Skocz do zawartości

Debrecen

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Debrecen

  1. Debrecen

    Find yourself

    Wstałem i ruszyłem w kierunku budynku przy stadionie. Ochroniarz wpuścił mnie bez żadnego pytania. Być może mój strój wywarł na, nim takie wrażenie, że człowieka tak ubranego nie należy pytać o cokolwiek. (…) - „Polako”! I jak? - Ronald, powiedział wszystko to o czym wspominałeś. - Udało się? - Wiecie, co to było dziwne spotkanie. Trwało jak sami zauważyliście niecałe 15 minut. - Widzę, widzę, ale udało się? – Anton Az piszczał z podniecenia. - Udało się. Przed wami stoi nowy trener beniaminka Primera Division B. - I gitara. Mieszkanie? Gdzie będziesz mieszkać? - Prezes dał mi numer do typa, który pomoże mi wszystko ogarnąć. Od razu zadzwonię. Wybrałem podany numer, a komórka w kieszeni Ronalda zaczęła dzwonić. Okazało się, że to kolega mojego przyjaciela była osoba, która miała mnie wprowadzić w miasto. Szybko uwinęliśmy się z mieszkaniem i na wieczór zostałem sam. Z hotelu miałem piękny widok na ocean, w którym odbijał się księżyc. Myślałem nad tym, czy dam rade. Czy to nie za wysokie progi? Teraz nie było odwrotu. Złożyłem podpis pod 2 letnim kontraktem. Otworzyłem teczkę i zacząłem przeglądać papiery, które dostałem przy podpisywaniu umowy. Osiągnięcia klubu Naval: Finał Copa Chile: 1983 Mistrz regionu Bio Bio (7): 1949, 1951, 1952, 1953, 1954, 1955, 1957 Wicemistrz regionu Bio Bio (4): 1956, 1958, 1959, 1960 Mistrz drugiej ligi (Primera B): 1971 (jako Naval Talcahuano) Mistrz trzeciej ligi (Tercera división chilena) (2): 1999 (jako Deportes Talcahuano), 2008 Rok złożenia: 1944 Status: zawodowy Liga: Primera Dicision B Prognoza mediów: 13 Miasto: Talcahuano Stadion: El Morro (7152) Rok budowy: 1949 (modernizacja 2012) Stan stadionu: bardzo dobry Nawierzchnia: syntetyczna (nowa generacja – miękka) Baza treningowa: podstawowa Obiekty młodzieżowe: podstawowe Szkolenie młodzieży: minimalne Wyszukiwanie juniorów: podstawowe
  2. Debrecen

    Find yourself

    Lecąc ciągle myślałem nad tym czy Antone mówił prawdę. Nigdy nie byłem za tym aby zostać profesjonalnym trenerem, papierów brak i wiedzy o tym wszystkim też brak. Antone ciągle mnie uspokajał, że sprawy papierkowe niech nie zajmują miejsca w mojej głowie. Dolecieliśmy do Santiago, a potem kolejnym samolotem, bardziej awionetką dolecieliśmy do Talcahuano. Tam odebrał nas człowiek, który na twarzy miał tatuaż i prezentował się jako taki typ, którego nie chciałbyś spotkać na swojej drodze. Trochę się wystraszyłem, ale stres przeszedł, gdy owy Pan przedstawił się. - Nazywam się Ronald Mena, przyjaciele Antonyego są również moimi przyjaciółmi. Słyszałem co nie co o Tobie i wiem jak ci pomóc. Głos jak aksamit, bardzo przyjazny i troskliwy. Czułem się zaskoczony. - Słuchaj, jest możliwość ogarnięcia roboty w 2 lidze na Tm stadionie, który jest za Tobą. Odwróciłem się i ujrzałem tylko płot. -Tam jest stadion? Widzę tylko betonowy płot. - Jest jest. Może pomieścić 7 tysięcy widzów, posiada sztuczna nawierzchnię. - O proszę. Powiedzmy, że bym był zainteresowany. Problemem jest to.. Nie zdążyłem dokończyć, a Ronald wyciągnął jakieś papiery z teczki. - O to Ci pewnie chodzi. Trzymaj. - Licencja trenerska? Moje dane, pieczątka. Przecież to nie legalne. - Spodziewałeś się czegoś legalnego? Anton, mówiłeś, że to kumaty chłopak. Stałem przed dylematem. Wrócić na Kiribati i dalej prowadzić spokojne życie, czy zarabiać znaczne większe pieniądze, przenieść się do nowego kraju, a do tego dostać pracę na „lewej” licencji. - Słuchaj – pewnym i stanowczym głosem odezwał się Ronald - Daję Ci gwarancję, że jak dobrze odbędziesz rozmowę z prezesem to nawet w papiery nie będzie Ci patrzeć. Znam człowieka, zobaczy pieczątkę i tyle. - Powiedzmy, że się zgadzam. Ile chcesz za to? - 2 tysiące dolarów. Może być? - Ile?! 2 patyki?! - Mm przy sobie 2 tysiące, nie dam Ci wszystkiego. Mogę Ci dać 800 $ a resztę w ratach. - Zgoda – przybiliśmy „piątkę” na znak zawarcia umowy. - Teraz mów coś więcej o tym jak mam mówić na spotkaniu, bo Anton mówił, że jestem już umówiony. - Wszystko jest ugrane. Mówiłem już, że znam człowieka. Garrido to człowiek o wielkiej ambicji, musisz go przekonać, że dasz radę awansować do Ekstraklasy i grac ofensywny futbol. - Awansować do Ekstraklasy? Przecież jak powiem taki frazes to go nie spełnię. - Skąd wiesz? Powiedzieć zawsze możesz. Garrido lubi ludzi, który są pewni siebie i stawiają sobie ambitne cele. Nikt nie mówi, że awans ma być już teraz. Powiesz, że chcesz pracować ciężko, że będziesz stawiać na ofensywny futbol, który przyciągnie na stadion dużo ludzi, a przy tym stawiać na kilku wychowanków to z miejsca wyciągnie papierek i będziesz miał ta robotę. Uwierz mi na słowo. - Nie pozostaje mi nic innego niż tylko uwierzyć w Twoje słowa. O, której to spotkanie? - Za kwadrans. Ruszaj, będziemy tu czekać na Ciebie.
  3. Debrecen

    Find yourself

    Z Antone podczas weekendu lubiliśmy sobie trochę wypić. Takie „popijawy” bardzo nas zbliżyły i dowiedziałem się, że Antone często w interesach lata do Chile czy Argentyny. Dużo opowiadał mi o tym jak wygląda piłka nożna w Ameryce Południowej. Był wiernym kibicem River Plate co dodatkowo nas zbliżało. Po roku mieszkania w tym pięknym i przyjaznym kraju ludzie darzyli mnie szacunkiem. Byłem pomocy, gdy ktoś miał problem przychodził do mnie, czy to popsuty kran czy problemy w szkole z jakimś przedmiotem. Lubiłem miejscowych dzieciaków, po kilku miesiącach pobytu zauważyłem, że kilku z nich ma pojęcie o piłce nożnej. Zaczęliśmy grac na „orliku” a z czasem stworzyliśmy swój team, gdzie ja z racji bycia najstarszym zostałem wytypowany na opiekuna nowo stworzonego zespołu. W wielkim turnieju, gdzie prawie, że z każdego atolu brała udział jedna drużyna udało wywalczyć się zwycięstwo co nie przeszło bez echa. Moją osobą zainteresował się klub - Arorae. Zespół, który w 2002 roku wygrał amatorka ligę Kiribati. Zgodziłem się, lubiłem zawsze dowodzić, a że nie potrzeba było żadnych papierów to podpisanie kontraktu nie było problemem. Drużynę prowadziłem przez niecałe pół roku. Przez ten czas moja renoma jako szkoleniowca bardzo się podniosła i zdobyłem nawet nagrodę jako odkrycia w lokalnej lidze. Roboty jako rybak nie porzuciłem, bo za trenerkę nie dostawałem ani grosza. Antone podczas jednej z popijaw zasugerował, że może mi załatwić robotę jak trener w Chile. Uśmiechnąłem się tylko, bo ten chłop lubił czasem śmieszkować i opowiadać różne dziwne historie. - Antone, nie pij już więcej, bo znów uruchomia Ci się wyobraźnia - Eee… -, ledwo wydukał. - No co „eee”, ochlałeś się już tak, że nie możesz nawet mówić. Oj, Antone, Alice znów będzie miała do mnie pretensje, że Cię upijam, a to Ty zwykle przynosisz piwa - Eeee, nie pierdo**e. Poleć ze mną do Chile a się przekonasz. Stawiam Ci bilet! Po tym zdaniu padł. Nie miał mocnej głowy, a dziś przesadził. Świętowaliśmy mój sukces, odkrycie roku. Następnego dnia spotkałem się z moim przyjacielem na łodzi. Widać było, że ma potężnego kaca. - Pamiętasz coś z wczoraj? Mówiłeś coś o Chile o tym, że możesz mi tam załatwić robotę. - Pamiętam, pamiętam. Lecę do Chile za tydzień. Chcesz się przekonać czy nie kłamałem? Poleć ze mną. - W sumie mogę, stawiasz bilet przecież – lekko się uśmiechnąłem. - Co?! „Polako” zwariowałeś do reszty? - Sam mi to zaoferowałeś. - Kiedy? - Wczorajszego wieczora. - Tego nie pamiętam, nie mogło tak być. - Było, ale dobra. Mam trochę odłożonej kasy, lecimy! (...)
  4. Football Manager 2015.2.1 Baza danych: średnia Ligi: Argentyna (1-2), Boliwia (1-2), Brazylia (1-3), Chile (1-2), Ekwador (1-2), Kolumbia (1-2), Paragwaj (1-2), Urugwaj (1-2) Zasady: własne, bez różnorakich edytorów Uwagi: 1 sezon na urlopie, potem wybór jakiegoś ciekawego beniaminka. Miałem dość. Miałem dość przewidywalności i monotonii w moim życiu. Wstaje rano, idę do pracy, w której już wiem, co będę robić, bo robię to samo od kilku lat. Przychodzę do mieszkania, jem obiad, pije piwo oglądam jakiś mecz i idę spać. Większość dni z ostatnich 5 lat tak właśnie wyglądała. Podczas powrotu z pracy słuchałem oczywiście Trancu. Ta czynność akurat mi nie przeszkadzała, bo w tym gatunku muzycznym odnajdywałem uspokojenie i sens życia. Podczas jednej nuty „Find yourself” w głowie zrodził się pomysł aby rzucić to w pizdu i wyjechać. Sprzedać wszystko i zacząć gdzieś w odległym zakątku świata nowe życie. Od zawsze chciałem zwiedzić Oceanię i zobaczyć jak żyje się na tych malutkich wysepkach. Obrałem kierunek ogólny, nad szczegółami miałem zastanawiać się później. Po kilkunastu godzinach spędzonych w samolocie i kilkudziesięciu na różnego rodzaju łodziach wylądowałem / dobiłem do Kiribati. Kraj, gdzie wyspy rozciągają się ze wschodu na zachód na ok. 4000 km a z północy na południe do ponad 2000 km. Duża rozbieżność. Osiedliłem się na atolu Tarawa, gdzie znajdowała się stolica kraju – Bairiki. Mój dom stał na obrzeżach stolicy, była to niczym nie wyróżniająca się chatka, który miała łóżko, stół, dwa krzesła i małą lodówkę. Ciężko było mi się przyzwyczaić do panującego tu klimatu. Duchota jak dla mnie, jednak spodobało mi się tu. Ludzie tutaj żyli zupełnie, inaczej jak w Europie. Każdy uśmiechnięty, życzliwy i, mimo iż byłem dla nich obu, to nie czułem skrępowania w rozmowach z tubylcami. Nie miałem problemu z porozumiewaniem się, bo językiem urzędowym był tu angielski. Zakup biletu, łodzie i zakup tego mojego nowego lokum pochłonął lwią część moich wszystkich oszczędności. Trzeba było poszukać jakiejś roboty. Dużego wyboru nie było, zostałem rybakiem jak większość z mieszkańców. Przy szukaniu pracy bardzo pomógł mi poznany podczas podróży z wysp Salomona do Bairiki Antone Sidibe. 29 letni Francuz urodził się w Lyonie, ale już za młodych lat przeprowadził się do Nowej Kaledonii. W Kiribati się ożenił, ale historii jak poznał kobietę z tego kraju nie chciał mi powiedzieć, a musiała być to niezwykle ciekawa historia. ----- nie hejtujcie Może i banalne, ale chce spróbować wreszcie jakiegos wstępu ;)
  5. Debrecen

    Bonne réaction

    Siedź w Urugwaju. Podoba mi się i myślę, że nie tylko mi
  6. Debrecen

    "Jock Stein Stand"

    Kilka razy podchodziłem z takim pomysłem do FM,ciekawie się gra ;) CM 99, to będzie najbardziej interesujace ^^ Powodzenia ;]
  7. Aż mi narobiłeś smaka na Węgry w FM Od razu przypomina mi się prowadzenie repry w 10 :3 Wyslij mi na PW link gdzie moge sciaganc takie "powiewające" flagi ;>
  8. Już pierwsze trofeum poka tych co kupiles jak mozna.
  9. W takim skłądzie remis z Hiszpanami jest jak zwycięstwo ;)
  10. Ciekawe losowanie. Każdy ma szansę na awans (prócz Malty).
  11. Za klub masz stałego czytelnika Lubię ten kraj ^^
  12. Jak Saint-Etienne to masz stałego czytelnika
  13. Wrzesień 2015: Transfery: 1.09.2015. Sebastian Bonecki (20l., MC, POL) < = = wypożyczenie do końca sezonu z Zagłębia Lubin. Boniecki został wypożyczony w trybie ekspresowym po tym jak poważnej kontuzji doznał Kasprzak. Nie wiem czy jest w stanie zastąpić Bartka w 100%, ale to była najlepsza opcja wypożyczenia środkowego pomocnika. 1.09.2015. Dino Hamzic (27l., GK, BiH 2/0 u21) = = > wypożyczenie do końca sezonu, Olimia Grudziądz. Szkoda mi było oddawać Dino do Grudziądza, ale musiałem. Wolę mieć Dosljaka w ataku i Krakowiaka na bramce. Mamy, wtedy większą siłę ofensywną. Kontuzje: P. Golański - uraz klatki piersiowej, 2-3 tygodnie, 19.09 K. Rossi – naciągnięte ścięgno podkolanowe, 3-4 tygodnie, 19.09 I liga: 2.09.2015. [7/34] Miedź Legnica – Widzew Łódź 2:2 0:1 – K. Rossi ‘64 1:1 – K. Kontrakiewicz ‘85 1:2 – K. Rossi ‘90+3 2:2 – K. Danielewicz ‘90+4 5.09.2015. [8/34] Stal Stalowa Wola – Widzew Łódź 2:2 0:1 – R. Augustyniak ‘4 1:1 – Ł. Nowosielski ’11 /k/ 2:1 – W. Dziadzio ‘42 2:2 – B. Dosljak ‘57 12.09.2015. [9/34] Widzew Łódź – Kotwica Kołobrzeg 4:1 1:0 – K. Nowak ‘7 1:1 – T. Pełka ‘9 2:1 – P. Misik ‘22 3:1 – P. Golański ‘62 4:1 – E. Shevchenko ‘66 19.09.2015. [10/34] Widzew Łódź – Chrobry Głogów 4:1 0:1 – P. Smółka ‘6 1:1 – P. Smółka `12 /s/ 2:1 – M. Rybicki `16 3:1 – M. Rybicki `32 4:1 – M. Rybicki `87 26.09.2015. [11/34] Dolcan Ząbki – Widzew Łódź 2:1 1:0 – J. Mrozik `1 1:1 – E. Shevchenko `28 2:1 – J. Mrozik `90 Puchar Polski: 23.09.2015. 4 runda, Lech II Poznań – Widzew Łódź 2:4 0:1 – E. Shevchenko `16 1:1 – T. Kaczmarek `20 1:2 – P. Misik `21 1:3 – K. Nowak `30 1:4 – M. Rybicki `32 2:4 – K. Bzdziel `77 Bilans: 6 [3-2-1] 17:10 Kolejny udany miesiąc w Łodzi. Kibice już powoli zaczynają wierzyć w to , że Widzew nie będzie wreszcie chłopcem do bicia i atmosfera na trybunach jest fantastyczna. Wrzesień zaczęliśmy od dwóch remisów i podział punktów z Miedzią mogę uznać za wynik dobry to już remis ze Stalą był nie do przyjęcia. Miedź podobnie jak i My od samego początku sezonu ma aspiracje do powalczenia o awans zaś Stal okupuje ciągle pozycje w strefie spadkowej. Dwa remisy nie popsuły mojego nastroju, a morale zespoły nadal były wysokie. Mecz z Kotwica i Chrobrym pokazały nasza siłę w ofensywie. Obu zespołom strzeliliśmy po 4 gole i w tych spotkaniach byliśmy strona absolutnie dominująca. Zakończenie ciepłego września nie było już tak udane, jak i cały miesiąc. Dolcan postawił ciężkie warunki, a wypożyczony Mrozik dwukrotnie głową pokonał Krakowiaka. Ten mecz długo zapadnie Augustyniakowi w pamięci. Napastnik Dolcanu z łatwością wygrywał pojedynki powietrzne z Rafałem. W pucharze Polski trafiliśmy na rezerwy Poznańskiego Lecha. Przewidywania mediów co do wyniku świadczyły o tym, że to zespół z Wielkopolski jest lekkim faworytem. Takie stwierdzenie zmotywowało chłopaków do pięknej gry. Młodzi gracze z Poznania próbowali trzymać gardę i dwukrotnie wyprowadzili skuteczne ciosy, ale nasz upór i determinacja w osiągnięciu korzystnego rezultatu były silniejsze. Bez Rossiego w ataku i Kasprzaka gramy nadzwyczaj mądrze i skutecznie. Bartka z powodzeniem zastępuje Nowak, który haruje jak wół w drugiej linii. Misik powoli wraca do sprawności fizycznej i nie męczy się już tak, że co drugi mecz musi siadać na ławce. Rybicki szaleje w ataku, Kozłowski wygrywa na razie rywalizuje z Czaplińskim, a wypożyczony Boniecki powoli wpasowuje się w styl zespołu. Kolejny miesiąc rozczarowuje Mroziński. Miał być kluczowym graczem w pomocy, takim walczakiem całym serduchem, lecz jest jedna wielka kupa.
  14. Masz ekipę, że ho ho PL liga to tylko formalność :P
  15. Debrecen

    Od pucybuta do....

    Moze cos od siebie dodasz? Bo tak to tylko przepisujesz z FM :C Nudno.
  16. @azakarsan - dzięki za słowa wsparcia :P Sierpień 2015: PS. W I lidze nie może grać więcej niż jeden zawodnik spoza UE To niezłe jaja, zupełnie to przegapiłem. W 1 zespole mam aż 4 zawodników spoza UE w tym bramkarza Ciekawie. 8.08.2015. Volodymyr Pidvirnyi (25l., UKR, DC) odszedł do Zorii Ługańsk za 5 tys. €. Nie miał szans na grę, bo przez moje gapiostwo nie zorientowałem się, że w podstawowej „11” może grać tylko 1 gracz spoza UE. Na bramce mamy Hamzicia. Kontuzje: E. Shevchenko – pęknięta kość przedramienia, 4 tygodnie, 11.08. V. Batrovic – skręcony staw kolanowy, 2-3 tygodnie, 11.08. B. Kasprzak – uraz biodra, 3-4 miesiące, 26.08. I liga: 2.08.2015. [1/34] Widzew Łódź – Stomil Olsztyn 2:0 1:0 – B. Kasprzak ‘43 2:0 – P. Golański ‘90 CzK – M. Kozłowski ‘87 8.08.2015. [2/34] Bytovia Bytów – Widzew Łódź 4:5 0:1 – P. Golański ‘20 0:2 – M. Rybicki ‘30 1:2 – F. Kozłowski ‘38 2:2 – A. Napierała ‘45+2 3:2 – F. Kozlowski‘50 3:3 – P. Golański ‘58 3:4 – B. Kasprzak ‘60 4:4 – R. Grzelak ‘83 4:5 – D. Warchol ‘88 15.08.2015. [3/34] Widzew Łódź – GKS Tychy 3:0 1:0 – B. Dosljak ‘24 2:0 – K. Rossi ‘41 3:0 – B. Dosljak ‘79 22.08.2015. [4/34] Arka Gdynia – Widzew Łódź 2:4 0:1 – B. Dosljak ‘3 0:2 – B. Dosljak ‘13 1:2 – Ł. Nowak ‘18 1:3 – K. Rossi ‘22 2:3 – Ł. Nowak ‘50 2:4 – B. Dosljak ’52 /k/ 26.08.2015. [5/34] Piast Gliwice – Widzew Łódź 1:2 1:0 – B. Szeliga ‘10 1:1 – B. Dosljak ‘43 1:2 – K. Rossi ‘75 30.08.2015. [6/34] Widzew Łódź – Wisła Płock 5:2 1:0 – B. Dosljak ‘16 1:1 – P. Wlazło ‘19 2:1 – K. Rossi ‘28 2:2 – P. Hosek ‘31 3:2 – K. Nowak ‘55 4:2 – K. Rossi ‘73 5:2 – J. Czapliński ‘83 Puchar Polski: 11.08.2015. 3 runda, Grunwald Ruda Śląska – Widzew Łódź 2:2 D. 0:1 1:0 – M. Domjan ‘19 1:1 – D. Warchoł ‘22 2:1 – M. Domjan ’71 /k / 2:2 – E, . Shevchenko ‘86 2:3 – B. Dosljak ‘118 CzK – J. Czapliński ‘75 Bilans: 7 [7-0-0] 24:11 | Poz| Inf | Zespół | M | Wyg | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------| | 1. | | Widzew Łódź | 6 | 6 | 0 | 0 | 21 | 9 | 12 | 18 | | 2. | | Olimpia Grudziądz | 6 | 4 | 1 | 1 | 9 | 6 | 3 | 13 | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------| | 3. | | Miedź Legnica | 6 | 4 | 1 | 1 | 15 | 7 | 8 | 13 | | 4. | | Dolcan Ząbki | 6 | 4 | 1 | 1 | 6 | 3 | 3 | 13 | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------| (...) | ---------------------------------------------------------------------------------------------------| | 14.| | Arka Gdynia | 6 | 1 | 2 | 3 | 7 | 12 | -5 | 5 | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------| | 15.| | Kotwica Kołobrzeg | 6 | 1 | 2 | 3 | 10 | 14 | -4 | 5 | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------| | 16.| | Sandecja Nowy Sącz | 6 | 1 | 1 | 4 | 5 | 8 | -3 | 4 | | 17.| | Bytovia Bytów | 6 | 1 | 1 | 4 | 8 | 12 | -4 | 4 | | 18.| | Stal Stalowa Wola | 6 | 0 | 2 | 4 | 4 | 11 | -7 | 2 | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------| Takiego początku w Łodzi się nie spodziewałem. Wszystkie mecze wygrane, świetna forma w napadzie, ale jak widać po niektórych spotkaniach z obrona troszkę gorzej. Kibice Widzewa nie są przyzwyczajeni to takiego seryjnego wygrywania i taka gra trochę ich zaskakuje. Mecz w pucharze Polski kosztował nas niesamowitą ilość energii. Wystawiłem lekko rezerwowy skład, bo liczyłem na łatwe zwycięstwo z III ligowcem. Przeliczyłem się. Świetna forma nowych nabytków: Rossi, Gavish i Moi świetnie wkomponowali się w warunku panujące w I lidze. Przeoczyłem limit zawodników spoza UE i zmuszony byłem grać na bramce Krakowiakiem, a w ataku wpuścić Dosljaka. Maciek nie zawiódł mnie, a Boris w 5 spotkaniach ustrzelił już 8 goli. Hamzic jest bliski wypożyczenia do Olimpii Grudziądz. 3 graczy spoza UE jakoś jeszcze się podzielą grą w wyjściowej „11”. Początek miesiąca miał 16 letni Golański. Strzelał jak na zawołanie i to z sytuacji, w których nie pomyślał bym, że można strzelić bramkę. Potem już nie było kolorowo. Olbrzymi spadek formy i Patryk był często niewidoczny na placu gry. Smuci tez postawa Mrozińskiego. 2 pierwsze spotkania miał bardzo dobre, ale podobnie jak u Golańskiego mocny zjazd w dół. Największy plus? Kuba Czapliński. Gdy Kozłowski wyleciał z boiska w meczu ze Stomilem jego miejsce na prawej obronie przejął właśnie 19 letni Kuba. Waleczny w obronie, nieustępliwy, a do tego robiący niezły zamęt w ataku.
  17. Pokaż tego Odegaarda Bo w FM jeszcse go nie widziałem ;p
  18. 16.07.2015. 3 tys. € zarobiliśmy na sprzedaży Davida Kwieka (27l., POL, ML/AML). Powędrował do Stomilu Olsztyn. O wiele więcej skasowaliśmy na transferze niezadowolonego Adama Dudy (24l., POL, ST). 500 tys. € wyłożyła Korona Kielce. Teraz trzeba poszukać prawilnego zastępstwa. 18.07.2015. W przed ostatnim meczu sparingowym, zmierzyliśmy się z naszym klubem filialnym – Drwęca Nowe Miasto Lubawskie. Skutecznością błysnął 16 letni Golański. Wynik pewny, gra pewna, ale rywal słaby, wiec nie ma co się zbytnio podniecać. Minusem jest kontuzja Misika na 12 dni. Mecz towarzyski: Drweca Nowa Miasto Lubawskie – Widzew Łódź 0:4 (P. Golański ‘2 ’42, E. Shevchenko ’57, O. Gavish ’68) 19.07.2015. Szaleństwo na rynku transferowym trwa dalej. Po sprzedaży Dudy za ładną sumke, poszukiwałem napastnika. Kontakty ze Szwajcarii przydały się, bo do klubu dołączył wychowanek Grasshoppers – Karim Rossi (21l., ST, MAR 3/0 u20). Ostatnio próbował sił w Hull City i Stoke. 25.07.2015. Na sam koniec zmierzyliśmy się z Rubinem Kazań. Widać, że nasza forma jest naprawdę dobra. Mimo porażki (1:2) pokazaliśmy się kibicom z bardzo dobrej strony. Walka, walka i jeszcze raz walka. Debiut Rossiego mało udany. Karim był mało aktywny, zagubiony widać, że dawno nie grał. Mecz towarzyski: Widzew Łódź – Rubin Kazań 1:2 (M. Rybicki ’64 – M. Devic ’35 /k/, ‘90+1)
  19. Debrecen

    Król Rzymu

    Smutek :c Graty za mistrza, Borini geniusz
  20. Ja i tak bym wolał niestrzelającego Milika w Ajaxie niż np. Zjawińskiego
  21. 7.07.2015. Zaskoczyliśmy wszystkich wypożyczeniem Moi (21l., DL/DML, ESP) z Sevilli. Na 1 ligę to naprawdę solidne wzmocnienie. Chwilę po Hiszpanie w klubie pojawił się Oded Gavish (26l., DC, IZR). Kolejny gracz, który w poprzednim sezonie próbował zawojować Ekstraklasę, ale ta sztuka mu się nie udała. W Śląsku rozegrał 8 spotkań i został zesłany do III ligowych rezerw. Nie oszukujmy się, Gavish traktuje Widzew jakoś odskocznie do większego klubu. 9.07.2015. 3 tys. € zapłaciła nam Stal Stalowa Wola za Mateusza Brozia (27l., MC/AMC/L, POL). Oj, jak się cieszę. 11.07.2015. Do Łodzi na mecz sparingowy zawitał zespół z 2 ligi Czeskiej – Trinec. Bez najmniejszych problemów pokonaliśmy gości. Wielkie pochwały dla Kasprzaka, który harował jak wół w środku pola. Duda zaczyna się oficjalnie burzyć, że nie jest zadowolony z tego, że gra w Widzewie. Problematyczny typ. Mecz towarzyski: Widzew Łódź – Trinec 4:1 (J. Bilek ’21 /s/, D. Warchoł ’67, V. Batrovic ’73, O. Gavish ’89 /k/ - M. Tanner ’76) 15.07.2015. Kolejny drugoligowiec z Czech stał się naszym łupem. Po gorszym dla oka spotkaniu, wygraliśmy z Zlinem również 4:1. Duda zawodnikiem meczu. To spotkanie było chyba dla Adama ostatnim występem w koszulce Widzewa. 500 tys. € to kwota jaka Korona Kielce chcę nam przelać za Dudę. 0,5 mln € za tego zawodnika? Proszę bardzo. Mecz towarzyski: Widzew Łódź – Zlin 4:1 (A. Duda ’29, B. Dosljak ’42, J. Mebelka ’58 /s/ , E. Shevchenko ’61 – P. Pastornicky ’63 /k/)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...