Skocz do zawartości

Boso, ale w ostrogach


Czarls

Rekomendowane odpowiedzi

Some people believe football is a matter of life and death. I am very disappointed with that attitude. I can assure you it is much, much more important than that. - Bill Shankly

Zima w Finlandii była niezwykle długa i mroźna. Za oknem było ponad dwadzieścia stopni na minusie, lecz nawet siarczysty mróz nie był w stanie zepsuć mojego świetnego nastroju. Kiedy kilka godzin temu oficjalnie podpisałem jednoroczny kontrakt z Interem Turku, mogłem uznać, iż jestem człowiekiem absolutnie szczęśliwym i spełnionym. Fiński futbol nie stał na najwyższym poziomie, ale w tym momencie ten fakt stawał się dla mnie mało znaczącym szczegółem. Po kilku latach beznadziejnej tułaczki w poszukiwaniu stałej pracy wreszcie znalazłem się w miejscu, gdzie poczułem się doceniony.

 

Prezes klubu - Stefan Hakans najpierw obdarzył mnie zaufaniem, następnie zaoferował kontrakt, który był dla mnie propozycją nie do odrzucenia. Inter Turku to jeden z potentatów fińskiej ekstraklasy i praca na Veritas Stadium była dla mnie prawdziwym wyzwaniem. Na starcie zaproponowano mi 3.800€ tygodniowo i całkiem niezłe zapewnienia dotyczące budżetu transferowego. Przed zbliżającym się sezonem będziemy mogli wydać na transfery około 130.000€, a klubowy budżet płac został ustalony na wysokości 9.750€. Obie kwoty absolutnie mnie zadowalały i już podczas pierwszego dnia pracy po prostu rwałem się do roboty.

 

***

 

Wersja gry: Football Manager 2006

Patch: 6.0.3 75482

Ligi (31/9): Anglia (1-6), Finlandia (1-2), Francja (1-4), Hiszpania (1-3), Niemcy (1-3), Norwegia (1-3), Polska (1-2), Szwecja (1-4), Włochy (1-4)

Baza danych: średnia

Pliki EDT: Bomboniera MEGA SUPA 1.0 © Prof 2007

Zasady: -

Odnośnik do komentarza

@Lagren: Dzięki. Z Włochami już poprawione, zapędziłem się.

---

 

Zapoznanie się z nowymi podopiecznymi było moim pierwszym zadaniem i nie ociągając się zbyt długo, postanowiłem sporządzić odpowiedni raport już w trakcie pierwszego treningu, podczas którego podzieliłem chłopaków na dwie drużyny, które rozegrały między sobą krótki mecz sparingowy.

 

| Pkd     | Inf     | Name               | Position       | Nat     | Height  | Weight  | Age     | Value   | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Magnus Bahne       | GK             | FIN     | 188 cm  | 85 kg   | 25      | 26K     | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Antti-Jussi Karnio | GK             | FIN     | 185 cm  | 90 kg   | 26      | 9K      | 

 

Podczas treningowej rozgrzewki bramkarze zaprezentowali się całkiem przyzwoicie. Magnus Bahne i Antti-Jussi Karnio to nieźli golkiperzy, którzy prezentują bardzo zbliżony poziom. Magnus wydaje się być bardziej opanowanym zawodnikiem, natomiast Antti-Jussi kilka razy zaskoczył mnie fantastycznym refleksem i efektownymi robinsonadami. Podczas okresu przygotowawczego będę musiał dokonać wyboru pierwszego bramkarza i szczerze mówiąc, ta decyzja nie będzie łatwa, gdyż obaj panowie zaprezentowali się bardzo dobrze i sprawa obsady bramki Interu w zbliżającym się sezonie jest otwarta.

 

| Pkd     | Inf     | Name               | Position       | Nat     | Height  | Weight  | Age     | Value   | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Diego Corpache     | D RC           | ARG     | 183 cm  | 77 kg   | 28      | 55K     | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Jukka Sinisalo     | D C            | FIN     | 180 cm  | 76 kg   | 22      | 18K     | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Jermu Gustafsson   | D C, DM        | FIN     | 180 cm  | 75 kg   | 18      | 22K     | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       | Int     | Ari Nyman          | D C, DM        | FIN     | 185 cm  | 84 kg   | 21      | 160K    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Sami Sanevuori     | D/WB L         | FIN     | 180 cm  | 63 kg   | 18      | 7K      | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Henri Lehtonen     | D/WB/M L       | FIN     | 177 cm  | 74 kg   | 24      | 40K     |  

 

Największą gwiazdą linii obrony wydaję się być Argentyńczyk - Diego Corpache, który powinien być ostoją naszej defensywy. Bardzo dobrze zaprezentował się także lewy obrońca - Henri Lehtonen, którego nieśmiało mogę nazwać fińskim Roberto Carlosem. Nasz lewy obrońca kilka razy z dobrej strony pokazał się w ofensywie, a i w grze defensywnej nie miałem absolutnie żadnych zastrzeżeń. Tacy piłkarze, jak: Jukka Sinisalo czy Ari Nyman również prezentują się całkiem nieźle, lecz do wyżej wymienionych dżentelmenów trochę im brakuje. Sądzę, iż część kwoty przeznaczonej na transfery przekażę na zakup ciekawych defensorów, którzy wzmocnią nasz skład i zapewnią niezbędny spokój w linii obrony.

 

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       | Wnt     | Arístides Pertot   | DM             | ARG     | 180 cm  | 75 kg   | 28      | 120K    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Ville Harittu      | DM, M LC       | FIN     | 178 cm  | 70 kg   | 21      | 26K     | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Samuli Lindelöf    | DM, AM LC, F C | FIN     | 179 cm  | 83 kg   | 29      | 50K     | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Martin Mutumba     | AM RC, F C     | SWE     | 178 cm  | 79 kg   | 19      | 95K     | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Matti Heimo        | AM LC, ST      | FIN     | 183 cm  | 73 kg   | 24      | 6K      | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Prince             | AM C           | GHA     | 180 cm  | 70 kg   | 20      | 18K     | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Touko Tumanto      | AM C           | FIN     | 181 cm  | 73 kg   | 22      | 28K     | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Joonas Laurikainen | AM/F C         | FIN     | 187 cm  | 78 kg   | 21      | 14K     | 

 

Wśród pomocników najlepsze wrażenie wywarli na mnie Arístides Pertot oraz Martin Mutumba. Pierwszy wydaje się być najlepiej wyszkolonym technicznie zawodnikiem w naszej kadrze, natomiast drugi ma szanse zostać jednym z najbardziej przebojowych skrzydłowych fińskiej ekstraklasy. Całkiem nieźle zaprezentował się także uniwersalny Samuli Lindelöf, który pokazał, że żadna pozycja na boisku nie jest mu straszna i w razie potrzeby będę mógł liczyć na jego dobrą grę w niemalże każdej strefie boiska. Mimo kilku przyzwoitych zawodników, myślę, iż transfer pomocnika mógłby się przydać i jeśli podczas moich poszukiwań znajdę odpowiedniego zawodnika, nie będę wahał się zbyt długo.

 

| Pkd     | Inf     | Name               | Position       | Nat     | Height  | Weight  | Age     | Value   | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Timo Furuholm      | ST             | FIN     | 183 cm  | 80 kg   | 17      | 40K     | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| -       |         | Miikka Ilo         | ST             | FIN     | 171 cm  | 72 kg   | 22      | 140K    | 

 

Świetny Miikka Ilo i... posucha - tak można najkrócej scharakteryzować linię napadu Interu Turku. Młody Timo Furuholm może być nadzieją na przyszłość, jednak to zdecydowanie za mało jak na nasze ambicje. Zakup kolejnego napastnika wydaje się być moim obowiązkiem i absolutnym priorytetem podczas okienka transferowego. Mam nadzieję, że zakontraktowanie odpowiedniego zawodnika nie będzie związane z wielkimi trudnościami i podczas inauguracji sezonu nasz atak będzie siał postrach pośród obrońców naszych rywali.

Odnośnik do komentarza

@eL.Mo: Mikka Ilo

@marshall: Będę robił, co w mojej mocy :>

---

 

Luty okazał się bardzo pracowitym miesiącem. Otwarte okienko transferowe pozwoliło mi nieco zaszaleć na rynku i pod koniec tego zimowego miesiąca mogłem uznać, iż skład Interu Turku był gotowy do rozpoczęcia rozgrywek fińskiej ekstraklasy. Podczas kilku tygodni w klubie zjawiło się aż pięciu zawodników i każdy z nich z miejsca mógł rywalizować o miejsce w pierwszym składzie: Radosław Janukiewicz [POL, 20, GK], Dariusz Sztylka [POL, 26, D C/DM], Adrian Napierała [POL, 23, D RC/DM], Łukasz Trałka [POL, 21, AM C] oraz Tomasz Kosztowniak [POL, 28, ST]. Polski zaciąg zdecydowanie wzmocnił naszą kadrę, a z transferów byłem niezwykle zadowolony. Za moich rodaków fortuny nie zapłaciłem, a ich umiejętności wydawały się być dużo wyższe niż fińskich graczy, których mogłem kupić za podobną cenę. Podczas hurtowych zakupów zawsze powstaje jednak problem zgrania drużyny, który postaramy się rozwiązać podczas wzmożonej pracy w okresie przygotowawczym.

 

LUTY 2005

 

Bilans [inter Turku]: 0-0-0 bramki -:-

Veikkausliiga: [-]; -. pkt, bramki -:-

Suomen Cup: -

Finanse: 157.849€ (w ostatnim miesiącu: -139.790€)

Budżet transferowy: 130.500€, pozostało: 18.332€ (85%)

Budżet płacowy: 13.547€, pozostało: -2.047€

Nagrody: —

 

Transfery (Polska):

1. Dickson Choto [ZIM, 23, D RC] z Legii do Grasshopper za 1.100.000€

2. Piotr Włodarczyk [POL, 27, ST] z Legii do Rosenborga za 950.000€

3. Sead Zilić [bIH, 22, ST] z Wisły Płock do Legii za 925.000€

Transfery (zagranica):

1. Giuseppe Sculli [iTA, 23, AML/ST] z Juventusu do Al-Arabi za 5.750.000€

2. Marcelona Zalayeta [uRU, 26, ST] z Juventusu do Basel za 5.500.000€

3. Edgar Barreto [PAR, 20, DM/AM RC] z NEC do Grasshopper za 5.250.000€

 

Ligi Europy:

Anglia: -

Finlandia: -

Francja: -

Hiszpania: -

Niemcy: -

Norwegia: -

Polska: -

Szwecja: -

Włochy: -

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (915), 2. Argentyna (868), 3. Holandia (858), 20. [-] Polska (755)

Odnośnik do komentarza

Marzec upłynął pod znakiem wzmożonych treningów i dopiero pod koniec miesiąca zaczęło się coś dziać w światowej piłce. W eliminacjach do Mistrzostw Świata podopieczni Pawła Janasa najpierw bezbramkowo zremisowali z Azerbejdżanem, a następnie po dwóch trafieniach Marka Saganowskiego pokonali na własnym stadionie Irlandię Północną. Sytuacja polskiej reprezentacji jest całkiem niezła i wszystko wskazuje na to, iż naszym rodakom uda się wywalczyć awans do barażów.

 

MARZEC 2005

 

Bilans [inter Turku]: 0-0-0 bramki -:-

Veikkausliiga: [—]; -. pkt, bramki -:-

Suomen Cup: -

Finanse: 108.723€ (w ostatnim miesiącu: -49.126€)

Budżet transferowy: 130.500€, pozostało: 18.332€ (85%)

Budżet płacowy: 13.547€, pozostało: -2.047€

Nagrody: —

 

Transfery (Polska):

1. -

2. -

3. -

Transfery (zagranica):

1. Eddie Johnson [uSA, 21, ST] z FC Dallas do Rosenborga za 2.100.000€

2. Yherland McDonald [CRC, 26, AM LC/FC] z Fredrikstad do Al-Wahda za 1.100.000€

3. Eduardo Antonio Cocherari [GUA, 24, M RLC] z Aurora FC do Al-Wahda za 1.000.000€

 

Ligi Europy:

Anglia: -

Finlandia: -

Francja: -

Hiszpania: -

Niemcy: -

Norwegia: -

Polska: -

Szwecja: -

Włochy: -

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (915), 2. Argentyna (868), 3. Holandia (858), 20. [-] Polska (755)

Odnośnik do komentarza

Podczas pierwszego meczu sparingowego, który rozegraliśmy w cypryjskim Limassol zaprezentowaliśmy się nieźle, lecz kompletnie niezasłużenie przegraliśmy. Przez całe spotkanie kontrolowaliśmy jego przebieg, jednak katastrofalne błędy w obronie sprawiły, że to gospodarze mogli cieszyć się z minimalnego zwycięstwa. Nasza gra w ofensywie była bardzo dobra, lecz sporo cierpkich słów musieli usłyszeć Radosław Janukiewicz wraz z Adrianem Napierałą, którzy zagrali bardzo słabo i w kolejnych meczach oczekiwałem od nich dużo lepszej postawy.

 

08.04.2005, Athletic Center, Limassol: 301 widzów

TOW: [-] AEL Limassol - [-] Inter Turku 3:2 (1:0)

1:0 Charalabous 13'

1:1 Ilo 54'

2:1 Mavris 58'

3:1 Savva 66'

3:2 Furuholm 87'

 

MoM: Marios Marvis (AM L; AEL) — 8

 

Nie zachwyciliśmy także cztery dni później, kiedy po przeciętnym spotkaniu zremisowaliśmy z APEP. Mecz rozpoczął się dla nas bardzo dobrze. Szybka bramka Łukasza Trałki zwiastowała łatwe zwycięstwo, lecz potem zabrakło nam skuteczności i po trafieniu Pabosa Labrou gospodarze mogli się cieszyć z remisu. Zagraliśmy nieźle, ale do pełni szczęścia dużo nam jeszcze brakowało. W następnym meczu postaramy zagrać nieco bardziej agresywnie i zadziornie - może to przyniesie efekt w postaci zwycięstwa.

 

12.04.2005, Lakatamia, Lakatamia: 389 widzów

TOW: [-] APEP - [-] Inter Turku 1:1 (1:1)

0:1 Trałka 1'

1:1 Labrou 30'

 

MoM: Michalis Christou (GK; APEP) — 8

Odnośnik do komentarza

Cztery doby później w stolicy Cypru - Nikozji podjęliśmy miejscowy APOEL, który zdecydowanie należał do potentatów miejscowej ligi. Zgodnie z zapowiedziami, dokonałem pewnych korekt w taktyce, nakazując swoim zawodnikom grać ostrzej, a także częściej starać się rozciągać grę. Efekt był natychmiastowy. Zwycięstwo trzema bramkami było absolutnie zasłużone i wreszcie mogliśmy cieszyć się z dobrej gry, popartej doskonałym rezultatem. Teraz czeka nas ostatnie spotkanie podczas cypryjskiego tournee, a następnie powrót do mroźnej Finlandii, aby rozpocząć sezon spotkaniem w ramach Suomen Cup.

 

16.04.2005, GSP, Nikozja: 647 widzów

TOW: [-] APOEL Nikozja - [-] Inter Turku 0:3 (0:2)

0:1 Trałka 18'

0:2 Kosztowniak 24'

0:3 Ilo 56'

 

MoM: Samuli Lindelof (DM/ AM LC/F C; Inter) — 9

 

Dobrą formę potwierdziliśmy podczas ostatniego meczu sparingowego, kiedy na Ammochostos Amberia podjęliśmy zespół: Nea Salamina. Przez całe spotkanie dominowaliśmy i nasze zwycięstwo ani przez moment nie było zagrożone. Mecze, które rozegraliśmy na Cyprze pokazały, że jesteśmy w stanie grać skutecznie i przyjemnie dla oka. Naszą formę zweryfikują jednak pierwsze mecze ligowe, podczas których najpierw podejmiemy pretendentów do tytułu - HJK Helsinki, a następnie obrońcę trofeum - FC Haka.

 

20.04.2005, Ammochostos Amberia, Larnaka: 133 widzów

TOW: [-] Nea Salamina - [-] Inter Turku 1:3 (1:2)

0:1 Sinisalo 7'

0:2 Trałka 27'

1:2 Juhar 36'

1:3 Laurikainen 87'

 

MoM: Julius Wobay (WB RL/ AM RL; Salamina) — 8

Odnośnik do komentarza

Losowanie czwartej rundy Pucharu Finlandii nie było dla nas bardzo szczęśliwe, lecz i tak nie mogłem narzekać. Nasz przeciwnik - Atlantis FC był drugoligowcem, ale muszę przyznać, iż większość klubów ekstraklasy trafiło na dużo mniej wymagające drużyny amatorskie. Podczas oficjalnego debiutu na ławce szkoleniowej Interu Turku postanowiłem wystawić najlepszy skład, którym dysponowałem i bardzo zależało mi na dobrej inauguracji sezonu. Zaczęliśmy doskonale. W 2. minucie meczu kapitalnie z dystansu uderzył Łukasz Trałka i szybko otworzył wynik meczu. Chwilę później debiutanckiego gola strzelił Miikka Ilo, który najpierw wkręcił w ziemię obrońców gospodarzy, a następnie podkręconym strzałem zdobył bramkę z niezwykle ostrego kąta. Był to dopiero początek festiwalu strzeleckiego. Chwilę później ponownie na listę strzelców wpisał się Miikka Ilo, a pod koniec pierwszej połowy ta sztuka udała się jeszcze Tomaszowi Kosztowniakowi oraz Adrianowi Napierale, który cudownie przymierzył z rzutu wolnego i pozwolił nam zejść do szatni z pięciobramkowym prowadzeniem.

 

Druga odsłona meczu przyniosła kolejny grad bramek. Gospodarze nie byli w stanie zatrzymać szturmujących piłkarzy Interu i mecz zakończył się prawdziwym pogromem. Strzelanie w drugiej połowie rozpoczął Łukasz Trałka, a zakończył inny Polak - Dariusz Sztylka, który popisał się precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego. W międzyczasie bramkę dołożył Arístides Pertot, a dwa rzuty karne na bramki zamienił nasz obrońca i absolutny gracz meczu - Dariusz Sztylka. Kiedy sędzia zagwizdał po raz ostatni, nie byłem w stanie uwierzyć w to, co się przed chwilą stało. Roznieśliśmy drugoligowca w drobny mak i choć spodziewałem się awansu do kolejnej rundy, nie sądziłem, że uczynimy to w takim stylu!

 

27.04.2005, Toolon Pallokentta, Helsinki: 1788 widzów

SC 4R: [2L] Atlantis FC - [1L] Inter Turku 0:11 (0:5)

0:1 Trałka 2'

0:2 Ilo 3'

0:3 Ilo 9'

0:4 Kosztowniak 36'

0:5 Napierała 39'

0:6 Trałka 54'

0:7 Sztylka 71' k.

0:8 Trałka 77'

0:9 Sztylka 84' k.

0:10 Pertot 89'

0:11 Sztylka 90'

 

MoM: Dariusz Sztylka (D C/DM; Inter) — 10

 

Inter: Janukiewicz - Corpache, Lehtonen, Sztylka, Napierała (Sinisalo 72') - Pertot - Mutumba, Lindelof, Trałka - Kosztowniak (Laurikainen 59'), Ilo (Furuholm 59')

Odnośnik do komentarza

KWIECIEŃ 2005

 

Bilans [inter Turku]: 1-0-0 bramki 11:0

Veikkausliiga: [—]; -. pkt, bramki -:-

Suomen Cup: 4. runda vs Atlantis FC 11:0

Finanse: -1.595€ (w ostatnim miesiącu: -72.791€)

Budżet transferowy: 130.500€, pozostało: 18.332€ (80%)

Budżet płacowy: 13.547€, pozostało: -2.047€

Nagrody: —

 

Transfery (Polska):

1. -

2. -

3. -

Transfery (zagranica):

1. Pablo Calfany [bRA, 19, ST] z Sao Paulo do Corinthians za 1.400.000€

2. Luis Alfredo Yanez [COL, 22, AM/FC] z Chico do Al-Arabi za 1.300.000€

3. Henry Quinteros [PER, 26, AM RC] z Sporting Cristal do Internacional za 1.100.000€

 

Ligi Europy:

Anglia: -

Finlandia: -

Francja: -

Hiszpania: -

Niemcy: -

Norwegia: Stabaek [+0]

Polska: -

Szwecja: Malmo FF [+0]

Włochy: -

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (904), 2. Meksyk (898), 3. Holandia (882), 21. [-1] Polska (744)

Odnośnik do komentarza

Po absolutnym pogromie w meczu z Atlantis FC przyszedł czas na kolejny pucharowy mecz. Tym razem naszym rywalem był amatorski zespół o dość śmiesznej nazwie - Pyry. Nasz przeciwnik nie był bardzo wymagający i kibice w Turku po cichu zastanawiali się, czy ich ulubieńcom uda się pobić rekordowe zwycięstwo jedenastoma bramkami. Zaczęliśmy od katastrofalnego błędu w defensywie i w 11. minucie gospodarze wyszli na sensacyjne prowadzenie. Mimo zażartej walki do samego końca spotkania, nasi rywale musieli w końcu uznać wyższość moich podopiecznych, ulegając trzema trafieniami. Zwycięstwo na stadionie Keskuskentta w Nokii dało nam awans do kolejnej rundy, co było dla nas bardzo dobrą wiadomością. Teraz wszyscy żyli jednak meczem z FC Haka, którym mieliśmy zainaugurować rozgrywki Veikkausliigi w tym sezonie. Mam nadzieję, że przedłużymy serię zwycięstw i podczas pierwszego meczu fińskiej ekstraklasy pokażemy obrońcom tytułu, że powtórka triumfu z przed roku może okazać się dla nich bardzo trudna.

 

07.05.2005, Keskuskentta, Nokia: 1788 widzów

SC 5R: [-] Pyry - [1L] Inter Turku 1:4 (1:1)

1:0 Berg 11'

1:1 Pertot 20'

1:2 Trałka 56'

1:3 Laurikainen 75'

1:4 Laurikainen 84'

 

MoM: Łukasz Trałka (AM C; Inter) — 9

 

Inter: Janukiewicz - Corpache, Lehtonen, Sztylka, Napierała - Pertot - Mutumba, Lindelof, Trałka (Tumanto 65') - Kosztowniak (Laurikainen 65'), Ilo (Furuholm 53')

Odnośnik do komentarza

@citko: Też byłem w ciężkim szoku, bo nigdy nie lubiłem pucharowych spotkań, gdzie przeciwnicy stawiali autobus w bramce i czekali na to, co się wydarzy :-k

---

 

Debiut przed własną publicznością zawsze wiąże się ze zwiększoną presją i dodatkowym stresem. Nie inaczej było teraz, kiedy w pierwszej kolejce Veikkausliigi na Veritas Stadion zjawiła się ekipa obrońcy tytułu - FC Haka. Do spotkania byliśmy jednak świetnie przygotowani i naszym celem była gra o całą pulę. Wystartowaliśmy fantastycznie. W 3. minucie Samuli Lindelof urwał się obrońcom na lewym skrzydle, zacentrował w pole karne, a silny jak tur - Tomasz Kosztowniak strzelił bramkę otwierającą wynik spotkania. Chwilę później powinno być 2:0, ale Miikka Ilo w kapitalnej sytuacji spudłował niczym junior i musieliśmy obejść się smakiem. Po szalonym początku, tempo spotkania nieco siadło i pojedynek przypominał typowy mecz walki. Do przerwy udało nam się utrzymać korzystny dla nas rezultat, lecz w drugiej części meczu musieliśmy być niezwykle czujni i uważni.

 

Drugą odsłonę rywalizacji rozpoczęliśmy od groźnego strzału Adriana Napierały, który doskonale przymierzył z wolnego, lecz golkiper gości był na miejscu i nie dał się zaskoczyć. Chwilę później niefrasobliwość naszej obrony spowodowała, iż musieliśmy zacząć drżeć o wynik, gdyż po faulu Dariusza Sztylki sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Juuso Kangaskorpi, lecz w pojedynku z Radosławem Janukiewiczem, to nasz golkiper był górą i nadal mogliśmy cieszyć się ze skromnego prowadzenia. Wraz z upływem czasu goście odkrywali się coraz bardziej, co stwarzało nam szansę na skuteczne kontrataki. Niestety, FC Haka mądrze zamknęła nas na naszej połowie i huraganowo zaczęła szturmować linię defensywy mojego zespołu. Na całe szczęście, napór gości udało się przetrzymać do samego końca i po pierwszym meczu w sezonie mogliśmy dopisać sobie inauguracyjne trzy punkty. Zwycięstwo było bardzo ważne, a rywal wymagający - lepszego początku sezonu nie mogłem sobie wyobrazić.

 

12.05.2005, Veritas Stadion, Turku: 2722 widzów

1L 1/26: [-] Inter Turku - [-] FC Haka 1:0 (1:0)

1:0 Kosztowniak 4'

n.rz.k. Kangaskorpi 49' [H]

 

MoM: Jarkko Okkonen (D LC; Haka) — 8

 

Inter: Janukiewicz - Corpache (Sinisalo 87'), Lehtonen, Sztylka, Napierała - Pertot - Mutumba, Lindelof (Heimo 89'), Trałka - Kosztowniak, Ilo (Laurikainen 62')

Odnośnik do komentarza

Trzy dni później wybraliśmy się do Rovaniemi, aby rozprawić się z miejscowym zespołem, który przed sezonem typowany był jako murowany spadkowicz. Mecz rozpoczęliśmy zgodnie z oczekiwaniami, szybko przechodząc do ataków. W 2. minucie blisko pokonania bramkarza gospodarzy był Mikka Ilo, jednak jego strzał minimalnie chybił celu. Chwilę później piłka po uderzeniu Tomasza Kosztowniaka dotknęła poprzeczki, lecz niestety, na tej akcji można by zakończyć relację z tego spotkania. W 10. minucie z boiska za bezsensowny faul wyleciał Diego Corpache i przez większość meczu musieliśmy grać w osłabieniu. Co prawda, nadal przeważaliśmy, jednak nasze akcje nie były już tak groźne, jak na początku spotkania. Przez cały mecz biliśmy głową w mur i spotkanie zakończyło się nudnym, bezbramkowym remisem, który zdecydowanie bardziej urządzał naszych przeciwników. My musieliśmy zadowolić się jednym punktem i liczyć na to, iż w kolejnym meczu - z HJK Helsinki uda nam się uzyskać korzystny wynik.

 

15.05.2005, Keskuskentta, Rovaniemi: 529 widzów

1L 2/26: [14.] RoPS - [7.] Inter Turku 0:0

cz.k. Corpache 10'

 

MoM: George Chilufya (D C/DM; RoPS) — 8

 

Inter: Janukiewicz - Corpache, Lehtonen, Sztylka, Napierała - Pertot - Mutumba, Lindelof (Heimo 87'), Trałka - Kosztowniak (Laurikainen 66'), Ilo (Sinisalo 10')

Odnośnik do komentarza

Widać, że albo był to minibus, albo autobus bez szyb, bo Twoja ofensywa poradziła sobie znakomicie.

Po zwycięstwie nad Haką oczekiwania były chyba nieco wyższe aniżeli marny remis z typowanym do spadku zespołem pokroju RoPS? Powiedz, że to tylko przypadek przy pracy i majstra zgarniesz już w pierwszym sezonie? ;>

Odnośnik do komentarza

Po wpadce w Rovaniemi bardzo szybko mieliśmy szansę, aby w pełni się zrehabilitować i polepszyć nastroje w ekipie. Trzy dni po pechowym spotkaniu z RoPS spotkaliśmy się na Veritas Stadion w meczu z HJK Helsinki, które w dwóch spotkaniach skompletowało sześć oczek. Goście odważnie zapowiadali walkę o kolejne zwycięstwo i od początku meczu ruszyli do ataków. Pierwsze minuty meczu absolutnie należały do naszych rywali, lecz świetnie spisująca się defensywa sprawiała, iż goście ze stolicy nie mogli cieszyć się ze zdobyczy bramkowej. Wraz z upływem czasu mecz zaczął się wyrównywać, a pod koniec pierwszej połowy mogliśmy zacząć mówić o niewielkiej dominacji moich podopiecznych. Do szatni zeszliśmy remisując, lecz miałem nadzieję, iż w drugiej odsłonie meczu pokażemy się z nieco lepszej strony i zapewnimy sobie komplet punktów.

 

Tuż po zmianie stron Łukasz Trałka kapitalnie wypatrzył w polu karnym Miikkę Ilo, który bez chwili zastanowienia uderzył i dał nam wymarzone prowadzenie. Po zdobyciu bramki spokojnie cofnęliśmy się do tyłu, czekając na to, co pokażą nasi rywale. Goście zranieni stratą gola nie podnieśli się i do końca meczu utrzymał się korzystny dla nas rezultat. Jednobramkowe zwycięstwo cieszyło, podobnie jak fantastyczna gra w obronie. Trzeci mecz z rzędu zachowaliśmy czyste konto, lecz ta seria może niedługo zostać przerwana, gdyż na dwa tygodnie straciliśmy Radosława Janukiewicza, który mocno się poturbował i będzie musiał odpocząć od futbolu. Mam nadzieję, iż Magnus Bahne godnie go zastąpi i w kolejnym meczu z MIFK i po raz kolejny zachowamy czyste konto.

 

18.05.2005, Veritas Stadion, Turku: 2132 widzów

1L 3/26: [3.] Inter Turku - [1.] HJK Helsinki 1:0 (0:0)

1:0 Ilo 48'

 

MoM: Tomasz Kosztowniak (N; Inter) — 7

 

Inter: Janukiewicz - Napierała, Lehtonen, Sztylka, Sinisalo - Pertot - Mutumba (Heimo 71'), Lindelof (Prince 89'), Trałka (Tumanto 87') - Kosztowniak, Ilo

Odnośnik do komentarza

Napięty terminarz dawał nam się we znaki i nieco podmęczeni zjawiliśmy się w Maarianhaminie, aby zmierzyć się z miejscowym klubem piłkarskim. Gospodarze spotkania zajmowali przed meczem ostatnie miejsce w tabeli i szczerze mówiąc, nie wyobrażałem sobie innego scenariusza niż łatwej wygranej. Zaczęliśmy wyśmienicie. Już na samym wstępie lewą stroną kapitalnie urwał się Samuli Lindelof, zacentrował w pole karne, gdzie najwyżej wyskoczył Kosztowniak, który potężnym strzałem sprawił nie lada problemy bramkarzowi. Golkiper gospodarzy sparował piłkę przed siebie, a tam tylko na to czekał Miikka Ilo, który z zimną krwią wpakował futbolówkę do bramki. W 12. minucie piłka po raz kolejny przekroczyła linię bramkową MIFK, lecz sędzia dopatrzył się faulu strzelca gola - Mutumby i trafienia nie uznał. Wszystko w porządku było w 30. minucie, kiedy potężną bombą z dystansu popisał się Łukasz Trałka i podwyższył nasze prowadzenie.

 

Wynik, który utrzymał się do przerwy nie zmienił się także podczas drugiej połowy. My zaczęliśmy myśleć już o kolejnym ligowym pojedynku, natomiast nasi rywale nie kwapili się do zmasowanych ataków. Takim o to sposobem do swojej kolekcji mogliśmy dopisać trzy oczka, które umocniły nas na pozycji lidera Veikkausliigi.

 

22.05.2005, Wiklof Holding Arena, Maarianhamina: 1676 widzów

1L 4/26: [14.] MIFK - [1.] Inter Turku 0:2 (0:2)

0:1 Ilo 1'

0:2 Trałka 30'

 

MoM: Dariusz Sztylka (D C/DM; Inter) — 8

 

Inter: Bahne - Corpache (Sinisalo 58'), Lehtonen, Sztylka, Napierała - Pertot - Mutumba, Lindelof, Trałka (Tumanto 53') - Kosztowniak (Laurikainen 53'), Ilo

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...