Skocz do zawartości

Marsz ku zwycięstwu


TEXAS

Rekomendowane odpowiedzi

W zeszłym sezonie Puchar Polski zdobyliśmy po dogrywce. Przez 90 minut Górnik ŁęcznaLech dzielnie stawiał nam opór, ale w doliczonych 30 minutach osłabł i wygraliśmy 4-1. Teraz wolałbym zakończyć sprawę w regulaminowym czasie, choć przeciwnik wydaje się być trudniejszy. Lech Poznań w półfinale pokonał dwukrotnie Piast 1-0.

 

Szanse dostali zawodnicy, którzy są w pełni sił i grali ostatnio najlepiej.

 

Pierwsza połowa bardzo wyrównana, nikt nie osiągnął wyraźnej przewagi, choć to Poznaniacy stworzyli groźniejsze sytuacje. Piłka po strzale Camacho uderzyła w poprzeczkę, a uderzenie Pejcinovicia fantastycznie obronił Radivojević. Jeśli chodzi o nas, to najbliżej szczęścia był bardzo aktywny Alex. Zabrakło kilku centymetrów. Sędzia Trofimiec nie miał najlepszego dnia. Najpierw dał tylko żółtko Renanowi za faul taktyczny, a w 32 minucie nie podyktował jedenastki, dodatkowo pokazując żółtą kartkę Gołębiewskiemu.

Po przerwie ruszyli lechici. Mieliśmy sporo szczęścia, bo w 60 minucie Seweryn Gancarczyk uderzył w słupek. Na ostatnie dwadzieścia minut wszedł Tainio. Dla Fina to ostatni występ w barwach Polonii, po sezonie odchodzi za granicę. W 78 minucie zdobyliśmy upragnioną bramkę. Świetnie podał Gołębiewski, do piłki dopadł Stilić, uderzył, futbolówka trafiła w słupek, odbiła się od pleców Buricia i wpadła do siatki. Okazało się, że to samobójcze trafienie dało nam PUCHAR POLSKI. Rywale kończyli mecz w dziesięciu, bo czerwoną kartką został ukarany w 90 minucie Seweryn Gancarczyk.

 

16.05.2012 | Finał Pucharu Polski | Stadion Śląski | Widownia: 47202

Polonia Warszawa 1:0 Lech Poznań

 

1:0 - Jasmin Burić (s. 78')

MoM: Nikos Spyropoulos (7.2)

 

Skład: Radivojević, Spyropoulos, Verkhovtsev, Glik, Ninkov, Alex(70' Tainio), Arca(46' Stilić), Murphy, Łobodziński, Ivanovski, Gołębiewski

Odnośnik do komentarza

Nagrody i statystyki (miniony sezon, Ekstraklasa)

 

 

Trener Roku:

 

  • Michał Karpiński (Polonia Warszawa)
  • Ryszard Tarasiewicz (Wisła Kraków)
  • Henryk Kasperczak (Lech Poznań)

 

Drużyna roku:

 

Pilarz (Ruch) - Dick (Piast), Marcelo (Wisła), Pejcinović (Lech), Brzyski (Polonia) - Kirm (Wisła), Iwański (Legia), Jirsak (Wisła), Boguski (Wisła), Cleo (Legia), Chinyama (Legia)

 

 

Piłkarz roku:

  • Takesure Chinyama (Legia Warszawa)
  • Cleo (Legia Warszawa)
  • Maciej Iwański (Legia Warszawa)

Młody piłkarz roku:

  • Marcin Budziński (Arka Gdynia)
  • Fabio Borini (Polonia Warszawa)
  • Michał Kucharczyk (Arka Gdynia)

Król strzelców:

  • Takesure Chinyama (Legia, 17 trafień)
  • Robert Lewandowski (Lech, 15 trafień)
  • Joseph Mawaye (Arka, 13 trafień)

Najwięcej asyst:

  • Cleo (Legia, 10 asyst)
  • Krystian Wójcik (G. Łęczna, 9 asyst)
  • Deivydas Matulevicius (Odra, 9 asyst)

Najlepsza średnia ocen:

  • Dmitri Verkhovtsev (Polonia) - 7.45
  • Takesure Chinyama (Legia) - 7.43
  • Cleo (Legia) - 7.35

Najwięcej występów:

  • Bruno Recife (Wisła) - 30
  • Adam Banaś (G. Zabrze) - 30
  • Krzysztof Kazimierczak (G. Łęczna) - 30

Najgorsza dyscyplina (czerwone kartki)

  • Seweryn Gancarczyk (Lech) - 4
  • Veljko Nikitović (G. Łęczna) - 3
  • Thiago Carpini (Lechia) - 3

Najwięcej nagród MoM:

  • Takesure Chinyama (Legia) - 7
  • Dmitri Verkhovtsev (Polonia) - 6
  • Robert Trznadel (G. Zabrze) - 4

Najskuteczniej podający:

  • Tomas Jirsak (Wisła) - 84%
  • Ariel Borysiuk (Legia) - 82%
  • Thiago Carpini (Lechia) - 82%

Najwięcej odbiorów na mecz:

  • Longinus Uwakwe (Ruch) - 5.10
  • Artur Jędrzejczyk (Arka) - 4.90
  • Michał Pazdan (G. Zabrze) - 4.83

Najwięcej dryblingów na mecz:

  • Paweł Buzała (Lechia) - 5.82
  • Dioko Kaluyituka (Arka) - 5.43
  • Tomasz Wróbel (Lechia) - 4.98

Najskuteczniej strzelający:

  • Kamil Biliński (Śląsk) - 63%
  • Jakub Zabłocki (Lechia) - 61%
  • Robert Lewandowski (Lech) - 58%

Odnośnik do komentarza

Statystki Ekstraklasowe (Polonia)

 

 

Najwięcej bramek:

 

  • Morten Rasmussen - 8
  • Daniel Gołębiewski - 7
  • Artur Sobiech i Fabio Borini - 6

Najwięcej asyst:

 

  • Julio Arca - 5
  • Daniel Gołębiewski - 5
  • Tomasz Brzyski - 5

Najlepsza średnia ocen:

 

  • Dmitri Verkhovtsev - 7.45
  • Tomasz Brzyski - 7.13
  • Morten Rasmussen - 7.02

 

 

Najwięcej nagród MoM:

 

  • Dmitri Verkhovtsev - 6
  • Kamil Glik - 2
  • Mendonca i Fabio Borini - 2

Najskuteczniej podający:

 

  • Igor Duljaj - 80%
  • Nikos Spyropoulos - 78%
  • Danny Murphy - 77%

Najwięcej odbiorów na mecz:

 

  • Dmitri Verkhovtsev - 4.27
  • Kamil Glik - 4.22
  • Igor Duljaj - 4.03

Najwięcej dryblingów na mecz:

 

  • Mendonca - 4.94
  • Wojciech Łobodziński - 4.75
  • Daniel Gołębiewski - 4.38

Najskuteczniej strzelający:

 

  • Filip Ivanovski - 37%
  • Fabio Borini - 35%
  • Daniel Gołębiewski - 35%

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie sezonu 2009/2010 w wybranych ligach europejskich i pucharach:

 

Czechy

Liga Czeska – Mlada Boleslav, Slavia, Sparta, Banik

Spadek Slovan Liberec i Caslav

Puchar Czech – Brno (3:2 z Mlada)

Piłkarz sezonu – Frantisek Rajtoral (Sparta Praga) - 7.75

Król strzelców Jakson (Slovacko) - 18 traifeń

Manager sezonu – Karel Stanner (Mlada Boleslav)

 

Słowacja

Liga Słowacka – Slovan B, Żylina, Petrzalka, Trenczyn

Spadek – Trnawa

Puchar Słowacji – Żylina (2:1 z Nitra)

Piłkarz Sezonu – Jan Krob (Koszyce) - 7.32

Król Strzelców – Stefan Djurović (Dun. Streda) - 19 trafień

Manager Sezonu – Dusan Tittel (Slovan)

 

Polska Ekstraklasa

Liga Polska – Polonia Wa-wa, Wisła, Legia, Odra

Spadek – Cracovia, Ruch

Puchar Polski – Polonia Wa-wa (1:0 z Lech)

Superpuchar Polski – Polonia Wa-wa (1:0 z Łęczna)

Piłkarz Sezonu – Takesure Chinyama (Legia) - 7.43

Król Strzelców – Takesure Chinyama (Legia) - 17 trafień

Manager Sezonu – Michał Karpiński (Polonia W.)

 

Polska 1. Liga

Liga – Widzew, Pogoń, Bełchatow

Awans – Widzew, Pogoń

Spadek – Nieciecza, Kluczbork, Warta, Elana

Piłkarz Sezonu – Zbigniew Zakrzewski (Bełchatów) - 7.59

Król Strzelców – Rafał Kujawa (ŁKS) - 20 trafień

Manager Sezonu – Jerzy Wyrobek (Widzew)

 

Liga Mistrzów – Benfica (3:1 p.d. z M.City)

 

Puchar EURO – Chelsea (2:1 p. d. z Lazio)

 

Superpuchar – Milan (2:1 z Alkmaar)

 

 

Odnośnik do komentarza

Przyszedł czas, aby każdemu z zawodników wystawić "cenzurkę" za miniony sezon.

 

Bramkarze:

 

Leandro Cardoso (18, 21, 6, 6.84) - Przyzwoity, pierwszy sezon młodego Brazylijczyka w klubie. Dostał sporo szans, nie zawiódł i w przyszłym sezonie pewnie zagra jeszcze więcej. Oprócz bronienia, Cardoso raz trafił również do siatki rywali. Wykonywał rzut wolny z swojej połowy i po błędzie bramkarza mógł cieszyć się z pierwszej bramki w karierze.

 

Sasa Radivojević (33, 19, 18, 6.91) - Kolejny dobry sezon Serba. Doświadczony bramkarz kilkakrotnie ratował nas swoimi fantastycznymi interwencjami. Pod koniec troszkę spuścił z tonu, ale sezon w jego wykonaniu można udać za udany.

 

Łukasz Skowron (2, 1, 1, 6.75) - Wydawało się, że Łukasz nawiąże równą walkę z pozostałą dwójką, ale przegrał rywalizację, obraził się i nie bronił nawet w Młodej Ekstraklasie. Kończy mu się kontrakt, którego nie przedłużam. Zapowiadał się na dobrego goalkeepera, niestety bardzo obniżył loty. Na dodatek zarabiał bardzo dużo, jak na piłkarza o takich umiejętnościach.

 

odpowiednio: ilość rozegranych spotkań, wpuszczone bramki, czyste konto, średnia ocen

 

Obrońcy:

Radek Mynar (20, 0, 2, 2, 0, 6.97) - Czeski weteran niemal wszystkie spotkania rozegrał w rundzie jesiennej, gdy mieliśmy kłopot z prawą stroną obrony. W rundzie wiosennej zagrał tylko raz. Czekam na jego decyzję odnośnie końca kariery. Jeśli zdecyduje się na dalszą grę, to zostanie w klubie i będzie uczył młodszych postawy. Jak skończy karierę, to i tak zostanie w klubie, jako scout lub trener.

 

Pavle Ninkov (11, 0, 2, 1, 0, 6.86) - Sprowadzony w zimie Serb na początku miał kłopoty z aklimatyzacją i grał słabo, ale gdy problemy minęły pokazał się z dobrej strony. Nie wiadomo jednak, czy zostanie w klubie, ponieważ opowiada w wywiadach jaki to jestem dla niego niedobry. Ewentualna cena jest identyczna jak kwota, za jaką przyszedł do klubu.

 

Wojciech Wilczyński (24, 0, 4, 2, 0, 7.17) - Wojtek rozegrałby dużo więcej spotkań, gdyby nie problemy ze zdrowiem. Świetny boczny obrońca, prawdziwy skarb. Dziwie się tylko, czemu Franciszek Smuda nie dał mu szansy debiutu w reprezentacji. Pytają o niego kluby zza granicy, ale nie zamierzam się go pozbywać.

 

Jovan Tanasijević (36, 6, 0, 8, 1, 6.94) - Mimo swojego wieku Czarnogórzec przez cały sezon utrzymywał niezłą dyspozycję. Bardzo często zakładał opaskę kapitana, bo w rundzie wiosennej prawie nie oglądaliśmy Radka Mynara. Zostaje na kolejny sezon, choć postaram się o kupno stopera, który zwiększy rywalizację na tej pozycji.

Steve Gohouri (13 ,1, 0, 5, 0, 6.93) - Piłkarza z Wybrzeża Kości Słoniowej wystawiłem na listę transferową, gdyż bardzo obniżył loty i nie przykładał się do treningów. W sezonie 2010/2011 był wiodąca postacią, a teraz grał słabo. Największe chyba rozczarowanie.

 

Kamil Glik (36, 4, 1, 3, 0, 6.94) - Bardzo dobry sezon Kamila, utrzymywał równą formę i nie zawodził. Wielki talent, gra w kadrze i interesuje się nim Sampdoria. Włosi mają marne szanse na pozyskanie go, gdyż to podstawowy środkowy obrońca, zapewniający spokój w tyłach.

 

Piotr Malarczyk (15, 0, 2, 2, 0, 6.94) - "Malar" nie rozwinął się, tak jak oczekiwałem i w lecie pożegna się z klubem. Zapowiadał się nieźle, ale nie grał tak jak powinien.

 

Dmitri Verkovtsev (32, 3, 1, 2, 1, 7.37) - Kapitalny, fantastyczny, wspaniały sezon Białorusina. Pozyskanie go za darmo w poprzednim letnim okienku było strzałem w dziesiątkę. Nie popełnił chyba żadnego błędu, wielokrotnie był wybierany na piłkarza meczu. Cud, miód i orzeszki. Taki piłkarz, klasowy stoper, to skarb. Postawiłem zaporową cenę, 6 milionów euro. To powinno odstraszyć ewentualnych kupców.

 

Tomasz Brzyski (37, 4, 7, 1, 0, 7.12) - Kolejny świetny sezon Tomka. Zdobył cztery bramki, zaliczył siedem asyst i był praktycznie nie do przejścia w defensywie. Czekam, aż Smuda otworzy oczy i powoła go do kadry. Wybrany do jedenastki sezonu w lidze.

 

Nikos Spyropoulos (36, 0, 3, 4, 0, 7.03) - Grek, pozyskany za śmieszne pieniądze spisywał się świetnie. Był bardzo aktywny w ofensywie, choć do siatki nie trafił. Twardy, pracowity, ciężki do ominięcia. Zmora dla skrzydłowych. Jego wartość podskoczyła pięciokrotnie w ciągu 9 miesięcy! Pewny punkt defensywny w greckiej kadrze.

Odnośnik do komentarza

ciąg dalszy

 

Pomocnicy:

 

Wojciech Łobodziński (39, 8, 6, 4, 0, 7.04) - Bardzo dobry sezon Wojtka. Strzelał, asystował, wszędzie było go pełno. Robił dużo zamieszania na prawej flance. Najlepszy pomocnik w przekroju całego sezonu. Jego transfer z Wisły był świetnym posunięciem. Nie zawodził w najważniejszych meczach.

 

Mendonca (34, 0, 5, 1, 0, 6.86) - Nie był to tak udany sezon angolskiego skrzydłowego jak poprzedni. Miał kilka spotkań na swoim bardzo dobrym poziomie, kilka przyzwoitych, ale nie obyło się również bez słabych występów, gdzie był bezproduktywny. Zastanawiam się nad jego przyszłością, choć raczej zostanie w zespole.

 

Igor Duljaj (40, 0, 3, 3, 0, 6.83) - Najwięcej spotkań z całej drużyny, walczak, jakich mało. Średnia Serba nie powala na kolana, ale jego gra mi się podobała. Robił to, co do niego należało. Zostaje, choć będzie mu ciężko rozegrać tyle spotkań, co w minionym sezonie.

 

Teemu Tainio (18, 0, 0, 5, 1, 6.84) - Fin rozegrał mało spotkań, gdyż często był kontuzjowany. Pewnie właśnie urazy przeszkodziły mu w dobrej grze. Teemu po sezonie odchodzi do Niemiec, konkretnie do Freiburga. Zarobimy na nim ponad milion euro.

 

Julio Arca (25, 2, 8, 1, 0, 6.91) - Bardzo dobra postawa Argentyńczyka w prawie wszystkich rozegranych meczach. Pozyskany za darmo pomocnik zaliczył osiem asyst, czyli spełnił oczekiwania. Poza tym grał pewnie i dobrze odbierał piłkę. Oczywiście zostaje na kolejny sezon i będzie walczył z Duljajem i jeszcze jednym piłkarzem o miejsce w środku pomocy.

 

Danny Murphy (28, 4, 3, 0, 0, 6.84) - Angielski weteran nie grał olśniewająco, ale swoje zrobił. Zaliczył kilka kiepskich występów, ale przeważały dobre spotkania z jego strony. Murphy' emu kończy się kontrakt i na 99% nie zostanie on przedłużony. Potrzebuję kogoś młodszego na jego miejsce, zresztą mam już kandydata.

 

Alex Santiago (14, 1, 2, 0, 0, 6.75) - Wielki talent, wypożyczony z Brazylii nie zaprezentował pełni możliwości, choć drzemie w nim ogromny potencjał. Postaram się przedłużyć wypożyczenie o kolejny rok, bo transfer definitywny raczej nie wchodzi w rachubę. Jego klub żąda aż 4 milionów euro. Wolę wypożyczyć go za ok. 250 tysięcy, z opcją pierwokupu.

 

Janusz Gancarczyk (22, 2, 2, 1, 0, 6.88) - Niestety Janusz nie grał tak, jak tego oczekiwałem. Był cieniem zawodnika z poprzednich dwóch sezonów. Nieznana jest jego przyszłość w klubie. Jeśli znajdę lewego pomocnika, a Alex ponownie zostanie wypożyczony, to Janusz odejdzie z Warszawy. Decyzji jeszcze nie podjąłem.

 

Semir Stilić (18, 6, 1, 1, 0, 6.93) - Bośniak na pewno rozegrałby więcej spotkań, gdyby nie kontuzje, trapiące go przez większość sezonu. Wielka szkoda, bo gdy eks-lechita jest w pełni formy, gra znakomicie. Zdążył sześć razy trafić do siatki rywali. W przyszłym sezonie będzie rywalizował z nowym zawodnikiem, ściągniętym z wolnego transferu.

 

Napastnicy:

 

Fabio Borini (34, 9, 4, 1, 0, 6.81) - Mimo dziewięciu trafień nie jest w pełni zadowolony z tego, co Włoch pokazał. Jednak jest jeszcze młody, więc ma czas i papiery na świetnego snajpera. Kilka klubów wykazuje nim zainteresowanie, ale nie zamierzam się go pozbywać.

 

Artur Sobiech (25, 11, 5, 0, 0, 7.07) - Dobry sezon w wykonaniu młodego napastnika. Razem z Gołębiewskim najskuteczniejszy w drużynie, mimo że zagrał dużo mniej spotkań od starszego kolegi. Liczę, że będzie strzelał sporo bramek w następnym sezonie.

 

Morten Rasmussen (25, 10, 2, 1, 0, 6.96) - Transfer Duńczyka z Celticu Glasgow okazał się być trafiony. Swoje zrobił, miał bardzo dobry okres, gdy strzelał jak na zawołanie. Czekam na jeszcze więcej trafień z jego strony.

 

Filip Ivanovski (29, 8, 6, 1, 1, 7.12) - Najlepsza średnia ocen wśród napastników. Mimo to, najprawdopodobniej Macedończyk chce odejść za granicę i nie zamierzam mu tego utrudniać, szczególnie, że jest Bruno Mezenga. Jeśli ktoś wyłoży około dwóch milionów, zaakceptuję ofertę.

 

Daniel Gołębiewski (38, 11, 10, 2, 0, 6.99) - Kolejny udany, choć nie tak jak poprzedni sezon w wykonaniu Daniela. W ciągu trzech lat rozwinął się na klasowego snajpera, niezastąpiony w drużynie. Mimo zainteresowania klubów z zagranicy, to powinien zostać w drużynie.

Odnośnik do komentarza

Czerwiec rozpoczęliśmy od doskonałej wiadomości. Mianowicie do zespołu dołączył 30-letni ofensywny pomocnik, Cypryjczyk Konstantinos Makridis. Nie musieliśmy za niego płacić, bo skończył mu się kontrakt z dotychczasowym pracodawcą - Omonią Nikozja. Makridis będzie rywalizował o miejsce w składzie z Semirem Stiliciem.

 

UEFA podała ranking klubów po sezonie 2011/2012. Zajmujemy w nim 24 miejsce. W porównaniu z poprzednim sezonem awansowaliśmy o 17 miejsc. Liderem zestawienie jest AC Milan, który wyprzedza Inter i Barcelonę.

 

21 czerwca do mojego gabinetu przyszedł fizjoterapeuta Goran Rodić. Serb obwieścił, że Tomasz Brzyski doznał kontuzji na ostatnim treningu i nie będzie mógł grać przez około 2 miesiące. Zatem sezon rozpoczniemy bez "Brzytwy", który w tym czasie będzie leczył uraz.

 

Poznaliśmy rywala w II rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów. Wylosowaliśmy mistrza Węgier, zespół Nyiregyhaza. Pierwsze słyszę o takiej drużynie, ale nie możemy zlekceważyć przeciwnika, bo może się to źle skończyć.

 

Ekstraklasa S.A. ogłosiła terminarz rozgrywek na najbliższy sezon. Na początek zmierzymy się z beniaminkiem - Widzewem Łódź, na wyjeździe. Derby z Legią czekają nas w środku rundy jesiennej.

 

Pierwszy sparing za nami. 28 czerwca zmierzyliśmy się z Orłem Ząbkowice Śląskie. Rywal nie postawił trudnych warunków i rozbiliśmy trzecioligowca 8-0. Hat-trick ustrzelił Mezenga, dwa razy do siatki Orła trafił Łobodziński, a po jednym trafieniu dorzucili Spyropoulos, Glik oraz Alex.

 

Z powodu umowy między klubami, nie mogliśmy odmówić sparingu z ŁKS-em Łódź. Ostatniego dnia czerwca przyjechaliśmy do Łodzi i pokonaliśmy I-ligowca 2-1. Pierwszą bramkę zdobył Mendonca, drugą dołożył Alex (piękny strzał z rzutu wolnego) i mogliśmy cieszyć się z zwycięstwa.

 

Pierwszego lipca nasze szeregi opuścili m.in. Danny Murphy, Łukasz Skowron i Teemu Tainio. Pierwszej dwójce skończył się kontrakt, a Fin został sprzedany do Freiburga za 1 100 000 €.

 

W miejsce Tainio sprowadziłem 33-letniego Aldo Duschera. Argentyńczykowi skończył się kontrakt z Sevillą, więc nic nas nie kosztował.

 

Poszukuję prawego obrońcy, bowiem Ninkov oświadczył, że chce odejść.

 

Zakończyły się Mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie. Komplet wyników i podsumowanie w kolejnym, specjalnym odcinku.

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie Mistrzostw Europy

 

Faza grupowa;

 

Grupa A:

 

Holandia 0:0 Polska

Turcja 0:2 Chorwacja

Polska 1:3 Turcja

Chorwacja 0:0 Holandia

Chorwacja 2:0 Polska

Turcja 1:0 Holandia

 

1. Chorwacja

2. Turcja

3. Holandia

4. Polska

 

Grupa B:

 

Ukraina 1:3 Francja

Włochy 2:0 Serbia

Ukraina 0:0 Włochy

Francja 0:2 Serbia

Serbia 1:3 Ukraina

Włochy 1:1 Francja

 

1. Włochy

2. Francja

3. Ukraina

4. Serbia

 

Grupa C:

 

Szwecja 2:1 Grecja

Anglia 2:2 Portugalia

Grecja 0:0 Portugalia

Szwecja 1:3 Anglia

Anglia 1:0 Grecja

Portugalia 3:2 Szwecja

 

1. Anglia

2. Portugalia

3. Szwecja

4. Grecja

 

Grupa D:

 

Słowacja 0:1 Rosja

Niemcy 2:0 Hiszpania

Rosja 1:2 Niemcy

Hiszpania 3:0 Słowacja

Rosja 1:0 Hiszpania

Słowacja 1:2 Niemcy

 

1. Niemcy

2. Rosja

3. Hiszpania

4. Słowacja

 

Ćwierćfinały

 

Chorwacja 0:2 Francja

Turcja 0:0 Włochy (karne 2-4)

Anglia 1:0 Rosja

Portugalia 0:2 Niemcy

 

Półfinały

 

Francja 1:1 Niemcy (karne 5-4)

Włochy 0:0 Anglia (karne 7-6)

 

FINAŁ

 

Francja 2:4 Włochy

 

 

Złoty but: Mevlut Erdinc, Turcja, 3 bramki

 

Najlepszy piłkarz: Moussa Sissoko, Francja

 

Jedenastka marzeń: Buffon - Cale, Gamberini, Chiellini, Santon, Giovinco, Gerrard, Sissoko, Ronaldo, Erdinc, Balotelli

Odnośnik do komentarza

Trzeci sparing i trzecie zwycięstwo. Pokonaliśmy Odrę Wodzisław 1-0, choć powinniśmy wygrać dużo więcej, ale zabrakło szczęścia. Do siatki rywali trafił Sobiech, wykorzystując centrę Boriniego.

 

Zgodnie z planem przedłużyłem wypożyczenie Alexa Santiago o kolejny rok. Cena pierwokupu wynosi 2 miliony.

Już z Brazylijczykiem rozegraliśmy mecz towarzyski z "Młotami" czyli West Ham United. W zeszłym sezonie Anglicy grali w Lidze Europejskiej, ale odpadli w fazie grupowej. Zagraliśmy fantastyczne zawody, gromiąc rywali 4-1! Dwukrotnie trafił Borini, a po jednym trafieniu dołożyli Glik oraz Rasmussen. Dobry prognostyk przed Ligą Mistrzów. W drogę powrotną zabrał się z nami James Morrison. Szkot to 26-letni skrzydłowy, który ostatnio grał w Portsmouth. Będzie rywalizował z Alexem, bo Gancarczyk szykuje się do odejścia. Po powrocie w stronę Wodzisławia ruszył Piotr Malarczyk. Odra zapłaciła nam za niego 60 tysięcy+ 10% następnego transferu.

 

Po nieudanych Mistrzostwach Europy zarząd PZPN zwolnił Franciszka Smudę. Zastanawiałem się nad złożeniem podania, ale rozmyśliłem się.

 

Świetny debiut w naszych barwach zaliczył Morrison. Po dwóch bramkach Szkota wygraliśmy 2-0 z angielskim Watford.

 

1 sierpnia do Lokomotiwu Moskwa odejdzie Janusz Gancarczyk. Rosjanie przelali na nasze konto półtora miliona euro. Z kolei już teraz Filip Ivanovski przeszedł do Sparty Praga. Macedończyk wyraził chęć gry w Pradze, zaakceptowałem ofertę i za 2 500 000 mln pożegnaliśmy Filipa. W odwrotnym kierunku powędrował 20-letni serbski stoper - Marko Rasović. Zapłaciliśmy za niego 350 tysięcy. Rasović świetnie się zapowiada, ale do składu będę go wprowadzał ostrożnie.

 

Ostatni sparing przed Ligą Mistrzów rozegraliśmy w ramach umowy z Dolcanem Ząbki. I-ligowiec nie postawił trudnych warunków i wygraliśmy trzy do zera. Trafiali Rasmussen, Morrison i Makridis. Niestety kontuzji eliminującej go z gry na trzy tygodnie doznał Rasović.

 

Wiecznie niezadowolony Pavle Ninkov odszedł do Mistrza Czech - Mlady Boleslav. Dostaliśmy za niego okrągły milion + 20% następnego transferu. W drzwiach siedziby klubu minął się z Michałem Czekajem. Młody i obiecujący 19-latek został sprowadzony z Wisły za 70 tysięcy + 15% następnego transferu. Jednak ten sezon spędzi na wypożyczeniu w ŁKS Łódź.

 

Kolejny obrońca zasilił nasze szeregi. 1 100 000 mln zapłaciliśmy Crvenie Zvezdzie za Zarko Ciricia. Serb będzie rywalizował o miejsce ze swoim rodakiem Rasoviciem, Glikiem, Verkhovtsevem i Tanasijeviciem. Będziemy grali sporo meczy, więc Cirić się przyda.

 

Bruno Mezenga ma problemy z aklimatyzacją, w związku z czym wysłałem go na miesięczny urlop.

 

Pajom Chorasam Razawi został naszym nowym, kolejnym klubem filialnym. Na konto irański zespołu będziemy przelewać rocznie 17 tysięcy euro.

Odnośnik do komentarza

Pierwszy oficjalny mecz w sezonie 2012/2013 przyszło nam rozegrać z zespołem Nyiregyhaza. Z Węgrami zmierzyliśmy się w ramach II rundy kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów. Liczyłem na dobrą zaliczkę przed rewanżem, szczególnie, że graliśmy u siebie. Nowi zawodnicy rozpoczęli mecz na ławce rezerwowych. Na bramce stanął Cardoso, który w okresie przygotowawczym spisywał się lepiej niż Radivojević.

 

Spotkanie rozpoczęło się fantastycznie. Zgodnie z oczekiwaniami ruszyliśmy do ataku, czego efektem były dwie bramki zdobyte przez Fabio Boriniego. Włoch trafiał w 11 i 13 minucie, dwukrotnie wykorzystując świetnie podania Daniela Gołębiewskiego. Gole podziałały na nas mobilizująco i nadal zdecydowanie przeważaliśmy. Do końca pierwszej połowy rezultat nie uległ zmianie, choć mieliśmy swoje okazje. W przerwie szansę debiutu otrzymali Morrison i Duscher. Wydawało się, że trzecia bramka to kwestia kilku minut, gdy niespodziewanie to goście zdobyli kontaktowego gola. Z 20 metrów znakomicie uderzył Dragan Milovanović i Cardoso skapitulował. Po chwili dałem szansę debiutu Makridisowi. Na szczęście szybko się otrząsnęliśmy i podwyższyliśmy wynik w 70 minucie. Trzecią asystę zaliczył Gołębiewski, a do siatki trafił Łobodziński. Wydawało się, że rezultatem 3-1 zakończy się mecz, ale w przedostatniej minucie bramkę dla gości zdobył Ademar. Kończyliśmy mecz w dziesięciu, bo czerwoną kartkę zarobił w doliczonym czasie gry Wilczyński.

 

18.07.2012 | II runda Q do LM [1/2] | przy ul. Konwiktorskiej | Widownia: 9572

Polonia Warszawa 3:2 Nyiregyhaza

 

1:0 - Fabio Borini (11')

2:0 - Fabio Borini (13')

2:1 - Dragan Milovanović (62')

3:1 - Wojciech Łobodziński (70')

3:2 - Ademar (89')

 

MoM: Daniel Gołębiewski (8.9)

 

Skład: Cardoso, Spyropoulos, Verkhovtsev, Glik,. Wilczyński, Alex(46' Morrison), Arca(46' Duscher), Łobodziński, Stilić(64' Makridis), Gołębiewski, Borini

Odnośnik do komentarza

Do zespołu dołączyło dwóch młodych Peruwiańczyków. Gianfranco Fernandez (OP Ś, 20l.) został ściągnięty z Universitario za 325 tysięcy, a 18-letni, wszechstronny Miguel Benavides z Allianza Lima kosztował nas 200 000. Obaj od razu zostali wypożyczeni do ŁKS Łódź, gdzie będą się ogrywać.

 

Trzy dni przed rewanżem na Węgrzech rozegraliśmy spotkanie z Lechem Poznań, którego stawką był Superpuchar Polski. Pojawiła się szansa na trzecie zwycięstwo z rzędu w tych rozgrywkach. W bramce szansę dostał Radivojević, wysyłając na ławkę rezerwowych Cardoso. Z przodu, zgodnie z wcześniejszymi założeniami zagrali Rasmussen i Sobiech. Zadebiutował Zarko Cirić, który wspólnie z Glikiem stworzył parę stoperów.

 

Spotkanie rozpoczęło się znakomicie! W 59 sekundzie do siatki trafił Semir Stilić, były piłkarz "Kolejorza". Bośniak otrzymał podanie od Alexa, obrócił się i uderzył po ziemi z ok. 18 metra. Piękny gol, bramkarz nawet nie zareagował. Bramka dodała nam skrzydeł i wściekle atakowaliśmy Poznaniaków, ale obrona rywali spisywała się dobrze, podobnie jak stojący w bramce Krzysztof Kotorowski. Właśnie "Kotor" uratował Lech w 29 minucie, gdy wybronił strzał Rasmussena. W odpowiedzi równie wspaniałą interwencją popisał się Radivojević, interweniując po uderzeniu Lewandowskiego. Jeszcze przed przerwą było bardzo groźnie, ale na nasze szczęście piłka trafiła w poprzeczkę, po bombie Bandrowskiego z dystansu.

W drugiej połowie lechici rzucili się do szaleńczych ataków. Próbowali Pejcinović, Lewandowski i Arthur. Najbliżej szczęścia był ten pierwszy, ale świetnie spisał się jego rodak Radivojević. My skupiliśmy się na kontrach i mogliśmy podwyższyć prowadzenie, gdyby nie Kotorowski. Doświadczony goalkeeper w tylko sobie znany sposób obronił strzał Łobodzińskiego. W końcówce było nerwowo, ale dowieźliśmy wynik do końca i trzeci raz z rzędu zdobywamy Superpuchar Polski.

 

22.07.2012 | Superpuchar Polski | na stadionie Wojska Polskiego | Widownia: 33609

Polonia Warszawa 1:0 Lech Poznań

1:0 - Semir Stilić (1')

MoM: Kamil Glik (7.6)

 

Skład: Radivojević, Spyropoulos(46' Arca), Cirić, Glik, Wilczyński, Alex(68' Verkhovtsev), Duljaj, Stilić, Mendonca(68' Łobodziński), Rasmussen, Sobiech

 

ps. nie chcę narzekać, ale od dłuższego czasu zero komentarzy, żadnych gratulacji za Mistrzostwo, Puchar Polski. Naprawdę jest mi miło, jak widzę komentarz. To motywuje mnie do pisania, bo piszę dla Was, czytelników.

Odnośnik do komentarza

Miałem kłopot z FM, gdy rozgrywałem rewanżowy mecz z Nyiregyhaza. W związku z tym poszedłem na urlop i drużynę prowadził asystent. Zremisowaliśmy 1-1, po trafieniu Jamesa Morrisona w 31 minucie. Gospodarze wyrównali pięć minut później. W trzeciej rundzie zagramy z Ekranasem (Litwa).

 

25.07.2012 | II faza Q do LM [2/2] | Stadion Sostol Ust | Widownia: 4000

Nyiregyhaza 1:1 Polonia Warszawa

 

0:1 - James Morrison (31')

1:1 - Dragan Milovanović (36')

 

MoM: Predrag Bosnjak (7.6)

 

Skład: Cardoso, Spyropoulos, Tanasijević, Glik, Verkhovtsev, Morrison(72' Alex), Duscher(62' Arca), Makridis, Łobodziński, Gołębiewski, Borini(62' Mendonca)

 

Wcześniej do drużyny dołączył prawy obrońca z Zagłębia Lubin - Grzegorz BARTCZAK. 27-latek będzie rywalizował o miejsce w składzie z Wojtkiem Wilczyńskim.

 

Zarząd Bośniackiego Związku Piłki Nożnej zaoferował mi posadę selekcjonera reprezentacji. Po dłuższym namyśle odrzuciłem ofertę. To samo spotkało szefów z Irlandii. Z kolei po Mistrzostwach Europy ze swoich stanowisk zrezygnowali Fabio Capello (Anglia) i Raymond Domenech (Francja). W ich miejsce zatrudniono Rafaela Beniteza i Didiera Deschampsa.

 

Ofertę kupna za Fabio Boriniego złożyło angielskie QPR. Zaoferowali półtora miliona, dwa razy mniej niż oczekuję. Zresztą nie zamierzam sprzedawać włoskiego napastnika.

Odnośnik do komentarza

Z litewskim Ekranasem mierzyliśmy się za mojej kadencji w Lidze Europejskiej. Wówczas nie daliśmy Litwinom żadnych szans. Teraz wpadliśmy na nich w III rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu nie mogłem skorzystać z Brzyskiego, Rasovicia i Stilicia. Pierwsi dwaj nadal są kontuzjowani, a Bośniak jest przeziębiony i kuruje się na mecz ligowy z Widzewem. Właśnie z powodu zbliżającego się spotkania z Łodzianami, dałem odpocząć kilku zawodnikom pierwszego składu. Od początku wyszli m.in. debiutujący Bartczak, Cirić i Rasmussen.

 

Swojego pierwszego gola w naszych barwach mógł już w 7 minucie zdobyć Bartczak. Piłka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę. Pięć minut później futbolówka znalazła się w siatce. Przeprowadziliśmy świetną akcję, którą celnym strzałem zakończył Daniel Gołębiewski, wykorzystując podanie Rasmussena. Gospodarze nie zdążyli otrząsnąć się ze straconego gola, a już otrzymali kolejny cios. W 16 minucie wzdłuż linii podał Gołębiewski, przeciął Makridis i zdobył pierwszego gola w barwach zespołu. Cypryjczyk mógł uczynić to jeszcze raz 120 sekund później, zabrakło niewiele. Jeszcze przed przerwą strzelał Rasmussen. Litwinów uratowała poprzeczka, już drugi raz w spotkaniu. Jednak jak głosi przysłowie, "co się odwlecze, to nie uciecze" i Duńczyk trafił do siatki w drugiej połowie, w 61 min. dobił uderzenie ledwo wprowadzonego Alexa. Uspokojeni trzema bramkami przewagi spuściliśmy z tonu i dowieźliśmy wynik 3-0 do końca, choć w doliczonym czasie gry o włos od trafienia do siatki był Łobodziński. Dobra zaliczka przed rewanżem.

 

01.08.2012 | III faza Q do LM [1/2] | Stadion Aukstaitija | Widownia: 3852

Ekranas 0:3 Polonia Warszawa

 

0:1 - Daniel Gołębiewski (12')

0:2 - Konstantinos Makridis (16')

0:3 - Morten Rasmussen (61')

 

MoM: Daniel Gołębiewski (8.7)

 

Skład: Cardoso, Spyropoulos, Verkhovtsev, Cirić, Bartczak, Morrison(60' Alex), Arca(60' Duscher), Makridis, Łobodziński, Rasmussen, Gołębiewski(66 Borini)

 

Świetny debiut zaliczył Bartczak. Defensor był jednym z najlepszych na placu gry i otrzymał wysoką notę (8.0)

 

Do Lokomotiwu Moskwa za półtora miliona odszedł Janusz Gancarczyk.

 

Kolejny transfer z myślą o przyszłości. Adam Lencse, 18-letni prawy obrońca z Węgier, został ściągnięty z MTK za 80 tysięcy i od razu wypożyczyłem go do Dolcana Ząbki.

 

Z powodu opuszczenia klubu naszego trenera - Tomka Sokołowskiego, w jego miejsce sprowadziłem innego Sokołowskiego - Marka. Nasz były piłkarz właśnie skończył karierę i postanowił zostać trenerem.

Odnośnik do komentarza

Wreszcie nadszedł ten czas. Czas rozpoczęcia ligi w sezonie 2012/2013. Na początku przyszło nam zmierzyć się na wyjeździe z beniaminkiem, Widzewem Łódź. Rywale mają w swoim składzie kilku ciekawych zawodników. Oczywiście bukmacherzy stawiali na nasz zespół. Nie mogłem skorzystać z nadal kontuzjowanego Brzyskiego, poobijanego Rasmussena i nie będącego w pełni sił Marko Rasovicia. Ostatni występ przed wyjazdem na Olimpiadę do Londynu rozegrał Cardoso. Na czas nieobecności Brazylijczyka, jak i Czecha Novotnego (również IO), ściągnąłem z wolnego transferu 19-letniego Vladimira Djukicia. Serbski goalkeeper będzie zmiennikiem Radivojevicia, dopóki kadrowicze nie wrócą z Anglii. Później zostanie wypożyczony, najprawdopodobniej do Dolcana.

 

Gospodarze szybko zostali zepchnięci do defensywy. Powoli przesuwaliśmy się pod pole karne Widzewa. W 17 minucie świetnie interweniował Łukasz Merda, broniąc strzał Sobiecha. Trzy minuty później jednak nie miał nic do powiedzenia. Sobiech odebrał piłkę Sebastianowi Maderze i wyłożył ją Stiliciowi. Bośniak popisał się silnym i celnym uderzeniem, wyprowadzając nas na prowadzenie. Do przerwy powinniśmy strzelić jeszcze dwie bramki, ale kapitalnie spisywał się Merda. Były bramkarz Cracovii zatrzymał strzały Boriniego, Sobiecha i Morrisona. Obraz gry w drugiej części spotkania się nie zmienił. Nadal atakowaliśmy i próbowaliśmy po raz drugi znaleźć sposób na goalkeepera Łodzian. Udało się to ponownie Semirowi Stilicowi, w 65 minucie. Wyprowadziliśmy kontrę, świetnie podał Borini, a ofensywnemu pomocnikowi pozostało tylko dołożyć nogę i skierować piłkę do siatki. Pod koniec ruszyli gospodarze, ale byliśmy osłabieni po stracie Aldo Duschera. Doświadczony pomocnik wyleciał z boiska na dwadzieścia minut przed końcowym gwizdkiem. Widzewowi prawie udała się sztuka zdobycia honorowego gola, na przeszkodzie stanął im Leandro Cardoso. Udana inauguracja rozgrywek ligowych.

 

04.08.2012 | Ekstraklasa [1/30] | Stadion przy al. Piłsudskiego | Widownia: 8188

Widzew Łódź 0:2 Polonia Warszawa

 

0:1 - Semir Stilić (20')

0:2 - Semir Stilić (65)

 

MoM: Semir Stilić (8.9)

 

Skład: Cardoso, Spyropoulos(67' Tanasijević), Verkhovtsev, Glik, Wilczyński, Morrison(46' Alex), Duscher, Stilić, Mendonca, Borini, Sobiech(51' Gołębiewski)

Odnośnik do komentarza

Po udanej inauguracji rozgrywek ligowych przyszedł czas na rewanżowe spotkanie w Lidze Mistrzów. Dobra zaliczka z pierwszego spotkania uspokoiła mnie i desygnowałem do gry kilku zawodników rezerwowych. Parę stoperów stworzyli Zarko Cirić i debiutujący Marko Rasović. Po prawej stronie defensywy zagrał Bartczak. Z przodu obok Gołębiewskiego ustawiłem Rasmussena, a na bramce stanął Radivojević. Nie mogłem skorzystać z Cardoso, który wyjechał na IO do Londynu oraz Brzyskiego. Tomek wyleczył kontuzję, ale obecnie wraca do formy.

 

Ruszyliśmy do ataku i mogliśmy prowadzić już w 2 minucie, ale fantastycznie spisał się bramkarz gości - Ivanauskas. Litwin obronił strzał Makridisa. Dwanaście minut później nie miał już szans. Cypryjczyk fenomenalnie uderzył z ok. 22 metrów i bezradny goalkeeper musiał wyciągać piłkę z siatki. Podbudowani zdobytą bramką chcieliśmy podwyższyć wynik, ale raz zapomnieliśmy o obronie. Arturas Urba wyszedł sam na sam z Radivojeviciem, ale Serb był górą. Kolejne minuty to popis świetnie dysponowanego Ivanauskasa. Obronił groźne strzały Alexa i Rasmussena. Po przerwie znów wysoki bramkarz uratował swoją drużynę. W 54 minucie sparował piłkę na rzut rożny po bombie Łobodzińskiego. Korner wykonał Makridis, piłkę w polu karnym przyjął Ciric, obrócił się i uderzył pod poprzeczkę. Tym razem "łapacz" rywali nie miał nic do powiedzenia. Do końca oszczędzaliśmy siły na najbliższy mecz ligowy w Łęcznej, choć mogliśmy wygrać wyżej. Pięć minut przed końcem mający "dzień konia" Ivanauskas w ciągu kilku sekund wybronił strzały Rasmussena i rezerwowych - Morrisona oraz Stilicia. Pokonujemy Ekranas dwa do zera i awansujemy do ostatniej, czwartej rundy kwalifikacyjnej. Zmierzymy się w niej z Mistrzem Słowacji - Slovanem Bratysława

 

08.08.2012 | III faza Q do LM [2/2] | przy ul. Konwiktorskiej | Widownia: 9578

Polonia Warszawa 2:0 Ekranas Ponieweż

 

1:0 - Konstantinos Makridis (14')

2:0 - Żarko Cirić (55')

 

MoM: Żarko Cirić (7.9)

 

Skład: Radivojević, Spyropoulos, Cirić, Rasović, Bartczak, Alex(69' Morrison), Arca(46' Duscher), Makridis, Łobodziński, Rasmussen, Gołębiewski(69' Stilić)

 

 

Zespół scoutów wzmocnił Grzegorz Świątek.
Odnośnik do komentarza

30 sierpnia zrezygnowałem z pracy w Polonii. Powodem było skompromitowanie się w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Slovan Bratysława wygrał z nami 3-0 w pierwszym meczu (na naszym boisku!!), a w rewanżu padł remis (1-1). Na dodatek między tymi spotkaniami porażka w lidze z Jagiellonią (0-2 u siebie). Nic nie wskazywało takiego blamażu, bo wcześniej dwukrotnie wygraliśmy w Ekstraklasie (z Górnikiem Łęczna 1-0 i tyle samo z Piastem). Decyzję o odejściu podjąłem z ciężkim sercem, bo przez ponad trzy lata zżyłem się z tym klubem i z tą karierą. Razem ze mną z Konwiktorskiej odeszli wierni mi: asystent Tomek Kulawik, trenerzy Mirosław Dymek i Jurek Cyrak, a także wspomagający Kulawika - Rafał Janas. Pod moją wodzą Polonia rozegrała 172 spotkania. Wygrała 105, zremisowała 45, a przegrała 21. Uważam. że to była udana przygoda. Trzy razy zdobyte Mistrzostwo, dwa razy Puchar Polski + finał Ligi Europejskiej i dobry występ w Lidze Mistrzów. Co teraz? Niedługo otworzę nowy opek. Właśnie zastanawiam się nad wyborem klubu. Znów rodzimy kraj, czy kierunek mocniejszy (Francja, Niemcy, Anglia, Hiszpania, może Włochy). Mam ochotę poprowadzić potentata światowego, ale to nie będzie takie przyjemne. Jak podejmę decyzję, to o niej poinformuję, zakładając nowy temat. Pozostaje jedno pytanie. W jaki sposób opisywać mecze? Dlatego też pytanie pozostawiam Wam, czytelnikom.

 

Opcja #1 - Tak jak ostatnio w Polonii

Opcja #2 - Wycinek z gazety.

Opcja #3 - Kilka zdań (4-5) o meczu, ale za to 2 mecze w jednym odcinku.

 

Wybór pozostawiam Wam. Drodzy Moderatorzy, nie zamykajcie jeszcze tematu. Poczekam na odpowiedź ludu :)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...