Kwiti Napisano 16 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Odcinek 21 Sezon z Cuneo dobiegł końca. Teraz jest czas na Mistrzostwa Świata. Musiałem wybrać 23 zawodników, którzy będą reprezentować nasz kraj. Większość gazet uznała, że niezaskoczyłem personalnie. I tak też było, niemogłem pozwolić sobie na amatorkę. I tak ostatecznie wybrałem tylko 22 zawodników, ponieważ w głębi listy krajowej nie widziałem odpowiednich zawodników. Tak więc ruszamy po medal! Oto lista powołanych: 1. Yury Zhevkov (Hearts) 2. Sergey Vermeko (Naftan) 3. Dmitriy Lentsevich (Hibernian) 4. Jan Tigorev (Sochaux) 5. Sergey Omeljanchuk (Rostów) 6. Artem Radzkov (Basel) 7. Pavel Plaskonny (Homel) 8. Alyaxey Pankavets (AS Nancy) 9. Yegor Filipenko (AS Monaco) 10. Yuriy Yurchenko (Zwiezda-BGU) 11. Igor Maltsev (MTZ-Ripo) 12. Anton Bubnov (MTZ-Ripo) 13. Denis Kovba (Asz-Szabab) 14. Sergey Kislyak (Homel) 15. Aliaksandr Hleb (Arsenal) 16. Dzianis Sashcheka (Homel) 17. Vyaczeslav Hleb (Nacional de Madeira) 18. Vitaly Kutuzov (Napoli) 19. Dmitriy Rekish (Dynamo Mińsk) 20. Syargey Kornilenko (Dnipro) 21. Leonid Kovel (Kapraty) 22. Roman Vasilyuk (Rosenborg) Odnośnik do komentarza
Dr. Johnny Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 A gdzie Afanasiev, Putilo, Pavlyuchek i Kisliy ? poważnie za słabi? EDYTA mówi że Sulima to o klasę lepszy bramkarz od Zhevnova Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 16 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 @Dr.Johnny: Mikhaił i Kirill byli kontuzjowani i nie mogłem ich zabrać. :( Tak w ogóle to Pavlyuchek jeszcze nie zadebiutował w seniorskiej kadrze, ale nie wiem czy zdąży. A co do bramkarzy, to Sulima jest słabszy, Yury się rozwinął w Szkocji i jest super grajkiem. (Jak na warunki białoruskie) EDYTA: A nie wiedziałem, że ktoś taki jak Putilo istnieje *** Odcinek 22 Pierwszy mecz w Mistrzostwach Świata i od razu najtrudniejszy. Portugalia będzie naszym rywalem i nie ukrywam, że remis by mnie zasysfakcjonował, ale to nie sparing. Także z motywacją zawodników nie miałem problemów, ponieważ każdy wie o co gramy. Niestety już w czwartej minucie bramkę dla Portugalczyków zdobył, Helder Postiga i to oni objeli prowadzenie. Gra toczyła się dalej, a my powoli przejmowaliśmy kontrolę nad piłką. W 25 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Vitaly Kutuzov i pokonał Ricardo! Dalsza część gry mimo wielu sytuacji, nieobfitowała w bramki, ale w kontuzje tak. Sergey Kislyak w starciu z Cristiano Ronaldo złamał nos i nie zagra 6 dni. Pierwsze 45 minut zakończyło się więc remisem. Poczatek drugiej połowy był fenomenalny. Kutuzov wpadł w pole karne, odegrał do Aliaksandra Hleba, ten ponownie do gracza Empoli i było 2:1! Sektor z kibicami Białorusi oszalał! Jednak niezamierzaliśmy przestawać. Kolejne akcje marnowali bracie Hleb, a także Yegor Filipenko, który trafił w poprzeczkę. Jednak na czterwy minuty przed końcem, Vyacheslav Hleb zdobył się na ostatni rajd i pokonał bramkarza portugalczyków! Tak więc pierwszy mecz na Mistrzostwach Świata wygrany! Natomiast warto dodać, że padł rekord strzelecki w naszje grupie. Ghana po ciężkim boju przegrała z Australią 5:7! 12.6.2010, Johannesburg, widzów - 36982 Mistrzostwa Świata, grupa B - (1/3) Białoruś - Portugalia 3:1 (1:1) 4' Postiga 0:1 25' Kutuzov 1:1 32' Kislyak [B] (knt.) 46' Kutuzov 2:1 86' V. Hleb 3:1 Białoruś: Zhevkov - Tigorev, Lentsevich, Filipenko, Pankavets - Kislyak (32' Kovba), Omeljanchuk - A. Hleb, V. Hleb (86' Sashcheka), Rekish - Kutuzov (86' Kovel) MoM: Vitaly Kutuzov [8, Białoruś] Odnośnik do komentarza
trojkatny Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Polska ładnie się zaprezentowała spóźnione gratulacje za awans, a i widać, że w Cuneo całkiem ładnie sobie radzisz Edyta: łeee, awans zapewniony już Odnośnik do komentarza
Lis_ Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Brawo za Portugalię! To chyba już teraz z górki... Odnośnik do komentarza
Dr. Johnny Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Jak zostaniesz w kadrze na eliminacje ME to sprawdź koniecznie Antona Putilo. Super pomocnik, drugi A. Hleb Gratulacje za Portugalię! Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 16 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Odcinek 23 Tak poza konkursem. Doznałem makabrycznego odkrycia . Nie wiem jak, ale jednak powołałem Mikhaiła Afanasieva, choć nadal ma lekką kontuzję. Wydaje mi się, że po prostu nie napisałem o tym, ale też byłem na 100% pewien, że go nie powołałem. Wyszło na to, że ślepy jestem *** Kibice piali z zachwytu po wygranym meczu z Portugalia, ale czekali na szampany do meczu z Ghana. Podopieczni Claude de Roya mają wielką siłe, a takie nazwiska jak Michael Essien czy Sulley Ali Muntari znaczą wiele w piłkarskim świecie. Do ataku pierwsi przystąpili afrykańczycy i już w piątej minucie padła bramka, ale na moje szczęście sędzia odgwizdał spalonego. W 23 minucie z lewej strony dośrodkował Dmitriy Rekish, a piłkę do siatki wbił Vitaly Kutuzov. Prowadzimy i jesteśmy na najlepszej drodze do awansu. Od 33 minuty Ghana grała w dziesiątke, ponieważ z bosika wyleciał Ali Muntari. Do przerwy więc było 1:0. Druga połowa ponownie była świetna w naszym wykonaniu. Kutuzov zrobił sobie show i odpowiednio w 59 i 73 minucie pokonywał Sammy'ego Adjei'ego. Napastnik Empoli powoli wyrasta na kluczowego napastnika kadry i całego turnieju. W 84 minucie gwóźdź do trumny wbił Afanasiev, który przelobował wybiegającego do piłki bramkarza. Ghana żegna się z turniejem, a nam pozostał mecz z Australią, która przegrała z Portugalią 0:1. 17.6.2010, Mmbatho, widzów - 34956 Mistrzostwa Świata, Grupa B (2/3) Ghana - Białoruś 0:4 (0:1) 23' Kutuzov 0:1 33' Ali Muntari [G] (cz.k) 59' Kutuzov 0:2 73' Kutuzov 0:3 84' Afanasiev 0:4 Białoruś: Zhevkov - Tigorev, Lentsevich (89' Radzkov), Filipenko, Pankavets - Kovba, Omeljanchuk - A. Hleb (74' Afanasiev), V. Hleb, Rekish (90' Sashcheka) - Kutuzov MoM: Vitaly Kutuzov [9, Białoruś] Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Brawo, brawo i jeszcze raz brawo!! Będzie Mistrz jak nic! Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 16 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Odcinek 24 Ostatni mecz fazy grupwej, Mistrzostw Świata, rywalem będzie Australia, która ma chrapkę na awans do ćwierćfinałów. Początek meczu to nasza przewaga, a najlepszym przykładem jest uderzenie w słupek Aliaksandra Hleba w ósmej minucie spotkania. Jednak dalej to australijczycy prowadzili dobrą grę. Ale bramki nie zdobyli tylko dlatego, że w bramce stał Yury Zhevkov, który kilka razy ratował nas z opresji. Vitaly Kutuzov opuścił trochę poziom swojej gry pierwsze 45 minut był niewidoczny, tak więc już w przerwie byłą korekta w składzie. W przerwie Australijczycy dowiedzieli się, że Portugalia prowadzi z Ghaną i wzieli się do roboty. W 55 minucie Dmitriy Rekish zagrał piłkę ręką i sędzia wskazał na jedenasty metr od bramki. Tim Cahill podszedł do piłki i pewnie pokonał Zhevkova. Jednak to nie była ostatnia bramka meczu. W 68 minucie błąd stoperów wykorzystał Harry Kewell i po raz drugi Zhevkov musiał wyciągać piłkę z siatki. Dziwił mnie fakt, że moi piłkarze grają tak nierówno. Trzeba coś z tym zrobić. Z naszej grupy awans wywalczyli: Australijczycy no i my. 22.6.2010, Pretoria, widzów - 44977 Mistrzostwa Świata Grupa B (3/3) Białoruś - Australia 0:2 (0:0) 55' Cahill (kar.) 0:1 68' Kewell 0:2 Białoruś: Zhevkov - Tigorev, Lentsevich, Filipenko, Pankavets - Kovba, Omeljanchuk (68' Bubnov) - A. Hleb, V. Hleb, D. Rekish (68' Afanasiev) - Kutuzov (45' Vasilyuk) MoM: Tim Cahill [8, Australia] W następnej rundzie zagramy z aktualnymi jeszcze Mistrzami Świata Włochami, natomiast Australia zagra z vice-mistrzami globu, Francją. Ponadto za kartki będzie pauzował Sergey Omeljanchuk. Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Graty za awans tylko czemu przegrałeś z Australią zrób coś z tym Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 16 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Lucas07: Już zrobiłem <jupi> *** Odcinek 25 Naszym rywalem będą Włosi, ale gdy ich przejdziemy to przeciwnikiem może być Brazylia. Więc nie jest ciekawie, a przecież naszym celem nadal jest medal. Roberto Donadoni ma do dyspozycji najlepszych zawodników, ale ja też. Więc mecz zapowiada się świetnie. Jednak jak się okazało nie będzie łatwo, Włosi od razu rzucili się do ataku, ale świetnie ich blokowaliśmy. W 16 minucie z boiska wyleciał Gianluca Zambrotta i jak się później okazało był to kluczowy moment. Prawa strona reprezentacji Włoch gruntownie ucierpiała, bo Christian Zaccardo niedawał sobie rady z Dmitriyem Rekishem, który asystował w 39 minucie. Bez problemu minął piłkarza Realu Madryt i dośrodkował w pole karne, a tam był Vitaly Kutuzov i było 1:0. Kibice szaleli, a ja spojrzałem prosto w oczy Donadoniemu, który wyrazem twarzy mówił "Nie wierzę". No niestety musiał uwierzyć, że na drugiej rundzie kończy się jego przygoda z Mistrzostwami Świata, no i chyba także straci posadę. Teraz czekamy tylko na wynik meczu Peru - Brazylia i na naszego rywala w ćwierćfinale. 26.6.2010, Johannsesburg, widzów - 64958 Mistrzostwa Świata 2 rnd. Białoruś - Włochy 1:0 (1:0) 16' Zambrotta [W] (cz.k) 39' Kutuzov 1:0 Białoruś: Zhevkov - Tigorev, Filipenko, Lentsevich, Pankavets - Kovba, Bubnov (72' Kislyak) - A. Hleb, V. Hleb (85' Sashcheka), Rekish (81' Afanasiev) - V. Kutuzov MoM: Vitaly Kutuzov [8, Białoruś] Naszym rywalem w ćwierćfinale będzie reprezentacja Brazylii, która po rzutach karnych pokonała Peru. Natomiast Australia pokonała Francję i w ćwierćfinale jej rywalem będzie eprezentacja egzotycznego, Iraku. Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Na MŚ na razie dobrze Ci leci. Tylko czemu tak wysoko moją Ghane pokonałeś ? Bramkarza brak? Odnośnik do komentarza
trojkatny Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 łosz w mordę. Na MŚ na razie dobrze Ci leci Chyba ostatniego postu nie widziałeś ! gratulacje! Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 16 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Diego: Grał jakiś małolat i dlatego. Dzięki za gratulację. Baron: Jednak dobrze, że zapisuje sobie taktyki na poszczególnych rywali. Ta z Rosji pomogła idealnie Tak więc zobacz ten odcinek/post. *** Odcinek 26 Stadion w Pretorii był cały w kibicach z Brazylii. Bałem się, że to dzięki ich kibicom moi zawodnicy będą zestresowani i poprostu zapomną o grze. No i miałem rację. Już w 23.. sekundzie meczu, piłkę do siatki skierował Adriano. Dunga śmiał się mi prosto w twarz, a ja nic niemogłem zrobić. W 19 minucie Adriano znowu się pokazał. Tym razem asystował przy golu Robinho i mieliśmy 2:0. Spojrzałem kątem oka na rezerwowych, którzy siedzieli i nie mogli uwierzyć, ze Brazylia tak szybko rozbija tą machinę, budowaną od czterech lat. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:2 i w szatni zapadła cisza. Postanowiłem nie przemawiać do zawodników, niech sami pomyślą. Chyba dotrało do nich, że nie możemy tak grać i w 58 minucie Julio Cesara zaskoczył Aliaksandr Hleb. Zawodnik Arsenalu świetnie wykonał rzut wolny, czym wprawił w ekstazę fanów. Dwie minuty wcześniej boisko musiał opuścić Mikhaił Afanasiev, który dostał czerwoną kartkę. Cztery minuty później jego młodszy brat, Vyacheslav zdecydował się zaskoczyć bramkarza Interu z dużego kąta, ale ostatecznie po rękawicy piłka wpadła do siatki. Tak więc mamy dogrywkę. W ciągu pierwszej połowy dogrywki moi zawodnicy ,,pykali" na swojej połowie, byle nie dopuścić do przechwytu "Canarinhos". Jednak w ostatniej minucie pierwszej dogrywki z uciekł z piłką Dmitriy Rekish, który wypuścił w uliczkę Dzianisa Sashcheka, a ten pokonał bramkarza i prowadziliśmy! Nie mogłem uwierzyć... Jesteśmy na dobrej d rodze do tytułu Mistrzów Świata. Na początku drugiej połowy dogrywki z Brazylii uszło powietrze i zagrali słabo. A w 109 minucie skarcił ich Hleb i było jasne. W półfinale to my zagramy! Spojrzałem tylko w kierunki Dungi, która pośpiesznie opuścił stadion, a piłkarze płakali, bo co mogli zrobić. Po raz drugi z rzędu nie będzie tego tytułu. 1.7.2010, Pretoria, widzów - 44973 Mistrzostwa Świata - ćwierćfinał Białoruś - Brazylia 4:2 (2:2) 1' Adriano 0:1 19' Robinho 0:2 56' Afanasiev [B] (cz.k) 58' A. Hleb 1:2 62' V. Hleb 2:2 105' Sashcheka 3:2 109' V. Hleb 4:2 Białoruś: Zhevkov - Tigorev, Lentsevich, Filipenko, Pankavets - Kislyak (56' Rekish), Omeljanchuk (73' Kovba) - A. Hleb (73' Sashcheka), V. Hleb, Afanasiev - Kutuzov MoM: Vyacheslav Hleb [8, Białoruś] Znamy już pary półfinałowe Mistrzostw Świata 2010. Tak więc są to: Australia vs. Anglia (Mój typ: Australia ) Białoruś vs. Nigeria (Mój typ: Białoruś) Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 a nie mówiłem! Będzie mistrz!! Musi być! Odnośnik do komentarza
Abruś Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Gratulacje, pędzisz jak szalony na tym turnieju. Byle do końca! Czarny koń MŚ? Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 16 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Odcinek 27 Dzień przed naszym półfinałem, czarny koń MŚ jakim jest bezwątpienia Australia pokonała Anglię 2:1. Tym czasem przygotowywaliśmy się do meczu z Nigerią. Ostatni mecz z ,,Orłami" rozgrywaliśmy w 2009 i w Mińsku zremisowaliśmy 1:1. Jednak teraz jesteśmy bardziej zgrani i mamy większy bagaż doświadczeń. Mecz przebiagał od początku pod nasze dyktando i wiedziałem, że jeżeli utrzymam taki poziom to nic złego nam się niestanie. W 33 min. Sergey Omeljanchuk najwyżej wyskoczył po stałym fragmencie gry i pokonał Vincenta Enyeame. Tak więc jesteśmy bramkę do przodu i tylko jakiś kataklizm mógłby nas powstrzymać. Mimo okazji m.in Vitaliya Kutuzova i Jana Tigoreva nie zdobyliśmy kolejnej bramki i do przerwy prowadzimy zaledwie 1:0. W drugiej połowie otworzyliśmy środek pola, próbując ataków z bocznych sektorów boiska. W 57 minucie po podaniu Vyacheslava Hleba uderzył z dystansu jego brat Aliaksandr i podwyższył prowadzenie. Kwadrans później padła kontaktowa bramka dla Nigeryjczyków. John Utaka świetnie w tempo podał do Josepha Enakarhire, a ten nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Środkowy obrońca jako jeden z nielicznych nigeryjczyków grał dziś dobre spotkanie. Na osiem minut przed końcem wynik ustalił Vitaly Kutuzov i było jasne, że zagramy w finale MISTRZOSTW ŚWIATA. Rywalem będzie Australia, która pokonała nas już 2:0, ale my tanio skóry niesprzedamy i będzie walczyć o nasze. Jeżeli niezdobędziemy tego trofeum rozstaję się z kadrą od zaraz, a jeśli wygramy to będzie czas na przemyślenie decyzji. 7.7.2010, Johannesburg, widzów - 69978 Mistrzostwa Świata półfinał Białoruś - Nigeria 3:1 (1:0) 33' Omeljanchuk 1:0 57' A. Hleb 2:0 71' Enakarhire 2:1 82' Kutuzov 3:1 Białoruś: Zhevkov - Tigorev, Lentsevich, Filipenko, Pankavets - Kislyak (83' Sashcheka), Omeljanchuk - A. Hleb, V. Hleb (90' Kornilenko), Rekish (83' Kovba) - Kutuzov MoM: Aliaksandr Hleb [8, Białoruś] - moim skromnym zdaniem MoM powinien być jego brat, Vyacheslav, który zaliczył trzy asysty. Odnośnik do komentarza
Jamal Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Nie wiedziałem, że Białoruś to taka silna reprezentacja. Gratulacje i powodzenia! Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 16 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Diego: Ja też nie wiedziałem. Powiem krótko: Chciałem grać słabą kadrą, a tu mam Mistrzów Świata! *** Odcinek 28 Pełny stadion, a na nim pełno gwiazd światowego futbolu. Wychodząc na boisko ujrzałem w ciągu dwóch, trzech sekund Marco van Bastena i Michaela Platiniego. Uśmiechnąłem się i zasiadłem na ławce. Mecz rozpoczał się bardzo pechowo, bo od straty prawego obrońcy Jana Tigorova, który w ciągu całego Mundialu spisuje się świetnie. Niestety już w 9 minucie bramkę zdobyła Australia, a dokładiej Joshua Kennedy. Jak się później okazało to był koniec zła w tym meczu. Po półgodziny gry przegrywaliśmy, ale jeżeli mamy najlepszego strzelca MŚ, Vitalya Kutuzova to nie można bać się o wynik. W 31 minucie dostał świetnie podanei od Dmitrya Rekisha i pokonał Marka Schwarzera. Remis to już był dobry wynik, a wiedziałem, że stać nas na zwyciestwo. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy strzałem zza pola karnego popisał się Syargey Kornilenko i już Białoruś prowadziła! Czyli tytuł póki co jest nasz. Druga połowa była nudna, choć zdarzały się przebłyski, ale po stronie ,,Kangurów". Nasz nastąpił dopiero w 80 minucie, ale za to jaki. Faulowany w narożniku pola karnego był Anton Bubnov, a do piłki podszedł Aliaksandr Hleb i świetnym strzałem w okienko bramki nie dał szans bramkarzowi. Rekish, który debiutuje, jak większość zawodników na takiej imprezie popisał się świetną skutecznością. W ciągu czterech minut strzelił dwie bramki i potwierdził, że to Białoruś jest nieoczekiwanem Mistrzem Świata. Jednak kilka minut wcześniej boisko musiał opuścić Alyaxey Pankavets. Po meczu na Białorusi były szampańskie nastroje, a kibice okrzykneli mnie najlepszym trenerem w tym kraju! Trafiłem do galerii sław, a BZPN chciał mnie na kolejne lata. Ja jednak zrobiłem wszystko, co mogłem. Dodatkowo przygotowałem zespół kolejnemu menadżerowi, choć daje sobie dwa tygodnie na wyjaśnienie tej sprawy. Czy zostane szkoleniowcem Białorusi? Jeszcze nie wiem, póki co szukam pracy w jakimś klubie. 11.7.2010, Johannseburg, widzów - 69999 Mistrzostwa Świata Finał Australia - Białoruś 1:5 (1:2) 4' Tigorev [B] (knt.) 9' Kennedy 1:0 31' Kutuzov 1:1 45' + 2' Kornilenko 1:2 80' Hleb 1:3 84' Pankavets [B] (knt.) 86' Rekish 1:4 90' Rekish 1:5 Białoruś: Zhevkov - Tigorev (4' Maltsev), Filipenko, Radzkov, Pankavets (84' Kovba) - Omeljanchuk, Bubnov - A. Hleb, Kutuzov, Rekish - Kornilenko (72' Sashcheka) MoM: Dmitriy Rekish [8, Białoruś] Podsumowanie MŚ 2010: Najlepszy piłkarz: 1. Vitaly Kutuzov, 2. Vyacheslav Hleb, 3. Aliaksandr Hleb Król strzelców: 1. Vitaly Kutuzov - 8, 2. Thierry Henry - 5 3. Michael Owen - 4 najpiękniejsza bramka MŚ: 1. Vitaly Kutuzov (vs. Ghana), 2. Frank Lampard (vs. Hiszpania), 3. Andranik (vs. Peru) Najlepszy bramkarz: 1. Yury Zhevkov, 2. Mark Schwarzer, 3. Scott Carson Jedenastka turnieju: Zhevkov - Ramos, Lentsevich, Ferdinand, Pankavets - Wright-Philips, Kutuzov, V. Hleb, S. Downing - Owen, Williams Ławka rezerwowych: Buffon, A. Hleb, Rekish, Cahill, Sashcheka, Omeljanchuk, Villa, Lampard, Obi Mikel, Andranik, Henry, Del Horno Ranking FIFA: 1. [+3] Hiszpania, 2. [+5] Anglia, 3. [-2] Brazylia, 4. [+23] Białoruś .... 28. [-6] Polska Odnośnik do komentarza
Dr. Johnny Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Cziter jak nic jesteś ale i tak gratulacje Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi