Skocz do zawartości

Czerwono-białe koziołki - reaktywacja


Sławoj

Rekomendowane odpowiedzi

Nutka na ten odcinek to - - > Lange vs Gareth Emery - Another You Another Me (Original Mix)

 

Penetrując rynek niemiecki, jeden z obserwatorów natknął się na ciekawą propozycję. Andreas Ottl [24l., DMC, Niemcy 4/0 j] zgodził się na wypożyczenie z rezerw Bayernu Monachium.

 

Ze Carlos znalazł się jedenastce tygodnia.

 

Na mecz z Bayernem wyczekiwałem z utęsknieniem. Byliśmy w formie i chciałem zobaczyć jak spiszemy się w walce z niemal pewnym ‘mistrzem. Zaczęło się mizernie, bo Germoel skosił Klosego w polu karnym, a Lahm pewnym uderzeniem pod poprzeczkę wymierzył sprawiedliwość. Jednak pokazaliśmy charakter, bo stracony gol w pierwszych minutach podziałał na nas jak kubeł zimnej wody w upalny dzień. Otrząsnęliśmy się i szybko złapaliśmy właściwy rytm. W pierwszej połowie popis dał Arzhanov, który dwa razy pokonał Didę. Najpierw w 17 minucie po cudownym uderzeniu z dystansu, a w 39 minucie wykończył płaskim, mierzonym strzałem podanie od Petita. Portugalski defensywny pomocnik miał jeszcze ogromny udział przy bramce na 2:1 zdobytej przez Mohamada. Mocno dośrodkował na długi słupek z rożnego, a środkowy obrońca głową ustalił wynik meczu. W drugiej połówce rywale złapali drugi oddech, lecz robili to za nerwowo. W końcówce van Bommel wyleciał z boiska za chamskie zachowanie względem Matuszczyka. Wygrywamy z wielkim Bayernem!

 

12.09.09; Bundesliga [5/34]; RheinEnergieStadion, Kolonia [50374]

FC Koln [2] – Bayern Moachium [1] 3:1

(V. Arzhanov `17 `39, Y. Mohamad `26 – P. Lahm `2 (k))

 

Czerwona kartka: M. van Bommel `85

Kontuzje; A. Robben `60, H. Badstuber `90+2

 

MoM: V. Arzhanov – Koln, MC, 8.8

AMoM: . Geromel – Koln, DC, 5.2

 

F. Modragon – F. Ehert, Geromel [45 C. Cullmann], Y. Mohamad, M. Brecko –V. Arzhanov, Petit [72 A. Matuszczyk], M. Lanig – L. Podolski, M. Novakovic [45 S. Freis], Ze Carlos

 

Następny rywal: S.C. Freiburg [7]; W

Odnośnik do komentarza

pele99 - zrzuce skrinem albo dziś wieczorem albo jutro. Ale dosłownie jak ak-47 bo ma niezły rozrzut :) dużo ma akcji bo prawy napastnik jest ustawiony jako ten który ma zdobywać najwięcej goli

 

Edit - Ze Carlos

 

Waleczny, błyskotliwy, potrafi wykańczać akcję..dobry snajper :)

Odnośnik do komentarza

Y. Mohamad i V. Arzhanov wytypowani do jedenastki kolejki. Jest także polski akcent, gdyż w tym zestawieniu znalazł się Jacek Krzynówek [Hannover 96].

 

Pierwsza połowa zresztą jak i cały mecz przebiegła po nasze dyktando. Zwycięstwa z wyżej notowanymi rywalami dodały nam skrzydeł i spotkanie z Freiburgiem było meczem do jednej bramki. Po raz pierwszy w tym sezonie w pierwszym składzie pojawił się Ottl i zagrał poprawnie, lecz bez szału. Gwiazdą tego pojedynku był Lukas Podolski. Nasz kapitan był niemal wszędzie, cofał się do obrony i zagrażał bramce Pouplina. Właśnie gospodarze powinni podziękować francuskiemu bramkarzowi, że wynik nie był jeszcze wyższy. Przeważając cały mecz, udało nam się zdobyć tylko dwa gole. Świetnie bronił wspomniany wcześniej Pouplin. W 24 minucie Brecko podłączył się pod atak na prawym skrzydle. Znakomicie podał w tempo do Ze Carlosa, który mocnym strzałem w długi róg umieścił piłkę w siatce i uciszył miejscowych kibiców. Wynik meczu został ustalony przez gracza wchodzącego z ławki. W 73 minucie Podolski popisał się techniką, przeglądem sytuacji i potwierdził, że jest świetnym napastnikiem. Wywalczył piłkę przed pole karnym, zwodem minął Krmasa i lewą nogą odegrał do wychodzącego na czystą pozycję Freisa. Zmiennik Novakovicia uderzył mocno i precyzyjnie.

 

18.09.09; Bundesliga [6/34]; Bedenova-Stadion, Fryburg [22577

SC Freiburg [7] – FC Koln [1] 0:2

(Ze Carlos `24, S. Freis `73)

 

MoM: L. Podolski – FC Koln, FC, 9.0

AMoM; B. Korzynietz – Freiburg, DR, 5.9

 

F. Modragon – F. Ehert, Geromel, Y. Mohamad, M. Brecko –A. Ottl, Petit [45 M. Cejas], M. Lanig [80 A. Matuszczyk]– L. Podolski, M. Novakovic [45 S. Freis], Ze Carlos

 

Następny rywal: FC Kaiserslautern; DFB-Pokal

Odnośnik do komentarza

Nutka na odcinek:

:klaszcze:

 

 

FC Kaiserslautern w Bundeslidze przegrało wszystkie 6 spotkań raczej nic nie wskazywało na to, aby odbili się od dna. Spotkanie ligowe gramy tuż po meczu z DFB-Pokal z tym samym rywalem. Pojedynek o awans do kolejnej rundy pucharu był meczem w stylu „łatwo, ładnie i przyjemnie”. Nie daliśmy nawet kropli nadziei gospodarzom, a kibice, których było prawie 40 tysięcy kompletnie się zawiedli na swoich pupilach. Po raz kolejny w tym sezonie zmietliśmy rywali z powierzchni ziemi. Znów świetne zawody zagrał Podolski i drugi raz z rzędu zgarnął nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu.

Dowodem naszej mega ofensywnej gry jest statystyka: 38 strzałów na bramkę Trappa robią wrażenie. Obrońcy rywali grali po prostu beznadziejnie, a moi napastnicy potrafili to wykorzystać. W cuglach i bez większego wysiłku awansowaliśmy do kolejnej rundy i cieszy mnie to , że nadal jesteśmy w fantastycznej formie.

 

23.9.09; DFB-Pokal, 2 runda; fritz-Walter-Stadion, Kaiserslautern [39254]

FC Kaiserslautern [bUN] – FC Koln [bUN] 0:6

( L. Podolski `10 `42, Ze Carlos `15, T. Yalcin `27, A. Ionita `50, M. Ishiaku `84 )

Kontuzje: F. Ehert `4

 

MoM; L. Podolski- Koln, ST, 9.5

AMoM: M. Hornig – Kaiserslautern, DR, 4.6

 

F. Modragon – F. Ehert [4 K. Giannoulis], Geromel, Y. Mohamad, M. Brecko –T. Yalcin [45 M. Cejas], Petit [45 M. Cejas], M. Lanig – L. Podolski, A. Ionita, Ze Carlos [45 M. Ishiaku]

 

Następny rywal: FC Kaiserslautern; Bundesliga

Odnośnik do komentarza

Nutka na odcinek: Lange & Gareth Emery - Another You, Another Me

 

 

L. Podolski skręcił kostkę i będziemy musieli sobie radzić bez tego świetnego napastnika przez 4 tygodnie. Tylko 10 dni będzie pauzować, za to F. Ehert, który stłukł udo.

 

Do meczu ligowego przeciwko FC Kaiserslautern przystąpiliśmy w lekko zmienionym składzie. Powodem tego była słaba kondycja co niektórych graczy lub po prostu kontuzje. Pierwszy raz w tym sezonie w wyjściowym składzie wybiegli: Giannoulis, Schorch, Pezzoni oraz lewy napastnik Chihi.

Rywale nie wyciągnęli wniosków po poprzedniej porażce w pucharze i tym razem zagrali fatalnie. Po kilku sekundach Ze Carlos pokazał, który zespół będzie dyktować warunki na boisku. Goście od razu się poddali i znów nie potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez Mondragona. W kolejnych minutach i tak już do końca bombardowaliśmy bramkę Fioranelliego rzadziej niż poprzednio, bo tylko 14 razy, ale znów skutecznie. Świetnie zagrał Chihi, który miał trudne zadanie, gdyż zastępował samego Podolskiego. Ten młody Marokańczyk ustalił wynik meczu w 86 minucie na 6:0! Powtórzyliśmy pogrom z meczu pucharowego i po raz kolejny potwierdziliśmy, że będziemy walczyć o najwyższe laury w tym sezonie.

 

26.09.09; Bundesliga [7/34]; RheinEnergieStadion, Kolonia [49075]

FC Koln [1] – FC Kaiserslautern [18] 6:0

( Ze Carlos `1, M. Novakovic `31, C Tiffert `41 (sam), P. Regula `53, E, . Fioranelli `60 (sam), A. Chihi `86 )

 

MoM: Ze Carlos – FC Koln, ST, 9.2

AMoM: M. Abel – Kaiserslautern, Dr, 4.4

 

F. Mondragon – K. Giannoulis [45 C. Cullmann], Geromel, K. Pezzoni, C. Schorch – T. Yalcin [45 P. Regula], A. Ottl [45 S. Salger], V. Arzhanov – A. Chihi, M. Novakovic, Ze Carlos

 

Następny rywal: Werder Brema [6], W

Odnośnik do komentarza

Nutka na odcinek: Lange vs Gareth Emery - Another You Another Me (Original Mix)

 

Adil Chihi 12 dni odpocznie od piłki po tym jak w ostatnim meczu doznał urazu łokcia. O jeden dzień krócej będzie odpoczywał Andreas Ottl, który rozciął nogę.

 

Piłkarzem tygodnia wybrano Ze Carlosa, co mnie wcale nie zdziwiło.

Geromel, K. Pezzoni, Ze Carlos i A. Chihi wytypowani do jedenastki tygodnia.

 

Pierwsza połowa meczu przeciwko Werderowi była nudna i nieciekawa. Gospodarze podobnie jak my, skoncentrowali się na grze w środkowej strefie boiska. Rywale jednak przeważali na boisku posiadając częściej piłkę. Dobrze się broniliśmy i w pierwszych 45 minutach bramki nie padły. Po zmianie stron spotkanie trochę się ożywiło. Bramkarze mieli odrobinkę pracy. Graliśmy słabo, nie potrafiliśmy płynnie przejść z obrony do ataku, a, im bliżej końca meczu to rywal coraz mocniej naciskał. Konsekwencją tego był stracony gol w 70 minucie, gdy Pizarro wykorzystał kąśliwe dośrodkowanie od Marina. Na ostatnie 20 minut rzuciliśmy się do ataku, lecz w tym pojedynku nasza celność była kompromitująca. Ostatecznie przegraliśmy z Werderem, ale po ambitnej walce.

 

3.10.09; Bundesliga [8/34]; Weserstadion, Brema [41508]

Werder Brema [6] – FC Koln [1] 1:0

(C. Pizarro `70)

 

MoM: M. Hasebe – Werder, MC, 7.7

AMoM: Ze Carlos – Koln, 5.6

 

F. Mondragon – K. Giannoulis [45 S. Sagler], Geromel, Y. Mohamad, M. Brecko – T. Yalcin [45 P. Regula], Petit, M. Lanig – A. Ionita, M. Novakovic, Ze Carlos [71 M. Ishiaku]

 

Następny rywal: Bayer Leverkusen [2], D

 

W III rundzie DFB-Pokal trafiliśmy na Eintracht Frankfurt.

 

M. Novakovic złapał przeziębienie i raczej nie wystąpi w najbliższym meczu.

M Lanig na treningu nadwyrężył kostkę i jego absencja potrwa nawet 4 tygodnie.

 

Nawiązaliśmy współpracę z II ligowym S.C. Paderborn.

 

Kolejnym graczem, który dołączył do grona kontuzjowanych był K. Giannoulis, który po zderzeniu z Mohamadem doznał wstrząśnienia mózgu i będzie odpoczywać 8 dni.

 

Od pierwszych minut zawodnicy z Leverkusen rzucili się na naszą defensywę. Trafili jednak dziś na świetnie dysponowanego Geromela i większość dośrodkowań trafiała na głowę tego brazylijskiego obrońcy. Zaczęliśmy mizernie, ale w 12 minucie Yacin dał sygnał do ataku. Te młody pomocnik świetnie przymierzył z dystansu i wprawił w znakomity nastrój 50 tysięczną widownię. Rywale zamierzali szybko doprowadzić do remisu, ale na ich drodze stawał wspomniany Geromel lub Mondragon. Widząc solidną defensywę goście powoli dawali sobie spokój z prostopadłymi podaniami, a próbowali straszyć nas uderzeniami z dystansu. Najaktywniejszym graczem Bayeru był Ballack, lecz i on był bezradny. My powoli i z dużą dokładnością zdobywaliśmy przewagę, aby w 78 minucie przypieczętować nasze zwycięstwo. Ishiaku zacentrował futbolówkę z rożnego na długi słupek, a tam Mohamad skierował ją głową do siatki. Dobry mecz z zespołem czubka tabeli, a przed nami kolejny ciężki pojedynek przeciwko Borussii Dortmund.

 

17.10.09; Bundesliga [9/34]; RheinEnergieStadion, Kolonia [50374]

FC Koln [4] – Bayer Leverkusen [2] 2:0

(T. Yalcin `12, Y. Mohamad `78)

 

MoM: Geromel – Koln, DC, 8.2

A-MoM: Ze Carlos – Koln, ST, 5.8

 

F. Mondragon – F. Ehert, Geromel, Y. Mohamad, M. Brecko – T. Yalcin, Petit, V. Arzhanov [76 P. Regula]– S. Freis, M. Novakovic [45 A. Chihi], Ze Carlos [45 M. Ishiaku]

 

Następny rywal: Borussia Dortmund [4]

 

Geromel i Y. Mohamed znaleźli się w jedenastce kolejki.

 

M. Matip zerwał mięsień pachwiny i będzie się kurować przez najbliższe 7 tygodni.

 

Spotkanie w Dortmundzie było bardzo emocjonujące. Od pierwszego gwizdka obie drużyny postawiły na atak, lecz długo, bo aż do 66 minuty utrzymywał się bezbramkowy remis. Nie znaczyło to , że nie było okazji do tego aby wpisać się na listę strzelców. Wręcz przeciwnie, ale dobrze byli dysponowani bramkarze obu ekip. Spotkanie na dobre rozpędziło się w 52 minucie. Wtedy to powracający po kontuzji Podolski ładnym, plasowym strzałem w długi róg otworzył wynik. Spokojnie panowaliśmy nad sytuacją na boisku, lecz w 66 minucie Geromel niefortunnie umieścił piłkę we własnej bramce. Mecz nabrał rumieńców. Przycisnęliśmy rywali tak mocno, że w 70 minucie po pięknej wymianie piłkę pomiędzy Novakoviciem a Ionitą, ten ostatni wyprowadził nas na prowadzenie. Wydawało się, że zwycięstwo mamy jak w banku, lecz rezerwowy Rangelov dwukrotnie ośmieszył naszą linię obrony. Najpierw w 84 minucie wykorzystał słaby pressing i przy celował z 17 metrów, a w 94 (sic!) minucie wykorzystał fatalną stratę Cejasa i dał swojej drużynie zwycięstwo. Szkoda porażki, bo byliśmy zespołem lepszym , ale popełniliśmy więcej błędów w obronie. Cejasa przez ten błąd czeka banicja do II zespołu. Może tam trochę ochłonie i zrozumie swój błąd.

 

24.10.09; Bundesliga [10/34]; Signal Iduna Park, Dortmund [90708]

Borussia Dortmund [4] – FC Koln [1] 3:2

( Geromel (sam) `66, D. Rangelov `84 `90+4 – L. Podolski `52, A. Ionita `70)

 

MoM: D. Rangelov – Borussia, ST, 8.5

A-MoM; M. Cejas – Koln, MC, 5.2

 

F. Mondragon – F. Ehert, Geromel, Y. Mohamad, M. Brecko – T. Yalcin, Petit [45 A. Ottl], V. Arzhanov [45 M. Cejas]– L. Podolski, A. Ionita, S. Freis [67 M. Novakovic]

 

Petit skręcił kostkę i niezagra przez 4 tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...