Skocz do zawartości

stefan_jaracz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    423
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez stefan_jaracz

  1. Ale Ty myślisz że kurier specjalnie tej paczki nie doręczał? Przecież logicznie myśląc nie opłaca mu się to. Kurierzy maja płacone tylko za paczkę doręczoną. Za zwiezione na magazyn często są minusy do dniówki. To że nie pomyślał to inna sprawa. Mógł za pierwszym razem zadzwonić jak nikogo nie zastał i zapytać czy może u sąsiadów.
  2. Stefan czytam Marynię regularnie i jak pada słowo kurier to się odzywa ;)
  3. @jmk Kurierem nie, ale pracuję w firmach kurierskich od 10 lat i wiem jak to działa. Napisanie na paczce, że dostawa po 16 nic dla kuriera nie znaczy. Jak chcesz mieć po konkretnej godzinie to dopłacasz. Wszędzie taka usługa jest płatna. Tak jak Ci napisałem, kurier w większości przypadków nie jest w stanie zmienić swojej trasy i jest w danym rejonie o tej samej godzinie. Wrócenie się na jakiś adres najzwyczajniej mu się nie opłaca. Powiedzmy że chciałby Ci dostarczyć tą paczkę po 16. Przelicz sobie przejechanie np. 10km z miejsca gdzie skończył i dostanie za to 4zł. @Man_iac Nie do końca. Paczkę dostaje kurier obsługujący ten rejon, ale zazwyczaj ma dopłatę to takiego doręczenia.
  4. Pamiętaj tylko o tym, że tych ludzi goni czas. Teraz w firmach kurierskich terminy są już tak napięte, że większość kurierów nie ma czasu dzwonić/pisać do klientów. A co do tego że dwa razy był o tej samej godzinie to tak ma pewno ułożoną trasę i nie może tego zmienić. Wszystko niestety jest podporządkowane pod firmy, z których odbierają paczki. Zazwyczaj jest tak że kurier ma kilka firm otwartych do 16 i każda chce żeby do nich przyjechać przed samą 16. Ci ludzie poważnie czasami dokonują cudów żeby to wszystko ogarnąć. Wiesz że z takim podejściem do sprawy tylko wkurwisz kuriera i w większości przypadków nie dostaniesz paczki :P Kurier nie jest twoim niewolnikiem za 10zł które zapłaciłeś za dostawę.
  5. Dlaczego nie zamówiłeś od razu do pracy? Najpewniejszy sposób. Kurier pracuje zazwyczaj w takich godzinach jak większość ludzi. To nie są roboty żeby zapierdalać od 6 rano do 20 codziennie. A jak mu napisałeś że może podrzucić do pracy to wiesz, że miasto jest podzielone na rejony i adres pracy mógł obsługiwać już ktoś inny?
  6. Choćby Hajer w zeszłym roku sprzedawał za 6-7 zł, a teraz już po 10. Było kilka browarów, które były ostatnio i ceny podnieśli tak że wyrównali do reszty.
  7. Byłem w piątek. Spróbowałem Dybuka (mistrz :)), ale Vamiego trafiłem dopiero jak wychodziliśmy. Trochę się zawiodłem na tegorocznym feście. W porównaniu z poprzednią edycją ceny poszły do góry (prawie wszystko od 10zł w górę) i mniej miejsca na zewnątrz (ostatnio można było iść na tyły i elegancko usiąść sobie na murku jak już wszystkie ławki były zajęte).
  8. stefan_jaracz

    Kącik prawny

    Mam problem z KZK GOP. Ponad miesiąc temu, wyrabiałem duplikat karty ŚKUP, na której był bilet miesięczny (użyłem go raz). Bilet nie został przeniesiony na duplitak, więc kupiłem nowy, złożyłem reklamację o zwrot kasy za tamten bilet. Termin rozpatrzenia reklamacji minął 2 tygodnie temu. Dziś dzwoniłem tam już drugi raz (za pierwszym razem miły dziadek powiedział, że to mBank rozpatruje reklamację nie oni i mają ręce związane), ale kobieta z którą gadałem dzisiaj podniosła mi już ciśnienie. Próbowała mi wmówić, że moje pieniądze nie trafiły do nich i że wcale nie kupiłem biletu. Jak można z nimi walczyć? Jakich argumentów użyć przy następnej rozmowie?
  9. stefan_jaracz

    Kącik prawny

    Jak nie jesteś karany to od ręki dostaniesz.
  10. Śpieszyć mi się nie śpieszy, bo ancug dopiero na wesele ziomka na koniec maja potrzebny, ale rozejrzeć się już trzeba.
  11. Osz w kurwę ;) To nie. Uderzę jednak po coś trochę tańszego. Zrób taki myk jak ja, jak teraz kupowałem garniak online w Bytomiu. Kupiłem kapkę za duży, a krawiec mi wszystko ładnie przerobi na dobrze pasująca za MAX 400zł, acz powinno być nawet 250zł. Garniak za połowę ceny, poprawki i jesteś do przodu ;) A teraz jeszcze jest dużo promocji a la studniówka (czy tam po) itepe +wchuj Ja dopiero rok temu ich posłuchałem na żywo, w trakcie Męskiego Grania, rewelka. Jest to jakaś myśl godna rozważenia :) Trzeba będzie się rozejrzeć po wypłacie. Na jakiegoś sprawdzonego krawca masz namiary?
  12. ajer dobrze pamiętam, że bierzesz garnitur szyty na miarę? Gdzie i ile taka przyjemność? Czeka mnie pierwszy zakup garnituru od chyba 15 lat, to wypadałoby coś dobrego wybrać.
  13. Dzwoń do nich, że nie ma tam żadnego punktu, albo lepiej że nie ma tam nigdzie twojej paczki. Niech kurier zapierdala odebrać paczkę z tego miejsca i ma dowieźć do domu. Do tego pomaga też mailowo wysłana skarga.
  14. Odpowiedz na oba pytania jest twierdzaca. Chodzilismy do jednej klasy w LO, co wiecej on mial numer 14 a ja 15 w dzienniku I mieszkaliśmy 20min od siebie. Przez górkę trzeba było tylko przejść :) Co przy ludziach z całych Katowic (i nie tylko w sumie) było w chuj blisko. Melere nie masz tej foty w jakiejś lepszej jakości?
  15. To jeszcze pikus. Wiekszym hardkorem jest, gdy tak sie przecina droge dla rowerow. Mam takie skrzyzowanie we wro, przez ktore czesto przejezdzam (dla Wroclawian: skrzyzowanie Na Ostatnim Groszu i Bystrzyckiej). Skrecajac w prawo przecinam droge dla rowerow, po ktorej zwykle rowerzysci gnaja na zlamanie karku, bo to zjazd z estakady. Praktycznie co tydzien zdarzaja sie tam potracenia rowerzystow, bo obie strony kompletnie nie uwazaja. Czolem! Ale Gacek ściemnia. Próbował najzwyczajniej przepierdolić przez przejście dla pieszych zanim wejdą na ulicę i mu się nie udało. Postraszył ich potem jakimiś z dupy paragrafami, a ludzie nie znając się na tym totalnie mu uwierzyli. Na tym skrzyżowaniu jak się skręca w prawo to do pasów jest kawałek, a dodatkowo mruga pomarańczowe światło ostrzegające o przejściu dla pieszych. A co do inPostu to zdjęcie z 17 grudnia z magazynu katowickiego oddziału Towar do doręczenia ;)
  16. Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz :P @beeres: ja bym opierdolił, tylko paczki pewno nie zobaczysz ;)
  17. No jeżeli jest możliwość podjazdu pod klatkę to trzeba kurierowi ten podjazd zapewnić. Są też sytuacje, że cała ulica jest w remoncie i nie ma dojazdu. Wtedy kurier dzwoni żeby klient do niego wyszedł.
  18. No to Twoim obowiązkiem jest umożliwienie kurierowi wjechania pod klatkę.
  19. ajer, ale jak to mają niby dostosować? Rynek kurierski jest tak zjebany, że handlowcy prześcigają się jeden z drugim, żeby dać niższą stawkę za paczkę firmie i podpisać umowę. Vami, u Ciebie nie ma podjazdu pod klatkę?
  20. Chodziło mi raczej o jakieś szczególne przypadki. Może przykład z dwoma paczkami był nietrafiony, ale jakby przywiózł ich 10 to wolałbyś stać i patrzeć jak koleś zapierdala po 100m te 10 razy z 30kg paczką? Swoją drogą to nie masz tam podjazdu po drzwi? Ja miałem przypadek kiedy koleś zamówił sobie sztangę i ciężarki do niej - w sumie 6 paczek i każda po 30kg. Jego szczęście, że mieszkał ja parterze i można było wziąć 2 paczki jednocześnie, bo inaczej wnosiłby to razem ze mną. Są jakieś granice przyzwoitości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...