Skocz do zawartości

Rainbow


_el

Rekomendowane odpowiedzi

Odcinek 50

 

Bez kontuzjowanego Diego, który nabawił się urazu stopy i Komenana, którego selekcjoner powołał na Mundial pojechaliśmy do Pietarsaari, aby zmierzyć się z sensacyjnym wiceliderem rozgrywek - Jaro. Mecz rozpoczął się dla nas wyśmienicie. Już w pierwszej minucie karygodny błąd popełnił stoper gospodarzy - Luoma. Obrońca zbyt długo bawił się piłką, która padła łupem Sancheza. Chilijczyk pognał na bramkę i na raty pokonał Koljandera. Szybko zdobyta bramka pozwoliła nam grać tak jak lubimy. Lekko cofnęliśmy się i czekaliśmy na kontry. W 12. minucie Rafael był bliski podwyższenia prowadzenia, lecz w sytuacji sam na sam z bramkarzem lepszy okazał się golkiper gospodarzy. Mecz nie był interesujący. Jaro próbowało atakować, lecz ich próby przypominały raczej bicie głową w mur. Na przerwę schodziliśmy prowadząc jedną bramką. W 57. minucie fantastyczną indywidualną akcją popisał się Rafael i precyzyjnym strzałem pokonał Koljandera. Strata drugiej bramki zdecydowanie zniechęciła gospodarzy do dalszych ataków. Ostatnie minuty upływały pod znakiem powolnej gry obu ekip, które już tylko wyczekiwały na ostatni gwizdek arbitra.

04.06.2006

Veikkausliiga [7/26]: [2.] Jaro - FC Lahti [1.] 0:2 (0:1)

Oceny graczy: http://i30.tinypic.com/1e2mwo.jpg

Statystyki: http://i32.tinypic.com/mwyzgg.jpg

Notatnik: Absolutnie zdominowaliśmy rywali. Spokojne zwycięstwo.

Odnośnik do komentarza

Vul: Hm? :P

 

Odcinek 51

 

Zwycięstwo nad Jaro utwierdziło nas w przekonaniu, że remis z Tampere był tylko wypadkiem przy pracy. Tydzień po umocnieniu się na pozycji lidera wybraliśmy się do Maarianhaminy, aby rozegrać spotkanie z miejscowym - MIFK. Początek spotkania nie był udany dla obu ekip. Dwie drużyny grały bardzo słabo i chaotycznie. W 24. minucie Jarvinen wypatrzył w polu karnym Kotillę, a nasz rosły napastnik strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy. Zdobyta bramka nie zmieniła obrazu gry. Mecz toczony był w żółwim tempie, a akcji podbramkowych było jak na lekarstwo. Tuż przed przerwą udało nam się podwyższyć prowadzenie po stałym fragmencie. Napierała dośrodkował w pole karne, a Kottila celną główką strzelił swoją drugą bramkę. Po wznowieniu mecz do złudzenia przypominał pierwszą odsłonę spotkania. Obie drużyny grały topornie i wynik nie uległ zmianie.

 

11.06.2006

Veikkausliiga [8/26]: [8.] MIFK - FC Lahti [1.] 0:2 (0:2)

Oceny graczy: http://i26.tinypic.com/m9suap.jpg

Statystyki: http://i29.tinypic.com/dewf9t.jpg

Notatnik: Kolejne pewne zwycięstwo. Trzeba ciułać te punkty, dopóki nie gramy jeszcze w LM.

Odnośnik do komentarza

Odcinek 52

 

Po meczu z MIFK sprawy nieco pokomplikowały się z powodu fali kontuzji. Mika Kottila nabawił się urazu łokcia i nie zagra przez około dwa tygodnie. Dariusz Sztylka rozciął głowę i odpocznie przez tydzień. Michał Sławuta natomiast nadciągnął mięśnie pachwiny i jego przerwa w grze potrwa około trzy tygodnie.

 

Do pucharowego meczu z KuPS przystąpiliśmy w mocno rezerwowym składzie. Początek spotkania był bardzo dobry w wykonaniu moich podopiecznych. Graliśmy dużo lepiej od naszych przeciwników, co zaowocowało bramką w 22. minucie, kiedy Vartaianen wypatrzył Savolainena, a ten drugi celnym strzałem otworzył wynik meczu. Po zdobyciu bramki nieco spuściliśmy z tonu. Inicjatywę przejęli goście i z każdą minutą grali coraz lepiej. W 73. minucie fatalny błąd popełniła moja obrona, a Oinonen okazał się bezlitosny i doprowadził do wyrównania. Wynik remisowy utrzymał się do końca i na Lahden Stadion byliśmy światkami półgodzinnej dogrywki. W doliczonym czasie gry ponownie zaczęliśmy grać to co na początku spotkania. Byliśmy również skuteczni i bramki: Kemppinena oraz Koskinena dały nam przepustkę do kolejnej rundy Suomen Cup.

 

18.06.2006

Suomen Cup: [-] FC Lahti - KuPS [-] 3:1 (1:1,1:0)

Oceny graczy: http://i28.tinypic.com/1snq07.jpg

Statystyki: http://i32.tinypic.com/2u97bci.jpg

Notatnik: Gracze rezerwowi zdali egzamin i gramy dalej.

Odnośnik do komentarza

Vul: Okay :)

 

Odcinek 53

 

Do spotkania z beniaminkiem Veikkausliigi - KPV podchodziliśmy jako murowani faworyci. Na Lahden Stadion pojawiliśmy się w najmocniejszym zestawieniu i od pierwszych minut przeszliśmy do zdecydowanych ataków. Goście zabarykadowali się jednak na swojej połowie i przez pierwszą połowę biliśmy głową w mur. W 41. minucie Kemppinen potężnie huknął z kilku metrów, lecz piłka odbiła się od poprzeczki i wypadła za linię końcową. Dużo lepiej rozpoczęliśmy drugą połowę. W 46. minucie Napierała ustawił piłkę na 20. metrze i precyzyjnym uderzeniem w prawy róg bramki nie dał szans golkiperowi gości. Mimo straty bramki, goście nie kwapili się opuścić własnej połowy i uparcie murowali dostęp do bramki. W 58. minucie Koskinen świetnym podaniem obsłużył Trałkę, a nasz ofensywny pomocnik potężnym strzałem zza pola karnego podwyższył nasze prowadzenie. Kolejne minęły upływały niesamowicie wolno. Nam się nie spieszyło, a goście nadal rozpaczliwie się bronili. W 92. minucie po jednej jedynej kontrze naszym rywalom udało się strzelić honorową bramkę, której autorem był napastnik - Miko Annala. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie i kolejne trzy punkty zasiliły konto FC Lahti.

 

22.06.2006

Veikkausliiga [9/26]: [1.] FC Lahti - KPV [14.] 2:1 (0:0)

Oceny graczy: http://i28.tinypic.com/2mrs2ub.jpg

Statystyki: http://i25.tinypic.com/2hzlamd.jpg

Notatnik: Takie mecze są bardzo trudne. Na szczęście udało nam się nie stracić głupich punktów.

Odnośnik do komentarza

Odcinek 54

 

23. czerwca zakończyła się faza grupowa Mistrzostw Świata w Niemczech. Nie obyło się bez niespodzianek. Już w tak wczesnej fazie z turniejem pożegnali się gospodarze, którzy zajęli ostatnie miejsce w grupie z Iranem, Australią i Argentyną. Z grupy nie wyszli także Portugalczycy i Holendrzy. Największą sensacją turnieju była dobra postawa Arabii Saudyjskiej, która fazę grupową ukończyła na pierwszym meczu przed Włochami, Holandią i Urugwajem. Wielki zawód swoim fanom sprawili podopieczni Janasa, którzy w fazie grupowej nie potrafili zdobyć nawet bramki. Najbardziej upokarzająca była porażka 3:0 z Kuwejtem.

 

Do wyjazdowego spotkania z outsiderem rozgrywek TP-47 podchodziliśmy pewni siebie. Spotkanie rozpoczęło się dla nas wyśmienicie. Już w 1. minucie Rafael uciekł obrońcom na lewym skrzydle i wrzucił w pole karne. Tam świetnym zagraniem głową popisał się Kemppinen i szybko wyszliśmy na prowadzenie. Szybka strata bramki zdecydowanie zniechęciła gospodarzy do dalszej gry. Nasi rywale kompletnie oddali inicjatywę na boisku, gdzie niepodzielnie królowała moja drużyna. W 28. minucie Tallqvist powalił w polu karnym Savolainena. Sędzia słusznie dopatrzył się faulu i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Kemppinen i celnym strzałem podwyższył nasze prowadzenie. Kolejne minuty meczu przypominały raczej piknik niż zawody sportowe. Żadna z drużyn nie kwapiła się do ataków i po dziewięćdziesięciu minutach utrzymał się wynik 2:0 dla moich podopiecznych.

 

25.06.2006

Veikkausliiga [10/26]: [13.] TP-47 - FC Lahti [1.] 0:2 (0:2)

Oceny graczy: http://i25.tinypic.com/23rr4uf.jpg

Statystyki: http://i32.tinypic.com/5b8aqb.jpg

Notatnik: O klasę lepsi...

Odnośnik do komentarza

Odcinek 55

 

28. czerwca rozlosowano pary pierwszej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. Los był dla nas łaskawy i przydzielił nam słabiutki klub z Andory - Sant-Julia.

 

W 1/8 finału Mistrzostw Świata faworyci nie zawiedli. Na początek Brazylia nie dała szans RPA, a Ukraina po ciężkim boju pokonała dzielnie broniący się Honduras. Prawdziwe męki przeżywali Francuzi i Argentyńczycy, którzy dopiero po dogrywce pokonali odpowiednio Szwedów i Czechów. Rzuty karne rozstrzygnęły natomiast pojedynek Nigeria - Australia. Jedenastki lepiej wykonywali piłkarze z Czarnego Lądu i to oni zagrają w ćwierćfinale. Do Nigeryjczyków dołączyło także Wybrzeże Kości Słoniowej, które rozgromiło niespodziankę fazy grupowej - Arabię Saudyjską aż 3:0. W absolutnym hicie drugiej rundy spotkań Anglicy po heroicznym boju pokonali Włochów 2:1.

 

Lipiec rozpoczęliśmy od spotkania na własnym boisku z szóstą drużyną ligi - KuPS. Pierwsza połowa to prawdziwy spektakl niewykorzystanych sytuacji w wykonaniu moich podopiecznych. W 8. minucie Rafael strzelił potężnie głową na bramkę, lecz fantastycznie interweniujący Luukkonen uchronił gości od straty bramki. W 32. minucie groźnie z dystansu uderzył Trałka, lecz po raz kolejny bramkarz okazał się lepszy. Druga połowa rozpoczęła się dużo lepiej. W 54. minucie golkiper gości popełnił fatalny błąd. Stracił piłkę na rzecz Kottili, który natychmiast uruchomił Rafaela. Brazyliczyk stanął przed pustą bramką i wbił piłkę do siatki. Po stracie gola do odrabiania strat rzucili się goście. Cudów w bramce dokonywał jednak Erikslund i nie było mowy o wyniku remisowym. W 84. minucie składna kontra moich podopiecznych zakończyła się drugą bramką. Napierała zagrał piłkę do Rafaela, a nasz napastnik ponownie wpisał się na listę strzelców. Dziewięć minut później sędzia odgwizdał koniec meczu i kolejne trzy punkty zasiliły nasze konto.

 

02.07.2006

Veikkausliiga [11/26]: [1.] FC Lahti - KuPS [6.] 2:0 (0:0)

Oceny graczy: http://i28.tinypic.com/156zm6o.jpg

Statystyki: http://i29.tinypic.com/1epg7s.jpg

Notatnik: Kolejne pewne zwycięstwo. Przed Champions League będziemy mogli na mecze ligowe wyjść rezerwowym składem.

Odnośnik do komentarza

Odcinek 56

 

Emocje związane z Mistrzostwami Świata nabierały rumieńców. W pierwszym półfinale zmierzyły się ekipy Brazylii i Argentyny. Wyraźnie lepsi okazali się popularni Albicelestes, którzy po bramce Cambiasso i dwóch trafieniach Riquelme odprawili Canarinhos do domu. W drugim meczu Anglia po nudnym spotkaniu przegrała po karnych z Francją, która zapewniła sobie miejsce w wielkim finale.

 

Podczas gdy na stadionie Olimpijskim w Berlinie Argentyna podejmowała Francję w finale Mistrzostw Świata, my rozgrywaliśmy spotkanie z wiceliderem rozgrywek - Interem Turku. Mecz lepiej rozpoczęli nasi rywale. W 5. minucie Miikka Ilo znalazł się w doskonałej sytuacji, aby otworzyć wynik meczu, lecz świetnie interweniujący Erikslund uratował nas od straty bramki. Goście groźnie atakowali przez pierwszy kwadrans, później mecz nieco się wyrównał. W 41. minucie Napierała dośrodkował w pole karne, a Sztylka strzałem głową wyprowadził nas na prowadzenie. Na drugą połowę wyszliśmy lekko zdekoncentrowani. Inter przejął inicjatywę i powoli dążył do wyrównania. W 74. minucie Lomski zagrał prostopadłą piłkę do Ilo, który położył Erikslunda i wpakował piłkę do pustej bramki. Remis wydawał się satysfakcjonować gości, którzy po zdobyciu bramki wyraźnie się cofnęli. My nie potrafiliśmy jednak zagrozić bramce Bahnego i mecz zakończył się dość sprawiedliwym podziałem punktów.

 

09.07.2006

Veikkausliiga [12/26]: [1.] FC Lahti - Inter Turku [2.] 1:1 (1:0)

Oceny graczy: http://i31.tinypic.com/2ly4arc.jpg

Statystyki: http://i26.tinypic.com/6frqdu.jpg

Notatnik: Mogliśmy to wygrać. Lecz z remisu nikt w Lahti tragedii robić nie będzie. Teraz LM...

Odnośnik do komentarza

Odcinek 57

 

Finał Mistrzostw Świata nie rozczarował. Obie jedenastki dzielnie walczyły przez całe 90. minut, lecz regulaminowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia. Na bramkę Trezegueta z 15. minuty, odpowiedział Kily Gonzalez trafieniem w 31. minucie meczu. Dogrywka nie przyniosła zmiany wyniku, więc o tytule zadecydowały rzuty karne. Jedenastki lepiej egzekwowali Francuzi i odzyskali trofeum, które w 2002 roku odebrali im Brazylijczycy.

 

***

TABELA NA PÓŁMETKU SEZONU 2006:

 

 

| Poz   | Inf   | Zespół	   |	   | M	 | Z	 | R	 | P	 | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt   | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1.	|	   | FC Lahti	 |	   | 12	| 10	| 2	 | 0	 | 31	| 9	 | +22   | 32	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2.	|	   | Inter Turku  |	   | 13	| 8	 | 3	 | 2	 | 22	| 10	| +12   | 27	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3.	|	   | MyPa		 |	   | 13	| 8	 | 2	 | 3	 | 21	| 8	 | +13   | 26	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4.	|	   | Tampere Utd  |	   | 13	| 7	 | 4	 | 2	 | 23	| 14	| +9	| 25	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5.	|	   | MIFK		 |	   | 13	| 5	 | 3	 | 5	 | 15	| 14	| +1	| 18	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6.	|	   | HJK		  |	   | 10	| 5	 | 3	 | 2	 | 7	 | 6	 | +1	| 18	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 7.	|	   | Jaro		 |	   | 13	| 5	 | 2	 | 6	 | 14	| 19	| -5	| 17	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 8.	|	   | KuPS		 |	   | 13	| 5	 | 1	 | 7	 | 11	| 13	| -2	| 16	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 9.	|	   | KooTeePee	|	   | 13	| 4	 | 4	 | 5	 | 11	| 16	| -5	| 16	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 10.   |	   | FC Haka	  |	   | 12	| 4	 | 3	 | 5	 | 16	| 18	| -2	| 15	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 11.   |	   | AC Allianssi |	   | 12	| 4	 | 2	 | 6	 | 13	| 12	| +1	| 14	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 12.   |	   | TPS		  |	   | 13	| 3	 | 3	 | 7	 | 12	| 18	| -6	| 12	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 13.   |	   | TP-47		|	   | 13	| 1	 | 2	 | 10	| 6	 | 25	| -19   | 5	 | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 14.   |	   | KPV		  |	   | 13	| 1	 | 2	 | 10	| 7	 | 27	| -20   | 5	 | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

Odnośnik do komentarza

Odcinek 58

 

Na pierwsze spotkanie w ramach pierwszej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów pojechaliśmy do stolicy Andory, gdzie rozegraliśmy mecz z miejscowym klubem Sant Julia. Od samego początku przejęliśmy inicjatywę. W 2. minucie po indywidualnej akcji Alexisa Sancheza wyszliśmy na szybkie prowadzenie. Gospodarze wyraźnie ustępowali nam klasą i po 20. minutach, po dwóch kolejnych trafieniach Sancheza wygrywaliśmy już 3:0. Graliśmy spokojnie i mądrze. Rywale bardzo starali się dorównać nam w boiskowych poczynaniach, lecz po prostu byli na to zbyt słabi. Na przerwę schodziliśmy prowadząc 5:0. W drugiej części meczu ponownie na boisku rządziła tylko jedna drużyna. W 59. minucie błąd defensywy wykorzystał Rafael i było już 6:0. Wynik ustalił obrońca gospodarzy - Ramirez, który niefortunnie wbił piłkę do własnej bramki. Rewanż powinien być formalnością.

 

12.07.2006

Champions League: [AND] Sant Julia - FC Lahti [FIN] 0:7 (0:5)

Oceny graczy: http://i31.tinypic.com/2w7obb4.jpg

Statystyki: http://i31.tinypic.com/i405k4.jpg

Notatnik: Niepotrzebnie wyszliśmy na to spotkanie w najsilniejszym zestawieniu. Za tydzień to zmienimy.

Odnośnik do komentarza

Escort: Czekaj raczej do drugiej rundy :P

 

Odcinek 59

 

Po emocjach związanych z eliminacjami do Ligi Mistrzów przyszło nam wrócić do ligowej rzeczywistości. Tam czekało nas spotkanie z KooTeePee, z którymi w pierwszej części sezonu spokojnie wygraliśmy. Mecz rozpoczął się widocznie lepiej dla moich podopiecznych. Od razu przejęliśmy inicjatywę i zaczęliśmy dominować nad gospodarzami. W 12. minucie Diego zacentrował w pole karne, lecz strzał głową Sancheza wylądował na poprzeczce. W 28. minucie błąd defensywy wykorzystał Sanchez i znalazł się sam przed Molainenem. Wracający obrońca powalił naszego napastnika i zasłużenie wyleciał z boiska. Chwilę później Diego zacentrował w pole karne, a Jarvinen strzałem głową wyprowadził nas na prowadzenie. Na przerwę schodziliśmy prowadząc jedną bramką. Druga część meczu to absolutna dominacja moich podopiecznych. Grający w osłabieniu gospodarzy nie stwarzali żadnego zagrożenia, a na dodatek grali bardzo słabo w obronie. W 55. minucie Diego dośrodkował na szósty metr, a wbiegający ze środka pola Koskinen wpakował piłkę do bramki. Dziesięć minut później Diego zacentrował z rzutu rożnego, a Taulo strzałem głową dobił gospodarzy. Do końca meczu spokojnie kontrolowaliśmy spotkanie i korzystny rezultat utrzymał się do końca.

 

16.07.2006

Veikkausliiga [13/26]: [10.] KooTeePee - FC Lahti [1.] 0:3 (0:1)

Oceny graczy: http://i32.tinypic.com/2qk340l.jpg

Statystyki: http://i32.tinypic.com/126e6ac.jpg

Notatnik: Absolutnie dominujemy w Finlandii. Obrona mistrzostwa staję się coraz bardziej realna.

Odnośnik do komentarza

Odcinek 60

 

Rewanżowe spotkanie z Sant Julia było zaledwie formalnością. Siedmiobramkowa zaliczka z Andory pozwoliła mi po eksperymentować ze składem i wystawić do boju graczy rezerwowych. Początek spotkania nieco rozczarował kibiców na Lahden Stadion. W 15. minucie napastnika gości sfaulował w polu karnym Pehkonen, a rzut karny na bramkę zamienił Jordi Gomez. Gol dla gości był jednak tylko wypadkiem przy pracy. Kolejne minuty mijały pod znakiem absolutnej dominacji moich podopiecznych i prawdziwego gradu bramek. Trzy bramki Kortego, dwa trafienia Kemppinena oraz gole Kottili i Hauhii pozwoliły świętować kibicom na stadionie, a nam zapewniły awans do kolejnej rundy kwalifikacyjnej, gdzie zmierzymy się z tureckim Trabzonsporem.

 

19.07.2006

Champions League: [FIN] FC Lahti - Sant Julia [AND] 7:1 (4:1) [dwumecz - 14:1]

Oceny graczy: http://i25.tinypic.com/z4emp.jpg

Statystyki: http://i28.tinypic.com/2m2gh2f.jpg

Notatnik: Naszą prawdziwą siłę pokaże dwumecz z Trabzonsporem. Obawiam się, że możemy nie dać rady...

Odnośnik do komentarza

Patrzę na to realnie. Finlandia to niezłe zadupie :>

 

Odcinek 61

 

Przed wyjazdowym meczem z Trabzonsporem w lidze czekała nas mocna rozgrzewka. Do Lahti przyjechała ekipa FC Haka - wicemistrz poprzedniego sezonu. W tegorocznych rozgrywkach goście z Valkeakoski nieco zawodzą i zajmują dopiero dziewiąte miejsce. Wiedziałem jednak, że moich podopiecznych czekać może trudna przeprawa. Mecz rozpoczął się dla nas wyśmienicie. W 3. minucie Diego dośrodkował w pole karne, a wbiegający w szesnastkę Trałka otworzył wynik spotkania. Zdobycie bramki zdecydowanie pomogło nam w dalszych poczynaniach. Graliśmy bardzo dobrze i nie dawaliśmy rywalom rozwinąć skrzydeł. W 24. minucie Diego wypatrzył Rafaela, który urwał się obrońcom i fantastycznym uderzeniem podwyższył nasze prowadzenie. Graliśmy fantastycznie, kontrolowaliśmy grę i na przerwę schodziliśmy spokojnie prowadząc. W 49. minucie Trałka potężnie huknął z dystansu, lecz piłka jakimś cudem nie wpadła do bramki mijając lewy słupek dosłownie o centymetry. W 57. minucie Savolainen zagrał piłkę z prawej strony, a Trałka rozgrywający fantastyczne spotkanie strzelił swoją drugą bramkę. W 64. minucie nie mogący pogodzić się z porażką Odera powalił bez piłki Sztylkę i zasłużenie wyleciał z boiska. Do końca spotkania graliśmy dużo wolniej i rozważnie uważaliśmy, aby nie nabawić się kontuzji przed arcyważnym meczem z Trabzonsporem.

 

23.07.2006

Veikkausliiga [14/26]: [1.] FC Lahti - FC Haka [9.] 3:0 (2:0)

Oceny graczy: http://i26.tinypic.com/ngzrme.jpg

Statystyki: http://i28.tinypic.com/2z8rtjm.jpg

Notatnik: To był pokaz fantastycznego futbolu. Oby podobnie było w Turcji...

Odnośnik do komentarza
Patrzę na to realnie. Finlandia to niezłe zadupie :>

Realnie, to Polska miała wygrać z Austrią, a skończyło się tak jak skończyło. Już nie mówię o tym, co zrobił sędzia, ale o tym jak grali... Jak się postarasz, to jeszcze z niespodzianką nam wyskoczysz. Trzymam kciuki ;)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...