Skocz do zawartości

Ostatnia Szansa


Maniek_ZKS

Rekomendowane odpowiedzi

Nudzić mnie już zaczęły propozycję innych zespół, które miałbym prowadzić. Do kolekcji zespołów, których ofert nie przyjąłem dołączyły Reggina i Club Atlético Peñarol.

 

Okno transferowe już tydzień otwarte nie przyniosło do Rzeszowa żadnych ciekawych transferów. Uwijający się w pocie czoła skauci nie wyszukali jeszcze zawodnika, który mógłby z miejsca wskoczyć do pierwszej jedenastki. Natomiast do drużyny młodzieżowej doszli Steve James (WAL, 16, O(PŚ), 0/0, 39.5tys zł.) za którego zapłaciłem Carmarthen 2.1tys zł. i Tim Scholten (LUX, 17, BR, 0/0, 24tys zł.) pozostający bez kontraktu, a ostatnio grający w Racing FC Union Luksemburg.

 

Znacząco poprawiłem jakość sztabu szkoleniowego, do którego dołączyli skauci Sławomir Rogala z Jaroty Jarocin, Norbert Kuśnierz z Jagiellonii i Dawid Frąckowiak pracujący ostatnio w Cracovii. Nowym trener pierwszego zespołu został Paweł Maliszewski, a drużynę młodzieżową od tej pory będą trenować Sławomir Szeliga - nasz wychowanek, Tomasz Brzyski i Daniel Sikorski - byli reprezentanci Polski i Radosław Kujawa.

 

Wiadomo już też, że mecz otwierający rundę jesienną rozegramy w Świnoujściu, z Flotą, tak jak w poprzednim sezonie.

 

Soler - Straus, Wrana, Brozek (Andrieux 59'), Lelkes - Luismi (Gosselin 81'), Gallo (k), Jakubowski (Wrzosek 45'), Flis, Warchoł (Smuczyński 45') - Araujo

 

W Mińsku zagraliśmy kapitalnie w obronie, ale niestety brakło skuteczności. Fatalnie zagrał Araujo, dla którego szukam konkretnego konkurenta. Oprócz tego graliśmy najmocniejszym składem bez kontuzjowanych Derbala, Aldasa i Pisarczuka, którzy będą gotowi dopiero na pierwszą ligową kolejkę.

 

Mecz Towarzyski, 06.07.2020

Stadion Torpedo, Mińsk, 276 widzów.

FK Mińsk - Stal Rzeszów 0:0 (0:0)

MoM: Nikolay Domashevich "7.3" - FK Mińsk

Odnośnik do komentarza

Sztab szkoleniowy skompletowałem dyrektorem sportowym Mariuszem Mroczkowskim, który z miejsca zwolnił z kontraktu Grzegorza Bartczaka (4 mecze/0bramek), oraz fizjoterapeutą Andrzejem Siebertem.

 

A podczas sparingów nadszedł czas na VII Turniej Kibiców, w którym do tej pory nie znaleźliśmy pogromcy pokonując w finałach m.in Ruch Chorzów, czy Debreczyn. W półfinale zmierzymy się z Okocimskim Brzesko, a ja do boju poślę rezerwowych, tak by w razie awansu mieć do dyspozycji podstawowych zawodników.

 

Ziembaski - Straus, Andrieux, James, Rech (Lelkes 54') - Gosselin, Wrzosek (Jurcik 33'), Marić (Shagoiko 59'), Sid (Warchoł 33'), Smuczyński (Flis 86') - Araujo (Pawlus 68')

 

Mimo, że w meczu grali głównie rezerwowi mam prawo być niezadowolony z ich nieskuteczności. Znowu zawiódł mnie Alexis Araujo, który zagrał po to by się wstrzelić. Nie dość, że nie zdobył bramki, to był jednym z najgorszych zawodników na boisku. Co gorsza zawodnicy, których znajdują skauci na jego pozycję żądają stawek rzędu 50tys zł. co jest kosmosem biorąc pod uwagę nasze finanse. Bramkę wdusiliśmy po rzucie rożnym i błędzie obrońców Okocimskiego, którzy odpuścili krycie Andrieux. Niestety przedwcześnie udział w meczu musieli zakończyć Robin Sid i Krzysztof Wrzosek, którzy doznali niegroźnych urazów. W finale zagramy z NK Osijek, który w półfinale po rzutach karnych pokonał Rapid Wiedeń.

 

VII Turniej Kibiców, 10.07.2020

Stadion Miejski przy ul.Hetmańskiej 69, Rzeszów, 1.231 widzów. TV

Stal Rzeszów - Okocimski Brzesko 1:0 (0:0)

1:0 Marwan Andrieux 89'

ZM: Marwan Andrieux "7.9" - Stal Rzeszów

Odnośnik do komentarza

W tygodniu poprzedzającym mecz ligowy miałem zorganizowany sparing ze Śląskiem Wrocław, ale patrząc na kondycję niektórych zawodników musiałem z niego zrezygnować.

 

W rozegranym meczu o Trzecie Miejsce Rapid Wiedeń pokonał 2:0 Okocimski.

 

W finale od pierwszych minut zagrają Andrieux i Svoboda. Pierwszy za dobrą grę w półfinale, a drugi zagra za Araujo, który mnie lekko denerwuje.

 

Soler (Musiałowski 65') - Straus (Rech 57'), Andrieux (Wrana 57'), Brozek, Lelkes - Luismi, Jakubowski (Wrzosek 65'), Gallo (k) (Jurcik 45'), Flis, Warchoł (Smuczyński 45') - Svoboda (Araujo 57')

 

Ten mecz kończył dla nas fazę przygotowań i wypadł niezwykle okazale. Rywal był całkiem solidny, ale nie przeszkodziło to nam w zaaplikowaniu im czterech bramek. Najważniejsze, że przełamał się Araujo, któremu chyba wszedłem na ambicję sadzając go ławce. Pod koniec spotkania kapitalnie bronił Musiałowski, który tym meczem wywalczył miejsce na ławce rezerwowych.

 

VII Turniej Kibiców, Finał, 10.07.2020

Stadion Miejski przy ul.Hetmańskiej 69, Rzeszów, 2.671 widzów. TV

Stal Rzeszów - NK Osijek 4:0 (1:0)

1:0 Damian Warchoł 37'

2:0 Jiri Jurcik 67'

3:0 Bartłomiej Smuczyński 73'

4:0 Alexis Araujo 82'

ZM: Bartosz Flis "8.3" - Stal Rzeszów

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie, Mistrzostwa Europy 2020 w Turcji:

Grupa A:
1. Anglia - 3:0 - 9 pkt. Aw.
2. Francja - 4:2 - 6 pkt. Aw.
3. Serbia - 7:4 - 3 pkt. Aw.
4. Gruzja - 0:8 - 0 pkt.

Serbia - Francja 1:3 (Mitrović 27' - Martial 4' 20', Belgherbi 16')
Gruzja - Anglia 0:1 (Welbeck 52')

Anglia - Serbia 1:0 (Barkley 50')
Francja - Gruzja 1:0 (Origi 14')

Francja - Anglia 0:1 (Welbeck 30')
Serbia - Gruzja 6:0 (Zivković 2', Nastasić 10', Meleg 34', Subotić 56', Mitrović 57', Tadić 76')

Grupa B:
1. Szkocja - 4:3 - 6 pkt. Aw.
2. Szwajcaria - 2:1 - 6 pkt. Aw.
3. Grecja - 1:2 - 3 pkt. Aw.
4. Włochy - 3:4 - 3 pkt.

Grecja - Szkocja 0:1 (Phillips 20')
Włochy - Szwajcaria 0:1 (Kosnić 88')

Szwajcaria - Grecja 1:0 (Drmić 2')
Szkocja - Włochy 2:3 (McDonnell 24', Rhodes 29' - Cristante 19', Verratti 27', Bonaventura 90+2')

Grecja - Włochy 1:0 (Samaris 84')
Szkocja - Szwajcaria 1:0 (Fraser 43')

Grupa C:
1. Holandia - 5:3 - 7 pkt. Aw.
2. Norwegia - 6:2 - 6 pkt. Aw.
3. Portugalia - 6:4 - 4 pkt. Aw.
4. Turcja - 1:9 - 0 pkt.

Turcja - Norwegia 0:4 (Johansen 45' 74', Møller Dæhli 60' 85')
Portugalia - Holandia 2:2 (Nogueira 22', William Carvalho 25' - Gomes 7's, van den Driessche 31')

Holandia - Turcja 1:0 (Depay 74')
Norwegia - Portugalia 1:0 (Sakor 62')

Holandia - Norwegia 2:1 (John 10', Clasie 83' - Berisha 7')
Turcja - Portugalia 1:4 (Gökhan Töre 43' - Pizzi 17' 45+2', Sousa 70', Almeida 82')

Grupa D:
1. Polska - 4:1 - 5 pkt. Aw.
2. Ukraina - 2:1 - 5 pkt. Aw.
3. Bośnia - 3:3 - 4 pkt. Aw.
4. Rumunia - 2:6 - 1 pkt.

 

Polska - Ukraina 0:0

Bośnia - Rumunia 2:1 (Hajrović 36' 90' - Rotariu 70')

 

Ukraina - Bośnia 1:0 (Zozulya 12')

Rumunia - Polska 0:3 (Kosecki 29', Żyro 46', Milik 72'k)

 

Bośnia - Polska 1:1 (Djurić 37' - Żyro 21')

Rumunia - Ukraina 1:1 (Ioniță 16' - Chiriches 23's)

 

Grupa E:

1. Dania - 4:0 - 9 pkt. Aw.

2. Hiszpania - 7:2 - 6 pkt. Aw.

3. Szwecja - 4:7 - 3 pkt.

4. Czechy - 1:7 - 0 pkt.

 

Szwecja - Dania 0:2 (Cornelius 78' 86')

Hiszpania - Czechy 3:0 (Diego Costa 24, Morata 44' 50')

 

Czechy - Szwecja 1:3 (Kriz 89' - Hamad 57', Berisha 63' 65'k)

Dania - Hiszpania 1:0 (Delaney 17')

 

Dania - Czechy 1:0 (Eriksen 2')

Szwecja - Hiszpania 1:4 (Svensson 19' - Roberto 3', Jesé 24' 90+1', Óliver 85')

 

Grupa F:

1. Niemcy - 8:0 - 9 pkt. Aw.

2. Belgia - 5:2 - 6 pkt. Aw.

3. Chorwacja - 4:7 - 3 pkt.

4. Słowacja - 0:8 - 0 pkt.

 

Belgia - Niemcy 0:1 (Kroos 15')

Chorwacja - Słowacja 3:0 (Jedvaj 5', Halilović 11'k, Predojević 26')

 

Niemcy - Chorwacja 4:0 (Werner 10', Volland 25' 60' 67')

Słowacja - Belgia 0:2 (Lukaku 10', Bruno 90+1')

 

Belgia - Chorwacja 3:1 (Hazard 31', Bruno 56', Kovacević 90+3's - Brodić 64')

Niemcy - Słowacja 3:0 (Richter 29', Draxler 64', Werner 74')

 

Druga Runda:

 

Anglia - Szwajcaria 0:0k

Dania - Belgia 2:2k (Alderweireld 74's, Fischer 85' - Lukaku 15', Vestergaard 55's)

Szkocja - Bośnia 1:3 (Chalmers 2' - Pjanić 12', Stevanović 90', Hajrović 90+4')

Portugalia - Niemcy 0:1 (Volland 26')

Francja - Hiszpania 1:2 (Ongenda 11' - Diego Costa 21', Óliver 90+2')

Serbia - Holandia 2:3d (Mitrović 86', Pavlovski 106' - de Jong 68' 98', van den Driessche 102')

Polska - Grecja 1:3 (Kędziora 90+2' - Fortounis 36' 55'k, Tatos 45')

Ukraina - Norwegia 4:0 (Konoplyanka 21', Zozulya 33' 78', Sobol 41')

 

Ćwierćfinały:

 

Belgia - Szwajcaria 1:2 (Lukaku 3' - Ajeti 21', Derdiyok 88')

Niemcy - Bośnia 4:0 (Volland 24' 58', Werner 26', Ginter 51')

Hiszpania - Holandia 1:0 (Deulofeu 55')

Grecja - Ukraina 0:3 (Shevchenko 19', Konoplyanka 77' 83')

 

Półfinały:

 

Szwajcaria - Ukraina 2:1 (Ben Khalifa 51', Kasami 82' - Konoplyanka 90+2')

Niemcy - Hiszpania 3:0 (Reus 7', Ginter 65', Draxler 68')

 

---

 

UEFA Mistrzostwa Europy, Finał, 12.07.2020

Ali Sami Yem Spor Kompleksi, Stambuł, 52.695 widzów. (komplet)

Szwajcaria - Niemcy 1:3 (1:1)

0:1 Julian Draxler 10'

1:1 Admir Mehmedi 35'

1:2 Timo Werner 65'

1:3 Timo Werner 73'

ZM: Julian Draxler "8.9" - Niemcy

 

Niemcy: Neuer - Tah, Süle, Hummels (k), Plattenhardt - Meyer, Gündoğan, Müller, Draxler (Durm 75') - Richter (Goretzka 45'), Schürrle (Werner 52')

 

Szwajcaria: Sommer (k) - Ajeti, Schär, Hürlimann - Janko, Rodriguez, Kasami, Wiss (Jeandupeux 56'), Xhaka - Mehmedi (Ben Khalifa 64'), Drmić (Derdiyok 45')

 

---

 

Najlepszy Piłkarz - Eden Hazard (Belgia)

Najlepszy Strzelec - Kevin Volland (Niemcy) - 6 bramek.

Bramka Turnieju - Julian Draxler (Niemcy) vs. Hiszpania

 

Odnośnik do komentarza

Naszym pierwszym klubem filialnym został JKS Jarosław, występujący obecnie w 2 lidze. Współpraca ma głównie na celu ogrywanie naszych wypożyczonych piłkarzy.

 

Sprzedaliśmy 1303 karnety, tyle samo co w poprzednim sezonie.

 

Równy rok temu debiutowaliśmy meczem z Flotą w ekstraklasie. Padł wtedy remis 1:1, który przyjąłem z zadowoleniem. Dzisiaj do meczu przystępujemy jako faworyt, a ja nie wiem czego mogę oczekiwać po tej drużynie. Niby został jej człon, nie ubył żaden kluczowy zawodnik, a wzmocniło nas kilku ciekawych graczy, w tym Jonatan Straus, który ma dzisiaj okazję zadebiutować w oficjalnym meczu. Powinno być lepiej, ale drugi sezon jest zawsze trudniejszy. Nikt już nas nie traktuje jako beniaminka, a klub o jakiejś tam renomie, na który trzeba wyjść zmobilizowany i skupiony. Oprócz debiutu na prawej stronie Strausa, na środku obrony kontuzjowanego Derbala zastąpi Andrieux, który dobrze sobie radził w sparingach.

 

Soler - Straus, Andrieux, Brozek, Lelkes - Luismi (Gosselin 78'), Jakubowski (Jurcik 61'), Gallo (k), Warchoł (Sid 69'), Flis - Araujo

 

Oba zespoły rozpoczęły spotkanie bardzo spokojnie, jakby były uśpione przez padający deszcz. Dopiero w 19. minucie po raz pierwszy zakotłowało się pod bramką, niestety Solera, który dobrą interwencją naprawił błąd Brozka i Andrieux. Ta sytuacja jakby rozbudziła naszych piłkarzy, którzy zaczęli dominować na boisku. W 31. minucie po dośrodkowaniu Bartosza Flisa w dobrej sytuacji znalazł się Alexis Araujo, ale strzelił prosto w bramkarza, który nie miał problemów ze złapaniem futbolówki. Niecałe dwie minuty później zawodnicy zamienili się rolami - Araujo wypuścił w uliczkę Flisa, a ten mocnym strzałem w krótki róg zaskoczył kapitana gospodarzy Darko Brljaka. Przed przerwą strzału z dystansu próbował Drygas, ale bezskutecznie.

 

Na drugą połowę wyszliśmy ustawieni zdecydowanie bardziej defensywnie, ale nie przeszkodziło nam to w strzeleniu szybkiej bramki, która jak się później okazało ustawiła mecz. Damian Warchoł ograł na lewej stronie Piotra Miłego i podaniem omijającym całą linię defensywną gospodarzy znalazł w polu karnym Araujo, który musiał dostawić nogę, co zrobił z chirurgiczną precyzją. Do samego końca gospodarze oprócz strzałów z dystansu nie potrafili nam zagrozić i z ciężko terenu wywozimy bardzo cenne trzy punkty, które dają nadzieję na kolejne dobre mecze.

 

Ekstraklasa, [1/30], 20.07.2020

Stadion przy ul.Matejki, Świnoujście, 2.415 widzów. TV

Flota Świnoujście [12] - Stal Rzeszów [13] 0:2 (0:1)

0:1 Bartosz Flis 33'

0:2 Alexis Araujo 47'

ZM: Alexis Araujo "8.0" - Stal Rzeszów

Odnośnik do komentarza

Do zespołu dołączył Moussa Nikiema (BFA, 20, N, 0/0, 300tys zł.), który pozostawał na wolnym kontrakcie. Jego poprzednimi klubami były RC Bobo, gdzie w 39 meczach strzelił 19 bramek, oraz HNK Gorica, w której to zaliczył 15 występów i trafił 5 razy do siatki. Nie jest może rewelacyjnym napastnikiem, ale na nikogo lepszego mnie nie stać.

 

A do Rzeszowa przyjeżdża dzisiaj Lech Poznań, który w poprzednim sezonie dwukrotnie nas ograł, ale przy Hetmańskiej został upokorzony 4:1. Obecny sezon Kolejorz rozpoczął od zwycięstwa 1:0 nad Koroną Kielce. My wystąpimy tym samym składem co w wygranym meczu z Flotą.

 

Soler - Straus, Andrieux, Brozek, Lelkes - Luismi, Jakubowski (Jurcik 50'), Gallo (k), Warchoł (Aldas 45'), Flis - Araujo (Nikiema 63')

 

Pierwsza część spotkania nie była porywającym widowiskiem, po którym widzowie z niecierpliwością by czekali na kolejne 45. minut. Lech zagroził bramce Solera dwa razy i strzelił jedną bramkę. Drewniak zagrał idealnie w tempo do Baranova, ten przy okazji ośmieszył Lelkesa, a później bez problemu po długim rogu strzelił mimo wyciągniętego jak struna Solera. Chwilę później poszła druga akcja, ale tym razem Baranov trafił w słupek.

 

Po przerwie na boisku pojawił się Aldas i minutę po wznowieniu gry powinien był zaliczyć asystę, ale jego podania nie potrafił wykończyć Araujo pudłując z najbliższej odległości. Mimo, że przeważaliśmy nie potrafiliśmy stwarzać dogodnych sytuacji. Słabiutko kolejny mecz spisywał się Jakubowski, który ewidentnie ma problemy kondycyjne. W 69. minucie swoją dobrą dyspozycję potwierdził Bartosz Flis strzelając kapitalną bramkę z dystansu. Wydawało się, że mamy wszystko pod kontrolą, dalej atakowaliśmy, a Kolejorz prosto mówiąc - nie istniał. Niestety dziesięć minut przed końcem chwilę zawahania Brozka i złamaniu linii spalonego przez Lelkesa wykorzystał Baranov i po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Przyjezdni prowadzenia już nie oddali mimo, że ostatnie minuty spędzili broniąc się we własnym polu karnym.

 

Ekstraklasa, [2/30], 27.07.2020

Stadion Miejski przy ul.Hetmańskiej 69, Rzeszów, 3.415 widzów. TV

Stal Rzeszów [6] - Lech Poznań [8] 1:2 (0:1)

0:1 Leonid Baranov 33'

1:1 Bartosz Flis 69'

1:2 Leonid Baranov 80'

ZM: Leonid Baranov "8.8" - Lech Poznań

Odnośnik do komentarza

Paweł Bogusz, trener Ruchu Chorzów został wybrany Menadżerem Miesiąca. Nagrodę dla najlepszego piłkarza lipca otrzymał skrzydłowy Zagłębia Lubin Johan Bertilsson.

 

Z reprezentacją Irlandii spadłem na najniższe miejsce w rankingu FIFA, w dotychczasowej historii federacji.

 

Podsumowanie Miesiąca: Lipiec 2020

Bilans: 1-0-1

Ekstraklasa: 8 miejsce, 3 punkty.
Puchar Polski: 2. Runda vs. Chrobry Głogów

---
Finanse: 3.282.783tys zł. (-139.298tys zł.)

Transfery (Polska):

1. Sebastian Buga z Legia Warszawa do Borussia Dortmund za 14.5mln zł.
2. Arkadiusz Więcek z Wisła Kraków do Bayern Monachium za 5.5mln zł.
3. Borislav Marinov z Lewski Sofia do Legia Warszawa za 4mln zł.

 

Transfery (Świat):

1. Dmitry Danilenko z Arsenal Londyn do AC Milan za 290mln zł.
2. Álvaro Morata z Arsenal Londyn do Olympique Marsylia za 171mln zł.

3. Katanga Matongo z Chelsea Londyn do AS Roma za 156mln zł.

 

Ligi na Świecie:

 

Anglia, Premiership: ---
Anglia, Championship: ---

Argentyna: ---
Brazylia: SE Palmeiras (+2)
Chorwacja: HNK Rijeka (+2)
Czechy: FK Jablonec (+2)
Francja: ---
Hiszpania: ---
Holandia: NEC Nijmegen (+3)
Irlandia: Bohemians FC (+1)
Niemcy: ---
Polska, Ekstraklasa: Ruch Chorzów (+0)
Polska, I Liga: Stal Mielec (+0)
Rumunia: Oțelul Galați (+1)
Turcja: ---
Urugwaj: ---
Włochy: ---

 

Ranking FIFA:

 

1. Argentyna 1527 pkt. (-)
2. Niemcy 1518 pkt. (+9)
3. Hiszpania 1472 pkt. (+2)
(...)
25. Polska 817 pkt. (-)
(...)

108. Irlandia 317 pkt. (-19)

Odnośnik do komentarza

Z naszym dzisiejszym rywalem Ruchem Chorzów mamy już rozegranych pięć spotkań o stawkę. Cztery kończyły się naszą wygraną, a jedno spotkanie zakończyło się porażką 0:2. Podopieczni Pawła Bogusza po trzech sezonach spędzonych na zapleczu ekstraklasy wreszcie awansowali i w dwóch pierwszych meczach sprawili spore niespodzianki pokonując Koronę Kielce i na własnym stadionie Pogoń Szczecin 4:1.

 

W naszym zespole dojdzie do kilku przetasowań. Słabo prezentujących się Jaroslava Brozka i Kamila Jakubowskiego zastąpią kolejno Mateusz Wrana i Jiri Jurcik, a na lewej stronie pomocy zagra Damian Aldas, który w poprzednim meczu zaprezentował się lepiej od Damiana Warchoła.

 

Soler - Straus, Andrieux, Wrana (Brozek 71'), Lelkes - Luismi (Gosselin 65'), Jurcik, Gallo (k), Aldas (Smuczyński 57'), Flis - Araujo

 

Mocno obawiałem się tego spotkania, a jak się okazało bezpodstawnie. Gospodarze zaprezentowali pierwszoligowy poziom, a trzy bramki, które zaaplikowaliśmy ich bramkarzowi stanowi najmniejszy wymiar kary. Od samego początku byliśmy zespołem lepszym, co szybko potwierdziła bramka Araujo, który wykorzystał podanie Jurcika i lukę w obronie gospodarzy. W kolejnych minutach dwie idealne sytuacje miał Damian Aldas. Najpierw przegrał pojedynek sam na sam z Konradem Jałochą, a później, z bliska trafił w poprzeczkę. W 21. minucie trzecią bramkę w trzecim meczu strzelił Bartek Flis, dziękując po niej Araujo, który jednym podaniem wypracował mu sytuację jeden na jeden.

 

Końcówka pierwszej połowy i praktycznie cała druga toczyła się pod nasze dyktando. Gospodarze zagrozili nam tylko raz, kiedy to wprowadzony wcześniej Brozek nie przechwycił górnej piłki, co stworzyło idealną okazję dla Blackmana, który uderzył obok bramki. W 64. minucie rzut karny po ręce w polu karnym Adama Pazio wykorzystał Agostino Gallo, dla którego było to pierwsze trafienie od kilku miesięcy.

 

Ekstraklasa, [3/30], 03.08.2020

Stadion przy ul.Cichej, Chorzów, 7.689 widzów. TV

Ruch Chorzów [5] - Stal Rzeszów [9] 0:3 (0:2)

0:1 Alexis Araujo 4'

0:2 Bartosz Flis 21'

0:3 Agostino Gallo 64'k

ZM: Alexis Araujo "8.7" - Stal Rzeszów

Odnośnik do komentarza

W Nyonie odbyło się losowanie ostatniej rundy eliminacji do Ligi Europy. Los skojarzył nas z Dinamem Zagrzeb, o którym szerzej napiszę przy okazji pierwszego meczu. Śląsk, który odpadł z rywalizacji o fazę grupową Ligi Mistrzów trafił na Dinamo Moskwę, Legia Warszawa na Slovan Bratysława, a zdecydowanie najgorzej Korona, która zagra z Schalke i Lechia Gdańsk, która trafiła na Benficę Lizbona.

 

Sierpień zapowiada się nam niezwykle pracowicie. Do rozegrania mamy osiem spotkań, a więc szykuje się częsta gra co trzy dni. Z tego względu, z niepokonanym Zagłębiem Lubin nieuniknione są zmiany w składzie. Warchoł wskoczy na lewe skrzydło kosztem Aldasa, Lelkesa zastąpi Rech, który tym samym zadebiutuje w obecnym sezonie, a Gallo na środku zmieni Wrzosek, dla którego również będzie to pierwsze spotkanie tego sezonu.

 

Soler - Straus, Andrieux, Wrana, Rech - Luismi (k), Jurcik (Gosselin 54'), Wrzosek (Gallo 45'), Warchoł, Flis - Araujo (Nikiema 66')

 

Nie da się ukryć, że głównym bohaterem tego meczu było Zagłębie. Zwycięstwo mogli sobie zapewnić w pierwszej połowie, ale kapitalnie bronił Soler. Już w pierwszych dziesięciu minutach wyciągnął dwa groźne strzały Bertilssona, a po kwadransie uratowała nas poprzeczka, po strzale Kowalczyka. W 22. minucie goście dopięli swego, po szybkiej wymianie podań w naszym polu karnym i pewnym strzale z najbliższej odległości Bertilssona.

 

W drugiej połowie pojedynek lekko się wyrównał, ale dalej więcej szans mieli goście. Blisko szczęścia był Kacper Żak, a później Signori, który strzałem głową obił słupek. W 66. minucie po jednej z kontr udało nam się wyrównać. Znowu w roli głównej byli skrzydłowi - Warchoł grający bardzo słaby mecz przerzucił piłkę z lewego skrzydła na prawe, a tam czekał Flis, który bez zastanowienia kropnął na bramkę, a Stech odprowadził piłkę wzrokiem prosto do siatki. W 77. minucie kapitalną okazję miał Nikiema, ale w sytuacji sam na sam zabrakło mu zimnej krwi.

 

Ekstraklasa, [4/30], 08.08.2020

Stadion Miejski przy ul.Hetmańskiej 69, Rzeszów, 3.041 widzów.

Stal Rzeszów [5] - Zagłębie Lubin [3] 1:1 (0:1)

0:1 Johan Bertilsson 22'

1:1 Bartosz Flis 66'

ZM: Amirudin Djuliman "7.5" - Zagłębie Lubin

Odnośnik do komentarza

Superpuchar Polski, a więc mecz mistrza kraju, ze zdobywcą pucharu. Szkoda, że ktoś nie pomyślał i nie wsadził tego spotkania przed rozgrywkami ligowymi. Mecz zostanie rozegrany na Stadionie Śląskim w Chorzowie, tytuł w poprzednim roku zdobyła Lechia Gdańsk, a w ostatnich trzech latach zwycięzca Pucharu Polski zawsze pokonywał mistrza.

 

Chciałbym dzisiaj przełamać czarną serię gier ze Śląskiem Wrocław. W dotychczasowych sześciu spotkaniach - ligowych, sparingach, czy w pucharze zawsze przegrywaliśmy tracąc przy tym minimum trzy bramki. W ubiegłym sezonie, w trzech meczach straciliśmy ich dziewięć. Oczywiście wyjdziemy naszą najmocniejszą jedenastką, niestety osłabioną brakiem Jana Lelkesa, który dzień przed meczem zaliczył zatrucie pokarmowe i jest na tyle osłabiony, że aż niezdolny do gry.

 

Soler - Straus, Wrana, Andrieux (Brozek 25'), Rech (Derbal 64') - Luismi, Jurcik (Jakubowski 45'), Gallo (k), Warchoł, Flis - Araujo

 

Pierwsze dwadzieścia minut gry, to zdecydowana przewaga Śląska, który zdążył to potwierdzić bramką Despotovica, po której ogromne pretensje miałem do Andrieux, który nie przechwycił łatwej piłki i pozwolił przeciwnikowi wyjść jeden na jeden z Solerem. Mogliśmy szybko wyrównać, ale akcji Warchoła nie wykończył Jurcik przenosząc piłkę ponad poprzeczką.

 

Mistrz Polski odpowiedział na naszą sytuację kontrą i bramką, która drugi raz padła z winy młodego Andrieux, dla którego mecz skończył się w 25. minucie. Wprowadzenie Brozka uspokoiło sytuację w naszej drugiej linii i dopiero po przerwie Śląsk zaczął groźnie atakować, ale strzały Gajosa i Despotovica pewnie bronił Soler.

 

Od 60. minuty wreszcie zaczęliśmy zagrażać faworyzowanym rywalom. Najpierw po ładnej akcji Flisa zbyt lekki strzał na bramkę Larsena oddał Jakubowski, a później Araujo zmusił bramkarza rywali do wybicia piłki na rzut rożny, by w następnej akcji strzelić po błędzie obrońców kontaktową bramkę. Wydawało się, że nie wszystko jest stracone, a tu Śląsk ledwo wznowił grę, lewym skrzydłem lekko kontuzjowanemu Strausowi uciekł Kosecki zagrał do środka, a tam Gajos rozstrzygnął losy meczu.

 

Superpuchar Polski, 12.08.2020

Stadion Śląski, Chorzów, 24.505 widzów.

Śląsk Wrocław - Stal Rzeszów 3:1 (2:0)

1:0 Djordje Despotović 19'

2:0 Karol Angielski 22'

2:1 Alexis Araujo 69'

3:1 Maciej Gajos 70'

ZM: Djordje Despotović "8.9" - Śląsk Wrocław

Odnośnik do komentarza

Kolejny mecz rozegramy z Wisłą Kraków, na własnym stadionie, gdzie do tej pory nie radziliśmy sobie zbyt dobrze. Okazja do przełamania jest wyśmienita, bo gramy z zespołem, z którym grać umiemy, a co najważniejsze od 2016 roku nie straciliśmy z nimi punktu zwyciężając pięciokrotnie.

 

W zespole oczywiście dojdzie do kilku zmian, a szczególnie w defensywie gdzie osłabionego Strausa zastąpi Wrana, a na środku obrony po raz pierwszy w tym sezonie zagrają Derbal z Brozkiem. W rolę defensywnego pomocnika wcieli się tym razem Gosselin, a Jurcika zastąpi Jakubowski. W ofensywie na lewej stronie zobaczymy Aldasa zastępującego Warchoła, a w ataku Nikieme. Kolejne zmiany przewidziane w trakcie spotkania.

 

Soler - Wrana, Brozek, Derbal, Rech - Gosselin, Jakubowski (Marić 63'), Gallo (k), Flis (Smuczyński 45'), Aldas - Nikiema (Araujo 45')

 

Przeważaliśmy w tym meczu pełne 90. minut, ale zawodnicy gości strzelali bramki "stadiony świata". Tuż po bramce Kamila Jakubowskiego w 29. minucie Wisła strzeliła gola sezonu. Erik Lesko rozegrał piłkę w środku pola z Nalepą i zdecydował się na uderzenie z 30 metrów, piłka zanim wpadła do siatki odbiła się jeszcze od słupka i zaskoczyła oniemiałego Solera. Oprócz tej sytuacji goście nie byli w stanie nam zagrozić. Prostopadłe piłki wysyłane do osamotnionego w ataku Lesko kończyły się przeważnie na naszych stoperach. Po drugiej stronie boiska fatalnie grał Niekiema, który potwierdza transfer byle jaki, byle by napastnika.

 

W drugiej części meczu goście dwukrotnie pomogli nam w zdobyciu bramki. Ich faule w polu karnym kończyły się pewnymi strzałami Agostina Gallo, ale i bramka Araujo była pierwszej klasy. Świetnie dysponowany Agostino wymienił kilka podań z Maricem, potem Szwed wycofał piłkę do Aldasa, który idealnie dośrodkował do Araujo, a ten nie zwykł marnować takich okazji i spokojnie skierował piłkę do siatki. Wisła po otrzymaniu dwóch ciosów pod koniec meczu nie potrafiła się podnieść i po kilku słabszych meczach na własnym stadionie wreszcie odnosimy zwycięstwo, które podbuduje morale przed ciężko zapowiadającym się mecze z Dinamo Zagrzeb.

 

Ekstraklasa, [5/30], 17.08.2020

Stadion Miejski przy ul.Hetmańskiej 69, Rzeszów, 3.420 widzów. TV

Stal Rzeszów [5] - Wisła Kraków [12] 4:2 (1:1)

1:0 Kamil Jakubowski 29'

1:1 Erik Lesko 33'

2:1 Agostino Gallo 63'k

2:2 Przemysław Frankowski 82'

3:2 Alexis Araujo 83'

4:2 Agostino Gallo 86'k

ZM: Agostino Gallo "9.1" - Stal Rzeszów

 

Odnośnik do komentarza

"Stal Rzeszów wraca do Europejskich Pucharów !" - nagłówki większości gazet regionu nie mogły brzmieć inaczej. Po raz pierwszy od 1975 roku nasza drużyna rozegra mecz na szczeblu międzynarodowym. Wróćmy do przeszłości i dwóch pojedynków - zwycięskiego z Skeid Oslo (4:0 i 4:1), oraz z Walijskim Wrexham, z którym zremisowaliśmy przy Hetmańskiej 1:1, by w rewanżu przegrać 0:2 odpadając przy tym z Pucharu Zdobywców Pucharów. Tak wyglądała okładka oficjalnego magazynu Wrexham z tego meczu i jego składy. Jeszcze filmik, w którym widać jak łatwe bramki stracili gwiazdy z tamtych lat.

Dinamo Zagrzeb w ubiegłym sezonie straciło po czterech latach tytuł mistrzowski na rzecz swojego największego rywala Hajduka Split. Mimo wszystko ich ostatnie 10 lat to pasmo sukcesów - 8 mistrzostw kraju, 4 wygrane w pucharze i gra w fazach grupowych Ligi Europy i Ligi Mistrzów, w której grali przez trzy sezony z rzędu, by w tym stracić szansę udziału w najważniejszej lidze Świata na rzecz Hajduka. Jak zapowiedział ich trener Elvis Scoria celem jest awans do Ligi Europy, tak by utrzymać płynność finansową klubu. Ciężko porównywać nasze zespoły, bo przewyższają nas we wszystkim, w liczbie reprezentantów, jakości bazy treningowej, czy w wpływach z transferów, z których w ostatnich trzech latach zarobili prawie 150mln zł.

 

Jedziemy jak na pożarcie, ustawieni defensywnie, wyczekując na nadarzające się okazje po kontrach. Zagramy najmocniejszym składem z Solerem na bramce, z Brozkiem i Derbalem na środku obrony i wracających po meczu odpoczynku Lelkesem i Strausem na bokach. Luismi wróci na defensywnego pomocnika, a parę środkowych pomocników tworzyć będą Agostino Gallo i Kamil Jakubowski. Na lewe skrzydło wskoczy siedzący ostatnio na trybunach Warchoł, na prawym zagra kluczowy dla zespołu Bartek Flis, w ataku oczywiście Alexis Araujo.

 

Soler - Straus (Rech 57'), Brozek, Derbal (Wrana 45'), Lelkes - Luismi, Gallo, Jakubowski (Jurcik 61'), Flis, Warchoł - Araujo

 

Gospodarze nie kazali nam długo czekać na sytuacje bramkowe. Już w pierwszej minucie Abdurahimi urwał się Lelkesowi, ale jego strzał z ostrego kąta pewnie obronił Soler. Chwilę później znowu błysnął prawy pomocnik Dinamo - tym razem zszedł z piłką do środka, zobaczył wbiegającego między obrońców Ben Khalifę, a ten mimo dogodnej sytuacji fatalnie przestrzelił. Z remisu nacieszyliśmy się jeszcze przez dwie minuty, wysoki pressing narzucony przez rywali spowodował błąd przy wyprowadzaniu piłki Derbala, a, że takich okazji nie zwykł marnować Dino Spehar to spokojnie umieścił piłkę obok wyciągniętego Solera.

 

Mimo strzelenia bramki podopieczni Enzo Scorii ani na moment nie zwolnili tempa. Byliśmy tłem dla świetnie grających gospodarzy, którzy w 16. minucie nie wykorzystali dobrego dośrodkowania Maceiry. W 32. minucie dobra forma Solera uchroniła nas przed stratą wydawało by się pewnej bramki. Na prawej stronie indywidualną akcję przeprowadził Maceirą, odegrał piłkę do tyłu, tam czekał Pavicić, który mocnym strzałem dał wykazać się Solerowi. My w pierwszej połowie stworzyliśmy jedną akcję, po której niecelnym strzałem popisał się Brozek.

 

Po zmianie stron i zejściu fatalnie grającego Derbala gra się wyrównała. Mało tego - byliśmy zespołem z większą ilością sytuacji podbramkowych. Najpierw kapitalne długie podanie Warchoła do Araujo rozerwało linię defensywną gospodarzy, ale strzał Flisa po podaniu Portugalczyka wymagał wiele poprawy. W 78. minucie akcję Flisa i Gallo powinien był wykończył Araujo, ale zbyt mocno zszedł z piłką do boku i jego strzał nie był już na tyle silny by mógł sprawić problemy Nikolasowi Tix. Tuż przed końcem mieliśmy najlepszą sytuację tego meczu. Araujo wypatrzył niepilnowanego w polu karnym Warchoła, a ten lekką podcinką trafił w poprzeczkę, a remis czmychnął nam koło nosa. Dinamo w drugiej połowie ani razu nie zagroziło naszej bramce. Jednobramkowa strata jest jak najbardziej do odrobienia, ale nie oszukujmy się - nie ma na co liczyć, faworyt jest tylko jeden.

 

Liga Europy, Baraż, Pierwszy Mecz, 20.08.2020

Stadion Maksimir, Zagrzeb, 32.784 widzów.

Dinamo Zagrzeb (CRO) - Stal Rzeszów (POL) 1:0 (1:0)

1:0 Dino Spehar 12'

ZM: Franjo Bilijan "7.3" - Dinamo Zagrzeb

Odnośnik do komentarza

Zaledwie dwa miesiące po zatrudnieniu Dorinel Munteanu stracił pracę w Pogoni Szczecin - z powodu kiepskich wyników osiąganych na początku sezonu. Jego następcą został Jerzy Brzęczek, były trener Zawiszy, Ruchu Chorzów, czy Niecieczy.

 

Zaraz po powrocie z Zagrzebia czekał nas mecz w Łęcznej, z Górnikiem, z którym w poprzednich trzech rozegranych spotkaniach ugraliśmy tylko dwa oczka. Dzisiaj będzie nam jeszcze trudniej, bo zagramy praktycznie całą zmienioną jedenastką. Z podstawowego składu pozostanie tylko Jaroslav Brozek i Alexis Araujo. Szansę debiutu dostanie Bartosz Musiałowski, a pierwszy mecz w sezonie zagra Pisarczuk.

 

Musiałowski - Pisarczuk, Wrana (Andrieux 48'), Brozek, Rech (Straus 59') - Gosselin, Jurcik, Wrzosek, Smuczyński, Aldas (Sid 63') - Araujo (k)

 

Zaczęło się nad wyraz optymistycznie. Już w 4. minucie Araujo wykorzystał zaćmienie obrońców gospodarzy i w sytuacji sam na sam pokonał Svedskauskasa. W kolejnych minutach Górnik zaczął zyskiwać przewagę, a kwestią czasu były bramki, który koniec końców straciliśmy cztery. O meczu nie ma się co rozpisywać - nasi rezerwowi nie zagrali połowy tego co gra podstawowy skład. Niektórym brakowało ogrania, inni narzekali na zgranie, a ja pochwaliłem tylko Gosselina, który zaczyna deptać po piętach Luismi i być może wkrótce zobaczymy go jako podstawowego defensywnego pomocnika.

 

Ekstraklasa, [6/30], 24.08.2020

Stadion przy ul.Cichej, Łęczna, 1.738 widzów. TV

Górnik Łęczna [13] - Stal Rzeszów [4] 4:1 (1:1)

0:1 Alexis Araujo 4'

1:1 Andrzej Burkhardt 32\

2:1 Jiri Jurcik 36'

3:1 Sylwester Szymański 81'

4:1 Bojan Ibraimi 86'

ZM: Sylwester Szymański "8.6" - Górnik Łęczna

Odnośnik do komentarza

Rewanż z Dinamo rozegramy przy praktycznie pełnym stadionie, co w Rzeszowie jeszcze nigdy nie miało miejsca, nie licząc lat 70. Oczywiście faworytem są goście, ale walki na pewno nikt nam nie odmówi. Zagramy naszym podstawowym składem, bez kontuzji i z wypoczętymi graczami. Dinamo w weekendzie poprzedzającym mecz rozegrało ważny pojedynek z Hajdukiem Split, który przegrali 0:1.

 

Soler - Straus, Brozek, Derbal, Lelkes - Luismi (Gosselin 59'), Jakubowski, Gallo (k), Flis, Warchoł (Aldas 68') - Araujo (Nikiema 82')

 

Mecz był zupełnie inny od tego rozegranego w Zagrzebiu. Goście skupili się na bronieniu wyniku i oddali nam pole do popisu. Nasze konstruowanie akcji szło jednak bardzo topornie i dopiero w ostatnim kwadransie pierwszej części stworzyliśmy jedyną sytuację po której nieoczekiwanie wyszliśmy na prowadzenie. Kamil Jakubowski zagrał długą piłkę do Flisa, ten szybko odegrał do Araujo, który mimo możliwości strzału przegrał jeszcze do Warchoła, a strzał Polaka fantastycznie obronił Tix, który przy dobitce Bartka Flisa był już bezradny. Z prowadzenia cieszyliśmy się niecałe dziesięć minut. Dinamo podrażnione stratą bramki rzuciło się do ataku i szybko wyrównało po akcji Spehara i sytuacji sam na sam Maceiry. Jeszcze przed przerwą mogli objąć prowadzenie, ale strzał z najbliższej odległości Ben Khalify obronił Matias Soler.

 

Druga połowa grana była już pod dyktando gości, którzy mimo wielu szans na zdobycie bramki ani razu nie trafili w światło bramki. Remis oznaczał nasze odpadnięcie, ale rekordowa publiczność nagrodziła piłkarzy oklaskami za kapitalną walkę i dwa dobre mecze, z dużo lepszym rywalem.

 

Liga Europy, Baraż, Rewanż, 27.08.2020

Stadion Miejski przy ul.Hetmańskiej 69, Rzeszów, 11.541 widzów. (rekord)

Stal Rzeszów (POL) - Dinamo Zagrzeb (CRO) 1:1 (1:1) (1:2)

1:0 Bartosz Flis 31'

1:1 Pablo Maceira 38'

ZM: Pablo Maceira "7.4" - Dinamo Zagrzeb

Odnośnik do komentarza

Nadszedł czas na wybranie 23 zawodników reprezentacji Irlandii, którzy rozpoczną eliminacje do Mistrzostw Świata w 2022 roku. Niestety nie będę mógł skorzystać z bardzo dobrego środkowego obrońcy Shane Duffy. Szansę debiutu dostaną Derrick Williams środkowy obrońca Coventry, prawy obrońca Sunderlandu James Dixon, oraz napastnik Shane Conlon, 19-latek z Dundee United.

 

Powołania do reprezentacji Irlandii na mecze z Litwą i Szkocją:

 

Bramkarze:

 

- Stephen Henderson (BR, 32, 10/0, Derby County, 2.4mln zł.)

- Eddie Nagle (BR, 25, 2/0, Cork City, 400tys zł.)

- Sean McDermott (BR, 27, 1/0, Chesterfield, 1.4mln zł.)

 

Obrońcy:

 

- John Flanagan (O(PL), 27, 15/0, Tottenham, 37.5mln zł.)

- James Dixon (O/WO/P, 22, 0/0, Sunderland, 4mln zł.)

- Robbie Brady (O/WO/P/OP(L), 28, 51/6, West Bromwich, 22mln zł.)

- Marc Wilson (O(PLŚ) DP P(Ś), 33, 44/1, Leicester City, 235tys zł.)

- Derrick Williams (OŚ, 27, 0/0, Coventry, 2.8mln zł.)

- Tommie Hoban (OŚ, 26, 19/1, Fulham, 15.25mln zł.)

- Darren O'Dea (OŚ, 33, 21/1, Blackpool, 400tys zł.)

- Eoghan O'Connell (OŚ, 25, 5/0, Blackburn, 18.75mln zł.)

 

Pomocnicy:

 

- James McCarthy (DP P(PŚ) OP(Ś), 29, 68/10, Everton, 93mln zł.)

- Darron Gibson (DP P(Ś), 32, 60/2, Everton, 775tys zł.)

- Callum Reilly (DP P(Ś), 26, 36/0, Celtic, 29mln zł.)

- Kane Ferdinand (DP P/OP(Ś), 27, 16/2, Swansea, 15.25mln zł.)

- Jack Grealish (P(PL) OP(PLŚ), 24, 35/4, Manchester City, 56mln zł.)

- Eunan O'Kane (PŚ, 30, 8/0, Glasgow Rangers, 6.75mln zł.)

- Sean Murray (P/OP (PŚ), 26, 20/2, Aston Villa, 7.5mln zł.)

- Joe Mason (OP (PLŚ) N, 29, 33/9, Norwich, 24mln zł.)

- Dexter Richards (OP (L) N, 22, 5/0, Dundee United, 6mln zł.)

 

Napastnicy:

 

- Conor Wilkinson (N, 25, 25/5, Norwich, 16.75mln zł.)

- Paddy Madden (N, 30, 6/1, Scunthorpe, 1.1mln zł.)

- Shane Conlon (N, 19, 0/0, Dundee United, 17mln zł.)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Ostatni ligowy mecz sierpnia rozegramy w Bydgoszczy, z ciągle solidnie grającym Zawiszą. Nieudaną, ale dającą mnóstwo doświadczenia przygodę z Europą dobrze by było zatrzeć zwycięstwem, ale mimo, że w dotychczasowym meczach z dzisiejszym rywalem zawsze wygrywaliśmy nie możemy oczekiwać łatwej przeprawy. W składzie nie dojdzie do żadnych zmian, mimo gry trzy dni po meczu z Dinamo.

 

Soler - Straus, Brozek (Wrana 45'), Derbal, Lelkes - Luismi, Jakubowski (Gosselin 51'), Gallo (k), Flis, Warchoł (Aldas 80') - Araujo

 

Gdyby nie postawa Solera z pierwszej połowy, z Bydgoszczy wyjeżdżalibyśmy bez punktów. Rozpoczęło się optymistycznie, od kontry i groźnego strzału Alexisa Araujo, którego to uderzenie na rożny sparował Vales, strzegący od trzech sezonów bramki gospodarzy. W kolejnych częściach pierwszej połowy dominowali gospodarze, którzy nie będą miło wspominać naszego bramkarza. W 5. minucie strzałem z dystansu jako pierwszy jego formę sprawdził Stojković, chwilę później piłka po strzale Teodorczyka trafiła w poprzeczkę, w plecy naszego bramkarza i szczęśliwie wypadła na rzut rożny.

 

Po dwóch kwadransach z Zawiszą zaczął grać Jaroslav Brozek, który najpierw świetnie obsłużył uciekającego prawą stroną Mikutela, tak by ten idealnie dośrodkował na głowę Pajaca, którego strzał jakimś cudem obronił Soler, a jeszcze przed przerwą sabotujący Czech nie sięgnął nisko lecącej piłki, a to otworzyło drogę do bramki kapitanowi gospodarzy Teodorczykowi, który przegrał solówkę z Solerem.

 

Na drugą część meczu Brozek już nie wyszedł, a spotkanie nam się wyrównało na tyle, że w 51. minucie, po akcji Flisa i Araujo objęliśmy prowadzenie, którego z rąk nie wypuściliśmy do samego końca. Zmiana ustawienia na defensywne, czekanie pod bramką na gospodarzy, którzy zapomnieli jak się konstruuje akcje i wyprowadzenie szybkich kontr, szkoda, że nieskutecznych tak jak w 79. minucie, gdzie sam na sam nie strzelił Araujo. Końcowy gwizdek przyjęliśmy z nieukrywaną ulgą, a po szybkiej konferencji udałem się na samolot do Dublina, gdzie czeka mnie robota z reprezentacją Irlandii.

 

Ekstraklasa, [7/30], 30.08.2020

Stadion im.Zdzisława Krzyszkowiaka, Bydgoszcz, 4.002 widzów. TV

Zawisza Bydgoszcz [4] - Stal Rzeszów [5] 0:1 (0:0)

0:1 Alexis Araujo 51'

ZM: Bartosz Flis "7.7" - Stal Rzeszów

Odnośnik do komentarza

Niestety ze zgrupowania reprezentacji wyjechać musiał Derrick Williams narzekający na staw skokowy - jego miejsce zajmie środkowy obrońca Mark O'Brien, zawodnik Peterborough.

 

Ostatni dzień okna transferowego, popularny "Deadline Day" był bardzo gorący w Rzeszowie. Przez telefon, konsultując wszystko z dyrektorem sportowym Mariuszem Mroczkowskim udało nam się zatrudnić w klubie bardzo ciekawych zawodników, którzy mogą z miejsca wskoczyć do pierwszego zespołu. Zacznijmy od najbardziej wszechstronnego, mogącego grać w ataku i na skrzydle Sandera Svendsena (NOR, 23, 27/8j, OP(PLŚ) N, 2.1mln zł.), który dotychczasowe lata kariery spędził w ligach skandynawskich (Molde, Hammarby, IK Start, Mjøndalen), w których rozegrał 94 spotkania i strzelił 24 bramki. Już teraz umiejętnościami przewyższa Araujo, a możliwość stawiania go na skrzydłach daje mi jeszcze większą możliwość rotacji. Miljan Dunjić (SRB, 23, 1/0j, O(Ś) DP P(Ś), 1mln zł.) powinien z miejsca wskoczyć za Luismi, który nie prezentuje już takich umiejętności, które gwarantują mu pierwszy skład. Jest to wychowanek Mladost Podgorica, który ostatnie sezony spędził CSMS Iaşi grając tam głównie ogony ligowych spotkań. Marco Rossu (ITA, 24, O(P), 0/0, 975tys zł.), to prawy obrońca mający za sobą występy w Serie A (Cagliary) i Eredivisie (NEC). Ostatnie dwa lata grał w Serie B, w barwach Grosseto, gdzie rozegrał 65 spotkań, strzelił 5 bramek i zanotował 9 asyst - jest to nasze największe wzmocnienie i to od niego z miejsca wymagam solidnej postawy. Ostatnim, za którego musieliśmy zapłacić 300tys zł. jest Adama Traorè (CIV, 20, 21/0j, O(Ś) DP P(Ś), 1.1mln zł.) utalentowany obrońca, podstawowy zawodnik młodzieżowej reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej, oraz były zawodnik NK Luczko i Stelli Club, w którym to zaczynał swoją karierę. Świetnie nadaje się na zmiennika środkowych obrońców, a szczególnie teraz, kiedy fatalne błędy popełnia Brozek.

 

Nagrody za sierpień, dla najlepszego menadżera i piłkarza otrzymali Robert Radecki z Górnika Zabrze i snajper Lecha Leonid Baranov. Na najniższych miejscach podium postawiono mnie i Agostina Gallo.

 

Podsumowanie Miesiąca: Sierpień 2020

Bilans: 3-2-3

Ekstraklasa: 3 miejsce, 13 punktów
Puchar Polski: 2. Runda vs. Chrobry Głogów

El. do MŚ: ---
Finanse: 2.231.263tys zł. (-1.051.520tys zł.)

Transfery (Polska):

1. Alija Jokanović z Wisła Kraków do Dinamo Zagrzeb za 5.75mln zł.
2. Martin Weiss z FK Senica do Jagiellonia Białystok 1.3mln zł.
3. Audrius Pilypas z Motor Lublin do Zoria Ługańsk 1.2mln zł.

 

Transfery (Świat):

1. James Ward Prowse z Paris Saint Germain do AS Monaco za 162mln zł.
2. Will Hughes z FC Barcelona do Paris Saint Germain za 150mln zł.

3. Brunáo z Santos FC do Paris Saint Germain za 143mln zł.

 

Ligi na Świecie:

 

Anglia, Premiership: Chelsea Londyn (+0)
Anglia, Championship: Cardiff City (+3)
Argentyna: Argentinos Juniors (+2)
Brazylia: SE Palmeiras (+2)
Chorwacja: HNK Rijeka (+2)
Czechy: FK Jablonec (+2)
Francja: Stade Rennais FC (+0)
Hiszpania: Atlético Madryt (+2)
Holandia: Feyenoord Rotterdam (+6)
Irlandia: Bohemians FC (+1)
Niemcy: Borussia Dortmund (+1)
Polska, Ekstraklasa: Górnik Zabrze (+3)
Polska, I Liga: Dolcan Ząbki (+1)
Rumunia: Steaua Bukareszt (+3)
Turcja: KS Kayserispor (+0)
Urugwaj: El Tanque Sisley (+2)
Włochy: Parma FC (+0)

Ranking FIFA:

 

1. Argentyna 1527 pkt. (-)
2. Niemcy 1518 pkt. (-)
3. Hiszpania 1472 pkt. (-)
(...)
25. Polska 817 pkt. (-)
(...)

108. Irlandia 317 pkt. (-)

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie Występów w Reprezentacji:

 

- Steven James - Walia U18 vs. Czechy U18 0:2 (Mecz Towarzyski) - 5.8 - 75 minut.

- Paweł Kościelny - Polska U18 vs. Niemcy U18 0:1 (Mecz Towarzyski) - 6.4 - 25 minut.

- Jan Lelkes - Słowacja U21 vs. Serbia U21 0:3 (Kwalifikacje do ME) - 6.90 - 90 minut.

- Jiri Jurcik - Czechy U21 vs. Andora U21 5:0 (Kwalifikacje do ME) - 6.70 - 45 minut. - kontuzja

 

Jeszcze przed wylotem do Kowna w Irlandii zostać musi Eunan O'Kane, którego zastąpi awaryjnie powołany Jeff Hendrick (Middlesbrough). Na nasze szczęście kontuzjowany został zawodnik nie mający szans na grę w pierwszym składzie.

 

Nie da się ukryć, że do Litwy lecimy z zamiarem pewnego zwycięstwa, które rozpocznie naszą podróż ku Mistrzostwom Świata. Innego wyjścia nie ma, od prezesa ZPN Irlandii dostałem ultimatum - awans, albo głowa, a więc czas się sprężyć. Litwini w poprzednich kwalifikacjach, do Mistrzostw Europy zaprezentowali się dość solidnie. Potrafili zakwalifikować się do baraży, w których koniec końców przegrali, ale w fazie grupowej dwukrotnie pokonali m.in Węgrów, którzy nie są byle jakimi ogórkami do bicia. Ich głównym motorem napędowym jest ofensywnie usposobiony pomocnik grający w Peterborough Fedor Tchernykh, a w składzie możemy ujrzeć trzy nazwiska znane nam z Polskich boisk - Černiauskas (Korona), Bielskis (Nieciecza) i Svedkauskas (Łęczna).

 

W naszym ustawieniu wystąpią wszyscy zawodnicy, którzy od samego początku zgrupowania byli brani pod uwagę jako kluczowi, a więc bez kontuzji, bez zawieszeń, gramy o zwycięstwo!

 

Henderson - Flanagan, O'Dea, O'Connell, Brady (Dixon 45') - Reilly (Gibson 63'), McCarthy (k) (Wilson 85'), Ferdinand, Mason, Richards - Wilkinson

 

Mój 300setny mecz w karierze przypieczętowałem zwycięstwem, które zapewniliśmy sobie już w pierwszej połowie. Plan był taki, by szybko złamać opór liczących na kontry gospodarzy i już w 2. minucie udało nam się go wykonać. Na prawym skrzydle Joe Mason ograł dwóch rywali i dośrodkował idealnie na głowę Richardsa, który pewnie zdobył pierwszą bramkę w reprezentacji. Kwadrans później w polu karnym Wilkinsona faulował były gracz m.in Stali Rzeszów Donatas Nakrošius, a jedenastkę, z problemami wykorzystał Robbie Brady. Dwie bramki przewagi wprowadziły do naszej gry luz, dzięki któremu przed przerwą udało nam się ustalić wynik spotkania. Tym razem błysnął Joe Mason, który lekkim lobem pokonał źle ustawionego Karcemarskasa.

 

W drugiej części gospodarze mimo ambitnej postawy nie zdołali ani razu zagrozić bramce Stephena Hendersona, ale i moi zawodnicy nie zagrali tego co w pierwszej połowie. Groźnie było tylko dwukrotnie, w 64. minucie kiedy to strzał z linii pola karnego pewnie obronił golkiper gospodarzy i w 80, gdzie nieznacznie pomylił się Richards.

 

Kwalifikacje do MŚ, 6 Grupa, [1/10], 04.09.2020

Stadion im. S. Dariusa i Girėnasa, Kowno, 9.180 widzów (komplet)

Litwa [-] - Irlandia [-] 0:3 (0:3)

0:1 Dexter Richards 2'

0:2 Robbie Brady 16'k

0:3 Joe Mason 44'

ZM: Joe Mason "8.3" - Irlandia

 

W innych meczach naszej grupy obyło się bez większych niespodzianek, chociaż kibice Szkocji na pewno oczekiwali dużo lepszej postawy swoich piłkarzy w starciu z Ukrainą, przegranych przez "The Tartan Army" 1:3. W drugim spotkaniu reprezentacja Węgier pewnie pokonała na własnym stadionie Wyspy Owcze 3:0.

 

Szkocja - Ukraina 1:3 (Rhodes 70' - McDonnell 17's, Boychuk 52', Zozulya 87')

Węgry - Wyspy Owcze 3:0 (Harsányi 24' 65', Stieber 50')

 

Tabela, Grupa 6:

1. Irlandia - 3 pkt. (3:0)

2. Węgry - 3 pkt. (3:0)

3. Ukraina - 3 pkt. (3:1)

4. Szkocja - 0 pkt. (1:3)

5. Wyspy Owcze - 0 pkt. (0:3)

6. Litwa - 0 pkt. (0:3)

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie Występów w Reprezentacji:

 

- Vitaliy Shagoiko - Walia U18 vs. Czechy U18 0:2 (Mecz Towarzyski) - 5.8 - 75 minut.

- Paweł Kościelny - Białoruś U21 vs. Finlandia U21 2:1 (Kwalifikacje do ME) - 6.3 - 90 minut.

- Jiri Jurcik - Czechy U21 vs. Bułgaria U21 0:2 (Kwalifikacje do ME) - 6.6 - 90 minut.

 

Polska reprezentacja pokonała w Warszawie Holandię 1:0, po wykorzystanym rzucie karnym Grzegorza Krychowiaka.

 

Czas na mecz z 17 reprezentacją rankingu FIFA Szkocją, która w ostatnich latach sukcesywnie wzmacnia swoją pozycję w Świecie piłki nożnej. Obok awansów na Mistrzostwa Świata i Europy, podopieczni Gordona Strachana potrafili wychodzić z fazy grupowej tychże turniejów, ale nigdy nie awansowali dalej niż ćwierćfinał. Teraz, po porażce na własnym stadionie z Ukrainą nie mogą sobie już pozwolić na wpadkę, bo to oznaczało by bardzo trudną sytuację już na starcie eliminacji. Zapowiada się niezwykle ciężkie spotkanie, Szkoci dysponują naprawdę wysokiej klasy zawodnikami m.in obrońcą Tottenhamu Gary Thomsonem, czy pomocnikiem Chelsea Ryanem Gauld.

 

Jako, że uwielbiam zasadę "zwycięskiego składu się nie zmienia" dzisiaj zagramy w tym samym ustawieniu co z Litwą.

 

Henderson - Flanagan, O'Dea (O'Brien 74'), O'Connell, Brady - Reilly, McCarthy (k), Ferdinand (Gibson 45'), Mason, Richards - Wilkinson (Conlon 45')

 

Od pierwszych minut "Tartanowa Armia" Strachana spisywała się lepiej. W 5. minucie Kevin Brown próbował strzału z ostrego kąta, co nie przysporzyło problemów w obronie Hendersonowi, a nawet dało możliwość wyprowadzenia kontry, po której bramkę zdobył Joe Mason. Stracony gol ani na moment nie podłamał mocno zmotywowanych Szkotów, którzy zaraz ruszyli do ataku, a w 14. minucie tylko dobra obrona naszego bramkarza w sytuacji sam na sam uchroniła nas przed stratą bramki. Kapitalnie przy tej okazji dla gości spisał się Gauld, który posłał cudowne, ponad 40 metrowe podanie do Philipsa. Jak krucha jest jednobramkowa przewaga przekonaliśmy się między 20, a 30. minutą meczu. Gol na remis Brown strzelił po sporym błędzie defensywy, a szczególnie naszego bramkarza, który nie zrozumiał intencji obrońców i przepuścił bardzo lekki strzał do bramki. Nie minęło nawet dziesięć minut, a goście prowadzili. Tym razem dośrodkowanie z rzutu rożnego Gaulda wykorzystał prawy pomocnik Philips i na stadionie zapanowała cisza nie licząc sektora zajmowanego przez

.

 

Obawiałem się, że stracony gol podetnie nam skrzydła, ale gdy Reilly z bliska trafił w bramkarza, a później strzał Richardsa kapitalnie obronił Bell wiedziałem, że dzisiaj z boiska nie zejdziemy pokonani. Wyrównanie padło tuż przed przerwą - znowu kapitalnie grający Mason uruchomił Richardsa, a ten skopiował wyczyn z Litwy pokonując głową bramkarza rywali. Druga część spotkania nie była już tak pasjonująca jak pierwsze 45. minut. Ja bałem się postawić na atak, a z podobnego założenia wyszedł trener gości, który również wolał czekać na błąd rywala i skupił się na bronieniu wyniku. Oczywiście sytuacji nie brakowało, ale tworzyły się one z przypadku, jak ta z Conlonem w roli głównej, który znalazł się przypadkowo sam przed bramkarzem i ogłupiały strzelił prosto w niego. Ostatni gwizdek przyjąłem z ulgą, remis z lepszym przeciwnikiem jak najbardziej mnie zadowalał, co innego mógł myśleć Strachan, dla którego jedno oczko zdobyte w dwóch pierwszych meczach nie jest najlepszym wynikiem.

 

Kwalifikacje do MŚ, 6 Grupa, [2/10], 08.09.2020

Aviva Stadium, Dublin, 51.700 widzów (komplet)

Irlandia [1] - Szkocja [4] 2:2 (2:2)

1:0 Joe Mason 7'

1:1 Kevin Brown 24'

1:2 Matt Philips 30'

2:2 Dexter Richards 43'

ZM: Ryan Gauld "8.4" - Szkocja

 

W drugim najbardziej interesującym nas meczu naszej grupy Ukraina, z którą zmierzymy się w kolejnej rundzie nie bez problemów pokonała w Lwowie Węgrów 3:2 zwycięstwo zapewniając sobie dopiero pięć minut przed końcem. Oprócz tego Wyspy Owcze zremisowały 1:1 z Litwą, czym zadowoliły swoich fanów czekających na pierwszy punkt od trzech lat.

 

Ukraina - Węgry 3:2 (Boychuk 32', Danilenko 45', Popov 85' - Bódi 5', Harsányi 76')

Wyspy Owcze - Litwa 1:1 (Hentze 45' - Bielskis 72')

 

Tabela, Grupa 6:

1. Ukraina - 6 pkt. (6:3)

2. Irlandia - 4 pkt. (5:2)

3. Węgry - 3 pkt. (5:3)

4. Szkocja - 1 pkt. (3:5)

5. Litwa - 1 pkt. (1:4)

6. Wyspy Owcze - 1 pkt. (1:4)

Odnośnik do komentarza

Informacje, które dotarły do mnie po reprezentacyjnych wojażach lekko zepsuły mi humor - nasz podstawowy bramkarz, który zaliczał kapitalny start sezonu i nawet wzbudził zainteresowanie Fiorentiny Matias Soler nabawił się urazu przepukliny i będzie pauzował od 4 do 5 tygodni. Jak wielka będzie to strata przekonamy się już w najbliższym meczu z Podbeskidziem, gdzie w bramce pojawi się Bartosz Musiałowski. Oprócz tej wymuszonej zmiany, w składzie pojawi się dwójka niedawno zakontraktowanych zawodników, na lewej stronie Strausa zastąpi Russu, a Luismi Serb Dunjić. Na ławce rezerwowych znalazło się również miejsce dla Svendsena, który prawdopodobnie otrzyma szansę debiutu.

 

Musiałowski - Russu (Straus 66'), Brozek, Derbal, Lelkes - Dunjić, Jakubowski, Gallo (k), Flis (Svendsen 45'), Warchoł (Aldas 59') - Araujo

 

Pierwszy kwadrans spotkania upłynął pod znakiem nieudanych akcji. Obydwie jedenastki starały się zdominować środkową strefę boiska, ale żadnej z ekip ta sztuka się nie udała. W efekcie gra była chaotyczna, a okazji bramkowych było jak na lekarstwo. Widowisko wyglądało marnie i dopiero w 17. minucie gra się ożywiła po straconej bramce przez nasz zespół. Po dobrze egzekwowanym rzucie rożnym najlepiej w polu karnym Musiałowskiego odnalazł się Ślusarski, który głową pokonał rozpaczliwie interweniującego bramkarza.

 

W 20. minucie po raz pierwszy zmusiliśmy golkipera gości do interwencji. Wówczas na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Gallo, a mający za sobą kilka sezonów w Niemczech Jakubczak sparował piłkę na rzut rożny. Kilka chwil później padło wyrównanie. Araujo strzelił mocno z ostrego kąta, piłkę do środka zbił bramkarz Podbeskidzia, a z dobitką nie miał problemów Kamil Jakubowski, który tym samym strzelił swoją drugą bramkę sezonie, a 34 w barwach Stali.

 

Drugą połowę rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia. Aktywny w ofensywie Araujo, po wrzutce z prawej strony Jakubowskiego najwyżej wyskoczył do dośrodkowania i pewnie pokonał Jakubczaka. W 60. minucie mogliśmy podwyższyć prowadzenie. Svendsen przebiegł z piłką niemal połowę boiska, na pełnej szybkości minął ostatniego stopera, ale jego strzał koniuszkami palców obronił bramkarz. Goście, którzy zajmowali do tej pory 7 miejsce mocniej nacisnęli, a to stworzyło okazję do kontr, którą w 79. minucie wykorzystał wprowadzony wcześniej Damian Aldas. Jak się później okazało był to ostatni warty odnotowania fragment meczu. Zwycięstwo pozwoliło nam wskoczyć na 3 miejsce w tabeli.

 

Ekstraklasa, [8/30], 13.09.2020

Stadion Miejski przy ul.Hetmańskiej 69, Rzeszów, 3.051 widzów. TV

Stal Rzeszów [4] - Podbeskidzie Bielsko Biała [7] 3:1 (1:1)

0:1 Marian Ślusarski 17'

1:1 Kamil Jakubowski 27'

2:1 Alexis Araujo 47'

3:1 Damian Aldas 79'

ZM: Kamil Jakubowski "9.2" - Stal Rzeszów

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...