Fenomen Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 ja dzisiaj ambitnie do roboty rowerem przyjechalem i nawet za bardzo nie zmoklem Odnośnik do komentarza
timon Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Trzy godziny spania - zaszalałem . Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Rano nie padało - też przyjechałem rowerem :] Tym razem jednak nie kozaczyłem i założyłem czapkę :P Odnośnik do komentarza
Pulek Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 u mnie pół firmy już przeziębiona chodzi tylko czekać a w niedzielę gramy w lidze bemowskiej mecz o 8 rano. dobrze, że już nie %%%, bo za nic w świecie bym nie dotarł.... Odnośnik do komentarza
krzysfiol Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 OMG, ale dyskusja ;) "Misja Crusaders", lol. Odnośnik do komentarza
Meler Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 lolkontent.pl Odnośnik do komentarza
timon Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Nie ma przeziębień - czosnek jest! Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Jakbyś mi przyszedł do pracy zionący czosnkiem, to bym cię jako pracodawca wywalił na urlop przymusowy. To jest sabotowanie pracy. Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Czosnek jest zajebisty. Odnośnik do komentarza
timon Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Jakbyś mi przyszedł do pracy zionący czosnkiem, to bym cię jako pracodawca wywalił na urlop przymusowy. To jest sabotowanie pracy. Ta kużwa, lepiej nosem frykać, zarazki rozsiewać . Odnośnik do komentarza
schizzm Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Jakbyś mi przyszedł do pracy zionący czosnkiem, to bym cię jako pracodawca wywalił na urlop przymusowy. To jest sabotowanie pracy. Miałem takiego w pracy, w starej siedzibie (bez klimy itp). Lato. upał 40 stopni, a ten przynosi słoik domowych zakwaszonych ogórków i wpierdziela z czosnkiem. Litości ;) Odnośnik do komentarza
timon Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Jakie wrażliwe noski się znalazły, kto by pomyślał :-k. Odnośnik do komentarza
Johniss Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 OMG, ale dyskusja ;) "Misja Crusaders", lol. Czy to konto Balkowskiego, bo "zawartość niedostępna"? Odnośnik do komentarza
timon Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Tak, to Onkel Coma. Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 odjebało mu z tymi krzyżowcami Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Jakbyś mi przyszedł do pracy zionący czosnkiem, to bym cię jako pracodawca wywalił na urlop przymusowy. To jest sabotowanie pracy. Ta kużwa, lepiej nosem frykać, zarazki rozsiewać . Nie, lepiej się wyleczyć w domu i nie przychodzić chorym. A czosnek jest fajny i sam go bardzo lubię, ale pracuję w trzy osoby na jakichś 16m2 a mi współpracownica się prewencyjnie najadła czosnku z rana, to chciałem ścianę wywalać :/ Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Zapach czosnku, kiełbasy i końskiego łajna zawsze na propsie. TO JEST POLSKA. Odnośnik do komentarza
timon Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 I trzeba mieć przy sobie natkę pietruszki i delikwentowi ziejącemu czosnkiem dać do przegryzienia ;). I potu! Znoju i łez! Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi