lindros Napisano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 Feno, pier****sz :] Ledwo babkę za cycka w tańcu złapałeś i już ma być twoja? Wiem, że jak się nie ma nikogo, to chciałoby się dłużej takiego cycka potrzymać :( Cytuj Odnośnik do komentarza
Kaczy Napisano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 i co sie okazuje - ma w Wawie chlopaka Wiesz co, nazwij to doswiadczeniem, przeczuciem, ale po przeczytaniu kilku pierwszych zdan mialem 100% pewnosc, ze takie zdanie padnie a ja obstawiam, że to ściema i powiedziała tak by jakoś wybrnąć z sytuacji w która Feno ją zapędził Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 i co sie okazuje - ma w Wawie chlopaka Wiesz co, nazwij to doswiadczeniem, przeczuciem, ale po przeczytaniu kilku pierwszych zdan mialem 100% pewnosc, ze takie zdanie padnie a ja obstawiam, że to ściema i powiedziała tak by jakoś wybrnąć z sytuacji w która Feno ją zapędził sadzac po fotkach ktore ostatnio dodala na fejsie - niekoniecznie :> ale wyeliminowanie go z gry bylo banalne - wystarczyly dwie flaszki; Zlotowe doświadczenie się przydało ;) akurat wystarczyl trick z upijaniem 1/10 zawartosci i chowaniem kieliszka w dloni :> Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 poka foty to ocenimy, czy warto ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Hidalgoo Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 Kiedyś miałem podobną sytuacje: po 9 miesiącach dowiedziałem się, że dziewczyna do której "uderzałem" ma chłopaka Napisałem wtedy jej szczerze co o tym myślę i pomogło Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 Sorry, ale jak można "uderzać" przez 9 miesięcy? Jak to wygląda? Cytuj Odnośnik do komentarza
Seju Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 Patrzyl na nia w autobusie, nie chodziles do gimnazjum? Cytuj Odnośnik do komentarza
lindros Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 Sorry, ale jak można "uderzać" przez 9 miesięcy? Jak to wygląda? Jak się dobrze piwnicę zablokuje to można i dłużej uderzać Pewnie nosił kwiatki, zagadywał i chciał wyciągnąć do kina :] True love :] Btw, Hid, jak pomogło? :> Cytuj Odnośnik do komentarza
Kaczy Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 i co sie okazuje - ma w Wawie chlopaka Wiesz co, nazwij to doswiadczeniem, przeczuciem, ale po przeczytaniu kilku pierwszych zdan mialem 100% pewnosc, ze takie zdanie padnie a ja obstawiam, że to ściema i powiedziała tak by jakoś wybrnąć z sytuacji w która Feno ją zapędził sadzac po fotkach ktore ostatnio dodala na fejsie - niekoniecznie :> Więc czemu dopiero teraz je wstawiła? i nie miała wcześniej statusu: "w związku"? Sorry, ale jak można "uderzać" przez 9 miesięcy? Jak to wygląda? ja ze swoją była spotykałem się ze 4 miesiące zanim doszliśmy do wniosku, że oboje chcemy związku - to też w jakiś sposób jest "uderzanie" :] uważam to za rzecz jak najbardziej normalną, bo nie jestem z tych dla których wystarczy jedno spotkanie, po którym snują już plany na przyszłość ze spotkaną dopiero co osobą w roli głównej :] Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 Ja nigdy nie dochodziłem do wniosków, czym się różni częste spotykanie się od związku? Chyba, że chodzi o jakieś wspólne mieszkanie, albo pukanie = związek Cytuj Odnośnik do komentarza
Hidalgoo Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 Sorry, ale jak można "uderzać" przez 9 miesięcy? Jak to wygląda? Patrzyl na nia w autobusie, nie chodziles do gimnazjum? To było w pierwszej gimnazjum, niech to posłuży za wyjaśnienie młody człowiek był i głupi :] Jak się dobrze piwnicę zablokuje to można i dłużej uderzać Pewnie nosił kwiatki, zagadywał i chciał wyciągnąć do kina :] True love :] Btw, Hid, jak pomogło? Normalnie, ulżyło mi i przestało zupełnie zależeć. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 24 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2011 Motyw z upicie konkurenta boski . Co do samej akcji to być może dziewczyna po prostu czła się samotna i szukała towarzystwa. Facet daleko, więc znalazła sobie Fenomena do pogadania. Hasło o braku czasu, bo zdaje się maturę lub pisze magisterkę mnie rozbroiło. Po takim czymś można być niemal na 100% pewnym, że nic nie wyjdzie. Ostatnio przekonałem się, że jak kobieta chce to czas znajdzie. Moja Agnieszka pracuje głównie w godzinach popołudniowych i wieczornych. Dodatkowo robi jakieś kursy i szykuje się do powrotu na studia. Sama stara się tak kombinować, żeby znaleźć dla nas czas. Tak to wygląda jak ktoś chce. Feno robił sobie nadzieje i ok. Wielu z nas by sobie je robiło. Cóż, dziewczyna szukała tylko kumpla do pogadania. Chyba, że Feno ją ten teges . To by znaczyło, że Feno był opcją zastępczą. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 24 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2011 moze, niebawem bedzie jeszcze jedna (zapewne ostatnia) okazja, zeby sobie wszystko wyjasnic :] Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 24 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2011 Co Ty chcesz jeszcze wyjasniac Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 24 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2011 jasonx, w myśl zasady bardzo starej zasady: "rach, ciach, ciach babka w piach, a nieszołą teściową w klatkę piersiową" Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 24 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2011 jasonx, w myśl zasady bardzo starej zasady: "rach, ciach, ciach babka w piach, a nieszołą teściową w klatkę piersiową" i potem bedzie mogl powiedziec, ze Celina Kultu to o nim Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 26 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2011 Co Ty chcesz jeszcze wyjasniac Niech się tłumaczy lafirynda czemu się tak źle zachowała w stosunku do Fenusia!! :roll: tonący brzytwy się chwyta - laska potrzebowała przydupasa, bo stała pała w Warszawie, a Fenek się zauroczył i dupa blada Cytuj Odnośnik do komentarza
Bordieu Napisano 10 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 Hmm. Jest tu sporo osób po przejściach, więc wyskoczę z takim oto pytankiem. Na obozie rekreacyjnym w Międzyzdrojach poznałem fajną dziewczyną i - jak się potem okazało - oboje się w sobie zakochaliśmy. Być może jest to tylko takie chwilowe zauroczenie, ale zgodnie twierdzimy, że uczucie to jest mocne. Wszystko byłoby fajnie gdyby nie fakt, że dzieli nas ponad 300 km (Świdnica). Rozmawia się świetnie, nawet przez internet. Prawdopodobnie spotkamy się dopiero za rok. Oczywiście nie mam zamiaru zrywać kontaktu, bo niby z jakiego powodu, ale jestem ciekaw czy takie coś ma sens? Cytuj Odnośnik do komentarza
Zimny Napisano 10 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 "zakochaliscie sie" i przez rok nie dacie rady sie spotkac bo dzieli was 300 km? to dajcie sobie spokoj ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Bordieu Napisano 10 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 Hmm. Tzn. jest pewna szansa, ale zauważ, że nie mam 20-kilku lat i nie wsiadam sobie ot tak w pociąg i jadę. Planujemy coś, ale to nie jest w stu procentach pewne. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.