Skocz do zawartości

Blue is the colour


Slim_Shady49

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem przygotowany opis tego meczu, ale go niechcący usunąłem. Musi Wam wystarczyć fakt, że dominowaliśmy okrutnie nad rywalami, ale wynik nie po raz pierwszy w tym sezonie jest dla nas rozczarowaniem, a Eden Hazard wypada na 3 tygodnie ze składu.
27.10.2012 - Premier League [9/38]
[7] Chelsea 1:1 Reading [6]
22' Terry
37' Pogrebnyak
MoM: Terry 9.0
Cech - Azpilicueta, Terry, Varane (69' David Luiz), Bertrand - Obi Mikel, Ramires - Mata, Lampard (69' Marin), El Shaarawy - Demba Ba (80' Torres)
Przyjeżdżamy jako faworyci na Britannia Stadium, ale jak wiadomo, w tym sezonie nic u nas nie jest pewne. Oby bukmacherzy się nie mylili i obyśmy odnieśli pewne zwycięstwo. Pierwszego gola strzelamy już w 2 minucie. Autorem nasz najlepszy strzelec w tym sezonie, John Terry. Standardowo świetnie wykańcza głową dośrodkowanie z rzutu rożnego. Jedyne szanse do strzelenia bramki obydwa zespoły stwarzają sobie ze stałych fragmentów gry, który na nasze szczęście jeden z nich na gola zamienia Geoff Cameron. Ale to my dominujemy w tym meczu i po raz pierwszy w tym sezonie pokazujemy prawdziwy charakter strzelając gola w samej końcówce meczu. Podanie El Shaarawiego na gola zamienia Ramires. Do końca meczu nie dzieje się już nic godnego uwagi i tak oto zgodnie z planem wywozimy ze Stoke komplet punktów.
04.11.2012 - Premier League [10/38]
[11] Stoke 1:2 Chelsea [10]
2' Terry
68' Cameron

89' Ramires

 

 

Tabela Premiership na koniec października: http://i.imgur.com/zlnTkuA.png

Odnośnik do komentarza

A przed nami jeden z najważniejszych meczów tego sezonu jak do tej pory, a mianowicie wizyta na Parc de Princes. Bardzo przydałyby się nam 3 punkty, ale wywiezienie remisu również nie będzie złym wynkiem. Zaraz po pojedynku z PSG czeka nas wizyta u lidera i aktualnego mistrza Anglii, Manchesteru City. Mamy więc w odstępie 3 dni dwa mecze mające ogromne znaczenie.

 

Cech - Azpilicueta, Terry, Varane, Bertrand - Obi Mikel, Ramires (78' Romeu) - Mata, Lampard (46' Marin), El Shaarawy - Torres (46' Demba Ba)

 

Pierwsza połowa to standardowo nasza przewaga, ale to gospodarze otwierają wynik spotkania. Złe podanie Varane'a przechwytuje Ibra, który wypuszcza sam na sam Gameiro, a on pokonuje Petra Cecha. W 39 minucie PSG podwyższa prowadzenie, a strzelcem Cesar Azpilicueta! I mimo wiedzy, że to my musimy strzelić gola, gramy bardzo źle, paryżanie nad nami kompletnie dominują, a efektem tego jest kolejna bramka Gameiro, która ostatecznie ustala wynik meczu, a nam wybija prawdopodobnie marzenia o wyjściu z grupy.

 

Torres nie strzelił bramki od 10 godzin, a Demba Ba od 12 spotkań ^^

 

07.11.2012 - Champions League [4/6]
[1] PSG 3:0 Chelsea [4]
29' Gameiro
39' Azpilicueta (sam.)
89' Gameiro
MoM: Gameiro 8.8
Cech - Ivanovic, Terry, Varane, Bertrand (46' Azpilicueta) - Romeu, Ramires (79' Moses) - Marin, Lampard (46' Mata), El Shaarawy - Demba Ba
A my jedziemy na The City of Manchester Stadium, bez specjalnych nadziei na korzystny wynik. Musimy liczyć na grę z kontrataku i łut szczęścia. Ale to mistrz Anglii otwiera wynik spotkania. Niefrasobliwość naszej obrony wykorzystuje Carlos Tevez. Podwyższa w 31 David Silva. Trzecią bramkę w 50 minucie strzela Fellaini. Kontaktową bramkę w 68 minucie zdobywa El Shaarawy. Jeśli po tym meczu jeszcze nie wylecę na bruk, to definitywnie zmieniam taktykę, bo nasza gra się kompletnie nie klei.
10.11.2012 - Premier League [11/38]
[1] Man City 3:1 Chelsea [7]
7' Tevez
31' D.Silva

50' Fellaini

68' El Shaarawy

MoM: Fellaini 8.4

 

Jeszcze nie wyleciałem, ale moja stabilność posady jest na włosku, więc przegrywanie musi skończyć się teraz. Nie mamy już najmniejszego wyboru, bo to ostatni gwizdek na ogarnięcie się, jeśli mamy zamiar zawalczyć o cokolwiek w tym sezonie. Taktykę zmieniam na 4-1-2-3, mam kurewską nadzieję, że w końcu moim graczom takie ustawienie będzie pasowało.

Odnośnik do komentarza

W związku z fatalną dyspozycją napastników zacząłem rozglądać się za potencjalnymi wzmocnieniami. Na liście transferowej znajdują się takie nazwiska jak Falcao czy Lewandowski. Tylko, że cena za tego pierwszego sięga 45 mln, a drugiego 21, a Polaka mógłbym mieć za darmo na koniec przyszłego sezonu. Jeszcze się poważnie zastanowię czy mi się to opłaca. A co Wy myślicie o kupnie napastnika?

 

Cech - Azpilicueta, Terry, Varane, A.Cole - Obi Mikel (13' Ivanovic) - Lampard, Ramires - Mata (46' Oscar), El Shaarawy (74' Torres) - Demba Ba

 

A tymczasem czeka nas wizyta u jednego z największych rywali. Jedziemy na Anfield! Teraz już nie ma kalkulacji. Musimy, naprawdę musimy wygrać. Wychodzimy nową taktyką i mamy nadzieję na zwycięstwo na naprawdę ciężkim terenie. 13 minuta przynosi potężne osłabienie, ponieważ Ashley Cole ma nierówno w bani i wchodzi obunóż w Downinga i kończy na tym przygodę w meczu. Zaczyna się nieźle. Natomiast 17 minuta przynosi dla nas prowadzenie! Doprawdy niespodziewałem się tego. Dwójkowa akcja Ramiresa z Lampardem, którą wykańcza Anglik, po cudownym podaniu piętą Brazylijczyka winduje nas na prowadzenie w meczu! Mecz jest bardzo wyrównany i widowiskowy. Akcja przenosi od jednego pola karnego w drugie. Wielokrotnie okazję do popisania się swoim kunsztem mają bramkarze. Druga bramka w tym meczu pada w 90 minucie i pieczętuje nasze zwycięstwo w Liverpoolu. Centrę Lamparda z rzutu rożnego na bramkę zamienia nasz niezawodny kapitan, John Terry, a nasi nieliczni kibice na Anfield szaleją z radości i 3 punktów, które jadą do stolicy.

 

17.11.2012 - Premier League [12/38]
[4] Liverpool 0:2 Chelsea [9]
17' Lampard
90' Terry
MoM: Terry 9.0
Cech - Azpilicueta, Terry, Varane (80' David Luiz), A.Cole - Obi Mikel (17' Romeu) - Ramires, Oscar - El Shaarawy, E.Hazard - Torres (46' Demba Ba)
Znowu przed nami mecz, który musimy absolutnie wygrać. Na Stamford przyjeżdża Zenit Sankt Petersburg, a my żeby zachować matematyczne szanse na wyjście z grupy bezwzględnie musimy zdobyć 3 punkty. Po świetnej postawie drużyny na Anfield myślę, że jest to wynik do zdobycia. Podobnie jak na Anfield widzę w chłopakach ogromną wolę walki. Mecz toczy się pod nasze dyktando, ale niestety w 17 minucie boisko musi opuścić Obi Mikel, który zostaje zmieniony przez Oriola Romeu. Mam nadzieję, że Nigeryjczyk nie będzie pauzował zbyt długo. W 43 minucie swoje niebanalne umiejętności potwierdza Eden Hazard, który wypuszcza Torresa na taką sytuację, której zmarnować nie można. Ale Torres mógł. Coraz bardziej zastanawiam się nad kupnem Falcao. W 67 minucie znowu przeprowadzamy świetną akcję, która zostaje fatalnie spierdolona przez Ba. Senegalczyk z 6 metrów trafia w słupek. I tak oto przez strzelecką indolencję tych dwóch kretynów na ataku żegnamy się z Ligą Mistrzów. Jest to ogromny cios zarówno dla kibiców jak i zarządu i lepiej będzie im to zrekompensować w lidze, bo może się to dla nas źle skończyć.
20.11.2012 - Champions League [5/6]
[4] Chelsea 0:0 Zenit [3]
MoM: Criscito 7.7
Tymczasem i Demba Ba i Torres lecą na listę transferową. Ba otrzymał ofertę od Realu Madryt za 18 milionów, a Torres od 6 klubów za 2.5 mln. My natomiast potwierdzamy tranfer Radamela Falcao i szukamy jego potencjalnego zastępcy, ponieważ zamierzam pozbyć się obydwu napastników w przerwie zimowej i wymienić ich na 2 nowych: właśnie Falcao i młodego atakującego z dużym potencjałem.

 

Odnośnik do komentarza

@Vanlid Kluby nie kwapią się dawać jakichś wielkich pieniędzy w związku z jego nieciekawą dyspozycją. Natomiast jego pensja to dodatkowy powód dla któego jestem gotowy oddać tego gamonia za bezcen :D 200 tysi tygodniowo za zawodnika, który nic nie gra to troszkę przydużo.

 

-------------------------------------

 

 

Przed nami kolejne derby Londynu, bowiem na Stamford przyjeżdża nielubiany Harry Redknapp ze swoim Q.P.R. Jego szumne zapowiedzi o wybiciu fubolu z głowy moim zawodnikom tylko jeszcze bardziej nas motywują do zmiażdzenia tych kmiotków z środka tabeli.

 

Cech - Azpilicueta, Terry (63' Cahill), Varane, Ivanovic - David Luiz - Lampard, Oscar (80' Romeu) - Mata (63' Marin), E.Hazard - Demba Ba

 

Mecz nie zaczyna się zgodnie z naszymi oczekiwaniami, bowiem dośrodkowanie Granero na gola zamienia Bobby Zamora. Na szczęście riposta jest błyskawiczna. Strzelcem bramki nie kto inny jak John Terry :D Drugą bramkę zdobywamy na początku drugiej połowy. Strzelcem jest !UWAGA! Demba Ba. Normalnie osłupiałem jak Sengalczyk trafił do siatki. Wykorzystał centrę Azpilicuety i wbił piłkę z 4 metrów do pustej bramki, ale to zawsze coś. Nie zmienia to jednak faktu, że w zimę wypierdala ze Stamford. Prowadzenie podwyższamy w 61 minucie, gdy uderzenie Lamparda z dystansu źle paruje Julio Cesar, a piłkę do bramki wbija Mata. W 68 minucie zadajemy cios nokautujący. Fajną, zespołową akcję golem kończy Eden Hazard. Więcej bramek naszym rywalom zza miedzy wbić się nie udaje, lecz kibice wracają do domów w naprawdę dobrych humorach. Gra naszego zespołu od czasu zmiany taktyki naprawdę daje powody do optymizmu. A jak przyjdzie demon z Kolumbii to mam nadzieję, że nie będzie na nas mocnych. Natomiast Redknapp po meczu dziwnie ucichł...

 

24.11.2012 - Premier League [13/38]
[7] Chelsea 4:1 Q.P.R. [12]
10' Zamora
13' Terry
51' Ba!!!!!
61' Mata
68' E.Hazard
MoM: Lampard 8.9

 

 

 

Cech - Azpilicueta, David Luiz, Varane, Ivanovic - Romeu - Ramires, Oscar (78' Cahill) - Mata (78' Marin), E.Hazard (47' El Shaarawy) - Torres

 

A przed nami kolejny mecz na Stamford Bridge, który miejmy nadzieję, że się skończy naszym pewnym zwycięstwem. Przez pierwsze minuty potwierdzamy swoją wysoką dyspozycję. Jednak świetne podania Hazarda i Maty są regularnie pierdolone przez Torresa. Nie wiem o co mu chodzi. Z jednej strony nie chce odejść, a z drugiej nie robi nic, żeby do zostawienia go w zespole mnie przekonać. Co się jednak nie udaje napastnikowi to udaje się skrzydłowemu reprezentacji Belgii. Po faulu Cattermola na Ramiresie w polu karnym sędzia dyktuje jedenastkę, którą wykorzystuje Hazard. Niestety Belg jest zmuszony z powodu kontuzji w 47 minucie opuścić plac gry. Za to od 52 minuty tego spotkania gramy z przewagą jednego zawodnika w związku z czerwoną kartką Lee Cattermola. Nasza kompletna dominacja znajduje potwierdzenie jeszcze w 92 minucie, gdy bramkę zdobywa Raphael Varane. Zgodnie z przewidywaniami zdobywamy 3 punkty. Sunderland został przez nas kompletnie zdominowany. 38 strzałów na 5 Sunderlandu oraz posiadanie piłki 64% mówi samo za siebie. Jeszcze gdyby Torres coś potrafił byłoby pięknie...

 

28.11.2012 - Premier League [14/38]
[4] Chelsea 2:0 Sunderland. [15]
29' E.Hazard
92' Varane
MoM: Varane 8.2
Potwierdzamy sprzedaż Demba Ba do Realu Madryt. Zarabiamy na Senegalczyku 18 milionów i wcale tego nie żałujemy. Natomiast w związku z wymaganiami finansowymi Torresa jego transfer się komplikuje. Jeszcze tylko Atletico Madryt pozostaje na placu boju jeśli chodzi o jego transfer. Borussia zaproponowała mi żebym płacił 96 tyś do końca jego kontraktu (4 lata), ale mi się to wcale nie uśmiecha. Wolę nawet, żeby to on był zmiennikiem Falcao wobec takiej sytuacji niż płacić mu za grę dla innego klubu.
Odnośnik do komentarza

Cech - Azpilicueta (46' Ivanovic), Terry, Varane, Bertrand - Obi Mikel - Lampard, Ramires (71' Oscar) - Mata (71' El Shaarawy), E.Hazard - Demba Ba

 

Tymczasem przed nami kolejne derby Londynu. Tym razem prawdopodobnie te najcięższe, bowiem to wizyta na Emirates. Mecz toczy się raczej pod dyktando drużyny Arsene'a Wengera, ale to my otwieramy wynik. Podaniem za linię obrony popisuje się John Obi Mikel, a gola strzela Demba Ba. W 33 minucie Senegalczyk ma szansę na podwyższenie prowadzenia, ale w swoim stylu ją zaprzepaszcza. Co się nie udaje w 33 udaje się w 37 minucie. Rajd Juana Maty wbiciem piłki do pustej bramki kończy Eden Hazard. Jesteśmy w naprawdę dobrej formie. Jeszcze w 40 minucie znowu strzelamy gola. Centrę Cesara Azpilicuety do bramki kieruje Demba Ba. Akurat jak już potwierdziłem jego transfer to on udowadnia, że potrafi strzelać gole... Na nasze nieszczęście w 41 minucie pada kontaktowa bramka. Łatwy strzał Diabiego znajduje drogę do bramki. Nie wiem czemu, chyba pogadam o tym z Cechem w szatni. W 57 minucie sędzia dyktuje rzut karny dla Arsenalu, po naprawdę bardzo dziwnym i niepotrzebnym faulu Varane'a na Podolskim. Ten jednak marnuje rzut karny, ale jego dobitka już znajduje drogę do bramki. Wielka szkoda... 74 minuta przynosi wyrównanie. Rajd Walcotta przez całe boisko, gdzie nie jest niepokojony przez ŻADNEGO piłkarza mojej ekipy Anglik kończy strzelając z 6 metra obok bezradnego Cecha. Lepiej żebyśmy strzelili gola, bo jeśli tego meczu nie wygramy to w szatni nie będzie przebacz. No i niestety stało się. Jestem bardzo wkurwiony na swoją drużynę i zadbałem o to, żeby piłkarze się o tym dowiedzieli. Po prostu nie można w taki sposób utracić prowadzenia. Najgorsze, że wszystkie gole Kanonierów były z dupy i mogliśmy bez żadnego problemu temu zapobiec.

 

01.12.2012 - Premier League [15/38]
[7] Arsenal 3:3 Chelsea [4]
30' Demba Ba
37' E.Hazard
40' Demba Ba
41' Diaby
58' Podolski
74' Walcott
MoM: Demba Ba 8.8
Cech - Ivanovic, David Luiz, Cahill, A.Cole - Romeu - Ramires, Oscar (46' Lampard) - Moses, Marin (46' El Shaarawy) - Demba Ba (76' Torres)
My tymczasem gramy swój ostatni mecz w tegorocznej Lidze Mistrzów i wypadałoby to uczcić jedynym zwycięstwem w tych rozgrywkach w tym sezonie. Jedziemy na Celtic Park, gdzie szansa na zdobycie 3 punktów na pewno jest tylko czy okażemy się wystarczająco zmotywowani żeby po nie sięgnąć? Daję większości swoich zawodników odpocząć, ale nie oznacza to, że mam zamiar odpuścić ten mecz. Oczekuję, że nasi zmiennicy pokażą się z jak najlepszej strony. Niestety szybko okazuje się, że rezerwowi nie prezentują tego samego poziomu, nie potrafiąc stworzyć żadnej okazji godnej odnotowania. W przerwie więc wpuszczam Lamparda i El Shaarawiego i mam nadzieję, że oni potrafią coś stworzyć. Dzieje się tak jak mówiłem. Gola z karnego po faulu na Faraonie strzela Lampard. W reakcji dwukrotnie niepokoi nas Gary Hooper, ale za każdym razem Petr Cech nie daje się pokonać. Niestety w 76 minucie już nie dajemy rady się obronić przed strzałem Wilsona i Celtic wyrównuje stan spotkania. I tak oto kończy się nasza przygoda z europejskimi pucharami, nie wygrywając nawet jednego spotkania. Z naszej grupy natomiast Szkoci wychodzą z pierwszego miejsca, a z drugiego PSG.
05.12.2012 - Champions League [6/6]
[2] Celtic 1:1 Chelsea [4]
59' Lampard (rz.k.)
76' K.Wilson
MoM: David Luiz 8.2
Innymi niespodziankami w Lidze Mistrzów są odpadnięcia Arsenalu, Dortmundu, Milanu i Malagi. Najlepszą drużyną fazy grupowej był Manchester City, który zgromadził 16 punktów mimo obecności wielkiej Barcelony.
Tabela Premiership na stan 04.12.2012: http://i.imgur.com/fy9hPyf.png
Odnośnik do komentarza

Przed nami jeszcze jeden mecz w Premiership i wyjazd na Klubowe Mistrzostwa Świata. To trofeum to już chyba musi paść naszym łupem, bo nasi przeciwnicy są delikatnie mówiąc o 2 klasy gorsi od nas.

 

 

Cech - Azpilicueta, Terry, Varane (44' David Luiz), A.Cole - Obi Mikel - Lampard (69' El Shaarawy), Oscar (46' Romeu) - Mata, E.Hazard - Torres

 

Do Norwich wybieramy się oczywiście po 3 punkty. W 3 minucie spotkania powinniśmy już prowadzić, jednak Juan Mata źle przymierza w dogodnej sytuacji. Do siatki Ruddego trafiamy za to w 28 minucie, gdzie po rajdzie Edena Hazarda do bramki trafia Juan Mata. 33 minuta powinna przynieść odblokowanie Torresowi, ale po świetnej centrze Azpilicuety, El Nino trafia w poprzeczke. W 48 minucie Torres w końcu się przełamuje, ale bramka jest strzelona ze spalonego. Chyba to odblokowanie nie jest mu pisane... Jednak w 59 minucie w końcu to się staje. Juan Mata popisuje się perfekcyjnym podaniem i wypuszcza swojego rodaka sam na sam. Torres w końcu zachowuje się tak jak powinien, mijając bramkarza i kierując piłkę do pustej bramki. A w 67 Torres podwyższa jeszcze prowadzenie. Wykorzystuje dośrodkowanie Ashley Cole'a i kieruje piłkę do bramki. Nokautujemy Norwich w 88 minucie gdy do bramki trafia John Terry. Nasz kapitan oczywiście wykorzystuje dośrodkowanie z rzutu rożnego. Na tym koniec emocji w meczu i zgodnie z planem zdobywamy 3 punkty. A Torres odbokował się po 13 godzinach bez bramki :P Ze składu wypada Raphael Varane na 3 tygodnie.

 

09.12.2012 - Premier League [16/38]
[8] Norwich 0:4 Chelsea [5]
28' Mata
59' Torres
67' Torres
88' Terry
MoM: Mata 9.1
13.12.2012 - Klubowe Mistrzostwa Świata - Półfinał
Monterrey 0:3 Chelsea
8' Oscar
67' Torres
90' E.Hazard
16.12.2012 - Klubowe Mistrzostwa Świata - Finał
Corinthians 0:2 Chelsea

4' E.Hazard

49' Lampard

 

 

I tak oto w końcu zdobywamy jakieś trofeum. To były 2 łatwe mecze, ale chłopaki są na pewno zadowolone, że w końcu udało się coś zdobyć. A najlepszym piłkarzem turnieju zostaje Eden Hazard.

Odnośnik do komentarza

Cech - Azpilicueta, Terry, David Luiz (80' Cahill), A.Cole - Obi Mikel - Lampard (62' Oscar), Ramires - Mata, E.Hazard (62' El Shaarawy) - Torres

 

A tymczasem przed nami dwa mecze w przeciągu 3 dni na Stamford Bridge. Przyjeżdżają do na kolejno Aston Villa i rewelacja tego sezonu, Swansea. Mecz z drużyną z Birmingham zaczyna się zgodnie z oczekiwaniami. Strzelcem gola nie kto inny jak John Terry. Nasz kapitan jeszcze o koronę króla strzelców może powalczy :D Podwyższa w 22 Torres, który świetnie zamyka głową akcję. 92 minuta przynosi gola honorowego dla Aston Villi. Kiks Petra Cecha bezlitośnie wykorzystuje Christian Benteke, ale to już za późno, żeby powalczyć o punkt i w ten oto sposób 3 punkty zostają na Stamford.
19.12.2012 - Premier League [17/38]
[5] Chelsea 2:1 Aston Villa [12]
16' Terry
22' Torres
92' Benteke
MoM: Mata 9.0
Cech - Azpilicueta, Terry, David Luiz, A.Cole - Obi Mikel - Lampard (46' Oscar), Ramires (74' Romeu) - Mata (46' El Shaarawy), E.Hazard - Torres
Z naszą obecną formą nawet taka rewelacja jak Swansea nie ma za wiele do powiedzenia. Dominacja od początku meczu przynosi efekt w 18 minucie, gdy bramkę po podaniu Torresa zdobywa nasz lider środka pola, niesamowity Frank Lampard. Podwyższamy już w minucie 20. 12 asystę w tym sezonie zalicza Juan Mata a do siatki trafia nasz defensywny pomocnik John Obi Mikel. 62 minuta przynosi dla nas rzut karny. Skoszony w obrębie 16tki zostaje Torres, ale szansę na zdobycie gola marnuje Eden Hazard. Do końca meczu nie dzieje się nic ciekawego i tak oto zdobywamy kolejne 3 punkty a nasza pozycja w tabeli się coraz bardziej umacnia. Jak będziemy utrzymywać tak dobrą formę, to spokojnie o nasz pierwotny cel możemy jeszcze powalczyć.
22.12.2012 - Premier League [18/38]
[4] Chelsea 2:0 Swansea [5]

18' Lampard

20' Obi Mikel

MoM: Obi Mikel 8.7

 

 

-------------------------------

 

PS. Mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak się robi takie zewnętrzne odnośniki do stron. Widziałem na niektórych karierach, że ktoś pisał TUTAJ, a to przekierowało do innej strony. Z góry wielkie dzięki, bo myślę, że to mi się bardzo przyda do wszelkiego rodzaju podsumowań :D Poważnie też myślę o dodatkowym wzmocnieniu składu, a mianowicie ściągnąć Victora Wanyame na defensywnego pomocnika. Miał go ktoś z Was w drużynie? Jak tam się spisywał?

Odnośnik do komentarza

Cech - Ivanovic (60' David Luiz), Terry, Cahill, A.Cole (60' Bertrand) - Romeu - Lampard (71' Moses), Oscar - Mata, El Shaarawy - Torres

 

A przed nami kolejne derby Londynu. Mam nadzieję, że wizyta na Craven Cottage zakończy się tak jak tego oczekuję, a mianowicie zdobyciem 3 punktów i utarciem nosa naszym rywalom zza miedzy. Niestety muszę trochę oszczędzać siły moich piłkarzy, bo za 3 dni czeka nas wizyta na Old Trafford, a tam muszę użyć wszelkich dostępnych środków, żeby wygrać z ekipą Sir Alexa Fergusona. Mecz z Fulham jest wyjątkowo nudny. Pierwsza akcja godna odnotowania ma miejsce dopiero w 45 minucie, gdy El Shaarawy po swoim rajdzie wywalcza rzut rożny, który sam kieruje prosto na głowę Terry'ego, a nie muszę chyba Wam mówić co on z tą piłką robi, prawda? Gola numer 2 strzela niezawodny ostatnio Fernando Torres. Może jeszcze się zastanowie nad posadzieniem Falcao na ławce w związku z jego dyspozycją :D Do końca meczu nie dzieje się nic godnego uwagi i tak oto wygrywamy 6 mecz z rzędu.

 

26.12.2012 - Premier League [19/38]
[14] Fulham 0:2 Chelsea [4]
46' Terry
52' Torres
MoM: Terry 9.0
A oto tabela Premiership na półmetku rozgrywek: http://i.imgur.com/Orxl0b3.png
Cech - Azpilicueta, Terry, David Luiz, A.Cole - Obi Mikel - Lampard (67' Oscar), Ramires - El Shaarawy (67' Mata), E.Hazard - Torres (81' Demba Ba)
A przed nami potwornie ważny mecz i tak naprawdę pierwsza okazja żeby się sprawdzić przeciw naprawdę mocnemu rywalowi od czasu uzyskania wysokiej dyspozycji, a przy okazji zrewanżować się za upokarzającą porażkę na początku sezonu. Wielka bitwa na Old Trafford zaczyna się podyktowaniem rzutu karnego dla nas w 13 minucie, który bardzo pewnie wykorzystuje Frank Lampard! Cóż za fantastyczny początek! W 36 minucie cud nas ratuje przed utratą bramki, bowiem po strzale Naniego piłka rykoszytem zmyla Cecha, ale na całe szczęście trafia w słupek. W 69 minucie znowu sprzyja nam ogromne szczęście. Centra z rzutu wolnego Naniego trafia prosto na głowę Evansa, ale ten na szczęście strasznie się myli. A minuta 80 daje nam drugą bramkę. Eden Hazard dośrodkowuje z rzutu rożnego, a bramkę zdobywa niesamowity John Terry. TAK JEST! Do końca meczu nic już się nie dzieje i mimo przewagi Manchesteru United w tym meczu 3 punkty jadą do Londynu.
29.12.2012 - Premier League [20/38]
[3] Man Utd 0:2 Chelsea [4]
13' Lampard (rz.k.)
80' Terry
MoM: Terry 9.0
Odnośnik do komentarza

Wraz z dniem 1 stycznia przyszła pora na rozdanie najważniejszych nagród na świecie. Oto zwycięzcy niektórych z nich:

Złota Piłka: 1. Lionel Messi 2. Wayne Rooney 3. Cristano Ronaldo
Piłkarz Roku na Świecie: 1. Wayne Rooney 2. Lionel Messi 3. John Terry
Jedenastka Roku: Neuer - Lahm, Terry, Pique, Marcelo - Kroos, Silva - Robben, Rooney, C.Ronaldo - Messi
Europejski Złoty Chłopiec: Mario Gotze

 

 

Tymczasem ja zostaję menadżerem miesiąca Premiership, a do Londynu przyjeżdża Falcao, jednak nie może on zagrać w najbliższym meczu w związku z delikatną kontuzją.

 

 

 

Cech - Azpilicueta, Cahill, Varane, Bertrand - Romeu - Oscar (80' El Shaarawy), Moses - Mata, E.Hazard (46' Marin) - Torres (46' Demba Ba)

 

Przed nami mecz ze znajdującym się niespodziewanie na miejscu spadkowym Evertonem. Daję szanse zagrać zmiennikom, ponieważ pierwszy skład nie jest w najmocniejszej formie kondycyjnej i daję im odpocząć trochę przed meczami z bardziej wymagającymi rywalami. Tymczasem pierwsza akcja godna uwagi ma miejsce w 69 minucie. Podczas ogromnego zamieszania w polu karnym najlepiej odnajduje się Marko Marin, który pokonuje Tima Howarda i wyprowadza nas na prowadzenie. Do końca meczu nic się nie dzieje i po potwornie nudnym spotkaniu zdobywamy kolejne 3 punkty. A Demba Ba rozgrywa ostatni mecz w naszych barwach, jako że z dniem jutrzejszym staje się zawodnikiem Realu Madryt (który wystawił CR7 i Ozila na listę tranferową!)

 

01.01.2013 - Premier League [21/38]
[2] Chelsea 1:0 Everton [19]
69' Marin
MoM: Cahill 7.9
Cech - Azpilicueta, Terry, Varane, A.Cole - Romeu - Lampard (70' Oscar), Ramires - Mata (70' Marin), El Shaarawy - Torres
A przed nami pierwszy mecz w Pucharze Anglii. Mierzymy się na wyjeździe z Ipswich. Nie widzę innej opcji niż awans do kolejnej rundy. Przez cały mecz nie dzieje się absolutnie nic i będziemy zmuszeni grać powtórkę na Stamford.
05.01.2013- Puchar Anglii - Trzecia Runda
Ipswich 0-0 Chelsea

 

Odnośnik do komentarza

@lwabik 89 milionów za Ronaldo, 37.5 za Ozila. A gra faktycznie, zaczyna się zazębiać. Może i jeszcze pójdziemy na mistrza? Kto wie, kto wie...

 

@Vanlid Ozil wylądował już w Manchesterze City, a na Ronaldo zapoluję po zakończeniu sezonu, bo z tego co widzę to on wcale nie próbuje się pogodzić z kierownictwem klubu odrzucając coraz to kolejne oferty kontraktu. U mnie będzie mu lepiej ;)

 

Pomoże mi ktoś może z tymi odnośnikami do linków?

 

-----------------------------------------

 

 

Cech - Azpilicueta, Terry, Varane, A.Cole (46' Ivanovic) - Romeu - Lampard (70' Oscar), Ramires - Mata, E.Hazard - Falcao (66' El Shaarawy)

 

A tymczasem przed nami mecz z czerwoną latarnią ligi. Będzie to pierwszy mecz w naszych barwach naszego nowego nabytku, Falcao. Wszyscy w Londynie są ciekawi co Kolumbijczyk będzie miał sobą do zaprezentowania w dla naszego zespołu. Falcao będzie nosił koszulkę z numerem 17. Jego debiut zaczyna się w wymarzonym dla nas wszystkich stylu. W 15 minucie po pięknym podaniu Franka Lamparda, Falcao kieruje bez najmniejszych problemów piłkę do bramki w ten sposób otwiera wynik. Nasza dominacja nad ostatnim zespołem w tabeli daje o sobie znać ponownie w 59 minucie gdy bramkę strzela Lampard. W 65 minucie trafiamy do bramki rywali po raz trzeci. Tym razem nasza sztandarowa akcja czyli rzut rożny wykorzystany przez Johna Terry'ego. W ten oto sposób rozbijamy Wigan mając 70%! posiadanie piłki i oddając 36 strzałów na bramkę rywali. Najbardziej jednak na pewno cieszy udane wprowadzenie się do zespołu Falcao. A nasza obecna forma naprawdę dodaje coraz bardziej wiatru w żagle. Naszym piłkarzom w tym momencie gra w piłkę sprawia naprawdę przyjemność, a kibice na każdym meczu są szczęśliwi z dokonań swoich pupili.

 

12.01.2013 - Premier League [22/38]
[2] Chelsea 3:0 Wigan [20]
15' Falcao
59' Lampard
65' Terry
MoM: Terry 8.6
Cech - Ivanovic, Terry (46' Cahill), David Luiz, A.Cole - Romeu - Oscar (65' El Shaarawy), Ramires - Mata, E.Hazard - Falcao (65' Torres)
Teraz przed nami wizyta na północy i przyjazd na St James' Park by stoczyć pojedynek z nieobliczalnym Newcastle. Początek meczu nie przebiega po naszej myśli bowiem Shola Ameobi urywa się Davidovi Luizowi i pokonuje Petra Cecha w 21 minucie, zmuszając nas do otworzenia gry. 49 minuta przynosi drugiego gola dla Newcastle i teraz to już będzie bardzo ciężko to odrobić. Jeszcze jeden gol dla Newcastle pada w 50 minucie. Sytuacja doprawdy kuriozalna, ale to już nie pierwsza taka interwencja Petra Cecha do spółki z Cahillem. Courtois po powrocie chyba będzie naszym podstawowym bramkarzem patrząc na wyczyny Czecha... Jesteśmy zmuszeni kończyć mecz w 10ke, a mimo licznych szans nie udaje się zdobyć honorowej bramki i przegrywamy po raz pierwszy od 16 spotkań.
16.01.2013 - Premier League [23/38]
[8] Newcastle 3:0 Chelsea [2]

21' Ameobi

49' Sissoko

50' Gutierrez

MoM: Sissoko 8.5

Odnośnik do komentarza

Cech - Azpilicueta, David Luiz, Varane (76' Ivanovic), A.Cole - Romeu - Lampard, Ramires (76' Marin) - Mata, E.Hazard - Falcao

 

A przed nami mecz bardzo ważny z 2 względów. Pierwszym jest fakt, że gra ze sobą druga i trzecia drużyna w ligowej tabeli. Drugim i dużo ważniejszym powodem wagi tego spotkanie jest fakt, że przyjeżdża do nas Tottenham. Ta sama drużyna, która w poprzedniej rundzie rozjebała nas okrutnie 5:0, będąca jednocześnie jednym z naszych największych rywali. Tym razem Bale i spółka będą musieli uznać nasze panowanie na boisku. Taką mam przynajmniej nadzieję. I to my od początku meczu nękamy naszych rywali. A w 16 minucie przekłada się to na zdobycie prowadzenia. Po asyście Hazarda gola zdobywa Falcao. Niestety odpowiedź naszych rywali jest błyskawiczna. Słabe krycie obrońców wykorzystuje Moussa Dembele i wyrównuje stan spotkania. A za chwilę Kurczaki niestety wychodzą na prowadzenie. Złe podanie Davida Luiza przechwytuje Gareth Bale i wykorzystując swoją szybkość Walijczyk leci z kontrą, a wykładając piłkę Dembele zalicza asystę. To już druga bramka Belga w tym meczu. Teraz musimy spiąć się, jeśli chcemy dalej walczyć o 3 punkty. Już w 38 minucie mamy możliwość wyrównania stanu spotkania, ale źle w sytuacji sam na sam zachowuje się Ramires. Natomiast w 53 minucie Falcao jeszcze raz przypomina, czemu wydałem na niego 49 milionów euro i pokonuje Hugo Llorisa po raz drugi. Falcao - Dembele 2:2 :D W 78 minucie Hazard oddaje kapitalny strzał z dystansu, ale jeszcze lepiej broni Lloris. Ważne, że cały czas próbujemy. Niestety nie udaje się nam strzelić zwycięskiej bramki i mimo przygniatającej przewagi w strzałach (33 do 10) remisujemy ten mecz i tracimy kolejne punkty do Manchesteru City. Teraz to już będzie 10.

 

19.01.2013 - Premier League [24/38]
[3] Chelsea 2:2 Tottenham [2]
16' Falcao
23' Dembele
32' Dembele
53' Falcao
MoM: Falcao 8.8

 

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...