kryslaw44 Napisano 19 Września 2010 Udostępnij Napisano 19 Września 2010 Nie wiem co dokładnie krzyczeli, ale sens był taki, że jeżeli Legia przegra z Lechem to cierpliwość kibiców się skończy. ależ ja się cieszę na ten mecz z Pogonią... Ależ ja się cieszę na ten mecz z Legią Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 19 Września 2010 Udostępnij Napisano 19 Września 2010 Wie ktoś co dokładnie krzyczeli kibice do piłkarzy po zakończeniu meczu? że zrobią wjazd na chate jak kibole Górnika Zabrze Cytuj Odnośnik do komentarza
shqvarny Napisano 19 Września 2010 Udostępnij Napisano 19 Września 2010 Padaka niesamowita, ale druga bramka Zagłębia nieprawidłowa (Costa zabrał piłkę zza linii), a przed nią niepodyktowany karny po ręce Horvatha. Trochę szczęścia Legii brakło, ale raczej nie spadnie, Cracovia okopuje się na ostatnim miejscu. I przez 55 metrów żaden z 3 zawodników nie został agresywniej zaatakowany, dzięki czemu spokojnie wyprowadzili akcję i ze spokojem strzelili bramkę :roll: Aut był (co ciekawe nikt z Legionistów nie protestował), ale cała ta akcja pokazuje grę defensywy - bramka pada przy zerowej agresji i zaangażowaniu obrońców. Nie jest tak źle jak z Cracovią (gdzie w pierwszej połowie mogło być 0-5) czy Bełchatowem (Wróbel, Małkowski czy Żewłakow tyle luzu pewnie nawet na treningowych gierkach nie mają), ale z taką grą obronną ciężko będzie wybić się z dolnej połówki tabeli. Zabrakło szczęścia, to jak nazwać prezent od Traore? :| Napastnicy Legii w drugiej połowie mieli z 10 kontaktów z piłką (ciekawe ile faktycznie ich mieli i ile było podać Astiz-Choto?), a w całym meczu Legia miała tylko dwie dobre sytuacje - niefortunne zagranie Ekwueme oraz równie przypadkowa akcja zakończona mocnym uderzeniem Kucharczyka. Nawet po bramce z karnego nie zagrozili Zagłębiu, nie wiem czy w ogóle oddali jakikolwiek strzał w doliczonym czasie gry. Legia szczęście miała, po prostu była w tym meczu słabsza. Skorża wiedział co robi przychodząc do Legii. Miał zespół, z którego większość zawodników była na poziomie środka tabeli (5-te miejsce to tylko zasługa Muchy), a na pozyskanie nowych zawodników nie zawsze miał wpływ i nie zawsze widział ich grę. Na chwilę obecną nie widać żeby jakkolwiek to poskładał. Zawodnicy w ataku pozycyjnym nie wiedzą co grać, brak asekuracji, a pozytywy widać dopiero jak akcjami rządzi chaos i np. szybki Manu może się wykazać. Stąd 4 bramki, z których jedyną z akcji jest ta Rybusa (solowy rajd, jedyny celny strzał w meczu). Źle to świadczy o trenerze, że zespół w ciągu 2,5 m-ca nie wypracował sobie żadnych schematów gry. Czy zmieniać? Sam nie wiem. Przyjdzie nowy i co? W tydzień nauczy schematów gry w ataku pozycyjnym? Będzie chciał dać szansę wszystkim, również zawieszonym, i znowu przyjdzie Miklas i powie że nie, bo rada nieomylnych wskazała te osoby za winne obecnej sytuacji? Cytuj Odnośnik do komentarza
Beatbat Napisano 19 Września 2010 Udostępnij Napisano 19 Września 2010 Po meczu pod nasz sektor podeszli "bohaterowie" sobotniego widowiska. Zamiast wspólnych śpiewów i przybijania piątek usłyszeli od fanów, że w przypadku porażki z Lechem, zostaną wyciągnięte konsekwencje. Początkowo zagraniczni gracze nie rozumieli co skandują kibice, bo wciąż bili brawo. Dopiero Polacy wytłumaczyli im, że cierpliwość fanów skończyła się. Źródło LL! Cytuj Odnośnik do komentarza
Gietz Napisano 19 Września 2010 Udostępnij Napisano 19 Września 2010 To przecież piszę że grali padakę, a nie chwalę. Chodziło mi tylko o to że gdyby te dwie sytuacje były zinterpretowane inaczej to Legia mogłaby wygrać grając tak fatalnie. Aut był (co ciekawe nikt z Legionistów nie protestował), ale cała ta akcja pokazuje grę defensywy - bramka pada przy zerowej agresji i zaangażowaniu obrońców Protestował zawodnik który gonił Costę, ale jak zobaczył że sędzia nie gwizda to przestał ;) A brak agresji i nacisku na zawodnika z piłką jest rzeczą niewyobrażalną, przez to Legia przegrała z Bełchatowem i zero poprawy od tego czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 19 Września 2010 Udostępnij Napisano 19 Września 2010 Po meczu pod nasz sektor podeszli "bohaterowie" sobotniego widowiska. Zamiast wspólnych śpiewów i przybijania piątek usłyszeli od fanów, że w przypadku porażki z Lechem, zostaną wyciągnięte konsekwencje. Początkowo zagraniczni gracze nie rozumieli co skandują kibice, bo wciąż bili brawo. Dopiero Polacy wytłumaczyli im, że cierpliwość fanów skończyła się. Źródło LL! czyli co? brak dopingu? gwizdy? dlugo se pospiewali wjazd na trening? żenada Cytuj Odnośnik do komentarza
MarioWO(L)F Napisano 19 Września 2010 Udostępnij Napisano 19 Września 2010 6 spotkań ligowych, kilkanaście towarzyskich -> ani jednego dobrego meczu Legii. Skorża jest zdecydowanie słabszym trenerem niż choćby Urban (że o innych nie wspomnę). Jego przygoda z Warszawą powinna skończyć się po meczu derbowym. Walter Skorża Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 19 Września 2010 Udostępnij Napisano 19 Września 2010 Z ciekawością włączałem wczoraj telebiedę, aby obejrzeć Zagłębie - Legia. Liczyłem na fajny mecz Legii i pewne zwycięstwo (teoretyczny potencjał składów trudno porównać). To co ujrzałem, sprawiło że z obrzydzeniem wyłączałem tiwi. Legia to zlepek indywidualności, gra kompletnie bez pomysłu i chyba jedynie dla statystyk pozostawiania przy piłce (seryjne podania między obrońcami i od pomocników do obrońców). Ze strony obcokrajowców, którzy mieli być zbawieniem i nową siłą/nowym obliczem zespołu, nie zapamiętałem nic wartościowego. Vrdoljak trochę szarpał, ale tylko trochę. Cabrala pamiętam jedynie z wycofywania piłki do defensywy, Manu wpadł mi w oko tylko dzięki fryzurze. PO przerwie Mezenga pokazał się jedynie dzięki brązowej czaszce :-k Czyż to nie żenua? Ktoś z "obcych" jeszcze grał? Ależ tak - Choto i Astiz - para odpowiedzialna za wstydliwie stracone bramki. Konflikt w zespole widać gołym okiem i przykre w zasadzie, że fantastycznie (jak na polskie warunki) zarabiający kolesie nie potrafią skupić się na jednym, jedynym celu, który powinien stać im przed oczyma. DOBRA GRA to jedyne wyzwanie przed jakim stoją a jeśli w nędznej lidze polskiej prezentują padakę to kary są w pełni uzasadnione. Mam nadzieję, że Skorża ogarnie temat i wkopie nierobom do łbów co jest ich obowiązkiem. Liczę też że sam we łbie ma dość myśli taktycznej, by ten wózek jakoś się potoczył bo na razie nie widzę specjalnie żadnych fajerwerków, które być miały. Liczę, że będzie lepiej, choć to pewnie jedynie myślenie życzeniowe. Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 19 Września 2010 Udostępnij Napisano 19 Września 2010 Młoda Legia zremisowała z Młodym Zagłębiem 1:1. Gola dla (L) strzelił Giza Piotr (głową po rzucie rożnym Iwańskiego!) :> W spotkaniu wystąpił również Wawrzyniak Jakub. Cytuj Odnośnik do komentarza
lotokot Napisano 19 Września 2010 Udostępnij Napisano 19 Września 2010 Super, to niech tam grają do końca rundy jeśli chociaż tam im się cokolwiek udaje. Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 19 Września 2010 Udostępnij Napisano 19 Września 2010 Wie ktoś co dokładnie krzyczeli kibice do piłkarzy po zakończeniu meczu? Cytuję: "jeśli z Lechem też przegracie, wtedy wpierdol pewny macie". No, i na odwiedziny do piłkarzy Legii w hotelu też się wybrali. :] Cytuj Odnośnik do komentarza
Boy Napisano 19 Września 2010 Udostępnij Napisano 19 Września 2010 A, przepraszam, kto ich tam wpuścił? Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 20 Września 2010 Udostępnij Napisano 20 Września 2010 Niejasno napisałem - nie do hotelu jako budynku, tylko miejsca. Byli pod hotelem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 20 Września 2010 Udostępnij Napisano 20 Września 2010 Przeczytałem dzisiaj w GW ciekawey tekst o Iwańskim. Czy rzeczywiście gość jest takim gburem i ma taki zły wpływ na drużynę? Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 22 Września 2010 Udostępnij Napisano 22 Września 2010 Ach to z nim Joźwiak tak długo negocjował warunki... :doh!: We wtorek na lotnisku im. Fryderyka Chopina na warszawskim Okęciu wylądował ukraiński piłkarz – Wołodymir Priyomow. Wychowanek Czernomorca Odessa będzie testowany przez nasz Klub.Priyomow w styczniu skończył 24 lata i występuje na pozycjach pomocnika lub napastnika. Po wyjeździe z ojczyzny w 2002 roku Wołodymir trafił do Energie Cottbus, a później Saturna Ramienskoje. W latach 2005 – 2007 rozegrał 36 meczów w Metalurgu Donieck. Kolejne dwa sezony spędził w Szachtarze Donieck. W ekipie Rinata Achmetowa zagrał w sześciu spotkaniach. Rok 2008 spędził na wypożyczeniu do Czernomorca Odessa. Obecnie Priyomov jest zawodnikiem FK Krymteplytsia Molodizhne. Wołodymir rozegrał również 16 meczów w ukraińskiej reprezentacji U-21 i strzelił w nich cztery gole. Zawodnik mierzy 183 cm wzrostu. Zawsze jest 0,1% szansy, że to będzie drugi Jovanović. U Jóźwiaka pewnie 80% :roll: A Omotoyossi jest już graczem grającej w Championship Swansea. I w meczu rezerw już strzelił dwie bramki. :| Cytuj Odnośnik do komentarza
dariusz_spocinski Napisano 23 Września 2010 Udostępnij Napisano 23 Września 2010 Iwańskiego problem jest inny jemu sodówa do głowy po powołaniach do kadry walneła i zamiast powołania od Smudy go zmobilizować to spowodowały dokładnie odwrotną reakcję .Taka jest moja opinia. Cytuj Odnośnik do komentarza
Beatbat Napisano 24 Września 2010 Udostępnij Napisano 24 Września 2010 Piłkarzyki pokazali charakter. Piękna walka i dobry wynik. Cytuj Odnośnik do komentarza
MarioWO(L)F Napisano 24 Września 2010 Udostępnij Napisano 24 Września 2010 Kapitalny mecz Vrdoljaka, który udowodnił swoją klasę. A z Michała Kucharczyka Legia będzie miała mnóstwo pociechy. Nowy "Kucharz" w stolicy Na wyróżnienie zasłużyli także: Kiełbowicz i Miro Radović. Szczególnie Serb przypomniał o sobie po kilkunastu miesiącach miernoty. Mecz z Lechią powinien zacząć w pierwszym składzie. Na minus na pewno Tejksiu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Beatbat Napisano 24 Września 2010 Udostępnij Napisano 24 Września 2010 Szkoda, że z Lechią nie zagra Ivica Vrdoljak, który dzisiaj był zawodnikiem meczu. Cytuj Odnośnik do komentarza
MarioWO(L)F Napisano 24 Września 2010 Udostępnij Napisano 24 Września 2010 Choto też nie zagra :( W 70. minucie meczu boisko z powodu kontuzji opuścił Dickson Choto. Obrońca z Zimbabwe najprawdopodobniej zerwał ścięgno Achillesa. W wypadku potwierdzenia wstępnej diagnozy zawodnika pauzować może nawet do końca obecnego sezonu. źródło: legia.com Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.