Skocz do zawartości

Mundial nie dla nas, trener zwolniony!


Caen

Rekomendowane odpowiedzi

Przebudzenia nie było, po fatalnym meczu reprezentacja Polski zaprzepaściła szansę na awans do finałów mistrzostw świata!

 

To oznacza, że na kolejnym mundialu nas nie będzie. To także pożegnanie z trenerem, którego po wczorajszym meczu zwolnił prezes PZPN. Może to być również koniec reprezentacyjnej kariery dla kilku z zasłużonych kadrowiczów. Nowy trener może postanowić o nie powoływaniu starej gwardii.

 

- Biało-czerwonych powinien poprowadzić Polak. Nie zdradzę kogo mam na myśli. Mam trzech kandydatów. Nie potwierdzam i nie zaprzeczam, że wśród nich jest Franciszek Smuda - powiedział prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej

Odnośnik do komentarza

Ja dograłem do 2018 roku. Maksymalnie zdobyłem ćwierćfinał na Euro 2016. Nie rezygnuj z Obraniaka, u mnie miał ponad 20 bramek w kadrze. Na boku obrony świetnie w późniejszych latach spisywał się Tomasz Kędziora, nieźle Patryk Stępiński. Z napastnikami problemu też nie ma, bo Milik szybko wskakuje na międzynarodowy poziom. Jakim ustawieniem chcesz grać? Ja tak myślałem sobie, czy nie spróbować 3-5-2, ale to może innym razem...

Odnośnik do komentarza

Podczas konferencji prasowej były trener reprezentacji Polski wypowiedział się, między innymi na temat nowego selekcjonera…

 

- Chciałem pana zapytać jak czuje się pan po zwolnieniu z posady selekcjonera reprezentacji Polski?

-Ujmijmy to tak… Ja robiłem wszystko, co w mojej mocy, lecz niestety nie sprostałem zadaniu jakie wyznaczył mi PZPN. Chciałem przeprosić wszystkich Polaków, że zawiodłem…

 

- Jak pan ocenia Polską piłkę?

-Macie naprawdę świetnych zawodników, z którymi pracowało mi się wyśmienicie. Wasz futbol ciągle idzie do przodu, macie naprawdę dobrych młodych zawodników, lecz trzeba, im pomóc aby się wybili i za parę lat stanowili o sile tej kadry.

 

- Dzisiaj Franciszek Smuda został ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Polski, co myśli pan o wyborze właśnie tego trenera ?

-Jest to naprawdę dobry fachowiec, co udowodnił w Lechu Poznań. Był faworytem do objęcia reprezentacji Polski i myślę, że PZPN postawił na dobrego człowieka, życzę mu samych sukcesów.

 

- Jakiego piłkarza z naszej kadry zapamięta pan najbardziej?

-Hmmm… Jest wielu zawodników, których zapamiętam, ale ponad wszystkich wybija się zdecydowanie Ebi Smolarek. Naprawdę drugiego takiego zawodnika w Polsce nie da się znaleźć, on jest jedyny w swoim rodzaju.

 

- Czy jakiś klub kontaktował się już z panem w celu podjęcia współpracy?

-Pojawiła się oferta z pewnego holenderskiego klubu.

 

- Zdradzi pan więcej szczegółów ?

-Odpowiedz jest prosta, nie.

Odnośnik do komentarza

Zaraz po zwolnieniu mnie z posady selekcjonera reprezentacji Polski dostałem ofertę ze znanego na całym świecie Feyenoordu Rotterdam. Mimo, że miałem tam być dyrektorem technicznym zgodziłem się na ofertę, ponieważ jestem zakochany w tym klubie i chciałem tutaj powrócić.

Wraz z moim przyjściem na stanowisko trenera holenderskiego klubu zatrudniony został Mario Bee. Razem z nowym trenerem mieliśmy przywrócić zespołowi świetność . W pierwszym sezonie wywalczyliśmy 4 miejsce co dawało baraże do Ligi Europejskiej. W kolejnym sezonie nie było już tak dobrze i zajęliśmy bardzo niskie 10 miejsce.

 

Po 2 latach w holenderskim klubie kolejny raz opuszczałem swoje stanowisko pracy w kiepskiej atmosferze. Wiedziałem, że odejdę po zakończeniu sezonu, jednak władze Feyenoordy poprosiły mnie o odejście ze skutkiem natychmiastowym, ich uzasadnieniem był fakt, że ,,jestem dla nich za stary”.

 

Potraktowali mnie bez szacunku. Jak dziecko, uczniaka, który ostatniego dnia roku szkolnego, kiedy wszyscy koledzy poszli już do domu, musi stawić się u dyrektora, by usłyszeć czy może lub nie może przejść do następnej klasy…

 

Do rozmowy doszło w poniedziałek (17.01). Powiedziano mi, że jest za stary i nie pasuje do wizji klubu. Dzień później sam ogłosiłem, że odchodzę. Zarzuciłem także osobom z władz Feyenoordu brak osobowości i charyzmy.

Odnośnik do komentarza

8.06.2012 18:00 Warszawa

 

Po przybyciu na stadion i wejściu na trybunę VIP spotkałem mojego asystenta za czasów prowadzenia reprezentacji Polski Rafała Ulatowskiego oraz innych bliskich mi ludzi, z którymi przed meczem zdążyłem omówić skład reprezentacji Polski, w którym zabrakło mi Artura Boruca. Atmosfera na trybunach była świetna! Punktualnie o 18 na boisko wyszły reprezentację obu krajów. Gdy został wyśpiewany Mazurek Dąbrowskiego przypomniało mi się, jak to ja stałem przy linii bocznej i motywowałem Polaków. Orły świetnie weszły w ten mecz i już od początku prowadzili grę. W 18 minucie świetna akcja Polaków… Błaszczykowski do końcowej linii, dośrodkowanie ! GOOOOOOOOOOOL ROBERT LEEEWANDOWSKI! Wszyscy na trybunach wybuchli radością! A ja marzyłem aby zamienić się miejscami z Smuda… W 45 minucie druga żółtą kartkę obejrzał Papastathopoulos.

 

-Rafał oni nie mogą już tego zepsuć – powiedziałem do byłego asystenta.

 

Nadeszła 51 minuta i niestety tracimy bramkę…Polacy po przerwie byli apetyczni i to Grecy przejęli inicjatywę. 69minuta i bramkarz reprezentacji Polski w sytuacji sam na sam fauluje w polu karnym i zostaję ukarany czerwoną kartką… Przy linii bocznej rozgrzewa się już Przemysław Tytoń, który wchodzi za Macieja Rybusa. Jeszcze Szczęsny mówi cos do Tytonia zapewne są to rady jak strzela Karagounis. Grek podchodzi do karnego…Gol dla Greków? Nieeee!!! Tytoń, który wszedł dopiero co na boisko, broni strzał Karagounisa!!! Do końca meczu to Grecy mieli przewagę, lecz na szczęście nie udało, im się jej wykorzystać.

 

Po meczu zastanawialiśmy się jeszcze z Rafałem jak Polacy mogli nie wygrać takiego meczu otwarcia… A na koniec wymieniliśmy się numerami .

Odnośnik do komentarza

12.06.2012 20:45 Warszawa

 

Nadszedł czasu boju Polaków z Ruskimi… Wszyscy wiedzieli, że nie będzie to łatwa przeprawa, ponieważ Rosjanie w pierwszym meczu grupowym pokazali jak należy grać w piłkę i pokonali Czechów aż 4:1.

17 minuta Lewandowski prostopadła piłka do Polanskiego , Eugen oddaje strzał lewą noga! Gool…! Jednak nie, spalony.

-Kurwa, spalony... Co za palant to sędziuje! Gdzie on tam widział spalonego!!!??

37 minuta – Rzut wolny, Arshavin dośrodkowanie i gol …

-Jak taki kurdupel mógł strzelić bramkę głowa?!

Polacy zaczęli napierać, kolejna akcja… Błaszczykowski do linii pola karnego, będzie strzał i GOOOOOL, GOOOOOOL, GOOOOOOL! Kuba Błaszczykowski i jest 1:1 ! Jeszcze nie wszystko stracone!

-To się nazywa kapitan, który potrafi poderwać zespół do walki!

Kolejny mecz Polaków, który kończy się wynikiem 1:1, w sobotę mecz o wszystko z Czechami!

Wychodząc ze stadionu złapała mnie grupka dziennikarzy i zadała kilka pytań.

 

- Jak Ocenia pan grę Polaków?

-W meczu z Grekami naprawdę zawiedli, po pierwszej połowie mieli to spotkanie praktycznie wygrane i do tej pory nie wiem jak mogli dać sobie wydrzeć to zwycięstwo.

 

- A, jeśli chodzi o dzisiejsze spotkanie?

- Był to naprawdę dobry mecz w wykonaniu Polaków. Dalej nie jestem przekonany co do słuszności odgwizdanego spalonego w akcji, w której padła bramka dla orłów.

 

- Czy, gdyby to pan był selekcjonerem Polskiej kadry zmieniłby pan cos w grze Polaków?

- Według mnie powinniście grać bardziej agresywnie, ale Smuda najwyraźniej uważa, że rosyjscy piłkarze są na wyższym poziomie od jego zawodników i godzi się, aby to przeciwnicy aby to przeciwnicy narzucali swój styl gry, stawiając na prędkość w zmianie frontu, gdy tylko zdobędą piłkę. Kolejną ważna rzeczą jest fakt, że Lewandowski ma niemal zerowe wsparcie od partnerów, czyli jednym słowem jest osamotniony.

 

- Kto według pana był najlepszym graczem tego meczu?

-To pytanie jest zbędne, oczywiście ze Błaszczykowski.

 

- W sobotę decydujące starcie Polaków z Czechami we Wrocławiu. Jak ocenia pan szanse biało-czerwonych na awans do ćwierćfinałów?

-Jeśli Polacy zagrają dobry mecz to powinni bez problemu poradzić sobie z defensywą Czechów oraz bramkarzem Chelsea Londyn – Petrem Cechem i awansować do ćwierćfinału.

Odnośnik do komentarza

23.06.2012 Wrocław (Pub)

 

Właśnie minął tydzień od przegranego przez Polaków spotkania z Czechami. Mam dzisiaj spotkać się z Franzem, który po fatalnej postawie Polaków został zwolniony. Nie wiem, co miało być powodem spotkania, ale mimo wszystko się zgodziłem .Gdy przybyłem do jednego z Wrocławskich Pubów Smuda już czekał.

 

-Sorry za spóźnienie, nie mogłem tutaj trafić .

-Nie ma sprawy, właśnie przyszedłem.

-Wiec nie zamówiłeś jeszcze nic ?

-Nawet nie zdążyłem.

 

Podszedłem do baru i poprosiłem dwa zimne piwa.

 

- A, więc w jakim celu się tutaj spotkaliśmy?

- Wiesz, że darze Cię dużym zaufaniem i cenie jako bardzo dobrego trenera, dlatego mam dla do Ciebie prośbę.

-A, więc zamieniam się w słuch

-Pewnie oglądałeś nasze występy na Euro… Jak wiesz zawiedliśmy…

-To, że zawiedliście to mało powiedziane, Wy po prostu daliście dupy – wtrąciłem. Wszyscy zawodnicy zagrali tak jakby nie spali 4 dni a jedzenia nie widzieli na oczy, szczególnie mecz z Czechami wyglądał fatalnie, Czesi byli bardziej ruchliwi lepiej grali bez piłki po prostu wyglądało to tak jakby byli bardziej zmotywowani. Podobnie sytuacja wyglądała w meczu z Grecją, po pierwszej połowie mieliście mecz wygrany, prowadziliście i graliście w przewadze jednego zawodnika, a po przerwie graliście tak jakby chciało wam się srać! Ale to nie ja jestem od posądzania, jak dobrze wiesz ja też zawiodłem i poniosłem tego konsekwencję.

- Właśnie do tego zmierzam! Do konsekwencji… Selekcjonerem polskiej kadry jestem jeszcze tylko formalnie, zaraz po zakończeniu euro nie będę pełnił tej funkcji nawet prawnie, ponieważ wygasa mi kontrakt, a po takiej kompromitacji nikt mi już nie zaufa i w pełni to rozumiem. Dowiedziałem się, że jesteś jednym z kandydatów na objęcie posady selekcjonera…

-Cooo?! Skąd Ty bierzesz takie informację?

- Nie ważne…

 

W tym czasie do pubu weszła znana mi twarz, na początku nie zaskoczyłem, kto to jest ale zaraz poznałem, że jest to Boruc… Artur podszedł do naszego stolika i przywitał się tylko ze mną, po czym podszedł do baru i zamówił browar. A My wróciliśmy do rozmowy.

 

-Więc, na czym skończyliśmy? – zapytałem.

- Na tym, że dowiedziałem się, że jesteś jednym z kandydatów na selekcjonera i dlatego chciałbym Cię prosić, że gdy moje informację się sprawdzą i faktycznie dostaniesz propozycję kontraktu, to żebyś zgodził się na nią.

-Ale dlaczego Ty przychodzisz z tym do mnie ?! Ja wiem, co jest najlepsze dla mojej kariery, to jest moje życie i to ja najlepiej wiem, co chce robić… A teraz żegnam pana.

Odnośnik do komentarza

23.06.2012 Wrocław, Hotel

 

Po powrocie do hotelu z tego całego spotkania ze Smudą, usiadłem na kanapie i doszedłem do wniosku, że go za ostro potraktowałem. Ale dalej nie rozumiem jaki interes ma w tym Franz?

 

Hmmm… Wiem! A może tutaj chodzi o Wisłe Kraków, która ogłosiła, że nie przedłuży wygasającego kontraktu z obecnym trenerem Tomaszem Kulawikiem! Z tego co się interesuję to Smuda jest strasznie zainteresowany tą posadą. Ale, z drugiej strony, to mi tutaj nie pasuje, jeśli Smuda będzie chciał podjąć prace w Wiśle to zrobi, to, przecież ten cały prezes ma do niego duże zaufanie. A może faktycznie on robi to dla dobra reprezentacji? Może chce się zrewanżować reprezentacji i chce abym to ja odkupił sukcesem jego przegrana…

 

Nawet, gdyby to, co mówił Smuda okazało się prawda, to sam nie wiem, co bym zrobił. Z jednej strony jakoś mało interesuje mnie praca z reprezentacją i jak to mówią dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki. A patrząc na to, z drugiej strony, tego co mi dała ta reprezentacja nie zapomnę nigdy i jestem ich wielkim dłużnikiem… No nic, poczekajmy, jak faktycznie przyjdzie oficjalna oferta to będę się martwił co zrobić.

Odnośnik do komentarza

30.06.2012 Warszawa

 

Oficjalna prezentacja nowego selekcjonera reprezentacji Polski!

 

[Zbigniew Boniek] - Witam serdecznie wszystkich zgromadzonych, na długo wyczekiwanej prezentacji nowego selekcjonera. Ten dzisiejszy dzień jest naprawdę ważny dla naszej reprezentacji, ponieważ można powiedzieć, że zamknęliśmy jakąś epokę i mam nadzieje, że jest to pierwszy dzień nowej. Proszę państwa Leo Beenhakker od dnia dzisiejszego jest nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Panie trenerze bardzo mi miło powitać pana na starych, nowych śmieciach. Jesteśmy zadowoleni, że udało nam się osiągnąć porozumienie i podpisać umowę. Mamy nadzieje, że przez ten okres przez jaki będzie pan związany z reprezentacją, ta drużyna będzie grała jak kiedyś, czyli to będzie dobry i ofensywny futbol, który dostarczy emocji wszystkim kibicom… To tyle z mojej strony, oddaje głos trenerowi oraz dziennikarzom.

 

- Jakie odczucia panu towarzysza po tym powrocie do reprezentacji Polski?

- Jest to dla mnie szczególny dzień, bardzo się cieszę, że nowy prezes - Zbigniew Boniek - razem ze swoim sztabem dali mi kolejną szanse. Ja dołożę wszystkich starań aby Polacy grali efektowanie oraz efektywnie. Mam nadzieje, że to się uda. Wiadomo, że nie będzie to z dnia na dzień jednak myślę, że po 2-3 zgrupowaniach widoczne będą mocne poprawy w grze.

 

- Czy tajemnicą jest na jak długi okres podpisał pan kontakt?

- Niee, to żadna tajemnica, podpisałem kontrakt na 2 lata.

 

- Kiedy ogłosi pan listę swoich współpracowników?

- Myślę, że lista ta zostanie podana w najbliższym czasie.

 

- Kto będzie kapitanem reprezentacji Polski?

- W tej kwestii nic się nie zmieni, kapitanem nadal będzie Kuba Błaszczykowski.

 

- Czy w następnych powołaniach zobaczymy nowych zawodników?

- To wszystko zależy od formy zawodnika, u mnie nie będzie czegoś takiego, że zawodnik ma pewne miejsce w podstawowym składzie. Jeśli dany zawodnik będzie grał słabo a jest główną postacią tej reprezentacji to posadzę go na ławce.

 

- Jak wiemy, pana poprzednik powiedział wprost, że u niego Artur Boruc nie zagra. Czy, jeśli Artur będzie prezentował dobrą formę, to zostanie powołany?

- Oczywiście, tutaj liczy się dobro reprezentacji, a nie sprawy prywatne. U mnie każdy zawodnik startuje z czystym kontem.

 

- Jak ocenia pan szanse na awans Polaków do Mistrzostw Świata?

- Eliminacje się jeszcze nie zaczęły, więc każdy ma równe szanse. Nasza grupa nie należy do prostych, jednak uważam, że jesteśmy w stanie z niej awansować nawet z pierwszego miejsca. O wszystkim zadecyduje gra polskiej drużyny.

 

Na koniec tej konferencji chciałbym bardzo podziękować trenerowi Smudzie za to , że zasugerował abym to ja objął stery tak ważnego statku jakim jest reprezentacja Polski. Dzięki Franzowi oraz zaufaniu PZPNu mogę odzyskać zaufanie kibiców oraz zrealizować zadanie, którego nie udało mi się wykonać za mojej poprzedniej kadencji, czyli awansować do Mistrzostw Świata, ale to czy się uda będzie zależało tylko od naszej postawy w eliminacjach.

Odnośnik do komentarza

Przed towarzyskim meczem z Dania, byłem na 3 meczach:

 

Legia - Śląsk ( 1:2) – W tym meczu naprawdę zaimponował mi skrzydłowy Śląska Waldek Sobota, który strzelił 2 bramki i praktycznie sam wygrał Super Puchar.

 

Borussia Dortmund – Bayern Monachium (0:3) – W podstawowym składzie Borussi zobaczyliśmy Lewandowskiego oraz Piszczka. Lewy grał bardzo przeciętnie, w pierwszej połowie przy wyniku 0:0 zmarnował świetną okazję na zdobycie bramki. Piszczek podobnie jak Lewandowski zagrał bez szału, mało widoczny w akcjach ofensywnych. Bardzo martwi brak w wyjściowym składzie Kuby Błaszczykowskiego

 

Wisła – Górnik (1:1) – Właściwie to pojechałem oglądać Małeckiego oraz Wilka, jednak moją uwagę przykuł gracz przyjezdnych, mianowicie Magiera. Jak wiadomo w reprezentacji mamy kłopot z pozycją lewego obrońcy, a Mariusz naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył i dał podstawy aby go powołać.

 

Powołania na mecz z Dania otrzymali :

 

Bramkarze:

 

Artur Boruc [southampton]

Wojciech Szczęsny [Arsenal Londyn]

Tomasz Kuszczak [brighton]

 

Obrońcy:

 

Grzegorz Wojtkowiak [1860 Monachium]

Danien Perquis [betis]

Łukasz Szukała [steaua]

Kamil Glik [Torino]

Bartosz Salamon [A.C Milan]

Jakub Wawrzyniak [Legia Warszawa]

Mariusz Magiera [Górnik Zabrze]

Łukasz Piszczek [borussia Dortmund]

 

Pomocnicy:

 

Eugen Polański [Hoffenheim]

Ariel Borysiuk [Kaiserlautern]

Maciej Rybus [Tierek]

Rafał Wolski [Fiorentina]

Jakub Błaszczykowski [borussia Dortmund]

Kamil Grosicki [sivasspor]

Ludovic Obraniak [bordeaux]

Adrian Mierzejewski [Trabzonspor]

Sebastian Mila [Śląsk Wrocław]

Waldemar Sobota [Śląsk Wrocław]

 

Napastnicy:

 

Robert Lewandowski [borussia Dortmund]

Artur Sobiech [Hannover 96]

 

Niestety zabrakło mi miejsca dla kilku zawodników, ale napewno sprawdze ich w następnych meczach.

Odnośnik do komentarza

Dzień po wysłaniu powołań kontuzji nabawił się Wojtkowiak, na jego miejsce powołałem Marcina Wasilewskiego.

 

Polska : Boruc - Piszczek Glik(74' Salamon) Szukała Magiera - Borysiuk(45' Polanski) Obraniak(45' Wolski) Mila Grosicki(45' Mierzejewski) Sobota(45' Błaszczykowski) - Lewandowski

 

Dania : Lindegaard - Jacobsen Okore Bjelland Juelsgard - Andreasen Kvist Wass Eriksen Fischer - Pedersen

 

 

Spotkanie z Danią było moim pierwszym od czasu powrotu do prowadzenia reprezentacji, dlatego za wszelką cenę chciałem je wygrać. Ustawienie jakie preferuje to 4-1-2-2-1, czyli dość ofensywne ustawienie. Największym zagrożeniem jest dla nas Eriksen,

dlatego zdecydowałem się przydzielić temu zawodnikowi osobiste krycie w postaci Ariela Borysiuka. W 4minucie wychodzimy z szybką kontrą, Grosicki przerzuca nad obrońcami do Lewandowskiego, a on niestety strzela tylko w bramkarza. W 5 minucie strata na własnej połowie Obraniaka, lecz na szczęście Magiera jest na posterunku i odbiera piłkę Pedersenowi. W 72 minucie Mierzejewski wykonuje rzut rożny, strzał głową oddaje Glik, a Wolski zmienia kierunek lotu piłki tuż przed interweniującym bramkarzem. W 79 minucie kolejna asysta Mierzejewskiego, który dostrzega wybiegającego za plecy obrońców Wolskiego i podcinką przerzuca piłkę nad obrońcami do Rafała, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem się nie myli i podwyższa nasze prowadzenie na 2:0. Bardzo dobry mecz Polaków, dużo akcji z pierwszej piłki, obrońcy bardzo solidnie i bardzo dobre zmiany.

 

Mecz Towarzyski

Stadion Im. Henryka Reymana

Frk: 26.745

Polska 2:0 Dania

73' Rafał Wolski

79' Rafał Wolski

Odnośnik do komentarza

Powołania na mecz z Ukrainą i San Marino otrzymali:

 

Bramkarze:

 

Artur Boruc [southampton]

Wojciech Szczęsny [Arsenal Londyn]

Przemysław Tytoń [PSV]

 

Obrońcy:

 

Marcin Wasilewski [Anderlecht]

Grzegorz Wojtkowiak [1860 Monachium]

Piotr Celeban [Legia Warszawa]

Kamil Glik [Torino]

Grzegorz Krychowiak [stade de Reims]

Jakub Wawrzyniak [Legia Warszawa]

Mariusz Magiera [Górnik Zabrze]

Łukasz Piszczek [borussia Dortmund]

 

Pomocnicy:

 

Przemysław Kaźmierczak [Śląsk Wrocław]

Ariel Borysiuk [Kaiserlautern]

Maciej Rybus [Tierek]

Rafał Wolski [Fiorentina]

Jakub Błaszczykowski [borussia Dortmund]

Kamil Grosicki [sivasspor]

Ludovic Obraniak [bordeaux]

Adrian Mierzejewski [Trabzonspor]

Sebastian Mila [Śląsk Wrocław]

 

Napastnicy:

 

Michał Kucharczyk [Legia Warszawa]

Robert Lewandowski [borussia Dortmund]

Artur Sobiech [Hannover 96]

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...