pescar Napisano 14 Marca 2009 Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Nie mówię, że mecze byłe identyczne ale podobieństwa są. Obie drużyny stracili pierwszą bramkę po błędzie obrońców. Drugi z karnego. 4 w samej końcówce. Liverpool obie drużyny zmusił do popełnienia błędów i bezlitośnie je wykorzystał. Może w grze ich nie zdeklasował ale już wynik mówi co innego. Wynik 4:1 na wyjeździe w meczu na szczycie jest deklasacją. Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 15 Marca 2009 Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 No a potem Vidic znowu oszalał, dostał czerwo za głupi faul po własnym błędzie, a do tego z tego rzutu wolnego padł gol [teoria spiskowa mode on] Vidic podobno jest w kręgu zainteresowań kilku klubów m.in. Milanu (w to, że miałby pójść w pakiecie z Evansem nie uwierzę i za 1000 lat) i dlatego się "popsuł"... [teoria spiskowa mode off] Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 15 Marca 2009 Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 No a potem Vidic znowu oszalał, dostał czerwo za głupi faul po własnym błędzie, a do tego z tego rzutu wolnego padł gol [teoria spiskowa mode on] Vidic podobno jest w kręgu zainteresowań kilku klubów m.in. Milanu (w to, że miałby pójść w pakiecie z Evansem nie uwierzę i za 1000 lat) i dlatego się "popsuł"... [teoria spiskowa mode off] Vidić jest zbyt młody na Milan chyba Vidzie jak każdemu mógł się zdarzyć słabszy występ i tyle lepiej jak to zrobił wczoraj, bo szanse na mistrzostwo mamy dalej duże niż by miał taki dzień z Interem, wtedy o CL moglibyśmy zapomnieć Cytuj Odnośnik do komentarza
Hammer Napisano 16 Marca 2009 Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Sir Alex Ferguson długo nie chciał rozmawiać z mediami po sobotniej klęsce z Liverpoolem 1:4. Obrażony był zwłaszcza na telewizję Sky Sports, wobec której postanowił zastosować bojkot. Ferguson uważa, że Liverpool miał więcej czasu na przygotowanie się do meczu i na regenerację sił po spotkaniu w Lidze Mistrzów. "The Reds" rozgrywali swój mecz z Realem we wtorek, natomiast "Czerwone Diabły" musiały się mierzyć z Interem w środowy wieczór. Szkoleniowiec Manchesteru United od początku domagał się, by hit kolejki był rozgrywany w niedzielę, co dałoby obu zespołom dodatkowy czas na odpoczynek. Kiedy wreszcie Ferguson zdecydował się porozmawiać z mediami o meczu, zaszokował wszystkich. O dziwo, Szkot twierdzi, że mimo przegranej 1:4, to Manchester United prezentował się lepiej w tej konfrontacji. - Uważam, że byliśmy lepszą drużyną - uznał. - To nie znalazło jednak odzwierciedlenia na tablicy wyników. Cóż, jeżeli wygrywasz 4:1, tak jak Liverpool, słusznie zbierasz pochwały ze wszystkich stron - przyznał. Sorry chłopaki, ale to już przesada . Rozumiem, że chce usprawiedliwić porażkę swojej drużyny, ale wciskając takie dyrdymały wcale tego nie robi. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dudek Napisano 16 Marca 2009 Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Jakby Fergie zawsze gadał tak jak sobie tego życzą media. Zresztą SAF uczy się na każdym kroku, a tutaj mamy przykład, że nauczył się także czegoś od Jose Cytuj Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 16 Marca 2009 Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Jeśli byśmy wyjęli fatalne farfocle Vidica oraz Evry, to gadanie Fergiego miałoby jakiś sens Liverpool jest nam za ten sezon coś winien. Strzelili nam 6 bramek i wszystkie wynikające z feralnego błędu któregoś z naszych zawodników. 6 prezentów na 1 rok to stanowczo za dużo. Dawać ich w LM Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 17 Marca 2009 Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Liverpool jest nam za ten sezon coś winien. Strzelili nam 6 bramek i wszystkie wynikające z feralnego błędu któregoś z naszych zawodników. To chyba wasi pupile są wam coś winni, oni popełnili błędy, Liverpool je tylko wykorzystał Dawać ich w LM D.gif Oj żebyś potem nie płakał Cytuj Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 17 Marca 2009 Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 No oczywiście i liczę na to, że swoje winy odkupią właśnie w spotkaniu z Liverpoolem. Nie zniósłbym myśli, że zakończymy sezon z dwoma porażkami ze Scusersami Zwycięstwa nie jestem rzecz jasna pewien, ale osobiście uważam, że Ferguson dysponuje lepszym zespołem, który trzeci raz w tak dziecinny sposób ograć się nie da. A na koniec oddam głos Wengerowi Congratulations to Liverpool for winning with an emphatic score but I think overall it is a very flattering result. "For big spells in the game Manchester United dominated but they made mistakes on the day that usually they don’t make. "Some players looked a bit mentally tired. �It opens up the race for the title but I still believe that Manchester United are in a strong position with that game in hand. �However they have played many matches since Christmas and it looked to have caught up with them on Saturday.� Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 18 Marca 2009 Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 A ja powiem tak, Rafa jest specjalistą od LM i sądzę, że pokonałby MU jeśli tylko ze składu Hiszpana nie wypadłby żaden ważny grajek. A tak w ogóle to miałem SAF-a za chłopa z jajami, ale ostatnią wypowiedzą sporo stracił w moich oczach. To nie jest typ manago, który zwala winę na duperele lub bierze na siebie uwagę mediów kontrowersyjnymi wypowiedziami aby zespół mógł w spokoju pracować. Dla mnie te tłumaczenia są śmieszne, winni wszyscy tylko nie jego pupile. Dobrze że Juande takich bzdur nie gadał po blamażu... I jeszcze jedno, jak już wklejasz tekst w obcym języku to chociaż napisz o co w nim chodzi, żeby było zgodnie z regulaminem Cytuj Odnośnik do komentarza
.::Słup::. Napisano 18 Marca 2009 Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 Eddie69- z jednej strony jest to dobre, ale Liverpoolowi potrzeba zwycięstwa w lidze, moglibyśmy być na pierwszym miejscu, gdyby nie głupie remisy z jakimiś Manchesterami City czy West Hamami. Mina Rooney'a po meczu bezcenna, przed meczem gadał, że został wychowany w nienawiści do Liverpoolu (zachowanie godne kibola...), a w meczu tego nie było widać, nic nie strzelił, był niewidoczny, po za paroma niegroźnymi strzałami spisał się słabiuuuutko. Cytuj Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 18 Marca 2009 Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 Eddie69- z jednej strony jest to dobre, ale Liverpoolowi potrzeba zwycięstwa w lidze, moglibyśmy być na pierwszym miejscu, gdyby nie głupie remisy z jakimiś Manchesterami City czy West Hamami. Mina Rooney'a po meczu bezcenna, przed meczem gadał, że został wychowany w nienawiści do Liverpoolu (zachowanie godne kibola...), a w meczu tego nie było widać, nic nie strzelił, był niewidoczny, po za paroma niegroźnymi strzałami spisał się słabiuuuutko. Nie było widać złości Rooney'a? I o tym, że niezbyt lubi LFC to było wiadome od dawna. Tak samo jak Gerro nigdy się nie krył, że za nami - delikatnie mówiąc - nie przepada. Nie ma co gdybać. Równie dobrze można powiedzieć, co by było gdyby nie 6 podarowanych bramek przez nas, czy prezent od sędziego w meczu z Chelsea. Liverpool z takim Boro, WHu grał po prostu słabo, bez pomysłu. #Eddie Co do poprzedniej wypowiedzi. Wenger stwierdził, że gratuluje zwycięstwa LFC, ale przez długi momenty to United dominowali i zostali ukarani za błędy, które normalnie nie popełniają. Ferguson natomiast na nic nie zwala winy. Choć w przeszłości mu się to zdarzało niejeden raz. Twierdzi jedynie, że wynik jest trudny do przyjęcia, bo wg jego opinii United byli lepszą drużyną. Nie wiem czy Rafa jest specjalistą od LM. Wiem jedynie, że w tym roku wygrałby z Fergusonem swój pierwszy mecz. Nie widzę więc powodów do tego, aby się bać jego drużyny, a w dodatku liczę na to, że piłkarze zagraliby skoncentrowani jak nigdy dotąd i podobnych baboli by nie popełnili. Po prostu chcę rewanżu. To chyba nic złego Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 18 Marca 2009 Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 Eddie69- z jednej strony jest to dobre, ale Liverpoolowi potrzeba zwycięstwa w lidze, moglibyśmy być na pierwszym miejscu, gdyby nie głupie remisy z jakimiś Manchesterami City czy West Hamami. Mina Rooney'a po meczu bezcenna, przed meczem gadał, że został wychowany w nienawiści do Liverpoolu (zachowanie godne kibola...), a w meczu tego nie było widać, nic nie strzelił, był niewidoczny, po za paroma niegroźnymi strzałami spisał się słabiuuuutko. akurat zlosc w czasie meczu bylo widac doskonale - kilka razy sie wsciekal na kolegow za kiepskie zagrania... i na siebie za to, ze kompletnie sie w czasie tego spotkania nie odnalazl. Cytuj Odnośnik do komentarza
Blaze Napisano 21 Marca 2009 Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 I drugi mecz w plecy do tego z Fulhamem :doh!: Do tego dwa czerwa Z taką formą przegramy Premiership a Porto nas rozjedzie... Cytuj Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 22 Marca 2009 Udostępnij Napisano 22 Marca 2009 Idę o skrzynkę browara, że Porto nas nie rozjedzie, zakład? Daliśmy ciała w pierwszej połowie niemiłosiernie, a w drugiej pokazaliśmy charakter. We'll never die Wciąż wszystko jest w rękach Fergusona i spółki. Cytuj Odnośnik do komentarza
kolek23 Napisano 22 Marca 2009 Udostępnij Napisano 22 Marca 2009 Idę o skrzynkę browara, że Porto nas nie rozjedzie, zakład? Daliśmy ciała w pierwszej połowie niemiłosiernie, a w drugiej pokazaliśmy charakter. We'll never die Wciąż wszystko jest w rękach Fergusona i spółki. Meczu nie oglądałem, może i masz rację, ale niektóre (niepotwierdzone) informacje z gazet pokazują, że źle się dzieje na OT po porażce z Liverpoolem. Mówię tu między innymi o tym, że podobno Ronaldo i Ferdinand omal nie spóźnili się na pociąg do Londynu, którym mieli się udać na Craven Cottage. Widać, że po laniu, jakie otrzymaliśmy od The Reds morale w zespole podupadło i jeśli szybko się nie przełamiemy, to może być krucho.. Pozostaje tylko wierzyć, że zespół podniesie się po tych porażkach po raz kolejny udowadniając, że zasługuje na miano najlepszego klubu Premiership i Europy Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 22 Marca 2009 Udostępnij Napisano 22 Marca 2009 Według "Daily Mail" sprawa transferu Antonio Valencii została już przesądzona. Skrzydłowy Wigan w trakcie letniego okna podpisze kontrakt z Manchesterem United. Mistrzowie Anglii za przenosiny Ekwadorczyka zapłacić mają około 5 milionów funtów. Alex Ferguson obserwował rozwój 23-letniego piłkarza od dłuższego czasu, swoje zainteresowanie nim wyrażając już w poprzednim letnim oknie transferowym. Wtedy na temat doniesień prasowych dotyczących Valencii i innych jego młodych podopiecznych wypowiedział się menadżer Wigan, Steve Bruce. "Bądźmy rozsądni. Jeśli Manchester United puka do drzwi, jak do diabła możesz im odmówić? Jestem świadomy, że takim markom jak Liverpool lub United lub Tottenham się po prostu nie odmawia" - mówił doświadczony szkoleniowiec. Valencia jest naprawdę ciekawym zawodnikiem, ale mam pewne wątpliwości czy da radę grać na poziomie Manchesteru United. Obawiam się, że Antonio może nie wytrzymywać psychicznie oraz, że jak na Ligę Mistrzów jest graczem trochę zbyt słaby, ale jeśli ten transfer się potwierdzi to mam nadzieję, iż się mylę w jego ocenie Cytuj Odnośnik do komentarza
dacek Napisano 26 Marca 2009 Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 5 mln Ł to wielkie pieniadze dla Man Yooo nie sa Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 27 Marca 2009 Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Manchester United zaoferował korporacji Tata z Indii miejsce na reklamę na koszulkach piłkarzy. Obecna umowa z firmą AIG kończy się wprawdzie dopiero w 2010 roku, ale już teraz wiadomo, że nie zostanie przedłużona. Tata Group to olbrzymia korporacja z Indii działająca w wielu branżach: przemysł samochodowy, produkcja herbaty, technologie informatyczne, energetyka, hotelarstwo, komunikacja. Najbardziej znanym produktem Tata jest obecnie tani i mały samochód, który w dobie kryzysu ma zrewolucjonizować motoryzację. - Jest wiele możliwości sponsorowania, jedną z nich jest miejsce na koszulkach zespołu. Sprawa ciągnie się od jakiegoś czasu, ale jeszcze nic nie zostało sfinalizowane - powiedział przedstawiciel Tata. Czteroletnia umowa Manchesteru United z dotychczasowym sponsorem opiewa na sumę 100 milionów dolarów. AIG ma jednak ogromne problemy finansowe i gdyby nie pomoc rządu USA, firma najprawdopodobniej zbankrutowałaby już kilka miesięcy temu. Innymi firmami poważnie zainteresowanymi wyłożeniem swoich pieniędzy na Manchester United są: Saudi Telecom, Sahara Group i AirAsia. Tata Consultancy Services, informatyczne ramię korporacji sponsoruje już zespół Ferrari w Formule 1. Przyszłość umowy z AIG była do przewidzenia, szukanie kontaktów biznesowych w Azji również. Jakoś szczególnie zdziwiony nie jestem, że akurat rozmawiają z Hindusami z Taty. Cytuj Odnośnik do komentarza
zovalik Napisano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2009 Szczerze mówią tragedia dzisiaj była, ale na szczęście z bardzo szczęśliwym zakończeniem PS: Nie wyobrażam sobie koszulek MU z logiem "TATA" Cytuj Odnośnik do komentarza
Blaze Napisano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 Macheda Oby ta wygrana podniosła United na duchu i zaczęli lepiej grać. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.