Podymczak

Takie zwycięstwo miejmy nadzieję, że zachęci Wiślaków do gry w Pucharze UEFA i może np. uda im się błysnąć wychodząc z grupy. Co do meczu, to pierwsza połowa dość wyrównana, raczej bez przewagi dla żadnej z ekip. Druga połowa z przewagą dla Wisły, a przynajmniej tak mi się zdaje, bo przysnąłem na ostatnie 20 minut W każdym razie, Wisła wyszła z tego dwumeczu z twarzą.

O, Puchowy dzięki za info nt. tego update'u portugalskiego. Ból polega na tym, że zapewne Orange Ekstraklasa w nim leży, ale lepsze to niż nic.

Zastraszająco wysoko w rankingu ten Twój Bahrajn

Twoim Jokerem ostatnio jest Thierry Henry?

No i Kowno w trzeciej rundzie Ale jak tak patrzę na losowanie i widzę, że zagra ktoś z trójki Aalborg BK (DEN) / FK Modrica (BIH) / FBK Kaunas (LTU) w fazie grupowej, to po prostu nie wiem co mam powiedzieć. Przecież każdy z tych zespołów wydaje się być potencjalnym dostawcą punktów dla większości silniejszych ekip. A swoją drogą Polska jak zwykle w el. do LM trafia najgorzej jak tylko można. Fakt, że nadal trzeba przejść Beitar, ale jednak poza Arsenalem, Liverpoolem i Juventusem, była masa innych zespołów, nawet par, na które mogliśmy trafić, ale los MUSIAŁ nas skojarzyć z europejskim gigantem... eh, gdzie tu sprawiedliwość? Oby chociaż Wisła pokazała coś w Pucharze UEFA. A tak w ogóle, zespół odpadający w III rundzie el. LM bezpośrednio awansuje do grupy w Pucharze UEFA?

Mam taki mały problem. Otóż chciałem utworzyć konto na jakimś tam forum, które wymagało przepisania literek/cyferek z obrazka. Sęk w tym, że owy obrazek jest niezmiennie biały. Jest nawet możliwość odświeżenia go, jednak kiedy już to robię to nic się nie dzieje Czy to wina Javy, przeglądarki, czy jeszcze czegoś innego?

Szacunek Raven, bo szprechać płynnie to pół biedy, ale szprechać w pełni poprawnie to jest sztuka. Ja jestem zadowolony z siebie, nie dumny, ale zadowolony: - polski podst. 76% / 85% - angielski rozsz. 81% / 70% - WOS podst. 51%

Nic dodać, nic ująć, święte słowa po prostu. Co, jak co, ale Polsat Sport ma naprawdę dobrych fachowców w rękawie i to nie tylko takich suchych analityków, tylko prawdziwych miłośników piłki. Żal cztery litery ściska, że nie zdołali wykupić praw do LM.

Motywem tego filmu jest zabawa i rozrywka, więc analiza każdej sytuacji zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, moim zdaniem, jest przesadzona. Ja podszedłem do tego z dystansem, nie zwracałem uwagi zbytnio na te sytuacje, o których mówiłeś i dobrze się bawiłem na filmie. Poza tym ocena jaką wystawiłem, jest moją oceną, może i jest zawyżona, ale ja uważam, że film jest warty obejrzenia dla każdego.

Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki - nie wiedziałem czego się spodziewać po nowej odsłonie przygód "Indy'ego", tymbardziej, ze nie oglądałem żadnej z poprzednich części. Dodatkowo, śmieszyła mnie rola skaczącego, biegającego, 60- letniego Harrisona Forda. Jak się szybko okazało film jest bardzo przyjemny do oglądania, akcja dzieje się w dobrym tempie, ciągle coś się dzieje. Film na pewno nie należy do nudnych. Warte odnotowania są wątki z okresu lat pięćdziesiątych w Ameryce (zimna wojna, wszechogarniający komunizm, pierwsze doniesienia o UFO). Od pewnego momentu zapomniałem o bożym świecie oglądając film z wielkim zainteresowaniem i opuszczoną szczęką, bo fabuła jak dla mnie jest rewelacyjna. Jednak jedynym minusem jak dla mnie jest zakończenie filmu, nie chcę pisać spoilera, więc dodam tylko, że jest dość przekombinowane. Tak czy siak, film jest warty obejrzenia, nieważne, czy lubisz Indianę, czy nie. 8/10

Jak na mój pierwszy koncert Mety live było mega zajebiście. Atmosfera na stadionie była świetna, na trybunach nieustające fale meksykańskie przed Metallicą, a na płycie pogo. Wszyscy przyjaźnie nastawieni, muzyka jak widać łączy ludzi Co do samej Metalliki - utwory dobrali rewelacyjne. Na początek Ride the Lightning, na koniec Last Caress, So What! i Whiplash, a w międzyczasie And Justice for All, czy Devil's Dance. Ogółem track list był dość zaskakujący, jednak bardzo dobrze ułożony, było trochę utworów, których wcześniej raczej nie grali na żywo, oraz klasyki. Cieszy mnie brak kawałków z ostatniej płyty, bo jakoś specjalnie mi nie podeszła, a z kolei trochę boly brak nowych kawałków, czy też np. Fade to Black, ale nie można mieć wszystkiego Komunikacja miejska - bo tym się dostałem na stadion - nie zawiodła, ale może to ze względu na fakt, że wyszedłem zaraz po zakończeniu Seek and Destroy? W każdym razie - jazda pociągiem, czy PKS-em to porażka. Dwa połączenia Katowice - Wrocław, z czego jedno o 3:49 (koncert skończył się o 23:00). Po prostu porażka, żeby dopchać się do PKS-u, trzeba było walczyć łokciami, gryźć ludzi. Mi się nie udało, przez co byłem zmuszony jechać pociągiem, do którego to ludzie dosłownie się wlali, jak bydło, nie dając nawet wyjść tym, którzy chcieli wysiąść. Pomimo szwankującego transportu koncert zrobił ogromne wrażenie, świetne wprowadzenie do Metalliki stworzył właśnie Machine Head i oczywiście sami fani, robiąc fale na trybunach (sam też je robiłem ). Wejściówka do One, czy zapalniczki w czasie Nothing Else Matters zapierają dech w piersiach.

Pomyłka - Brown rozklepał piłkę ze Scholes'em i to Paul dośrodkował lewą nogą na głowę Cristiano.

A z ciekawości - zmieniałeś ustawienia drużynowe/indywidualne na czas okresu przygotowawczego do rundy rewanżowej?

Ah, już sobie wyobrażam szlagierowe spotkanie o fotel lidera Orange Ekstraklasy przy niespełna 1,5k widzów...

Run Forrest! Run! I ganiaj za Groclinem!

Kiedy ma zostać ogłoszona 23 - osobowa kadra na Euro?

Ostatnio czytałem wiadomość o jakimś angielskim piłkarzu, który narobił sobie długu poprzez hazard i miał być rzekomo zamieszany w ustawienie meczu. To jest w Anglii skandal najwyższej miary. Dlaczego? Nie dlatego, bo Anglicy są jacyś super uczciwi, nie. Po prostu tam, za udowodnioną korupcję ludzie dostają dożywotni zakaz wykonywania zawodu i styczności z piłką, nieważne, czy to Sir Alex Ferguson, czy trener jakiegoś klubu z Conference. Takie rozwiązanie bardzo mi się podoba, a jest skuteczne, bo podobno ten niedawny przypadek korupcji w Anglii to pierwsza taka sytuacja od lat bodajże 60'.

To się nazywa burdel! Jest mi straszliwie wstyd za naszą sytuację, mentalność oraz stan polskiej piłki przed zagranicznymi państwami.

W takim razie wybaczcie moją złą interpretację - myślałem, że przekupstwo dotyczyło właśnie mistrzostwa. Tak czy siak, jakiekolwiek machlojki na tle korupcyjnym nie dodają splendoru mistrzowi Polski...

Wdowczyk zatrzymany... w sumie to nie zauważyłem tego nigdzie indziej, bo nie intere mnie aż tak bardzo polska piłka, poza reprezą, ale to co tutaj wypisujecie mnie po prostu przeraża! Wdowczyk, który myślałem, że będzie dobrym trenerem, wkupił Koronę do 1 ligi, Jaga sama się poddaje, Zagłębie, mistrz Polski, który powstrzymał hegemonię Legii i Wisły, okazuje się, że też kupił mistrzostwo. Ma-sa-kra! O dupę rozbić ten cały burdel...

Wygraliśmy na wyjeździe z Schalke, aczkolwiek mecz był pod dyktando gospodarzy. To oni przeważali, to oni prowadzili grę i to oni mieli więcej sytuacji podbramkowych. Jednak w piłce nożne to wszystko się nie liczy, o ile nie strzela się bramek i takim sposobem, drużyna z serca Katalonii potrafiła zdobyć skromną zaliczkę przed rewanżem na Camp Nou. To tak po krótce o wtorkowym pojedynku w LM. Tymczasem spekulacje na temat nowego szkoleniowca nie zdają się mieć końca. Oto kolejna nowinka z ostatniej chwili: Co o tym sądzicie? Myślę, że Guardiola znajdzie uznanie w piłkarzach oraz będzie potrafił do nich dotrzeć. Wydaje mi się, że jest na tyle młodym trenerem i znaczącym zawodnikiem dawnej Barcy, że piłkarze szybko uznają jego autorytet. Byłbym też zadowolony z faktu, gdyby Luis Enrique dostał jakąś funkcję w klubie, tylko jaką? W ogóle on zajmuje się jeszcze futbolem w jakikolwiek sposób?

Kamtek, ja nie jestem kibicem Arsenalu i rozumiem stanowisko Michala, ale napisał to nazbyt prowokacyjnie, jak dla mnie. Logiczne, że grajki Arsenalu nie będą się starać o dożywotniego bana dla swojego teamu, więc nie tylko mi przyda się "odrobina zdrowego rozsądku"

Jak masz wchodzić do tego tematu i prowokować, to powiem krótko: Won! @Topic Gromkie brawa dla Arsenalu, za to, że podnieśli się, grając w dziesiątkę, w wyjazdowym meczu przy stanie 2:0 i wygrali mecz ostatecznie 3:2. Samobójcze trafienie było jak zawsze w takich przypadkach niefortunne, tymbardziej, że w końcowych minutach, ale zwycięzców się nie sądzi.

No tak, jak mamy grać o Mistrzostwo, skoro nie potrafimy wygrać z Betisem wyjazdowo? Real dzisiaj niekoniecznie wygra, aczkolwiek my już nie gonimy Realu, tylko Villarreal, który to nas wyprzedził. Tak jak pisze Michu, obyśmy się teraz tylko w jakikolwiek sposób doczołgali do LM i trzeba nam zmian, bo obecny sztab ludzi grających i ustawiających zespół są lekko mówiąc nieprzydatni.

Rozumiem. Pozwól, że rozwinę ten temat - co zdobył Arsenal pod wodzą Wengera i ile Wenger już jest kołczem Kanonierów? Bo mi się widzi parę naprawdę ładnych wiosen.