Skocz do zawartości

Projekt Młode Wilki


Gregor

Rekomendowane odpowiedzi

Znów 2 mecze w plecy, myślałem, że zapisałem, ale nie :|. Wracamy do Ząbek

Marcin Gregorczyk i Damian Nowak swoją świetną grą zostali nagrodzeni nie tylko miejscem w Jedenastce Tygodnia 1. Ligi, ale także powołaniami do kadry Polski U-19 na turniej eliminacyjny do Mistrzostw Europy, gdzie ich przeciwnikami były reprezentacje Luksemburgu, Albanii i Norwegii. Oprócz nich w kadrze tej znaleźli się także Damian Tofil i Cezary Osuch. Tofil wszystkie mecze spędził na ławce, pozostała trójka zagrała pełne 90 minut w spotkaniu z Albanią, gdzie Gregorczyk strzelił bramkę i zaliczył asystę, zaś Nowak miał jeszcze wystarczająco sił na mecz ze Skandynawami. Polacy wygrali kolejno 4:0, 2:0 i 1:0.

 

Umiarkowanie spisała się kadra seniorów. Co prawda w Pradze przegrali 1:0, ale przeciwko prowadzącym w tabeli grupy Słowakom pokazali prawdziwą klasę. Przegrywali już od pierwszej minuty, zaś od szóstej grali w osłabieniu, ale mimo to jeszcze przed przerwą dwa gole strzelił Jeleń, a jednego dorzucił Błaszczykowski, by mecz zakończył się wynikiem 3:2. Zwycięstwo to nie dało im jednak pierwszej lokaty w tabeli, która przypadła właśnie Słowacji, ale za to szczęście dopisało przy losowaniu par barażowych. Los skojarzył Polskę z Irlandią, zaś silne zespoły, jak np. Niemcy i Portugalia, będą walczyły między sobą.

 

Solidnie wypoczęci zebraliśmy się w Ząbkach, aby tam zmierzyć się z miejscowym Dolcanem. Gospodarze z pewnością byli faworytami tego spotkania, obecnie zajmują trzecią lokatę w tabeli, ale mimo to wierzyłem, że mamy sporą szansę na końcowy sukces. Nasi przeciwnicy sporo nabiegali się w ostatnich tygodniach, rozgrywając 2 mecze tygodniowo, za to my jesteśmy zdrowi i pełni energii.

 

W tak deszczowej pogodzie nie było łatwo grać w piłkę, ale mimo to przewaga leżała po naszej stronie. Kto wie, jakim wynikiem zakończyłoby się to spotkanie, gdybyśmy mieli porządnych napastników. Niestety zamiast takowych mamy u siebie Łukasza Zaniewskiego, który za każdym razem uporczywie próbował ustrzelić bramkarza. Całe szczęście, że w zespole mam Marcina Gregorczyka, nasz najlepszy strzelec, asystent i w ogóle zawodnik, nie zawiódł także i w tym spotkaniu. W 28 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego dwukrotnie strzelał na bramkę i mimo asysty obrońców, ta druga próba była skuteczna. Był to jedyny gol tego popołudnia, toteż trzy punkty pojechały do Sokółki.

 

17.10.2009r., Stadion przy ul. Słowackiego, Ząbki [418]

Polska 1. Liga [14/34]

[3.]Dolcan Ząbki 0:1 [10.]OMG Sokółka

28. Marcin Gregorczyk [0:1]

MotM: Piotr Malarczyk (7.5)

 

C. Osuch - S. Krysiński, K. Hus, P. Malarczyk, M. Szóstko - M. Lis (81. W. Król) - M. Klich, D. Tofil (66. W. Lisowski) - M. Gregorczyk - Ł. Zaniewski, K. Łysiak (66. T. Trela)

Odnośnik do komentarza

Dzięki temu zwycięstwu wyprzedziliśmy w tabeli Motor Lublin i stanęliśmy przed niepowtarzalną szansą na zepchnięcie ich jeszcze niżej, wszak graliśmy właśnie w Lublinie z Motorem. Warunki pogodowe nie nadawały się za bardzo do gry. Jak na październik było bardzo ciepło, a do tego sucho, więc zawodnicy bardzo szybko się męczyli i mieli problemy z konstruowaniem akcji.

 

Patrząc na przebieg spotkania, zakończyłoby się one prawdopodobnie bezbramkowym remisem, gdyby nie pojedynczy zryw gospodarzy. Kontratak, piłka lekko trącona przez obrońców, dopada do niej Nowak i bez zastanowienia uderza z 30 metrów. Napastnik gości futbolówkę uderzył tak umiejętnie, że ta wpadła tuż przy słupku bramki bezradnego Osucha. W ten sposób Nowak przerwał zarówno swoją niechlubną passę 452 minut bez strzelonego gola, jak i serię Osucha, 270 minut bez wpuszczonej bramki.

 

21.10.2009r., Stadion przy Alejach Zygmuntowskich, Lublin [1438]

Polska 1. Liga [15/34]

[10.]Motor Lublin 1:0 [9.]OMG Sokółka

21. Bartłomiej Nowak

MotM: Bartłomiej Nowak (7.9)

 

C. Osuch - S. Krysiński, K. Hus, P. Malarczyk, M. Szóstko - M. Lis - M. Klich (68. W. Król), D. Tofil - M. Gregorczyk - Ł. Zaniewski, K. Łysiak (22. T. Trela)

Odnośnik do komentarza

Utrzymam się, forsy będzie pewnie więcej, bo o ile będę próbował, o tyle nie wiem, czy przepakowanego siebie zatrzymam w klubie :] CA 85, PA 187, po sezonie zlecą się wilki.

 

W lidze ani razu nie zagraliśmy jeszcze z okupującymi czołowe lokaty Górnikiem Zabrze i Widzewem Łódź, a już czekał nas rewanż z Flotą Świnoujście. Poprzedni mecz wygraliśmy 2:1 po golach Treli i Gregorczyka. Teraz dobrze byłoby powtórzyć ten sukces, albowiem goście znajdują się tylko o jedno oczko za nami, zaś w listopadzie czekały nas mecze, w których o punkty byłoby nam zdecydowanie trudniej, choć wszystkie mieliśmy rozegrać na Arenie Sokólskiej.

 

Biorąc pod uwagę poprzednie spotkanie z tym rywalem zaufałem Treli i desygnowałem go do gry w pierwszej jedenastce. Chłopak niewątpliwie miał potencjał, ale teoretycznie jego umiejętności wypadały blado przy tych prezentowanych przez Łysiaka i Zaniewskiego. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Mecz nie układał się po naszej myśli, co prawda długo utrzymywał się bezbramkowy remis, ale to gospodarze mieli więcej do powiedzenia. Aż w końcu piłkę przed polem karnym otrzymał szesnastoletni napastnik, pełen spokoju obrócił się i huknął prosto w okienko.

 

Równie dobrze jak my skończyliśmy, nasi przeciwnicy zaczęli drugą połowę. Fechner dośrodkował z rzutu rożnego, a niepilnowany Jarun doprowadził do wyrównania. Kilka kolejnych minut przebiegało pod dyktando gospodarzy, którzy w końcu oddali nam pole i w ostatnich minutach zdecydowałem się na bardziej ofensywną grę. Przed meczem Łysiak mówił, że wkrótce przełamie się i po 10 godzinach nieurodzaju w końcu strzeli bramkę. Zaufałem mu, lecz się zawiodłem i to wprowadzenie Zaniewskiego z ławki okazało się zbawienne. W doliczonym czasie gry ten właśnie zawodnik dostał podanie od Gregorczyka i płaskim strzałem dał nam cenne 3 punkty.

 

24.10.2009r., Stadion przy ul. Matejki, Świnoujście [2176]

Polska 1. Liga [16/34]

[11.]Flota Świnoujście 1:2 [10.]OMG Sokółka

44. Tomasz Trela [0:1]

47. Omar Jarun [1:1]

90. Łukasz Zaniewski [1:2]

MotM: Omar Jarun (7.7)

 

C. Osuch - S. Krysiński, K. Hus, P. Malarczyk, M. Szóstko - M. Lis - M. Klich (55. W. Król), D. Nowak - M. Gregorczyk - T. Trela, K. Łysiak (65. Ł. Zaniewski)

Odnośnik do komentarza

PAŹDZIERNIK 2009

 

1. Liga: 3-0-1, 6:2, 9. miejsce

Puchar Polski: -

Finanse: €320.308 (-€4.797)

Nagrody:

Damian Nowak i Marcin Gregorczyk (Jedenastka Tygodnia Polskiej 1. Ligi: 5 października)

Marcin Gregorczyk (Piłkarz Miesiąca Polskiej 1. Ligi: II miejsce)

Marcin Gregorczyk (Bramka Miesiąca Polskiej 1. Ligi: II miejsce - przeciw Stali Stalowa Wola)

 

Transfery (Polacy)

1. -

2. -

3. -

 

Transfery (Świat)

1. - nic godnego uwagi

2. -

3. -

 

Ligi europejskie

Anglia: FC Liverpool [+0]

Francja: Toulouse FC [+7]

Hiszpania: Atletico Madryt [+3]

Niemcy: Werder Brema [+2]

Polska: Lech Poznań [+1]

Włochy: Juventus Turyn [+4]

 

Polskie kluby w Europie

FC Twente Enschede 2:1 Wisła Kraków - Liga Europejska, Grupa D

Athletic Club Bilbao 1:1 Wisła Kraków - Liga Europejska, Grupa D

Legia Warszawa 0:3 PSV Eindhoven - Liga Europejska, Grupa C

Celtic Glasgow 1:1 Legia Warszawa - Liga Europejska, Grupa C

Lech Poznań 1:3 LOSC Lille Metropole - Liga Europejska, Grupa G

Sporting Lizbona 1:1 Lech Poznań - Liga Europejska, Grupa G

 

Reprezentacja Polski

Czechy 1:0 Polska - Eliminacje MŚ, grupa 3

Polska 3:2 Słowacja (Jeleń 2, Błaszczykowski) - Eliminacje MŚ, grupa 3

Ranking FIFA: 29. (828)

Odnośnik do komentarza

Ostatni miesiąc był dla nas udany, o czym świadczą wspomniane nagrody dla Marcina Gregorczyka. Warto wspomnieć, że gol, przez który przegraliśmy z Motorem, został sklasyfikowany na trzecim miejscu w październiku. Nie przegraliśmy więc przez byle bramkę.

 

W listopadzie czekały nas trzy spotkania i wszystkie rozgrywaliśmy na własnym stadionie. To z pewnością wielki atut, który mam nadzieję pomoże nam w starciu z potentatami. O ile MKS Kluczbork mimo swej wysokiej lokaty do takich nie należy, to już Widzew Łódź i Górnik Zabrze z pewnością. I właśnie z Łodzianami rozgrywaliśmy pierwsze spotkanie.

 

Nie musiałem chyba mówić, że w tym spotkaniu byliśmy skazywani na pożarcie i ani własne boisko, ani prawie 3000 na trybunach nie mogło nam pomóc. W rzeczy samej pierwsze pół godziny wskazywało na to, że dostaniemy tęgie lanie. Przetrwaliśmy jednak ten napór przyjezdnych i sami zaczęliśmy grać swoje, aż w końcu przebieg spotkania się wyrównał. Kibice długo nie mogli doczekać się żadnej bramki, aż w końcu ryknęli radośnie - kilka dokładnych podań na połowie rywala, Gregorczyk zaabsorbował uwagę obrońców, wycofał się, po czym sprytnie podał do Treli, a Tomek wykorzystał taką okazję. Na przerwę schodziliśmy wśród owacji.

 

Tuż po przerwie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Zaniewski, ale Malarz skutecznie interweniował. Ta niewykorzystana okazja zemściła się na nas, kiedy Robak pokazał plecy Malarczykowi i pokonał Osucha. Remis nie był jednak przeznaczeniem tego meczu i po nieudolnym podaniu gości przejęliśmy piłkę, spokojnie ją rozegraliśmy, aby w końcu Tofil zagrał między obrońców, do piłki dopadł Zaniewski i płaskim strzałem wysunął nas na prowadzenie. Ten sam zawodnik mógł powalić przeciwników na łopatki, ale nie wykorzystał kolejnej setki i musieliśmy drżeć o wynik w ostatnich minutach. W obronie graliśmy jednak bardzo konsekwentnie, zaś Łodzianie nawet oddali nam pola i po końcowym gwizdku świętowaliśmy sukces.

 

04.11.2009r., Arena Sokólska, Sokółka [2980]

Polska 1. Liga [17/34]

[9.]OMG Sokółka 2:1 [4.]Widzew Łódź

41. Tomasz Trela [1:0]

55. Marcin Robak [1:1]

74. Łukasz Zaniewski [2:1]

MotM: Łukasz Zaniewski (7.6)

 

C. Osuch - S. Krysiński (74. Ł. Masłowski), K. Hus, P. Malarczyk, M. Szóstko - M. Lis (74. W. Lisowski) - D. Tofil (82. M. Orłowski), D. Nowak - M. Gregorczyk - Ł. Zaniewski, T. Trela

Odnośnik do komentarza

Jeśli przeciwko Widzewowi byliśmy skazywani na porażkę, to już Górnik Zabrze miał nas wprost zmieść z powierzchni - nasi przeciwnicy to absolutni liderzy rozgrywek, którzy dopiero w ostatniej kolejce przegrali z Podbeskidziem i przerwali swoją serię 15 spotkań bez porażki. Wcześniej zremisowali z łódzkim Widzewem i może to być lekkie załamanie ich formy, co mogłoby stanowić dla nas szansę.

 

Pierwsze minuty nie zapowiadały emocji, jakich dostarczyło to spotkanie i dopiero w 20 minucie stało się coś godnego uwagi. Piłkę na 30 metrze dostał Łukasz Zaniewski, obrócił się i wyszedł mu strzał życia - mocno bita piłka dostała niesamowitej rotacji i wpadła w samo okienko bramki Vaclavika. Był to z pewnością najpiękniejszy gol, jakiego strzelili moi zawodnicy. Goście nie zdążyli się jeszcze pozbierać, kiedy Zaniewski po raz kolejny uderzył, tym razem golkiper odbił piłkę, ale z dobiciem jej do pustej bramki nie miał żadnych problemów Trela.

 

Byliśmy w komfortowej sytuacji, ale zespół taki jak Górnik nie mógł pozwolić sobie na oddanie meczu bez walki. W doliczonym czasie gry piłka dość przypadkowo dotarła do Bonina ustawionego na skraju pola karnego i kiedy pierwsze zaskoczenie minęło, ten strzelił przy dalszym słupku. Gol do szatni z pewnością podcinał skrzydła, ale dalej mogliśmy być zadowoleni.

 

Druga połowa również zaczęła się dość sennie, aż w końcu zaspali obrońcy, nie popisał się Osuch i Paluchowski doprowadził do wyrównania. Całą przewagę roztrwoniliśmy, a nie był to jeszcze koniec. W 72 minucie Madejski posłał długą piłkę z rzutu wolnego z ponad 40 metrów... i ta wpadła za kołnierz Osuchowi. Drugi fatalny błąd naszego bramkarza i z 2:0 robi się 2:3.

 

Nie mieliśmy nic do stracenia, musieliśmy zaatakować i ruszyliśmy. Co chwilę kotłowało się pod bramką rywali, ale ani Gregorczyk, ani Zaniewski, ani wprowadzony Łysiak, mimo wyśmienitych okazji i licznych strzałów, nikt tego dnia nie był w stanie pokonać już Vaclavika i doznaliśmy ósmej ligowej porażki.

 

07.11.2009r., Arena Sokólska, Sokółka [3575]

Polska 1. Liga [18/34]

[8.]OMG Sokółka 2:3 [1.]Widzew Łódź

20. Łukasz Zaniewski [1:0]

23. Tomasz Trela [2:0]

45. Grzegorz Bonin [2:1]

60. Adrian Paluchowski [2:2]

72. Piotr Madejski [2:3]

MotM: Piotr Madejski (8.1)

 

C. Osuch - S. Krysiński, K. Hus, P. Malarczyk, M. Szóstko - M. Lis - D. Tofil (45. W. Lisowski), D. Nowak (72. W. Król) - M. Gregorczyk - Ł. Zaniewski, T. Trela (72. K. Łysiak)

Odnośnik do komentarza

Zaszczytne miejsce w Jedenastce Tygodnia przypadło po tym meczu Łukaszowi Zaniewskiemu. Inni nasi zawodnicy, tradycyjnie już Gregorczyk, Osuch, Nowak i Tofil, otrzymali za to powołania do reprezentacji - ten pierwszy U-21, pozostali U-19. W zwycięstwie 2:1 nad Bułgarią nieźle zaprezentowali się ci dwaj ostatni zawodnicy, zaś w drugiej połowie pewnie wygranego 3:0 spotkania z Izraelem na murawie pojawił się Marcin Gregorczyk i również zaliczył dobre spotkanie.

 

Starsza kadra toczyła za to batalię o swoje być albo nie być na Mistrzostwach Świata w RPA i po niezłym meczu z Irlandią wygrała na Stadionie Śląskim 2:1. Gole strzelili obrońcy - Tomasz Jodłowiec i Paweł Golański. Nie jest to bardzo dobry wynik, ale zwycięstwo to wciąż zwycięstwo i z pewnością daje pewnego rodzaju przewagę psychologiczną przed rewanżem.

 

Zanim ten miał miejsce czekało nas ostatnie spotkanie w tym roku - do Sokółki przyjeżdżał MKS Kluczbork, rywal, z którym zainaugurowaliśmy rozgrywki ligowe w tym sezonie. Poprzednio nie udało nam się wygrać, choć prowadziliśmy. Dzisiaj nie miałbym nic przeciwko, gdyby role się odwróciły. Całe szczęście, że Marcin Gregorczyk zagrał jedynie 35 minut w spotkaniu reprezentacji i zdążył wrócić na ten mecz. Bez niego to nie byłoby to samo.

 

Spotkanie nie układało się nam i nie mogłem być zaskoczony, kiedy Nitkiewicz wysunął swoją drużynę na prowadzenie. Paradoksalnie, może to i lepiej, że straciliśmy wtedy bramkę, bo wyraźnie się przebudziliśmy i mieliśmy jeszcze sporo czasu na narzucenie swojego stylu gry. Co prawda w pierwszej połowie nie udało nam się doprowadzić do wyrównania, choć Zaniewski najpierw trafił w poprzeczkę a po chwili piłka po jego strzale minimalnie minęła słupek, ale za to już w drugiej połowie dominacja przyniosła skutek - Gregorczyk otrzymał dobre podanie od Tofila, urwał się defensorom i umieścił piłkę w siatce.

 

Kontynuowaliśmy nasz napór i konsekwentnie dążyliśmy do strzelenia kolejnego, zwycięskiego gola. Minuty mijały, aż w końcu Trela strzelił bardzo podobnie do Madejskiego w ubiegłym spotkaniu, z niewielkimi różnicami - Trela miał do bramki kilka metrów bliżej, piłka ustawiona była bardziej na środku pola, niż na skrzydle i w końcu wpadła w samo okienko. Rok 2009 zakończyliśmy w dobrym stylu.

 

15.11.2009r., Arena Sokólska, Sokółka [2706]

Polska 1. Liga [19/34]

[10.]OMG Sokółka 2:1 [7.]MKS Kluczbork

18. Kamil Nitkiewicz [0:1]

50. Marcin Gregorczyk [1:1]

83. Tomasz Trela [2:1]

MotM: Kamil Nitkiewicz (7.5)

 

C. Osuch - S. Krysiński, Ł. Masłowski, P. Malarczyk, M. Szóstko - M. Lis - D. Tofil (66. W. Lisowski), D. Nowak (72. M. Klich) - M. Gregorczyk - Ł. Zaniewski (75. D. Jaroszewski), T. Trela

Odnośnik do komentarza

Polska reprezentacja powtórzyła sukces sprzed kilku dni i znów wygrała 2:1 z Irlandią. W Dublinie gole strzelili Głowacki i niezawodny Błaszczykowski. Tym samym Polacy po raz trzeci z rzędu awansowali do Mistrzostw Świata i najbliższego lata zagrają na afrykańskich boiskach.

 

To dla nas kolejny powód do radości - tym pierwszym jest z pewnością 7 lokata w tabeli po 19 kolejkach oraz jak najbardziej oczywiste i przewidywalne wyróżnienie dla Łukasza Zaniewskiego - Gol Miesiąca. Także moje starania zostały nagrodzone trzecią pozycją w plebiscycie na Menedżera Miesiąca. Takie wyniki z pewnością napawały optymizmem.

 

| Poz   | Inf   | Zespół         |       | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt   | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1.    |       | Górnik Zabrze  |       | 19    | 14    | 3     | 2     | 36    | 13    | +23   | 45    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2.    |       | Wisła Płock    |       | 19    | 12    | 4     | 3     | 32    | 17    | +15   | 40    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3.    |       | Widzew         |       | 19    | 10    | 6     | 3     | 33    | 17    | +16   | 36    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4.    |       | Dolcan Ząbki   |       | 19    | 10    | 4     | 5     | 26    | 23    | +3    | 34    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5.    |       | Górnik Łęczna  |       | 19    | 10    | 3     | 6     | 31    | 22    | +9    | 33    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6.    |       | Podbeskidzie   |       | 19    | 8     | 7     | 4     | 29    | 19    | +10   | 31    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 7.    |       | OMG Sokółka    |       | 19    | 9     | 2     | 8     | 24    | 23    | +1    | 29    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 8.    |       | MKS Kluczbork  |       | 19    | 7     | 6     | 6     | 21    | 20    | +1    | 27    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 9.    |       | Sandecja       |       | 19    | 7     | 5     | 7     | 34    | 29    | +5    | 26    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 10.   |       | Motor Lublin   |       | 19    | 7     | 5     | 7     | 29    | 27    | +2    | 26    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 11.   |       | Warta Poznań   |       | 19    | 6     | 5     | 8     | 19    | 23    | -4    | 23    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 12.   |       | ŁKS Łódź       |       | 19    | 6     | 4     | 9     | 28    | 36    | -8    | 22    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 13.   |       | Flota          |       | 19    | 5     | 6     | 8     | 25    | 28    | -3    | 21    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 14.   |       | Znicz Pruszków |       | 19    | 4     | 8     | 7     | 15    | 17    | -2    | 20    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 15.   |       | Pogoń          |       | 19    | 3     | 7     | 9     | 15    | 26    | -11   | 16    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 16.   |       | GKP Gorzów     |       | 19    | 3     | 7     | 9     | 16    | 32    | -16   | 16    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 17.   |       | GKS Katowice   |       | 19    | 4     | 3     | 12    | 21    | 39    | -18   | 15    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 18.   |       | Stal St. Wola  |       | 19    | 2     | 3     | 14    | 13    | 36    | -23   | 9     | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 

Odnośnik do komentarza

LISTOPAD 2009

 

1. Liga: 2-0-1, 6:5, 7. miejsce

Puchar Polski: -

Finanse: €344.347 (+€24.037)

Nagrody:

Łukasz Zaniewski (Jedenastka Tygodnia Polskiej 1. Ligi: 7 listopada)

Łukasz Zaniewski (Bramka Miesiąca Polskiej 1. Ligi: I miejsce - przeciw Górnikowi Zabrze)

Gregor the Fajny (Menedżer Miesiąca Polskiej 1. Ligi: III miejsce)

 

Transfery (Polacy)

1. -

2. -

3. -

 

Transfery (Świat)

1. Ludovic Baal (23, D/WB L, Francja) Le Mans UC 72 -> Toulouse FC za €4.300.000

2. - nic godnego uwagi

3. -

 

Ligi europejskie

Anglia: Aston Villa [+1]

Francja: Toulouse FC [+6]

Hiszpania: Atletico Madryt [+3]

Niemcy: Werder Brema [+2]

Polska: Lech Poznań [+3]

Włochy: Inter Mediolan [+5]

 

Polskie kluby w Europie

Wisła Kraków 2:1 Athletic Club Bilbao - Liga Europejska, Grupa D

Legia Warszawa 1:2 Celtic Glasgow - Liga Europejska, Grupa C

Lech Poznań 1:2 Sporting Lizbona - Liga Europejska, Grupa G

 

Reprezentacja Polski

Polska 2:1 Irlandia (Jodłowiec, Golański) - Eliminacje MŚ, Baraż, Pierwszy Mecz

Irlandia 1:2 Polska (Głowacki, Błaszczykowski) - Eliminacje MŚ, Baraż, Rewanż

Ranking FIFA: 15. (946)

Odnośnik do komentarza

Doszedłem do wniosku, że sam Edward Klejndinst to za mało, jeśli chodzi o naszych obserwatorów i zakontraktowałem do zespołu Grzegorza Wilka (35, Polska), który razem z nim będzie penetrował polski rynek w poszukiwaniu talentów. Choć nie uważałem wzmocnień w zimowym okienku za konieczne, to jednak zawsze może wydarzyć się coś nieoczekiwanego i lepiej być przygotowanym.

 

Korzystając z długiej zimowej przerwy zaharowuje piłkarzy na treningach. Wiele razy dawałem im parę dni wolnego, aby w czasach, gdy rozgrywaliśmy dwa mecze tygodniowo, mieli możliwość wypoczęcia i dojścia do odpowiedniej kondycji. Teraz należało to wszystko nadrobić i wziąć się solidnie do roboty. Nie wszystkim się to podobało, ale za to inni pracowali jak miło.

 

Spodziewałem się, że w bieżącym roku nie zagramy już żadnego spotkania, lecz myliłem się - na dwa dni przed świętami zmierzyliśmy się z Jagiellonią Białystok w starciu gwarantowanym nam w myśl umowy między klubami. Był to mecz na luzie, więc nie bolało mnie, że naturalnie nie mogłem skorzystać z Zaniewskiego i Szóstki, a także kontuzjowanego Treli. Spotkanie nie obfitowało w emocjo i 1350 kibiców obejrzało bezbramkowy remis.

 

GRUDZIEŃ 2009

 

1. Liga: 0-0-0, 0:0, 7. miejsce

Puchar Polski: -

Finanse: €328.149 (-€16.196)

Nagrody: -

 

Transfery (Polacy)

1. -

2. -

3. -

 

Transfery (Świat)

1. - nic godnego uwagi

2. -

3. -

 

Ligi europejskie

Anglia: Aston Villa [+7]

Francja: Toulouse FC [+4]

Hiszpania: Atletico Madryt [+0]

Niemcy: Werder Brema [+2]

Polska: Lech Poznań [+1]

Włochy: Inter Mediolan [+5]

 

Polskie kluby w Europie

AS Roma 4:0 Wisła Kraków - Liga Europejska, Grupa D

Wisła Kraków 2:1 FC Twente Enschede - Liga Europejska, Grupa D

Wisła Kraków - 3 miejsce w grupie

Legia Warszawa 0:2 Fulham Londyn - Liga Europejska, Grupa C

PSV Eindhoven 0:0 Legia Warszawa - Liga Europejska, Grupa C

Legia Warszawa - 4 miejsce w grupie

Lech Poznań 0:1 Slavia Praga - Liga Europejska, Grupa G

LOSC Lille Metropole 4:0 Lech Poznań - Liga Europejska, Grupa G

Lech Poznań - 4 miejsce w grupie

 

Reprezentacja Polski

Ranking FIFA: 12. (1006)

Odnośnik do komentarza

Styczeń oznaczał przede wszystkim otwarcie okienka transferowego i mogłem trochę obawiać się o moją gwiazdę - Marcina Gregorczyka. Na szczęście wygląda na to, że potencjalnych nabywców, wśród których przewijały się wielkie marki, odstraszyło po prostu ustawienie jego wyjściowej wartości na €10.000.000. Nikt się nie kwapił do wyłożenia takich pieniędzy za zawodnika, który gra dopiero pierwszy sezon w drugiej lidze.

 

Zamiast żegnać swoich zawodników, mogłem powitać Dominika Kisiela (19, GK, Polska: U-19), którego sprowadziłem z GKS'u Bełchatów za jedyne €2.500. Zawodnik ten miał zwiększyć rywalizację o miejsce między słupkami naszej bramki, gdyż do tej pory Osuch mógł czuć się zupełnie niezagrożony. Poza nim pozyskałem też młodziutkiego Piotra Nowickiego (16, ST, Polska), za którego także Bełchatowianie zainkasowali €8.000 - ten transfer za to przeprowadzony był głównie z myślą o przyszłości, gdyż zawodnik nie prezentuje jeszcze umiejętności na pierwszy skład.

 

Tego miesiąca rozgrywaliśmy tylko jeden mecz towarzyski - z krakowską Wisłą na Arenie Sokólskiej. Chciałem zmierzyć się z jakimś silnym rywalem, a mój ulubiony zespół nie robił sobie z tym żadnych problemów. Kolejni nasi sparingpartnerzy będą już zespołami ze zdecydowanie niższej półki. Tak atrakcyjny rywal zgromadził na stadionie prawie 3000 widzów, którzy obejrzeli niezłą pierwszą i trochę gorszą drugą połowę w naszym wykonaniu. Wynik - skromne 0:1.

Odnośnik do komentarza

STYCZEŃ 2010

 

1. Liga: 0-0-0, 0:0, 7. miejsce

Puchar Polski: -

Finanse: €298.596 (-€29.552)

Nagrody: -

 

Transfery (Polacy)

1. Jakub Błaszczykowski (24, WB/AM R, Polska: 28/5) Borussia Dortmund -> Olympique Lyon za €8.500.000

2. Paweł Brożek (26, ST, Polska: 21/4) Wisła Kraków -> Szachtar Donieck za €5.500.000

3. Maciej Rybus (20, AM L, Polska: 7/1 U-21) Legia Warszawa -> AS Saint-Etienne za €2.500.000

 

Transfery (Świat)

1. Simone Pepe (26, AM R/ST, Włochy: 9/0) Udinese -> FC Barcelona za €18.000.000

2. Kleber (26, AM C/ST, Brazylia) Cruzeiro -> FC Barcelona za €17.250.000

3. Kieran Gibbs (20, D/WB/AM L, Anglia: 13/4 U-21) Arsenal Londyn -> Dynamo Kijów za €13.250.000

 

Ligi europejskie

Anglia: Manchester United [+7]

Francja: Toulouse FC [+4]

Hiszpania: FC Barcelona [+4]

Niemcy: Werder Brema [+2]

Polska: Lech Poznań [+1]

Włochy: Inter Mediolan [+2]

 

Polskie kluby w Europie

-

 

Reprezentacja Polski

Ranking FIFA: 11. (1049)

Odnośnik do komentarza

W kolejnych sparingach podejmowaliśmy zespoły Rakowa Częstochowy, Motora Lublin, Świtu NDM i Radomiaka Radom. O ile te dwa pierwsze wyszły nam beznadziejnie, o tyle już w kolejnych nie było tak źle. Przeciw Częstochowianom zaprezentowaliśmy na tyle żałosną grę, że z teoretycznie słabszym rywalem przegraliśmy 1:2, a jedynego gola zdobył Trela. Znacznie lepszą grę zaprezentowaliśmy w starciu z Motorem, ale tylko raz zdobyliśmy bramkę, której sędzia niesłusznie nie uznał i wprowadzeni zmiennicy dali sobie wpuścić dwie bramki. 0:2.

 

Należycie funkcjonować zaczęliśmy dopiero w Nowym Dworze Mazowieckim. Choć początek nie wyglądał optymistycznie, z czasem jednak nasza gra zaczęła się układać i wygraliśmy 4:2. Co ciekawe samobója strzelił Krysiński, zaś na kilka sekund przed końcem spotkania Jagła w fenomenalnym stylu trafił do siatki bezpośrednio z rzutu rożnego. Pozostałe gole strzelili kolejno Łysiak, Trela i Gregorczyk.

 

Okres przygotowawczy kończyliśmy spotkaniem z Radomiakiem i to w nim pokazaliśmy prawdziwą klasę. Łysiak już w pierwszej minucie otworzył wynik meczu, aby w pierwszej połowie skompletować hat-tricka. Jego wyczyn poprzedzielały też pojedyncze trafienia Nowaka i Szóstki, po przerwie zaś jeszcze jedną bramkę strzelił Tofil i w 10 zakończyliśmy mecz wynikiem 6:1. Goście uratowali swój honor w ostatnich minutach, zaś wcześniej czerwoną kartkę dostał Lis.

Odnośnik do komentarza

W ostatnich dniach lutego rozpoczynaliśmy tak zwaną rundę wiosenną spotkaniem z Górnikiem Łęczną. Jesienią, a właściwie jeszcze latem przegraliśmy z nimi 1:2, a gola strzelił Marcin Gregorczyk. Teraz Arena Sokólska dawała nam szansę rewanżu i szczerze w nią wierzyłem - ostatnie mecze sparingowe, a szczególnie dobra forma naszych snajperów, napawały optymizmem.

 

Analiza przeciwnika, jaką sporządziły połączone siły członków sztabu szkoleniowego, pozwoliła stwierdzić, że rywale najwięcej goli tracą w pierwszym kwadransie spotkania. Łatwo było więc opracować plan na to spotkanie - zdecydowany atak od pierwszych minut z nadziejami na szybkie strzelenie bramki. Do tego mogliśmy sobie pozwolić na agresywną grę, wszak spotkanie prowadził bardzo pobłażliwy arbiter.

 

Jak planowaliśmy, tak zaczęliśmy od zdecydowanych ataków, ale brakowało nam jakiegoś błysku i nie mogliśmy doczekać się gola. Rozgrywaliśmy jednak niezły mecz i w końcu znacznie przybliżyliśmy się do zwycięstwa. Trela, bohater tego spotkania, wyszedł na wolne pole, rozpędzony w dziecinny sposób ograł jednego z najlepszych defensorów 1. Ligi Wallace'a, a ten uciekł się do faulu. Efekt? Czerwona kartka.

 

W tej chwili wiedziałem już, że nie ma takiej siły, która przeszkodziłaby nam w zwycięstwie. Istotnie liczne ataki w końcu przyniosły efekt bramkowy. Nowak zagrał do Treli, ten przetrzymał starcie z obrońcą, wyłożył piłkę Klichowi, któremu zostało już tylko dostawienie nogi. Do końca pierwszej, a także na początku drugiej połowy dążyliśmy do podwyższenia rezultatu, ale ku naszemu zaskoczeniu, to goście strzelili gola - niezdecydowanie naszych defensorów wykorzystał Surdykowski, który wrzucił piłkę do Szymanka, a ten celnie główkował.

 

W obecnej sytuacji takiego wyniku nie dopuszczaliśmy do myśli i już 4 minuty później dobrym odbiorem popisał się Lis, zagrał do Treli, ten ściągnął obrońców na siebie i posłał w bój Gregorczyka. Nasz kapitan doskonale wiedział, jak się zachować w takiej sytuacji i ze skraju pola karnego posłał piłkę prosto w okienko bramki Wierzchowskiego. Kolejne sekundy mijały pod znakiem naszego naporu, ale brakowało nam szczęścia przy wykończeniu.

 

Z czasem do głosu zaczęli dochodzić goście i musieliśmy coś z tym zrobić, aby w nasze poczynania nie wkradła się niepotrzebna nerwowość. I tak też się stało, nieudany atak przeciwników, szybka kontra, Trela zagrywa do Zaniewskiego, ten przebiega kilkadziesiąt metrów ośmieszając przy tym ostatniego obrońcę (swoją drogą tego dnia moi zawodnicy robili z nimi, co tylko chcieli) i świetnym strzałem w długi róg bramki rozstrzygnął kwestię podziału punktów. Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu i świetny początek rundy.

 

27.02.2010r., Arena Sokólska, Sokółka [2753]

Polska 1. Liga [20/34]

[7.]OMG Sokółka 3:1 [5.]Górnik Łęczna

30. Wallace [cz.k.]

39. Mateusz Klich [1:0]

60. Grzegorz Szymanek [1:1]

64. Marcin Gregorczyk [2:1]

85. Łukasz Zaniewski [3:1]

MotM: Tomasz Trela (7.9)

 

D. Kisiel - S. Krysiński, K. Hus, P. Malarczyk, M. Szóstko - M. Lis - M. Klich, D. Nowak (76. Ł. Masłowski) - M. Gregorczyk - K. Łysiak (76. Ł. Zaniewski), T. Trela

Odnośnik do komentarza

LUTY 2010

 

1. Liga: 1-0-0, 3:1, 7. miejsce

Puchar Polski: -

Finanse: €299.074 (+€478)

Nagrody: -

 

Transfery (Polacy)

1. Marcin Kowalczyk (24, D RLC, Polska) Dynamo Moskwa -> CSKA Moskwa za €3.200.000

2. - nic godnego uwagi

3. -

 

Transfery (Świat)

1. - nic godnego uwagi

2. -

3. -

 

Ligi europejskie

Anglia: Manchester United [+8]

Francja: Girondins Bordeaux [+3]

Hiszpania: FC Barcelona [+9]

Niemcy: Werder Brema [+1]

Polska: Wisła Kraków [+0]

Włochy: Inter Mediolan [+1]

 

Polskie kluby w Europie

-

 

Reprezentacja Polski

Ranking FIFA: 11. (1077)

Odnośnik do komentarza

Po tym jakże udanym spotkaniu przyszło mi pożegnać jednego z moich współpracowników - Włodzimierz Smolarek dostał propozycję objęcia podobnej posady w Lechu Poznań, gdzie jednak miał dużo korzystniejsze finansowo warunki i w ten sposób za €28.000 rekompensaty straciłem jednego z trenerów. Wypadało znaleźć kogoś w jego miejsce, ale postanowiłem odłożyć to zajęcie na później.

 

Bardziej przejmowałem się spotkaniem ligowym, w którym podejmowaliśmy walczącą o awans Wisłę Płock. Co prawda nasi rywale do Górnika Zabrze mają dość dużą stratę, ale za to drugą pozycję utrzymują już od dłuższego czasu, a w dodatku wygrali 6 ostatnich ligowych spotkań na własnym boisku. Nie mogła być to dla nas łatwa przeprawa, choć w poprzednim meczu gospodarze polegli w Nowym Sączu.

 

W początkowej fazie mecz był bardzo zacięty i ciężko było wskazać stronę dominującą, choć to raczej my byliśmy bliżsi strzelenia gola - najbardziej zapracowany Trela trafił na przykład w poprzeczkę. Nasze próby okazały się jednak daremne i bardziej doświadczeni rywale wyszli na prowadzenie. Kłus miał wystarczająco dużo miejsca na 20 metrze, żeby oddać strzał i umieścić piłkę w siatce.

 

Nasza odpowiedź była błyskawiczna, a to za sprawą genialnej solowej akcji Damiana Nowaka. To właśnie on przejął niedokładnie wybitą przez Melona piłkę, popędził lewym skrzydłem, ograł Mateusza Żytko, wpadł w pole karne i zaskoczył bramkarza strzałem w krótki róg. Do przerwy kolejnych goli nie uświadczyliśmy i zapowiadało się na interesującą drugą połowę.

 

W tej byliśmy zespołem górującym nad rywalami, ale stwarzanie i wykorzystywanie sytuacji nie przychodziło nam łatwo. Z czasem jednak nasza przewaga zaczęła rosnąć i wypracowaliśmy sobie kilka setek, aż w końcu najlepszy tego dnia Nowak doskonale zagrał w uliczkę, zastępujący Melona Mierzwa się zawahał i młody Nowicki bramką w debiucie zapewnił nam 3 punkty.

 

03.03.2010r., Stadion im. Kazimierza Górskiego, Płock [1696]

Polska 1. Liga [21/34]

[2.]Wisła Płock 1:2 [7.]OMG Sokółka

34. Dariusz Kłus [1:0]

39. Damian Nowak [1:1]

85. Piotr Nowicki [1:2]

MotM: Damian Nowak (8.2)

 

D. Kisiel - S. Krysiński, K. Hus, P. Malarczyk, M. Szóstko - M. Lis - M. Klich (66. D. Tofil), D. Nowak - M. Gregorczyk - K. Łysiak (78. P. Nowicki), T. Trela (66. Ł. Zaniewski)

Odnośnik do komentarza

Do kolejnego meczu, tym razem z GKS'em Katowice, zostało nam tylko kilka dni, lecz nikt nie marudził na brak odpoczynku. Zespół był żądny rewanżu za porażkę w fatalnym stylu w poprzedniej rundzie i straszliwie rwali się do wyjścia na murawę. Wszak byliśmy zdecydowanie na fali, wiosnę powitaliśmy z ogromnym animuszem, za to rywale znajdowali się tylko jedno oczko nad strefą spadkową. Doskonała okazja na odwet.

 

Ciężkie warunki nie ułatwiały nam zadania - co prawda deszcz nie sprawiał nam aż takich problemów, ale za to w połączeniu z silnym wiatrem nie mogło być to zbyt przyjemne. Nie mieliśmy jednak prawa do narzekania, przecież te same warunki przeszkadzały przyjezdnym, toteż nie przejmowaliśmy się za bardzo i graliśmy swoje. Mimo dobrej gry i wyraźnej przewagi czegoś nam brakowało i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

 

W drugiej odsłonie spotkania kibice również jakiś czas nie mogli doczekać się goli. W końcu jednak wpuściłem na plac Zaniewskiego i zaczął się koncert. Kiedy minęło 60 minut od rozpoczęcia spotkania, Łysiak wyruszył do prostopadłej piłki, jako że dogonili go obrońcy, dał się im wyprzedzić i spokojnie wycofał właśnie do Zaniewskiego. Ten nie zawahał się ani chwili i spokojnym, mierzonym strzałem wykorzystał złe ustawienie bramkarza. Chwilę później również Łukasz znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i nie zmarnował jej, a piłka odbiła się jeszcze od słupka.

 

Wynik meczu ustalił w końcówce Nowicki, który dopełnił formalności po świetnej kontrze i doskonałym dośrodkowaniu Klicha. Po meczu mogłem odczuwać pewien niedosyt, bo to właśnie nasz napastnik, choć późno wprowadzony miał najwięcej okazji do strzelenia gola, ale brakowało mu zimnej krwi. Z ciekawości zerknąłem w statystyki, a tam przy naszej drużynie rubryka 'Stuprocentowe sytuacje' wskazywała 8. No cóż, Gregorczyk mógł mieć pretensje do partnerów, że nie potrafili skorzystać z takich piłek.

 

06.03.2010r., Arena Sokólska, Sokółka [2957]

Polska 1. Liga [22/34]

[6.]OMG Sokółka 3:0 [14.]GKS Katowice

61. Łukasz Zaniewski [1:0]

65. Łukasz Zaniewski [2:0]

82. Piotr Nowicki [3:0]

MotM: Łukasz Zaniewski (8.3)

 

D. Kisiel - S. Krysiński, K. Hus, P. Malarczyk, M. Szóstko - M. Lis - M. Klich, D. Nowak (76. D. Tofil) - M. Gregorczyk - K. Łysiak (76. P. Nowicki), T. Trela (58. Ł. Zaniewski)

Odnośnik do komentarza

Byliśmy w znakomitej formie i mieliśmy podstawy, aby nie obawiać się nikogo. No może z wyjątkiem Górnika Zabrze, ale spotkaniem z nimi mieliśmy zakończyć rozgrywki, więc do tego meczu jeszcze sporo czasu. Nie musieliśmy się za to niepokoić przed spotkaniem z Pogonią Szczecin. Nasi najbliżsi rywale wiosną tylko przegrywali, w dodatku z niezbyt wysokich lotów przeciwnikami. Do tego w rundzie jesiennej odnieśliśmy przekonywujące zwycięstwo 3:1 po dwóch golach Treli i jednym Lisa. Liczyłem na podobny rezultat.

 

Pierwsza połowa rozbudziła mój apetyt - byliśmy zespołem zdecydowanie górującym nad rywalami, ale postawienie na Zaniewskiego w ataku okazało się błędem. Łukasz, który ostatnio był w wysokiej formie, tym razem grał fatalnie, mimo licznych sytuacji nie potrafił oddać nawet celnego strzału, czy to w sytuacjach sam na sam, czy też strzelając do pustej bramki. Głównie z jego winy do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis.

 

W drugiej części meczu nie było już tak różowo, prezentowaliśmy się zauważalnie słabiej i przez długie minuty wiało straszliwą nudą. Kibice powoli zaczynali wątpić, że zobaczą tego dnia jakieś gole, aż w końcu prezent podarował im sędzia. Asystent liniowy nie zauważył ewidentnego spalonego, na jakim znajdował się Predota i Mariusz Podgórski uznał strzeloną przez niego bramkę. Większość moich zawodników otoczyło arbitra, lecz ten był nieugięty.

 

Nie mieliśmy innego wyjścia, jak wziąć się do roboty - kilka minut później obrońcy gospodarzy na tyle zostawili niekrytego Treli, że ten spokojnie przyjął podaną od Gregorczyka piłkę i bez problemów doprowadził do wyrównania. Dalsze minuty przypominały grę z początków drugiej partii meczu - nuda, nuda, nuda. Jeśli myśleliśmy o dobrym rezultacie, w końcu musieliśmy zaatakować i nasze starania, choć niemrawe, przyniosły efekt. Nowicki dośrodkował z kornera, zza pleców obrońców wybiegł Szóstko i strzałem głową zapewnił nam 3 punkty! To pierwszy jego gol w historii występów w naszym klubie i z pewnością bardzo ważny.

 

13.03.2010r., Stadion im. Floriana Krygiera, Szczecin [2539]

Polska 1. Liga [23/34]

[17.]Pogoń Szczecin 1:2 [5.]OMG Sokółka

68. Piotr Predota [1:0]

73. Tomasz Trela [1:1]

86. Michał Szóstko [1:2]

MotM: Michał Szóstko (7.9)

 

D. Kisiel - S. Krysiński, K. Hus, P. Malarczyk, M. Szóstko - M. Lis - M. Klich (75. W. Król), D. Nowak - M. Gregorczyk - Ł. Zaniewski (45. K. Łysiak), T. Trela (75. P. Nowicki)

Odnośnik do komentarza

Za bramkę w ostatnich minutach Szóstkę umieszczono nawet w Jedenastce Tygodnia 1. Ligi, a na dodatek dostał powołanie do kadry Polski U-19. Razem z nim pojechali Osuch i Nowak, ale tylko ten drugi zagrał w wygranym 2:1 spotkaniu z Turcją. Gorzej spisali się seniorzy, którzy z tym rywalem przegrali 0:1. Było to jednak tylko spotkanie towarzyskie, więc nikt szczególnie nie płakał. Wyłamała się tylko kadra U-21, która zamiast Turków mierzyła się z Łotyszami i wygrała 3:0. Niestety Marcin Gregorczyk całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.

 

Te powołania pozwoliły nam na 2 tygodnie odpoczynku i w pełni sił zameldowaliśmy się w Poznaniu, aby odnieść kolejne zwycięstwo nad miejscową Wartą. Nie było to jednak zbyt dobre spotkanie w naszym wykonaniu - może przeszkadzały nam wymiary stadionu, może coś innego, ale nie graliśmy już z tym polotem, co wcześniej i mogłem śmiało stwierdzić, że to gospodarze zaprezentowali się tego dnia korzystniej. Lecz nie zawsze wygrywa lepszy...

 

W 18 minucie doszło do sporej kontrowersji - do wrzuconej w pole karne piłki wyskoczył Bekas, dwójka moich obrońców, rzucił się także Kisiel. Bekas wyszedł zwycięsko z tej konfrontacji i skierował piłkę do siatki. W pierwszym momencie uznałem, że był to oczywisty faul rywala i sędzia też był tego zdania. Inaczej wskazywały powtórki telewizyjne i okazało się, że był to po prostu fatalny błąd naszego bramkarza.

 

Gospodarzy trochę to podłamało i wykorzystaliśmy to kilka minut później. Długie podanie przeciął Malarczyk, piłka trafiła do Gregorczyka, który natychmiast podał w uliczkę do Treli - na tak szybki atak obrońcy nie byli przygotowani i Tomek wysunął nas na prowadzenie.

 

Jak już wspominałem na początku, nie był to nasz dzień i tuż przed przerwą Klatt przebiegł kilkadziesiąt metrów, mimo asysty obrońcy strzelił na bramkę, a nasz bramkarz po raz kolejny się nie popisał. Był to strzał z pewnością do wybronienia, lecz on zdołał jedynie futbolówkę pacnąć.

 

Spotkanie nie stało na najwyższym poziomie i przypominało trochę mecz z Pogonią. Mijały długie minuty, podczas których nie wydarzyło się nic ciekawego, ale jako że stanowiliśmy młodą i ambitną ekipę, naszą misją było przejąć inicjatywę. Jak pomyśleliśmy tak zrobiliśmy - kazałem rzucić się do ataku, ale było to zbędne, gdyż jeszcze nie skończyłem krzyczeć, a już padła bramka. Trela zacentrował z rzutu rożnego, Gregorczyk przechytrzył kryjącego go obrońcę i główką zapewnił nam trzy punkty. Kolejny raz wygrywamy dzięki stałemu fragmentowi gry.

 

27.03.2010r., Stadion przy Drodze Dębińskiej, Poznań [602]

Polska 1. Liga [24/34]

[10.]Warta Poznań 1:2 [4.]OMG Sokółka

24. Tomasz Trela [0:1]

44. Marcin Klatt [1:1]

81. Marcin Gregorczyk [1:2]

MotM: Marcin Gregorczyk (8.1)

 

D. Kisiel - S. Krysiński, K. Hus, P. Malarczyk, M. Szóstko - M. Lis - M. Klich, D. Nowak (66. Ł. Masłowski) - M. Gregorczyk - K. Łysiak (66. Ł. Zaniewski), T. Trela

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...