Skocz do zawartości

Feanor

Przyjaciel Forum
  • Liczba zawartości

    11 088
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    173

Zawartość dodana przez Feanor

  1. Feanor

    Livescore jesienny

    United dostało jednak prezent który zburzył ten plan
  2. Na bank Longstreet. Aczkolwiek gdzie sam Pickett albo chociaż Armistead?
  3. A to nie scena po jego decyzji o odwrocie? Tak w ogóle, to w pierwszej chwili myślałem, że to Chancellorsville
  4. Nie, pod Gettysburgiem powinien być załamany, nie przestraszony
  5. Sheen jest niemal idealny wizualnie (choć jakby za okrągły nieco na twarzy, ale w tej trylogii secesyjnej jakoś słabo mi się podoba. Choćby w tej scenie: on się tu wydaje niemal przestraszony, zerowa ojcowska charyzma :/
  6. Mała uwaga po obejrzeniu wczoraj meczu z Exeter. Widziałem tylko ostatnie 30 minut i jedno mocno rzuciło mi się w oczy: Benteke kompletnie alienuje się od drużyny. Widziałem powtórkę bramki Sinclaira: wszystkie młokosy skakały z radości, Benteke wychodzi z pola karnego ze spuszczoną głową, jakby wściekły że to nie mu się udało :/ A poza tym, to przypomniałem sobie, że Jose Enrique jest jeszcze w tym klubie Mocno się uśmiechnąłem, jak zobaczyłem ten skład
  7. Feanor

    Livescore jesienny

    przypomniałeś mi właśnie o tym meczu włączyłem i pierwsza myśl: jaki oldschool
  8. Greka sprzedałem od razu na początku, bo się z nim ściąłem Na początku trzeciego sezonu w składzie mam Hummelsa, Gintera (ale ciągle ma fochy, więc chyba też się go pozbędę), Suboticia i dwa nabytki z poprzedniego sezonu: Stonesa i Riedewalda (ale ten lepiej na flance śmiga).
  9. Barcelona wyjmuje mi ze składu Hummelsa :( Odmówiłem za pierwszym razem, Mats się niemal obraził, teraz przyszli drugi raz z większymi pieniędzmi... nie odważę się odmówić :( Czas szukać następcy, bo Subotić to nie jest to :/
  10. Oby tak było Niestety wyniki są takie, że ciągle jeszcze mocna jest możliwość, że żadnej strony Stanley Parku w finale nie będzie... ale wierzę mocno!
  11. To właśnie cechuje ludzi z Goodison: umiejętne stawianie znaków przestankowych ;) BTW: wczytałem poprzedni sejw, miesiąc w plecy... Ale coś mnie tknęło i z poziomu już wczytanej gry jeszcze raz wczytałem ten feralny, kraszdampowy... na razie działa
  12. No nie wierzę :( Wczytuję Borussię i krasz :( :( :( Gra chyba nie wytrzymała mojego sukcesu :( :( :( Dolina :/
  13. Ba, nawet jednemu dalem ksiazke Ayn Rand. Boże, od emisariuszy "Watchtower" dzieli Cię naprawdę już niewiele ;) W Poznaniu owi emisariusze zachowuja sie zupelnie inaczej niz w Bialymstoku. NA wschodzie chodza po domach, tu stoja na przystnakach z wystawionymi gazetkami w kiku jezykach. Natomiast bardzo dobra kawe i ciasta daja zielonoswiatkowcy w Sweet Surrender i mozna sobie o biblii pogadac :-) Zielonoświątkowcy z mojego osobistego doświadczenia są jakimiś nadludźmi moralnymi. Poznałem kilku, od jednej rodziny kupiłem swój obecny dom (nawiasem mówiąc, pod koniec transakcji dowiedziałem się, że ten człowiek to ogólnopolski duszpasterz seniorów, prezbiter (trochę jak biskup) ) i nie potrafię znaleźć jakiegoś złego na nich słowa Oni mi się trochę jawią jak wyidealizowani chrześcijanie pierwszych wieków
  14. Ba, nawet jednemu dalem ksiazke Ayn Rand. Boże, od emisariuszy "Watchtower" dzieli Cię naprawdę już niewiele ;)
  15. Feanor

    Teczki CMF

    Po pierwsze, nigdzie nie twierdzę, że to jakiś najważniejszy powód późniejszego rozwodu. Wydaje mi się, że wszystko to, co tu piszecie wynika właśnie z niezrozumienia tego, co napisałem: flejm adeerowy jest najważniejszy dlatego, że miał określone (imho) skutki w funkcjonowaniu CMF, najważniejsze ze wszystkich, które forum przeżyło. Jasne, że ważniejsze tu jest ogólne dążenie do tego całego netu 2.0 który wymuszał na CMRev większą interakcyjność (inna sprawa, czy długofalowo przysłużyło się to serwisowi, który od dłuższego czasu jest w stagnacji), ale nie niedoceniałbym tego syndromu odrzucenia u ADR (i nie niedoceniałbym jego wpływu na Speeda, pamiętaj, że ja też kiedyś znajdowałem się w CMRev, dużo wcześniej od Ciebie). IMHO gdyby ADR nadal był w MT (i miał swoją bardzo silną pozycję), to zdecydowanie starałby się, by forum zostało scalone z CMRev, w jakiejkolwiek formie która byłaby możliwa. Gdy CMRev dojrzało do pomysłu stworzenia własnego forum, to w ścisłym kierownictwie serwisu nie było już nikogo, komu zależałoby na zachowaniu status quo/
  16. Feanor

    Teczki CMF

    Myślę, że nie masz racji. I to nie jest moje odczucie, mam poważną poszlakę, która na to wskazuje: ADR nigdy nie zapomniał o upokorzeniu, choć zrazu pozycja CMF była po prostu zbyt silna, by od razu z forum zerwać. Zauważ jednak, że w ciągu następnych lat ADR przy okazji swych rzadkich i okazjonalnych tu powrotów ciągle przypominał o swoim upadku (nie tylko w temacie Pereza, no przecież on z bycia banitą na forum zrobił ważną część swego mitu założycielskiego). W związku z czym decyzja o późniejszej secesji przyszła ADeeRowi zdecydowanie łatwiej.
  17. Feanor

    Teczki CMF

    Oczywiście, że tak. Dlatego napisałem o niezabliźnionej, ropiejącej ranie - to znaczy, że rozwód był później. Tyle, że moim zdaniem to wyrzucenie de Rapha z Mod Teamu oznaczało początek tej drogi, ostatecznie już zepsuło krew między CMRev a CMF. To był imho początek procesu, nie sam rozwód... ale z wszystkich motyli, które uruchomiły później tsunami, ten miał szczególnie duże skrzydła.
  18. Bij Niemca! Po kasku ;-) 3-0, pierwsze efemowe mistrzostwo najwyższej klasy rozgrywkowej... od w sumie nie wiem kiedy, ostatnie które pamiętam odniosłem jeszcze w CeeMie Nawiasem mówiąc, jestem najgorszą drużyną Bundesligi pod względem bramek straconych z kornerów, zaliczyłem 11 takich wpadek Poka skład ;) A u mnie dobre rozpoczęcie sezonu http://zapodaj.net/63ffd33e987c1.jpg.html https://farm2.staticflickr.com/1710/23574046423_915cd4a862_o.jpg
  19. Bij Niemca! Po kasku ;-) 3-0, pierwsze efemowe mistrzostwo najwyższej klasy rozgrywkowej... od w sumie nie wiem kiedy, ostatnie które pamiętam odniosłem jeszcze w CeeMie Nawiasem mówiąc, jestem najgorszą drużyną Bundesligi pod względem bramek straconych z kornerów, zaliczyłem 11 takich wpadek
  20. Przed ostatnią kolejką znowu jestem pierwszy... jeden punkt przed Bayernem. W ostatniej kolejce wyjazd do Lipska, czuję jakiś chory remis lub porażkę :/
  21. EfeM to jednak diabelski wynalazek. Końcówka drugiego sezonu. Pięć kolejek do końca. Dwa punkty przewagi nad Bayernem, jadę do Monachium. Miażdżą nas cały mecz, przegrywam 2-3. Spadam na drugie miejsce. Cztery kolejki do końca. Bayern jakimś cudem przegrywa z tą drugą, gorszą Borussią. Ja wygrywam, znowu mam dwa punkty przewagi. Trzy kolejki do końca. Bayern wygrywa. Ja gram z HSV, trzecie miejsce od końca, 9 meczów z rzędu bez zwycięstwa, w starciach dotychczasowych ze mną trzy porażki. Oczywiście przegrywam 0-2.
  22. Feanor

    Gry planszowe

    Nie wiem, czy zostało to już tu wspomniane, ale z tych w miarę prostych (o ile tysiąca dodatków nie uruchomimy ) rewelacyjne jest Carcassone.
  23. aż wytrę z kurzu tv i włączę.nie spiesz się z tym wycieraniem, jedyny ciekawy element tego filmu to finałowa walka ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...