Skocz do zawartości

Lucas07

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    18 291
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Zawartość dodana przez Lucas07

  1. Z tego co pamiętam do wrócił na Białoruś, był tylko wypożyczony. W Białym coś się mówi o Gajos_Lech? Na TT podali to Borek czy Nawrot, więc dość poważni dziennikarze.
  2. Miesiąc kończyliśmy Pucharem Ligi z Pacos. Wcześniej Porto zagrało zaległy mecz i przegrało w Lizbonie z Benfiką, nadal jesteśmy liderem portugalskiej ekstraklasy. Sporym wydarzeniem był powrót do pierwszego składu Andre Carrillo. Peruwiańczyk pauzował całe trzy miesiące przez kontuzje, ale wcześniej zaliczył kilka udanych występów i w drugiej fazie sezonu powinien być ważnym punktem naszej drużyny. Andre spisał się naprawdę dobrze i wpisał się nawet na listę strzelców, ale przyćmił go nasz młody wychowanek, Pedro Empis. Młody skrzydłowy dwukrotnie trafił do siatki oraz zaliczył asystę. Na listę strzelców wpisał się również Hadi Sacko, a honor gospodarzy uratował gol Manuela Jose.
  3. Teraz ploty o Hołocie i Gajosie. Ten drugi moim zdaniem byłby spoko wzmocnieniem, szczególnie jeśli za pół roku odejdzie Hamalainen, a przez ten czas Maciek nauczyłby się grania w Lechu itd. Ten pierwszy to w sumie nie wiem co myśleć, bo Śląska nie widziałem za bardzo w tym sezonie. Ponoć uniwersalny jako OŚ i PŚ grać umi, więc do rotacji może pasować.
  4. Po przyjściu do zespołu Barbosy uznałem, że nie potrzebujemy Slimaniego. Algierczyka nikt nie chciał jednak kupić i ostatecznie wylądował na wypożyczeniu w Stoke. W lidze udaliśmy się do nieprzewidywalnego Guimaraes. To jeden z tych niewygodnych rywali w lidze portugalskiej, który potrafi co jakiś czas urwać punkty tym najlepszym zespołom, zwłaszcza przed własną publicznością. Mimo teoretycznie znacznie mocniejszego składu graliśmy o wiele gorzej niż parę dni temu, w dodatku brakowało nam szczęście, a Sacko najpierw trafił w poprzeczkę, żeby kilka chwil później obić słupek. Rywale czekali głównie na kontry i jedna z nich przyniosła im bramkę, a Patricio pokonał Jonatan Alvez i niestety przegraliśmy. Porto traci do nas dwa punkty, ale ma jedno spotkanie rozegrane mniej, więc możemy stracić wkrótce pozycję lidera.
  5. Hadi Sacko --- Przed kolejnym spotkanie przeprowadziłem jeszcze jeden transfer, ostatni w tym okienku, bo na więcej nie mamy po prostu pieniędzy. Za dziesięć i pół miliona euro wykupiliśmy z Santosu Gabriela Barbosę, a uściślając 40% jego karty zawodniczej. Brazylijczyk ma potencjał na zostanie jednym z najlepszych napastników świata, ale na jego debiut trochę poczekamy, bo aktualnie gra z reprezentacją Brazylii do lat 20 na młodzieżowych mistrzostwa Ameryki Południowej. To powinien być prawdziwy hit. Jak wcześniej wspominałem nie przywiązuje większej uwagi do Pucharu Ligi Portugalskiej. W drugiej kolejce graliśmy u siebie z Academikami z Coimbry i ponownie wystawiłem mocno rezerwowy skład. Goście to aktualny lider naszej grupy, z kompletem zwycięstw na koncie. Na Alvalade nie mieli oni jednak nic do powiedzenia, bo genialnie spisywał się utalentowany szkocki skrzydłowy, Gauld. Ryan zaliczył najlepszy póki co występ w naszych barwach i zaliczył hat-tricka. W końcówce rozmiary porażki przyjezdnych zmniejszył Salim Cisse, którego wypożyczyliśmy tam przed sezonem.
  6. Jak już o Wrocławiu to w sierpniu premiera kolejnej książki z Uniwersum Metro, akcja we Wrocku właśnie :P.
  7. Dziwne, że w temacie o wędkarstwie nikt jeszcze słynnej pasty nie wrzucił .
  8. W Posen tak koło 5-6 padało dość mocno, teraz chyba kropi lub już w ogóle nie pada i dobrze, bo niedługo na egzamin :P.
  9. Zacząłem też myśleć o kolejnym sezonie i doszedłem do porozumienia z River w sprawie wykupienia Mammany. Nastolatek z Argentyny dostaje sporo szans i naprawdę dobrze się rozwija w naszym zespole. Rundę rewanżową zaczynaliśmy od podjęcia w Lizbonie Nacionalu. Goście spisują się po prostu fatalnie i zamykają ligową tabelę. Wyprzedza ich nawet biedna Boavista, która przygotowała się przecież do spędzenia sezonu na boiskach trzecioligowych. Faworyt w takim spotkaniu mógł być tylko jeden. Niestety goście nawet nie próbowali grać w piłkę, murowali się całą drużyną i często faulowali. Wygraliśmy z nimi bez większych problemów, chociaż dość skromnie, a bramki zdobyli nasi skrzydłowi – Mane oraz Nani. Niestety ten pierwszy, a także notujący dobre wejście do zespołu Bernardo Silva zostali zmienieni już w pierwszej połowie z powodu urazów.
  10. Nani zarabia 120k/tygodniowo, obecnie płacimy mu 1% tego. Nie stać nas na taką pensję, więc pewnie powrotu nie będzie, a szkoda. jmk, jeśli mam zagrać jednym klubem wiele sezonów to jednak muszę go lubić, z mojego top3 Sporting najtrudniejszy, bo Benfica&Porto. Lechem zresztą już dwa razy grałem w tym FM, a do United jakoś mnie od kilku wersji nie ciągnie. --- Pracowałem też nad odejściami z zespołu. Do Brazylii na stałe przeniósł się Fredy Montero, a do innych klubów na wypożyczenie trafili Oriol Rosell, Zezinho oraz Figueiredo. Przed domową potyczką z Gil Vicente pomieszałem trochę składem, bo po dwóch piekielnie trudnych meczach z Benfiką w tak krótkim czasie część zawodników odczuwała zmęczenie. Mimo tych zmian spisywaliśmy się naprawdę dobrze. Szybko gola zdobył Nani i to ustawiło ten mecz. Potem mieliśmy mnóstwo sytuacji do podwyższenia i powinno skończyć się pogromem. Niestety kapitalnie broni Adriano, a gdy kapitan gości zawodził to dwukrotnie ratowała go poprzeczka. W doliczonym już czasie gry samobójcze trafienie zanotował Yazalde i zwiększył różnicę między dwoma drużynami.
  11. Lucas07

    Seriale telewizyjne

    Dardevila zaczalem. Trzy odcinki fajne, jest potencjal i po sesji chetnie skoncze ;).
  12. http://forumcm.net/index.php/topic/7565-wybory-mt-vii-kadencji-nominacje/page-1?do=findComment&comment=1675208tu też nie było spiny? A draken to się prosi o Melerowe wypierdalaj .
  13. Napisałem pod postem FYM-a coś takiego: Łukasz Grabowski Najpierw sędziowie, teraz selekcjoner, wszyscy próbują utrudnić życie tej biednej Jagieloni(i) "Prowo" słabe i proste, ale jak widać skuteczne, bo zostałem już wyzwany od analfabety, niedojrzałego dzieciaka i generalnie porównany do muchy oraz worka ziemniaków, a co najgorsze zminusowany . FYM serio nie zauważyłeś, że na forum tylko Ty potrafisz się spiąć np. o minusa za wypowiedź? Na żywo jesteś naprawdę spoko, ale Twój foruming w ostatnim czasie jest dość słaby (co nie tylko ja zauważam), pozdro&poćwicz ;).
  14. Masz tak wyjebane, że się kolejny raz spinasz #logika. Pociągnąłbym temat dalej, ale dzisiaj nie mam czasu, niestety.
  15. FYM, łykasz trolling porównywalnie łatwo jak ADR . Szczególnie ostatnio, powtórzę to co kilka osob: wyluzuj.
  16. Wrzucę, gdy odpalę FM-a, aktualnie mam gotowe odcinki i się uczę. --- Zaledwie trzy dni później znów graliśmy z Benfiką. Tym razem na własnym obiekcie, więc presja była jeszcze większa. Do podstawowego składu wrócił pauzujący ostatnio za kartki Silva, a Gaulda w jedenastce zastąpił Mane. Chcieliśmy potwierdzić swoją wyższość nad „Orłami” i to się udało. Pierwszy gwóźdź do trumny zespołu Jorge Jesusa wbił wychowanek tego zespołu. Bernardo Silva dołączył do nas kilka dni temu, w pucharze zaliczył asystę, a teraz wpisał się na listę strzelców. Futbolówkę ładnie wystawił mu Nani. Po paru chwilach z dystansu uderzył bohater poprzedniego pojedynku, Sacko. Julio Cesar miał spore problemy obroną, ale jakoś mu się udało, do piłki dopadł jednak Mane i skutecznie dobił. Potem uspokoiliśmy grę, kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na murawie i nie pozwoliliśmy przeciwnikom na wiele. W samej końcówce ich honor uratował Pizzi, ale nie zmienia to faktów. W ciągu trzech dni wygraliśmy dwa derbowe starcie, a w Pucharze Portugalii wyeliminowaliśmy dwójkę największych rywali. To póki co jest nasz sezon.
  17. Nowy rok zaczynaliśmy na Stadionie Światła, a więc wielkimi derbami Lizbony z Benfiką. Co ciekawe na „Orły” trafiliśmy również w Pucharze Portugalii i trzy dni później zmierzymy się na Alvalade. Była to okazja do debiutu dla naszego nowego nabytku. Za sześć i pół miliona euro sprowadziłem z Monaco Bernardo Silvę, 20-letniego wychowanka Benfiki właśnie. Lepszego początku nie mogliśmy sobie wymarzyć. Luisao popełnił fatalny błąd przy wyprowadzaniu akcji i piłka znalazła się pod nogami Sacko, a Francuz tej sytuacji nie zmarnował. Niestety były to tylko miłe złego początki, bo minutę późnej znów remisowaliśmy. Brazylijczyk Derley przez pół roku przesiadywał na trybunach, zadebiutował w tak ważnym meczu i zdobył bramkę. W dodatku później trafił też jego rodak Lima i Benfica prowadziła. Ponownie przypomniał o sobie jednak Sacko, który na kwadrans przed przerwą doprowadził do wyrównania. Po zmianie stron Hadi dalej grał świetnie i najpierw zaliczył asystę przy trafieniu Naniego, a następnie podwyższył na 4:2. Francuz ustrzelił hat-tricka, a my wygraliśmy niezwykle istotne spotkanie, które mocno zbliżyło nas do tytułu, chociaż do tego droga jeszcze daleka.
  18. Puchar Ligi Portugalskiej to rozgrywki, na które nie zwracam wielkiej uwagi. To doskonała okazja do zrobienia przeglądu kadry i dania okazji kilku zawodnikom rezerwowym, którzy też potrzebują ogrania w meczach o stawkę. Zaczynaliśmy od wyjazdu w Penafiel. Gospodarze podeszli do tej rywalizacji poważniej, ich szkoleniowiec wystawił mocniejszy skład i jego podopieczni prowadzili grę. Pierwszego gola zdobył znany z polskiej Ekstraklasy Rabiola, ale do wyrównania doprowadził Ryan Gauld. Ostatecznie to jednak rywale cieszyli się z wygranej dzięki trafieniom Vitor Bruno i Rui Miguel. Mimo znacznie mniejszego posiadania piłki oddaliśmy więcej celnych strzałów, ale brakowało w nich sił i precyzji. Porażką tą jednak się nie przejąłem.
  19. Lucas07

    Lechia Gdańsk

    Głowacki leciwy, ale obserwowałem go w miarę uważnie w ostatnim meczu sezonu, czyścił niesamowicie.
  20. jmk, niedostępne już :P. Szkoda bo kumplowi wysłałem, byśmy online szpilali :/.
  21. Lucas07

    Seriale telewizyjne

    Lekki spam, ale w sumie mnie te wszelkie spekulacje jarają strasznie. Wielkie propsy dla HBO, że zakończyli w tym samym momencie co książka, teraz można rozkminiać co dalej i tak w sumie przez rok e: http://www.wykop.pl/wpis/13146699/po-obejrzeniu-ostatniego-odcinka-mam-taka-teorie-c/z tego wykopka zaśmiałę.
  22. Jednego cudu w tej edycji Ligi Mistrzów już dokonaliśmy eliminując z grupy Real, ale drugiego raczej nie będzie, bo w 1/8 trafiliśmy na Bayern Monachium. Zespół z topowej półki, jeden z głównych faworytów do wygrania tych rozgrywek. W Pucharze Ligi Portugalskiej trafiliśmy do grupy z Academiką, Pacos, Penafiel oraz Vitorią Guimaraes. Naszym ostatnim ligowym rywalem w tym roku byli piłkarze Belenenses, więc na Alvalade zostały rozegrane małe derby Lizbony. Tu jednak od początku nam nie szło, a sytuację mocno utrudniła czerwona kartka dla Jonathana Silvy jeszcze z pierwszej połowy. Od tego momentu o dziwo zaczęliśmy spisywać się znacznie lepiej i wreszcie stwarzaliśmy jakieś sytuacje. Bardzo aktywny był Nani, często osamotniony w ofensywie, ale nie można było odmówić mu chęci. Zabrakło mu jednak wsparcia. Co gorsze w ostatnim kwadransie graliśmy w dziewiątkę, bo drugi lewy obrońca, Ruben został kontuzjowany. Wtedy byliśmy najbliżej zdobycia gola, gdy Cedric uderzył w poprzeczkę. Przyjezdni też poczuli szansę na wyrwanie zwycięstwa, ale kapitalną interwencją Sturgeona zatrzymał Patricio.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...