Skocz do zawartości

Od piekarza do menadżera, czyli obrzeża belgijskiej piłki


Rekomendowane odpowiedzi

 

7312501301404.png

 

Puchar Belgii 6 Runda

FC Bleid-Gaume (3LA) - RAEC Mons (1L) 1:1 K.3:4

Bourabia '29 0:1
Do Rosario '43 1:1

Karne:

Sillah... GOL 1:0
Matumona... GOL 1:1
Remacle... XXX 1:1
Matthys... XXX 1:1
Nzita... XXX 1:1
Bourabia... GOL 1:2
Totori... GOL 2:2
Van Imschoot... GOL 2:3
Rusingizandekwe... GOL 3:3
Jarju... GOL 3:4


Sommer - Thiam, Do Rosario, Habarugira, Bruno ('106 Kirch) - Remacle, Laios ('82 Plautz), Rusingizandekwe, Sillah - Nzita, Ousmane Sy ('56 Totori)

Cóż to był za mecz!!! Jeszcze długo będzie on wspominany przez kibiców i zarząd klubu. Od początku mieliśmy się na baczności i moi chłopcy grali bardzo rozważną i ostrożną piłkę. Właściwie to kiedy już tylko załapaliśmy rytm gry to walczyliśmy ramię w ramię i oddawaliśmy cios za cios. Oczywiście więcej ciosów oddawali goście, ale my dzielnie się broniliśmy i wyprowadzaliśmy bardzo groźne kontry. Takie też miałem założenie od początku. Gramy z kontry i po skrzydłach licząc, że się uda. Pierwsi bramkę straciliśmy z rzutu rożnego w 29 minucie. Jednak moi zawodnicy nie załamali się i dzielnie walczyli o każdą piłkę. W efekcie w 43 minucie po rzucie rożnym obrońca rywali wybił piłkę pod nogi Nzity, a Nzita uderzeniem z pierwszej piłki posłał ją wolejem w stronę bramki, ta skozłowała przed golkiperem Mons, została przez niego odbita, ale wprost na nadchodzącego szczupakiem Do Rosario, który załadował bramkę. W drugiej połowie było wiele momentów, na których wręcz szalałem na ławce trenerskiej. Walczyliśmy jak równy z równym, to była prawdziwa wojna. W regulaminowym czasie gry był nadal remis. Bardzo emocjonująca i obfitująca w niesamowite akcje dogrywka również nie przyniosła rezultatów. Przyszedł czas na rzuty karne. Niestety nie mam w składzie zbyt dobrych wykonawców "jedenastek". Ustaliłem możliwie najbardziej optymalną kolejność ich wykonywania. Niestety nie wszystko poszło tak jakbym tego chciał. Pech zadecydował, że to przyjezdni okazali się lepsi, ale nie ma wstydu. Doszliśmy aż do 6 rundy, co było i tak wynikiem niespodziewanym przez nikogo. Teraz skupiamy się całkowicie na lidze. Uważam, że stać nas na walkę o awans.

Teraz schodzimy na ziemię i wracamy do rozgrywek ligowych. Czeka nas mecz na wyjeździe z drużyną o ciekawej nazwie RFC Huy :) Nasi rywale zajmują 13 miejsce w lidze.

Odnośnik do komentarza

W porząchu :) Nie pomyślałem o tym ;) Szkoda, że nie udało się przejść dalej w Pucharze Belgii, ale byliśmy blisko sprawienia sensacji.

 

 

A właśnie mam PYTANIE: Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić jakim cudem zespół w mojej lidze na 22 kolejki przed końcem sezonu zapewnił sobie miejsce w barażach?!

 

W zasadach 3 Ligi belgijskiej jest napisane tak:

 

AWANS - Najlepsza drużyna awansuje do: 2 Liga

KWALIFIKACJA - Zespoły z miejsc 2-4 mogą zakwalifikować się do: Baraż o awans (kwalifikacja na podstawie zwycięstw w 3 rundach

KWALIFIKACJA - Najlepszy zespół kwalifikuje się do: Baraże mistrzowskie

Zasady klasyfikacji ligowej: wygrane mecze, różnica bramek

Odnośnik do komentarza

Tymczasem do kolejnej rundy Pucharu Belgii awansowali nasi ligowi rywale - VV Coxyde, którzy na własnym boisku pokonali pierwszoligowy Oud- Haverlee Leuven w rzutach karnych. Będę im kibicował. W 7 rundzie trafili na obrońców tytułu, czyli Standard Liege, których w sparingu pogromiliśmy 4:0 i są jedyną drużyną 3-ligową, która doszła tak daleko. Gdyby udało nam się przejść Mons to gralibyśmy na wyjeździe z Lierse.

David Habarugira dostał powołanie do kadry Burundi na mecze z Rwandą w barażach o mistrzostwa świata z poziomu Afryki. Szkoda, że powołania do seniorskiej reprezentacji Rwandy nie dostał Rusindizandekwe, być może chłopaki mogliby zagrać przeciw sobie, choć z drugiej strony nie miałbym kogo wystawić wtedy w pomocy.

1299.jpg


3 Liga A (12/32)

RFC Huy (13.) - FC Bleid-Gaume (4.)

Sommer - Thiam, Do Rosario, Habarugira, Bruno (knt.'29 Plautz) - Remacle, Laios, Rusingizandekwe (knt.'56 Schockaert), Sillah - Nzita, Ousmane Sy ('47 Totori)

Mecz w zasadzie bez historii. Można rzec, że Huy'owy ;) Trudny Huy'owy teren i przeciwnik. Obie drużyny miały swoje okazje, ale żadna nie potrafiła ich wykorzystać. Mieliśmy lekką przewagę, częściej dochodziliśmy do sytuacji, ale co z tego. Dodatkowo mieliśmy ogromnego pecha. Z gry wypadł Rusingizandekwe i Bruno. Ten pierwszy aż na 3 miesiące. Trochę się tym podłamałem, bo młody rwandyjczyk był w świetnej formie. Teraz nie wiadomo nawet kim go zastąpić i czy do tej formy powróci po kontuzji (zerwane więzadła kolanowe). No nic musimy się jakoś z tym uporać, coś nie mamy szczęścia do środka pomocy. Rusingizandekwe w 10 meczach w lidze strzelił jedną bramkę i zaliczył trzy asysty, aczkolwiek w każdym spotkaniu walczył i wypracowywał sytuacje. Bruno połamał się zaledwie na 12 dni. Zawodnikiem meczu został Habarugira.

RFC Huy - FC Bleid-Gaume 0:0


Tymczasem zaczyna się polowanie na Do Rosario. Dowiedziałem się, że jeden z klubów francuskich złożył mu ofertę kontraktu. Od razu postanowiłem z nim pogadać. Zapewniłem go, że jest kluczowym graczem i bez niego będzie nam bardzo ciężko. Zobaczymy czy okaże lojalność i pomoże nam w zaciętej walce w lidze.

Benjamin Totori dostał powołanie na towarzyski mecz z Samoa Amerykańskie, ale wycofałem go z drużyny narodowej, ponieważ jest mi bardzo potrzebny w lidze. To typ zawodnika, który wchodzi w drugiej połowie meczu i może nieźle namieszać w polu karnym przeciwnika. Potrzebny nam ktoś taki. Nie ma mowy żeby tłukł się samolotem do Oceanii na towarzyski mecz z jakimś paździerzem.

Niestety tuż przed ligowym meczem dowiedziałem się, że Do Rosario zdecydował się odejść do klubu z francuskiej CFA-C. No cóż trochę mnie tym rozczarował. Na szczęście pogra z nami jeszcze do końca roku, a do tego czasu może uda nam się znaleźć kogoś na jego miejsce.

1299.jpg


3 Liga A (13/32)

FC Bleid-Gaume (7.) - K Olsa Brakel (13.)

Sommer - Thiam, Do Rosario, Laios, Kirch - Remacle, Plautz, Sillah, Totori - Nzita ('82 Schockaert), Ousmane Sy

Do meczu przystępowałem w nieco osłabionym składzie. Zabrakło obrońców Bruno i Habarugiry. Poza tym środek pomocy bez młodego zawodnika z Rwandy. Od początku moja ekipa zaczęła nacierać. Już w 3 minucie strzela Nzita, bramkarz gości broni i odbija piłkę, dopada do niej Ousmane Sy, który strzela gola. Zaraz po przerwie przez nieuwagę obrońców rywale doprowadzają do wyrównania. Na szczęście my graliśmy swoje i ponownie Nzita w 60 minucie wypracował akcję podając w uliczkę do Totoriego, a ten strzelił nabijając obrońcę gości, od nóg którego piłka powędrowała do siatki. Gola zaliczono jako trafienie samobójcze, choć zasłużył na niego Totori. Niestety nie dane nam było zdobyć tego dnia trzech punktów. Rywale mieli sporo szczęścia i w końcówce spotkania silnym strzałem sprzed pola karnego pokonali Sommersa. Niestety tylko punkt na własnym boisku. Tym samym plasujemy się na 7 miejscu w tabeli, tracąc do lidera już 8 punktów i 7 punktów do wicelidera.


FC Bleid Gaume - K Olsa Brakel 2:2

Ousmane Sy '3 1:0
Kabangu '49 1:1
Antheunis sam.'60 2:1
De Coene '86 2:2



Vincent Kompany obiecał pomoc klubowi i słowa dotrzymał. Wykorzystał wiedzę swoich klubowych skautów z Manchesteru City i wypatrzył dla mnie kilku zawodników. Dzięki czemu nasz skład wzmocnił się o młodego 18-letniego środkowego pomocnika Juana Pastore - reprezentant młodzieżówki Argentyny i wychowanek Palermo. Niestety przybył do nas z kontuzją i nie będzie zdolny do gry jeszcze conajmniej 5 tygodni. Drugim zawodnikiem poleconym przez belgijskiego obrońcę jest 18-letni reprezent młodzieżówki, kolumbijczyk Cristian Alberto Bianchi, ofensywny prawy pomocnik. Póki co dam mu się ograć w drużynie U19 i zobaczymy co z niego będzie. Jako ciekawostkę podam, że interesowało się nim aż 96 klubów.

1299.jpg


3 Liga A (14/32)


RC Waregem (10.) - FC Bleid-Gaume (7.)

Sommer - Thiam, Habarugira, Laios ('31 Totori), Do Rosario - Remacle, Plautz, Sillah, Bruno ('88 Day) - Nzita, Ousmane Sy ('81 N'Diaye)

Okazało się, że moje obawy przed tym meczem były nieuzasadnione. Nikt nie dawał nam szans, a my pokazalismy że jesteśmy wyjazdowym zespołem, ponieważ jak nikt potrafimy przywozić komplet punktów z wyjazdów. Cała pierwsza połowa była wyrównana i do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis. Od drugiego gwizdka ustawiona defensywnie drużyna gości zaczęła atakować. Wprowadzony na boisko Totori jak zwykle ożywił grę całej ofensywy. Poza tym Sillah przesunięty do środka pomocy świetnie zastępował Rusingizandekwe. Najpierw w 54 minucie bramkę zdobywa Nzita po pięknym strzale z pierwszej piłki po zagraniu Thiama, zmieszcza piłkę w prawym narożniku bramki, strzałem tuż sprzed pola karnego. Niedługo potem wspaniała akcja Sillaha, który długim podaniem wypuszcza Nzite, a ten w ostatniej chwili odgrywa do Totoriego, który pokonuje zdezorientowanego golkipera gospodarzy. Zaledwie 4 minuty potem do piłki dopada ponownie Nzita, który z dalekiej odległości lobuje bramkarza i mamy 0:3! Przy tak dobrym wyniku moi piłkarze nieco się zdekoncentrowali przez straciliśmy bramkę w 71 minucie. Na szczęście duet Totori-Sillah wykonał piękną akcję. Totori asystował, a Sillah pięknym strzałem umieszcza piłkę w siatce. Gospodarze jeszcze walczyli o odrobienie strat, ale byli już w stanie jedynie w końcówce zdobyć gola po dośrodkowaniu. Awansujemy na 6 miejsce i do czołówki tracimy 6-7 punktów.

RC Waregem - FC Bleid-Gaume 2:4

Nzita '54 0:1
Totori '66 0:2
Nzita '70 0:3
Zarti '71 1:3
Sillah '75 1:4
Zarti '89 2:4


Kolejny klub z Francji zasadza się na mojego piłkarza. Tym razem jest to bramkarz Sommer. Mam nadzieję, że zachowa wobec nas lojalność i będzie mu zależeć na pozostaniu w Bleid. Bez niego będzie nam niezwykle ciężko. Jednak już zacząłem po cichu rozglądać się za nowym bramkarzem. W okienku transferowym udało mi się pozyskać dobrego golkipera, ale przejdzie do nas dopiero na początku lipca 2012 roku, a Sommer może odejść już w zimę. Zatem możliwe, że czeka nas awaryjne szukanie jakiegoś bramkarza.

Niestety czarny scenariusz się sprawdził. Sommer odchodzi z klubu już w styczniu. Zatem zostajemy bez podstawowego bramkarza. Nie ma wyjścia, trzeba szukać kogoś na tę pozycję. Do krótkiej przerwy zimowej zostały zaledwie 4 kolejki.

Odnośnik do komentarza

 

1299.jpg

 

3 Liga A (15/32)

FC Bleid-Gaume (7.) - VW Hamme (5.)

Sommer - Thiam, Habarugira, Laios (knt.'87 Kirch), Do Rosario - Remacle ('71 Bianchi), Plautz, Sillah, Bruno - Nzita, Ousmane Sy ('47 Totori)

To co działo się w tym meczu było niesamowite. Faworytami byli goście, ale to my zaatakowaliśmy jak wygłodniałe bramek wilki. Wynik spotkania otworzył Sillah w 20 minucie po podaniu grającego dziś jako defensywny skrzydłowy Bruno. Po upływie zaledwie 6 minut Sillah ponownie otrzymuje podanie od Bruna i ładuje pięknym strzałem w okienko. Jeszcze przed przerwą zamieszanie w polu karnym wykorzystał Nzita, który umieścił piłkę w siatce rywala. Niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy rzut wolny wykonywał Remacle, który idealnie dośrodkował na nabiegającego Habarugire, a ten strzałem głową pokonał bramkarza gości. W 71 minucie dałem szansę zagrać młodemu talentowi z Kolumbii. Cristian Alberto Bianchi potrzebował zaledwie 5 minut na boisku i dokładnego podania od Sillaha. Strzelił gola w swoim debiucie. Rywale poratowali się jedynie golem honorowym w samej końcówce meczu. Idzie nam coraz lepiej! Zobaczymy z jakim dorobkiem punktowym będziemy zimować. Niestety w meczu kontuzji nabawił się Laios i Sillah. Ten pierwszy będzie pauzował kilka tygodni, a Sillah na szczęście jedynie 12 dni. Odetchnąłem z ulgą po usłyszeniu wieści od naszego medyka.

FC Bleid-Gaume - VW Hamme 5:1

Sillah '20 1:0
Sillah '26 2:0
Nzita '44 3:0
Habarugira '51 4:0
Bianchi '75 5:0
Lebsir '90+3 5:1



Przed kolejną ligową kolejką uszłyszałem smutne wieści. Na trengu kontuzjowany został Bianchi (wypada na 3 tygodnie) oraz Bruno, z którym zderzył się ten debil Douai. Odsunąłem go do rezerw, z których prędko nie wyjdzie. Tymczasem Bruno będzie pauzował aż 3 miesiące.

W 16 kolejce gramy z ostatnim zespołem tabeli. Postaramy się zdobyć trzy punkty, ponieważ bardzo będą nam potrzebne.

1299.jpg


3 Liga A (16/32)

Royal Geants Anthois (17.) - FC Bleid-Gaume (4.)

Sommer - Thiam, Habarugira, Do Rosario, Kirch - Biaudet ('72 N'Diaye), Plautz, Remacle, Ousmane Sy (knt.'56 Zefilino) - Nzita, Totori

Mecz obfitował w wiele, naprawdę wieeeeleeee moich sytuacji. Niestety gospodarze mieli dziś zaczarowaną bramkę. Zamurowali się konkretnie, a my mieliśmy scentrowane celowniki. Mimo mojej miażdżącej przewagi, udało się urwać zaledwie punkt ostatniej drużynie w lidze. Dodatkowo połamał się Ousmane Sy, który będzie pauzował około 5 tygodnie.


Royal Geants Anthois - FC Bleid-Gaume 0:0


Następny mecz ligowy jest dla nas cholernie ważny. Gramy z liderem tabeli i jedynym półzawodowym zespołem w lidze - RFC Tournai. Inaugurowaliśmy ligę grając z nimi u siebie, remisując 1:1. Mecz na wyjeździe będzie znacznie cięższy. Nasi rywale mogą pochwalić się doskonałą formą u siebie. Wygrywają na swoim boisku niemal wszystkie mecze.

1299.jpg


3 Liga A (17/32)

RFC Tournai (1.) - FC Bleid-Gaume (5.)

Sommer - Thiam, Habarugira, Do Rosario, Kirch - Remacle, Plautz, Sillah, Zefilino ('71 N'Diaye) - Nzita ('81 Schockaert), Totori

Spotkanie w Tournai można opisać jednym zdaniem: MASAKRA! Gospodarze jak na liderów przystało częściej atakowali i stwarzali groźne sytuacje, ale my konsekwentnie kontrowaliśmy. Mieliśmy bardzo dużo 100% okazji, które wypracowywał najczęściej Totori i Sillah, lecz marnował je Nzita. Tak naprawdę to powinniśmy wygrać ten mecz. Pierwszego gola w naszej siatce gospodarze umieścili w 14 minucie. Jednak nasza odpowiedź była po prostu błyskawiczna. Świetnym zagraniem w uliczkę popisał się Sillah, a Totori przedarł się przez wąski pas obrońców i kiedy już składał się do strzału w ostatniej chwili obrońca Tournai wszedł mu w nogi wślizgiem. Zrobił to tak niefortunnie, że piłka po jego nodze wpadła do bramki. Uznano gol samobójczy, choć po raz kolejny była to pełna zasługa Totoriego. Długo dzielnie się broniliśmy i wypracowywaliśmy sobie kontry. Ostatecznie graliśmy jak równy z równym. Miałem nawet wrażenie, że moi chłopcy są lepsi i gdyby nie szpital, jaki obecnie przeżywam w klubie, to podejrzewam, że wynik tego meczu mógł być zupełnie inny. Niestety w 72 minucie niefortunnie we własnym polu karnym fauluje Do Rosario i sędzia wskazuje na 11 metr. Zawodnik gospodarzy strzałem w okno od poprzeczki pokonuje Sommera, który był bardzo bliski obronienia tej piłki. Spadamy na 6 miejsce w tabeli i z dorobkiem 28 punktów tracimy do ścisłej czołówki już 10-11 punktów. Zawodnikiem meczu został Sillah.



RFC Tournai - FC Bleid-Gaume 2:1

Ferreira '14 1:0
Duquesnoy sam.'18 1:1
Vervalle kar.'72 2:1


W ostatniej kolejce przed zimową przerwą gramy u siebie ze słabo spisującym się Ronse. Dla ich menadżera będzie to mecz o jego byt na stołku trenerskim, zatem na pewno nie będzie to łatwe spotkanie. Bardzo liczę, że półmetek sezonu zamkniemy z dodatkowymi punktami na koncie. Szkoda byłoby powiększyć stratę do czołówki. Potem będzie czas na małe podsumowanie całej drużyny. Następnie korzystając z przerwy zamierzam rozejrzeć się za bramkarzem oraz obrońcom, bo w styczniu z klubu odchodzą Do Rosario i Sommer, co znacznie nas osłabi.


-----------------------------------------

 

Fenomen

 

Racja chciałem za dobrze :) Już poprawiłem zostawiłem tylko takie co podkreślają drobne szczegóły

Odnośnik do komentarza

 

1299.jpg

 

3 Liga A (18/32)


FC Bleid-Gaume (6.) - KSK Ronse (15.)

Sommer - Thiam, Habarugira, Do Rosario, Kirch ('84 Day) - Plautz - Pastore ('83 N'Diaye), Sillah, Remacle - Nzita ('73 Schockaert), Totori

Przed tym meczem powiedziałem sobie, że koniec z traceniem głupich punktów i zamurowałem bramkę ustawieniem mocno defensywnym bez skrzydeł. Nakazłem chłopakom niszczyć wszystkie akcje przeciwnika i wyprowadzać kontry. Na początku atakowali goście i stworzyli trochę groźnych sytuacji, ale to my szybko ustabilizowaliśmy grę i strzeliliśmy pierwsi bramkę. Dobry debiut zaliczył Juan Pastore, który przedarł się z piłką z narożnika pola karnego wywalczył piłkę i podał w ostatnim momencie do Sillaha, który z pierwszej piłki pięknym strzałem wpakował piłkę wprost w okienko. Dalej to już my kontrolowaliśmy przebieg meczu, ale Sommer popisał się kilkoma fantastycznymi interwencjami. Nie mogę sobie darować, że tracimy tak dobrego bramkarza. Po raz kolejny błysnął Benjamin Totori. Najpierw z akcji Sillaha, który wycofał piłkę do Thiama, a ten pięknym zagraniem podał wprost pod nogi Totoriego i było 2:0 od 68 minuty. Pod koniec meczu Remacle popisał się bardzo dobrym podaniem, a Totori bezbłędnie w podobny sposób wpakował piłkę do siatki. Zdobywamy ważne trzy punkty i kończymy półmetek sezonu na dobrym 6 miejscu z dorobkiem 31 punktów. Nadal strata do lidera i wicelidera jest spora, ale do trzeciego miejsca brakuje nam już tylko 3 oczek.

FC Bleid-Gaume - KSK Ronse 3:0

Sillah '23 1:0
Totori '68 2:0
Totori '82 3:0


Czas na trochę podsumowań. Przed nami blisko miesiąc przerwy w rozgrywkach. To czas, w którym trzeba poszukać wzmocnień (szczególnie na pozycji obrońcy i bramkarza), przeanalizować dotychczasowe poczynania mojej drużyny w lidze, a także zastanowić się jak podejdziemy do dalszych rozgrywek.

W rozgrywkach belgijskiej 3 Ligi A po 18 kolejkach FC Bleid-Gaume zajmuje 6 pozycję. Zarząd jest zachwycony, że udało nam się uzyskać tak dobre miejsce. Na koncie mamy 31 pkt i tracimy niewiele do trzeciej drużyny w lidze i troszkę więcej do lidera i wicelidera. Odnotowaliśmy do tej pory 8 wygranych, 7 remisów i 3 porażki, co moim zdaniem jest całkiem niezłym wynikiem, biorąc pod uwagę to, że większość spisywała nas na pożarcie i walkę o utrzymanie. Zdobyliśmy 32 bramki, tracąc 22.

Tak oto przedstawia się tabela ligowa:

FMtabela1_whrnppa.png



Najlepszy zespół to zdecydowanie RFC Tournai, którzy nie przegrali od 18 spotkań. Jeśli chodzi o zdobyte gole to jesteśmy na 4 miejsu. Najlepszą średnią oceną w lidze może pochwalić się Kubu Lembi z La Louviere Centre (7.59). Niestety zabrakło w pierwszej "7" naszego zawodnika. W klasyfikacji strzelców prowadzi Ibrahim Some z La Louviere Centre (12 bramek), a wśród najlepiej asystujących Stijn Meert z Mouscron-Peruwelz (8 asyst). Zwodnikiem meczu najczęściej wybierany był razem z czterema innymi zawodnikami nasz piłkarz - Ebou Sillah.

Postanowiłem również wziąć od prezesa wszystkie oficjalne protokoły i sprawdzić na chłodno kto jak grał. Oto co mi wyszło z zarwanej nocki ślęczenia w papierach (w tym czasie Benjamin Totori robił mi kawe i grał na konsoli).

FC Bleid-Gaume po 18 kolejkach - Statystyki w Lidze

podstawowa "11" - najczęściej używaliśmy ustawienia 4-3-3 oraz 4-4-2

BR Kevin Sommer - 18M. 22Strc. 6CzyK. 6.72
WOP Demba Thiam - 17M. 0Br. 2As. 2ZwM. 7.05
David Habarugira - 16M. 1Br. 1ZwM. 6.91
Sebastien Do Rosario - 13M. 0Br. 1As. 7.02
OL Christ Bruno - 11M. 0Br. 2As. 7.08
PP Gauthier Remacle - 16M. 0Br. 4As. 6.74
DP Lucas Plautz - 9(3)M. 0Br. 1As. 6.77
OPŚ Jean-Marie Rusingizandekwe - 10(1)M. 1Br. 3As. 1ZwM. 6.90
OPL Ebou Sillah - 17M. 6Br. 5As. 4ZwM. 7.21
CN Randy Nzita - 15M. 5Br. 4As. 2ZwM. 7.07
WN Kevin Ousmane Sy - 11(1)M. 3Br. 0As. 6.85

ławka rezerwowych

BR Ianic Lacker - 0M.
Nicolas Day - 3(4)M. 0Br. 0As. 6.45
Spyro Laios - 12(1)M. 0Br. 1As. 6.93
OL Mehdi Kirch - 5(2)M. 0Br. 0As. 6.62
OPP Cristian Alberto Bianchi - 0(1)M. 1Br. 0As. -
OPP Maxime Biaudet - 3(6)M. 2Br. 0As. 6.84
OPL Zefilino - 1(6)M. 0Br. 0As. 6.64
Juan Pastore - 1M. 0Br. 1As. -
Boubou N'Diaye - 1(5)M. 0Br. 0As. 6.60
CN Koen Schockaert - 4(8) 3Br. 1As. 6.93
WN Benjamin Totori - 7(7)M. 6Br. 2As. 2ZwM. 7.04
WN Jeffrey Broers - 1(3)M. 0Br. 0As. -

Jestem zadowolony z mojego zespołu. Piłkarze stanęli na wysokości zadania. Walczyli w każdym meczu, dając z siebie 100% możliwości. Jestem szczególnie zadowolony z formacji defensywnej. Niestety na moich graczy już zasadzają się inne kluby, a ja nie mam szans utrzymać ich na kontraktach amatorskich. Zastanawiam się czy istnieje jakikolwiek sposób aby zarząd przeszedł na status półzawodowy, byśmy mogli płacić cokolwiek naszym grajkom i mieć realne szanse ich utrzymania w klubie na dłużej. Może ktoś ma jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza

Zacząłem mocno rozglądać się za wzmocnieniami. Postanowiłem ściągnąć wielu nowych zawodników i jeśli okażą się niezbyt dobrze pasujący do naszego stylu gry, to ich po prostu odeślę z powrotem. Ostatecznie nic im nie płacimy, a w każdej chwili może ich podkraść inny klub więc nie mam nic do stracenia. Habarugirą interesuje się zespół z 2 ligi belgijskiej i zaczynam się bardzo martwić o przyszłość tego obrońcy w moim klubie. To moje personalne odkrycie, świetny zawodnik, który nie zawiódł mnie w żadnym meczu. Tym ciężej będzie mi się z nim rozstać. Całe szczęście, że nie tylko ja cierpie... moi ligowi rywale także, ponieważ ich grajkowie również są wykupowani na potęgę.

Tymczasem nadszedł 2 styczeń 2012 rok, co oznacza przejście moich nowych nabytków. Oto oni...

TRANSFERY DO KLUBU:

Arassen Ragaven P(Ś) / 24 l. MRI

Csaba Foldvari DP P(Ś) / 31 l. HUN

Michał Kolba BR / 19 l. POL

Mouloud Beltitane BR / 41 l. BEL

Gael Hug DP / 31 l. ALG

Nikolaus Gotz O(Ś) / 23 l. AUT


TRANSFERY Z KLUBU:

Kevin Sommer --> US Concarnoise (FRA - CFA-A)

Sebastien Do Rosario --> Genets Anglet (FRA - CFA-C)

Demba Thiam --> US Ivry Football (FRA - CFA-A)


Już niebawem ponowny start ligi. Trochę się martwie, że straciłem część piłkarzy, ale może akurat przynajmniej 2 transfery zaskoczą. Do tej pory miałem nosa do nowych nabytków, zobaczymy jak będzie tym razem. Gramy na wyjeździe z RJ Heppignies.

1299.jpg


3 Liga A (19/32)

RJ Heppignies (11.) - FC Bleid-Gaume (6.)

Beltitane - Remacle, Habarugira, Laios, Kirch - Bianchi ('87 Biaudet), Hug, Pastore ('64 Ragaven), Sillah - Nzita, Ousmane Sy ('47 Totori)

Mecz ten dobitnie pokazał, że moja drużyna jest trochę rozsypana przez odejście kilku kluczowych graczy. Mimo, że mecz zaczął się dla nas znakomicie, ponieważ Sillah już w 1 minucie popisał się doskonałą asystą, a Pastore zamienił ją na bramkę, to jednak później honor należało oddać gospodarzom. Byli po prostu tego dnia drużyną pod każdym względem lepszą. Straciliśmy dwie bramki po rzutach wolnych i niestety widać było, że mój 41-letni bramkarz nie wyrabiał z refleksem. W następnym meczu mam nadzieję, że będzie lepiej i może dam pobronić młodemu 19-letniemu Polakowi.


RJ Heppignies - FC Bleid-Gaume 3:1

Pastore '1 0:1
Stilmant '31 1:1
Stilmant '53 2:1
Weynant '71 3:1


20 kolejka ligowa oznacza dla nas ciężki mecz, ponieważ gramy z trzecią ekipą w tabeli - KSV Oudenaarde, z którymi poprzednio dostaliśmy 4:0. Przy okazji okazało się, że Biaudet również odchodzi z klubu. Jego mi w sumie nie żal, bo nie był podstawowym zawodnikiem. Nieźle uśmiałem się kiedy zobaczyłem w lokalnej prasie tabelkę przedstawiającą wydatki transferowe netto w 3 lidze. Otóż mój klub wydał na transfery... UWAGA! Astronomiczną kwotę 120 Euro. To był chyba koszt pokrycia bułek z bananem dla zawodników podczas podróży do Bleid :)

 

 

1299.jpg

 

3 Liga A (20/32)

FC Bleid-Gaume (6.) - KSV Oudenaarde (3.)

Kolba - Remacle, Habarugira, Laios ('60 Ragaven), Kirch - Hug - Pastore ('78 Rusingizandekwe), Sillah, Plautz - Nzita, Ousmane Sy ('48 Totori)

W tym meczu zmieniłem nieco ustawienie i taktykę. Grałem defensywnie z szybkimi kontrami, bez skrzydeł. Gra wyglądała o niebo lepiej. Można rzec, że byliśmy drużyną lepszą. Poskromił nas brak dobrego bramkarza i szczęście rywali. Michał Kolba nie wytrzymał presji i puścił dwie bramki, ale zagrał ogólnie rzecz biorąc poprawnie. To my otworzyliśmy wynik spotkania, kiedy Nzita odegrał do Sillaha, a ten pięknym strzałem z 30 metrów zapakował piłkę do siatki. Niestety niedługo potem wyrównali goście, a w 80 minucie po totalnym zamieszaniu i kopaninie w polu karnym po rzucie rożnym, swojaka strzelił sobie Kolba. W ten sposób, mimo że byliśmy zespołem lepszym, to przegraliśmy. Jednak jestem zadowolony, że gra w naszym wykonaniu była znacznie lepsza niż w poprzednim meczu.

FC Bleid-Gaume - KSV Oudenaarde 1:2

Sillah '62 1:0
De Broyer '71 1:1
Kolba sam.'80 1:2

----------------------------------------------------------------

Do klubu zawitali kolejni nowi gracze:

Alex Kakuba O(P) O(L) / 20 l. UGA

Robin Huisman de Jong O(Ś) O(P) / 23 l. NED

Okazało się, że Kakuba ma zadatki na bardzo dobrego piłkarza. Poza tym miałem nosa, aby właśnie jego sprowadzić, ponieważ wszystko wskazuje na to, że z klubu odejdzie kapitan drużyny Remacle, który kuszony jest przez półzawodowe paździerze z Francji. Zatem to prawdopodbnie właśnie Kakuba zajmie jego miejsce na prawej obronie. Możliwe, że już w następnej kolejce zagra w wyjściowym składzie.

1299.jpg


3 Liga A (21/32)

RCS Verviers (13.) - FC Bleid-Gaume (6.)

Kolba - Kakuba, Habarugira, Laios, Kirch - Hug - Pastore ('47 Rusingizandekwe), Sillah ('84 Ragaven), Plautz - Nzita, Ousmane Sy ('36 Totori)

Wszystko zaczyna się już układać coraz lepiej w grze mojego zespołu. Ten mecz jest tego dowodem. Nadal szukam koncepcji, ale mam już w głowie zarys. Pierwszą połowę próbowaliśmy przetrwać oblężenie naszej bramki. Kilkoma niezłymi interwencjami popisał się Kolba. Jednak ostatecznie przed zakończeniem pierwszej części spotkania gola zdobyli gospodarze. Po dokonanych zmianach na boisko wbiegła zupełnie inna drużyna. Rusingizandekwe w 58 minucie doskonale podał do Totoriego, a ten nie dał szans golkiperowi rywali. Niestety później mieliśmy dużego pecha i to gospodarze dwukrotnie nas pokonywali, aczkolwiek bramki padły po mega fuksach. Moja ekipa walczyła do końca. W 87 minucie ponowna asysta Rusingizandekwe i pięknym strzałem w okienko popisał się Ragaven. W samej końcówce stworzyliśmy kilka groźnych sytuacji, w tym "sam na sam" wychodził Totori, ale zabrakło szczęścia. Wiem już jak zagrać w kolejnym meczu, zobczymy czy przyniesie to skutek.

RCS Verviers - FC Bleid-Gaume 3:2

Moussa '42 1:0
Totori '58 1:1
Balde '75 2:1
Balde '85 3:1
Ragaven '87 3:2


Stała się rzecz niesłychana. Remacle wolał grać dla nas za darmo niż zarabiać pieniądze gdzieś we Francji. Dowiódł swojej lojalności i sam przyznał, że to przez zaskująco dobrą postawę w lidze, zdecydował się grać razem z nami. Mam jednak spory problem, ponieważ w poprzednim meczu Kakuba zagrał bardzo dobrze, ratując nasz tyłek kilkukrotnie. Wyczulony doświadczeniem wcześniejszych zdrajców, pogodziłem się już z odejściem kapitana i chciałem wystawić w kolejnym meczu właśnie ugandyjczyka. No cóż zastanowię jeszcze na kogo postawić. Mam nadzieję, że uda nam się przerwać złą passę. Gramy u siebie z Coxyde.


 

1299.jpg

 

3 Liga A (22/32)

FC Bleid-Gaume (7.) - VV Coxyde (10.)

Kolba - Kakuba, Habarugira, Laios, Kirch - Hug - Rusingizandekwe (knt.'30 Ragaven), Sillah, Plautz ('63 Pastore) - Nzita, Totori

Co tu dużo pisać. Ciężko coś napisać kiedy targają człowiekiem nerwy! Przegrywaliśmy 0:2 i po golach Nzity i Habarugiry podnieśliśmy się na 2:2. Niestety nie mam bramkarza. Odejście Sommera poważnie nas osłabiło. Kolba jest totalnym złomem i puszcza wszystkie piłki jakie lecą w jego stronę. Nie da się tak grać. Od następnego spotkania będzie grał 41-letni dziadzia. Cóż nie idzie nam ostatnio, ale nadal utrzymujemy niezłą, bo 7 pozycje lidze. Niestety czołówka nam już chyba za mocno odskoczyła. Musimy pogodzić się, że raczej nie włączymy się w tym sezonie do walki o awans, a skrzywdził nas zarząd. Gdyby przeszedł na status półzawodowy, to mielibyśmy teraz drużynę z kosmosu, która była w stanie walczyć na równi z drużynami z pierwszej ligi. Będziemy bić się do końca o punkty i jak najwyższe miejsce w końcowej tabeli. Zobaczymy co uda się ugrać. Przy okazji z klubu odszedł Plautz, bez łaski, jak ci było źle to: WYPIERDALAJ! :)

FC Bleid-Gaume - VV Coxyde 2:4

Van Herreweghe '13 0:1
Van Herreweghe '25 0:2
Nzita '39 1:2
Habarugira '50 2:2
Jansen '68 2:3
Jansen '80 2:4

Następny mecz, znowu mega trudne zadanie. Gramy na wyjeździe z wiceliderem La Louviere Centre. Oby nasi piłkarze się odblokowali tym razem, chociaż z takimi bramkarzami, to wątpie by cokolwiek się mogło zadziać, bo co z tego jak wygrywamy, walczymy, skoro każdy strzał na naszą bramkę to potencjalny gol dla rywala. Sommer GDZIE JESTEŚ TY ZDRAJCO LUDZKIEJ RASY!!! Sprzedałeś się ty murzynie!

Do klubu przyszedł jeszcze jeden nowy zawodnik - lewy obrońca Ludovic Clement. To solidny gracz. Udało mi się przekonać go do gry w naszej drużynie, mimo że pieniężną ofertę złożyła mu grająca w Serie B Perlugia. Z racji słabej dyspozycji Kircha i nie do końca wyleczonego Bruna (pauzował 3 miechy), jest to idealny tranfer na ten czas.

1299.jpg


3 Liga A (23/32)

La Louviere Centre (2.) - FC Bleid-Gaume (7.)

Beltitane - Kakuba, Habarugira, Laois, Clement - Hug - Rusingizandekwe ('59 Ragaven), Sillah ('84 Remacle), Pastore - Nzita ('63 Ousmane Sy), Totori

Ten mecz był przykładem jak działa dobrze naoliwiona machina. Po eksperymentowaniu ze składem i zgrywaniu się ze sobą poszczególnych zawodników wreszcie wszystko zaczęło cykać. Kontrolowaliśmy cały mecz od początku do końca. Już w 14 minucie pięknym strzałem bramkarza rywali pokonuje Sillah. Niedługo potem po jego podaniu kolejnego gola zdobywa Nzita. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy gola kontaktowego zdobyli gospodarze i zrobiło się troszkę nerwowo. Na szczeście tylko przez chwilę. W 62 minucie fenomenalne zagranie Pastore do Totoriego, który pięknym atomowym strzałem pieczętuje nasze zwycięstwo!!! Trzy punkty z wiceliderem na jego boisku - BEZCENNE!

La Louviere Centre - FC Bleid-Gaume 1:3

Sillah '14 0:1
Nzita '24 0:2
Kabeya '44 1:2
Totori '62 1:3

Odnośnik do komentarza

 

1299.jpg

 

3 Liga A (24/32)

FC Bleid-Gaume (6.) - Torhout 1992 KM (8.)

Beltitane - Kakuba, Habarugira, Laois, Clement ('82 Bruno) - Remacle, Hug, Rusingizandekwe ('45 Ragaven), Sillah - Nzita, Ousmane Sy ('62 Totori)

Bardzo wyrównany pojedynek na naszym stadionie. Choć byliśmy drużyną lepszą i przeważaliśmy po raz kolejny zawiodła skuteczność. Aczkolwiek Torhout to trudny przeciwnik, który gra ciężką do ogarnięcia piłkę. Już w 3 minucie zagranie Remacle do Nzity i ten potężnym uderzeniem pakuje piłkę do siatki. Później kontrolowaliśmy przebieg meczu właściwie cały czas. Niestety w 54 minucie tragiczne podanie Ousmane Sy do tyłu wprost pod nogi napastnika gości, a ten będąc sam na sam z moim 41-letnim bramkarzem, nie miał kłopotów z umieszczeniem piłki w siatce. Mimo moich częstych ataków, zabrakło nam wykończenia. Utrzymujemy za to mocną 6 pozycję w lidze.

FC Bleid-Gaume - Torhout 1992 KM 1:1

Nzita '3 1:0
Yde '54 1:1


Ciekawe zdarzenie miało miejsce po wczorajszym meczu ligowym. Otóż przeglądając doniesienia prasowe z Polski dowiedziałem się, że Zawisza Bydgoszcz zwolniła trenera, a wśród kandydatów na jego miejsce widnieje moje nazwisko! Wieść o przebojowym, nieznanym nikomu menadżerze z Polski, który wprowadził w amatorską drużynę z Belgii nowego ducha, dość szybko się rozniosła. Jednak nie czuję się na siłach trenować klub z tak wysokiej półki, sądzę że jestem jeszcze nie gotowy. Poza tym dobrze mi w Bleid. Polubiłem ten zespół i chce z nim walczyć o każdy punkt i udowodnić wszystkim jak bardzo się mylili zaliczając nas przed sezonem do outsiderów i jednego z głównych kandytatów do spadku.

1299.jpg


3 Liga A (25/32)

KMSK Deinze (15.) - FC Bleid-Gaume (6.)

Beltitane - Kakuba, Habarugira, Laois, Clement ('71 Bruno) - Remacle, Hug, Rusingizandekwe ('48 Ragaven), Sillah - Nzita, Totori

To spotkanie można nazwać w jeden sposób: obrona częstochowy z groźnymi kontrami. Deinze to zespół, z którym gra się bardzo ciężko, zwłaszcza na ich terenie. Co ciekawe wszystkie cztery bramki w tym meczu wpadły w 11 minut. Najpierw tracimy gola w 46 minucie, jestem trochę podłamany, ale zaledwie dwie minuty później Nzita doskonałym prostopadłym podaniem wypuszcza Totoriego "sam na sam", a ten bezbłędnie pokonuje golkipera gospodarzy. Moja radość trwała zaledwie chwilę, bo dwie minuty, kiedy to rywale ładują nam drugą bramkę. Z kolei ich radość też nie trwała długo, bo trzy minuty. Tyłek uratował mi Nzita, który przyciśnięty przez obrońców rywali w ostatniej chwili zauważył, że bramkarz nieznacznie wyszedł z bramki, dzięki czemu uderzył w górę, a piłka zlobowała wszystkich i wpadła do siatki. Udało nam się wywieść cenny punkt z trudnego terenu. Teraz przed nami bardzo ciężki mecz z 3 drużyną w tabeli - Mouscron-Peruwelz.

KMSK Deinze - FC Bleid-Gaume 2:2

Romont '46 1:0
Totori '48 1:1
Goeminne '50 2:1
Nzita '53 2:2

 

totori%20spread.jpg

 

Szczęśliwy Benjamin Totori :)

 

Odbyło się losowanie grup EURO 2012. Polska zagra z Włochami, Danią i Grecją.

 

 

1299.jpg


3 Liga A (26/32)

FC Bleid-Gaume (7.) - Royal Mouscron-Peruwelz FC (3.)

Fenomen mojej ekipy wciąż mnie zaskakuje. Z drużynami z końca tabeli męczymy się niemiłosiernie, a z niekwestionowanymi faworytami z czuba ligi potrafimy rozgrywać niesamowite spotkania. Tak było również i tym razem. Od początku graliśmy mądrze, a defensywa tego dnia niszczyła większość akcji przeciwnika. To główna zasługa jak zawsze świetnie grającego Habarugiry oraz przesuniętego z pomocy Huga. Po świetnej kombinacyjnej akcji bramkę zdobył Sillah i był to gol "do szatni". Druga połowa była bardzo nerwowa i obfitowała w wiele okazji. Głównie ze strony gości. Kilka razy mało nie dostałem zawału, ale szczęście było po naszej stronie. Udało nam się dociągnąć korzystny rezultat do końca. Zdobywamy trzy punkty i pomniejszamy punktową stratę, wskakując na 6 miejsce w tabeli. Ciekawe czy jest szansa, aby przekroczyć tą magiczną szóstkę i wbić się wyżej. Goście tego dnia byli również nerwowi, ponieważ dostali aż 6 żółtych kartek.

FC Bleid-Gaume - Royal Mouscron-Peruwelz FC 1:0

Sillah '45

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...