Skocz do zawartości

Nowe wyzwanie


damonir24

Rekomendowane odpowiedzi

Eredivisie [11/34]

stadion: McDOS Goffertstadion, Nijmegen

widzów: 12500

 

NEC Nijmegen [4] - sc Heerenveen [7] 2:0

1:0 - Vlecminckx (76')

2:0 - Voorde (89')

(59')czerw.kartka - Janmaat

Mom: Remy Amieux

 

Ellegaard - Wolven, Kruiswijk, Kara, Janmaat, Grindheim, Assaidi, Vayrynen (54' Verratti), Narsingh, Bergkamp (54' Dost), Montero (60' Koning)

 

Odnosimy kolejną już porażkę, po bezbarwnej grze. Nasza sytuacja nie jest najlepsza, gdyż o miejscu w pierwszej trójce możemy już raczej tylko pomarzyć. Oczywiście będziemy się starać walczyć do samego końca, lecz jeśli nasza gra będzie wyglądała jak dotąd, to z pewnością daleko nie zajdziemy. Sytuację w meczu mocno skomplikowała czerwona kartka dla Jaanmata. Grając w osłabieniu skazani byliśmy na ofensywę gospodarzy. Mimo iż wiele akcji zakończyło się niepowodzeniem, to gospodarze w końcu znaleźli sposób by pokonać Ellegaarda. Jeszcze w końcówce spotkania Voorde mierzonym strzałem dokonał dzieła zniszczenia i podwyższył prowadzenie drużyny NEC Nijmegen.

Odnośnik do komentarza

Eredivisie [12/34]

stadion: Groisch, Enschede

widzów: 24236

 

Fc Twente [3] - sc Heerenveen [9] 0:2

0:1 - Montero (16')

0:2 - Vayrynen (22')

Mom: Mika Vayrynen

 

Ellegaard - Wolven (55' Breuer), Kruiswijk (55' Kopic), Kara, Koning, Roorda, Grindheim, Assaidi, Vayrynen (73' Djuricic), Narsingh, Montero

 

Odnieśliśmy zwycięstwo z obrońcą trofeum. Nasza sytuacja jest dość ciężka, więc nie możemy sobie pozwolić na kolejne porażki ze słabszymi drużynami. W tym meczu obydwie drużyny stworzyły dużo dogodnych sytuacji do strzelenia bramki, lecz to my wyszliśmy z tej rywalizacji zwycięsko. W 16 minucie nastąpiło do wielkiego zamieszania w polu karnym. Piłkę obrońcom wyłuskał Montero, minął bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki. Kilka minut później po dośrodkowaniu Montero w polu karnym znalazł się Vayrynen i strzałem z woleja pokonał bramkarza rywali. Dobrą sytuację do strzelenia bramki miał Roorda, jednak znacznie przestrzelił mając przed sobą pustą bramkę. Naszym następnym meczem będzie spotkanie w Pucharze Holandii z Hilversum. Jak to mam w zwyczaju szansę dostaną zawodnicy rezerwowi.

Odnośnik do komentarza

Jak już wcześniej wspomniałem, zdecydowałem się sprzedać naszego lewego obrońcę Calvina Jong-A-Pina. Wystawiłem go na listę transferową i zaproponowałem czołowym europejskim klubom. Zgłosiło się po niego 5 klubów, lecz zaakceptowałem tylko ofertę Red Bull Salzburg. Calvin przystał na zaoferowany mu kontrakt i od 1 stycznia będzie już zawodnikiem klubu z Austrii.

Otrzymaliśmy za niego 1,7MLN€.

 

Puchar Holandii [trzecia runda]

stadion: Abe Lenstra Stadion, Heerenveen

widzów: 19519

 

sc Heerenveen - Hilversum 5:1

1:0 - Sigurosson (1')

2:0 - Beerens (6')

3:0 - Verratti (22')

3:1 - Viletstra (36')

4:1 - Sigurosson (37')

5:1 - Breuer (50')

Mom: Roy Beerens

 

Steppe - A-Pin, Breuer, Kopic, Koning, Elm, Sigurosson, Verratti (61' Djuricic), Beerens (70' Narsingh), Bergkamp, Dost (61' Vaalport)

 

Rezerwowi w 100% wywiązali się ze swojego zadania. Rozegrali dobry mecz i udowodnili, że można na nich stawiać w pucharze. Bardzo dobrze zagrał lewoskrzydłowy Sigurosson. Ten siedemnastolatek strzelił dwie bramki i celnie podawał do kolegów. Według mnie, to on powinien zostać wybrany zawodnikiem meczu. Uzyskał taką samą notę co Beerens. Jeśli chodzi o Beerensa, to doznał on kontuzji i nie będzie mógł zagrać przez około 2 tygodnie. W następnej rundzie zagramy z piłkarzami Sparty Rotterdam.

Odnośnik do komentarza

Eredivisie [13/34]

stadion: Abe Lenstra Stadion, Heerenveen

widzów: 24105

 

sc Heerenveen [8] - Feyenoord [11] 1:3

0:1 - Fer (2')

0:2 - Wijnaldum (6')

0:3 - Mora (7')

1:3 - Kopic (81')

Mom: Leroy Fer

 

Ellegaard - Wolven, Kruiswijk, Kopic, Koning, Grindheim, Assaidi (55' Ezequiel), Vayrynen (55' Verratti), Narsingh, Bergkamp (55' Djuricic), Montero

 

Ten sezon z pewnością nie należy do nas. Mamy problemy z wygraniem kilku meczy z rzędu, tracimy punkty ze słabszymi rywalami i gramy słabo w obronie. Nie pomagają żadne zmiany taktyczne i motywacyjne. Mecz rozstrzygnął się bardzo szybko, gdyż straciliśmy trzy bramki w odstępie pięciu minut. Zdołaliśmy odpowiedzieć tylko golem Kopica w 81 minucie. Spotkanie było bardzo wyrównane, z lekką przewagą naszego zespołu. Zasmucającą wiadomością jest także fakt, że żaden z naszych napastników nie licząc Montero nie strzelił żadnej bramki nawet w meczach sparingowych.

Odnośnik do komentarza

Eredivisie [14/34]

stadion: Kyocera Stadion, Haga

widzów: 13984

 

ADO Den Haag [12] - sc Heerenveen [8] 1:2

1:0 - Kubik (40')

1:1 - Verratti (59')

1:2 - Djuricic (74')

Mom: Filip Djuricic

 

Ellegaard - Wolven, Kopi, Kara, Koning, Grindheim (55' Roorda), Assaidi (55' Ezequiel), Djuricic, Vayrynen (55' Verratti), Narsingh, Montero

 

Myśląc poważnie o zachowaniu jakiś szans na miejsce w pierwszej trójce musieliśmy przełamać się i wygrać kilka meczy z rzędu. Pierwszym z nich miało być wyjazdowe spotkanie z drużyną ADO Den Haag. Mimo iż znów jako pierwsi straciliśmy bramkę, to potrafiliśmy się podnieść o doprowadzić wynik na naszą korzyść. Bohaterami zostali nasi młodzi zawodnicy. Najpierw bramkarza gospodarzy pokonał świeżo wprowadzony Verratti. Popisał się on bardzo celnym uderzeniem z linii pola karnego. Kwadrans później ta sama sztuka udała się Djuricicowi. Byliśmy drużyną lepszą powinniśmy jeszcze przypieczętować to zwycięstwo, lecz sędzia nie uznał moim zdaniem prawidłowo zdobytej bramki przez Montero. Zdobywamy cenne 3 punkty i z determinacją będziemy walczyć o kolejne, by nadrobić straty do czołówki.

Odnośnik do komentarza

Do pełni sił po kontuzji wrócił Omar. Jego przerwa w grze trwała 3 miesiące.

 

Eredivisie [15/34]

stadion: Galgenwaard, Utrecht

widzów: 20612

 

FC Utrecht [9] - sc Heerenveen [7] 3:4

1:0 - Silberbauer (28')

2:0 - Mulenga (48')

2:1 - Narsingh (50')

3:1 - Mertens (57')

3:2 - Kopic (73')

3:3 - Vayrynen (77')

3:4 - Montero (84')

Mom: Mika Vayrynen

 

Ellegaard - Wolven, Kopic, Kara, Janmaat, Roorda, Ezequiel (45' Omar), Djuricic (60' Vayrynen), Verratti (60' Grindheim), Narsingh, Montero

 

To było bardzo ważne spotkanie. Choć przez większy okres czasu musieliśmy gonić wynik, to udało nam się zwyciężyć. Bardzo dobrą zmianę dał Vayrynen, który odmienił losy spotkania. Dwie asysty i strzelony gol w ciągu 30 minut gry to wynik godny pozazdroszczenia. Do drużyny powrócił Omar, który wyleczył groźną kontuzję. Mimo iż nie grał bardzo długo zaprezentował się z dobrej strony i mam nadzieję, że powoli będzie dochodzić do optymalnej formy.

Mecz był bardzo ekscytujący i przyjemny dla kibiców. Ujrzeli oni dużo ciekawych sytuacji i co najważniejsze dużo bramek. Pierwsza połowa nie zapowiadała takiego festiwalu strzeleckiego, gdyż było tylko 1:0 dla gospodarzy. Strzelona bramka na początku drugiej połowy przez Utrecht pobudził nas do pracy. Zdołaliśmy odpowiedzieć golem Narsingha. Niestety niedługo potem znów straciliśmy bramkę, choć niewiele mieliśmy do powiedzenia w tej akcji. Fantastycznym strzałem z dystansu popisał się Mertens. Kluczowym momentem było wejście na boisko Vayrynena. Asystował on przy bramce Kopica, dogrywając mu piłkę z rzutu wolnego. Następnie sam wykorzystał podanie od kolegów, po czym wyłożył piłkę do Montero, który ustalił wynik spotkania. Pokazaliśmy zęby w tym meczu i stać nas jeszcze na powrót do czołówki. Naszym następnym rywalem będzie drużyna PSV, więc zapowiada się ciekawy pojedynek.

Odnośnik do komentarza

Eredivisie [16/34]

stadion: Abe Lenstra Stadion, Heerenveen

widzów: 24226

 

sc Heerenveen [6] - PSV [3] 1:3

0:1 - Sektioui (36')

0:2 - Berg (61')

0:3 - Marskoski (73')

1:3 - Ezequiel (75')

Mom: Tarik Sektioui

 

Ellegaard - Wolven, Kopic, Kara, Janmaat, Roorda, Grindheim (61' Djuricic), Omar (61' Ezequiel), Vayrynen (69' Verratti), Narsingh, Montero

 

Mimo iż przegraliśmy, to nasza gra była bardzo dobra. Oddaliśmy więcej strzałów na bramkę i więcej czasu byliśmy przy piłce. Czegoś jednak zabrakło i będziemy się starać by w przyszłości znaleźc to coś niezbędne do wygrywania tak ważnych spotkań. Wynik do przerwy jeszcze dawał nam nadzieję na podjęcie walki. I tak też się stało, gdyż na drugą połowę wyszliśmy bojowo nastawieni i nękaliśmy obronę rywali jak tylko mogliśmy. Niestety nie udało nam się strzelić wyrównującej bramki, choć dwukrotnie Montero trafiał w obramowanie bramki. Nasze ambicję ostudził Berg strzelając bramkę po szybkiej akcji z kontro ataku. Ta bramka trochę przybiła moich zawodników i nasze ataki ustały. Wykorzystali to gracze PSV i strzelili trzecią bramkę. Na odpowiedź nie musieli czekać długo. Dwie minuty później Ezequiel zszedł z piłką do środka i mocnym strzałem pokonał bramkarza. W końcówce szansę miał jeszcze Verratti. W sytuacji sam na sam przelobował bramkarza, lecz w ostatniej chwili piłkę z linii bramkowej wybił obrońca. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla drużyny przyjezdnej.

Odnośnik do komentarza

Eredivisie [17/34]

stadion: Abe Lenstra Stadion, Heerenveen

widzów: 21407

 

sc Heerenveen [7] - NAC Breda [15] 4:2

0:1 - Djordjevic (4')

1:1 - Montero (11')

2:1 - Montero (17')

3:1 - Vayrynen (33')

3:2 - Dadda (35')

4:2 - Montero (75')

Mom: Fredy Montero

 

Steppe - Wolven (75' Breuer), Kopic, Kruiswijk, Koning, Roorda (75' Svec), Ezequiel (59' Omar), Verratti, Vayrynen, Narsingh, Montero

 

Mecz nie zaczął się dla nas udanie, gdyż już w 4 minucie straciliśmy bramkę. Trochę zaspał Kruiswijk, choć nie można go obarczyć winą za straconą bramkę. Zdołaliśmy dość szybko wrócić do gry za sprawą Montero. Nasz napastnik strzelił dwie bardzo ładne bramki w krótkim odstępie czasowym. Trzecią bramkę dla naszego zespołu strzelił Vayrynen. Goście jednak bardzo szybko odpowiedzieli i do przerwy było 3:2. Nie był to zbyt bezpieczny wynik, choć nic nie wskazywało na odrobienie strat przez gości. Na początku drugiej połowy w polu karnym przeciwnika sfaulowany został Narsingh i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki nie wiedzieć czemu podszedł Montero zamiast Verrattiego. Mógłbym mu to podarować, gdyby wykorzystał ten rzut karny, lecz Montero strzelił w sam środek bramki i bramkarz nie miał żadnych problemów z obroną tej jedenastki. Żądza skompletowania hattricka za bardzo pochłonęła naszego napastnika. Ostatecznie jednak, udało mu się dopełnić celu i trafieniem z 75 minuty ustrzelił klasycznego hattricka.

Odnośnik do komentarza

Eredivisie [18/34]

stadion: Abe Lenstra Stadion, Heerenveen

widzów: 27000

 

sc Heerenveen [6] - Fc Groningen [10] 4:4

0:1 - Matavz (7')

1:1 - Montero (14')

2:1 - Montero (19')

3:1 - Kara (23')

3:2 - Tadic (63')

4:2 - Djuricic (71')

4:3 - Granqvist (kar.76')

4:4 - Matavz (81')

Mom: Fredy Montero

 

Ellegaard - Wolven (74' Breuer), Kopic, Kara, Koning (74' Janmaat), Roorda, Ezequiel (63' Omar), Djuricic, Vayrynen, Narsingh, Montero

 

Jestem zły, że nie udało nam się wygrać. Graliśmy dobrze, lecz popełniliśmy kilka znaczących błędów w obronie. Dokonałem chyba najgorszej zmiany w mojej karierze wprowadzając na boisko Janmaata. Wszedł na boisko w 74 minucie i w ciągu 7 minut popełnił 2 fatalne błędy, które spowodowały utratę bramki.

Znów jako pierwsi straciliśmy bramkę, lecz zdołaliśmy szybko na nią odpowiedzieć. Dość szybko wyszliśmy na dwubramkowe prowadzenie i taki wynik utrzymał się do końca pierwszej części gry. Do przerwy nasza gra była bardzo dobra i niczego nie trzeba było poprawiać. Drugą połowę zaczęliśmy spokojnie, lecz po kwadransie gry goście strzelili nam bramkę. Na nasze szczęście kilka minut później bramkę strzelił Djuricic i od tej pory byliśmy spokojni o wynik. Niedługo po tym, jak strzeliliśmy bramkę wprowadziłem dwóch świeżych obrońców. Już dwie minuty po wejściu na boisko Janmaat popełnił fatalny błąd w przyjęciu piłki. Próbując ratować sytuację, jeszcze ją pogorszył i sfaulował przeciwnika w polo karnym. To musiała być jedenastka. Goście pewnie ją wykorzystali i było już tylko 4:3. Kilka minut później przy piłce był Janmaat. Próbował się obrócić z piłką, lecz stracił ją na rzecz Matavza, który doprowadził do wyrównania.

Tracimy punkty w końcówce przez dwa proste błędy w obronie. Szkoda trochę tego remisu, choć powoli odrabiamy straty do czołówki.

Odnośnik do komentarza

@armand - No ten sezon nie jest zbyt udany, bramek tracimy bardzo dużo, lecz po przerwie zimowej zagramy z nową taktyką i mam nadzieje, że to się polepszy.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Eredivisie [19/34]

stadion: de Vijverberg, Doetinchem

widzów: 12600

 

De Graafschap [10] - sc Heerenveen [6] 1:4

0:1 - Kara (12')

1:1 - Buijs (36')

1:2 - Kopic (45+3')

1:3 - Montero (72')

1:4 - Montero (75')

Mom: Mika Vayrynen

 

Ellegaard - Wolven, Kopic, Kara, Koning, Roorda, Ezequiel (70' Omar), Djuricic (70' Verratti), Vayrynen, Narsingh (57' Beerens), Montero

 

W naszym przedostatnim meczu przed przerwą zimową odnieśliśmy pewne zwycięstwo nad drużyną De Graafschap. W pierwszej połowie bramki zdobywali dla nas obrońcy a w drugiej sprawę w swoje ręce wziął Montero. W naszej grze widać lekką poprawę i gonimy czołówkę, gdyż oni wciąż gubią punkty w meczach ze słabszymi rywalami. Lekkiego urazu w trakcie meczu nabawił się Beerens, lecz prawdopodobnie to nic groźnego i będzie gotowy do gry już w następnym meczu.

Odnośnik do komentarza

Eredivisie [20/34]

stadion: Abe Lenstra Stadion, Heerenveen

widzów: 25672

 

sc Heerenveen [4] - Roda JC [6] 2:0

1:0 - Montero (19')

2:0 - Kara (83')

Mom: Kara

 

Ellegaard - Wolven, Kopic, Kara, Koning, Roorda (34' Grindheim), Assaidi (62' Ezequiel), Djuricic (62' Svec), Vayrynen, Narsingh, Montero

 

Było to ostatnie spotkanie przed przerwą zimową. Zależało nam na zwycięstwie by w spokoju móc pojechać na zasłużony odpoczynek. Udało mi się zorganizować także 3 sparingi, w których przetestujemy nową taktykę. Przed nami jeszcze jednak spotkanie pucharowe ze Spartą Rotterdam. Co do meczu z Rodą, to zagraliśmy bardzo dobrze. Od początku spotkania dyktowaliśmy warunki i dość szybko strzeliliśmy pierwszą bramkę. Na drugą musieliśmy czekać aż do 83 minuty ale na taką bramkę warto było czekać. Kara uderzył z około 40 metrów w samo okienko. Sytuacja w lidze jest trochę niepoukładana, gdyż wiele drużyn ma rozegrane mniej meczy niż pozostałe zespoły. Po rozegraniu brakujących kolejek dodam ligową tabelę. Tymczasem przygotowujemy się do spotkania w pucharze, które będzie ostatnim spotkaniem przed wyjazdem na urlopy.

 

Letnia runda dobiegła końca, więc chciałbym poinformować o jednej ciekawej rzeczy. Otóż żaden z naszych napastników nie licząc Montero nie strzelił jeszcze bramki w żadnym spotkaniu mając na uwadze mecze ligowe, pucharowe i towarzyskie.

Odnośnik do komentarza

Puchar Holandii [czwarta runda]

stadion: Sparta Stadion, Rotterdam

widzów: 11000

 

Sparta Rotterdam - sc Heerenveen 1:1 (1:1)d. (1:2)k.

0:1 - Martinus (54')

1:1 - Slijngard (90+2')

1:2 - Montero (100')

2:2 - Delgado (120')

Mom: Donovan Slijngard

 

Steppe - Wolven, Otigba, Kara, Koning, Elm (45' Martinus), Omar, Vayrynen (45' Djuricic), Chacon, Beerens, Bergkamp (45' Montero)

 

Ależ to był dramat! Piłkarze z Rotterdamu dwukrotnie doprowadzali do remisu w doliczonym czasie gry. Zdołaliśmy szczęśliwie zwyciężyć w rzutach karnych, lecz mieliśmy kłopoty z ich wykonywaniem. Nie chciałem zlekceważyć przeciwnika, więc wystawiłem kilku graczy z pierwszego składu, lecz nie grali oni najlepiej. Dobrze spisał się przesunięty z drużyny młodzieżowej Martinus. Strzelił bramkę kilka minut po tym, jak wszedł na boisko. Do tego popisywał się dokładnymi podaniami i przeglądem pola. Bramka stracona w 92 minucie wyprowadziła nas z równowagi, gdyż drużyna była już przekonana o zwycięstwie. Na dogrywkę wyszliśmy z ofensywnym nastawieniem, by szybko strzelić bramkę. Po 10 minutach starań do bramki rywali trafił Montero. Kontuzji doznał Omar i mecz musieliśmy kończyć w dziesięciu, gdyż wykorzystaliśmy już limit zmian. W końcówce tym razem byliśmy bardzo skupieni, lecz mimo to straciliśmy bramkę po rzucie rożnym. Sędzia zakończył mecz i wiadomo było, że mecz rozstrzygnie seria rzutów karnych.

Jedenastki pewnie wykorzystali Beerens i Djuricic. Spudłowali natomiast Montero, Chacon i Martinus. Mieliśmy sporo szczęścia, gdyż rywale także nie trafiali w bramkę. Tylko jeden zawodnik wykorzystał jedenastkę, lecz było to za mało. W półfinale zmierzymy się z Ajaxem.

Odnośnik do komentarza

Tabela po pierwszej części sezonu

 

Po meczu pucharowym piłkarze rozjechali się na tygodniowe urlopy. Gdy wrócili do klubu zaczęły się lekkie treningi przed meczami sparingowymi. Mieliśmy testować w nich zupełnie nową taktykę, by nie gubić punktów w meczach ze słabszymi zespołami.

Okres przerwy ligowej wiąże się także z otwarciem okienka transferowego. Uznałem, że pieniądze przechowamy do letniego okienka starając się grać tym co mamy. Pozyskałem tylko jednego napastnika. Co do sprzedaży zawodników to było już inaczej. Drużynę opuściło trzech graczy, dwóch napastników i jeden lewy obrońca.

 

Transfery do klubu:

 

-Etien Velikonja (Maribor, 1,1MLN€)

-Tijani Belaid (wolny)

Suma: 1,1MLN€

 

Transfery z klubu:

 

-Samir Fazli (Bayern, 2,5MLN€)

-Bas Dost (Deportivo, 2,4MLN€)

-Calvin Jong-A-Pin (Salzburg, 1,7MLN€)

Suma: 6,6MLN€

 

Sparingi:

sc Heerenveen - Fc Dordrecht 3:1 (Kara, Ezequiel, Montero)

sc Heerenveen - VVV 2:1 (Kara, Fazli)

NAC Breda - sc Heerenveen 0:1 (Montero)

Odnośnik do komentarza

"Revolution skin 2011 v1.0"

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Eredivisie [21/34]

stadion: DSB Stadion, Alkmaar

widzów: 25672

 

AZ Alkmaar [3] - sc Heerenveen [4] 0:4

0:1 - Poulsen sam.(32')

0:2 - Ezequiel (37')

0:3 - Djuricic (43')

0:4 - Djuricic (75')

Mom: Filip Djuricic

 

Ellegaard - Wolven, Kopic, Kara, Koning, Roorda (78' Svec), Ezequiel, Djuricic, Vayrynen, Narsingh (68' Beerens), Montero

 

Rundę wiosenną zaczęliśmy od ciężkiego spotkania z trzecim w tabeli AZ Alkmaar. Zagraliśmy świetnie i wskoczyliśmy na trzecie miejsce w tabeli. Gramy zupełnie nową taktyką, co jak na razie przynosi dobre rezultaty.

Pierwsza bramka była zasługą Montero, który uderzył bardzo mocno w słupek a piłka odbiła się od Poulsena i dzięki temu padła pierwsza bramka. Pięć minut później Ezequiel wykorzystał podanie od Vayrynena i bardzo pewnie pokonał bramkarza w sytuacji jeden na jeden. Tuż przed przerwą wynik podwyższył Djuricic uderzeniem z jedenastu metrów. Do szatni schodziliśmy w dobrych nastrojach, prowadząc 3:0. W przerwie pochwaliłem moich piłkarzy, choć ostrzegłem ich przed odpuszczeniem drugiej połowy. Piłkarze z Alkmaar próbowali odrobić straty, lecz graliśmy bardzo dobrze w obronie. Przeciwników dobił Djuricic, który na kwadrans przed zakończeniem meczu strzelił jeszcze jedną bramkę.

Odnośnik do komentarza

Puchar Holandii [ćwierćfinał]

stadion: Euroborg, Groningen

widzów: 22329

 

Fc Groningen - sc Heerenveen 2:5

0:1 - Narsingh (6')

0:2 - Montero (17')

0:3 - Montero (25')

1:3 - Granqvist (kar.39')

2:3 - van de Laak (48')

2:4 - Grindheim (70')

2:5 - Ezequiel (86')

Mom: Ezequiel

 

Ellegaard - Wolven (62' Breuer), Kopic, Kara, Koning (82' Janmaat), Grindheim, Ezequiel, Djuricic, Vayrynen (62' Svec), Narsingh, Montero

 

Tym razem w meczu pucharowym wystawiłem podstawowy skład. Rozgrywki wkraczają już w decydującą fazę i chcemy powalczyć o zwycięstwo. Mecz ułożył się dla nas bardzo korzystnie i wygraliśmy różnicą trzech bramek. Bardzo dobrze zagrał Ezequiel, który ostatnio jest w dobrej formie. Piłkarze z Groningen przycisnęli tylko na kilka minut przed przerwą i kilka minut po przerwie. Przez pozostałą część meczu, to my przeważaliśmy i dlatego awansowaliśmy do kolejnej rundy. W innym spotkaniu półfinałowym Ajax wymęczył zwycięstwo nad drugoligowym zespołem i to właśnie z drużyną z Amsterdamu spotkamy się w półfinale.

Odnośnik do komentarza

Eredivisie [22/34]

stadion: Abe Lenstra Stadion, Heerenveen

widzów: 25678

 

sc Heerenveen [3] - Excelsior [16] 3:0

1:0 - Vayrynen (71')

2:0 - Kara (74')

3:0 - Montero (82')

Mom: Kara

 

Steppe - Breuer, Kruiswijk, Kara, Janmaat, Grindheim, Ezequiel (45' Omar), Djuricic (57' Svec), Vayrynen (76' Bergkamp), Narsingh, Montero

 

Na bramki musieliśmy długo czekać. Jednak gdy padła już pierwsza bramka, to nasi piłkarze poczuli się pewniej i w krótkim odstępie czasowym zdobyli jeszcze dwie bramki. Excelsior jest jednym z kandydatów do spadku, więc to zwycięstwo miało być tylko formalnością. Mimo dobrej gry przez długi okres czasu nie potrafiliśmy strzelić bramki. Brakowało nam trochę szczęścia, gdyż kilkakrotnie trafialiśmy w obramowanie bramki. Zagraliśmy z z trochę przemeblowaną linią obrony, lecz ci piłkarze dobrze się spisali. Bardzo dobrze grał nasz bramkarz, który obronił kilka groźnych sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...