Bordieu

Chciałbym wreszcie zobaczyć ofensywnie, mile dla oka grające Schalke. A van Basten wydaje się być idealnym do tego kandydatem. Niestety bardzo mało realnym. To też ciekawa sytuacja, bowiem Stevens był głównym kandydatem do objęcia schedy po Rangnicku. Niestety władze zaspały, nie skontaktowały się z Holendrem i temu wypada tylko życzyć powodzenia w Hamburgu . Warto też szepnąć kilka słów o dzisiejszych meczach w BuLi. O 18:30 absolutny hit, Bayern podejmuje Aptekarzy na Allianz-Arena. Wydaje się, że nie ma innej opcji, jak zwycięstwo gospodarzy. W aktualnej formie są nie do zatrzymania. Niestety. Interesująco zapowiada się również konfrontacja w Zagłębiu Ruhry, gdzie Schalke zmierzy się z Freiburgiem. Teoretycznie rywal może wydawać się mało atrakcyjny, ale w klubie z GE przywiązują do tej konfrontacji wielką uwagę. Po pierwsze, nie wiadomo jak drużyna spisze się pod batutą byłego asystenta Ralfa - Seppo Eickhorna. Po drugie, wszyscy zawodnicy zgodnie twierdzą, że to mega ważny mecz, który ma być odbiciem się od dna i zwycięstwem po porażkach z Wolfsburgiem i FCB. Jutro natomiast polecam Werder - Hertha. Na Weserstadion zawsze pada masa bramek, stołeczni w tym sezonie zaskakują jak najbardziej na plus, więc można się spodziewać wielkich emocji.

I Veltins za 2 zł . Naprawdę ciekawa okazja.

Informacja - szok. Nikt się tego nie spodziewał, ale ze sportowego punktu widzenia - płakać nie będę. Nie graliśmy tak, jak powinniśmy po ponad pół roku pracy. Mam nadzieję, że zatrudnimy kogoś sensownego, ja osobiście bardzo chętnie zobaczyłbym Marco van Bastena .

Zdecydowanie przemawia przeze mnie duma

Pięknie to wyglądało z Nordkurve . Wolfa rzeczywiście świetnie przywitali, należą się brawa dla fanów FCN. A Ekici? Nigdy nie spodziewałbym się takiej reakcji, które grał tylko rok na wypożyczeniu. Szacunek. Ale ten Wiese to jest pajac Niewiele mu zaczyna brakować do Bartheza.

Jeśli interesuje was, jak Manuel Neuer został przywitany w Gelsenkirchen to zapraszam ).

Zdecydowanie, do zdobycia kolejnego tytułu brakuje już naprawdę niewiele. Wystarczy przecież utrzymać przewagę nad Barceloną. Phi.

Emocji nie zabrakło również w niedzielę, Schalke z wyniku 0:2 doprowadziło do stanu 4:2. W Hannoverze natomiast, miejscowe H96 zremisowało po ciekawym spotkaniu z Berlińczykami 1:1.

W końcu polski Mourinho ;)

Oczywiście życzę powodzenia w rozgrywce, BuLi to zdecydowanie najciekawsza liga ;). Jak czytam tego opka, to tak jakbym czytał o swoich poczynaniach w tej wersji gry, tylko z tą różnicą, ja grałem Schalke. Tak samo potrafiłem zlać każdego - od Bayernu na Allianz, przed BVB, aż po HSV w wysokim stosunku bramkowym - a zawsze miałem problem n[. z Hoffenheim. I podobnie jak ty z S04, tak ja z B04 miałem zawsze najciekawsze mecze. Wiele bramek i emocji .

Niezwykle ciekawa sobota za naszą zachodnią granicą. Grad bramek na Weserstadion, gdzie Werder pokonał SC Freiburg aż 5:3. Warte uwagi dwa gole Papissa Cisse, który zapewne gdyby nie zaporowa cena (15 mln €!) odszedłby już dawno. Na Allianz-Arena Bayern rozjechał Hamburger SV aż 5:0. Widoczna gołym okiem była indolencja środkowych obrońców HSV. Mancienne i Bruma - choć widać, że chcieli walczyć - często gubili się przy kilku kombinacyjnych zagraniach i przepuszczali ofensywę FCB. Skromne, lecz niezwykle cenne, zwycięstwo w Stuttgarcie zanotował Bayer Leverkusen. Na RheinEnergieStadion FC Koln zanotowało pierwszy punkcik w tym sezonie. Dosyć sprawiedliwie podzielili się punktami z K'lautern. Pseudo-asystę przy golu Jajalo zanotował Peszko. Sławek dośrodkował w pole karne, defensor FCK przedłużył zagranie. Borussia Dortmund wymęczyła zwycięstwo z Norymbergą, warty uwagi gol Lewego i szczęśliwe trafienie Grosskreutza. Przełamanie zaliczył również Ryan Babel, który trafił do siatki w meczu z Augsburgiem. Drugiego gola dołożył Salihović - standardowo ze stałego fragmentu gry. Info sprzed kilku chwil, Raul na pewno nie odejdzie z S04.

Gladbach póki co gra wybornie. Reus świetna dyspozycja, jeśli ją utrzyma to już nic go nie zatrzyma w Borussii. Współczuć tylko Wolfom, Magath takiej porażki nie daruje. Dzisiaj hicior - bayern - HSV.

O jaaaaa :o Na poczontku czytania nie moglem uwierzyc, nie pasowaly mi cos te Messerszmity, ale jak napisałes o tym Churchillu i piciu z nim to zaufalem. Kiedyś czytałem w ksionzce, ze on duzo plul flegmom, wienc nie mozesz klamac. Kurde, zazdroszcze kolego. Popiszesz ze mnom na gadu, chcialem siem dowiedziec co nieco?

Świetnie to zrobił, z taką pełną lekkością, nigdzie się nie spiesząc, tak jakby był to zwykły trening. Widać, że technicznie przeskakuje wszystkich o kilka klas.

Ok, wielkie dzięki, na 99% zdecyduję się ;).

Prawda to, że ten ekran dotykowy jakoś kiepsko się sprawuje, jest powolny/toporny?

Może mi ktoś coś powiedzieć o Nokii C6? Planuję ją kupić i chcę się upewnić czy będzie to dobry ruch.

Mam 17. O to się nie martw, pracowałem od początku lipca, z kasą nie ma żadnego prbolemu ;). Wniosek jest taki, że najlepiej będzie jeszcze przed końcem wakacji ją odwiedzić. Dzięki wszystkim za rady, są dla mnie bardzo pomocne .

Może zapytam ostatni raz od innej strony. Czy jest możliwość upewnienia się - jeśli tak to można nazwać - że jest to miłość, a nie zwykłe zauroczenie na odległość. Po prostu nie chcę się - hmm - sparzyć. Oczywiście przebycie tych kilkuset kilometrów nie byłoby problemów,m bardzo chętnie, pytam tylko z czystej ciekawości.

Tak się zastanawiam i chyba najrozsądniejszym wyjściem będzie jeszcze chwilę poczekać, upewnić się, że to na pewno to uczucie. @lindros: Nie jeden pewnie był, który miał miłość na odległość, choćby Vami. Tylko nie wiem jak to się skończyło...

Właśnie dlatego proszę o radę, bo mi jest ciężko trzeźwo myśleć. Chodzi mi głównie o to, że znam ją około dwa tygodnie i nie wiem czy nie jest za wcześnie na jakieś poważniejsze wypady etc. Czy muszę dłużej poczekać i sprawdzić czy jest po prostu sens. Tak jak wspomniałem w pierwszym poście, najbardziej boję się, że to tylko chwilowe zauroczenie. Jeśli cokolwiek to pomoże, mogę dodać, iż z nią w czerwcu zerwał chłopak.

Dzięki wielkie Vami, wezmę to sobie mocno do serca . Niewykluczone, że niebawem będę Ci gorąco dziękował ;).

Hmm. Tzn. jest pewna szansa, ale zauważ, że nie mam 20-kilku lat i nie wsiadam sobie ot tak w pociąg i jadę. Planujemy coś, ale to nie jest w stu procentach pewne.

Hmm. Jest tu sporo osób po przejściach, więc wyskoczę z takim oto pytankiem. Na obozie rekreacyjnym w Międzyzdrojach poznałem fajną dziewczyną i - jak się potem okazało - oboje się w sobie zakochaliśmy. Być może jest to tylko takie chwilowe zauroczenie, ale zgodnie twierdzimy, że uczucie to jest mocne. Wszystko byłoby fajnie gdyby nie fakt, że dzieli nas ponad 300 km (Świdnica). Rozmawia się świetnie, nawet przez internet. Prawdopodobnie spotkamy się dopiero za rok. Oczywiście nie mam zamiaru zrywać kontaktu, bo niby z jakiego powodu, ale jestem ciekaw czy takie coś ma sens?

Sezon otwarty. W meczu o Superpucharu Niemiec emocji nie zabrakło, głównie w rzutach karnych. 90 minut gry było dosyć nudną walką, BVB miało kilka sytuacji (nieskuteczny Lewy, Gotze, Kagawa), Schalke też, ale dużo mniej (Moravek, Howedes). W rzutach karnych spalił się wielki anty-fan S04 - Grosskreutz ;) oraz Perisić. Z punktu widzenia kibica Die Knappen jestem niezwykle zadowolony ze zdobycia trofeum i pokonania Borussii, jednak optymizmem nie napawa gra. Ustawienie z jednym napastnikiem (Huntelaar) oraz Raulem na OPŚ nie wypaliło, ale myślę, że Rangnick czeka do zakupu drugiego napastnika (L'Equipe kika minut temu poinformowało, że kupiliśmy Park'a Chu-Young'a z Monaco, niestety oficjalnych wiadomosci póki co brak) i zmieni na 1-4-4-2.