Skocz do zawartości

Słowiańska przygoda.


Jaotinho

Rekomendowane odpowiedzi

Gołębiewski - Trenerem reprezentacji jest Franciszek Smuda, więc ciężko się spodziewać powołania dla niego. Zresztą jak na tak dobrego zawodnika nie wiem dlaczego ma taką małą wartość :(

 

Niestety po wielkich emocjach związanych z eliminacjami do Ligi Mistrzów musimy wrócić do rozgrywek ligowych, które już dziś ma swoje otwarcie. Zagramy na wyjeździe z Lechią Gdańsk.

 

Skład: G.Sandomierski - N.Mijalovic, M.Pawelec, M.Sadlok, K.Ceesay (70' I.Lewczuk) - M.Andjelkovic (70' P.Elias), A.Alempijevic, W.Sobota, M.Burkhardt - V.Sotirovic, D.Gołębiewski

 

Mecz na Arenie Bałtyckiej lepiej rozpoczeli gospodarze, którzy bardzo mnie zaskoczyli klepiąc bardzo kreatywny ciekawy dla oka fubol. Doprowadzali do świetnych okazji, jednak to moja drużyna pierwsza zdobyła bramkę. Waldemar Sobota znalazł lukę w obronie i natychmiast przez nią posłał piłkę do Gołębiewskiego, który sytuacji jeden na jednego raczej nie marnuje tak było i dziś. Tuż przed przerwą, jednak byłem zmuszony porwać moje notatki kiedy strzałem z dystansu Piątek pokonał Sandomierskiego. W drugiej połowie gra Śląska znacznie się poprawiła przejeliśmy całkowitą inicjatywe w tym meczu, jednak brakowało dziś szczęścia Sotiroviciowi, który był cieniem siebie przynajmniej dziś. W końcu, jednak udało nam się zdobyć drugą bramkę w tym meczu. Autorem był Daniel Gołębiewski, który już powoli nabiera ligowego rozpędu. W końcówce ponownie zaatakowała Lechia Gdańsk i się to im opłaciło, gola znowu zdobył Piątek, który dziś był po prostu fenomenalny. Gdyby nie on to kto wie, jednak dziś tylko remisujemy.

 

11.8.2012 Ekstraklasa 1/30

Lechia Gdańsk 2:2 Śląsk Wrocław

34' - Gołębiewski 0:1

44' - Piątek 1:1

65' - Gołębiewski 1:2

81' - Piątek 2:2

 

MoM: Łukasz Piątek [8,8]

Widownia: 6500

Notes: Fatalna inauguracja, jednak Lechia zasłużyła tutaj na punkt. Moi zawodnicy raczej na dłuższą mete nie wytrzumują meczy co 3 dni. Nie wziąłem tego pod uwage.

Odnośnik do komentarza

Po słabej inauguracji czas na spotkanie drugiej kolejki z GKS'em Bełchatów. Dziś nie ma bata trzeba wygrać. Przed tym spotkaniem zdołaliśmy zakontraktować aż trzech graczy, pierwszym z nich jest wypożyczony z Legii Warszawa z opcją wykupu Michał Kucharczyk. Drugim transferem byl zakup młodego Rumuna, Petru Iona za 700 tysięcy złotych. Ostatnim transferem był Damian Jaroń z Polonii Warszawa wyjęty za 140 tysięcy złotych.

 

Skład: G.Sandomierski - N.Mijalovic (83' Spahic), M.Pawelec, M.Sadlok, I.Lewczuk - M.Andjelkovic (45' Alempijevic), S.Vachousek, W.Sobota (68' Kucharczyk), M.Burkhardt - V.Sotirovic, D.Gołębiewski

 

Mecz we Wrocławiu miał pokazać, że to my jesteśmy mistrzami Polski, jednak z początku nie wiele z tego wychodziło. Początek dla gości, którzy mieli 2-3 okazje do otwarcia wynku, jednak kapitalni sprawował się nasz gwiazdor Grzegorz Sandomierski. O dziwo to nam udało się jako pierwszym zdobyć bramkę, Marcin Burkhardt przepięknie podał do wychodzącego na czystą pozycję Vuka Sotirovicia ten skorzystał z wyjścia bramkarza do tej piłki i świetnie go przelobował. Do końca pierwszej połowy utrzymaliśmy wynik z racji lepszej bardziej mądrej gry. W drugiej odsłonie zaatkował GKS, całkowicie przejmując inicjatywe. Nie mogliśmy wiele zrobić, nie mieliśmy piłki! GKS pokazał, że na prawdę jest super drużyną niszczać nas w każdym aspekcie. W 68 minucie dopięli swego, a gola zdobył Małkowski. Zdecydowałem się wprowadzić nasz nowy nabytek i wielką nadzieję, Michała Kucharczyka, jednak z konieczności grał on na prawym skrzydle. Udało się już w 72 minucie Kucharczyk trafił przepięknie z prawej części pola karnego. Do końca odzyskaliśmy równowagę częściej niż goście atakując. Gdy już cieszyłem się z trzech punktów bramkę strzelił Nowak, który pogrzebał nadzieje na komplet punktów. Co tu zrobić? Teraz Maribor a my mamy kryzys.

 

15.8.2012 Ekstraklasa 2/30

Śląsk Wrocław 2:2 GKS Bełchatów

24' - Sotirovic 1:0

68' - Małkowski 1:1

72' - Kucharczyk 2:1

90+1' - Nowak 2:2

 

MoM: Mladen Kascelan [8,3]

Widownia: 7901

Notes: Kolejne słabe w naszym wykonaniu spotkanie. Strata bramki w końcówce może boleć, jednak na zwycięstwo nie zasłużyliśmy.

Odnośnik do komentarza

W Lidze ciągnął się kryzys ale dziś mieliśmy go przełamać meczem z Górnikiem w Zabrzu. Zaryzykowałem wyszedłem prawie, że pełnym składem na to spotkanie.

 

Skład: G.Sandomierski - N.Mijalovic (71' Alempijevic), M.Pawelec, M.Sadlok, I.Lewczuk (45' Ceesay) - M.Andjelkovic, M.Burkhardt (45' Susic), W.Sobota, S.Vachousek - D.Gołębiewski, V.Sotirovic

 

Dawno moja drużyna nie miała tak kapitalnego początku, już w 1 minucie Stepan Vachousek zaprezentował nam swoje umiejętności zbierając na siebie uwagę obrońców dzięki temu zrobił miejsce dla Gołębiewskiego i natychmiastowo zagrał do niego piłkę ten świetnym uderzeniem w róg bramki dał nam prowadzenie. Już kilka minut później Stachowiak ponownie wyciągał piłkę z siatki, tym razem to Gołębiewski był asystentem, a gola zdobył Vuk. Do końca pierwszej połowy utrzymywaliśmy naszą znaczną w tym meczu przewagę. W drugiej połowie jeszcze bardziej się rozkręciliśmy. W 70 minucie Vuk Sotirovic wykorzystał rzut karny i było już 3:0. W końówce meczu zniszcenie przypięczetował Daniel Gołębiewski świetnym uderzeniem zza pola karnego.

 

18.8.2012 Ekstraklasa 3/30

Górnik Zabrze 0:4 Śląsk Wrocław

1' - Gołębiewski 0:1

9' - Sotirovic 0:2

70' - Sotirovic 0:3 (kar.)

88' - Gołębiewski 0:4

 

MoM: Daniel Gołębiewski [9,2]

Widownia: 7443

Notes: W końcu dobry mecz! Maribor strzeż się!

Odnośnik do komentarza

Ostatnio coś coraz mniej mam chęci do gry Śląskiem. Z początku zastanawiałem się nad odejściem, ale zauważyłem, że nie bardzo jest dokąd. Chciałbym zmienić otoczenie a ligi jakie wybrałem są raczej zbyt słabe. Zawsze popełniam ten sam błąd.. Postaram się dokończyć sezon Śląskiem w raportach miesięcznych a potem zdecyduje co dalej. Czy kończyć opka i zaczynać nowego? A może prowadzić Śląsk dalej? Zobaczymy :)

Odnośnik do komentarza

Jako, że przeszedłem przynajmniej do końca sezonu na raporty miesięczne pozwólcie, że zacznę od początku sierpnia czyli meczami, które już opisałem.

 

Pod sam koniec sierpnia udało się zakupić kolejnego gracza a był nim napastnik Christian Fabbiani screen, jednak później :).

 

Sierpień 2012:

 

Polska Ekstraklasa:

 

11.8.2012, 1/30, Lechia 2:2 Śląsk Wrocław (2x Gołębiewski)

15.8.2012, 2/30, Śląsk Wrocław 2:2 GKS Bełchatów (Sotirovic, Kucharczyk)

18.8.2012, 3/30, Górnik Zabrze 0:4 Śląsk Wrocław (2x Gołębiewski, 2x Sotirovic)

25.8.2012, 4/30, Śląsk Wrocław 3:1 Arka Gdynia (Kucharczyk, Sotirovic, sam.)

 

 

Liga Mistrzów:

 

22.8.2012, 4 faza kwal. 1 mecz, Śląsk Wrocław 1:2 NK Maribor (Pawelec)

28.8.2012, 4 faza kwal. Rewanż, NK Maribor 1:3 Śląsk Wrocław (Gołębiewski, 2x Kucharczyk 89', 90+3' [!!])

 

 

W pierwszym meczu w sierpniu w fatalnej inauguracji zremisowaliśmy 2:2 z Lechią Gdańsk. W drugiej kolejce takim samym wynikiem podzieliliśmy się punktami z GKS'em Bełchatów, co zwiastowało nasz kryzys w lidze. W kolejnym, jednak spotkaniu pewnie rozbiliśmy Górnik Zabrze i nadzieje powróciły. Następnie moi kibice musieli doznać goryczy porażki w Lidze Mistrzów, szczerze mówiąc byłem pewny, że szanse na awans są znikome. Następnie udało się pokonać pewnie Arkę Gdynia. I wkońcu na koniec miesiąca przyszedł ten jakże ważny mecz, jescze w 89 minucie pewny awans miał Maribor (Agg. 3:2), jednak tuż przed doliczonym czasem gola zdobył Michał Kucharczyk przedłużając nasze szanse o awans przynajmniej o pół godziny. Udało się, jednak dogrywki uniknąć gdybyście mnie po bramce Kucharczyka w 93 minucie gry! Coś niesamowitego, awansować do Ligi Mistrzów takim stylem jako pierwszy polski klub w historii? COŚ PIĘKNEGO!

Odnośnik do komentarza

W Lidze Mistrzów niestety trafiliśmy do grupy śmierci z dwukrotnym zwycięscą Ligi Mistrzów z rzędu, Manchesterem United. Obok Anglików w grupie zagramy jescze z FC Porto a także Spartakiem Moskwa..

 

Wrzesień 2012:

 

Polska Ekstraklasa:

 

1.9.2012, 5/30, Widzew Łódź 2:2 Śląsk Wrocław (Nalepa, Gołębiewski [90+1'])

5.9.2012, 6/30 Śląsk Wrocław 2:3 Lech Poznań (Gołęiewski, Kucharczyk)

15.9.2012, 7/30 Śląsk Wrocław 1:2 Wisła Kraków (Sotirovic)

22.9.2012, 8/30 ŁKS Nieciecza 2:4 Śląsk Wrocław (Spahic, Kucharczyk, Gołębiewski, Fabbiani)

29.9.2012, 9/30 Legia Warszawa 3:2 Śląsk Wrocław (Gołębiewski, Burkhardt)

 

Liga Mistrzów:

18.9.2012, 1/6 Spartak Moskwa 4:4 Śląsk Wrocław (Gołębiewski, 2x Sotirovic, Kucharczyk)

 

 

W lidze miesiąc fatalny na 15 możliwych do zdobycia punktów zebraliśmy zaledwie cztery. Niby graliśmy z Wisłą, Lechem i Legią, ale w zeszłym sezonie te drużyny mogły czyścić nam buty. Kończymy miesiąc z miejscem 8 w tabeli i ze stratą 10 pkt do Legii Warszawa. W Lidze Mistrzów zaczęliśmy, jednak kapitalnie udowadniając, że jesteśmy w stanie walczyć o 3 miejsce dające awans do 1/16 Ligi Europejskiej remisując na Łużnikach ze Spartakiem 4:4 mimo, że przegrywaliśmy już 1:4! Można powiedzieć, że jesteśmy jak Lech Poznań w tegorocznej edycji LE, w lidze przegrywali z każdym a w Lidze Europy pokonali ManCity, korzystne wyniki z Juventusem i wygrana z Salzburgiem.

 

Pozostały mecz w grupie:

Manchester United 1:0 FC Porto (Nani)

 

Tabela:

1. Man Utd 3 pkt 1:0

2. Śląsk 1pkt 4:4

3. Spartak 1pkt 4:4

4. Porto 0pkt 0:1

Odnośnik do komentarza

Październik 2012:

 

Polska Ekstraklasa:

 

6.10.2012, 10/30, Śląsk Wrocław 2:1 Piast Gliwice (2x Sobota)

20.10.2012, 11/30, Ruch Chorzów 0:0 Śląsk Wrocław

27.10.2012, 12/30, Śląsk Wrocław 2:1 Zagłębie Lubin (Sobota, Sadlok)

 

Liga Mistrzów:

 

3.10.2012, 2/6, Śląsk Wrocław 0:4 Manchester United

24.10.2012, 3/6, Śląsk Wrocław 0:6 FC Porto

 

 

Puchar Polski:

 

31.10.2012, 5rd. Chojniczanka Chojnice 2:0 Śląsk Wrocław

 

 

W lidze nieco lepiej 7 na 9 możliwych do zdobycia punktów co całkiem dobry wynik jak na naszą słabą w tym sezonie formę ligową. W Lidze Mistrzów dwa blamaże, 2 mecze zero bramek strzelonych i aż 10 straconych, ale czego można się było spodziewać po meczach z takimi potęgami jak Manchester czy Porto. W Pucharze Polski byłem tak pewny awansu, że pozwoliłem asystentowi zająć się tym spotkaniem a sam udałem się na kilkudniowy urlop, efekty widać.

 

Tabela LM:

1. Man.Utd 9pkt 7:0

2. Porto 6pkt 9:1

3. Śląsk 1pkt 4:14

4. Spartak 1pkt 4:9

Odnośnik do komentarza

Zgadłeś :sciana: straciłem ochotę grania Śląskiem myślałem, żeby po prostu odejść. Ale jestem na prawdę głupi bo wybrałem same słabe ligi typowo Słowiańskie tak jak w temacie. Może odzyskam zapał a jeżeli nie to po prostu zacznę pisać coś nowego :)

Odnośnik do komentarza

Cholera nie dałem rady, temat do zamknięcia dziękuje wszystkim za cenne komentarze i za te nieco ponad 3000 wyświetleń, jak na mój debiut tutaj bardzo się ciesze :) Kariera Śląskiem mnie znudziła może kiedyś do niej wrócę? Już raz wróciłem więc wszystko jest możliwe. Może jutro wystartuje z nowym opkiem i mam nadzieje, że również będę miał tylu czytelników co tutaj. Proszę o zamknięcie tematu

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...