Skocz do zawartości

Powrót do przeszłości


Kwiti

Rekomendowane odpowiedzi

Football Manager 2006

Baza danych: Norma

Ligi: Anglia (1-4), Francja (1-2), Hiszpania (1-2), Holandia (1-2), Izrael (1-2), Niemcy (1-3), Polska (1-2), Portugalia (1-2), Turcja (1-2), Szkocja (1-4), Włochy (1-2)

Zasady: własne bez Save & Load

 

******

 

W końcu się doczekaliśmy! Tak! Na ten dzień wraz z tatą i kumplami długo czekaliśmy. Początek Mistrzostw Europy, które odbywają się na boiskach w Polsce i na Ukrainie. Podopieczni „Franza” Smudy grają w grupie A, gdzie za rywali mają reprezentacje: Włoch, Niemiec i Danii.

 

Trener naszej kadry niestety nie uczy się na błędach i postawił na słabych: Kamila Glika, Tomasza Jodłowca czy Artura Sobiecha. Na „dzień dobry” naszym rywalem miał być zespół Joachima Loewa, czyli Niemcy. Na Stadionie Narodowym w Warszawie zjawił się komplet publiczności. Publika chciała, by Polska w końcu wygrała! W końcu pokonała reprezentację Niemiec!

 

Skład Loewa był mocny. W ataku duet: Thomas Mueller – Lukas Podolski. Na prawej stronie ma szarżować Mario Goetze. Wychowanek Borussii Dortmund spisuje się rewelacyjnie, a po turnieju w Polsce i na Ukrainie przeniesie się do słynnej Barcelony.

 

Na mecz w Warszawie niestety biletów nie otrzymałem, mimo że pracuję w Polskim Związku Piłki Nożnej. Tak, pracuję w PZPN. Jestem trenerem młodzieżowej reprezentacji naszego kraju, ale większych sukcesów niestety nie osiągnąłem. Co do meczu, to postanowiłem wraz z ojcem i dwoma kuzynami obejrzeć to spotkanie przy piwie w domu. Najlepsza atmosfera wytwarza się właśnie w takim gronie, męskim gronie!

 

… po meczu, złapaliśmy się za głowy! Smuda wyszedł z ławki rezerwowych i już w 80. minucie wrócił do szatni! A to dlaczego? Nasze „Orły” poniosły klęskę i przegrały, aż 0:6. Każdy z naszych zawodników grał na fatalnym poziomie. Wyróżniał się tylko Kuba Błaszczykowski, nasz kapitan!

 

- Ten mecz wyglądał na sprzedany! W Polskiej piłce nie da się już nic zrobić, na nic zapracować. Smuda i spółka sprzedali po całości! – krzyczałem zaraz po meczu.

- Synu! Uspokój się.. Mam na to dobry pomysł! – zakomunikował ojciec.

 

O co mu chodzi? Zastanawiałem się nad tym dobre parę minut, ale w końcu ojciec przyszedł do kuchni. Ubrany w wyjściowy strój, a obok siebie miał dwie.. walizki!

 

- Chodź do garażu! – powiedział „senior” rodu.

 

Zeszliśmy do piwnicy i ujrzałem jakieś stare auto. Dałbym sobie rękę uciąć, że to moja stara Mazda na której uczyłem się jeździć. Miło jej nie wspominam, bowiem prawo jazdy zdałem dopiero za czwartym razem! Sic!

 

- To jest Twoja stara Mazda. Bawiłem się trochę nią z kolegami i zrobiliśmy… wehikuł czasu! To jest auto, jak w tym filmie! Gdzie grał Fox! Pamiętasz synu? Byłeś w „siódmym niebie”, gdy leciało to na Polsacie – mówił mój ojciec, a ja nie mogłem wyjść ze zdumienia.

 

- Tato? To jakieś żary? Proszę Cię. Nie mam przecież kilku lat. Jestem dorosły – odparłem zdenerwowany.

 

- Oj, Michał! Nie marudź. Wsiadaj tutaj! Datę ustawiłem Ci na początek lipca 2005 roku! Jesteś już trenerem reprezentacji Polski! Tutaj masz walizkę z ciuchami, masz tam kilkaset złotych i kluczyki do auta, które znajdziesz w starym, naszym garażu! Zrób coś z tymi „kopaczami” – mówił szybko.

 

… i tak zostałem trenerem reprezentacji Polski! To dziwne, ale cieszę się. Gdy dotarłem do 2005 roku i usiadłem w hotelowym pokoju postanowiłem, że poczytam prasę i zorientuję się, gdzie kto gra. Nie ukrywam, że wiele się zmieniło. Kuba Błaszczykowski nadal w Wiśle Kraków, matko święta!

 

Kolejnego dnia postanowiłem „poszerzyć” sztab szkoleniowy. Nowymi pracownikami zostali: Krzysztof Dowhań i Tomasz Kulawik. Ten drugi został trenerem zespołu do lat 21, natomiast najmłodszych poprowadzi Edward Klejndinst.

 

Na dniach rozpoczną się rozgrywki Ekstraklasy i będę mógł szukać zawodników, których przetestuję w sierpniowym meczu z Serbią i Czarnogórą. Dodatkowo wraz z asystentem – Maciejem Skorżą postanowiłem, że w październiku zagramy z Katarem. Ten rok będzie wymagający, ale mam nadzieję, że pojedziemy na.. przyszłoroczne Mistrzostwa Świata!

 

Co nie zmienia faktu, że ten rok poświęcę na budowę pierwszego zespołu. Każdy zawodnik będzie miał u mnie „czystą kartę”, zatem ruszam do akcji! Naprawię reprezentację Polski.

Odnośnik do komentarza

Nasza liga już ruszyła w połowie lipca, czym mnie bardzo zaskoczono. Postanowiłem, że wraz z trenerami będę jeździł na 2-3 spotkania w trakcie kolejki. Uwagę zwróciłem na kilku skrzydłowych, np.: Rafała Murawskiego czy Macieja Korzyma. Otrzymałem również interesujące raporty na temat: Piotra Celebana i Pawła Kryszałowicza. „Kryszał” jednak odpada z reprezentacji, bowiem nie odpowiada mi jego wiek.

 

Jestem zainteresowany „naturalizowaniem” Laurenta Kościelnego i Michaela Delury. 20-letni Niemiec prezentuje się naprawdę solidnie i może wyrosnąć z niego prawdziwy talent i lider naszej reprezentacji.

 

Kadra Polski na mecz z Serbią i Czarnogórą:

 

Bramkarze: Mateusz Bąk (22; Wisła Kraków; 0/0), Artur Boruc (25; Celtic Glasgow; 8/0) i Łukasz Fabiański (20; Legia Warszawa: 0/0)

 

Obrońcy: Kuba Błaszczykowski (19; Wisła Kraków; 0/0), Marcin Baszczyński (28; Wisła Kraków; 22/0), Mariusz Lewandowski (26; Szachtar Donieck: 19/0), Arkadiusz Głowacki (26; Wisła Kraków: 16/0), Mirosław Sznaucer (26; Iraklis Saloniki: 2/0), Piotr Celeban (20; Pogoń Szczecin; 0/0), Michał Żewłakow (29; RC Strasnourg; 45/1), Paweł Żuk (20; Lechia Gdańsk: 0/0)

 

Pomocnicy: Radosław Sobolewski (29; Wisła Kraków; 9/1), Rafał Murawski (23; Amica Wronki; 0/0), Grzegorz Bonin (21; Korona Kielce: 0/0), Mirosław Szymkowiak (28; Trabzonspor; 19/2), Marcin Smoliński (20; Legia Warszawa: 0/0), Jacek Krzynówek (29; Bayer Leverkusen; 50/8), Kamil Kosowski (27; Southampton; 33/3), Michael Delura (20; Hannover 96; 0/0)

 

Napastnicy: Ebi Smolarek (24; Borussia Dortmund: 4/0), Maciej Żurawski (28; Celtic Glasgow; 44/13), Kamil Grosicki (17; Pogoń Szczecin: 0/0), Andrzej Niedzielan (26; NEC Nijmegen: 10/5), Marek Saganowski (26; Vit. Guimaraes; 14/2)

Odnośnik do komentarza

Wyjechaliśmy na zgrupowanie do Kijowa, gdzie miało odbyć się spotkanie z zespołem Serbii i Czarnogóry. Niestety już tam na miejscu kontuzji doznali: Maciej Żurawski i Grzegorz Bonin, a ich miejsca zajęli: Arkadiusz Radomski (28; Austria Wiedeń: 0/0) i Sebastian Mila (23; Austria Wiedeń: 18/3).

 

Na treningach testowaliśmy kilka ustawień, ale „wszystkie znaki na niebie” wskazują, że zagramy system 4-4-2, bowiem z innym nasi „kopacze” po prostu sobie nie radzą. Kadra zespołu jest nieco eksperymentalna, ale już w kolejnym spotkaniu będzie się to wszystko krystalizować.

 

Początek spotkania na stadionie Dynama Kijów nie był zbyt udany. Popełniliśmy sporo błędów, a „goście” nas skarcili. Dokładniej Nikola Zigić, który naprawdę imponuje warunkami fizycznymi. 24-latek jest zawodnikiem Crveny Zvezdy Belgrad, ale niewiele wskazuje, by tam miał grać kolejny sezon. Szybko jednak wyrównaliśmy za sprawą Michaela Delury. 20-latek świetnie wkomponował się w zespół i strzałem w długi róg pokonał Dragoslava Jevrica.

 

Od tego momentu wydawało się, że zagramy pewnie i spokojnie. Niestety. Nasza obrona popełniała błąd za błędem, dodatkowo źle ustawiał się Artur Boruc. „Król Artur” mnie zawiódł, bowiem źle ustawiał się przy kolejnych dwóch bramkach dla Serbii… oczywiście autorstwa Zigica.

 

Druga połowa to kilka zmian i zmiana motywacji „Orłów”. Już na początku rezerwowy Smolarek asystował przy kontaktowej bramce.. Delury! Wychowanek Schalke Gelsenkirchen gra naprawdę wybornie i jest kandydatem do miana „lidera” tej reprezentacji. Na ukraińskim stadionie nie pojawiło się zbyt wiele ludzi, ale na pewno mogli liczyć na sporo emocji. W tym spotkaniu zadebiutowali: Murawski, Delura, Laurent Kościelny, Arkadiusz Radomski i Marcin Smoliński. Ten ostatni nawet zaliczył asystę, przy trzecim golu… Delury! 20-latek też zdoby hat-tricka i miał prawdziwe „wejście smoka”.

 

Ja natomiast mam sporo pracy, sporo dostałem materiału do analizy. Czy uda się coś poprawić? Przekonamy się już niebawem, gdy nasza kadra zmierzy się z zespołami Austrii i Walii.

 

15.08.2005, Stadion Dynama im. W. Łobanowskiego, widzów – 7563

[POL] Polska – Serbia i Czarnogóra [siC] 3:3 (1:3)

 

0:1 – Nikola Zigić (6.)

1:1 – Michael Delura (14.)

1:2 – Nikola Zigić (28.)

1:3 – Nikola Zigić (45.)

2:3 – Michael Delura (48.)

3:3 – Michael Delura (82.)

 

Polska: Boruc (45. Bąk) – Błaszczykowski, Głowacki (68. Kościelny), Lewandowski, Żewłakow – Sobolewski (68. Radomski), Mila (45. Szymkowiak), Murawski, Krzynówek (45. Smoliński) – Saganowski (45. Smolarek), Delura

 

MVP: Michael Delura (9; 3 gole; 7/8 strzały celne)

Odnośnik do komentarza

Pojawiłem się na kilku spotkaniach rodzimej Ekstraklasy, ale nie było w tych spotkaniach niczego ciekawego. Nadal nudno i ciężko znaleźć dobrych zawodników. Nowe twarze? W mojej kadrze będzie miał okazję zadebiutować m.in.: Tomasz Kuszczak i Marcin Burkhardt. Większych niespodzianek nie ma, a ja wierzę, że ten skład wystarczy na pokonanie Austrii i Walii.

 

Kadra Polski na spotkania z Austrią i Walią:

 

Bramkarze: Artur Boruc (25; Celtic Glasgow; 9/0), Mateusz Bąk (22; Wisła Kraków; 1/0), Tomasz Kuszczak (23; West Bromwich; 2/0)

 

Obrońcy: Jakub Błaszczykowski (19; Wisła Kraków; 1/0), Marcin Baszczyński (28; Wisła Kraków; 22/0), Mariusz Lewandowski (26; Szachtar Donieck; 20/0), Arkadiusz Głowacki (26; Wisła Kraków; 17/0), Mirosław Sznaucer (26; Iraklis Saloniki: 2/0), Laurent kościelny (19; Guingamp; 1/0), Paweł Golański (22; Korona Kielce; 0/0), Michał Żewłakow (29; RC Strasbourg; 46/1), Tomasz Kiełbowicz (29; Sochaux; 5/0)

 

Pomocnicy: Arkadiusz Radomski (28; Austria Wiedeń; 1/0), Radosław Sobolewski (28; Wisła Kraków; 10/1), Rafał Murawski (23; Amica Wronki; 1/0), Jacek Krzynówek (29; Sampdoria Genua; 51/8), Kamil Kosowski (27; Southampton; 33/3), Marcin Smoliński (20; Legia Warszawa; 1/0), Mirosław Szymkowiak (28; Trabzonspor; 20/2), Marcin Burkhardt (21; Legia Warszawa; 9/1), Maciej Korzym (17; Odra Wodzisław; 0/0)

 

Napastnicy: Euzebiusz Smolarek (24; Borussia Dortmund; 5/0), Michael Delura (20; Hannover 96; 1/3), Marek Saganowski (26; Vit. Guimaraes; 15/2), Andrzej Niedzielan (26; NEC Nijmegen; 10/5), Kamil Grosicki (17; Pogoń Szczecin; 0/0)

Odnośnik do komentarza

Debiut we własnym kraju miał nastąpić właśnie 3. września, kiedy to naszym rywalem miała być reprezentacja Austrii. W zespole Hansa Krankla jest kilku utalentowanych zawodników, choćby Daniel Sikorski, który ma polskie korzenie. 17-letni napastnik Bayernu Monachium ma szansę zadebiutować w zespole narodowym.

 

W naszym zespole od pierwszych minut pojawił się m.in.: Mateusz Bąk, który „wygryzł” ze składu Artura Boruca. Od początku spotkania „zmiażdżyliśmy” zawodników gości i próbowaliśmy strzelić bramkę. Niestety Jurgen Macho miał tego dnia naprawdę tzw. „dzień konia” i nie dawał sobie strzelić bramki. Dopiero w 29. minucie po asyście Michaela Delury na listę strzelców wpisał się Marek Saganowski. Kilka minut później w słupek trafił Marcin Smoliński i na pewno to był punkt kulminacyjny. To on załamał nas i w drugiej połowie nie graliśmy tak, jak moglibyśmy grać.

 

W drugiej połowie marnowaliśmy kolejne okazje, a to jak wiemy, może się zemścić. I tak w 77. minucie wyrównał Florian Sturm. 24-letni pomocnik niemieckiego Fuerthu zapędził się w pole karne i strzałem w długi róg pokonał Bąka! Nasz bramkarz na pewno mógł lepiej się zachować przy tym strzale, aczkolwiek nie narzekajmy. Mateusz ma zaledwie 22 lata i musimy go ogrywać. Niestety, mamy zaledwie remis. Mamy jednak szansę by zająć drugie miejsce i z tego też miejsce awansować do Mistrzostw Świata.

 

3.09.2005, Stadion Śląski, widzów – 48923

[POL] Polska – Austria [AUS] 1:1 (1:0)

 

1:0 – Marek Saganowski (29.)

1:1 – Florian Sturm (77.)

 

Polska: Bąk – Baszczyński, Lewandowski, Żewłakow, Kiełbowicz – Sobolewski (66. Golański), Burkhardt, Murawski, Smoliński (45. Krzynówek) – Saganowski, Delura (66. Smolarek)

 

MVP: Emanuel Pogatetz (8; 5/7 wygranych poj. Główkowych)

Odnośnik do komentarza

Będę się starał Kaper ;D

 

Kolejne spotkanie także miało odbyć się na Stadionie Śląskim. Tym razem przeciwnikiem miała być Walia, która jest outsiderem w naszej grupie. W zespole Johna Toshacka „pierwsze skrzypce” wciąż gra Ryan Giggs, który małymi kroczkami zbliża się do końca swojej piłkarskiej kariery. W naszym zespole doszło do paru zmian, np.: na lewym skrzydle pojawił się Jacek Krzynówek.

 

Już w czwartej minucie na listę strzelców wpisał się Marek Saganowski.

„Sagan” wykorzystał dośrodkowanie Krzynówka i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Nasza dobra gra nie mogła być dziełem przypadku, bowiem kilkanaście sekund później Radosław Sobolewski popisał się kapitalną bombą z dystansu, a Paul Jones nawet nie drgnął.

 

Kibice zgromadzeni na „Śląskim” szaleli z zachwytu, bowiem moi podopieczni wciąż atakowali! W 19. minucie świetną akcję przeprowadził Krzynówek, a strzałem głową popisał się Michael Delura. 20-latek, który całe dzieciństwo spędził w Niemczech na pewno jest naszym liderem! Oby tylko, jak najdłużej, bo na takiego napastnika czekamy od zawsze.

 

Między słupkami świetnie spisywał się Mateusz Bąk, który na razie jest „numerem 1”. W kolejnym towarzyskim spotkaniu mamy zamiar powołać Bąka oraz dwóch innych, nowych bramkarzy. Jednak aktualnie nie wydaję się, by bramkarz Wisły miał problem z konkurencją.

 

W drugiej połowie odpuściliśmy nieco krycie i Walijczykom grało się łatwiej i przede wszystkim szybciej. Giggs był niewidoczny, za to ładnie grał Jason Koumas. Jednak to John Hartson zdobył honorową bramkę dla Walii. 30-letni napastnik wyszedł „sam na sam” z bramkarzem i posłał piłkę w długi róg bramki. Hartson jest świetnym napastnikiem i na pewno Walia może się cieszyć, że go ma.

 

Dla nas trzy punkty są bardzo ważne, bowiem walczymy o awans do Mistrzostw Świata. Jeżeli pokonamy Anglików to awansujemy z pierwszego miejsca, jeżeli zdobędziemy „oczko” bądź przegramy, wtedy musimy czekać na rozwój sytuacji we wszystkich grupach i we wszystkich drużynach z drugiego miejsca.

 

7.09.2005, Stadion Śląski, widzów – 43871

[POL] Polska – Walia [WAL] 3:1 (3:0)

 

1:0 – Marek Saganowski (4.)

2:0 – Radosław Sobolewski (8.)

3:0 – Michael Delura (19.)

3:1 – John Hartson (64.)

 

Polska: Bąk – Baszczyński, Lewandowski, Żewłakow, Kiełbowicz – Sobolewski (45. Golański), Szymkowiak, Błaszczykowski (64. Murawski), Krzynówek (45. Smoliński) – Saganowski, Delura

 

MVP: Jacek Krzynówek (8; 3 asysty)

Odnośnik do komentarza

Wróciłem do domu, po ciężkim zgrupowaniu w Tychach. Postanowiłem od razu położyć się do łóżka, ale przerwał mi to telefon… od ojca! Byłem ciekaw, jak on może się ze mną kontaktować skoro jestem kilka lat „w tyle”. No, ale trzeba odebrać.

 

- Halo?

- Cześć synu! Jak Ci idzie? Jakie wyniki? Czemu nie dzwonisz? – krzyczał do słuchawki

- No wyniki w miarę w porządku, jeszcze nie przegraliśmy. Walczymy w eliminacjach do MŚ 2006. Cały czas szukam zawodników do tej kadry, a uwierz mi nie jest łatwo – mówiłem „sznurkiem”.

- Domyślam się. Nie będę kłamał, że cały czas śledzę Twoje poczynania. Widziałeś transfer Grosickiego do Cracovii? Chłopak gra, może daj mu szansę?

- Tato. Ma siedemnaście lat, niech trenuje na zgrupowaniach. Bardziej mam kłopot z bramkarzami i defensywnym pomocnikiem. Boruc to nie ten Boruc, a Sobolewski nie ma normalnego zastępcy. Muszę łatać dziury obrońcami.

- Wyboru nie masz wielkiego to fakt. Może spróbuj Wojtka Kowalewskiego? Może okaże się lepszy od Baka, a w Boruca wierz! On naprawdę może wygrać Ci nie jeden mecz.

- Kowalewski? No tak, Rosja. Wezmę go pod uwagę. Defensywny pomocnik? Jakieś typy?

- Według mnie Mariusz Lewandowski. Nie graj nim na środku defensywy, tylko przesuń go do pomocy. Na stoperze masz paru niezłych zawodników i z nich korzystaj. – odpowiadał na moje pytania ojciec.

- Na pewno skorzystam z tych rad, a teraz idę spać, jestem zmęczony strasznie. Trzymaj się tato, pozdrów mamę! – powiedziałem, po czym odłożyłem słuchawkę.

 

Rady taty na pewno były trafne i trzeba było z nich skorzystać. Jednak kolejne spotkania dopiero za miesiąc. Naszymi rywalami miała być reprezentacja Kataru i Anglii. Od tego drugiego spotkania naprawdę wiele zależy, a mamy chęć pokonania Anglików i pokazania, jak najlepszej gry.

 

Kadra Polski na spotkania z Katarem i Anglią:

 

Bramkarze: Wojciech Kowalewski (28; Spartak Moskwa; 4/0), Artur Boruc (25; Celtic Glasgow; 9/0), Mateusz Bąk (22; Wisła Kraków; 3/0)

 

Obrońcy: Jakub Błaszczykowski (19; Wisła Kraków; 2/0), Marcin Baszczyński (28; Wisła Kraków; 24/0), Krzysztof Łągiewka (22; Trestina; 0/0), Mariusz Lewandowski (26; Szachtar Donieck; 22/0), Arkadiusz Głowacki (26; Wisła Kraków; 17/0), Laurent Kościelny (20; Guingamp; 1/0), Michał Żewłakow (29; RC Strasbourg; 48/1), Mirosław Sznaucner (26; Iraklis Saloniki; 2/0), Paweł Żuk (20; Lechia Gdańsk; 0/0)

 

Pomocnicy: Arkadiusz Radomski (28; Austria Wiedeń: 1/0), Radosław Sobolewski (28; Wisła Kraków; 12/2), Rafał Murawski (23; Amica Wronki; 3/0), Jacek Krzynówek (29; Sampdoria Genua; 53/8), Marek Zieńczuk (27; Wisła Kraków; 4/0), Rafał Grzelak (23; Lokomotiv Płowdiw; 0/0), Mirosław Szymkowiak (28; Trabzonspor; 21/2), Mariusz Zganiacz (21; Odra Wodzisław; 0/0)

 

Napastnicy: Grzegorz Rasiak (26; Tottenham; 18/3), Andrzej Niedzielan (26; NEC Nijmegen; 10/5), Kamil Grosicki (17; Cracovia; 0/0), Maciej Żurawski (29; Celtic Glasgow; 44/13), Michael Delura (20; Hannover 96; 3/4)

Odnośnik do komentarza

Mecz towarzyski z Katarem miał kilka aspektów szkoleniowych. Pierwszy to na pewno szlifowania taktyki, a drugi to przygotowanie do najważniejszego meczu z Anglią. Obrona naszej reprezentacji była nieco eksperymentalna, dodatkowo pojawiło się paru „debiutantów” w mojej kadrze.

 

Początek spotkania nie był zbyt udany, bowiem nasze okazje marnowali na potęgę napastnicy: Rasiak i Niedzielan. Jednak to „Wtorek” się przebudził i w ciągu siedmiu minut zaliczył klasycznego „hat-tricka”. Zawodnik holenderskiego NEC Nijmegen zaskoczył swoją dobrą grą w pierwszej połowie i dał mi wiele do myślenia. Zadowolony byłem z postawy obrońców, a najbardziej z Krzysztofa Łągiewki. 22-latek fantastycznie gra głową z racji dobrych warunków fizycznych. Myślę, że to będzie nasz stoper na kolejne lata.

 

Po przerwie na boisku zameldowali się m.in.: Wojtek Kowalewski, Rafał Grzelak i Kamil Grosicki. „Grosik” to najmłodszy zawodnik, jakie miał okazje zadebiutować w mojej kadrze. I to był „strzał w dziesiątkę”, bowiem Grzelak w 66. minucie kapitalnie uderzył z rzutu wolnego, a kilkanaście minut później Grosicki asystował przy czwartym trafieniu Niedzielana! Andrzej na pewno długo zapamięta ten dzień, zresztą ja też! Rywal nie był wymagający, ale warto czasem zagrać z takim zespołem, by podbudować morale.

 

8.10.2005, Stadion Śląski, widzów – 27148

[POL] Polska – Katar [KAT] 5:0 (3:0)

 

1:0 – Andrzej Niedzielan (32.)

2:0 – Andrzej Niedzielan (36.)

3:0 – Andrzej Niedzielan (39.)

4:0 – Rafał Grzelak (66.)

5:0 – Andrzej Niedzielan (75.)

 

Polska: Bąk (45. Kowalewski) – Błaszczykowski, Łągiewka, Kościelny, Żuk (66. Sznaucner) – Sobolewski (66. Radomski), Zganiacz, Żurawski (45. Lewandowski), Zieńczuk (45. Grzelak) – Rasiak (45. Grosicki), Niedzielan

 

MVP: Andrzej Niedzielan (10; 4 gole)

Odnośnik do komentarza

W ostatnim spotkaniu eliminacyjnym naszym rywalem miała być Anglia. Słynna Anglia i słynny stadion – Hillsborough w Sheffield. Podopieczni Svena-Gorana Erikssona nie byli nam straszni i odważnie mówiliśmy, że walczymy o zwycięstwo.

 

Między słupkami naszej drużyny stał Wojciech Kowalewski, który otrzymał ode mnie szansę, by pokazać się w pełnym wymiarze czasowym. W środku pola postawiłem na… Macieja Żurawskiego, a w napadzie obok „Wtorka” zagrał nie kto inny, jak Michael Delura. 20-letni (były) Niemiec miał prawdziwe „wejście smoka” do kadry i nadal podtrzymuję opinię, że to najlepszy polski napastnik.

 

Gospodarze nie zdominowali nas, bowiem graliśmy pewnie w defensywie. Po raz kolejny błyszczał Krzysztof Łągiewka. 22-latek jest w tym momencie pewniakiem na Mistrzostwa Świata w Niemczech. W 18. minucie bliski pokonania Paula Robinsona był Delura, ale jego strzał o centymetry minął światło bramki. Gospodarze również atakowali, ale strzały Jermaine Defoe oraz słynnego Owena przeważnie lądowały w rękawicach „Kowala”.

 

Po przerwie nie miałem już jednak dobrego nastroju, bowiem, jak „trampkarz” zachował się Mariusz Lewandowski. „Lewy” faulował na 30. metrze Franka Lamparda i otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Faul nie potrzebny, kartka też. Nasza defensywa nagle się rozsypała, a ponad pół godziny mieliśmy grać w „10”. Chwilę później Defoe otworzył wynik spotkania, gdy wykorzystał opóźnienie obrony i błąd bramkarza „S-Kadry”.

 

Nastawialiśmy się na kontrataki, ale to nic nie dawało. Świetnie bronił Robinson, a najbliżej był Mariusz Zganiacz. „Zgani” trafił w słupek, po świetnym rajdzie z głębi pola. 21-letni pomocnik Odry Wodzisław na pewno długo miejsca w lidze polskiej nie zagrzeje. Już teraz interesuje się nim Lokomotiv Płowdiw, ale ten kierunek zdecydowanie mu odradzam.

 

Dodatkowo pod koniec spotkania „skarcił” nas rezerwowy – Darren Bent. 21-letni napastnik „Synów Albionu” w debiucie strzelił bramkę. Debiut niczym Michael Delura, ale mniej efektowny. Dodatkowo śmiem twierdzić, że kartka dla Lewandowskiego ustawiła nam to spotkanie. Nic jednak zrobić nie mogę. Teraz trzeba przygotować się na listopadowe mecze towarzyskie, gdzie rywalami będą: San Marino i Dania. Rozpoczynam misję: „Mistrzostwa Świata 2006 – Niemcy”.

 

12.10.2005, Hillsborough, widzów – 39812

[ENG] Anglia – Polska [POL] 2:0 (0:0)

 

1:0 – Jermain Defoe (53.)

2:0 – Darren Bent (87.)

 

Polska: Kowalewski – Baszczyński, Lewandowski, Łągiewka, Żewłakow – Sobolewski, Żurawski (66. Grosicki), Błaszczykowski, Krzynówek – Niedzielan (45. Zganiacz), Delura (50. Kościelny)

 

Czerwona kartka: Mariusz Lewandowski (50., za dwie żółte)

 

MVP: Jermain Defoe (8, 1 gol, 2 strzały)

Odnośnik do komentarza

Szybko minęły dni wolne, po ostatnich spotkaniach. Teraz nadszedł czas na dwa spotkania towarzyskie, w których będę sprawdzał zawodników z myślą o przyszłości. Może dwóch czy trzech będzie mogło pokazać się już w przyszłym roku na Mistrzostwach Świata. Zobaczymy..

 

Kadra Polski na mecze z San Marino i Danią:

 

Bramkarze: Mateusz Bąk (22; Wisła Kraków; 4/0), Łukasz Fabiański (20; Legia Warszawa; 0/0), Tomasz Kuszczak (23; West Bromwich; 2/0)

 

Obrońcy: Jakub Błaszczykowski (19; Wisła Kraków; 4/0), Jakub Rzeźniczak (19; Legia Warszawa; 0/0), Krzysztof Łągiewka (22; Triestina; 2/0), Łukasz Szukała (21; TSV Monachium; 0/0), Arkadiusz Głowacki (26; Wisła Kraków; 17/0), Paweł Golański (23; Korona Kielce; 2/0), Tomasz Kiełbowicz (29; Sochaux; 7/0), Marcin Bednarek (25; Odra Wodzisław; 0/0)

 

Pomocnicy: Arkadiusz Kwiek (22; Korona Kielce; 0/0), Łukasz Garguła (24; Amica Wronki; 0/0), Rafał Murawski (24; Amica Wronki; 3/0), Grzegorz Bonin (21; Korona Kielce; 0/0), Wojciech Łobodziński (23; Legia Warszawa; 0/0), Marek Zieńczuk (27; Wisła Kraków; 5/0), Rafał Grzelak (23; Lokomotiv Płowdiw; 1/1), Sebastian Mila (23; Austria Wiedeń; 19/3), Mirosław Szymkowiak (28; Trabzonspor; 21/2)

 

Napastnicy: Michael Delura (20; Hannover 96; 4/4), Paweł Brożek (22; Wisła Kraków; 0/0), Marek Saganowski (27; Vit. Guimaraes; 17/4), Andrzej Niedzielan (26; NEC Nijmegen; 12/9), Kamil Grosicki (17; Cracovia; 2/0)

Odnośnik do komentarza

Nasze spotkanie z San Marino nie miało większego sensu. Uważam, że rywal jest bardzo słaby i zamiast tego moglibyśmy stoczyć pojedynek np.: z Kamerunem. Jednak skoro PZPN „załatwił” nam takiego przeciwnika to postanowiłem trochę zmienić „11”. W składzie pojawili się debiutanci – Marcin Bednarek, Paweł Brożek i Łukasz Garguła. Popularny „Guła” grał dokładnie, czym mnie bardzo zaskoczył. Zawodnik Amiki Wronki na pewno pozostanie w moim „kajeciku” na dłużej.

 

Pierwsza bramka padła w 29. minucie, kiedy to z lewej strony dośrodkował Sebastian Mila. Piłkę do siatki skierował nie kto inny, jak Michael Delura. 20-latek nadal jest w dobrej formie. Gdy wydawało się, że „worek z bramkami” się rozwiąże, tak się jednak nie stało. Choć w doliczonym czasie pierwszej połowy rzut karny wykorzystał Bednarek. Faulowany w polu karnym był Brożek.

 

Na początku drugiej połowy od razu zmieniłem sześciu piłkarzy. Niestety początek był fatalny, bowiem debiutant – Łukasz Fabiański wpuścił bramkę. Mateo Valli skierował piłkę tuż obok zdezorientowanego „Fabiana”. Zaledwie 120. sekund później Manuel Rossi skierował piłkę do siatki i ustalił wynik spotkania.

 

Uważam, że mecz był nudny, a nasza reprezentacja powinna wygrać więcej. Cieszy mnie kolejna bramka Delury, ale martwi Brożek, na którego liczę. 22-latek otrzyma powołanie na Mistrzostwa Świata. Pozostał mi ból głowy z obsadą bramki i obrony.

 

12.11.2005, Olimpico, widzów – 4872

[sAN] San Marino – Polska [POL] 1:3 (0:2)

 

0:1 – Michael Delura (29.)

0:2 – Marcin Bednarek (45. – kar.)

1:2 – Mateo Valli (49.)

1:3 – Manuel Rossi (51. – sam.)

 

Polska: Bak (45. Fabiański) – Błaszczykowski (45. Rzeźniczak), Golański (45. Szukała), Łągiewka, Bednarek – Garguła (45. Kwiek), Mila, Łobodziński (45. Bonin), Grzelak (45. Zieńczuk) – Delura, Brożek

 

MVP: Michael Delura (8, 1 gol)

Odnośnik do komentarza

Na Stadionie Śląskim w Chorzowie naszym rywalem, ostatnim w tym roku miała być reprezentacja Danii. Podopieczni Mortena Olsena niestety nie awansowali do Mistrzostw Świata, co na pewno obciąża konto doświadczonego szkoleniowca.

 

W składzie doszło do kosmetycznych zmian. Między słupkami pojawił się Tomasz Kuszczak, a na skrzydłach pojawili się od pierwszych minut: Marek Zieńczuk i Grzegorz Bonin. Szczególnie liczyłem na 27-latka, który był kontrkandydatem Jacka Krzynówka.

 

Początek spotkania był dla nas wyśmienity! Już w 4. minucie, Bonin dośrodkował piłkę w pole karne. Tam ona minęła naszych napastników, ale spadła na nogę Zieńczuka! Zawodnik Wisły uderzył z powietrza, a piłka wpadła do siatki! Coś pięknego! Wyśmienity początek spotkania i nie ukrywam, że liczyłem na kolejne trafienia. Niestety, nie udało nam się, natomiast goście ruszyli do ataków.

 

W 32. minucie zawiódł mnie Kuszczak, który przepuścił strzał Jespera Gronkjaera. Pomocnik Vfb Stuttgart z kilku metrów uderzył między nogami Kuszczaka. Fatalny błąd 23-latka wpłynął na jego pozycję w reprezentacji. Niestety Tomek nie pojedzie na Mistrzostwa Świata. Na ten moment pewniakami są: Bąk i Boruc, może dołączy do nich Wojtek Kowalewski bądź… Jerzy Dudek.

 

W drugiej połowie postawiłem już na wcześniej wspomnianego Bąka. 22-letni bramkarz Wisły gra świetnie i w lidze, i w reprezentacji. W sześciu spotkaniach, czterokrotnie zachował czyste konto! Wychowanek Lechii Gdańsk w drugiej połowie kilkukrotnie ratował nas przed stratą bramki, a nasi napastnicy pudłowali na potęgę.

 

Cieszyć może przewaga nad rywalami, martwi skuteczność, ale to się wyeliminuje. Teraz ważny czas przed moimi zawodnikami. W lutym zagramy ostatni sparing z Koreą Południową i już wtedy chcę mieć kadrę na turniej w Niemczech. Być może na odcinku: luty – czerwiec dojdzie do jednej bądź dwóch zmian.

 

16.11.2005, Stadion Śląski, widzów – 39813

[POL] Polska – Dania [DEN] 1:1 (1:1)

 

1:0 – Marek Zieńczuk (4.)

1:1 – Jesper Gronkjaer (32.)

 

Polska: Kuszczak (45. Bąk) – Błaszczykowski (45. Rzeźniczak), Golański, Szukała (45. Łągiewka), Bednarek – Garguła, Mila (45. Kwiek), Bonin (73. Łobodziński), Zieńczuk – Brożek, Niedzielan (45. Saganowski)

 

MVP: Grzegorz Bonin (8, 1 asysta)

Odnośnik do komentarza

Końcówkę tego roku poświeciłem na odpoczynek i zasłużony urlop. Za „zaskórniaki”, które odłożyłem wykupiłem sobie wycieczkę do Egiptu. Dzięki Bogu, że ten wyjazd jest przed tymi zamachami itp. Powrót planowałem na 20. grudnia, bo dzień później w siedzibie FIFY miało odbyć się losowanie fazy grupowej Mistrzostw Świata.

 

Do Nyonu pojechał ze mną Maciej Skorża, który zajmuje się również rozpracowywaniem rywala. Losowanie było dla nas owocne, bowiem naszymi rywalami będą: Paragwaj, Korea Południowa i Czechy. Awans na pewno jest w naszym zasięgu i będziemy o to walczyć. Cel jest jeden! Ćwierćfinał. Najtrudniejsza grupa przypadła: Japonii, Niemcom, Portugalii i Urugwajowi.

 

Czas do stycznia minął błyskawicznie, co mnie zaskoczyło, ale to nie wszystko! Otrzymałem propozycję prowadzenia… Lechii Gdańsk. Negocjacje trwały dwa dni i ostatecznie podpisałem kontrakt na 1,5 roku. Nadmorski zespół ma naprawdę mocny skład, ale zajmuje dopiero 10. miejsce! „Biało-zieloni” mają sześć punktów straty do miejsca premiowanego awansem.

 

Kadra Lechii Gdańsk:

 

17. Wiesław Ferra (25; GK; Polska)

22. Krzysztof Leszek (18; GK; Polska U21: 1/0)

 

21. Krzysztof Brede (24; O PŚ; Polska)

33. Marek Szyndrowski (25; O PŚ; Polska)

19. Marek Kowalski (21; O PŚ; Polska)

2. Krzysztof Radwański (27; O L; Polska)

4. Sebastian Fechner (22; O Ś; Polska) [wyp. z Wisły Kraków]

26. Maciej Mysiak (21; O Ś; Polska) [wyp. z Wisły Kraków]

18. Paweł Żuk (20; O/DBP L; Polska: 1/0)

 

14. Michał Pietroń (20; DP/ P LŚ; Polska)

6. Marcin Szulik (29; DP; Polska)

32. Grzegorz Bartczak (20; DP; Polska U21: 4/0)

9. Tadeusz Kaczor (22; P PŚ; Polska)

13. Piotr Wilk (25; OP PLŚ; Polska)

31. Marcin Pietrowski (17; DP/OP Ś; Polska U21: 3/0)

 

16. Jakub Bławat (23; NŚ; Polska)

7. Jakub Gronowski (22; NŚ; Polska)

15. Roland Kazubowski (20; N; Polska)

25. Jakub Kawa (17; N; Polska U19)

 

Wnioski: Dokupić paru zawodników, by kadra się poszerzyła. Priorytetem jest bramkarz i dobry napastnik. Mamy jednak zaledwie 130 tysięcy euro na transfery. Może coś uda się wymyślić? Coś dobrego.

 


Obrońcy tytułu - Korona Kielce






| Poz                   | Inf   | Zespół             |       | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt   | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1.                    |       | Jagiellonia        |       | 22    | 11    | 7     | 4     | 37    | 26    | +11   | 40    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2.                    |       | Zagłębie Sosnowiec |       | 22    | 11    | 4     | 7     | 36    | 29    | +7    | 37    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3.                    |       | ŁKS Łódź           |       | 22    | 10    | 6     | 6     | 41    | 25    | +16   | 36    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4.                    |       | Widzew             |       | 22    | 8     | 10    | 4     | 35    | 30    | +5    | 34    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5.                    |       | Kujawiak           |       | 22    | 8     | 10    | 4     | 32    | 28    | +4    | 34    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6.                    |       | KSZO Ostrowiec     |       | 22    | 9     | 6     | 7     | 33    | 29    | +4    | 33    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 7.                    |       | Radomiak           |       | 22    | 7     | 12    | 3     | 31    | 23    | +8    | 33    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 8.                    |       | Polkowice          |       | 22    | 8     | 9     | 5     | 34    | 30    | +4    | 33    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 9.                    |       | Ruch Chorzów       |       | 22    | 8     | 9     | 5     | 29    | 19    | +10   | 33    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 10.                   |       | Lechia Gdańsk      |       | 22    | 8     | 6     | 8     | 33    | 32    | +1    | 30    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 11.                   |       | Heko Czermno       |       | 22    | 9     | 3     | 10    | 30    | 37    | -7    | 30    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 12.                   |       | Polonia Bytom      |       | 22    | 8     | 3     | 11    | 24    | 35    | -11   | 27    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 13.                   |       | Śląsk              |       | 22    | 6     | 8     | 8     | 29    | 31    | -2    | 26    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 14.                   |       | Świt               |       | 22    | 4     | 12    | 6     | 30    | 37    | -7    | 24    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 15.                   |       | Finishparkiet      |       | 22    | 6     | 5     | 11    | 31    | 43    | -12   | 23    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 16.                   |       | Szczakowianka      |       | 22    | 5     | 3     | 14    | 25    | 41    | -16   | 18    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 17.                   |       | Podbeskidzie       |       | 22    | 4     | 6     | 12    | 24    | 38    | -14   | 18    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 18.                   |       | Piast              |       | 22    | 6     | 5     | 11    | 31    | 32    | -1    | 13    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| Piast: Odjęto 10 pkt. |       |                    |       |       |       |       |       |       |       |       |       | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
|                       |       |                    |       |       |       |       |       |       |       |       |       | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 

Odnośnik do komentarza

Ruszyłem w poszukiwaniu zawodników do mojej Lechii. I tak pozyskałem napastnika rodem z Macedonii: Vladimira Spasowskiego (25; NŚ; Macedonia) oraz dwójkę obrońców: Darko Ignjatovskiego (24; OŚ/DP; Macedonia) i gwiazda zespołu: Sebastian Fechner. Nie wykluczone, że z klubem pożegna się Roland Kazubowski. 20-letni napastnik ma konkretne propozycje z Ekstraklasy, a Markiem Szyndrowskim zainteresowania jest warszawska Legia.

 

Później oddałem treningi i sparingi w ręce asystenta, bowiem ja musiałem powołać i przygotować reprezentację Polski na ostatni sprawdzian przed Mistrzostwami Świata. Towarzyskie spotkanie z Koreą Południową jest ciekawym materiałem do analizy, bowiem Koreańczycy będą naszymi rywalami w grupie. Na Stadionie Śląskim odbędzie się „ostatnia prosta” w wyścigu o miejsce w kadrze. Powołałem 26 zawodników i z tej kadry trójka zawodników będzie musiała „odejść”.

 

Kadra Polski na mecz z Koreą Południową:

 

Bramkarze: Mateusz Bąk (22; Wisła Kraków; 6/0), Artur Boruc (25; Celtic Glasgow; 9/0), Jerzy Dudek (32; Liverpool; 51/0)

 

Obrońcy: Jakub Błaszczykowski (20; Wisła Kraków; 6/0), Marcin Baszczyński (28; Wisła Kraków; 25/0), Mariusz Lewandowski (26; Szachtar Donieck: 24/0), Krzysztof Łągiewka (23; Triestina; 4/0), Arkadiusz Głowacki (26; Wisła Kraków; 17/0), Paweł Golański (23; Korona Kielce: 4/0), Marcin Bednarek (26; Odra Wodzisław; 2/1), Michał Żewłakow (29; RC Strasbourg; 49/1)

 

Pomocnicy: Radosław Sobolewski (29; Wisła Kraków; 14/2), Aleksander Kwiek (23; Korona Kielce; 2/0), Łukasz Garguła (24; Amica Wronki; 2/0), Grzegorz Bonin (22; Korona Kielce; 2/0), Euzebiusz Smolarek (25; Borussia Dortmund; 6/0), Mariusz Zganiacz (22; Lokomotiv Płowdiw; 2/0), Marcin Smoliński (20; Galatasaray Stambuł; 3/0), Marek Zieńczuk (27; Metz; 7/1), Rafał Grzelak (23; Lokomotiv Płowdiw; 2/1), Jacek Krzynówek (29; Sampdoria Genua; 54/8)

 

Napastnicy: Michael Delura (20; Hannover 96; 5/5), Paweł Brożek (22; Wisła Kraków; 2/0), Andrzej Niedzielan (26; NEC Nijmegen; 13/9), Marek Saganowski (27; Vit. Guimaraes; 18/4)

 

W jednym dotychczasowym sparingu, moja Lechia Gdańsk wygrała z rezerwami Wisły Kraków, 3:0. Bramki dla „biało-zielonych” strzelili: Roland Kazubowski, Marcin Pietrowski i Jakub Gronowski. Kolejnymi sparing-partnerami będą: Wisła Kraków, Polonia, Warszawa, Lechia II i ŁKS Łódź.

Odnośnik do komentarza

Spotkanie towarzyskie z Koreą Południową miało dać mi odpowiedzi na kilka pytań. Nie ukrywam, że miałem „ból głowy”, jeśli chodzi o obsadę ofensywnego pomocnika i lewego skrzydła. Nie widzi mi się stawianie na Jacka Krzynówka i najprawdopodobniej jego miejsce zajmie Marek Zieńczuk. Ofensywnym pomocnikiem na pewno nie będzie Mirek Szymkowiak, który fizycznie odstaje nawet od III-ligowców.

 

Na środku defensywy postawiłem na duet: GłowackiŁągiewka. Zawodnik Legii Warszawa gra strasznie nierówno, a we wcześniejszym klubie – Wiśle Kraków miał problem, by usiąść na ławce rezerwowych.

 

Początek spotkania był umiarkowany, obie drużyny się „badały” i nie chciały popełniać błędów. Goście wyraźnie byli speszeni i to Paweł Brożek oddał pierwszy strzał, niestety niecelny. Pierwsza bramka dla naszego zespołu była autorstwa Łukasza Garguły. „Guła” dobijał strzał Niedzielana i pokonał Kim Young-Kwanga. Szybko „Broziu” się obudził, bo kilkanaście sekund później „zaaplikował” dwie bramki. Miałem nosa do zawodnika Wisły Kraków – powołałem go w odpowiednim momencie. 22-latek zaczął strzelać zarówno w lidze, jak i reprezentacji!

 

Po przerwie doszło do kilku zmian w naszym zespole. Szanse na 10. występ w kadrze otrzymał Boruc, który jednak nie zachował czystego konta! W 66. minucie błąd obrońców wykorzystał 20-letni Cho Won-Kwang. Zawodnik rezerwowej drużyny Sochaux jest groźny i na Mundialu trzeba na niego uważać. Warto wspomnieć, że wcześniej, bo w 57. minucie wynik podwyższył Saganowski.

 

4:1 – wynik satysfakcjonujący naszą reprezentację. Teraz czekamy do czerwcowych spotkań, a naszym pierwszym rywalem będzie Paragwaj. To będzie pierwsze moje spotkanie z przeciwnikiem z Ameryki Południowej.

 

8.02.2006, Stadion Śląski, widzów – 31378

[POL] Polska – Korea Południowa [KOR] 4:1 (3:0)

 

1:0 – Łukasz Garguła (29.)

2:0 – Paweł Brożek (31.)

3:0 – Paweł Brożek (34.)

4:0 – Marek Saganowski (57.)

4:1 – Cho Won-Kwang (66.)

 

Polska: Bąk (45. Boruc) – Błaszczykowski (58. Baszczyński), Łągiewka, Głowacki, Bednarek – Garguła (45. Golański), Smoliński, Zieńczuk (45. Zganiacz), Smolarek (58. Bonin) – Brożek, Niedzielan (45. Saganowski)

 

MVP: Paweł Brożek (9, 2 gole)

 

W meczach towarzyskich nie szło nam dobrze. Mój asystent – Tomasz Bobrowski dwukrotnie poprowadził nasz zespół do porażki. Tym razem z zespołami z najwyższej półki: Wisłą Kraków i Polonią Warszawa. W obu przypadkach przegraliśmy po 0:1.

Odnośnik do komentarza

Mój debiut w Gdańsku miał nastąpić w meczu z Górnikiem Polkowice. Podopieczni Jana Tomaszewskiego są jedno „oczko” nad nami, ale wystarczy nam zwycięstwo i będziemy wyżej. Celem jest awans i do tego potrzebne są punkty, które trzeba zdobywać właśnie w takich spotkaniach.

 

W moim zespole pozostał Roland Kazubowski, za którego w ostatnich dniach okienka transferowego był kuszony transferem do Wisły Płock. 20-latek mógł kosztować nawet 1,6 miliona euro! Jeżeli awansujemy do Ekstraklasy, to nasz wychowanek będzie grał „pierwsze skrzypce”.

 

Ponadto do mojego zespołu dołączył Bośniak – Adnan Alisic (22; Bośnia U21: 4/0). Alisic do tej pory grał w holenderskim Utrechcie i kosztował nas tylko… 5 tysięcy euro! Alisic zadebiutuje już w spotkaniu z Górnikiem na prawej stronie pomocy.

 

To spotkanie pokazało, że Lechia ma olbrzymi potencjał. Moja drużyna grała dobrze i przede wszystkim dokładnie. Nie było głupich strat, czyli grali, tak jak lubię. Jedyne co mi się nie podobało to gra nowego napastnika – Vladimira Spasowskiego. 25-latek zawiódł i dowiedział się o tym w szatni. Dobre spotkanie rozgrywał Jakub Szmatuła – bramkarz gospodarzy. 24-latek jest wypożyczony z Zagłębia Lubin i może wykorzystamy szansę, bo jest on na liście transferowej.

 

W drugiej połowie postawiłem na nowego napastnika – Jakuba Gronowskiego. 22-latek był „na celowniku” m.in. Legii Warszawa, ale chciałem go zatrzymać. Jak się później okazało słusznie, bo „Gronek” wykorzystał rzut karny! W polu karnym faulowany był nasz skrzydłowy – Piotr Wilk, a nasz wychowanek dopełnił formalności! Trzy punkty cieszą, a Górnik w ostatnich minutach grał bardzo brutalnie i Sebastian Madera musiał opuścić boisko nieco wcześniej.

 

4.3.2006, Polkowice, widzów – 2016

[23/34] Górnik Polkowice – Lechia Gdańsk 0:1 (0:0)

 

0:1 – Jakub Gronowski (66.)

 

Lechia Gdańsk: Leszek – Szyndrowski, Fechner, Ignjatovski, Żuk – Bartczak (45. Szulik), Pietrowski (78. Pietroń), Alisic, Wilk – Kazubowski, Spasowski (45. Gronowski)

 

MVP: Jakub Szmatuła (9, 14 podań celnych)

Odnośnik do komentarza

FM 2006 + Reprezentacja Polski = Texas stały czytelnik! Ukochana wersja FM... Cóż, oryginalny i IMO fajny wstęp, wehikuł czasu ;) Powodzenia zarówno w kadrze, jak i Lechii. Początek w Gdańsku obiecujący, 1:0 z Górnikiem! Brawo.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...