Skocz do zawartości

Legia Warszawa


Rekomendowane odpowiedzi

Padaka niesamowita, ale druga bramka Zagłębia nieprawidłowa (Costa zabrał piłkę zza linii), a przed nią niepodyktowany karny po ręce Horvatha. Trochę szczęścia Legii brakło, ale raczej nie spadnie, Cracovia okopuje się na ostatnim miejscu.

I przez 55 metrów żaden z 3 zawodników nie został agresywniej zaatakowany, dzięki czemu spokojnie wyprowadzili akcję i ze spokojem strzelili bramkę :roll: Aut był (co ciekawe nikt z Legionistów nie protestował), ale cała ta akcja pokazuje grę defensywy - bramka pada przy zerowej agresji i zaangażowaniu obrońców. Nie jest tak źle jak z Cracovią (gdzie w pierwszej połowie mogło być 0-5) czy Bełchatowem (Wróbel, Małkowski czy Żewłakow tyle luzu pewnie nawet na treningowych gierkach nie mają), ale z taką grą obronną ciężko będzie wybić się z dolnej połówki tabeli.

Zabrakło szczęścia, to jak nazwać prezent od Traore? :| Napastnicy Legii w drugiej połowie mieli z 10 kontaktów z piłką (ciekawe ile faktycznie ich mieli i ile było podać Astiz-Choto?), a w całym meczu Legia miała tylko dwie dobre sytuacje - niefortunne zagranie Ekwueme oraz równie przypadkowa akcja zakończona mocnym uderzeniem Kucharczyka. Nawet po bramce z karnego nie zagrozili Zagłębiu, nie wiem czy w ogóle oddali jakikolwiek strzał w doliczonym czasie gry.

Legia szczęście miała, po prostu była w tym meczu słabsza.

 

 

Skorża wiedział co robi przychodząc do Legii. Miał zespół, z którego większość zawodników była na poziomie środka tabeli (5-te miejsce to tylko zasługa Muchy), a na pozyskanie nowych zawodników nie zawsze miał wpływ i nie zawsze widział ich grę. Na chwilę obecną nie widać żeby jakkolwiek to poskładał. Zawodnicy w ataku pozycyjnym nie wiedzą co grać, brak asekuracji, a pozytywy widać dopiero jak akcjami rządzi chaos i np. szybki Manu może się wykazać. Stąd 4 bramki, z których jedyną z akcji jest ta Rybusa (solowy rajd, jedyny celny strzał w meczu).

Źle to świadczy o trenerze, że zespół w ciągu 2,5 m-ca nie wypracował sobie żadnych schematów gry. Czy zmieniać? Sam nie wiem. Przyjdzie nowy i co? W tydzień nauczy schematów gry w ataku pozycyjnym? Będzie chciał dać szansę wszystkim, również zawieszonym, i znowu przyjdzie Miklas i powie że nie, bo rada nieomylnych wskazała te osoby za winne obecnej sytuacji?

Odnośnik do komentarza
Po meczu pod nasz sektor podeszli "bohaterowie" sobotniego widowiska. Zamiast wspólnych śpiewów i przybijania piątek usłyszeli od fanów, że w przypadku porażki z Lechem, zostaną wyciągnięte konsekwencje. Początkowo zagraniczni gracze nie rozumieli co skandują kibice, bo wciąż bili brawo. Dopiero Polacy wytłumaczyli im, że cierpliwość fanów skończyła się.

 

Źródło LL!

Odnośnik do komentarza

To przecież piszę że grali padakę, a nie chwalę. Chodziło mi tylko o to że gdyby te dwie sytuacje były zinterpretowane inaczej to Legia mogłaby wygrać grając tak fatalnie.

 

Aut był (co ciekawe nikt z Legionistów nie protestował), ale cała ta akcja pokazuje grę defensywy - bramka pada przy zerowej agresji i zaangażowaniu obrońców

Protestował zawodnik który gonił Costę, ale jak zobaczył że sędzia nie gwizda to przestał ;) A brak agresji i nacisku na zawodnika z piłką jest rzeczą niewyobrażalną, przez to Legia przegrała z Bełchatowem i zero poprawy od tego czasu.

Odnośnik do komentarza
Po meczu pod nasz sektor podeszli "bohaterowie" sobotniego widowiska. Zamiast wspólnych śpiewów i przybijania piątek usłyszeli od fanów, że w przypadku porażki z Lechem, zostaną wyciągnięte konsekwencje. Początkowo zagraniczni gracze nie rozumieli co skandują kibice, bo wciąż bili brawo. Dopiero Polacy wytłumaczyli im, że cierpliwość fanów skończyła się.

 

Źródło LL!

czyli co? brak dopingu? gwizdy? :lol: dlugo se pospiewali

wjazd na trening? żenada

Odnośnik do komentarza

Z ciekawością włączałem wczoraj telebiedę, aby obejrzeć Zagłębie - Legia. Liczyłem na fajny mecz Legii i pewne zwycięstwo (teoretyczny potencjał składów trudno porównać). To co ujrzałem, sprawiło że z obrzydzeniem wyłączałem tiwi. Legia to zlepek indywidualności, gra kompletnie bez pomysłu i chyba jedynie dla statystyk pozostawiania przy piłce (seryjne podania między obrońcami i od pomocników do obrońców).

Ze strony obcokrajowców, którzy mieli być zbawieniem i nową siłą/nowym obliczem zespołu, nie zapamiętałem nic wartościowego. Vrdoljak trochę szarpał, ale tylko trochę. Cabrala pamiętam jedynie z wycofywania piłki do defensywy, Manu wpadł mi w oko tylko dzięki fryzurze. PO przerwie Mezenga pokazał się jedynie dzięki brązowej czaszce :-k Czyż to nie żenua? Ktoś z "obcych" jeszcze grał? Ależ tak - Choto i Astiz - para odpowiedzialna za wstydliwie stracone bramki.

Konflikt w zespole widać gołym okiem i przykre w zasadzie, że fantastycznie (jak na polskie warunki) zarabiający kolesie nie potrafią skupić się na jednym, jedynym celu, który powinien stać im przed oczyma. DOBRA GRA to jedyne wyzwanie przed jakim stoją a jeśli w nędznej lidze polskiej prezentują padakę to kary są w pełni uzasadnione. Mam nadzieję, że Skorża ogarnie temat i wkopie nierobom do łbów co jest ich obowiązkiem. Liczę też że sam we łbie ma dość myśli taktycznej, by ten wózek jakoś się potoczył bo na razie nie widzę specjalnie żadnych fajerwerków, które być miały.

 

Liczę, że będzie lepiej, choć to pewnie jedynie myślenie życzeniowe.

Odnośnik do komentarza

Ach to z nim Joźwiak tak długo negocjował warunki... :doh!:

We wtorek na lotnisku im. Fryderyka Chopina na warszawskim Okęciu wylądował ukraiński piłkarz – Wołodymir Priyomow. Wychowanek Czernomorca Odessa będzie testowany przez nasz Klub.

Priyomow w styczniu skończył 24 lata i występuje na pozycjach pomocnika lub napastnika. Po wyjeździe z ojczyzny w 2002 roku Wołodymir trafił do Energie Cottbus, a później Saturna Ramienskoje. W latach 2005 – 2007 rozegrał 36 meczów w Metalurgu Donieck. Kolejne dwa sezony spędził w Szachtarze Donieck. W ekipie Rinata Achmetowa zagrał w sześciu spotkaniach. Rok 2008 spędził na wypożyczeniu do Czernomorca Odessa. Obecnie Priyomov jest zawodnikiem FK Krymteplytsia Molodizhne.

 

Wołodymir rozegrał również 16 meczów w ukraińskiej reprezentacji U-21 i strzelił w nich cztery gole. Zawodnik mierzy 183 cm wzrostu.

Zawsze jest 0,1% szansy, że to będzie drugi Jovanović. U Jóźwiaka pewnie 80% :roll:

 

A Omotoyossi jest już graczem grającej w Championship Swansea. I w meczu rezerw już strzelił dwie bramki. :jupi:

:|

Odnośnik do komentarza

Kapitalny mecz Vrdoljaka, który udowodnił swoją klasę. A z Michała Kucharczyka Legia będzie miała mnóstwo pociechy. Nowy "Kucharz" w stolicy :D

 

Na wyróżnienie zasłużyli także: Kiełbowicz i Miro Radović. Szczególnie Serb przypomniał o sobie po kilkunastu miesiącach miernoty. Mecz z Lechią powinien zacząć w pierwszym składzie. Na minus na pewno Tejksiu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...