Skocz do zawartości

"Grand Old Team"


Th_322

Rekomendowane odpowiedzi

Wersja gry: FM 11

Baza danych: Duża

Ligi: Mnóstwo

Zasady: Normalne

Cheaty: Brak

 

Kolejny sezon w mordę. Słabe mecze w lidze przeplatane dobrymi i bezustanne kompromitacje w Europie. A misja wyglądała przecież całkiem realnie. Jadłem już z nie jednego pieca i jako człowiek od zadań specjalnych razem z "The Blues" miałem zasiąść bezczelnie na europejskim tronie, a w lidze zająć miejsce premiowane grą w pucharach na przyszły sezon. Niestety obu celów nie udało się zrealizować. Może błąd tkwił w taktyce, może w słabym przygotowaniu fizycznym, nie mam pojęcia. W klubie pracuję od lat. Kasę wypracowałem, drużynę poukładałem, wykreowałem nawet własne gwiazdy, co proste nie było. Wiadomo, że nasz klub nie ma Bóg wie jakiego budżetu, więc wszystko musieliśmy budować powoli i cierpliwie. Pieniędzy nie inwestowałem tylko w kadrę, lecz w rozbudowę stadionu, który rozrósł się na niesamowite 40 tysiąca miejsc. Środki szły również w ośrodek treningowy, dzięki czemu mamy gdzie szkolić nasze umiejętności.

 

"Grand Old Team"

 

For it's a Grand Old Team to play for,

And it's a Grand Old team to support,

And if you know your history,

It's enough to make your heart go woooooah,

We don't care what the Red shite say,

What the fuck do we care,

Because we only know,

That there's gonna be a show,

When the Everton boys are there.

Everton, Everton, Everton, Everton, Everton.

Odnośnik do komentarza

Ja powiem tak: KOOOTOOOROOOWSKIII!!!!!!!!!!!!!!!

 

Mateusz Borek - Muszę się tutaj z Romanem zgodzić, iż nowe opowiadanie jest iście ciekawe i pisane w interesującym stylu.

Roman Kołtoń - Tak Mati, zgadzam się z Tobą. Wstęp dobry, ba! Nawet bardzo dobry. Nie tak jak te inne opki nie warte czytania.

Odnośnik do komentarza

5415220px-EvertonLogo.png

 

Everton to najstarszy angielski pierwszoligowiec. Został założony w 1878 roku pod nazwą St. Domingo FC, jednak już rok później przekształcił się w Everton Football Club. W 1888 roku wraz z jedenastoma innymi klubami założył angielską ekstraklasę. Już dwa lata później został wicemistrzem Anglii, zaś w 1891 roku wygrał po raz pierwszy te rozgrywki. Pierwszy raz w rozgrywkach Pucharu Anglii Everton zwyciężył w 1906 roku pokonując w finale 1:0 Newcastle United po golu Alex Younga. Po 63 latach gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii, klub spadł do drugiej ligi. Absencja trwała trzy kolejne lata. Ostatnim triumfem w The Football League było zwycięstwo w 1987 roku. Ostatni raz Everton wygrał Puchar Anglii w 1995 roku. Jedynym jak do tej pory sukcesem w pucharach europejskich było zwycięstwo Pucharu Zdobywców Pucharów w sezonie 1984/85. Najpierw pokonał irlandzki University College Dublin, a następnie Inter Mediolan, Fortunę Sittard oraz Bayern Monachium. W finale Everton pokonał Rapid Wiedeń. ajwiększym rywalem Evertonu jest FC Liverpool, mecze między nimi są określane jako Derby Liverpoolu lub Derby Merseyside.

 

Everton rozgrywa swoje mecze na stadionie Goodison Park. W skład stadionu wchodzą cztery trybuny: Main Stand, Bullens Road, Gwladys Street Stand oraz The Park End. Na stadionie tym może zasiąść 40 158 widzów. Obiekt został otwarty 24 sierpnia 1892 roku. Pierwszym meczem rozegranym na tym stadionie było spotkanie Evertonu z Boltonem Wanderers, zaś najwięcej osób oglądało tutaj mecz z Liverpoolem 18 września 1948. Wtedy na obiekcie było 78 299 osób. Wymiary boiska to 102 na 71 metrów.

 

Jak to bywa w ciężkiej pracy trenera, wszelkie prace rozpocząłem od przeglądu wojsk. Nasza kadra jest dość silna i szeroka, lecz z całą pewnością nie jest idealna. Nie brakuje w niej gwiazd, perełek czy doświadczonych piłkarzy. Bramka obsadzona jest solidnie. Numerem jeden zdecydowanie będzie Tim Howard, świetny bramkarz o wysokich umiejętnościach. Jego zmiennikiem jest kupiony z Legii Warszawa, Jan Mucha. Obrona również wygląda na silną. Na lewej stronie będzie grał Leighton Baines, a w środku reprezentant Holandii, Johny Heitinga oraz Phil Jagielka. Na prawym boku występować będzie Seamus Coleman. Ogólnie defensywa prezentuje się dobrze, ale potrzeba kilku zmienników. W końcu grać będziemy na kilku frontach. Pomoc także jest solidna. Na lewej flance pewne miejsce ma Steve Pienaar, reprezentant Republiki Południowej Afryki, który dotychczas był gwiazdą "The Toffees". W środku grać będzie uważany za przyszłego Frank'a Lampard'a, Maroune Fellaini, kupiony kilka lat temu ze Standaru Liege. Belg będzie miał zadania głównie defensywne. U jego boku grać będzie Hiszpan, Mikel Arteta. On również ma spory wachlarz umiejętności i powinien wiele znaczył dla Evertonu. Na prawą pomoc musimy zakupić jakiegoś zawodnika, ponieważ Leon Osman pragnie odejść do innego klubu. Na pozycji ofensywnego pomocnika będzie grał Australijczyk, Tim Cahill. To kolejna gwiazda od której zależeć będą wyniki naszego klubu. Również ciekawie wyglądają Dinar Bilaletdinow oraz Jack Rodwell, którzy mogą powalczyć o pierwszą jedenastkę. Myślę, że o zmienników na pomoc nie muszę się martwić, jednak nie wykluczam zakupu jakiegoś grajka na ławkę rezerwowych. Atak należy do Louis'a Saha'y, byłej gwiazdy Manchesteru United. Napastników mamy aż sześciu, więc któryś z nich zostanie sprzedany. Ogólnie skład prezentuje się bardzo silnie. Cel, który został mi postawiony - awans do Ligi Europy - jest całkiem możliwy. Zapala się żółte światło ostrzegawcze - trzon drużyny stanowią piłkarze mający ponad 25-lat. Oznacza to, że będziemy musieli powoli przeprowadzać wymianę pokoleniową. Czas rozpocząć przygotowania do nowego sezonu. Zobaczymy, co uda mi się w nim osiągnąć...

Odnośnik do komentarza

Niestety nawalił mi komputer i nie będę mógł kontynuować tej kariery. Teraz będę w posiadaniu słabszego sprzętu, więc FM 11 mi nie pójdzie. :/ Może rozpocznę nową karierę, tyle że w CM 01/02. Zawsze coś przerwie mi pisanie... :/ Do zamknięcia. :]

Odnośnik do komentarza

A mnie wkurza, to, że zaczynasz już pięćsetne opowiadanie i kończysz je po 3 dniach. Zdecyduj się chłopie! Piszesz jedno cały czas, albo kończ tą farsę i nie baw się w to. Ile można zaczynać od nowa? To już takie nudne. Nic nie posuwa się do przodu, tylko wiecznie przyjęcie na trenera, zapoznanie z kadrą i BUM! Koniec pisania. A co tam, jutro napiszę nowe... Tak było na cf-ie i tak jest teraz tutaj.

Nie wiem czemu ja to piszę, po prostu zirytowałem się tą całą sprawą.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...