Pokażę wszystkim, na co mnie stać!

[steken]

Sporting „B”, nasz następny rywal przegrał z Castillą 1:6. Tracił bramki po dośrodkowaniach i kontrach, lecz ciężko będzie przedrzeć się pod ich bramkę. Dostałem wiadomość, że po tym meczu muszę udać się do Falque na kolejną rozmowę. Tuż przed meczem Alberto złamał sobie palec i ma z głowy już 2 miesiące.

 

Cabrera – Martinez, Campos, Costas (’44 Martinez), Sanchez – Villar, Antunez (’83 Besada) – Goni, Centron – Cakovic (’83 Marcos), Zurbino

 

Mecz był bardzo nudny. Dopiero w 36 minucie minimalnie pomylił się Guerrero. Niestety chwilę później ten zawodnik sfaulował Costasa, który w ten sposób dołączył do listy kontuzjowanych. Pod koniec pierwszej połowy Centron oddał strzał z dystansu, lecz został on wyłapany przez bramkarza rywali. W 50 minucie Cabrera obronił strzał zza pola karnego, lecz z dobitką nie miał już szans. 2 minuty później Martinez oddał mocny strzał, lecz nie znalazł on drogi do bramki rywali. W 84 minucie Centron miał świetną sytuację, lecz niestety trafił w słupek.

 

Segunda Division B1, 7/38, 2.10.2011

O Vao, 1411 widzów

F.C. Coruxo [8] – Sporting “B” [17], 0:1 (Mendy ’50)

Zawodnik meczu: Alain – 7.7 (Sporting “B”)

 

-Chciał mnie pan widzieć?

-Tak, wejdź – Powiedział Falque.

-Więc, o co chodzi?

-Ostatni mecz to katastrofa. Przegraliśmy z niżej notowanym rywalem!

-Wiem, moich piłkarzy bolą już uszy od moich wrzasków.

-Posłuchaj. Jeszcze 3 takie porażki w ciągu… Powiedzmy dwóch miesięcy i sam zrezygnujesz z tej posady. Nie mogę trzymać menedżera, który przegrywa w taki sposób.

-Dobrze, dobrze. Czy coś jeszcze?

-Tak. Od naszego ostatniego spotkania dług powiększył się o 19 tysięcy euro. Co ty na to?

-Nie minął jeszcze miesiąc od zwolnienia zawodników. Wtedy oceńmy stan finansów.

-No dobra. Możesz już iść. I pamiętaj – 3 wpadki w 2 miesiące i żegnam.

-Niech o nic pan się nie boi…

[steken]

Kolejny mecz gramy z zespołem Tenerife. Jak na razie radzą sobie słabo (3 remisy, 4 porażki), a jeśli mam uniknąć porażki, trzeba zaatakować. Drużyna ta jest faworytem w meczu z nami, w końcu przymierzano ich do wygrania ligi, lecz nie mamy nic do stracenia.

 

Cabrera – Freire, Campos, Costas (‘90+2 Martinez), Sanchez (‘90+2 Quini) – Villar, Antunez (‘90+2 Besada) – Goni, Cetron – Cakovic, Zurbano

 

W 8 minucie rywale dobrze nas skontrowali i bramkę zdobył Rosquete. 3 minuty później minimalnie pomylił się Centron. W 15 minucie Centron główkował, lecz nie trafił w bramkę rywali. Pod koniec pierwszej połowy Centron próbował strzału z dystansu, lecz bramkarzowi udało wybić się piłkę. Na początku drugiej połowy Antunez wyrównał fantastycznym strzałem z dystansu. Tenerife ruszyło do ataku i w 60 minucie Tarantino strzałem głową wyprowadził Tenerife na prowadzenie. Czas zmierzał ku końcowi, dałem sygnał do ataku. Co ma być to będzie… Nadeszła 91 minuta. Goni dośrodkował do Antuneza, a ten wślizgiem zdobył bramkę na 2:2. Szybko dokonałem 3 zmian, aby czas szybciej zleciał. Po meczu kibice skandowali „ANTUNEZ, ANTUNEZ”! Przedsezonowy faworyt nadal bez zwycięstwa!

 

Segunda Division B1, 8/38, 9.10.2011

O Vao, 1500 widzów

F.C. Coruxo [10] – Tenerife [19], 2:2 (Rosquete ‘8, ANTUNEZ ’47, Tarantino ’60, ANTUNEZ ’90+1)

Zawodnik meczu: Jonathan Antunez – 8.8 (F.C. Coruxo)

[steken]

Kolejny mecz jest bardzo ważny. Otóż jedziemy do wicelidera z Albacete. Pokonali oni nawet Castillę, co sprawia, że nastawimy się na głęboką defensywę i będziemy bronić jednego punktu, który może nam się bardzo przydać.

 

Cabrera – Freire, Campos, Garcia, Sanchez – Villar, Antunez – Goni, Centron – Cakovic, Zurbano

 

Ogólnie był to mecz bez historii. Albacete zdominowało nas absolutnie i co kilka minut uderzało na naszą bramkę. Gol padł tylko jeden. Strzelił go Curto wykorzystując kontrę. Jedyne, co pozostaje mi zrobić to zastanowić się, czy zaliczyć ten mecz do wpadek, czy nie…

 

Segunda Division B1, 9/38, 12.10.2011

Carlos Belmonte,

Albacete [2] – F.C. Coruxo [10], 1:0 (Curto ’25)