Skocz do zawartości

shqvarny

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 065
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez shqvarny

  1. Guli był, w końcu też ktoś przyjechał i zajął miejsca w sektorze gości. równie dobrze mógł być wynik odwrotny. pierwsza połowa to bezsilność Polonii i brak dobrego strzału ze strony Śląska - strzały albo niecelne, albo w sam środek bramki; chyba wszystkie celne strzały, to uderzenia 'na brzuch'). kartka Kulpaki zasłużona - powinien dostać jeszcze drugą za głupotę. gdy Dudek wychodził z kontrą myślałem tylko - nie fauluj, w takim miejscu i takiej sytuacji na pewno będzie kartka, uważaj na wymuszanie faulu. co tam z ostrożną grą - wszedł wślizgiem wyprostowaną nogą (na dodatek uniesioną powyżej pasa). faul w zasadzie groźny nie był, Gancarczyk pokazał że jest nie tylko dobrym piłkarzem, ale również aktorem. jednak kontakt był, zagraniu należało się uhonorowanie czerwonym kartonikiem. w drugiej połowie stroną dominującą była... Polonia. Śląsk nie przejął inicjatywy, a Czarne Koszule w końcu zaczęły grać - presing, bardzo dobra zmiana Gilewicza, Kosmalski raz po raz urywał się obrońcom (tylko nie było już komu dośrodkować). Polonia miała swoje sytuacje, ale skuteczność była niewiele lepsza niż opanowanie i koncentracja własnej linii obronnej. gracze z Wrocławia ciągle byli nastawieni na kontry i do zdecydowanych ataków się nie kwapili, choć defensorzy Polonii tradycyjnie dbali o ilość sytuacji strzeleckich dla przeciwników. w tym elemencie scenariusz podobny do pierwszej połowy - precyzyjne (nie chodzi o strzał idealnie w środek bramki) uderzenie, to była rzecz której brakowało Śląskowi. tak wyglądało 20 minut drugiej połowy, a potem doszło do wyrównania sił na boisku. J. Gancarczyk chciał w głupocie zagrania przebić Kulpakę, albo chociaż Wędzyńskiego (niepotrzebna kartka, oznaka bezsilności zespołu). stracił piłkę i potem w odwecie sfaulował - żółta kartka, druga. wbrew pozorom niewiele to w grze zmieniło. bardziej chyba na trybunach, bo doping się ożywił. Polonia stwarzała sytuacje, ale kończyło się albo na dośrodkowaniu (takie jak Bąka - mocno w górę i na... aut) albo na niecelnym strzale (podirytowany Kosmalski panu Bogu w okna czy Mąka minimalnie nad poprzeczką). Śląsk ciągle wychodził z groźnymi kontrami wykorzystując niepewną grę defensorów Polonii. na moje oko to dobrze przede wszystkim Gancarczyk grał. bramka to cóż, typowy bramkarski babol z jakich ludzie śmieją się na youtube. długa piłka od obrońcy, Kosmalski kolejny raz wyprzedził stoperów Śląska, Kaczmarek chciał go uprzedzić, ale... wyszedł na 20 metr, piłka przeleciała nad nim, a Kosmalowi udalo się dogonić piłkę i strzelił z ostrego kąta do pustej bramki. żal faceta, bo do tej pory grał nieźle. bramka na tyle go zdeprymowała, że jeszcze w doliczonym czasie gry niepewnie na rzut rożny wybijał strzał Kosmalskiego (dobra kontra Kosiorowskiego). o wyniku zadecydował ten jeden błąd. mogli wygrać jedni, mogli drudzy, a gdy wszystko wskazywało na remis, to przytrafił się (wiel)błąd. Polonia w pierwszej połowie pokazała wszystko co najgorsze, w drugiej trochę lepiej. Śląsk sprawiał wrażenie jakby bezbramkowy remis im starczał - co prawda mieli sytuacje, ale zabrakło trochę zdeterminowania i wykorzystania liczebnej przewagi czy błędów Kazimierczaka/Mowlika/Kulpaki/Koniecznego (niepotrzebne skreślić)
  2. kara na pewno będzie, kwestia tego czy schowają głowę w piasek i ukarzą za 'niezatwierdzony transparent wywieszony podczas spotkania' czy za treść transparentu (z celtyckim krzyżem włącznie). nie jestem wielkim fanem sposobu przyznania Rogerowi obywatelstwa, ale kibole Jagi kolejny raz psują markę klubu i niszczą piłkarskie święto (kolejny raz tyle osób na stadionie, a wszyscy piszą tylko o kolejnych ekscesach i wybrykach )
  3. podobnie chyba dziennikarz wymyślił, to że Znicz "w 2 tygodnie wybuduje oświetlenie, a w 6 przerobi trybuny" - szkoda, że nie uwzględniono procedury przetargowej i wszystkich kontroli (pozdrowienia dla Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska - nie wiedziałem, że budowa zadaszenia wiąże się z ich kontrolą)
  4. shqvarny

    Lechia Gdańsk

    do ankiet bym nie przywiązywał dużej wagi, po większość jest od czapy. niezależnie od tego czy sprawa dotyczy ministra, uczniów podstawówki, Lechii Gdańsk czy Michała Wiśniewskiego. zauważ, że w dzisiejszej Wyborczej jest wypowiedź 'broniąca' Lechii - przepisy to jedno, ale nie ma możliwości identyfikacji, więc o odjęciu punktów mowy być nie może. poza tym mówienie, że to jest nagonka, pojedynczy i nieistotny występek pokazuje, że ktoś ma objawy schizofrenii i oderwania od świata rzeczywistego. ktoś kto oglądał mecz PP z Legią wątpliwości mieć nie może (chociaż Rogerowi nie wiedzieć czemu trochę się upiekło). słynny transparent z ku klux klanem, to pewnie też przypadek. osobiście uważam, że karanie ujemnymi punktami byłoby stosowne i w pełni uzasadnione. jednak nie wierzę w dobre intencje PZPN, poza tym nie ma podstawy prawnej. tyle zajść uszło płazem i nagle teraz zaczęłoby się surowe karanie? niech co najwyżej zamykają stadion, a nie odejmują punkty na kilka kolejek przed końcem klubowi walczącemu o awans. jeśli minusowe punkty, to przed nowym sezonem - do końca sezonu i tak się pewnie nie wyrobią, znając opieszałość struktur związkowych.
  5. shqvarny

    Legia Warszawa

    mam podobne odczucia jeśli chodzi o podwyżkę cen biletów (jakby teraz były tanie). jeśli jedynym sposobem na pozbycie się chuliganów z trybun jest podnoszenie cen biletów, to nie wróżę zarządowi sukcesów. fajnie dowiedzieć się, że jestem śmieciem i brudem, z którego Łazienkowską trzeba oczyścić. przy okazji pozdrawiam całą studencką brać, która nie chce wydawać kilkudziesięciu złotych na stanie w dziurawym betoniem, w ciszy i skupieniu.
  6. kibicem nie, ale stwierdzenie, że 'ktoś z Warszawy' będzie bronić Legii już tak. gdybym nie miał podstaw, to bym braku ambicji w Wiśle nie krytykował. no brawo... Legia miałaby problemy z brazylijską Pogonią, nie to co z mistrzem z Krakowa bo mistrz jest od tego, żeby męczyć grą, a nie ambitnie grać, walczyć, o wygrywaniu nie mówiąc. imho Legia wygrała zasłużenie, po prostu grali (te 60 minut, bo im dalej w II połowę, tym mniej gry). martwi mnie to, że nowy mistrz kraju nie potrafi zmobilizować się nawet na mecz z rywalem, na mecz z Legią (mając w pamięci fatalną grę w rewanżowym spotkaniu PE przed własną publicznością). co dopiero jak przyjdzie grać w eliminacjach LM z jakimiś amatorami ze wschodnich krańców Europy? nie odbieram oczywiście zasług Wiśle, bo wystarczy spojrzeć jak wyglądała sytuacja w Krakowie, gdy przychodził Skorża. wykonuje w klubie kawał dobrej roboty, oby pozwolono mu dalej budować silny klub. Urban zresztą podobnie - klub rozbity, mnóstwo nowych i młodych zawodników, a jakoś to poukładał.
  7. no to Gacek trafiłeś kulą w płot - myślisz że jestem researcherem Polonii przez przypadek? oczywiście reprezentuję podobną linię co Wujek (czyli 'dobro stolicy' celem nadrzędnym) nie napisałbym o słabości mentalnej, gdyby widać było zaangażowanie. w Krakowie Majkowski raz po raz ośmieszał defensywę mistrzów - Cleber, Baszczyński czy Kokoszka mieli tylko jeden sposób na powstrzymanie juniora któremu chciało się grać - koszenie równo z trawą. w stolicy też niewiele więcej pokazali - 'wirtuoz Grzelak' miał szansę na kilka bramek, a mistrzowie grali na poziomie drwali z II ligi. niech powiedzą o 'ważnym spotkaniu z Groclinem' wszystkim kibicom, którzy licznie się w stolicy stawili. może trzeba było wyjazd odwołać w ogóle? po co macie jechać na Legię, skoro to mecz 'tylko' o honor i prestiż? Puchar Ekstraklasy patrząc na skład był bardziej prestiżowy, a każdy wie jak się skończyło nie martw się Prof, mi też do głowy nie przyszło, że będę aż tak mocno Legii bronił.
  8. shqvarny

    Polscy kibice

    racja frodo. zawsze znajdzie się jakiś ważniejszy powód, a poza granicami nadal będą nas przedstawiać jako rasistów. poza tym dobrze, że był to 'temat dnia' - ile można milczeć, ignorować, nie wyciągać konsekwencji? trzeba postawić sprawę jasno - albo sami zidentyfikujecie i ukarzecie oszołomów (proszę nie wmawiać, że są to osoby zupełnie anonimowe, że bez monitoringu itp. nie da się ustalić kto kieruje dopingiem na meczu wyjazdowym), albo my się wami zajmiemy (łącznie z odejmowaniem punktów itp.). tylko kto wierzy w to, że PZPN jest gotów sprawę tak stanowczo postawić? no właśnie - 'kto wierzy', to już bez racjonalności tylko kwestia wiary...
  9. shqvarny

    Polscy kibice

    PZPN prawie 3 lata zajęło zwołanie zjazdu dot. korupcji, przez tych kilkadziesiąt miesiący przygotowano całe 0 konkretnych rozwiązań, więc nie liczyłbym na zdecydowane ukaranie wielokrotnych recydywistów. swoją drogą nie wiem jak ktoś formatu Bieleckiego zgodził się użyczyć twarz i być ambasadorem rasistów (wiem, że to garstka, ale takie działania rzutują na całość, tym bardziej że to zajścia cykliczne i powtarzalne). monitoring? trzeba chcieć z niego korzystać. w ostatnich kilku tygodniach niektóre kluby udowodniły, że sam monitoring bez woli działania jest kosztownym złomem.
  10. denerwuje mnie takie gadanie o 'meczach bez stawki' itp. słaby mentalnie ten mistrz skoro bez gry i walki odpuszcza dwa kolejne spotkania z Legią (bądź co bądź - jednym z większych rywali). piszesz Gacek o meczu z Dyskobolią - po co mają o tym meczu myśleć, po co naiwnie wierzyć że się zmotywują? przecież mistrzostwo już jest, niech kolejny 'juniorek zapamięta mecz z Wisłą do końca życia' a 'kibice mają powód do radości'
  11. shqvarny

    Polscy kibice

    który to już taki wybryk 'kibiców' Lechii? (złośliwie można odpowiedzieć: już kolejny bez konsekwencji)
  12. shqvarny

    Legia Warszawa

    Icon, a jak na takim tle by logo 'n' wyglądało? pierwszy raz od dawna był doping na Łazienkowskiej. 'Jazda, jazda, jazda, Biała Gwiazda' było wyraźnie słyszalne w transmisji komentatorzy nieźle całe zachowanie podsumowali - 'ojej, ale cisza tu zapanowała' czy 'dawniej mówiono - cisza jak makiem zasiał, teraz się mówi - cisza jak na legii' młodzież na plus, choć mecz na poziomie typowej ligowej młócki. przestoje straszne, sporo bezwładnej kopaniny, ale tego nikt nie będzie pamiętał - za to karny Brożka przejdzie do klasyki
  13. shqvarny

    Legia Warszawa

    Majkowski racja. z Wisłą fenomenalny mecz zagrał - Baszczyński, Głowacki, Kleber - wszystkich ogrywał i najczęściej musieli równać go z trawą, bo innego sposobu nie mieli. Majewski w ostatnim meczu zresztą niewiele zdziałał. a co z talentem Kozuba?
  14. shqvarny

    Legia Warszawa

    Borysiuk, Majewski, Rybus - przyjemnie patrzy się na ich grę. oby dalej się rozwijali i nie zatrzymali się jak np. Korzym.
  15. w zasadzie to się posypała od przyjścia Wdowczyka. zajechał ich na zgrupowaniach (ilość kontuzji, brak szybkości), ściąnął zawodników nadających się bardziej do IV-ligowych rezerw niż do pierwszej 11. stwierdził za to jasno, że Olszar niepotrzebny i niech odchodzi za free, a Tataj u niego nie pogra - ten strzeił już bramek 5 bramek (na 5 spotkań) w walczącym o awans Dolcanie. zatem w ataku u boku Kosmalskiego (rozregulowany celownik ostatnio) gra Kaszana oraz niespełna 37-letni Gilewicz, a środek pomocy jak był słaby, tak jest. ponadto można pogratulować mu jeszcze pomysłu z Bąkiem na środku obrony, ustawianiem Gilewicza jako środkowego pomocnika oraz bezczelności siadając na ławce w meczu z Lechią. dodatkowo Broniewicz nie jest mile widziany przez władze klubu, dobrze że chociaż 'Guliwera' Piotrowskiego nie udało się wcisnąć.
  16. odnośnie Sikory, to tylko jeden komentarz przychodzi mi na myśl. komentarz z ostatniego meczu ligowego -> "na szczęście naszemu operatorowi na wysięgniku nic się nie stało". 1 bramka, poza tym 5 strzałów, które śmiało można nazwać nieudanymi lub totalnie zepsutymi. tylu szans w kadrze z pewnością by nie miał. Kokoszka, Baszczyński (i Cleber) byli regularnie ogrywani w ostatnim spotkaniu przez niejakiego Majkowskiego.
  17. 3 celne strzały na bramkę i 3 bramki dla Zagłębia. Pietrzkiewicz kolejny raz udowodnił, że jest jeszcze bardzo daleko od pierwszego składu. Piechna co prawda 2 wepchnął, ale jego gra z pewnością nie zachwyciła - co miał to strzelił, a jakby zszedł czasem ze spalonego, to nic by się nie stało.
  18. Polonia Warszawa 0:0 Warta Poznań To co robili sędziowie w tym meczu nie da się inaczej nazwać jak - skandal! Zawsze podchodziłem do tego z dużą rezerwą, sędzia też człowiek i może się mylić. Jedna pomyłka, druga może się zdarzyć, ale nie kilkanaście i to zawsze na niekorzyść Polonii. wszyscy sędziowie (w szczególności jeden z liniowych) podejmowali decyzje tak absurdalne i skandaliczne, że aż dziw bierze, że nie doszło do linczu. jedna z sytuacji dobitnie pokazuje o co chodzi - Majdan wykopuje piłkę, Kosmalski w pojedynku biegowym wyprzedza 2 obrońców, jest ewidentnie ciągnięty za koszulkę i co? karnego nie ma, a sędzia liniowy na moment podniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego (nie wiadomo kto na nim był, bo chyba nie Kosmalski który musiał wyprzedzić 2 obrońców). chciałbym zobaczyć jakiś skrót (chociażby w TVP Info, ale w serwisie o 21.30 nie było II ligi), bo wątpliwe były również m.in. decyzje o nieprzyznaniu karnego po zagraniu ręką i jeszcze kwestia tego czy piłkę po odbiciu Szmatuła nie wybijał już spoza linii. dopiero teraz zrozumiałem, czemu wszyscy mówią o Baniaku per 'specjalista od utrzymań/awansów'. Ponadto zabrakło głupiego, prostego szczęścia. 2 czy 3 razy słupek, 4 sytuacje gdy strzały były minimalnie niecelnie, zawsze brakowało tych 20-30 cm. kolejny mecz, który pokazał również, że środek pomocy to dno, a Piechna widnieje głównie w protokołach meczowych (Kaszana, a nie Kiełbasa)
  19. obrona zagrała fatalnie. zdziesiątkowany zespół stracił dodatkowo przed meczem Kosmalskiego i Majdana. Wdowczyk nie zabrał ze sobą niestety Kiełbasy, a raczej Kaszany. Zagłębie wypunktowało Czarne Koszule, obrona zagrała w takim składzie po raz pierwszy i oby ostatni. za to trenerów 5, z których dotychczas żaden nie prowadził nawet jednego spotkania samodzielnie. w zawodach szpitalnych Polonia mogłaby niezły skład wystawić: Majdan - Kazimierczak, Moryc, Pawlak, Michalski - Zasada, Kuzera - Mąka, Kosmalski
  20. a ja myślałem, że wyroki leżą w gestii sądów.
  21. z tymi 4-5 tysiącami przesadziłeś. sam stadion jest na 2 tysiące piję do tego, że straszy się znacznym spadkiem jakości Ekstraklasy (najczęściej podnoszony argument), bo po degradacjach szansę na awans uzyskają drużyny np.: z 6 czy 7 miejsca. w tym momencie są to Wisła Płock i Arka Gdynia. dlatego nie jestem bezwględnym zwolennikiem przymusowego odchudzania Ekstraklasy. podziały na grupy mieliśmy, nasi kopacze i tak grają skandalicznie mało. zaczęło się chyba od artykułu Steca z GW, ale prawda jest taka, że poza szumem nie ma konkretnych propozycji. poza tym ustalanie zasad gry na kilka tygodni przed zakończeniem rozgrywek można porównać chyba tylko do degradacji Zagłębia S. po pierwszej ligowej kolejce. jeśli np.: Canal+ chce mniejszej Ekstraklasy w trosce o jakość produktu, to niech powiedzą jak to sobie wyobrażają. dla mnie to jest badanie terenu - ktoś puścił plotkę i sprawdza się na co są gotowe kluby, PZPN oraz Ekstraklasa S.A.
  22. dobrze Kinas podpowiadasz (co prawda to pozostaje w gestii Ekstraklasy, a nie PZPN): 4. NIE wszelkim grupom itp. już to przerabialiśmy i dosyć czekania na derby czy inne hitowe spotkania do momentu, aż... podział na grupy zostanie zlikwidowany. czemu wszyscy się na drużynę z Pruszkowa uwzięli? nikt nawet nie zająknął się o liderze z Gliwic i spełnieniu przez niego wymogów licencyjnych. poza Zniczem i Piastem w czołówce II ligi znajdują się tak nieatrakcyjne i nieznane kluby jak: Lechia Gdańsk, Śląsk Wrocław, Polonia Warszawa, Arka Gdynia, Wisła Płock oraz GKS Katowice. piłkarsko może nie reprezentują jeszcze poziomu oranżady, ale niech ktoś powie, że są to kluby bez marek, nierozpoznawalne.
  23. szczerze mówiąc, to nie jestem przekonany do rozwiązania z 12 klubami. 44 mecze w sezonie? 1. PE musiałby zostać zlikwidowany 2. nie ma mowy o jakichkolwiek odstępstwach w przyznawaniu licencji. przy takiej ilości spotkań przerwa zimowa musi zostać skrócona, a powtórek z np. Sosnowca czy nawet Krakowa chyba nikt nie chce. zdecydowane NIE dla buraczanych pól udających boiska! 3. ile drużyn będzie spadać? jeśli 1, to większość drużyn będzie grała wiosną tylko o pietruszkę. niech od samego początku ktoś odstaje i przez 3/4 sezonu oglądamy rywalizację 2-3 drużyn o mistorzostwo, outsidera oraz resztę, która udaje że walczy, a kibice udają że to wyzwala emocje.
  24. szkoda, że spóźnione te działania. zły mecz, szpital ogromny i jeszcze Wdowczyk - 30 marca 2008 r. zapisze się w kronikach jako jeden z dni przynoszących ogromny wstyd klubowi. trener przyznaje się do czynnego udziału w korupcji i jest dla niego miejsce na ławce trenerskiej? szkoda, że razem z Wdowczykiem nie odejdą Piechna i Liberda, których przyprowadził ze sobą do klubu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...