Skocz do zawartości

tio

Przyjaciel Forum
  • Liczba zawartości

    7 425
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    124

Zawartość dodana przez tio

  1. tio

    Kącik prawny

    Koszty liczą się rocznie więc jeśli I-V masz po 1000 zł kosztu a w VI masz przychód 6000 zł, to Twój dochód (liczony od początku roku) wynosi w tym momencie 0 zł. Jeżeli w danym roku będziesz miał stratę to możesz o tę stratę z działalności gospodarczej pomniejszyć dochód z działalności gospodarczej (chodzi o to samo źródło) w ciągu kolejnych 5 lat, nie więcej jednak niż 50% straty w jednym roku - czyli jeśli np. w 2021 r. masz 10 000 zł straty z DG a w 2022 będziesz miał 10 000 dochodu, to ten dochód pomniejszasz o 50% straty z 2021 i do opodatkowania będzie 5000 zł.
  2. tio

    Kącik prawny

    Bebok - moja rada: zmień księgową! Albo skorzystaj z konsultacji doradcy podatkowego.
  3. tio

    Kącik prawny

    Zwrot VAT Idea rozliczenia VAT jest taka, że jeśli wystawiasz fakturę klientowi np. na 1000 zł to doliczasz do ceny VAT - standardowo 23%. Klient płaci Ci więc 1000 + 230 zł VAT. Te 230 zł odprowadzasz do urzędu skarbowego ale możesz tę kwotę pomniejszyć o VAT, który sam płacisz w zakupach np. leasing. Jeżeli VAT do odliczenia (czyli ten który zapłaciłeś w zakupach) jest większy od tego należnego (wykazanego w fakturach, które wystawiłeś) to masz nadwyżkę. U Ciebie byłaby permanentna nadwyżka co miesiąc bo nie będziesz miał sprzedaży a tylko zakup. Z leasingu samochodu masz do odliczenia połowę VATu, czyli jeśli masz ratę na 1000 zł netto + 23% VAT to z tych 230 zł VATU odliczasz 115 zł. Te 115 zł nadwyżki w deklaracji VAT przenosisz albo na kolejny miesiąc albo występujesz o zwrot. Powiedzmy, że przez rok deklarujesz przeniesienie na kolejny miesiąc więc po 12 miesiącach uzbiera Ci się już kwota 1380 zł. I wówczas występujesz o zwrot. Ponieważ w miesiącu, w którym występujesz o zwrot nie było sprzedaży to urząd ma aż 180 dni na to żeby Ci zwrócić. Te 180 dni ma służyć przeprowadzeniu kontroli zasadności zwrotu ale w czasach kiedy wszyscy składamy pliki jpk to taka kontrola z reguły odbywa się bez wiedzy podatnika. Więc nie jest to proszenie się o kłopoty bo kontrola polega na tym czy VAT, który chcesz odliczyć został przez drugą stronę transakcji zapłacony (wystarczy sprawdzić jej pliki jpk). Tak więc wzięcie leasingu w działalności gospodarczej powoduje, że jest on dla Ciebie tańszy o te 50% VAT. Ale urząd może stwierdzić, że Ty w ogóle nie prowadzisz działalności, i nie masz prawa do odliczeń VAT. Dlatego lepiej jest mimo wszystko jakieś usług w ramach tej DG świadczyć, nawet drobne. Nie musi to być co miesiąc ale przecież nawet ja kilka razy w roku z Twoich usług korzystam, więc swoją DG możesz traktować jako takie dorywcze zajęcie. I tak na marginesie - wewnętrznie skręca mnie gdy czytam porady typu: załusz firme na szwagra, zmień nazwe usługi, dogadaj się z pracodawcą żeby przystał na ten super pomysł i bedzie git.
  4. Keith, jaki masz nick bo nie skojarzyłem? a już widzę
  5. tio

    Kącik prawny

    W działalności gospodarczej płacisz składkę zdrowotną - 381,81 zł miesięcznie z czego odliczysz od podatku (w zeznaniu rocznym) 328,78 zł. Można więc powiedzieć, że kosztem tej "martwej" działalności jest 53,03 zł miesięcznie. Możesz więc wziąć leasing i go sobie spłacać, będziesz miał VAT do zwrotu - w sytuacji gdy nie masz sprzedaży to na zwrot VAT czekasz do 180 dni. A poza tym - gdy brak sprzedaży będzie się utrzymywał przez dłuższy czas to w końcu fiskus Cię zapyta: "jaki związek z prowadzoną działalnością ma ten leasing, skoro Pan nie prowadzi działalności?"
  6. tio

    Polityka wewnętrzna

    Problem w tym, że właśnie nie umieją rozdawać cudzych pieniędzy.
  7. tio

    Seriale telewizyjne

    Dalej chyba będzie gorzej: mi pierwsze dwa sezony się podobały ale na trzecim utknąłem i już nie kontynuowałem
  8. tio

    Seriale telewizyjne

    Skoro tak bardzo Ci się nie podoba to po ch... ciśniesz już drugi sezon?
  9. Przecież przy dobrej woli jest tu kilka rozwiązań na szybko: - mecz na neutralnym terenie (ponieważ mecze i tak są bez kibiców to argument grania na własnym boisku nie ma znaczenia) - zagrajmy teraz mecz domowy z Anglią a rewanż będzie wyjazdem Może dojdzie do tego, że z Anglią będzie mogła zagrać tylko reprezentacja złożona z piłkarzy grających w angielskich klubach?
  10. Zastanawiam się czy Boniek, jako prezes PZPN robi cokolwiek by jednak Souza mógł skorzystać ze wszystkich piłkarzy w meczu z Anglią czy też jego działalność sprowadza się do komentarzy na twitterze
  11. Stephen King "Później". Chłopiec widzi duchy a one muszą mówić prawdę. Na takim pomyśle King snuje opowieść o dzieciństwie, dorastaniu. Czyta się to bardzo przyjemnie - krótkie rozdziały, ładne wydanie z dużą czcionką i do tego nie za długa. Jest tutaj trochę kryminału, trochę horroru (ale nie bardzo strasznego), trochę o pisaniu. Miałem wrażenie, że Kinga bawiło to, że podczas pisania może znów poczuć się dzieckiem Przyjemnie się to czyta ale też nie jest to lektura, którą zapamięta się na długo. Tym niemniej cieszę się, że Kingowi ciągle chce się pisać.
  12. tio

    Motoryzacja

    120 tys. za corollę to dla mnie szok. W tej cenie liczyłbym raczej na camry.
  13. Temat jakoś ucichł. Zapisało się 10 użytkowników, nie ma sensu już czekać na kolejnych. Nie mam pojęcia o tym jak wygląda turniej i ile czasu potrzeba na przeprowadzenie turnieju za jednym posiedzeniem, ale jeśli uwiniemy się w 3 godziny to chyba uda się zebrać nas do kupy któregoś wieczora i zagrać.
  14. Przygód dronika odcinek ostatni: po próbie wzbicia się w powietrze na jakieś 12 metrów porwał go wiaterek. Bezzałogowy Statek Powietrzny nie reagował na komendę "pull down, tree ahead!", wpadł w konar i zawisnął na drzewie, gdzieś tak na 10-12 metrach nad ziemią. Przez ponad godzinę próbowałem sprowadzić na ziemię za pomocą rzucania kijem i kopaniem piłką do nogi (czuję, że będę miał zakwasy). Niestety, bezskutecznie. Cóż, będę go jeszcze pod tym drzewem odwiedzał wypatrując czy jeszcze tam jest. Tym samym ujawniła się pewna przewaga drona za 250 zł nad tym za 500 zł. Zawiesiłem na drzewie trochę mniej kasy
  15. tio

    Motoryzacja

    Generalnie masz wybór: Abonament - płacisz co miesiąc ratę, jeździsz do limitu kilometrów (10, 15 albo 20 tys. rocznie) a po np. 3 latach oddajesz auto. Leasing - może być w podobnej formie jak abonament (czyli jeździsz a potem oddajesz) albo z wykupem - czyli raty są tak skalkulowane, że po tych np 48 miesiącach masz wykup na własność. Salony mają też oferty aut używanych, bo np. takie nowe auto w abonamencie po 3 latach wraca do salonu i trafia ponownie na rynek - ma stosunkowo nieduży przebieg i dość atrakcyjną cenę. I można go w różny sposób finansować: zakup, kredyt, leasing.
  16. tio

    Motoryzacja

    Może Alfa Giulia? Bardzo ładne auto.
  17. Dronik za 250 zł jednak do czegoś się nadaje. Raczej na zewnątrz i przy bezwietrznej pogodzie.
  18. Tak - sterowanie smartfonem choć podobno można przez bluetoth padem np. od xboxa - jeszcze nie próbowałem, bo jak mówię kiepsko z utrzymaniem połączenia przez wifi więc przez bt też nie robię sobie nadziei
  19. Chciałem sprawdzić czy latanie dronami i fotografowanie/filmowanie z góry to fajna zabawa. Tak więc żeby w ogóle oswoić się ze sterowaniem kupiłem dronika xiaomi za 250 zł. Testy zacząłem w domu. Na początku bardzo się namęczyłem by się z tym gówienkiem połączyć - co chwile się rozłączał. Kiedy w końcu udało się wystartować to przyjebał w telewizor - odpadła mu jedna z osłon śmigła i tym samym dorobiłem się pięknych rys na ekranie tv. Próby na zewnątrz nie mogły się odbyć bo ciągle wieje. W końcu udało się utrzymać go w powietrzu przez mniej więcej minutę, po czym po prostu spadł na ziemię zrywając połączenie (chyba tylko dwa razy udało się nim normalnie wylądować). Na temat kupowania drona zabawki jako pierwszego urządzenia tego typu funkcjonują dwie opinie: - pierwsza - taka zabawka pozwoli złapać bakcyla i wciągnąć się w latanie dronami. A jednocześnie nie ma wielkiego ryzyka, że w rękach początkującego operatora dron się rozwali, - druga - takie gówniane zabawki tylko człowieka zniechęcą do fajnej pasji jaką jest latanie dronami. Na razie przychylam się do drugiej opcji. Ale jeszcze będę zgłębiał temat. A w ogóle od tego roku mocno się zmieniły przepisy dronowe, generalnie latanie czymkolwiek wymaga rejestracji. Zarejestrowałem się jako operator i zdałem onlinowy egzamin na kategorię open A1/A3
  20. Podobno każdy z nas lubi snuć opowieści. Opowiadamy o życiu, swoim i nie tylko, przywołujemy anegdoty i historie rodzinne. Z czasem te historie coraz bardziej oddalają się od prawdy. Ale czy to takie ważne? Pisarze z umiejętności snucia opowieści uczynili sposób na życie. Powieść Jakuba Małeckiego Saturnin jest takim zaproszeniem przez autora do jego opowieści o pewnej rodzinie, jej tajemnicach, smutkach i radościach, bohaterach i tchórzach. Zagłębiając się w tę historię nawet nie zauważamy kiedy zamienia się ona w baśń. Małecki w niesamowity sposób wciąga czytelnika w opowieść, każde zdanie wydaje się takie proste a jednocześnie tak naturalne. Sama fabuła nie jest tak porywająca jak w "Horyzoncie" ale proza autora zachwyca w każdej opowiedzianej historii.
  21. To już mamy niezłą grupę. Teraz pozostaje ustalić termin wszystkim pasujący i jedziemy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...