szkodi Napisano 27 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 Ciemność widzę, ciemność! Mecz z Chorwacją chyba pokazał jakich rezultatów możemy się spodziewać po mundialu. Odnośnik do komentarza
Debrecen Napisano 27 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 @SzKoDi - ja na początek tragedii nie było Debiut na mistrzostwach świata, przypadł nam z DR Konga. Jeśli miał bym myśleć o jakiś zdobyczach punktowych to właśnie z tym rywalem możemy powalczyć nawet i o zwycięstwo. Mimo, iż rywal zajmuje bardzo wysokie 19 miejsce w rankingu, to jakoś sądzę, że z nimi możemy powalczyć. Zaczęło się nudnie i tak było przez większość meczu. Nie gramy widowiskowo i 26 tysięcy widzów mogło się bardzo nudzić. 23 stopniowa temperatura wręcz napawała do grania w piłkę, ale szło nam i rywalom bardzo topornie. Trochę się rozruszaliśmy po przerwie, a w 54 minucie Segundo zapisał się na stałe w historii panamskiego futbolu. Wyszliśmy na prowadzenie, a asystę zaliczył.. Cedeno. Środkowy obrońca uderzył z 15 metrów z główki. Piłka leciała w samo okienko bramki Mandandy. Bramkarz sparował strzał końcówką palców. Piłka nie opuściła boiska, a trafiła właśnie do Segundo. Po tej bramce rywal trochę przycisnął i Mejia nie pierwszy raz miał mnóstwo pracy. Obrona z takimi graczami jak Leon czy Gomez spisywała się nie najgorzej. Jednak Ci zawodnicy mają bardzo śladowe ilości spotkań na arenie międzynarodowej. W 90 minucie brakło krycia u Leona. Dośrodkowanie, Mutumbu uderza z powietrza i zrobił się remis. Takim wynikiem zakończyło się to spotkanie. Cenny remis. Być może będą to jedyne nasze punkty na tym turnieju. Przyjechaliśmy tu jednak po zebranie doświadczenia, bo nie mamy składu, który, by mógł powalczyć o wyjście z grupy. Starsi zawodnicy kończą kariery, a Ci młodzi nie są jeszcze tak dobrze ukształtowani. 17/06/2018 FIFA World Cup, Grupa D (1/3) Rostów nad Donem, Rostów nad Donem – 26,575 widzów Panama (65) – (19) DR Konga 1:1 (0:0) 1:0 – J. Segundo `54 1:1 – Y. Mulumbu `90 MoM: Y. Mulumbu (DR Konga, MC) *8.1 L. Mejia – D. Omphroy,F. Cedeno, D. Leon, M. Gomez (`81 R. Miller) – L. Olivardia – L. De Leon (`45 R. Nino), A. Guevara – N. Barahona (`81 C. Ortega) – C. Waterman, J. Segundo Rosja – Grecja 1:0 1. Rosja 1 (1/0/0) 1:0, 3 pkt 2. Panama 1 (0/1/0) 1:1, 1 pkt -. DR Konga 1 (0/1/0) 1:1, 1 pkt 4. Grecja 1 (0/0/1) 0:1, 0 pkt Odnośnik do komentarza
Iwabik Napisano 27 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 Tak mało zabrakło do 3 punktów :/ Wysłane z mojego C5303 za pomocą Tapatalk 2 Odnośnik do komentarza
bacao Napisano 27 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 Remis z DR Konga to jednak sukces, bo kilku fajnych zawodników to oni mają. Odnośnik do komentarza
szkodi Napisano 27 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 Remis z DR Konga to jednak sukces, bo kilku fajnych zawodników to oni mają. Apetyt jednak rośnie w miarę spożywania jedzenia jakie przygotował nam Debrecen. Sam jednak liczyłem na zwycięstwo i być może remis z Grecją i spektakularny awans do kolejnej rundy :P Tak czy inaczej karty historii zostały zapisane, a młodzież złapie doświadczenie jakie trudno (obym się mylił) będzie powtórzyć. Odnośnik do komentarza
Debrecen Napisano 27 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 @iwabik - brakowało tak niewiele, ale za rozkojarzenie się płaci wysoką cenę. @bacao - dla mnie sukcesem jest zdobycie jednego punktu. W DR Konga naprawdę gra kilku świetnych graczy. @SzKoDi - młodzi już pukają do drzwi reprezentacji, a ja chętnie stawiam na młodzież. Tylko żeby jeszcze była bardziej uzdolniona... ;) Grecja. Wielu dziennikarzy było w niezwykłej euforii po awansie i pojawiły się głosy, że stać nas na awans. Do znudzenia powtarzałem, że samo zakwalifikowanie się na Mundial to dla nas olbrzymi sukces. Pierwszy raz w historii taka sztuka się udała Panamie. Wracając do meczu z Grekami. Nie oczekiwałem zwycięstwa, bo rywale są naprawdę silni. Mają w swoim składzie niesamowicie zdolnych graczy, którzy bija moich atrybutami, wartością czy wysokościami gaży o klasę lub dwie. W obronie rządzi Kyriakos Papadopoulos wraz z Sokratisem Papastathopoulosem. Grę kreuje Fortounis, a w ataku biega sędziwy wiekowo Samaras. Nie mieliśmy przesłanek przed pierwszym gwizdkiem aby myśleć o korzystnym wyniku. Jednak boisko zweryfikowało, że jak się chce, jak jest ambicja i walka to można powalczyć nawet z takim (jak dla nas) mocnym przeciwnikiem. Od pierwszych minut postacią wiodącą prym w naszej ekipie był Barahona. Dla niego występ w takim turnieju to zwieńczenie kariery. Mając 30lat na karku bardziej myśli się o zakończeniu kariery niż o poważnej grze. W Panamie było tak od zawsze. Piłka nie odgrywa tu jakiejś znaczącej roli, powoli się to zmienia, ale potrzeba jeszcze na to czasu. Barahona jak i cały zespół sprawił niespodziankę, bo w 19 minucie objęliśmy prowadzenie. De Leon wyłuskał piłkę przed polem karnym od Maniatisa i dograł ją w pole karne do Barahony. Ten z wielkim spokojem opanował piłkę i mimo asysty trzech rywali ładnie się z nią obrócił, przymierzył i umieścił piłkę w siatce. Trochę to poirytowało rywali, którzy postanowili wziąć się na poważnie za grę. Na efekt takiej gry nie trzeba było długo czekać. Wspomniany wcześniej Fortounis pięknie przymierzył z 20 metrów idealnie w okienko. To uderzenie powinno aspirować do bramki turnieju. Nie pozostaliśmy dłużni Grekom. 8 minut później De Leon znów wywalczył piłkę. Odegrał do Olivardii, który rozegrał ją z Segundo na pierwszy kontakt. Pyk, pyk i nasz napastnik krótkim podaniem uruchomił Barahonę. Mając piłkę na nodze, uderzył technicznie, obok słupka. Znów byliśmy na prowadzeniu i znów prowadzenie nie trwało zbyt długo. Nie minęły 2 minuty, a w obronie znów błąd w kryciu. Centra, Leon zamiast kryć Athanasidisa przed, nim, to ustawił się za pomocnikiem Greków. To nie mogło się skończyć, inaczej niż stracony gol. Do przerwy utrzymał się wynik remisowy i po zmianie stron obraz meczu dobitnie się zmienił. Grecy zrozumieli, że remis poważnie skomplikuje ich szanse na awans. Grecja waliła głową w mur przez niemal całą drugą połowę. W między czasie straciliśmy Watermana, co było dla nas bolesnym ciosem. I nadeszła nieszczęsna 81 minuta. Rzut rożny. Nie pierwszy w tym meczu, ale zapadł nam w pamięć. Mejia fatalnie wyszedł do dośrodkowania, nie potrzebie, bez pomysłu i skończyło się to stratą bramki i stratą zdobyczy punktowej. Zaprezentowaliśmy się jednak z dobrej strony, jestem zadowolony z gry, a szczególnie z zaangażowania jakie pokazaliśmy. 23/06/2018 FIFA World Cup, Grupa D (2/3) Stadion Machaczkała, Machaczkała– 50,000 widzów Panama (65) – (47) Grecja 2:3 (2:2) 1:0 – N. Barahona `19 1:1 – K. Fortounis `25 2:1 – N. Barahona `33 2:2 – S. Athanasiadias `35 2:3 – K. Fortounis `81 MoM: K. Fortounis (Grecja, MC) *9.0 L. Mejia – D. Omphroy,F. Cedeno, D. Leon, M. Gomez – L. Olivardia – L. De Leon (`45 C. Ortega), A. Guevara – N. Barahona – C. Waterman (`74 A. Polo), J. Segundo Rosja – DR Konga 1:0 1. Rosja 2 (2/0/0) 2:0, 6 pkt [A] 2. Grecja 2 (1/0/1) 3:3, 3 pkt -------------------------------- 3. Panama 2 (0/1/1) 3:4, 1 pkt 4. DR Konga 2 (0/1/1) 1:2, 1 pkt Odnośnik do komentarza
Debrecen Napisano 28 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 28 Listopada 2013 Rosja zapewniła sobie już awans. Mecz z nami traktowała jako obowiązek, który trzeba spełnić i myśleć dalej o walce. Gospodarz turnieju ma w swoim składzie kilku klasowej światy zawodników. Akinfeev czy Schennikov, ale mi najbardziej podobała się gra Smolova. Napastnik Rubina Kazań dwa razy pokonał Mejię, a jego gra przysporzyła sporo kłopotów Cedeno i Leonowi. Nikt chyba nie myślał, że z gospodarzem turnieju i drużyną naprawdę dobrze ułożoną przez znanego nam Dana Petrescu, pójdzie nam wspaniale. Cudów nie ma, po cudów nie może być. Nie graliśmy jednak tragicznie, bo dwukrotnie znaleźliśmy sposób na przebicie się przez silną obronę. Segundo wyrasta na pierwszo-planową postać w ataku, a Polo potwierdził, że król strzelców z ligi Panamskiej także potrafi pokonać bramkarza światowej klasy. Na słowa nagany zasłużyli Cedeno, Gomez na lewej obronie i zmiennik Ortega. Środkowy obrońca wyraźnie nie radził sobie z kryciem ruchliwego Smolova. Gomez na lewej flance został ośmieszony przez 19 letniego Sukhareva. Ten nastolatek wkręcał Martina, że ten z trudem podnosił się z murawy. Młody Ortega? Nie mam mu za złe słabej gry. Chłopak ma dopiero 18 lat i jeszcze nie raz będzie mieć okazję na pokazanie się z lepszej strony. Słowa pochwały należą się jednak Mejii. Gdyby nie on, to ten mecz zakończył, by się jakąś masakrą. Luis w meczu z Grecją nie popisał się, ale pokazał charakter i teraz zagrał na światowym poziomie. Nie boję się tego stwierdzenia. Światowy poziom. Jak wyglądał mecz? Ruscy atakowali od początku, co nikogo nie dziwiło. Ograniczaliśmy się do kontr i dwa razy nam to w jakiś fajny i skuteczny sposób wyszło. Zakończyliśmy mistrzostwa, ale, mimo iż zdobyliśmy tylko 1 punkt (albo aż) jestem bardzo zadowolony z gry zespołu. Nie dopisało szczęście. Gdybyśmy zachowali się lepiej w 1 mecz, a w drugim błędu nie popełnił Mejia to mielibyśmy duże szanse na awans. Wielki plus za walkę, brakowało umiejętności, ale czy ktoś się spodziewał, że nagle zaczniemy golić wszystkich? Raczej nie. Teraz po mistrzostwach zostanę w tym kraju, myślę, że zarząd jest zadowolony z naszej gry i zostawi mnie dalej na stanowisku trenera. Przed nami rysuje się niezbyt różowa przyszłość. Młodzi nie są specjalnie uzdolnieni i teraz może być ciężko z wynikami. Liczę, że jeszcze powtórzymy ten sukces jakim był awans na mundial! 27/06/2018 FIFA World Cup, Grupa D (3/3) Pobieda Wołgograd, Wołgograd 0 45,000 widzów Rosja (1, 28) – (3, 65) Panama 4:2 (1:1) 1:0 – F. Smolov `11 1:1 – J. Segundo `29 2:1 – A. Gadjibekov `60 3:1 – A. Dzyuba `82 3:2 – A. Polo `86 4:2 – F. Smolov `89 MoM: F. Smolov (Rosja, ST) *9.1 L. Mejia – D. Omphroy, F. Cedeno, D. Leon *`82 J.C. Hernadez), M. Gomez – L. Olivardia – L. De Leon (`45 C. Ortega), R. Nino – N. Barahona – R. Nurse, J. Segundo (`37 A.Polo) Grecja – DR Konga 0:1 1. Rosja 3 (3/0/0) 6:2, 9 pkt [A] 2. DR Konga 3 (1/1/1) 2:2, 4 pkt [A] -------------------------------- 3. Grecja 3 (1/0/2) 3:4, 3 pkt 4. Panama 3 (0/1/2) 5:8, 1 pkt Odnośnik do komentarza
Iwabik Napisano 28 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2013 Jakieś Europejskie kluby zainteresowane Twoim bramkarzem? Wysłane z mojego C5303 za pomocą Tapatalk 2 Odnośnik do komentarza
szkodi Napisano 29 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Mundial wyszedł i tak dobrze. Jak wspomniales samo zakwalifikowanie się do niego było sukcesem. Doświadczenie zostały zebrane, młodzi nauczyli się, że istnieje wiele mocniejszych ekip i oby to procentowalo dalej. Przewiduje wysoki skok w rankingu FIFA i kilka transferów do bardziej poważniejszych lig. Odnośnik do komentarza
Iwabik Napisano 29 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Szkoda, że Duarte nie mógł zagrać na Mundialu :( Odnośnik do komentarza
Debrecen Napisano 29 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Jakieś Europejskie kluby zainteresowane Twoim bramkarzem? Obecnie takie zainteresowania nie ma. Mistrzostwa Świata, Rosja 2018: Grupa A: 1. Urugwaj 3 [2/0/1] 6-2, 6 pkt 2. Holandia 3 [2/0/1] 5-4, 6 pkt -------------------------------- 3. Japonia 3 [1/0/2] 4-6, 3 pkt 4. Mali 3 [1/0/2] 3-6, 3 pkt Grupa B: 1. Francja 3 [2/1/0] 10- 4, 7 pkt 2. Czechy 3 [1/1/1] 6- 6, 4 pkt --------------------------------- 3. Meksyk 3 [1/1/1] 6- 6, 4 pkt 4. Ekwador 3 [0/1/2] 6-12, 1 pkt Grupa C: 1. Kolumbia 3 [2/0/1] 3-2, 6 pkt 2. Anglia 3 [1/2/0] 3-2, 5 pkt -------------------------------- 3. Niemcy 3 [1/1/1] 4-2, 4 pkt 4. Iran 3 [0/1/2] 2-6, 1 pkt Grupa E: 1. Hiszpania 3 [3/0/0] 9:1, 9 pkt 2. Turcja 3 [1/1/1] 4-7, 4 pkt --------------------------------- 3. Tunezja 3 [1/0/2] 4-5, 3 pkt 4. Honduras 3 [0/1/2] 1-5, 1 pkt Grupa F: 1. Argentyna 3 [2/1/0] 9-4, 7 pkt 2. Szwajcaria 3 [2/0/1] 3-4, 6 pkt ---------------------------------- 3. Polska 3 [1/1/1] 6-5, 4 pkt 4. Kuwejt 3 [0/0/3] 1-6, 0 pkt Grupa G: 1. Włochy 3 [2/0/1] 4-1, 6 pkt 2. Szwecja 3 [2/0/1] 4-3, 6 pkt -------------------------------- 3. Brazylia 3 [2/0/1] 3-2, 6 pkt 4. Maroko 3 [0/0/3] 0:5, 0 pkt Grupa H: 1. Belgia 3 [3/0/0] 9-2, 9 pkt 2. USA 3 [2/0/1] 6-3, 6 pkt --------------------------------- 3. Algieria 3 [1/0/2] 2-5, 3 pkt 4. Korea Płd 3 [0/0/3] 1-8, 0 pkt ********************************* II runda: Czechy - Urugwaj 0:6 Holandia – Francja 0:5 DR Konga – Kolumbia 1:2 D Anglia – Rosja 2:0 Szwajcaria – Hiszpania 2:4 Argentyna – Turcja 1:0 USA – Włochy 1:3 Belgia – Szwecja 1:0 ************************** Ćwierćfinały: Urugwaj – Anglia 0:1 Francja – Kolumbia 4:0 Hiszpania – Belgia 1:0 D Argentyna - Włochy 3:2 D ************************** Półfinały: Anglia – Argentyna 3:0 Francja – Hiszpania 1:0 D ************************** III miejsce: Argentyna – Hiszpania 1:0 ************************** FINAŁ: Anglia – Francja 0:1 D Nagrody: Golden Ball 1. A. Girezmann (FRA) 2. L. Messi (ARG) 3. Y. Benzia (FRA) Yashin Award H. Lloris (FRA) Golden Shoe 1. Y. Benzia (FRA) – 6 spotkań / 7 goli 2. E.Cavani (URU) – 5 spotkań / 5 goli 3. S. Aguero (URU) – 7 spotkań / 5 goli Best Young player L. Rubio (FRA) Dream team (4-4-2) H. Lloris [FRA] – S. Corchia [FRA], S.Oussaci [FRA], L. Bonucci [iTA], R.Varane [FRA] – J. Menez [FRA], A. Griezmann [FRA], L.Messi [ARG], M. Sissoko [FRA] – Y. Benzia [FRA], C. Benteke [bEL] Rezerwa: T. Courtois [bEL], R.Shawcross [ENG], E. Hazard [bEL], D. De Rossi [iTA], E.Cavani [uRU], P. Jones [ENG], S. Aguero [ARG], S. Coates [uRU], M. Guzman [uRU], G. Ramirez [uRU], L. Suarez [uRU], G. Kondogbia [FRA] Panamski związek piłki nożnej jest bardzo zadowolony z naszej postawy na mistrzostwach. Są przekonani, że na kolejnym turnieju (0_o z czym do ludzi)zaprezentujemy się jeszcze lepiej. Wszystko ok., ale jak nic nie zmieni się w kwestii szkolenia młodych zawodników to nie mamy szans na dojście do IV fazy eliminacji. Młodzi muszą mi wybaczyć, ale to nie ten sam poziom co Baloy, Torres, a Barahona już lekko podstarzały i nie sądzę, żeby jego umiejętności jeszcze się podniosły, a wręcz przeciwnie. Status posady: Bardzo pewny. Mundial wyszedł i tak dobrze. Jak wspomniales samo zakwalifikowanie się do niego było sukcesem. Doświadczenie zostały zebrane, młodzi nauczyli się, że istnieje wiele mocniejszych ekip i oby to procentowalo dalej. Przewiduje wysoki skok w rankingu FIFA i kilka transferów do bardziej poważniejszych lig. Jestem z grą do przodu i odpowiem Ci na to pytanie. W rankingu skoczyliśmy nieznacznie w górę, ale potem zaliczyliśmy i tak spadek. Transferów jak nie było i tak nie ma ;) Jedynie na swoim podwórku takie zachodzą. Odnośnik do komentarza
Debrecen Napisano 29 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Mecze towarzyskie: 15/08/2018 Arnos Vale Ground, Kingston – 9,073 widzów St. Vincent & Grenady [169] – [78] Panama 1:0 1:0 – A. Bancroft `33 7/09/2018 Sir Viv Richards Stadium, Saint John’s – 6,532 widzów Antigua I Barbuda [119] – [83] Panama 0:0 11/09/2018 Rommel Fernandez, Panama – 17,062 widzów Panama [83] – [102] Nowa Zelandia 2:2 0:1 – T. Payne `5 1:1 – C. Waterman `10 1:2 – C. Wood `32 2:2 – C. Waterman `48 12/10/2018 Rommel Fernandez, Panama – 20,020 widzów Panama [83] – [56] Paragwaj 0:3 0:1 – F. Santander `3 0:2 – D. Lezcano `17 0:3 – J. Bonet `66 21/11/2018 Stadion, im. Zdzisława Krzyszkowiaka, Bydgoszcz – 20,059 widzów Polska [18] – [83] Panama 4:1 0:1 – J. Pinzon `6 1:1 – Ł. Piszczek `27 2:1 – A. Milik `29 3:1 – T. Kupisz `66 4:1 – T. Kupisz `82 Rok 2018 był rokiem pod znakiem mistrzostw świata. Większość spotkań to spotkania towarzyskie. W tym roku odnieśliśmy 1, jedno, jedno (!!!) zwycięstwo. Smutny to dorobek, ale ciężko jest teraz znaleźć kogoś naprawdę godnego założenia koszulki z godłem tego kraju. W tych sparingach najbardziej podobał mi się mecz z Nową Zelandią. Graliśmy fajnie, testowaliśmy nowe ustawienie. Gdybyśmy mieli w miarę porządną obronę to mecz z Paragwajem nie zakończył, by się sromotną porażką. Rozlosowano grupy Copa Centroamerica. Chciałbym sięgnąć po 3 z rzędu zwycięstwo w tym turnieju. Trafiliśmy do grupy 4 zespołowej: Honduras, Salwador i Belize. Sztuką będzie jak nie wyjdziemy z tej grupy (przyp. Wychodzą 3 zespoły). Odnośnik do komentarza
Iwabik Napisano 29 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 No faktycznie, sparingi masakra. Odnośnik do komentarza
Debrecen Napisano 30 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2013 Powołania na Copa Centroamericana 2019: Rozgrywki grupowe Copa Centroamericana rozpoczęliśmy w takim samym ustawieniu jak podczas meczów z Polską, Paragwajem czy Nową Zelandią. Mierzyliśmy się z Hondurasem, który może pochwalić się solidną młodzieżą (1, 2, 3). Skład na papierze i pośród cyferek mają lepszy, zresztą od zawsze na papierze prezentowali się lepiej od nas. Zaczęło się nieciekawie, bo straciliśmy bramkę, ale na całe szczęście sędzia odgwizdał spalonego. Szybko odpowiedzieliśmy zdobytą poprawnie bramką i prowadzenia nie oddaliśmy do końca. Mecz był wyrównany, zacięty z naszą lekką przewagą. Mogłem być zadowolony. Drugim z rywali, który stanął nam na drodze w grupie, było Salwador. Rywal może patrzeć pozytywnie w przyszłość, bo naprawdę ich ekipa ma kilku obiecujących i dobrze rokujących zawodników. Mecz był podobny jak poprzedni. Nie brakowało walki, zawziętości, ale wszystko zgodnie z duchem gry. Ten wyrównany mecz nie mógł się skończyć, inaczej jak podziałem punktów. W 30 sekundzie tracimy frajerskiego gola, ale 10 minut później Barahona wyrównuje. Mejia znów zagrał niesamowite zawody. Luis to zdecydowanie nasza wizytówka. Awans mieliśmy zapewniony, Belize było bez punktu co zresztą nikogo nie zdziwiło. Na ten mecz puściłem w bój drugi skład. Na ten przykład w ataku zadebiutował Ortega, a na środku obrony Gonzalez. Zaczęliśmy katastrofalnie. Nie wiem, gdzie tkwi błąd, że zwykle na początku nie możemy się skoncentrować. Rozmowy motywacyjne? Taki kubeł zimnej wody dobrze nam zrobił. Szybko pokazaliśmy, że stracony gol to tylko wypadek przy pracy. Zniszczyliśmy rywali, rozjechaliśmy ich aż miło. Show zaprezentował Ortega, autor hattricka. Nie pamiętam, kiedy ostatnio w reprezentacji ktoś walnął 3 gole w jednym meczu. W 28 minucie za drugą żółtą kartkę wyleciał co prawda Medina, ale wyraźnie to nas zachęciło do dalszej, ofensywnej gry. Nie odczuliśmy straty jednego zawodnika. Grupa A: (1/3) Rommel Fernandez, Panama – 33,958 widzów Panama (85) – (77) Honduras 1:0 (1:0) 1:0 – C. Waterman `9 (2/3) Estadio Cuscatlan, San Salvador – 36,826 widzów Salwador (122) – (85) Panama 1:1 (1:1) 1:0 – L. Blanco `1 1:1 – N. Barahona `11 (3/3) Agustin Sanchez, La Chorrera – 8,000 widzów Panama (85) – (203) Belize 6:2 (1:1) 0:1 – P. Smith `2 1:1 – V. Ortega `18 CzK – A. Medina `28 2:1 – D. Omphroy `48 3:1 – V. Ortega `54 3:2 – E. Flores `67 4:2 – R. Medina `87 5:2 – V. Ortega `89 6:2 – J. Segundo `90+2 Belize – Salwador 0:3 Honduras –Belize 4:0 Honduras – Salwador 0:0 1. Panama 3 (2/1/0) 8-3, 7 pkt [A] 2. Salwador 3 (1/2/0) 4-1, 5 pkt [A] --------------------------------- 3. Honduras 3 (1/1/1) 4-1, 4 pkt [B] --------------------------------- 4. Belize 3 (0/0/3) 2-13, 0 pkt Grupa B: 1. Gwatemala 2 (2/0/0) 5-2, 6 pkt [A] 2. Kostaryka 2 (1/0/1) 3-2, 3 pkt [A] --------------------------------- 3. Nikaragua 2 (0/0/2) 1-5, 0 pkt [B] Baraż o 5 miejsce: Honduras – Nikaragua Półfinały: Gwatemala – Salwador Panama - Kostaryka Odnośnik do komentarza
Vanlid Napisano 30 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2013 Finał wygrywasz z Gwatemalą i git! Odnośnik do komentarza
Debrecen Napisano 30 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2013 Finał wygrywasz z Gwatemalą i git! Pierw Kostaryka, a z nią chciałem się spotkać znów w finale ;) A Gwatemala taka słaba nie jest, fajni newgeni sie pojawili. Odnośnik do komentarza
Debrecen Napisano 30 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2013 Z Kostaryką chciałem się spotkać w finale i po raz kolejny ich upokorzyć. Nasi najwięksi wrogowie jednak zajęli 2 miejsce w grupie i w półfinale przyszło właśnie z nimi stoczyć pojedynek. Pojedynek, który w pierwszych 45 minutach nie przyniósł żadnej odpowiedzi, jeśli chodzi o to, kto jest dziś w lepszej dyspozycji. Nie działo się nic. Po zmianie stron dopiero coś ruszyło. Ruszyło dla nas w złym kierunku. Omphroy fatalnie odegrał do bramkarza i przyczajony Borges z łatwością przejął piłkę i z kilku metrów nie dał szans Mejii . Całe szczęście, że szybko odpowiedzieliśmy bramką najlepszego na boisku Gonzaleza . Dacie wiarę, że ten chłopak rozgrywał dopiero drugi mecz w reprezentacji? Isaias grał bardzo dojrzale i nie popełniał głupich błędów i całkowicie wyłączył z gry szybkiego Campbella . Wraz z uciekającymi minutami do końca meczu, nam brakowało sił. Kondycja na poziomie 60% dawał się we znaki. Jednak swoją zaciętością staraliśmy się jeszcze przed 90 minutami zakończyć to spotkanie. Nie udało się i o awansie musiała zdecydować dogrywka. Nie uśmiechało mi się to, bo wyglądaliśmy źle. Niektórzy gracze ( Nino , De La Guardia, Omphroy) oddychali rękawami. Zanosiło się na rzuty karne, bo nam brakowało sił, a rywalom brakowało kreatywnego pomysłu. Wspomniany wcześniej De La Guardia znalazł jednak jeszcze resztki sił i wykonał drybling, którego nie powstydził, by się sam Maradona za swoich najlepszych czasów. Przejął piłkę na 40 metrze, ruszył jak poparzony, minął jednego, drugiego, wpadł w pole karne i sieknął w kierunku dalszego słupka. Grający mizerne zawody Esteban nie sięgnął piłki. Tym samym po heroicznym boju awansowaliśmy do finału, gdzie spotkamy się z mocną Gwatemalą. 18/01/2019 Copa Centroamericana, półfinał Rommel Fernandez, Panama – 45,000 widzów Panama [85] – [113] Kostaryka 1:1 (0:0) D. 1:0 0:1 – C. Borges `57 1:1 – I. Gonzalez `65 2:1 – P. De La Guardia `118 MoM: I. Gonzalez (Panama, DC) *9.0 L. Mejia – D. Omphroy, I. Gonzalez, F. Cedeno, C. Rodriguez (`90 J. Pimentel) - P. De La Guardia – R. Nino, L. De Leon (`114 ktz), R. Medina (`45 J. Segundo) – N. Barahona – C. Waterman (`45 V. Ortega) Baraż o 5 miejsce: Honduras – Nikaragua 1:0 Półfinały: Gwatemala – Salwador 5:2 Odnośnik do komentarza
Debrecen Napisano 30 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2013 Barahona i De Leon wylecieli z zespołu z powodu kontuzji i nie mogłem ich włączyć do składu na finałowy mecz. Szansa na wygranie Copa Centroamericana po raz trzeci z rzędu była jednak ogromna. Zadziwiamy grą, bo gramy naprawdę bardzo dobrze. Nie byliśmy faworytami przed tym meczem według mediów. Początek mógł dawać rację „ekspertom”, bo po raz kolejny słabo rozpoczynamy. Daliśmy się zepchnąć do defensywy, a największe zagrożenie sprawiały dośrodkowania na Luarcę. Ten szybko napastnik z wielką łatwością urywał się obrońcom. W 23 minucie po jednym z dośrodkowań Laurca stoczył zacięty bój w powietrzu z Gonzalezem. Nasz obrońca co prawda wygrał pojedynek, ale nieumiejętnie trafił w piłkę i pokonał Mejię. Na załamało to młodego gracza i do końca meczu grał niczym profesor w obronie. Na przebudzenie potrzebowaliśmy aż 40 minut. Wtedy to po ładnej akcji w trójkącie, Medina strzałem od słupka dał nam remis. Poszliśmy za ciosem i jeszcze w doliczonym czasie gry wyszliśmy na prowadzenie. Segundo, który zastępował Barahonę pokazał, że on także umie dać dużo reprezentacji. Jego świetne podanie zza plecy obrońców otworzyło drogę do bramki Watermanowi. Taki wynik, taka końcówka sprawiła, że rywal trochę rozstroił się psychicznie. Widać to było po zmianie stron. Zaczęliśmy świetnie, bo Jerez miał mnóstwo roboty, ale nic nie chciało wpaść. Wreszcie w 74 minucie Medina zaliczył asystę przy bramce Segundo. Poprzedziła to znów świetna wymiana piłek przed polem karnym. Taki obrazek staję się częsty, gdy zmieniłem trochę ustawienie zespołu. Wszystko szło świetnie, plan był realizowany w 100%. W ostatnich 10 minutach daliśmy jednak poszaleć rywalom i o mały włos nie skończyło się to tragedią. Mejia po raz kolejny udowodnił, że jako ostatnia ostoja możemy na niego liczyć. Mieliśmy też trochę szczęścia, bo raz uratowała nas poprzeczka, a następnie sędzia odgwizdał kontrowersyjnego spalonego. Gdy sędzia gwizdnął po raz ostatni mogłem być dumny. Pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony w przeciągu całego turnieju, a w finale nie przeszkodziło nam cholerne zmęczenie. Pokazaliśmy charakter i dawno nie widziałem tak zgranej i tak lubiącej się ekipy. Młodzi zawodnicy może i nie są jakoś szczególnie wybitni, ale mają to coś, mają wolę walki. Porównując młodzież naszą do Kostaryki, Hondurasu, Gwatemali czy nawet Jamajki to obawiałem się, jak to będzie. Kolejne zwycięstwo w tym turnieju, pokazaliśmy, że na własnym podwórku nie mamy sobie równych. Tym sposobem zakwalifikowaliśmy się do Gold Cup. 20/01/2019 Copa Centroamericana, finał Rommel Fernandez, Panama – 45,000 widzów Panama [85] – [84] Gwatemala 3:1 (2:1) 0:1 – I. Gonzalez `23 {sam} 1:1 – A. Medina `40 2:1 – C. Waterman `45+1 3:1 – J. Segundo `74 MoM: J. Segundo (Panama, AMC) *8.7 L. Mejia – J. Pimentel, I. Gonzalez, F. Cedeno, E. Davies - P. De La Guardia (`66 A. Dixon) – R. Nino (`45 C. Ortega),R. Medina (`74 A. Polo), A. Medina – J. Segundo – C. Waterman III miejsce: Kostaryka – Salwador 0:2 Król strzelców: C. Luarca (GWA) – 5 goli (…) 3. V. Ortega (3) Król asyst: J. Segudo (4) Najlepszy piłkarz: 1. J. Segundo (8.33) | 2. C. Luarca (GWA), I. Gonzalez - 8.07 Odnośnik do komentarza
Vanlid Napisano 30 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2013 A nie mówiłem? ;) Odnośnik do komentarza
Debrecen Napisano 1 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 A nie mówiłem? ;) To dawaj, strzelaj jak pójdzie na Gold Cup Na Gold Cup nie mogłem powołać Cecilio Watermana oraz Demitriusa Omphroyego. Dwaj kluczowi gracze, którzy stanowią o naszej sile nie pomogą nam w walce o sukces. Powołania na Gold Cup 2019. Gold Cup 2019: Grupa A: 1. Gwatemala, 2. Jamajka, 3. Kanada, 4. Kostaryka Grupa B: 1. Honduras, 2. Meksyk, 3. Surinam, 4. Trynidad i Tobago Grupa C: 1. PANAMA, 2.Haiti, 3. Salwador, 4 USA 23/03/2019 Wembley, Londyn – 73,978 widzów Anglia [2] – [79] Panama 3:0 1:0 – J. Barnes `19 2:0 – J. Shelvey `22 3:0 – J. Barnes `34 27/03/2019 Rommel Fernandez, Panama – 20,335 widzó4. Panama [79] – [37] Ekwador 5:2 0:1 –F. Caicedo `7 {k} 1:1 – O. Alvarado `21 2:1 – V. Ortega `24 3:1 – A. Medina `27 4:1 – V. Ortega `44 5:1 – G. Avila `69 5:2 – F. Caicedo `75 26/05/2019 Rommel Fernandez, Panama – 20,124 widzów Panama [80] – [74] Jamajka 2:3 0:1 – J. Johnson `7 0:2 – J. Johnson `10 1:2 – V. Ortega `26 2:2 – A. Rodriguez `43 2:3 – M. Watkins `84 31/05/2019 Rommel Fernandez, Panama – 20,327 widzów Panama [80] – [94] Wenezuela 1:0 1:0 – C. Rodriguez `49 Grupę mamy trudną. Haiti to zwycięzca turnieju Karaibskiego, więc to nie jest tragicznie słaby rywal, ale oczywiście zapatruję się w łatwe3 punkty. Salwador to zawsze nie wygodny rywal i to z nimi stoczę bój o 2 miejsce w grupie. Dawno nie graliśmy meczu z USA i zobaczymy czy w Panamie coś się poprawiło i czy zmniejszyliśmy dystans do „Jankesów”. Sparingi mogą napawać optymizmem. W ostatnim meczu przeciwko Wenezueli, rywal nie oddał żadnego strzału na bramkę. W spotkaniu z Jamajką zagraliśmy słabo z przodu, a w obronie popełnialiśmy dziwne i nie zrozumiałe zagrania. Mecz z Anglią to była tylko formalność. Chciałem się zmierzyć z bardzo mocną ekipą. Na ich tle wypadliśmy oczywiście słabo, ale odnalazłem kilka pozytywów. Mecz z Ekwadorem był znakomity. Świetna ofensywa, mądra gra w pomocy i twarda obrona. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi