Gacek

Nie wiem jak w Białymstoku, ale w normalnym świecie jest całkiem szeroka gama rozrywek POMIĘDZY namiotem tlenowym a poddawaniem organizmu na nadmierny, odradzany przez fachowców, wysiłek.

Wiadomo, że to skrajnie nieodpowiedzialne i bez sensu. Tak samo jak np. jeżdżenie na wyjazdy czy uprawianie sportów przy chorowaniu na szereg chorób przewlekłych przy informacjach od lekarza, że to ryzykowne.

Zieliński grać będzie tak czy owak. Pytanie, czy obok Krychowiaka, czy przed nim i Linettym. Sęk w tym, że Zieliński jako "10" na szanse po prostu nie zasługuje, on tam grać nie potrafi i wszyscy to już zrozumieli poza Nawałką. We Włoszech grając jako "10" nie łapał się na dwunastoosobową ławkę w Udinese i odszedł do Empoli, gdzie się rozwinął.

Które mają starsze wyposażenie i mniejszą ładowność, przez co nawet nie były brane pod uwagę przy przetargu, bo nie spełniały podstawowego wymogu stawianego planowanemu do zakupu sprzętowi. jmk równie mógł napisać - po co prezydent ma bmw za dwa miliony złotych, skoro w tej cenie można kupić ze sto fiatów?

Gyzz, to, że sędziów uważam za mądrzejszych od Ciebie nie znaczy, że w mojej ocenie należą do "zupełnie nadzwyczajnej kasty ludzi". Taka grupa jest całkiem zwyczajna i uwierz mi, nadzwyczaj liczna. BTW: sędzina to żona sędziego. Kobieta pełniąca funkcję sędziego to sędzia. Ale żeby to wiedzieć, to trzeba mieć trochę oleju w głowie... Albo trza umieć posługiwać się w stopniu choć podstawowym językiem polskim.

Po wpisie kaderra w absurdalnym mam tylko jedno pytanie: co zrobić, by to zgłosić do pamiętnych quotez z całego CMF?

Strzelam, że to http://wiadomosci.onet.pl/swiat/donald-trump-przeprasza-za-wulgarna-i-seksistowska-wypowiedz-ale-nie-okazuje-skruchy/ezl8fn Przesada. Nie sądzę, żeby to miało jakiś mocniejszy wydźwięk. Nawet jak przegra, to nie przez to. Przecież chyba każdy facet flirtuje. Nie ma tutaj nic, co mogłoby szokować. Ach, te krakowskie obyczaje.

Podsumujmy: PiS wciska się w brzuch ustawę obywatelską o aborcji, którą zdecydowali skierować do dalszych prac i dopiero obywatelski sprzeciw zmusił ich do refleksji. Sami głosowali nad tym. Rzepliński sprzeciwiał się poprawce PO (a właściwie jednego posła) do ustawy, następnie jako prezes TK przewodniczył rozprawie, która tę poprawkę uznała za niezgodną z konstytucją, a uważa się go za winnego nadużyć. Zaprawdę, trzeba mieć rozumek leminga, by te dwie postawy ze sobą zrównać.

Nieprawdopodobne jest, jak skuteczna jest narracja Mariana Kowalskiego. Siedząc sobie w studio Idź Pod Prąd (polecam, dobry lolcontent) wymyślił bzdurkę o tym, że Rzepliński ma być prezydentem, a po paru miesiącach wszyscy ją już podłapali. Sam Rzepliński takich ambicji nie miał i nadal ich nie deklaruje, a i tak mu się wciska to dziecko w brzuch. Nawiasem mówiąc to śmieszne, że idioci nadal twierdzą, jakoby Rzepliński zgodził się na gwałt PO i PSL na Konstytucji, nawet po wycieku maili z trybunału wskazujących na to, że sędziowie się temu sprzeciwiali Na głupotę, jak i na raka, najwyraźniej lekarstwa brak.

Wołyń [2016] Miałem względem tego filmu bardzo duże oczekiwania i jedynie w niewielkim stopniu się zawiodłem, o czym zaraz. Dobry, bardzo dobry film, w którym wbrew moim obawom Smarzowski nie poświęcił swojej uwagi w większości na rzezi, lecz na konsekwentnym budowaniu narracji o konflikcie narodowościowym na przestrzeni lat. Sceny brutalne owszem, zdarzają się, swoją ostrością przebijają IMO wszystkie dotychczasowe obrazy Smarzowskiego, lecz stanowią raczej kulminację tego konfliktu, niż esencję filmu. Oglądamy historię rodziny polskiej żyjącej na Wołyniu, film zaczyna się wiosną lub latem 1939 r., co jest moim zdaniem bardzo dobrym zabiegiem - klimat jest, jak zwykle u tego reżysera, bardzo ciężki, lecz nie jesteśmy od pierwszych chwil topieni w brutalności tego ludobójstwa, lecz oglądamy życie miejscowej ludności na przestrzeni paru lat, w trakcie których Ukraińcy dojrzewali do wystąpienia przeciwko Polakom, te ramy czasowe pozwalają też na zaobserwowanie nagłych zmian frontu u wielu osób, którzy współgrali z dwoma lub trzema władzami na tym terenie starając się zawsze iść z prądem. Dziwi mnie trochę atakowanie tego filmu za epatowanie rzekomo fałszywą sceną święcenia wideł przez prawosławnych popów. Raz, że takie sytuacje się zdarzały, zatem zarzucanie Smarzowskiemu posługiwania się fałszywą, acz wymowną kliszą, mnie dziwi. Dwa, że dobrze w mojej ocenie został uwidoczniony w przeważającej mierze świecki charakter UPA - na szereg scen z nimi tylko w jednej znalazła się scena ze święceniem broni, moim zdaniem oddaje to odpowiednio proporcje. Wszak nie było też tak, że cały ruch był całkowicie świecki, a wszystkie kościoły zgodnie i w całości się od niego odcięły. Mam jednakże kilka zastrzeżeń co do tego filmu, o których szerzej w spoilerze, bo tyczą się w całości kwestii fabularnych i samego zakończenia (DUŻY SPOILER). [8/10]

Moim zdaniem nie ma tu podstaw do snucia teorii spiskowych. Jeśli laska jest aktorką (a można mieć zastrzeżenia co do identyczności obu osób ze zdjęć), to bliżej jej do poglądów, które zamanifestowała w wywiadzie ;) Choć wiadomo, że w TVPiS propaganda jest na pełnej i takie rozwiązanie jest możliwe. A dziś wieczorem delegacja do Jeleniej Góry, hotel na wypasie opłacony, jutro krótki termin i zwiedzanie miasta. Tak można sobie jeździć ;)

Przecież dla widzów Wiadomości te 11 tysięcy lajków to jakaś niewyobrażalna liczba ludzi. Paaaniee, tyle to nawet na ostatnim odpuście na parafii nie zebrali!

Moim zdaniem Chirurdzy to kiedyś był naprawdę znakomity serial, znakomity do oglądania "w tle" przy włączonej konsoli czy FMie. Od paru sezonów jednak sprawy przybrały taki obrót, że coraz więcej osób zachowuje się irracjonalnie, dlatego mi się to po prostu przestało podobać. Śledzimy to z moją, ale bez większego przekonania. A już

Bez znaczenia? Nie wiem jak Ty, ale ja obserwując twittera widzę dziesiątki baranów osób, które chętnie podłapały ten temat i cisną jak się da, nie wszystkich mogę szczerze posądzić o przykrycie tematu protestu :)

Nie wiem co się działo w połowie ostatniego odcinka, ale

Moja dziewczyna i ja jednym okiem. Co tam?

https://pbs.twimg.com/media/Ct0sWvLW8AABHqb.jpg- za twitterem gruchy... tzn. Pereiry. Po prostu nie wierzę własnym oczom. Sędziowie TK wymieniają maile na temat niepokojącego projektu PO (którego konsultacje się skończyły) i proponują, by prezes TK przeprowadził rozmowę z Kopacz celem zlikwidowania nieszczęsnej poprawki, obawiając się dalszych konsekwencji (upraszczając: PO nie zamknęło drzwi, więc PiS weszło i zrobiło kupę na dywan, a teraz wskazuje, że jakby nie PO, to by się nic złego nie stało). Wskazują przy tym, że celem niepogłębiania problemu trybunału nie będą podejmować samodzielnych wystąpień i zdadzą się na ciche konsultacje, bo to nie jest temat polityczny. Przy okazji krytykują PO i ich mentalność "samych swoich". TVPiS Info informuje, że maile te dowodzą upolitycznienia TK i są argumentem przeciwko sędziom, przemawiającym za ich upolitycznieniem i pochwalaniem PO. Barany(podobno) ludzie im wierzą. Idiokracja pełną gębą.

Wojciechowski też wiele mówił, czy był lepszym prezesem od Cupiała? Moim zdaniem Legia prowadzona przez Leśnodorskiego doszła do szklanego sufitu. Polityka tolerancji dla kiboli będzie się każdego roku kończyć stratą milionów złotych za takie burdy jak z Dortmundem.

Bo Mihajlović to bardzo fajny, zdolny trener. IMO jakby nie przeszedł z 4-3-3 na 4-4-2 (w mojej ocenie to decyzja, jaką podjąłby w tamtym czasie każdy fan Interu prowadząc Milan, fatalna na dłuższą metę), to Milan awansowałby do pucharów, a Serb by został na ławce. I kto wie, jaki byłby wynik finału pucharu, skoro Juventus tak go wtedy odpuścił. Nie jestem zaskoczony tym, że tak dobrze sobie radzi.

Di Francesco jest głupi. IMO jakby wstawił Matriego, to ten na 99% by strzelił gola.

Milan z 1:0 na 1:3 dla Sassuolo i teraz prowadzą 4:3 I dobrze, bo są dużo lepszą dziś drużyną i Sassuolo poza trzema bramkowymi akcjami nic nie pokazało szczególnego. Ech, gdyby tylko Donnarumma dziś nie zapomniał jak się broni...

CO STRZELIŁ LOCATELLI DLA MILANU :O Gol kolejki, jak nie sezonu. A'la Zidane z superpucharu Europy w swoim czasie.

+1 Byłem tam wczoraj z moją koło 19, ale już nie mieli ani kropelki :(

De Sciglio? Przecież tam zawalił w 99% bramkę Donnarumma. Pewnie, podanie Abate nie mogło być gorsze, ale sytuacja była opanowana do momentu, gdy Donnarumma nie stracił rozumu i nie wyszedł na 16 metr.

To raczej do absurdalnego ;)