Eddie_ Napisano 28 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2007 DSC ma tak silny team, że śmiem twierdzić iż za Chiny Ludowe nie dadzą odebrać Contadorowi żółtej koszukli na ostatnim etapie. Odebrać zwycięztwo Hiszpanowi mogą tylko przy "stołku". Cytuj Odnośnik do komentarza
gilik Napisano 28 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2007 Odebrać zwycięztwo Hiszpanowi mogą tylko przy "stołku". I chyba dla tego cały czas za Contadorem podążał Leipheimer. Na czasówce liczono pewnie, że wyprzedzi on Evansa i będzie na czele dwóch z DSC. Bo jakby Contadorowi odebrali zwyciestwo to Levi je przejmie. A należy pamiętać, że Contador ma cos na sumieniu, gdyż ma być świadkiem koronnym w aferze Puerto. Cytuj Odnośnik do komentarza
timon Napisano 28 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2007 Ten sport się chyba skończył. Winokurowa próbka B też pozytywna. No cóż, brali, biorą i będą brali. Chyba jakiś wstrząs wywoła dopiero śmierć któregoś koksiarza. Poza tym ciekawe co będzie jutro. Może zabrzmi to dziwnie, ale mam nadzieję, że przyjaźni nie będzie. 23 sekundy przewagi, Evans powinien powalczyć. Choć sam tego nie zapowiada, ale to pewnie zasłona dymna. Cytuj Odnośnik do komentarza
dacek Napisano 28 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2007 oj wystarczy ze Evans wyskoczy na premi lotnej i bonifikata gotowa mam nadzieje ze bedzie walka a nie jakies protesty i inne wynalazki zreszta kto proponuje protest ? jeden z najwiekszych cpunow w kolarstwie hehe dyro T-Mobile Cytuj Odnośnik do komentarza
Urbi Napisano 28 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2007 No a jaka miala byc jasne ze pozytywna w koncu te sciemy Vino były gonde pożałowania brali biora, ale czy beda brac to mozna sie juz zastanowic, coraz wiekszej ekipie nie wyszlo to na zdrowie, moze jednak cos sie ruszy. Wyskoczy na lotnej premi hmm no dobra jesli by wyskoczył nawet na 3 premiach to bedzie mial 6 sek bo Contador od razu za nim skoczy i nawet jesli Austalijczyk by z nim wygrał te sprinty to zarobi mało, musiał by sie powiesc atak na mete, w co nie wierze przy sile Discovery i interesach Boonena, ktore na polach bedzie chciał wygrać. Tez chciałbym aby sie jeszcze cos działo, ale patrzac realnie nie ma na to szans. Zreszta Contador był najlepszy w górach w moich oczach zasłuzył na zwycięstwo i delektowanie sie nim przez cały jutrzejszy etap. Cytuj Odnośnik do komentarza
Xavi Napisano 29 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2007 Kolarze ruszyli na trasę ostatniego etapu. Ciekawi mnie, czy możemy się spodziewać ataku Leipheimara, a zwłaszcza Evansa, bo Levi jest z DC, więc nie wiem, czy będzie chciał odebrać zwycięstwo koledze z teamu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 29 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2007 Nawet jeśliby chciał, to pewnie drużyna nie wyraziła zgody na atak na lidera. Podejrzewam, że nic już się dziś nie wydarzy... Cytuj Odnośnik do komentarza
Xavi Napisano 29 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2007 Po finiszu z peletonu etap wygrywa Daniele Benatti, a cały wyścig Alberto Contador z Discovery Channel, gratulujemy Cytuj Odnośnik do komentarza
Jacek Napisano 29 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2007 Bennati ładnie wymiotł na finiszu Boonena, Zabela i Hushovda. Co jest zresztą dużą niespodzianką na plus, w pierwszej częsci wyścigu, przed Alpami prezentował się kiepsko na finiszach, po Pirenejach przyszła wygrana z czteroosobowej grupy ucieczkowej, a teraz piękna walka i wygrana z peletonu ze wszystkimi wielkimi faworytami na królewskim dla sprinterów etapie. Dziwny i niedobry był to jednak Tour, jedyne co będę niezmiennie dobrze wspominał to piękne górskie widoki - których jestem wielkim fanem... Zwycięstwo Contadora trudno komentować, o ile jest kolarzem czystym (o ile - plotki o aferze Puerto), wypada mieć nadzieję, ze będzie się rozwijał, ciągle jest młodym zawodnikiem i przyszłość przed nim. Dalej, pan Soler Hernandez, tu właściwie mogę skopiować słowa dot. Contadora. Osobiście, z pozostałej w wyścigu grupy byłem fanem Evansa i mam nadzieję, że to on za rok (w końcu!) odniesie zwycięstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza
Urbi Napisano 29 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2007 Bardzo lubie gdy najlepszy góral peletonu wygrywa cały wyscig, wiec jestem szczęsliwy ze zwycięstwa Contadora, jak Armstrong podszkoli go w jeździe na czas moze jeszcze pare razy TdF wygrac. Zaznaczyl bym jeszcze świetna jazde całej grupy Discovery, naprawde pozamiatali inne ekipy, nie dość ze w pierwszej trójce mieli dwóch zawodników to nie mozna zapominac o Popovychu który pojechał najlepszy wielki tour od przejscia do amerykanskiej ekipy i nie dosc ze przyczynil sie do zwycięstwa Hiszpana to sam zająl 8 miejsce, brawa dla nich, juz od wielu lat są zdecydowanie najsilniejsza ekipą w peletonie. Cytuj Odnośnik do komentarza
timon Napisano 29 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2007 No i po TdF. Dla mnie i tak zostanie on w pamięci pod znakiem koksu. Mam nadzieję, że się powoli ludzie i sponsorzy zaczną odsuwać od tych pieprzonych oszustów. Poza tym nikomu źle nie życzę, ale mam nadzieję na rychłą terapię wstrząsową dla dopingowiczów (śmierć jednego, kilku koksiarzy na trasie, na oczach milionów). Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 30 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2007 Chyba jakiś wstrząs wywoła dopiero śmierć któregoś koksiarza. Pantani był chyba koksiarzem, umarł w tajemniczych okolicznościach i nadal biorą. I to się raczej nie zmieni. Cytuj Odnośnik do komentarza
Urbi Napisano 30 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2007 Sprawa Pantaniego nie była taka prosta, to nie był zwyczajnie koksiarz który umarł z powodu dopingu... Ale ogolnie jesli chodzi o puente tej wypowiedzi to sie zgadzam, nie wierze aby smierc któregos z kolarzy sprawila ze wszyscy by to odrzucili, przeciez oni doskonale wiedza czym to grozi a mimo to biorą, pojawiła by sie ta sama mysl jaka pewnie towarzyszy przy kontolach, "ten wpadł trudno mozna współczuc, ale mi napewno sie uda". Jesli kontrole nie zaczną byc skuteczne w 85-90% to doping bedzie nadal istnial i mial sie doskonale Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 30 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2007 No i po TdF. Dla mnie i tak zostanie on w pamięci pod znakiem koksu. Mam nadzieję, że się powoli ludzie i sponsorzy zaczną odsuwać od tych pieprzonych oszustów. Poza tym nikomu źle nie życzę, ale mam nadzieję na rychłą terapię wstrząsową dla dopingowiczów (śmierć jednego, kilku koksiarzy na trasie, na oczach milionów). Myslisz, ze poskutkuje? Codziennie na drogach gina ludzie bo za szybko jezdza albo sa nieuwazni i nic nie skutkuje mimo drastycznych newsow czy reportazy. Cytuj Odnośnik do komentarza
gilik Napisano 30 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2007 Dzień po zakończeniu TdF okazuje się, że kolejny zawodnik został przyłapany na dopingu. Tym razem padło na zawodnika Saunier Duval-Prodir Ibana Mayo. Wykryto u niego podwyższony poziom EPO. Od razu został zawieszony przez swój team. Kolarstwo powoli staje się żałosnym widowiskiem, w którym nie ma miejsca dla czystych Cytuj Odnośnik do komentarza
Urbi Napisano 31 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2007 Grupa Astana zawiesiła działalnosc, narazie na okres miesiąca, ale nie wrózy to dobrze przyszłosci tego zespołu, nie zapowiada tez wielkich wyników tejze ekipy w ewentaulnym wystepie na hiszpanskiej Vuelcie Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 31 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2007 Szkoda mi tylko Kloedena (mimo, że to Niemiec i w dodatku do niedawna jeździł w T-Mobile ). Gdyby nie ten rządny sukcesów koksiarz to mógłby wygrać TdF, a nawet go nie ukończył, a teraz ma niepewną przyszłość. Choć w sumie to zawodnik o wyrobionej marce i nie powinien mieć problemu ze znalezieniem nowego teamu (gdyby Astana się rozpadła lub postanowił odejść) i to nie na funkcję pomagiera tylko lidera. Jeśli trafiłby do dobrej ekipy to sądzę, że walczyłby o wygranie TdF już w przyszłym roku. Cytuj Odnośnik do komentarza
Urbi Napisano 31 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2007 Jasne zgadzam sie, ale nie jest to młodzieniaszek a ten sezon ma własciwie w całosci w plecy. to samo tyczy sie Kaszeczkina, choc on ma przed soba jeszcze pare ładnych lat scigania. Cytuj Odnośnik do komentarza
gilik Napisano 31 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2007 Szkoda mi tylko Kloedena (mimo, że to Niemiec i w dodatku do niedawna jeździł w T-Mobile ). Gdyby nie ten rządny sukcesów koksiarz to mógłby wygrać TdF, a nawet go nie ukończył, a teraz ma niepewną przyszłość. Choć w sumie to zawodnik o wyrobionej marce i nie powinien mieć problemu ze znalezieniem nowego teamu (gdyby Astana się rozpadła lub postanowił odejść) i to nie na funkcję pomagiera tylko lidera. Jeśli trafiłby do dobrej ekipy to sądzę, że walczyłby o wygranie TdF już w przyszłym roku. Coś na temat Klödena Cytuj Odnośnik do komentarza
Mace Napisano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 Patrząc na kolarzy złapanych na dopingu widać, że większość jest z T-Mobile lub w przeszłości jeździła w niemieckim zespole. Mam tu na myśli - Vinokurow, Sinkiewicz, Zabel, Kessler, Botero, Aldag i jeszcze paru innych. Więc nie wierze, że Kloeden się nie koksował, a może jeszcze koksuje. Wczoraj wyjaśniło się dlaczego Vinokurow zaryzykował przetoczenie własnej krwi - nie wiedział, że francuzkie laboratiorium od niedawna może wykryć własnie taki rodzaj dopingu. I teraz nabierają znaczenia jego słowa, że "został oszukany". Żałosne. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.