Skocz do zawartości

Przeklęty Podróżnik


Głosik

Rekomendowane odpowiedzi

ten sam

 

W przypadku zwycięstwa awans do następnej fazy mogliśmy zapewnić sobie nawet dziś. Norwedzy wiedzieli, że granie z nami w otwarte karty nie będzie dobrym pomysłem i nastawili się bardzo defensywnie. My natomiast nie potrafiliśmy poradzić sobie ze zmasowaną obroną i poza uderzeniem w słupek Lina nie zagroziliśmy bramce Brathena. Widząc naszą nieporadność w drugiej połowie rywale zagrali odważniej i z biegiem czasu przejęli inicjatywę. Vargas na pewno najadł się strachu po atomowym uderzeniu Alexandersena, które minimalnie minęło słupek jego bramki. Z naszej strony po kontrataku bliski zdobycia bramki by Ondrejka, ale golkiper był czujny i końcówkami palców sparował strzał na rzut rożny. W doliczonym czasie gry po tym stałym fragmencie Antelo, który najwyżej wyskoczył do piłki uderzył tuż nad bramką i musiał obejść się smakiem

 

 
5.11.2014, Pasienky, Bratysława
Liga Mistrzów, Faza Grupowa, Grupa  A [4/6]
Widzów: 10089

[104] Artmedia – Rosenborg [56] 0:0

MVP: J.Mosquera [R] (7)

Artmedia: Vargas– Albert, Krajnik, Antelo, Adam(68’Drahno) – Ramos, Slovak(58’Zeleznik), Slysko – Ondrejka, Lin, Seye(68’Kovac)

 

Chelsea – Sporting 2:0 [Lukaku, Lampard – X]

 

1. Chelsea 12 pkt 8:1 A

2. Artmedia 7 pkt 5:2

3. Rosenborg 2 pkt 0:4

4. Sporting L. 1 pkt 1:7

Odnośnik do komentarza

O ile gra drużyny w pojedynku z Preszowem wyglądała nawet przyzwoicie, to poważnie zaczęła mnie niepokoić nasza nieskuteczność. Jak zwykle stworzyliśmy sobie wiele idealnych sytuacji by zdobyć trzy punkty, ale żaden z oddanych strzałów nie znalazł się w siatce.A niewiele brakło, a to gospodarze przechyliliby szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale Johancsik po tym jak wymanewrował Otockę i Krajnika w sytuacji sam na sam minimalnie przestrzelił. Dzisiejszy wynik przedłużył naszą serie meczów bez strzelonych goli do trzech, natomiast bez wygranej pozostajemy od pięciu spotkań.

 

8.11.2014, Tatran, Preszów
Corgon Liga [15/33]
Widzów: 2024

[12] Preszów – Artmedia [1] 0:0

MVP: K.Drahno [A] (7)

Artmedia: Vargas – Stranianek, Krajnik, Antelo(70’Otocka), Drahno – Slysko, Zeleznik, Olivera(65’Kiss) – Ondrejka, Lin, Seye(65’Kovac)

Odnośnik do komentarza

Na przełamanie liczyłem w rywalizacji z Bańską Bystrzycą. Rywal na pewno wymagający, ale nawet w obecnej dyspozycji do pokonania. W końcu dobry występ zanotował ten, który od dłuższego czasu był na cenzurowanym i powoli uświadamiałem mu, że nie może być pewny obecności w składzie ArtmediiSeye. Po otrzymaniu świetnej piłki od Ramosa popędził na bramkę i uderzył obok nogi bramkarza dzięki czemu zdobyliśmy bramkę. Goście nie poddawali się i przed przerwą stanęli przed idealną okazją do strzelenia gola. Usković wymanewrował defensorów i znalazł się w sytuacji sam na sam z Dubravką, przegrał jednak pojedynek z naszym bramkarzem, do futbolówki pierwszy dobiegł Depetris, ale uderzył w stojącego na linii bramkowej Krajnika i cudem uniknęliśmy remisu. W drugiej połowie nie pozwalaliśmy gościom na wiele i w 74. minucie Albert dośrodkował z lewego skrzydła z piłką minął się Ondrejka, ale na miejscu był Seye, który po raz drugi wpisał się na listę strzelców.

 

15.11.2014, Pasienky, Bratysława
Corgon Liga [16/33]
Widzów: 6059

[1] Artmedia – Bańska Bystrzyca [3] 2:0 (1:0)

8’ M.Seye [A] 1:0
74’ M.Seye [A] 2:0

MVP: M.Seye [A] (9)

Artmedia: Dubravka – Albert, Krajnik, Antelo, Adam – Ramos(65’Zeleznik), Slysko, Kiss(65’Olivera), Ondrejka, Lin(52’Kovać), Seye

Odnośnik do komentarza

Na Narodowym Stadionie zawsze grało nam się wyśmienicie, nie inaczej było też dzisiaj. Slovan pozwalał nam dzisiaj na wszystko i po raz kolejny pokazaliśmy im, która drużyna dzierży miano najlepszej w Bratysławie. Na pierwszą bramkę kibice musieli jednak czekać do 36. minuty. Na skrzydle popracował Stranianek, dośrodkował na długi słupek, a tam Seye wykazał najwięcej sprytu i mieliśmy 1:0. Jeszcze przed przerwą gola strzelił rekonwalescent – Skvarka i mogłem ze spokojem obserwować kolejne 45 minut. W nich popisaliśmy się jeszcze lepszą grą i po golach Lina, Ramosa i Antelo mogliśmy w dobrych nastrojach wyjeżdżać do Londynu.

 

22.11.2014, Narodowy Stadion, Bratysława
Corgon Liga [17/33]
Widzów: 19740

[6] Slovan – Artmedia [1] 0:5 (0:2)

36’ M.Seye [A] 0:1
44’ M.Skvarka [A] 0:2
50’ G.Lin [A] 0:3
67’J.Ramos [A] 0:4
75’B.Antelo [A] 0:5k

MVP: M.Seye [A] (9)

Artmedia: Dubravka – Stranianek, Krajnik, Antelo, Drahno – Slysko(67’Slovak), Zeleznik, Olivera(62’Ramos) – Skvarka(67’Ondrejka), Lin, Seye

Odnośnik do komentarza

Przebieg drugiego w fazie grupowej pojedynku z Chelsea był niemalże identyczny do wydarzeń z przed kilku tygodni. To my atakowaliśmy, a Anglicy strzelali. Już w 19.minucie Essien wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Żyrkowa i mieliśmy 1:0. Ale nie poddawaliśmy się i co najmniej dwukrotnie byliśmy bliscy wyrównania. Najpierw Lin z Alexem na plecach odwrócił się z piłką, dokładnie przymierzył pod poprzeczkę i tylko swojej zwinności Cech zawdzięczał muśnięcie piłki, która wyszła na róg. Potem przed szansą stanął Antelo, ale jego strzał głową zatrzymał się w bocznej siatce. W drugiej połowie w końcu udało nam się pokonać szczelną defensywę Niebieskich. Lin po raz kolejny ośmieszył linię defensywy, tym razem świetnym dryblingiem mijając jak tyczki Alexa i Brumę i znalazł się sam na sam z Cechem, Chińczyk zaskoczył jednak wszystkich widzów odgrywając piłkę w ostatniej chwili do Skvarki, a ten nie miał problemów z posłaniem jej do bramki. Stracony gol rozjuszył Chelsea i w przeciągu kwadransa kilkukrotnie Dubravka znalazł się w opałach. Przez dłuższy czas dzielnie bronił strzały Essiena, Żyrkowa i Suareza, ale w 79.minucie ten ostatni w końcu zdołał pokonać naszego bramkarza. W samej końcówce mogliśmy po raz drugi doprowadzić do wyrównania, ale uderzenie Ondrejki ekwilibrystycznym szczupakiem zdołał końcami palców wybronić Cech. Po tej akcji Lin długo nie mógł uwierzyć, że sędzia nie podyktował rzutu karnego, za faul Ivanovicia na Rastislavie. Mimo porażki zapewniliśmy sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek. Wszystko to dzięki bezbramkowemu remisowi w drugim meczu naszej grupy.

 

25.11.2014, Zola Arena, Londyn
Liga Mistrzów, Faza Grupowa, Grupa A [5/6]
Widzów: 54748

[7]Chelsea – Artmedia [104] 2:1 (1:0)

19. M.Essien [C] 1:0
56’M.Skvarka [A] 1:1
79’L.Suarez [C] 2:1

MVP: M.Essien [C] (8)

Artmedia: Dubravka – Albert, Krajnik, Antelo, Adam(80’Drahno) – Slysko, Ramos(57’Zeleznik), Olivera-Ondrejka, Lin, Seye(46’Skvarka)

 

Sporting – Rosenborg 0:0

 

1. Chelsea 15 pkt. 10:2 A

2. Artmedia 7 pkt. 6:4 A

3. Rosenborg 3 pkt. 0:4

4. Sporting L. 2 pkt. 1:7

Odnośnik do komentarza

W obecnej dyspozycji ze Sportingiem (o ile ich trener nie wpadnie na autodestrukcyjny pomysł wystawiania Szumskiego) może być ciężko o punkty

 

Spotkanie z Żyliną z założenia miało mieć przebieg taki jak każdy inny mecz ligowy, nawet najwięksi pesymiści nie mieli podstaw by przewidywać naszą porażkę. Los chciał jednak inaczej. Kiedy w 11. minucie Horvath po błędzie naszej defensywy skierował piłkę do siatki nie przeczuwałem, że to dopiero początek nieszczęść. Już po kilku minutach i paru groźnych akcjach wydawało się, że strzelenie wyrównującej bramki wisi w powietrzu , ale wtedy głupotą popisał się Albert brutalnie faulując Martina, za co otrzymał czerwoną kartkę. Rywale skwapliwie wykorzystali nasze osłabienie i jeszcze przed przerwą za sprawą Juniora, który ośmieszył naszych obrońców powiększyli prowadzenie. Kilka minut po zmianie stron błysnął Lin, świetnie wypatrując w polu karnym Skvarkę, a ten z zimną krwią pokonał Hasanowa, gol przywrócił nadzieje, że nawet w dziesięciu mamy szansę nie przegrać tego meczu. Szybko jednak Bernath, a chwilę później Martin wybili nam z głowy korzystny wynik i zanosiło się na katastrofę. Goście na szczęście dla nas odpuścili dalsze próby strzelena bramek i w doliczonym czasie na osłodę pozostała nam przepiękna bramka Skvarki.

 

29.11.2014, Pasienky, Bratysława
Corgon Liga [18/33]
Widzów: 6560

[1] Artmedia – Żylina [5] 2:4 (0:2)

11’M.Horvath [Ż] 0:1
30’ D.Albert [A] Cz.K
44’ J.B.Junior [Ż] 0:2
48’M.Skvarka [A] 1:2
58’L.Bernath [Ż] 1:3
62’M.Martin [Ż] 1:4
90+1’M.Skvarka [A] 2:4

MVP: M.Skvarka [A] (9)

Artmedia: Dubravka – Albert, Krajnik, Otocka, Drahno – Slysko, Zeleznik(31’Stranianek), Olivera(59’Slovak) – Skvarka, Lin, Ondrejka(46’Kiss)

Odnośnik do komentarza

Przed meczem na uraz nadgarstka uskarżał się Dubravka i nie mogłem z niego skorzystać w pojedynku ze Sportingiem. W zespole U-19 udało mi się znaleźć jedynego poza Vargasem zdrowego golkipera – Yassine Klinkersa, natomiast w pobliskim barze wypatrzyłem dziewczynę, która ma dopilnować by Martin nie nadwyrężał więcej swojej prawej ręki…

 

Porażka z Żyliną nie zapowiadała sukcesów ze Sportingiem, który po przywróceniu do składu Rui Patricio, a także Sinamy-Pongolle wydawał się być o wiele groźniejszy niż w pierwszej rywalizacji. Moje obawy okazały się być całkiem uzasadnione. W pierwszej połowie zostaliśmy zamknięci na własnej połowie i dopiero, kiedy za sprawą wspomnianego wcześniej Francuza drużyna z Lizbony wyszła na prowadzenie, zaczęliśmy grać lepiej. Niestety mimo kilku dogodnych sytuacji nic nie chciało wpaść do siatki. Najbliżej szczęścia był Lin, który z pięciu metrów nie potrafił pokonać bramkarza, pluć sobie w brodę może także Skvarka, który notorycznie główkował nad bramką.

 

10.12.2014, Pasienky, Bratysława
Liga Mistrzów, Faza Grupowa, Grupa A [6/6]
Widzów: 11800

[104] Artmedia – Sporting [15] 0:1 (0:1)

30’F.Sinama-Pongolle [s] 0:1

MVP: N.Tavares [s] (7)

Artmedia: Vargas – Albert, Krajnik, Antelo, Drahno(59’Adam), Kiss(46’Slovak), Zeleznik, Olivera – Skvarka(71’Seye), Lin, Ondrejka

 

Rosenborg – Chelsea 2:1 [izuchukwu x2 – Mikel]

 

1. Chelsea 15 pkt. 11:4 A

2. Artmedia 7 pkt. 6:5 A

3. Rosenborg 6 pkt. 2:5 LE

4. Sporting L. 5 pkt. 2:7

Odnośnik do komentarza

W 1/8 finału Ligi Mistrzów czeka nas powtórka z rozrywki, gdyż zmierzymy się z mediolańskim Interem, który jak pamiętamy wyeliminował nas sezon temu z Ligi Europejskiej.

 

Podobnie jak przed rokiem Marcel Slysko otrzymał nagrodę dla najbardziej obiecującego słowackiego piłkarza. Na drugim i trzecim miejscu również uplasowali się nasi gracze, byli to Rastislav Ondrejka i Karol Drahno.

 

10 stycznia przywitaliśmy w klubie kilku nowych zawodników. Największym hitem transferowym Corgon Ligi było przyjście do naszej drużyny wychowanka Pro Vasto, a ostatnio grającego w Spartaku Trnawa – Stefano Crisciego [25, Włochy; ST], który kilkakrotnie wdał nam się w przeszłości we znaki. Zapłaciliśmy w zamian naszemu rywalowi 300.000 €. Niewiele więcej, bo 400.000€ kosztował nas Josip Eterović [19, Chorwacja 4/0j.; D/WBR] z Deportivo. Za Nikolasa Panagiego [18, Cypr 2/0j; D RL] Alki otrzymało 80.000€. Natomiast za 350.000€ pozyskaliśmy utalentowanego Baska Arkaitza Izurzę [20, Hiszpania 7/0j; D RC; D/WB R] z Athletic Bilbao. Ostatnim transferem tego dnia było sprowadzenie zawodnika egzotycznego, który musiał włożyć wiele pracy, by kiedyś myśleć o zaistnieniu w pierwszej drużynie. Mowa o Ronalu Syaifudinie [18, Indonezja; D R], który został wyceniony przez Persemę na 20.000€

 

Pożegnaliśmy zaś Radka Sedlacka, który za 75.000€ powędrował do Koszyc. Za 10 razy więcej do Clermont Foot odszedł zasłużony Mouhamadou Seye, który wystąpił w barwach klubu w 108 meczach 32 razy wpisując się na listę strzelców.

Odnośnik do komentarza

Niestety nie

 

Z wypożyczenia powróciło dwóch naszych graczy rodem z Południowej Afryki. Bongani Nene, który nie rozegrał ani jednego meczu w barwach Le Mans, ale za to solidnie pracował na treningach i przez pół roku poczynił ogromne postępy. Zaś Walter Zondi regularnie występował w Almerii zaliczając nawet trzy trafienia w najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii, dodatkowo debiutując w barwach swojego kraju. Mimo to na treningach nie prezentował się tak dobrze jak swój rodak i został wystawiony na listę transferową. Dość szybko odpowiedziała drużyna Toma Tomsk i 20-latek za 3.200.000€ - co jest nowym rekordem klubu - zasilił rosyjski zespół.

 

Nie obyło się oczywiście bez kolejnych wypożyczeń. Christian Gamarra za 120.000€ przeszedł tymczasowo do koreańskiego Ulsanu Hyundai. Gyorgy Torok otrzyma szansę wypromowania się w LASK Linz,a Wayne Mngomeni będzie trenować z AS Monaco. 14.000€ zapłaciła nam Odra Wodzisław w zamian za udostępnienie na pół roku Noela Rodasa.

 

Największym zaskoczeniem był jednak transfer przeprowadzony przez Gremio, które zaoferowało nam 1.800.000€ w zamian za Berthego Antelo, który od około roku domagał się zgody na transfer. Kibice przejęci utratą Boliwijczyka nie zauważyli natomiast transferu Luciana Pacuraru, który za zaskakujące 875.000€ dołączył do Nitry. Bez emocji fani przywitali także Kari Koljonena [20, Finlandia 4/1j.; AM RC]. Fin dołączył do nas z wolnego transferu. W ramach sprowadzania młodych graczy, z których w przyszłości drużyna miałaby mieć sporo pożytku kupiliśmy z Alianzy Renzo Vidala [18, Peru 10/0j; GK] za 500.000€. Sfinalizowaliśmy też transfer przejawiającego ogromny talent Matiasa Ortiza [18, Urugwaj 3/3j; ST] z Nacionalu. Kosztował nas niemało, bo 1.800.000.

Odnośnik do komentarza

Mecze Towarzyskie rozegrane zimą:

 

1.1.2015 Artmedia – Artmedia B 4:1 [skvarka x3, Slovak]

5.1.2015 Feyenoord – Artmedia 1:0

9.1.2015 Artmedia - Murcia 4:1 [Adam, Slysko, Kovać, Zeleznik]

15.1.2015 Artmedia – Celtic 2:0 [Ondrejka, Skvarka]

20.1.2015 Artmedia – Panathinaikos 0:0

24.1.2015 Inter Baku – Artmedia 2:3 [skvarka x2, Nene]

28.1.2015 Leeds – Artmedia 0:1 [slysko]

1.2.2015 Tigres – Artmedia 1:1 [skvarka]

6.2.2015 Hammarby – Artmedia 2:4 [Ondrejka x2, Otocka, Lin]

10.2.2015 Artmedia – Dubravka 5:0 [Ortiz x2, Crisci, Mraz, samobój]

Odnośnik do komentarza

9.1.2015 Artmedia - Murcia 4:1 [Adam, Slysko, Kovać, Zeleznik]

15.1.2015 Artmedia – Celtic 2:0 [Ondrejka, Skvarka]

20.1.2015 Artmedia – Panathinaikos 0:0

28.1.2015 Leeds – Artmedia 0:1 [slysko]

 

Jakie wyniki :o gratuluję i czekam na wygraną z Interem :)

Odnośnik do komentarza

Nie oszukujmy się, jesteśmy już zespołem na poziomie PAO, Celticu, więc pokonywanie, bądź remisowanie z nimi nie powinno sprawiać takiego zaskoczenia :P

 

Po przerwie zimowej i rozegraniu sparingów przyszedł najważniejszy mecz w mojej dotychczasowej karierze szkoleniowej. Na Pasienkach zjawiła się zdaniem statystyków najlepsza drużyna europy – Inter Mediolan – Drużyna, z którą w zeszłym roku po dość wyrównanym boju odpadliśmy z Ligi Europejskiej.

 

Zimą odszedł z drużyny filar defensywy Antelo i było jasne, że w szykach obronnych będzie dużo chaosu. Już w 2. minucie, po rzucie rożnym Kaboul oddał strzał głową nie dając szans Dubravce, ale czujność zachował Albert, który wybił piłkę z linii bramkowej i oddalił zagrożenie. Przez całą pierwszą połowę drużyna Jose Mourinho była wyraźnie lepsza, ale dzięki mieszance przypadku z fantastyczną dyspozycją Dubravki utrzymywał się bezbramkowy remis. Tuż po zmianie stron mogliśmy niespodziewanie wyjść na prowadzenie, znakomitym zwodem Skvarka minął Taylora i stanął oko w oko z Julio Cesarem, lepszy jednak okazał się Brazylijczyk. Niecały kwadrans później niezwykle skoczny Kaboul ponownie najwyżej wyskoczył do piłki po stałym fragmencie, ale tym razem nikt nie zdołał przeciąć lotu piłki i Inter wyszedł na prowadzenie. Oczywiście szybko zareagowałem przestawiając taktykę na skrajną ofensywę. Zupełnie odwrotną decyzję podjął Mourinho i do końca spotkania gra toczyła się już na połowie Interu. Kluczową akcję meczu zainicjował Adam przedzierając się prawą stroną, tuż przy linii końcowej odegrał do Ramosa, który bez przyjęcia wrzucił futbolówkę na piąty metr, gdzie Ondrejka wygrał pojedynek z roślejszym Kaboulem i świetnym strzałem głową wyrównał stan meczu. W doliczonym czasie próbowaliśmy skopiować wcześniejszą akcję, ale za drugim razem Julio Cesar nie dał się zaskoczyć.

 

19.2.2015, Pasienky, Bratysława
Liga Mistrzów, 1/8 Finału [1/2]
Widzów: 11800

[104] Artmedia – Inter [1] 1:1 (0:0)

60’ Y.Kaboul [i] 0:1
83’ R.Ondrejka [A] 1:1

MVP: Y.Kaboul [i] (9)

Artmedia: Dubravka – Albert, Otocka, Krajnik, Adam – Slysko, Zeleznik(64’Slovak), Olivera(46’Ramos) – Skvarka(73’Nene), Lin, Ondrejka

Odnośnik do komentarza

Kilkadziesiąt godzin po meczu korzystając jeszcze z kilkudniowej przerwy wyjechaliśmy na Pacyfik do moich znajomych z Wysp Cooka, by zagrać z tamtejszą Tupapą. Sparing poszedł po naszej myśli i mimo nieznośnej, upalnej pogody wygraliśmy 5:0 [Ondrejka x2, Nene, Crisci, Kovać]

 

Powrót do ligi, to bolesne przypomnienie innym zespołom, że nawet jeżeli Artmedia nie gra dobrego spotkania potrafi bez problemu uporać się z rywalem. Początek meczu nie zwiastował niczego dobrego, bo to gospodarze byli bliżej otworzenia wyniku. Ale w 24.minucie świetnym podaniem rozcinającym obronę popisał się Olivera i Lin bez problemów zanotował trafienie. Następnie Rużomberok ruszył do ataku, kilka razy strzelając na bramkę Dubravki, lecz tuż po przerwie ich wysiłki zniweczył Ondrejka, który wykorzystał precyzyjną centrę debiutującego w meczu o punkty Crisciego. Na kolejny zryw rywali nie było już stać, my zaś zadowoliliśmy się dwubramkowym prowadzeniem i po nudnym spotkaniu do domu wracaliśmy bogatsi o trzy punkty.

 

28.2.2015, Pod Cebratom, Rużomberok
Corgon Liga [19/33]
Widzów: 2376

[9] Rużomberok – Artmedia [1] 0:2 (0:1)

24’ G.Lin [A] 0:1
47’ R.Ondrejka [A] 0:2

MVP: J.Olivera [A] (8)

Artmedia: Dubravka – Stranianek(72’Panagi), Otocka, Krajnik, Drahno – Slysko(64’Kiss), Zeleznik, Olivera- Crisci(59’Ortiz), Lin, Ondrejka

Odnośnik do komentarza

Wyjątkowo zespołu Spartaka dziś się nie obawialiśmy. Rywal stracił dwa swoje największe żądła, ponadto kilku graczy musiało pauzować za żółte kartki. Zgodnie z tradycją w pierwszym meczu przeciwko swojemu byłemu zespołowi gola strzelił nasz napastnik, śladem Skvaki i Seye poszedł tym razem Crisci udanie wykorzystując świetną wrzutkę Stranianka. Gospodarze nie zamierzali jednak przejść obok meczu i po kilku chwilach otrząsnęli się i zaczęli grać o wiele lepiej. W poprzeczkę uderzał Peko, a także Straka. W 62. minucie zabójczo wykorzystaliśmy przywilej korzyści. Rywale spodziewali się rzutu wolnego po faulu na Linie, a tymczasem Nene uciekł im z piłką i nie miał problemów ze strzeleniem gola Slovenciakowi. Dziesięć minut później kontaktową bramkę zdobył co prawda Peko, ale na więcej Trnawie nie pozwoliliśmy, dzięki czemu nasza przewaga nad tą drużyną wzrosła już do 12 oczek.

 

3.3.2015, Antona Malatinskiego, Trnawa
Corgon Liga [20/33]
Widzów: 19446

[2] Trnawa – Artmedia [1] 1:2 (0:1)

23’S.Crisci [A] 0:1
62’B.Nene [A] 0:2
72’I.Peko [T] 1:2

MVP: I.Peko [A] (8)

Artmedia: Dubravka – Stranianek, Otocka, Krajnik, Adam – Kiss, Slysko, Slovak(62’Ramos)- Skvarka, Lin(68’Ondrejka), Crisci(54’Nene)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...