Różnica jest taka, że Totki grają całą rundę 14-15 zawodnikami, a z ofensywnych dzisiaj na ławce byli Moura, Nkoudou i Llorente. To się musiało tak skończyć, nie dobili Wolverhampton jak Bournemouth czy Evertonu, a ostatnie pół godziny jechali na oparach (Walker i Trippier w sumie cały mecz, niestety).
A tymczasem Milik - Bologna 2-2