Skocz do zawartości

[FM 2006] Upadła potęga..


Sławoj

Rekomendowane odpowiedzi

8.04.2006.

 

W XVIII kolejce zmierzyliśmy się z Górnikami z Łęcznej, którzy w tym sezonie stracili najmniej bramek. Było widać, że gra obronna gospodarzy jest bardzo dobrze zorganizowana. Nie potrafiliśmy przez długi czas oddać strzału na bramkę Nowaka. Rywale nie myśleli tylko o obronie. Także groźnie atakowali i jeden z takich ataków zakończył się golem. Dośrodkowanie Sokołowskiego w pole karne, Ukah gubi krycie Bajevskiego a Macedończyk z bliska, głową pokonuje Mielcarza. Można powiedzieć, że stracona bramka nas rozzłościła. Jeszcze przed przerwą zdołaliśmy wyrównać. Bednar kapitalnie zagrał wysoką piłkę sprzed pola karnego, która o centymetry minęła się z Rosłoniem i trafiła na 5 metr do Bernala. Kolumbijczyk strzelił z pierwszej piłki w krótki róg, Nowak bez szans.

Po przerwie graliśmy fenomenalnie. Nowak miał pełne ręce roboty, ale skapitulował po raz drugi dopiero w 76 minucie. Trójkową akcję Bednar Bernal Grzeszczyk zakończył celnym strzałem ten ostatni. Bernal popisał się tu znakomitym przeglądem pola oraz wykorzystał błąd środkowych obrońców. 9 minut później wynik meczu był ustalony. Bernal fantastycznie przerzucił pikę na lewą flankę do Kuresoo. Estończyk minął jeszcze Tychowskiego i zagrał nieoczekiwanie po ziemi do Zwolińskiego. Mikołaj miał dużo miejsca na zastanowienie się gdzie uderzyć tą piłkę i posłał ją po ziemi w kierunku dalszego słupka. Nowak nie był w stanie wybronić tego uderzenia a obrońcy w ogóle nie zwrócili uwagi na Zwolińskiego w polu karnym.

 

 

Polska II liga [28/34]

Łęczna, Aleja Jana Pawła II [6802]

 

Górnik Łęczna[2] – [1] Widzew Łódź 1:3

 

1:0 – A. Bajevski `33

1:1 – A. Bernal `45

1:2 – Ł. Grzeszczyk `76

1:3 – M. Zwoliński `85

 

MoM: A. Bernal [Widzew, AMC, *9]

 

Mielcarz – Broź ,Ukah , Klepczarek, Stawarczyk – Jakus –Kuklis [`45 Kuresoo], Bednar – Bernal – Robak [`45 Zwoliński], Grzeszczyk

Odnośnik do komentarza

12.04.2006.

 

W XXIX kolejce gościliśmy Zagłębie Lubin, które w tym sezonie gra słabo jak na swoje możliwości i zajmuje dopiero 7 lokatę. Widać było, że to my w tym meczu przejmiemy inicjatywę i tak się stało. Już w 11 minucie Bernal oddal potężny strzał z 20 metrów. Piłka zanim wpadła do siatki odbiła się jeszcze od poprzeczki. Kilka minut później było już 2:0. Kuresoo ładnie zaszalał na lewej flance i na wysokości pola bramkowego dośrodkował na długi słupek. Sławik został w bramce, co było błędem. Bednar wykorzystał niezdecydowanie Sławika i kryjącego go obrońcy i z kilku metrów podwyższył prowadzenie. Od tego momentu Zagłębie grało bardziej żwawiej, ale dalej to My byliśmy stroną dominującą. Przez 90 minut popełniliśmy tylko jeden błąd w obronie. Było to w 63 minucie, wtedy to Goliński zagrał do Chalbińskiego, który ładnie przyjął piłkę i uderzył między nogami Ukaha, co zaskoczyło Mielcarza. Był to jednak jedyny gol, na jaki było stać gości. My także nie podwyższyliśmy wyniku i spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1.

Po końcowym gwizdku kibice oszaleli. Zwycięstwo nad Zagłębiem oznaczało, że zapewniliśmy sobie awans z pierwszego miejsca!!! Widzew powraca do elity!!!!!!

 

Polska II liga [29/34]

Łódź, Aleja Piłsudzkiego [7353]

 

Widzew Łódź [1] – [7] Zagłębie Lubin 2:1

 

1:0 – A. Bernal `11

2:0 – V. Bednar `15

2:1 – M. Chałbiński `63

 

MoM: A. Bernal [Widzew, AMC, *9]

 

Mielcarz – Broź ,Ukah , Klepczarek, Stawarczyk – Jakus [`45 Szymanek] –Kuresoo, Bednar – Bernal –Zwoliński [`45 Robak], Grzeszczyk [`45 Kuklis]

Odnośnik do komentarza

15.04.2006.

 

W XXX kolejce pewni awansu zmierzyliśmy się w Lublinie z tamtejszym Motorem. Motor w poprzedni kolejce „zapewnił” sobie degradację do III ligi wraz ze Zniczem i Flotą. W tym spotkaniu tak jak i do końca rozgrywek będą grać zawodnicy rezerwowi. W tym spotkaniu rezerwowi zdali egzamin. Ograliśmy Motor z łatwością. Wynik otworzył Sokalski, który popisał się lobem z 16 metrów a wynik na 2:0 ustalił Koll. Estończyk wykorzystał dośrodkowanie z głębi pola Bernala i wolejem z 10 metrów zmusił Holewińskiego do kapitulacji. Pod koniec meczu niepotrzebnie odpuściliśmy i gospodarze mogli strzelić honorowego gola. Jednak strzelali nieudolnie i Misztal mógł spokojnie patrzeć jak piłka przelatuje nad bramką.

 

Polska II Liga [30/34]

Lublin, Aleje Zygmuntowskie [1570]

 

Motor Lublin [16] - [1] Widzew Łódź 0:2

 

0:1 – K. Sokalski `13

0:2 – E. Koll `58

 

MoM: K. Sokalski [Widzew, ST, *8]

 

Misztal – Cosic, Klepczarek, Kacar, Kłoda – Juszkiewicz – Kuresoo, Bernal – Koll – Grzeszczyk [`45 Oziębała], Sokalski

 

 

22.04.2006.

 

W kolejnym meczu naszym rywalem była Korona Kielce, która zaprzepaściła szansę na awans i zajmuje dopiero 6 miejsce. Rezerwowi nie przestraszyli się mocnego rywala i podobnie jak w meczu z Motorem wbili rywalom dwie bramki przy tym nie tracąc żadnej. Najpierw w 2 minucie Kłoda zacentrował piłkę na 10 metr, Ptak ruszył do piłki, ale szybszy od niego był Oziębała i to właśnie nasz napastnik pierwszy dotknął piłki, która ostatecznie zatrzepotała w siatce. Ostatniego gola w tym meczu zdobył, Kuresoo, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Sokalskim. Korona dopiero przebudziła się pod koniec meczu, ale Misztal pokazał, że można na niego liczyć.

 

Polska II Liga [31/34]

Łódź, Aleja Piłsudzkiego [7338]

 

Widzew Łódź [1] - [6]Korona Kielce 2:0

 

1:0 – P. Oziębała `2

2:0 – J. Kuresoo `30

 

MoM: E. Koll [Widzew, AMC, *8]

 

Misztal – Cosic, Klepczarek, Kacar, Kłoda – Juszkiewicz – Kuresoo, Bernal – Koll – Oziębała, Sokalski [`45 Zwoliński]

Odnośnik do komentarza

26.04.2006.

 

W rewanżu z Wisła Kraków gospodarze wyszli w dziwnym ustawieniu 4-2-4. Widać było, że będą próbować odrobić straty z pierwszego meczu. Na początku spotkania, ale i przez całą pierwszą połowę meczu Krakowianie zamknęli nas na własnej połowie. Już w 3 minucie Szymanek w głupi sposób stracił piłkę przed polem karnym na rzecz Pawła Brożka. Brożek wbiegł w pole karne i posłał techniczny strzał w krótki róg. Mielcarz był przekonany, że napastnik gospodarzy uderzy w kierunku drugiego słupka i był bez szans na obronę. Po 29 minutach gry i absolutnej dominacji Wiślaków było już 2:0. Głowacki zagrał wysoką piłkę przed pole karne a tam Bieniuk minął się z tym podaniem. Wykorzystał to Paweł Brożek, który podkręconym strzałem z pierwszej piłki umieścił ją idealnie w okienku naszej bramki. Do końca pierwszej połowy wynik się utrzymał, ale to tylko zasługa kapitalnych interwencji Mielcarza. Obrona grała żałośnie i całe szczęście, że nasz bramkarz był dziś w nieziemskiej dyspozycji.

Druga część spotkania to ewidentna poprawa naszej gry zarówno w ataku jak i w obronie. Niestety w 56 minucie straciliśmy trzecią bramkę. Paweł Brożek posłał dośrodkowanie z lewej flanki na środek pola karnego. Mimo krycia Singlara przez Bieniuka ten zdołał uderzyć piłkę głową i z 6 metrów pokonał bezradnego w tej sytuacji Mielcarza.

Wprowadzenie Panki za Bernala wprowadziło dużo ożywienia w naszych poczynaniach pod bramką Pawełka i tak w 61 minucie strzeliliśmy kontaktowego gola. Szymanek kapitalnie przerzucił piłkę na lewe skrzydło do Kuklisa. Piotrek wykorzystał luka na lewe flance i popędził z piłkę pod końcową linię boiska. Dośrodkował w pole karne a tam Panka świetnie złożył się do strzału i przewrotką zmusił do kapitulacji Pawełka. Niesamowite uderzenie Panki!!! Nadzieja umiera ostatnia! Kilka minut później znów Kuklis popisał się niesamowitą asystą. Zacentrował piłkę na krótki słupek. Pawełek wyszedł do piłki, ale niespodziewanie Matusiak rzucił się szczupakiem na piłkę i uprzedził bramkarza gospodarzy!!! 3:2!!

Niestety był to tylko krótki okres naszej dobrej gry. Wiślacy rzucili się do ataku. Bombardowali naszą bramkę, ale Mielcarz robił, co mógł. Niestety na 4 minuty przed zakończeniem regulaminowego czasu gry Garguła wykorzystał sprytnie podanie od Diaza i z ostrego kąta pokonał Mielcarza. W ostatniej sekundzie doliczonego czasu gry Zwoliński minimalnie przestrzelił.

W dogrywce mecz był bardziej zacięty, ale dogrywka i tak nie przyniosła rezultatu. O awansie do finału musiał zadecydować rzuty karne.

 

Seria 1:

Dawidowski – pewne uderzenie pod poprzeczkę.

Panka – uderzył pewnie w stylu Panenki!

1-1

 

Seria 2:

Niedzielan – mocne uderzenie pod poprzeczkę. Mielcarz bez szans.

Stawarczyk – krótki rozbieg …. Pawełek broni! Fatalne uderzenie!

2-1

 

Seria 3;

Sobolewski – strzał identyczny jak Niedzielana i również skuteczny.

Zwoliński – strzał w prawy róg, Pawełek w lewy. Bezbłędnie wykonana „11”.

3-2

 

Seria 4:

Cleber – ustawia piłkę, uderza … Mielcarz instynktownie rzuca się na piłkę i wybija ją na bok!!!

Szymanek – replika uderzania Niedzielana. Pawełek kapituluje.

3-3

 

Seria 5:

Singlar – potężne uderzenie, piłka musnęła tylko ręce Mielcarza i wpada do bramki.

Jakus – wielka presja przed naszym pomocnikiem. Jednak Jozef nie ugiął się pod presją i pewnie wykorzystał karego!!!

4-4

 

Seria 6:

Garguła – pewnym krokiem podszedł do piłki, spojrzał w oczy Mielcarzowi, wziął rozbieg … Mielcarz broni!!!!!!!!!

Bieniuk – słaby strzał. Pawełek bez problemu broni.

4-4

 

Seria 7:

Łobodziński – długi rozbieg, potężny strzał i … nad bramką!!!

Broź – było widać w oczach Brozia, że się boi. Uderzył obok słupka …

4-4

 

Seria 8:

Głowacki – Arek uderzył pod poprzeczkę, ale Mielcarz jakimś cudem wypiąstkował piłkę!!!!

Grzeszczyk – techniczny, lekki strzał … Pawełek ledwo borni, ale broni.

4-4

 

Seria 9:

Sretenovic – nie czekał tylko od razu uderzył po gwizdku sędziego. Strzał nieprzemyślany w sam środek bramki!!!! Mielcarz broni!!!!!!!!

Bednar – przed uderzeniem przeżegnał się, podbiegł do piłki i …… Gooooooooooooolllllllllllllllll!!!!!!!!!!!! Widzew w finale!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

4-5

 

Puchar Polski, ćwierćfinał, rewanż

Kraków, ul. Reymonta [8522]

 

Wisła Kraków [OE] - [iI] Widzew Łódź 4:2 D. 0:0 K. 4:5

 

1:0 – Paweł Brożek `3

2:0 – Paweł Brożek`29

3:0 – P. Singlar `56

3:1 – M. Panka `61

3:2 – R. Matusiak `63

4:2 – Ł. Garguła `86

 

MoM: R. Sobolewski [Wisła, MC, *8]

 

Mielcarz – Broź, Bieniuk, Szymanek, Stawarczyk – Jakus – Kuklis, Bednar – Bernal [`45 Panka] – Robak [`45 Grzeszczyk], Matusiak [`82 Zwoliński]

Odnośnik do komentarza
Uff, ciężki mecz z Wisłą - te karne to horror normalnie, jak można było tyle karnych przestrzelić hehe

Moim zawodnicy oprócz Stawarczyka i Jakusa mieli karne mniej niż 10 :| To cud ze przeszliśmy .

Tabelę wrzucę za 3 kolejki tj. po zakończeniu sezonu.

Odnośnik do komentarza
RESPECT!! Jak to robisz Panie dzieju :jupi: Pełen szacun jeszcze raz.... :blaga::blaga:

 

Update: najnowszy jaki był (nie pamiętam nazwy :)) Ps. Polską lige sam edytowałem. Do Widzewa dodałem min. Matusiaka, Robaka czy Mielcarza.

 

I wszystko jasne ;)

Ile razy mam powtarzać, że Matusiakowi, Robakowi i Mielcarzowi obniżyłem CA :| Matusiakowi dałem chyba 90 CA :|

Reszty drużyny nie edytowałem..nic. W Polskiej lidze nikomu nie podnosiłem CA a dokonałem tylko transferów.

 

Panowie zmysł taktyczny :)

Odnośnik do komentarza

29.04.2006.

 

Spotkanie z Turem Turek zagraliśmy także w rezerwowym składzie i znów drugi garnitur pokazał się z dobrej strony. Wynik otworzył w 5 minucie Sokalski, który wykorzystał dośrodkowanie Kuresoo. Nie było tak, że to my zdominowaliśmy grę. Tur grał dobrze a nawet bardzo dobrze. Niestety nie miał odpowiednich zawodników, aby wykończyć stworzone akcje. Jeszcze przed przerwą wynik ustalił, Oziębała. Bernal dryblingiem wdarł się w pole karne, minął dwóch zawodników i wyłożył piłkę Oziębale, który z 3 metrów wpakował piłkę do pustej bramki.

 

Polska II Liga [32/34]

Turek, ul. Sportowa [1492]

 

Tur Turek [12] - [1] Widzew Łódź 0:2

 

0:1 –K. Sokalski`5

0:2 – P. Oziębała `40

 

MoM: P. Oziębała [Widzew, ST, *8]

 

Misztal – Cosic, Klepczarek, Kacar, Kłoda – Juszkiewicz – Kuresoo, Bernal – Koll – Oziębała [`45 Grzeszczyk], Sokalski [kntz `53 Zwoliński]

 

 

Podsumowanie miesiąca [Kwiecień]

Bilans: 8 [7-0-1] 21:7

II liga: 1 miejsce [27-3-2; 89:15; 84pkt; +21 ]

Puchar Polski: Finał, Jagiellonia Białystok [?:?]

Finanse: 7,28 mln € [+309 tys. €]

Nagrody:

Menedżer miesiąca: Ja :)

Piłkarz miesiąca: Bednar [1] … Robak [3]

 

Transfery:

 

Świat:

1. J.P. Garcia [Chivas USA - - > Suwon] 1,6 mln €

2. Bruno [Marilia - - > Al-Ittihad [KSA] ]875 tys. €

 

Polska:

1. G. Wojtkowiak [Lech Poznań - - > Happy Valley] 9 tys. €

 

Ranking FIFA:

7. [+1]USA [880]; 2 . [-1] Meksyk [877]; 3.[-] Brazylia [856] … 74[-2]. Polska [566]

 

3.06.2006.

 

Pierwszy finałowy mecz w Pucharze Polski został rozegrany w Łodzi i przyciągnął na trybuny niemalże 10 tys. kibiców. Początek meczu wyraźnie należał do gości. Przez kwadrans przycisnęli nas tak mocno, że Mielcarz ledwo wyrabiał bronić. Najbliżej zdobycia gola był Arifovic. Chańko przedarł sie lewą flanką i na wysokości pola karnego dośrodkował na długi słupek. Piłka minęła naszych obrońców i spadła idealnie na nogę Arifovica, który kopnął piłkę tak potężnie, że ta przeleciała nad bramką.

Z biegiem czasu nasza przewaga się zwiększała. Nasza gra mogła się podobać. Gra była efektowna, ale mało efektywna. Mimo licznych okazji pod bramką Piekutowskiego nie udało się zdobyć żadnego gola. Najbliżej szczęścia był w 42 minucie Bernal. Na 15 metrze miał przed sobą pustą bramkę, lecz zbyt długo się zastanawiał i ostatecznie piłkę spod nóg wybił Skrela.

Pierwszy mecz finałowy nie przyniósł spodziewanych emocji. Mimo dużej ilości strzałów na bramkę jak i z naszej strony [9] i strony rywala [6] to jednie 4 były oddane w światło bramki.

 

Puchar Polski, Finał, 1 mecz

Łódź, Aleja Piłsudzkiego [9854]

 

Widzew Łódź [iI] – [OE] Jagiellonia Białystok 0:0

 

MoM: J. Chańsko [Jagiellonia, ML, *9]

 

Mielcarz [`kntz `50 Fabiniak]– Broź, Bieniuk, Szymanek, Stawarczyk – Jakus – Kuklis, Bednar – Bernal [`45 Panka] – Robak [`45 Zwoliński], Matusiak

Odnośnik do komentarza

6.05.2006.

 

Przed ostatni mecz ligowy zagraliśmy w Stalowej Woli z tamtejszą Stalą. Drużyna, która w poprzedniej kolejce „zapewniła” sobie spadek sparował nam mnóstwo kłopotu. Nasz drugi zespół nie umiał sobie poradzić ze słabiutką Stalą. Najbardziej aktywnym zawodnikiem w naszych szeregach był Kuresoo. Świetnie sobie radził na skrzydle, dryblował, podawał i najczęściej strzelał. Właśnie jego strzały były najbliżej pokonania Tomka Libery. Na nasze nieszczęście bramkarz gospodarzy był dziś w dobrej formie i żadnemu z moich piłkarzy nie udało się pokonać Tomka. Stal pod naszą bramką stworzyła kilka ciekawych okazji ale tylko raz Fabiniak musiał poważnie interweniować i zrobił to skutecznie. Tak więc niespodziewanie remisujemy ze Stalą co może być pewną niespodzianką.

 

Polska II Liga [33/34]

Stalowa Wola, ul. Hutnicza [1112]

 

Stalowa Wola [15] – [1] Widzew Łódź 0:0

 

MoM: T. Libera [stal, GK, *9]

 

Misztal – Cosic, Klepczarek, Kacar, Kłoda – Juszkiewicz – Kuresoo, Bernal – Koll [`45 Panka]– Oziębała , Sokalski [ `45 Zwoliński]

Odnośnik do komentarza

9.05.2006.

Rewanż finału o Puchar Polski rozgrywaliśmy w Białymstoku, co mogło się okazać zbawienne w skutkach dla gospodarzy. Początek spotkania pokazał, że Jagiellonia nie odpuści i będzie walczyć do samego końca. W 12 minucie Zieliński próbował zaskoczyć Fabiniaka z 16 metrów. Bartek instynktownie rzucił się na piłkę i z trudem sparował ją za boisko. Nasza odpowiedź była niemalże natychmiastowa. W 19 minucie Ukah z własnej połowy zagrał wysoką piłkę w pole karne. Zalewski patrzył się na lecące podanie a w tym czasie Matusiak urwał się z pod opieki obrońcy i uprzedził Zalewskiego. Przyjął piłkę na klatkę i huknął z półobrotu! Piekutowski był kompletnie bez szans. Strzał był oddany z kilku metrów i bramkarz nie miał szans na żaden ruch!

Chwilę później Matusiak znów był blisko pokonania Piekutowskiego po dośrodkowaniu Kuklisa, lecz trafił w poprzeczkę. Kilka sekund później znów przeprowadziliśmy ofensywną akcję. Kuklis zagrał krótko d Matusiaka, rade piątką odegrał na 5 metr do Robaka. Skrela był zdezorientowany, nie wiedział, co się dzieje a Robak szybko uderzył piłkę w krótki róg i podwyższył prowadzenie.

Kilkanaście minut później gospodarze przeprowadzili piękną akcję lewą flanką. Chańko otrzymał długie podanie od Zalewskiego na lewej stronie, dobiegł do piłki i od razu dośrodkował na długi słupek. Tam Grosicki wyskoczył wyżej niż Ukah i głową pokonał Fabiniaka.

Jeszcze przed przerwą Jagiellonia przeprowadziła groźny atak. Speichler zagrał prostopadłe podanie do Zielińskiego. Zieliński zdołał przyjąć piłkę w polu karnym, ale Ukah wślizgiem powalił go na ziemie. Sędzia od razu gwizdnął i wskazał na „wapno” a Ukahowi pokazał czerwoną kartkę! Do karnego podszedł Chańko i pewnym, mocnym strzałem pokonał Bartka.

Nie przeszkodziła nam gra w osłabieniu i na początku II połowy mogliśmy wyjść na prowadzenie. Najpierw Matusiak zmarnował okazję sam na sam z Piekutowskim a 10 minut późnej Kuklis próbował pokonać bramkarza strzałem z 17 metrów, lecz minimalnie chybił. Już do końca regulaminowego czasu gry utrzymał się wynik remisowy.

Minutę po rozpoczęciu dogrywki Zieliński głową próbował pokonać Fabiniaka, ale Bartek w dobrym stylu wyłapał piłkę. Chwilę później Jagiellonia wykonywała rzut wolny z 18 metrów. Napierała uderzył mocno, precyzyjnie, ale Fabiniak odbił piłkę przed siebie. Było to błędem, bo do piłki wybitej przez Bartka podbiegł Zalewski i mocnym strzałem pokonał leżącego jeszcze Fabiniaka.

W 112 minucie było już po meczu. Fabiniak daleko wyszedł z bramki i próbował długim wykopem uruchomić Matusiaka. Niestety piłkę po drodze przechwycił Chańko i z 40 metrów, mocnym uderzeniem podwyższył prowadzenie. Katastrofalny błąd Fabiniaka!! Marzenia o Pucharze poszły w las..… Jeszcze w ostatniej minucie dogrywki, Panka zmarnował doskonałą sytuację z Piekutowskim……

Fabiniak, Broź, Ukah, Budka – to Ci piłkarze, którzy zagrali dziś katastrofalnie. Zawiodłem się na nich. Jedynym, który zagrał na przyzwoitym poziomie był Matusiak.

 

Puchar Polski, Finał, rewanż

Białystok, ul. Słoneczna [5978]

 

Jagiellonia Białystok [OE] – [iI] Widzew Łódź 4:2 D. 2-0

 

0:1 – R. Matusiak `19

0:2 – M. Robak `23

1:2 – K. Grosicki `32

`34 Ukah CzK

2:2 – J. Chańko `45 /k/

Dogrywka:

3:2 – K. Zalewski `103

4:2 – J. Chańko `112

 

MoM: J. Chańko [Jagiellonia, ML, *9]

 

Fabiniak– Broź, Ukah, Szymanek, Stawarczyk – Jakus – Kuklis [`106 Grzeszczyk], Budka – Bernal [`45 Panka] – Robak [`45 Kacar], Matusiak

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...