Diego

Dwa trudne mecze, dwie pewne wygrane Początek sezonu jak najbardziej fajny. Zmieniliśmy taktykę na 4-3-3. Z Robinem na szpicy i Bendtnerem na prawej stronie (WTF?!) Jako człowiek znany ze swego upierdliwego sposobu bycia, muszę napisać, że jakoś mnie to nie przekonuję. Po pierwsze nie wiem czy Robin jest odpowiednim człowiekiem na bezustanną walkę z dwoma środkowymi obrońcami rywala, a przede wszystkim z Bendtnera taki skrzydłowy jak z Eboue. Mam nadzieję, że gdy wrócą Nasri i Walcott to Bendtner wypadnie:P Imponuje mi natomiast nasza linia pomocy z Denilsonem(!) i Songiem(!!). Ale o tym, tylko to zdanie bo to dopiero dwa mecze i nie ma się co przesadnie jarać ;) Poza tym świetnie grają przeżywający chyba drugą młodość Gallas i co cieszy mnie jeszcze bardziej Vermaelen. Jakby nie patrzeć, po tych dwóch meczach możemy sobie pozwolić na więcej optymizmu.

I jak tam panowie przed sezonem? Nastrój nadal pogrzebowy? Ja szczerze mówiąc nie mogę się już doczekać, ale za nim o tym to dwie plotki: - Barca do wtorku chce wykupić Fabregasa (choć jego ojciec dementuje).. wiem, wiem już to wałkowaliśmy 100 razy, ale Wenger pokazuje w tym okienku, że sprzedaż graczy bardzo go wciągnęła:) To jednak chyba raczej niemożliwe (nikt normalny nie sprzedaje najlepszego gracza nie dając sobie czasu na uzupełnienie luki- przecież jak odpadniemy z LM to może naprawdę skończyć się katastrofą..) - Barca (!!) chce kupić od nas Eboue! Niby jako zmiennik dla Alvesa, ale i tak uważam że na głowę upadli.. Jak dadzą 8mln to sprzedajemy i kupmy prawdziwego DR (chyba że jest w szkółce drugi Gibbs- jak to wygląda, ktoś wie? bo głównie słyszy się o graczach ofensywnych?) Tyle, a teraz jeśli chodzi o mój nastrój na start Premiership. Jakie plusy widzę? - Arshavin- nasza największa nadzieja na udany sezon, wydaję się, że naprawdę będzie wielką gwiazdą całej europejskiej piłki, w poprzedniej "rundzie" grał świetnie, teraz w sparingach bodaj jeszcze lepiej.. To jego czas. - Eduardo- Ostatecznie okaże się, czy Arsenal to odpowiedni klub dla niego. Przyznam, że podoba mi się styl gry naszego Chorwatobrazylijczyka i liczę na wiele jego bramek w tym sezonie.. - Rośnie doświadczenie- Osobiście nie wierzę w to za bardzo, ale Wenger często powtarza (co rok), że drużyna okrzepła i jest gotowa do zdobywania tytułów (po czym część kadry wyprzedaje, ale co tam). Może teraz będzie inaczej. - o Jacku wiele już napisano wyżej, ale znając Wengera to raczej nie będzie on przesadnie eksploatowany (choć dużo zależy od kontuzji/odejścia Cesca) - Nasz Ulubiony Duńczyk z nowym numerem (52)- Mam nadzieję, że w każdym poście cały sezon wraz z Fornem będziemy odszczekiwać nasze słowa o nim- choć ja wolałbym, żeby to Eduardo więcej grał... Minusy (wymienię tylko część, po co się dołować już przed startem:P): - Kontuzje Walcotta (czy on w końcu zagra cały sezon i pokaże pełnie swoich możliwości??) i Rosickiego ( czy wróci w ogóle?) oraz kontuzjogenność pozostałych zawodników (RvP!, Nasri itp) - Brak DMC- Naprawdę nie rozumiem dlaczego znów Denilson ma być najbardziej eksploatowanym graczem w ekipie Kanonierów. No chyba, że zmieni go Song. Nie wiem, jak to możliwe że nadal nie mamy żadnego nowego DMC.. Ale co poradzić Wenger się uparł.. Ja czuję, że znów co twardsze zespoły będą wchodzić w nas jak w masło... Lekki promyk nadziei daje mi fakt, że sezon przed wystrzeleniem z formą Flaminiego, jechałem po nim jeszcze ostrzej.. Nawet zakładając taki wariant to i tak jeszcze jeden by się przydał.. - Środek obrony- nie wiadomo jak zaadaptuje Vermaelen (o to jestem bardziej spokojny) i czy Gallas nie ma już najlepszych lat gry za sobą (mniej spokojny), mogą stworzyć świetny duet, a może to być znów porażka - Brak Charakteru (od bramki po atak, ciążko o naprawdę twardego zawodnika, który poderwałby grę- chodzi mi o kogoś kto krzyknie, zmobilizuje, sfauluje. ) - Zbyt dużo silnych zespołów- Osłabił się najlepszy zespół w Anglii, ale i tak kadrowo są od nas mocniejsi, reszta wiadomo: raczej w górę, lub w najlepszym razie na remis, o City wiele już napisano daruję sobie:) Siła Evertonu do zobaczenia już w najbliższej kolejce.. Villa też będzie bardzo mocna. Naprawdę może być o miejsce 1-4 jak nigdy.. Choć z drugiej strony zrównanie MU z resztą zespołów może na tyle pogmatwać sytuacje.. że nawet my mamy szanse na tytuł.. Na co po cichu bardzo liczę P.S Wśród plusów i minusów, wiele przeoczyłem i zapomniałem.. ale jednego wydarzenia nie zamieściłem celowo: Toure i Adebayor- Szczerze mówiąc ich odejście nie zasmuciło mnie tak bardzo (tym bardziej mając na wzgląd PNA), jak brak zakupu choćby jednego zawodnika na ich miejsce.. Tak czy inaczej: Go Gunners!

Ruch Chorzów - Arka Gdynia 0 0 Śląsk Wrocław - Polonia Bytom 2 1 Piast Gliwice - KGHM Zagłębie 1 0 Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 2 1 Legia Warszawa - Cracovia 3 1 Wisła Kraków - GKS Bełchatów 2 0 Lechia Gdańsk - Odra Wodzisław 2 1 Lech Poznań - Polonia Warszawa 3 0

Polonia Bytom - GKS Bełchatów 1 1 Lechia Gdańsk - Arka Gdynia1 0 Wisła Kraków - Ruch Chorzów 3 0 Jagiellonia Białystok - Odra Wodzisław 1 0 Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków 1 0 Piast Gliwice - Lech Poznań 0 2 Korona Kielce - Polonia Warszawa 1 1 Legia Warszawa - KGHM Zagłębie 3 1

Tak na szybko: Adebayor odchodzi i jak dla mnie to będzie plus jeśli w jego miejsce przyjdzie Huntelaar albo Eto. Jeśli to jednak będzie Chamakh to ja w niego po prostu nie wierzę i uważam, że jest dla nas za słaby.

Ja to miałem 2 lata temu:) Bardzo prosty i przyjemny temat (100%). Niestety po formacie nie mam już dostępu do tamtych materiałów. Ja wybrałem takie fragmenty jak relacja Zimocha (Panie Turek:P), jakiś tam skok Małysza komentowany przez Szaranowicza i Bramkę Smolarka z Portugalią. Warto zacząć od puszczenia Zimocha- po nim Polonistki w mojej szkole były już w bardzo dobrym nastroju i w sumie ja też byłem pewny dzięki temu, że nie może wyjść źle.. Co do spraw czysto technicznych- ja zrobiłem prezentacje multimedialną gdzie były wypisane co ciekawsze zwroty (pogrupowane w odpowiednie kategorie- np. porównania, rozkazy itp), warto też poświęcić się i spisać cały tekst prezentowanych fragmentów komentarzy i rozdać członkom komisji:) Powodzenia

Pomysł może nie jest idealny.. ale zwróćcie uwagę, że społeczeństwo też trzeba jakoś wychować.. Kar nie będzie, a sam nakaz mógłby spowodować, że flagi pojawiałyby się częściej, najpierw trochę przymusowo, ale czasem myślę, że coraz bardziej dobrowolnie.. Musimy uczyć się patriotyzmu, wszelkimi sposobami.. (nie czepiać mi się tylko słowa "wszelkimi" ) ja tu zamachu na naszą wolność osobistą nie widzę..

Hmm w końcu ostatnio miałem okazję przyjrzeć się naszym meczom.. Chodzi mi o dwa ostatnie spotkania.. Chciałem napisać długą relacje, co nie tak itp itd... Ale tak naprawdę można to zawrzeć krótko: Gramy jak Cioty Mecz z Cardiff wszystko pięknie, wymieniamy podania, strzelamy bramki jest super. A z Sunderlandem już nam tak dobrze nie szło, więc co? Z każdą minutą gorzej, coraz mniej pomysłów, zaangażowania.. Jakby atakowali z myślą- i tak się nie uda.. Swoje okazje mieli i Van Persie i Arshavin i Vela i Nasz Ulubiony Duński Napastnik (a na początku wydawał mi się niezłym graczem..) ale żaden nie wykorzystał.. Dla mnie sprawa wygląda tak, że mamy o wiele, wiele za dużo ofensywnych techników, których nie wiadomo czy wystawiać w ataku, środku pomocy czy bokach.. Np. Nasri zawsze jest w stanie minąć rywala, ale cholera musi mieć przecież jakąś idealną pozycje.. podobnie jak i Walcott (wiem, kontuzjowany), teraz też Arshavin, Van Persie, Vela.. Oni wszyscy są bardzo do siebie podobni.. I niestety nie mogą razem na boisku przebywać. Pamiętacie Piresa? Ile on strzelał bramek? Każdy wiedział (nawet Wenger), że to lewy pomocnik i tam grał. A Nasri gra i po lewej i po prawej i na środku.. Jak on ma pokazać cały swój potencjał? Fakt, mamy typowych napastników, jest Eduardo, Bendtner, Adebayor, ale niestety z różnych względów nie mogą grać.. A nam strasznie potrzeba środkowego napastnika, który będzie potrafił wykorzystać 9/10 sytuacji sam na sam, czy zawsze znajdzie tam gdzie trzeba.. Głęboko wierzę, że to będzie Eduardo, ale niestety jeszcze nie teraz.. Wydaję mi się też, że RvP nigdy nie będzie typowym egzekutorem i nie mamy raczej co liczyć na to, że zapewni nam 20 bramek w sezonie.. Logiczne wydaje się więc, że nie potrzeba nam więc zawodników świetnych techniczne o których nikt nie wie (a już najbardziej sam Wenger) gdzie mają grać.. Zresztą taki Vela umie tylko mijać rywali, nie umie kopnąć prosto piłki. Po co więc nam Arshavin? Taki sam styl jak Nasri, RvP, Walcott (w dużym uproszczeniu oczywiście). Gdyby tą kasę wpakować chociaż w typowego prawego pomocnika, zapierdzielającego od pola karnego do pola karnego... (szlag mnie trafia jak słyszę, że Arshavin może grać wszędzie..) Nie mówiąc już o jakimś, pomocniku defensywnym bo dwójka Song- Denilson.... Płacz i zgrzytanie zębów.. Ktokolwiek, kto uważa, że się nadają, niech przypomni sobie parę Vieira i Gilberto Silva.. Poza tym Ci techniczni zawodnicy (Arsenalu) mają jeszcze jedną straszną wadę o której wspomniałem na początku.. To Cioty.. Nie potrafią walczyć, gryźć trawy, poderwać kolegów.. RvP i Bendtner pokazali jedynie frustracje głupimi faulami.. Nie ma w tym zespole kapitana, który krzyknąłby na całe to towarzystwo wzajemnych bezsensownych podań.. Ogólnie rzecz biorąc strasznie jestem wkurzony.. A jak jeszcze czytam takie pierdoły jak to: Czy on, k***a nie zauważył, że naszym przeciwnikiem był ostatnio West Ham, Sunderland, Spurs, Everton itp.. Czy to naprawdę takie wielkie osiągnięcie nie stracić z nimi bramek (a z Evertonem nawet jedną stracić?). Gdybyśmy, nie wiem, byli bez straty gola z Man Utd, Liverpoolem i w LM to ok, mamy dobrą defensywę. Ale z tymi zespołami to powinniśmy jechać dwoma, trzema bramkami, a goli z nimi nie tracimy bo oni grają z Arsenalem i jeszcze się boją atakować, ich remis satysfakcjonuje.. Tak jak Sunderland.. Oni całą drugą połowę grali w 11 na własnej połowie, bo chcieli, tylko i wyłącznie remisu.. Ich to zadowala.. Ale jeszcze trochę i nawet takie zespoły zapomną o tym, że do Północnego Londynu to się jechało po jak najniższy wymiar kary i brak upokorzenia.. Dobra, wystarczy na dziś

Ale, Forn to że go wyciągniemy z City jest prawie tak prawdopodobne, jak mistrzostwo w tym sezonie Chociaż gdyby się udało to też byłbym w 7 niebie, bo od zawsze powtarzam, że naszym wielkim problemem jest brak anglików w składzie.. no i brak jaj

Nie mylisz się A ta wiadomość brzmi dla mnie naprawdę świetnie i jeśli to będzie tak kolorowo wyglądało jak jest opisane, to cieszę się jeszcze bardziej niż z przyjścia Matusiaka:)

No proszę was, też nie macie się czym przejmować tylko kilkoma dziennikarzami... Przy takich sukcesach sportowych teksty GW raczej wam nie zaszkodzą.. Lech ma (miał- ale to dziękujcie Piotrowi R.) najlepszą prasę w Polsce (słusznie!) i oprócz tego w wielu gazetach, magazynach jesteście chwaleni więc nazywanie kilku art. GW nagonką to jak nazwanie sztormem wiosennego deszczyku;)

Jaka nagonka medialna? Lech jest tak samo traktowany jak np. Widzew i w sumie każdy klub, z którego ktoś został złapany.. Nie widzę powodu dla którego Lech niby miałby być chroniony.. Wiem- niby tylko sprzedawali.. ale jednak nie było czystej gry.. to tak samo moralnie naganne jak i kupowanie bynajmniej dla mnie..

Przecież "Zielona Mila" to absolutnie najlepsza książka Kinga:) Poza tym Lśnienie i Christine też są bardzo fajne i ciekawe:)

Nie mogę zrozumieć po co nam Arshavin.. Nawet gdyby okazał się dobrym strzelcem itp.. Przecież gdyby ściągnąć dajmy na to takiego Xabiego Alonso, czy innego, może nawet bardziej klasycznego DMC, który jednocześnie zupełnie odciążył Fabregasa z zadań defensywnych i do tego środkowego obrońca lub bramkarza, to okazałoby się, że mamy jednak silną drużynę.. Tak jak mówiliście, Nie dla Songa, Eboue i też nie rozumiem czemu nie gra Vela, Wilshire, jest jeszcze za młody- nawet jak dla nas, nie musi (nie może) grać za dużo meczów.. Aha, no na trójkącie Nasri-Fabregas- Van Persie + Adebayor to można zbudować niezłą drużynę.. Może powinniśmy wrócić do gry z jednym napastnikiem i tą trójką za Emmanuelem

Dwie wypowiedzi Wengera.. Niech on się w końcu obudzi, zanim na dobre zostaniemy średniakami... W sumie to już jesteśmy.

Cypress, chyba czym jest "Kamorra" pokazuje ten film i książka?

W sumie nie wiem czy to tutaj.. Ale co tam:) Mam problem. Jestem na drugim roku prawa. I w sumie pierwszy przeszedłem bezboleśnie i nawet fajnie. Teraz już jednak tak kolorowo nie jest.. Bo po prostu... nie chce mi się.. Zdaję sobie sprawę, że mam ten nawyk praktycznie od zawsze, że nie robię nawet połowy tego na co mnie stać.. Sam nie wiem dlaczego. Strasznie nie chce mi się uczyć.. Np. uwielbiam czytać książki, polemiki, czasami lubiłem coś napisać (starsi forumowicze może pamiętają..) No, a tutaj czuję, że cała moja kreatywność idzie gdzieś w dal... Cale życie moim ulubionym przedmiotem był Język Polski (który też często olewałem, ale do którego miałem jakiś-tam "talent") a nie Historia.. jednak po maturze stwierdziłem, że ta pasja pieniędzy mi nie da (polonistyka? Nauczyciel w LO? za takie grosze? z kolei dziennikarstwo uważam za przereklamowane i raczej bez wielkiego sensu poza Warszawą, Krakowem czy może Wrocławiem..). No i wymyśliłem, że pójdę na prawo.. Chciałem mieć dobrze płatną pracę, prestiż a po pracy czas na hobby... No i wszystkich dookoła chciałem zrobić wrażenie, że taki leń też może prawo studiować.. (na ojcu udało się chyba nawet za mocno) Tyle, że teraz widzę że się na tym kierunku męczę.. Choć często ciekawią mnie przedmioty i samo prawo to odtwórcze odtwarzanie przepisów bez swobody myśli jakoś mi nie odpowiada... Męczę się czytaniem tych książek i kodeksów.. Daleko ciekawsze dla mnie są polityka, sport, czy nawet życie we wsi rodem z PGR.. A prawo nie dość, że mnie nie pasjonuje to jednak siłą rzeczy zabiera mi dużo czasu i w połączeniu z udanym życiem osobistym (dziewczyna) sprawia, że nie mam czasu czytać, a gdy nawet trochę znajdę to jeszcze bardziej tęskni mi się za zwykłą książką.. Nie mam za bardzo pojęcia co dalej.. Ze studiów raczej nie zrezygnuje, bo nie ja je finansuje i nie mogę zawieźć kogoś, kto wkłada tyle poświęcenia żebym studiował i o nic innego się nie martwił.. Z drugiej strony boję się, że nawet jak skończę studia to potem w pracy stanę się frustratem odreagowującym stresy na żonie i dzieciach.. Drugiego kierunku nie zacznę bo i tak nie mam czasu na wszystko.. No po prostu nie mam pomysłu.. Może to po prostu chwilowa monotonia powakacyjna? (tak myślałem na początku, tyle że to trwa już 3 miesiące.. I w wakacje nie obijałem się tylko pracowałem fizycznie) A patrząc na to jeszcze z innej strony.. wcale nie wiem czy takie znużenie nie przyszłoby na innym kierunku..

Co do tych testów to chyba nie jest pewna informacja? Bo u nas piszą, że właśnie takich graczy nie trzeba testować i mają być od razu realnym wzmocnieniem składu:) Co do pieniędzy, to choć Widzew 2mln (mam nadzieję) nie zapłaci, to jednak stać nas nawet na przepłacenie.. Tylko właśnie mam wrażenie, że gra nie jest warta świeczki..

I w związku z tym dwa pytania: 1. Jaki poziom reprezentują? (ostatnio nie mam czasu śledzić uważnie Ekstraklasy..) 2. Czy ich przejście do Widzewa jest w ogóle możliwe? Tzn. czy są po prostu "do wzięcia"?

Ktoś tu chyba ma kompleks prześladowanego przez "warszafkę". Poza tym głupim felietonem "Grubego", to reszta zarzutów jest raczej mało konkretna.. a ten cytat to zwykłe kuriozum.. No i brakuje mi tu odwołań do konkretnych tekstów (co jest charakterystyczne, a przynajmniej powinno być, dla tego rodzaju felietonów). Same ogólniki i tyle.. Słaby artykuł grający "na lokalnych szowinizmach", tyle że w drugą stronę. P.S Nie jestem z Warszawy, Legii nie lubię a w tym sezonie kibicuje Lechowi bo za grę w UEFA tytuł im się należy:)

Mam mały problem, nie mogę znaleźć jakie obecnie są bonusy w bwin.. Mam zamiar tam się zarejestrować, ale nie wiem ile wpłacić, żeby wyszło najlepiej..

Shqvarny, po prostu te ostatnie porównanie było tak błyskotliwe, że musiałem sie do niego odnieść.. a w pozostałych nie zauważyłem różnicy wiadomo- tylko Ty je widzisz 1. Nie twierdzę, że Widzewowi nie przyznano licencji, ale decyzja odnośnie jej przez długi czas była wstrzymywana, cofana itp.. Nagle po kilku sezonach pojawiają sie komplikacje (skierowano sprawę do prokuratury we Wrocławiu..) 2-3. Korupcja, spadki- te punkty można połączyć, jako że pisałem na szybko to fakt- należy się wyjaśnienie.. Chodzi mi o to, że decyzja PZPN była trochę zbyt wysoka odnośnie winy Widzewa- a raczej- za niska dla innych klubów, który kupczyły nieporównywalnie więcej.. Poza tym ogłoszona w złym momencie- jakoś jestem pewny, że gdyby piłkarze nie wiedzieli o niej wcześniej, że i tak spadają itp. to wygraliby to jedno spotkanie wcześniej, ale wiadomo- to nie jest do udowodnienia.. 4. Aktualnie decyzja jest przychylna.. ale tylko dlatego, że z tego co pamiętam to Widzew spłaca wierzycieli, którzy przyjdą z sądowym nakazem zapłaty.. Co do tych klubów.. ja wiem kto spadł.. chodzi o to kto jeszcze gra w ekstraklasie, choć nie powinien.. P.S Na koniec trochę prywaty- Spędziłem w Twoim mieście ostatni weekend (chodzi o Ciechanów), bardzo sympatyczne miasto i ludzie- pozdrawiam

No taki już burdel w PZPN.. Niby nikt nie uwziął się na Widzew, ale ostatnio trochę zbyt często dostaje w dupę: licencja, spadki, korupcja, przekształcenia itp. itd.. Po prostu nic nie wiadomo... I to wszystko naraz.. Rozumiem, że Polonia nie jest tu winna i nam się nie należy do końca miejsce w ekstraklasie.. Ale skoro już dali, to teraz chyba nie za bardzo zabierać.. Shqvarny- A co do tych porównań penisa do Discovery- naprawdę śmieszne i błyskotliwe, szkoda tylko że całkowicie bez sensu bo w swoim poście dość dokładnie wytłumaczyłem o co mi chodzi.. Byłbym bardzo wdzięczny gdybyś przeczytał go jeszcze raz Twierdzicie, że Polonia powinna zostać, bo w kilku klubach jest gorzej.. Na tej samej zasadzie w lidze powinien zostać też Widzew.. O kilku klubach wiadomo, że są bardziej umoczone niż Widzew, ale to my spadliśmy...

No tak, leci Widzew o jedną ligę, i co z tego? Dlaczego to według Was uniknięcie kary? Dlaczego nie przyczepiliście się, że "taki klub" jak Znicz grałby w ekstraklasie, choć raczej nie spełnia warunków? Widzew zostałby i tak zdegradowany za korupcję- jedna liga w dół.. A między utrzymaniem się "przy zielonym stoliku" Widzewa i awansem Znicza (i wszystkich pozostałych klubów..) nie ma żadnej różnicy.. Polonia na Ekstraklasę nie zasługuje. Poza tym Widzewowi się dostaje bo jako jedyny ma odwagę protestować przeciwko burdelowi w PZPN.. A że przy okazji stara się dbać o swoje interesy to chyba nie w tym nic złego...

Jak to Widzew uniknął by kary? Nie rozumiem w jaki sposób? Przecież i tak degradacja by była.. No i co znaczy te jednoznacznie pejoratywne określenie "taki klub jak Widzew"?