z0nk

@jmku nas najaktywniejszy na tym obrazku powinien być klient od roku walczę, aby zamówienia szły przez nas, a nie przez naszych wewnętrznych adminów, którzy nie wiedzą co i jak robimy w systemach. W efekcie potem lecą masowe poprawki bo admini powiedzą, że chcą kijek, a potrzebna nam jest łopatka -_- acz często i ten kijek coś wychodzi koślawo niczym trumienka.

No to skoro temat zachęca do rzucania kurwami to rzucę jedną. Nie dostanę urlopu 30.04 i 02.05 bo wypuszczone do nas zostaje update billingu i oczywiście cała załoga musi być sprawdzać czy fantastyczni programiści zrobią to dobrze.

To zdanie sprawiło, że chyba zainwestuję w to po wypłacie

Brzmi jak plan, który zamierzam prowadzić na końcu mej kariery. Niech moc będzie z Tobą w nowym sezonie!

U mnie Michniewicz przegrał wyścig o kadrę z Głowackim, który w sumie nic nie osiągnął a wśród czołowych kandydatów Głowacki miał najwyższy kurs. Nigdy nie ogarnę tych wyborów w FMie ;D

Jak nie zdobędziesz mistrza brodacza będzie trzeba za karę ogolić!

Biorąc pod uwagę, że Fm lubi chyba dodawać kopa zespołowi grającemu w oslabieniu nie byłoby to takim zdziwieniem

11 rok mojej kariery. 09/09/2025 w meczu z Australią miałem zasiąść 600. raz na ławce trenerskiej. Niby jubileusze nic nie znaczą, ale jednak chciało się taką okrągłą liczbę uświęcić zwycięstwem. Nie żebym się obawiał porażki, aczkolwiek na koniec mieliśmy wyjazd z jedynym stawiającym opór rywalem. Stawiającym opór to dobre sformułowanie, gdyż była to kopia spotkania sprzed 4 dni. Niby to gospodarze zaczęli nieźle bo w 4. minucie przed stratą gola uratowały nas wielkie umiejętności Kushibikiego (BR). Ale po kwadransie gry Takada (PP) kolejny raz udowodnił, że mimo gry w N-League jest godnym reprezentantem mistrza świata. Rajd między trzema rywalami (z czego dwóch na co dzień gra w Premier League), podanie po ziemi do Otsuki (NŚ), który zwiódł ostatniego stopera i spokojnie uderzył przy słupku. 1-0! Nie forsowaliśmy tempa, ale gospodarze nie mieli pomysłu na grę. A 4 minuty przed przerwą Takada znowu kąśliwą wrzutką znalazł Otsukę i ten tym razem bez przyjęcia huknął. Cuschieri (BR) nawet nie drgnął. I to tyle. Łącznie gospodarze oddali 3 celne strzały i mieli 1 stuprocentową okazję na samym początku spotkania. Spotkanie numer 120 dla kadry zaliczył Shibasaki, a numer 110 Muto. 50tki dobił Takeda. Pozostałe wyniki: [3] Iran 0-2 Kuwejt [4] [5] Tajlandia 3-0 Kirgistan [6] | Pz | Zespół | M | W | R | P | R.B.| Pkt| | 1. | Japonia | 10 | 10| 0 | 0 | +21 | 30 | AW | 2. | Australia | 10 | 5 | 2 | 3 | +5 | 17 | AW | 3. | Kuwejt | 10 | 3 | 4 | 3 | -1 | 13 | BR | 4. | Iran | 10 | 3 | 2 | 5 | 0 | 11 | | 5. | Tajlandia | 10 | 3 | 2 | 5 | -3 | 11 | | 6. | Kirgistan | 10 | 1 | 0 | 9 | -22 | 3 | Grupa B: [1] Korea Południowa 5-0 Chiny [2] [4] Irak 5-0 Oman [5] [3] Arabia Saud. 2-1 Indonezja [6] | Pz | Zespół | M | W | R | P | R.B.| Pkt| | 1. | Korea Pd. | 10 | 10| 0 | 0 | +35 | 30 | AW | 2. | Chiny | 10 | 6 | 2 | 2 | +6 | 20 | AW | 3. | Arabia S. | 10 | 4 | 2 | 3 | 0 | 15 | BR | 4. | Irak | 10 | 4 | 1 | 5 | +4 | 13 | | 5. | Oman | 10 | 1 | 2 | 7 | -19 | 5 | | 6. | Indonezja | 10 | 0 | 2 | 7 | -25 | 2 | Wielkiego podsumowania eliminacji nie mam co robić. Oczywiście wygrywamy wszystko i jakakolwiek strata punktów byłaby sensacją i wpadką totalną. Za naszymi plecami walka wyglądała ciekawie, a korespondencyjnie Korea Południowa wygląda silniej, ale wszystko zweryfikuje impreza w USA. Królem strzelców został Park Dae-Ho - 29 trafień. Za nim uplasował się Daisuke Otsuka - 24, a 3. miejsce zajął Kim Jin-Se - 14. Najwyższą średnią ocenę zdobył Park Dae-Ho - 8.78, 2. był Daisuke Otsuka - 8.64, a 3. Gaku Shibasaki - 8.27. Najwiecej asyst zaliczył Lee Jong-Sun - 19, 2. Choi Kyoung-Rok - 11, a 3. był Takeaki Takada - 9. Najwięcej nagród MVP zgarnęli Daisuke Otsuka i Park Dae-Ho - po 6, za nimi uplasowali się Abdulrahman Al-Ahmadi, Lee Jong-Sun i Takeaki Takada - 4. Korea Południowa ustanowiła nowy rekord meczów bez porażki w eliminacjach. 36 spotkań z rzędu! Prawdopodobnie jeszcze ten wynik wyśrubują, bo raczej nasze spotkanie z nimi jest nierealne. Losowanie grup Mistrzostw Świata w grudniu! Przed tem czeka nas jedno zgrupowanie w listopadzie.

Jak zwykle w meczach z rywalami pokroju Tajlandii dałem pograć naszym zmiennikom, zawodnikom walczącym o przebicie się do pierwszej jedenastki. Być może dlatego obyło się bez pogromu. Goście starannie zamurowali dostep do pola karnego i zaledwie dwukrotnie zdołaliśmy ich złamać. Pierwszy w 8. minucie uczynił to Cho Hyok-Chol (NL) po podaniu Murai (PL). Drugi zaś zrobił to Yohei Kani (OŚ) w 42. minucie po rzucie rożnym wykonanym przez Takadę (PP). Poza tym spotkanie było nudne i bardzo jednostronne. Kaji (BR) został zmuszony ledwie dwa razy do interwencji i nie były to groźne sytuacje. Pozostałe wyniki: [3] Iran 1-1 Australia [2] [6] Kirgistan 1-0 Kuwejt [4] Australia zapewnia sobie awans, a Kirgistan sensacyjnie utrudnia Kuwejtowi drogę do baraży! | Pz | Zespół | M | W | R | P | R.B.| Pkt| | 1. | Japonia | 9 | 9 | 0 | 0 | +19 | 27 | AW | 2. | Australia | 9 | 5 | 2 | 2 | +7 | 17 | AW | 3. | Iran | 9 | 3 | 2 | 4 | +2 | 11 | | 4. | Kuwejt | 9 | 2 | 4 | 3 | -3 | 10 | | 5. | Tajlandia | 9 | 2 | 2 | 5 | -6 | 8 | | 6. | Kirgistan | 9 | 1 | 0 | 8 | -19 | 3 | Grupa B: [1] Korea Południowa 3-0 Oman [5] [2] Chiny 4-0 Indonezja [6] [4] Arabia Saud. 3-0 Irak [3] | Pz | Zespół | M | W | R | P | R.B.| Pkt| | 1. | Korea Pd. | 9 | 9 | 0 | 0 | +30 | 27 | AW | 2. | Chiny | 9 | 6 | 2 | 1 | +11 | 20 | AW | 3. | Arabia S. | 9 | 3 | 2 | 3 | -1 | 12 | | 4. | Irak | 9 | 3 | 1 | 5 | -1 | 10 | | 5. | Oman | 9 | 1 | 2 | 6 | -14 | 5 | | 6. | Indonezja | 9 | 0 | 2 | 6 | -24 | 2 |

Hutnik jest dość spokojny w tym oknie. Do klubu dołączyło 2 zawodników do pierwszego składu: 08/07/2025 - Dante Ringo z Dortmundu za 7 250 000 € 27/07/2025 - Toni Kroos z Realu Madryt z wolnego transferu Niby doświadczony Niemiec ma już 35 lat, ale jego umiejętności nadal imponują. Powinien być niesamowitym wzmocnieniem dla mistrza Polski, nawet jeżeli będzie zmiennikiem, lub nie będzie kondycyjnie wytrzymywać całego spotkania. Z oburzeniem zauważyłem, że klub na zasadzie wolnego transferu opuścił jeden z moich ulubieńców! Kamil Wojtkowski, który za moich rządów grał jako OPŚ nie przedłużył kontraktu i po 6 latach wyruszył na podbój... Ligue 2. W sumie szkoda, że nie zauważyłem, że jest wolnym agentem, gdyż sprowadziłbym go do Leeds. Młodym piłkarzem miesiaca PL został Carl Young, a na 3. miejscu znalazł się Vladimir Fieber. Nieźle jak na 18. ekipę po miesiącu rozgrywek. No i rozegrano rewanżowe spotkania baraży. Kto dołączy do Hutnika Kraków (Liga Mistrzów) i Zagłębia Lubin (Liga Europy) w fazie grupowej? [2 POL] Lechia Gdańsk 3-0 (6-1) Metalist Charków [5 UKR] [7 BEL] KV Kortrijk Voetbalt 0-2 (1-4) Lech Poznań [3 POL] Możemy być dumni z rozwoju polskiej piłki. Jeszcze kilka lat temu w obu tych dwumeczach cieszylibyśmy się z niedostania łomotu. Łącznie cztery kluby będą nas reprezentować w Europie: Liga Mistrzów, grupa E: Manchester City (2 ENG) AS Monaco (1 FRA) Hutnik Kraków (1 POL) Trencin (1 SVK) Paskudnie ciężka grupa trafiła się mistrzowi Polski. Awans do fazy play-off z niej będzie dobrym osiągnięciem, ale też nie niespodzianką, wszak Hutnik osiągnął poziom tych ekip już jakiś czas temu. Liga Europy grupa F: AS Roma (5 ITA) Lechia Gdańsk (2 POL) Besiktas (3 TUR) Ludogorec (1 BUL) Wicemistrz Polski w takiej grupie jest zobligowany walczyć o awans i to z pierwszego miejsca. grupa B: Atletico Madryt (5 SPA) SC Cambuur (7 NED) Stade Rennais (3 FRA) Lech Poznań (3 POL) Dość równa grupa, składa się z ekip z silnych lig, ale Lech powinien powalczyć o awans. grupa E: Vit. Guimaraes (4 POR) Bruggia (3 BEL) Olympiakos (1 GRE) Zagłębie Lubin (10 POL) Sensacyjny zdobywca Pucharu Polski zapewne skończy na ostatnim miejscu, ale to oczywiste, że dla tego zespołu gra w Europie będzie fajną przygodą.

Sierpień 2025 TABELA LIGOWA Puchar Anglii: rozgrywki nie wystartowały Capital One Cup: 3. runda vs Millwall Póki co jesteśmy w strefie spadkowej, ale po trzech meczach z czołówką to normalne, styl w 2 z 4 spotkań tego miesiąca napawa optymizmem co do utrzymania. Najlepszy strzelec: Barry Molesley (3) Najwięcej asyst: Carl Young, Ryan Fraser i Vladimir Fieber (2) Najwyższa ocena: Manuel Locatelli (7.68) Bilans Leeds: 2-0-3, 9-10 - Bilans Japonii: 2-0-1, 6-2 Eliminacje Mistrzostw Świata 2026: faza finałowa, 1. miejsce, awans Ranking FIFA: 2. (-) FIFA: 1. (-) Francja [1 516], 2. (-) Japonia [1 421], 3. (-) Brazylia [1 418] , ... 39. (-) Polska [631] Inne ligi: Polska: Lechia Gdańsk (18), Hutnik Kraków (15), Lech Poznań (15) - Lechia wygrała wszystkie 6 spotkań (w tym z Hutnikiem) Francja: PSG (15), OM (11), Bordeaux (10) Niemcy: Leverkusen (9), RBL (9), Dortmund (9) Włochy: Fiorentina (6), Cesena (6), Juventus (6) Portugalia: FCP (9), Sporting (7), Vit. Guima. (7) Rosja: Krasnodar (16), Zenit (15), CSKA (13) Holandia: PSV (12), Feyenoord (11), Utrecht (10) Championship: Huddersfield (12), Reading (10), Leyton Orient (10) Najwyższe transfery lipca w Polsce: 1. Dragan Lilic (21 lat, Serb, DP, 21/0 U-21) z Lechia do KRC Genk za 1 700 000 € 2. Bartosz Lipka (23 lata, Polak, OŚ, 19/0 U-21) z Legia do Sochaux za 1 000 000 € 3. Emirhan Avci (23 lata, Turek, NŚ, 1/1) z Lechia do Mainz za 975 000 € Najwyższe transfery sierpnia w Anglii: 1. Peter Jeppesen (28 lat, Duńczyk, OP, 63/0) z PSG do Chelsea za 28 000 000 € 2. Luis Barrientos (24 lata, Hiszpan, PP/OPP, 2/1) z Leverkusen do Chelsea za 22 000 000 € 3. Quincy Bolland (22 lata, Holender, NŚ, 1/0) z Ajax do Tottenham za 11 750 000 € - długo znajdował się na mojej liście życzeń w Hutniku, a potem w Barcy Najwyższe transfery lipca na świecie: 1. Salem Toumi (22 lata, Francuz, OPP/NŚ, 9/3) z AS Monaco do Real Madryt za 62 000 000 € 2. Jose Antonio Fernandez Sainz (25 lat, Hiszpan, NŚ, 2/2) z Sevilla do BMG za 30 000 000 € 3. Alexandr Bolkov (21 lat, Rosjanin, O(PŚ), 9/0) z Rubin do Barcelona za 29 000 000 €

W kolejnej rundzie Capital One Cup zagramy z występującym w Championship Millwall. Konieczne jednak było w końcu znalezienie pierwszych punktów w Premier League. Mecz z ligowym średniakiem Liverpoolem wydawał się niezłą okazją. Tak kilka lat temu ta drużyna regularnie znajdowała się w TOP8, teraz zwykle zajmuje pozycje około 10. Sezon temu skończyli na miejscu 12. Mecz zaczęliśmy świetnie. Od początku to my przeważaliśmy i okupowaliśmy pole karne gości. A w 12. minucie Malinowski (OPŚ) zagrał prostopadła piłkę do Fiebera (NŚ). Podanie nie było najlepsze, trochę odrzuciło Słowaka od bramki, ale i tak dopadł do futbolówki i zagrał na pamięć na 5. metr. Tu zameldował się Carl Young (PL) i bez przyjęcia huknął wolejem nie dając szans Le Cozowi (BR) na skuteczną interwencję! Goście nie mogli się pozbierać, a to zasługa Leskeli (OP), który wyłączył z gry Countinho (OPL) i Bocqueta (OŚ), który nie zostawiał nawet paru centymetrów miejsca Ishizue (NŚ). 38. minuta, Leskela odebrał piłkę Countinho przy linii środkowej boiska, sprintem pognał w okolice pola karnego gości i dośrodkował. Znalazł tym zagraniem Malinowskiego, który efektownym wolejem uderzył pod poprzeczką. 2-0! Po przerwie wydawało się, że goście ruszą do ofensywy. W 5 minut dwie dobre okazje kolegom wypracował Yasuyuki Kido (OPŚ), ale kolejno Alfonso (OPP) i Coutinho (OPL) dali się przechytrzyć moim obrońcom. A w 66. minucie zadaliśmy chyba cios kończący ten mecz. Young szarpał na swojej flance bardziej od Canosa (PP) i mocnym zagraniem po ziemi znalazł w polu karnym Fiebera. Vladimir nie miał za dobrej pozycji do strzału, zakręcił więc dwójką stoperów i podał do pozostawionego bez opieki Malinowskiego. Były zawodnik Hutnika spokojnie przyjął i przymierzył tak, aby Le Coz nie zdołał wybronić swojej drużyny. 3-0 i w pełni spokojnie oglądałem ten mecz. A kropkę nad "i" postawił w 90. minucie Sergi Canos. Po przerzuceniu piłki na drugi skraj pola karnego przez Younga Hiszpan postanowił kiwnąc Vicente (OŚ) i uderzyć z całej siły. Zrezygnowany Le Coz normalnie obroniłby taki strzał, ale dziś pozbawiony już woli walki po prostu zaspał. Jak odbijać się od dna to z pierdolnięciem prawda? Mamy parę jubileuszy. Giraud zagrał w lidze po raz 200., Williams 150. i Bocquet 100. Carl Young zagrał 50. mecz dla klubu, podobnie jak Takamitsu Kaji.

Przed nami ostatnie dwie kolejki eliminacji do MŚ. Awans mamy zapewniony, ale i tak wypada do wygrać. Jako wicelider rankingu FIFA spotkamy się z 75. Tajlandią i 24. Australią. Tak czy inaczej oto moje powołania (na zielono to zmiany względem poprzedniego zgrupowania): BRAMKARZE: STOPERZY: BOCZNI OBROŃCY: POMOCNICY: SKRZYDŁOWI: NAPASTNICY: U mych zawodników doszło do paru zmian. Yoshiaki Nagamine przeszedł z Urawy Reds do Galatasaray za 2.5 mln €... zimą w sezonie 2024/25. Nie jest moim podstawowym zawodnikiem stąd tyle czasu uchował się z tą zmianą. Gra w kratkę, ale braki kadrowe na boku zmuszają mnie do kombinowania. Yohei Kani został wypożyczony z Hutnika Kraków do Dnipro - przynajmniej złapie znowu doświadczenie w Europie Gaku Shibasaki ku zaskoczeniu wszystkim sprzedany został z Atletico Madryt do Juventusu Turyn za 2.4 mln € - naturalnie zarabia więcej, ale też na koniec kariery zgarnie jakieś klubowe zwycięstwa, zwłaszcza że wygląda na to, że nawet tu będzie podstawowym zawodnikiem. Yoshinori Muto przeszedł z Newcastle do Kashimy Antlers za darmo - bardzo mnie cieszy ta decyzja, bo już po paru meczach widać, że Muto odżył. I co wazne gra tam jako skrzydłowy, czyli na pozycji, na której ja go widzę w kadrze. Tatsuhiro Murai został wypożyczony z AS Monaco do Kaiserslautern - w sumie to niemiecki średniak/słabiak, ale w jego wieku trzeba po prostu grać, więc cieszy mnie, że nie gnije w rezerwach francuskiej potęgi

Capital One Cup to okazja do odbicia się od dna. W końcu pojedynek z ekipą ze Sky Bet League 2 to idealna szansa. Naturalnie w takim spotkaniu wystapił nasz drugi garnitur. I spisał się on dwojako. Z początku nie potrafiliśmy zabrać się za strzelanie. Długo szukalismy odpowiedniej okazji, Gonzalez (OPŚ) i Molesley (NŚ) zmarnowali po jednej dobrej sytuacji. Aż w 38. minucie po sparowanym strzale Molesleya otrzymaliśmy rzut rożny. Ten wykonał Fraser (PL) prosto na głowę Lascellesa (OŚ) i wyszliśmy dzięki temu na prowadzenie. Drugi gol padł 3 minuty po rozpoczęciu drugiej połowy. Rajd Younga (PL) zakończony został płaskim zagraniem w pole karne. Tam znalazł się Molesley i w końcu zdobył gola! Zaczęliśmy znacznie zwalniać, wręcz odpoczywać. A mimo tego w 68. minucie Fraser wpadł w pole karne, odegrał w bok do Molesleya i nasz najnowszy napastnik miał już drugie trafienie w tym meczu. Ale nie bylibyśmy soba, gdybyśmy nie spaprali czegoś prawda? Pamiętacie idiotyczne zagranie Gonzaleza z meczu z Tottenhamem? No to Cristo chciał sprawdzić jak to zadziała tym razem. Adresatem był Edwards (OP), ale o ile on nie spał bo ruszył do debilnego podanie to Blackford (PP) był po prostu bliżej. Odegrał do Simona Killock (NŚ), a ten w efekcie stanął sam na sam z Bentleyem (BR). 3-1. 2 minuty przed końcem wprowadzony Canos (PP) pokazał dlaczego jest uznawany za naszą gwiazdę. Wparował w pole karne mijając trzech zawodników, podał do Molesleya, mimo dobrej okazji strzeleckiej, co pozwoliło mu skompletować hattricka. Ale wynik ustalił Wes Burns (PŚ) strzałem życia z 25 metrów. Finalizujemy parę wypożyczeń. Poza Polakiem wszyscy trafili do naszych filii: Adam Kobierski (18 lat, Polak, NŚ/OPŚ) do Kotwica Kołobrzeg (Ekstraklasa) Bengt Sundstrom (18 lat, Fin, OL/WOL) do Leyton Orient (Championship) Tomoyuki Hara (25 lat, Japończyk, O(LŚ)) do Teplice (Czeska e-klasa) Gareth Pease (19 lat, Anglik, NŚ) do Leyton Orient (Championship) Matt Nicholls (21 lat, Anglik, NŚ) do Leyton Orient (Championship) Jeżeli Leyton utrzyma się po swoim awansie będzie w tym spora zasługa moich zawodników, gdyż w teorii każdy ma być tam podstawowym grajkiem.

Mistrz Anglii wklepał nam 3-0, 5. zespół 2-1, czego oczekiwać po numerze 4 poprzedniego sezonu? Arsenal nadal dość często ląduje na ulubionej pozycji Wengera, chociaż ten skończył karierę lata temu. Ale o ile w poprzednim meczu prezentowaliśmy się nieźle i mieliśmy szanse na punkty tak tego wieczora dostaliśmy drugi w tym sezonie łomot. Zaczął w 4. minucie Felipe Anderson (OPP) przerzucając piłkę na drugie skrzydło. Tam w nasze pole karne wpadl Niokla Vlasic (OPL) i pokonał bezradnego Kajiego (BR). Pół godziny gry za nami i Anderson daje się sfaulować Grangerowi (OL) na skraju pola karnego. Rzut wolny wykonał Julian Brandt (OPŚ) strzelając słabo w sumie, ale Kaji po prostu zaspał. Wynik po wznowieniu gry ustalił Breel Embolo (NŚ). Asystował mu Brandt. Pozytywy w naszej grze? Brak. W Europie rozegrano pierwsze barażowe mecze europejskich pucharów Jak tam Polacy? [5 UKR] Metalist Charków 1-3 Lechia Gdańsk [2 POL] [3 POL] Lech Poznań 2-1 KV Kortrijk Voetbalt [7 BEL]

Co sezon miałbym zmieniony zupełnie skład, a to też nie realne jest ;P nawet największy psychopata nie wymienia pełnego zespołu 'bo tak' ^^ *** Drugim witającym nas zespołem w Premier League, tym razem na naszym obiekcie był Tottenham. Regularny uczestnik europejskich pucharów siłą rzeczy należy do czołówki naszej ligi. Tymczasem nie taki diabeł straszny. Gra była wyrównana z nieznacznym wskazaniem na nas. Do 30. minuty powinniśmy strzelić dwa gole, ale najpierw Cristo Gonzalez (OPŚ), a potem Chris Chalk (OŚ) zmarnowali dobre okazje. A w 31. minucie Kranevitter (OP) minął najpierw Pestle (PL), a potem Grangera (OL). Zagrał w sam środek pola karnego. Piłka leciała tak wolno, że Chalk lub Giraud (OŚ) powinni ją sprzątnąć z palcem w... no bez problemu. Ale obaj patrzyli po prostu jak Harry Kane (NŚ) wyskoczył do niej i mocnym strzałem głową skierował ją z dala od rąk Kajiego (BR). Kretyńskie oddanie gola. Graliśmy dalej swoje, ja wyrzuciłem Chalka pod prysznic w przerwie i czekałem. W 53. minucie Les Pestle dobiegł pod linię końcową, dośrodkował i strzałem głową Fieber (NŚ) wyrównał wynik spotkania! W 59. minucie Canos (PP) pokazał co potrafi. Ruszył swoją stroną, zagrał w pole karne, a Fieber mocnym strzałem zdobył gola. Którego sędzia nie uznał, bo podobno Vladimir był na centymetrowym spalonym. Wszystko wskazywało na to, że skończy się nudnym remisem 1-1. Najpierw jednak w 72. minucie Pestle został zniesiony na noszach. Potem jednak stało się coś gorszego. 88. minuta. Konstruujemy kolejny atak pozycyjny, aż nagle, z sobie tylko znanych pobudek Gonzalez postanawia zagrać piłkę 30 metrów w tył w kierunku Girauda. Krzyknąłem "what the fuck", zdanie miało jeszcze kontynuować rozważając cnotliwość jego matki, ale gdy zobaczyłem, że Sylvain czeka na piłkę, podczas gdy z boku nabiega na nią Kane profilaktycznie rzuciłem tabletem pod swoje nogi. Brakowało, aby Giraud grzebał palcem w nosie. Oczywiście snajper rywali przejął piłkę i zostawił z tyłu stopera o dobre 5 metrów. Sytuacja sam na sam z bramkarzem to dla niego chleb powszedni więc strzelił gola. Tak oto przegrywamy 2-1. Na domiar złego Les Pestle złamał stopę i wypada z gry na około 4 miesiące.

Postanowiłem wprowadzić sobie dodatkową, utrudniającą grę zasadę. Zwykle gdy nie chciałem kogoś sprzedać po prostu negocjowałem oferty transferowe do astronomicznych kwot np. wart 1 mln Jan Kowalski dostawał oferte 2 mln, a ja domagałem się 100. Zawodnik nie płakał, że nie daję mu przejść do lepszego klubu, a ja nie ryzykowałem straty zawodnika. Teraz jednak wykluczam sobie takie zagrania. Mogę domagać się max dwukrotnie wyższej kwoty niż wartość zawodnika. Wyjątkiem są zawodnicy ze statusem kluczowy. Za nich mogę wołać 3x więcej.

Czas na debiut w Premier League. Terminarz nie jest za łaskawy bo pierwsze 4 mecze to pojedynki z zespołami z TOP8, a na start dostajemy mistrza Anglii. Z podstawowych zawodników nie mogłem skorzystać z Takamitsu Kaji, który był na Pucharze Azji Wschodniej. Ale to chyba wiele nie zmieniało. Otóż zawodnicy mistrza kraju po prostu nas rozgnietli niczym irytującego komara. Cała nasza obrona po prostu sobie nie radziła z dynamicznymi atakami gospodarzy. Od początku nie potrafiliśmy dostać się pod bramkę, której strzegł De Gea (BR). Za to Meyer (OPL) i Joao Mario (OPP) zmarnowali po jednej setce w pierwszym kwadransie spotkania. Nie było w tym zasługi naszej defensywy. Sytuacja zmieniła się w 36. minucie. Januzaj (PŚ) zagrał piłkę między Girauda (OŚ) i Chalka (OŚ). Tych wyprzedził Rui Pedro (NŚ) i huknął z całej siły. Piłka uderzyła w słupek, ale odbiła się tak, że wpadła do siatki. Bentley (BR) nawet nie drgnął. Na więcej kibice musieli poczekać do drugiej połowy. W 50. minucie do piłki przed polem karnym doszedł Rui Pedro. Kiwnął Chalka i technicznym strzałem podwyższył prowadzenie. Gospodarze troszkę odpuścili, bo praktycznie osamotniony Locatelli (PŚ) zdołał poprawić nasze posiadanie do 45%. Nic to jednak nie dało. 12 minut przed końcem Rui Pedro skompletował hattricka po beznadziejnym piąstkowaniu Bentleya. Szkoda słów. W tym meczu zadebiutowali Bocquet (OŚ) i Gormley (DP). Giraud zagrał swój 200. mecz w karierze, a Granger 150. W poszukiwaniu pozwolenia na pracę Tsutomu Miura został wypożyczony do Piasta Gliwice, gdzie ma grać w pierwszym zespole. Rozlosowano też 2. rundę Capital One Cup. Zagramy z Hartlepool United, 4. ekipą Sky Bet 2.

Kończymy okres przygotowań. Ostatnim sparingiem był pojedynek z naszą drużyną U-21 czyli paroma graczami w odpowiednim wieku i zawodnikami z U-18. Wynik to 7-0 dla pierwszego zespołu. Dodatkowe transfery przed startem rozgrywek: TRANSFERY DO KLUBU: Maxence Bocqueet (23 lata, Francuz, OŚ) z OM za 6 750 000 € - najdroższy transfer tego okna w naszym wydaniu! Maxence to sprawdzony we Francji stoper, ale nie mógł przebić się do składu swojego macierzystego klubu więc zatrudniłem go, gdzie w teorii ma wraz z Giraudem stworzyć niezawodny duet John Obiefule (17 lat, Nigeryjczyk, OPŚ/PŚ) z Glenavon za 120 000 € Mateusz Klimczok (17 lat, Polak, PŚ/OPŚ) z Ruch Chorzów za 300 000 € Marek Nemec (17 lat, Słowak, OŚ) z Podbrezova za 12 000 € TRANSFERY Z KLUBU: Manuel Arteaga (31 lat, Wenezuelczyk, NŚ) za 2 000 000 € do FC Metz A tak na tą chwilę prezentuje się kadra (jestem za leniwy na wrzucanie screenów, w razie czego na życzenie mogę kogoś pokazać ) BRAMKARZE: BOCZNI OBROŃCY: STOPERZY: POMOCNICY: SKRZYDŁOWI: NAPASTNICY: Postanowiłem rzucić okiem co tam w moim Hutniku. Klub osiągnął wartość 200 mln €, a 21/06/2026 przeprowadzi się na stadion Wyndrowicz Park mający mieć pojemność 10 437 widzów. Transferowo brak tu aktywności w tym sezonie, ale najnowsze ciekawe nazwiska to: Mitchell van Bergen (25 lat, Holender, PP/OPP, 16.5 mln, 8/3) - wychowanek Ajaxu, który odbił się od Premier League w Arsenalu i Manchesterze United trafił do Polski i robi tu naprawdę solidną robotę. Timothy Fosu-Mensah (27 lat, Ghańczyk, PŚ/DP/OŚ, 9 mln, 36/0) - sprowadzony zimą poprzedniego sezonu zawodnik prezentuje się nieźle, ale nie tak dobrze jak inne nabytki. Przemysław Macierzynski (26 lat, Polak, NŚ, 6 mln, 25/9) - a tego pana dobrze pamiętam z kadry U-21. Chciałem go swego czasu sprowadzić do nas, ale grał w Portugalii i był za drogi. Po dobrej przygodzie z portugalską ekstraklasa i Ligue 1 zdecydował się na przejście do Hutnika za darmo. Dobry wybór panie Błaszczykowski! Ustaliliśmy też cele na ten sezon. Zarząd oczekuje ode mnie utrzymania, dotarcia do 5. rundy Pucharu Anglii i 4. rundy Capital One Cup. Zgadzam się z celami w lidze i Pucharze Anglii, ale w Capital One Cup, wierzę, że powtórzymy zeszłoroczny ćwierćfinał.

Na pocieszenie królem strzelców został Daisuke Otsuka (4 trafienia), a najwięcej asyst zaliczył Tatsuhiro Murai (3). To jednak jest nie ważne przy tym co wydarzyło się później. Wróciliśmy do Tokio i szykowałem się do wyjścia z gabinetu. Następnego dnia w samo południe mieliśmy lecieć wszyscy do Berlina i stamtąd już rozdzielalibyśmy się do swoich klubów. Wtem zapukał i wszedł Gotoku Sakai. 'Trenerze mogę zająć chwilę?' 'Jasne, siadaj.' Wskazałem mu fotel na przeciwko mojego biurka. 'Coś cię trapi?' 'Długo myślałem ostatnio.' Przerwał, przełknął ślinę i podjął. 'Nad swoją karierą. Nad tym co osiągnęliśmy z panem trenerze. Zanim przejął pan kadrę nie marzyliśmy o tylu triumfach. Owszem dotarliśmy daleko w MŚ, ale to był wypadek, a teraz jesteśmy jednak mistrzami świata, Azji, dwa medale pucharu konfederacji.' Przerwał swoją myśl, postanowiłem go nie popędzać mają obawę, że to co usłyszę nie spodoba mi się. 'Mam już 34 lata i rodzinę, której prawie nie widuję. Wolny czas zdarza się rzadko, ale nie żałuję wykorzystywania go na reprezentację. Gra z naszą flagą na piersi to zaszczyt. Chcę jednak powiesić buty na kołku i zakończyć karierę reprezentacyjną. Chcę odejść pamiętając czasy, gdy byłem ważnym elementem kadry, będąc jeszcze na szczycie. Lepszy już nie będę, a z zawodnikami jak Nagaoka czy Egashira po prostu nie mam szans. Słowem nie osłabiam drużyny.' Tego się obawiałem. Westchnąłem ciężko: 'Nie mogę się zgodzić z twierdzeniem, że nas nie osłabia twoje odejście. Dalej jesteś ważnym elementem tak na boisku jak i w szatni. Oddałeś serce tej drużynie, więc należy ci się możliwość myślenia o sobie. Zawsze mogłem na ciebie liczyć, nawet jeżeli w klubie ci nie szło, dla Japonii grałeś jak prawdziwy samuraj. Akceptuję twoją decyzję, ale nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował. Przemyśl to jeszcze. Przed nami mundial.' 'Wiem trenerze, ale myślałem nad tym już od dłuższego czasu. Widzę jednak, że mamy kim grać, więc chcę ostatni rok, może dwa kariery skupić się na klubie.' Niechętnie przyjąłem tą decyzję. Wcale nie jest tak dobrze jak Gotoku mówi. Owszem Nagaoka (OL) i Egashira (OP) osiągnęli dobry poziom, ale poza nimi mamy straszne dziury. Mający stać się gwiazdą, która go wygryzie Sasaki grzeje ławę w Milanie i pierwszym wyborem na ławkę na bokach są grający w klubach jako OŚ Morikawa i Hara. A ten drugi chyba jeszcze nie jest gotów na grę na takim poziomie. Poza nimi nie mam już nikogo. Następnego dnia rano Gotoku Sakai wydał oficjalne oświadczenie, dziękując za wsparcie fanom. 34 latek kończy karierę ze 114 występami i 3 golami. Gdy powołałem go pierwszy raz miał 61 występów bez bramek. To nie koniec problemów. Zaraz po Sakai odwiedził mnie Kushibiki. 'O nie, na twój koniec kariery nie zgadzam się!' 'Nie, nie, nie. Ja jeszcze chcę trochę pobronić, ale chciałem poczekać z moją prośbą, aż Sakai-san załatwi swoją.' No tak Masatoshi jako kapitan wiedział o decyzji kolegi, pewnie radził się go. Spojrzałem więc wyczekująco na naszego bramkarza numer jeden. 'Trenerze ostatnie mecze dały mi trochę do myślenia. Zabrakło nam niewiele i w efekcie mamy dwa srebrne medale, a nie złote. Wiem, że mówiłeś, że odpowiedzialność jest tutaj zbiorowa, a nie indywidualna, ale nie zmienia to faktu, że czuję, iż zawiodłem.' Spojrzał z determinacją na mnie. 'Zawiodłem jako kapitan, nie potrafiłem zagrzać chłopaków do walki, gdy tego potrzebowali najbardziej. Chcę więc oddać opaskę kapitana komuś, kto poradzi sobie z tym lepiej.' 'Kushibiki-san, nie ma lepszego kandydata na kapitana od ciebie.' Stwierdziłem szczerze. 'Nie zawsze wszystko wygramy, ale nie zawiodłeś mnie, ani nikogo na pewno.' 'Być może, ale jednak ja wiem, że zrobiłem za mało. Nie mogę być dobrym kapitanem, jeżeli ja sam nie wierzę w siebie w tej roli prawda? Proszę trenerze.' Skłonił nisko głowę jak to zwykle Japończycy robią prosząc o coś ważnego lub przepraszając. W tym wypadku zawodnik Hutnika czynił obie rzeczy na raz. 'Zgoda.' Westchnąłem ciężko. 'Rano dowiecie się, kto cię zastąpi. Osobiście przekażesz tą informację.' Kushibiki skłonił się jeszcze raz i wyszedł, a ja wezwałem Gellinga. Wyjąłem z biurka sake i polałem sobie. Po 4 kolejkach do gabinetu wszedł mój asystent i od razu wiedział, że nie mam dobrych nowin. Usiadł bez podpowiedzi w fotelu i słuchał. 'Sakai zdecydował się na koniec kariery reprezentacyjnej.' Kolejny shot. 'Kushibiki uważa, że zawiódł jako kapitan i oddał opaskę kapitana.' 'Złe nowiny. Coś jeszcze?' 'To ciebie chciałem spytać, czy wiesz o czymś jeszcze?' 'Nie.' 'Dobra. To kto twoim zdaniem byłby świetnym kapitanem?' Stuart zaczął się zastanawiać. W końcu zamyślony rzucił: 'Poziom determinacji i oddania sugeruje Enomoto.' 'Odpada. Za mało gra, nie jest wcale pewnym punktem i ma za małe doświadczenie. Ja sam waham się między trzema zawodnikami.' Widząc pytające spojrzenie asystenta wyliczyłem. 'Gaku Shibasaki, Takuma Nishiguchi i Daisuke Otsuka.' 'No tak pewne elementy kadry. Ale Takuma chyba nie ma odpowiedniej osobowości do tej roli.' 'Fakt, z kolei Shibasaki robi świetną robotę jako wicekapitan. Bardzo pomagał kapitanowi i chyba chciałbym go zostawić w tej roli. Zwłaszcza, że przed nami sądny rok.' 'A więc...' 'Tak. Kapitanem zostanie Otsuka, ma determinację, zdolności przywódcze, da sobie radę.' Następnego dnia rano Gotoku Sakai wydał oficjalne oświadczenie, dziękując za wsparcie fanom. Obok niego siedział Masatoshi Kusibiki i Daisuke Otsuka. Po zakończeniu się burzy pytań Masatoshi oznajmił, że zrezygnował z roli kapitana i że wybrałem na jego miejsce zawodnika Manchesteru City. Chyba mogę powiedzieć, że zaczyna się nowy rozdział w historii tej kadry.

Ostatnia kolejka turnieju to oczywiście swoisty finał. Losowanie dało nam zagrać z najsilniejszym rywalem na sam koniec, a jest to mecz godny dalszych rund Mistrzostw Świata. Grają w końcu drużyny sklasyfikowane na 2. i 5. miejscu w rankingu FIFA. Ostatni raz wychodzimy na boisko w Yokohamie. I od początku goście pokazali, że chcą przerwać nam passę zwycięstw. Już w 45. sekundzie Han Kwang-Ho (PŚ) zagrał fantastyczną piłkę do Park Dae-Ho (NL), a ten świetny napastnik z Kanim (OŚ) na plecach zdołał oddać strzał obok krótkiego słupka. Niestety Kushibiki (BR) był o kilka centymetrów za daleko i goście wyszli na prowadzenie. Odpowiedzieliśmy po 7 minutach. Tatsuhiro Murai (PL) prezentuje się ostatnio coraz lepiej i po jego rajdzie piłka dotarła w pole karne. Tam zameldował się Daisuke Otsuka (NŚ) i snajper Manchesteru City postawił na siłę. To starczyło! 1-1. Gra wcale nie zwolniła. Widać było, że grają równorzędne ekipy, z nieznaczną naszą przewagą. Walka toczyła się głównie w drugiej linii, ale co warto podkreślić była bardzo czysta. Przez całe spotkanie sędzia odgwizdał ledwie 8 przewinień (3 nasze, 5 Korei). W linii pomocy przewagę nam dawał duet Morisaki - Shibasaki. Goście szukali swojej przewagi na skrzydłach i faktycznie Lee Jong-Sun (PL) grający w Premier League był skuteczniejszy niż moi młodzi zawodnicy. Zwłaszcza, że Murai nie wyszedł na drugą połowę. Uraz mięśnia uda sprawił, że musiałem zostawić go pod opieką lekarzy, a szansę dostał Enomoto. Grał niestety wyraźnie słabiej od młodszego kolegi, ale nie mogę mu zarzucić braku zaangażowania. Niestety popełniłem spory błąd, gdy w 70. minucie zdjąłem wymęczonego Kaniego. W jego miejsce wprowadziłem wyglądającego najlepiej kondycyjnie Harę (OŚ) i niestety Tomoyuki nie udźwignął meczu. Grał bardzo nerwowo i niepewnie. Niestety to na jego konto muszę zapisać więc 82. minutę, gdy Kwang-Ho zauważył brak krycia na Dae-Ho. Park dostał piłkę, a snajper PSG potrzebuje naprawdę niewiele czasu na dokonanie czarów. Ta sekunda zanim Hara do niego doskoczył to aż za dużo. Kushibiki musiał wyjmować piłkę z siatki po strzale w samo okienko. I tak kończy się ten mecz. W ciągu miesiąca przepuszczamy przez palce drugie trofeum. W meczu o nic wynik znowu nikogo nie zaskoczył: [3] Chiny 1-0 Kroea Północna [4] Du Zhongqing (13) | Pz | Zespół | M | W | R | P | R.B.| Pkt| | 1. | Korea Pd. | 3 | 3 | 0 | 0 | +5 | 9 | | 2. | Japonia | 3 | 2 | 0 | 1 | +4 | 6 | | 3. | Chiny | 3 | 1 | 0 | 2 | -2 | 3 | | 4. | Korea Pn. | 3 | 0 | 0 | 3 | -7 | 0 |

@Ralf no ja niestety po prostu mam info, że jest zawieszony i dupa, nie wypuszcza mi go w składzie ;/ także nie mam na mecz z Koreą (bo z resztą to pikuś) najważniejszego stopera eh *** Zawsze drugi mecz tego pucharu gramy rezerwami, więc nie inaczej było w spotkaniu z Chinami. Zwykle rezerwy robią co mogą, aby pokazać się z dobrej strony. Dziś jednak chyba było wręcz przeciwnie, tak jakby nie chcieli grać z takimi rywalami. A może to bardzo ostra gra gości (28 faulów, 7 żółtych kartek)? W każdym razie był to bardzo bezbarwny mecz w naszym wydaniu. Wyróżniał się Enomoto (PL), który wykazuje ambicję zawsze i chce wygrać rywalizację o miejsce na lewej flance z Murai. Jego rajdy w tym meczu dały nam prawię połowę naszych okazji. Bardzo dobrze zagrali boczni obrońcy. Kenta Morikawa (OP) i Gotoku Sakai (OL) nie dali w ogóle pola manewru skrzydłowym rywala, który na nich oparł swoją taktykę. Zastrzeżeń nie mam też do dwóch filarów tej kadry czyli Gaku Shibasaki (PŚ) i Masatoshi Kushibiki (BR). No dobra w ataku jeszcze dobrze prezentował się Koki Ishizue (NP), ale nie mógł za wiele postrzelać. Za to wielką krechę otrzymuje Naoki Maruyama (OPŚ). Cały mecz traktował jak sparing, nie dawał z siebie wszystkiego i po prostu sprawiał wrażenie niezainteresowanego. Już teraz wiem, że to ostatnie powołanie dopóki mi nie zaimponuje grą w klubie, a przypominam, że ma status rotacja w FCP. Również zawiodłem się na Ishige (PP), ale on raczej grywa jako OPP lub OPŚ w klubie więc jakoś mogę na to przymknąć oko. Również Hara (OŚ) zagrał dość słabo, ale tutaj to chyba dyspozycja dnia. W każdym razie wygraliśmy. Po rajdzie Enomoto piłka trafiła do Ishizue, który odegrał do Hyok-Chola (NL). Ten pewnym uderzeniem na kwadrans przed końcem spotkania zdobył jedynego gola. Drugi mecz nie przynosi niespodzianki, chociaż było tam gorąco (oba zespoły faulowały 17 razy i dostały po 5 żółtych kartek) [2] Korea Południowa 2-0 Korea Północna [4] Song Hyun-Tae (51), Chun Dae-Sung (74) | Pz | Zespół | M | W | R | P | R.B.| Pkt| | 1. | Japonia | 2 | 2 | 0 | 0 | +5 | 6 | | 2. | Korea Pd. | 2 | 2 | 0 | 0 | +4 | 6 | | 3. | Chiny | 2 | 0 | 0 | 2 | -3 | 0 | | 4. | Korea Pn. | 2 | 0 | 0 | 2 | -6 | 0 |

Zacznę od błędu gry czyli buga. Otóż Takuma Nishiguchi jest zawieszony za żółte kartki w Eliminacjach Mistrzostw Świata i Pucharu Konfederacji. Co z tego? Ano to, że otrzymałem info, że jest zawieszony i nie mogłem nim zagrać. Później okazało się, że w żadnym meczu nie mógł zagrać. Grrrrrrrejt. *** Spotkanie z Koreą Północną zaczęliśmy z przytupem. Już w 15. sekundzie Ishizue (NL) po podaniu od Murai (PL) zagrał do Otsuki (NP), a ten wpakował piłkę do siatki. 15 sekund! To rozumiem! Trochę zwolniliśmy, ale po pół godzinie Murai zaliczył bezpośrednią asystę, gdy Otsuka półwolejem strzelił na 2-0. Kolejny gol padł w 53. minucie. Tym razem to Takada (PP) szarpnął swoją stroną, ale adresatem podania był znowu Otsuka. I Daisuke bez problemu skopletował hattricka. Kropkę nad "i" postawił Ishizue po podaniu Murai. Daisuke Otsuka oficjalnie został najlepszym strzelcem w historii reprezentacji!! 76 trafień daje mu pierwsze miejsce wyprzedzając Kunishige Kamamoto! Do tego został najszybszym strzelcem w historii reprezentacji. W drugim meczu zaś: [x] Chiny 0-2 Korea Południowa [x] Park Dae-Ho (29), Han Kwang-Ho (90+1) | Pz | Zespół | M | W | R | P | R.B.| Pkt| | 1. | Japonia | 1 | 1 | 0 | 0 | +4 | 3 | | 2. | Korea Pd. | 1 | 1 | 0 | 0 | +2 | 3 | | 3. | Chiny | 1 | 0 | 0 | 1 | -2 | 0 | | 4. | Korea Pn. | 1 | 0 | 0 | 1 | -4 | 0 |

Mam lęk wysokości, działanie na drabinie jest dość ciężkie. Ale jakoś w górach nie mam problemu, dopóki nie jest to spacer nad jakimiś przepaściami itp

Lipiec 2025 TABELA LIGOWA - brak, rozgrywki nie rozpoczęte Puchar Anglii: rozgrywki nie wystartowały Capital One Cup: rozgrywki nie wystartowały Najlepszy strzelec: ND (-) Najwięcej asyst: ND (-) Najwyższa ocena: ND (-) Bilans Leeds: 0-0-0, 0-0 - Bilans Japonii: 4-0-1, 12-2 Eliminacje Mistrzostw Świata 2026: faza finałowa, 1. miejsce, awans Ranking FIFA: 2. (+4) FIFA: 1. (+1) Francja [1 516], 2. (+4) Japonia [1 462], 3. (-2) Brazylia [1 411] , ... 39. (-5) Polska [635] Inne ligi: Polska: Hutnik Kraków (6), Lechia Gdańsk (6), Piast Gliwice (4) Francja: rozgrywki nie wystartowały Niemcy: rozgrywki nie wystartowały Włochy: rozgrywki nie wystartowały Portugalia: rozgrywki nie wystartowały Rosja: Krasnodar (6), Tierek (4), Anży (4) Holandia: rozgrywki nie wystartowały Championship: rozgrywki nie wystartowały Najwyższe transfery lipca w Polsce: 1. Dante Rigo (26 lat, Belg, PŚ, 28/2) z Dortmund do Hutnik Kraków za 7 250 000 € - przyznam, że rozważałem wydanie sporej kasy na niego, ale kupić go chciała wtedy Barcelona i Arsenal więc się poddałem. Co ciekawe był bardzo ważnym elementem Borussi przez dwa sezony 2. David Novotny (20 lat, Czech, PP/OPP, 14/1 U21) z Hutnik Kraków do Krasnodar za 6 000 000 € - kupiłem go w sezonie 22/23 za 475 tys €. Nie zagrał ani razu w Hutniku, ale zysk spory, a w Czeskiej 1. lidze przez 2 lata wypożyczeń był jednym z najlepszych. 3. Henrique Garcia (25 lat, Portugalczyk, OL/WOL, 2/0 U21) z Lech Poznań do Leeds United za 5 500 000 € Najwyższe transfery lipca w Anglii: 1. Allan (24 lata, Brazylijczyk, OPŚ, 20/2) z SLB do Chelsea za 74 000 000 € - absolutna gwiazda ligi portugalskiej. Przez 5 lat zrobił tam niesamowite wyniki nie schodząc z średnią poniżej 7.70. Wtedy kupiono go za 23 mln € 2. Federico Bonazzoli (28 lat, Włoch, NŚ, 38/16) z Liverpool do Juventus za 34 000 000 € 3. Adama Coulibaly (21 lat, Francuz, NŚ, 2/1) z Koln do Tottenham za 18 000 000 € - nigdy nie zagrał w Ligue 1, ciekawe jak poradzi sobie w lepszym zespole niż te, w których grał dotychczas Najwyższe transfery lipca na świecie: 1. Allan (24 lata, Brazylijczyk, OPŚ, 20/2) z SLB do Chelsea za 74 000 000 € 2. Kristiyan Mareshki (23 lata, Bułgar, PŚ/OPŚ, 33/10) z FC Barcelona do AC Milan za 36 500 000 € - Pograł trochę za mojej kadencji, ale mój następca zdecydowanie woli starszych zawodników, więc kupionego za 1 mln w 2019 roku zawodnika sprzedał z ładną przebitką 3. Kuki (27 lat, Hiszpan, NŚ/OPŚ, 33/10) z AS Monaco do FC Barcelona za 34 000 000 € - kluczowy zawodnik Monaco *** Prawdę mówiąc mi się przestaje podobać gra, gdy wygrywam za dużo, więc o ile zabolało przegranie, to trochę mi ulżyło, że mogę nie wygrać wszystkiego. A niestety ten FM sprawia wrażenie za prostego, chciałbym powiedzieć, że wyniki to save scumming, ale no one po prostu same wpadają. Sam nie wiem czy nie kupić nowszego, ale pewnie tam jest tak samo