Skocz do zawartości

z0nk

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 311
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez z0nk

  1. z0nk

    Elite: Dangerous

    Pytanie do exploratorów galaktyki. Warto bawić się w zabieranie ze sobą SRV? Ponadto @Feanormasz może zapisany gdzieś loadout swojego statku? Nabijając powoli rangę Federacji zbliżam się do kupienia w końcu asp explorera i cel jest oczywisty. Lecieć tam, gdzie nie spotkam nikogo
  2. z0nk

    Highway to heaven

    6 punktów przewagi nad 4. Manchesterem City, 10 punktów i mecz w zanadrzu nad 5. Newcastle. Wygrana z Blackburn Rovers dawała nam więc pewny udział w Lidze Mistrzów. Goście to solidna drużyna, która zwykle krąży w okolicach miejsc 6-10. Są też bardzo niewygodnym przeciwnikiem co udowadniali od początku spotkania. Na szczęście do bramki wrócił już Georges Le Coz i w 12. minucie zatrzymał w sytuacji sam na sam Adama Amstronga (NŚ). My odpowiedzieliśmy w 26. minucie. Bardzo aktywny tego dnia Aaron Dickgießer (OL) kolejny raz już zgubił rywala. Dośrodkował piłkę prosto na głowę Czerwca (NL) i ten bez wysiłku pokonał Davida Raya (BR). Golkiper i kapitan gości intensywnie kłócił się z sędzią, twierdząc że nasz snajper był na spalonym, ale uzyskał tylko żółty kartonik. Generalnie mecz był nudny, gra toczyła się głównie w środku boiska, a ataki obu zespołów rozbijały się o bardzo solidne bloki defensywne. W efekcie gol Mateusza to było trafienie na wagę 3 punktów. Grający na wypożyczeniu w Leyton Orient, kluczowy zawodnik tej ekipy Ashley Morrell zerwał w trakcie meczu mięsień czworogłowy. To wyklucza go z gry na 2-3 miesiące, a więc może i stracić początek kolejnego sezonu. Tymczasem z Premier League spadły: Norwich City, Brentford oraz Reading, a więc cała trójka beniaminków. Na 3 kolejki przed końcem najlepszy z nich Reading traci do 17. Southampton 11 punktów.
  3. z0nk

    Highway to heaven

    West Ham United to zespół, który jeszcze nigdy z nami nie wygrał. I tak powinno było zostać po naszej wizycie w Londynie. Do 10. minuty Czerwiec (NL) zmarnował dwie setki, co przecież mu się raczej nie zdarza. Odpowiedź po 3 minutach gospodarzy była zabójcza. Joao Pedro (NŚ) odgrywa do Angelo Iacobellisa (OPŚ), a ten fantastycznym strzałem z 20 metrów nie daje szans Kajiemu (BR). 1-0. I znowu naciskaliśmy, ale dorobiliśmy się ledwie jednej setki. Tę zmarnował Nick Gromley (PŚ), który wykorzystał dziurę w ustawieniu gospodarzy, ale jego strzał trafił w słupek. Niewykorzystane okazje się mszczą i w 41. minucie piłka trafiłą do Iacobellisa. Ten spojrzał w bok i odegrał do Nahuela Lelva (PL), który potworną bombą pokonał Kajiego. Nadzieje wróciły w 55. minucie gdy Czerwiec ściągnął na siebie dwóch obrońców i Locatelli (PŚ) miał wolną przestrzeń, aby dograć do Fiebera (NP). Ten pewnym strzałem zdobył gola kontaktowego i jak się później okazało ustalił wynik spotkania. Tracimy punkty z przeciętnym West Ham, to chyba znak, że obecna pozycja w lidze to nasz absolutny maks. W trakcie treningu przed meczem urazu stawu skokowego doznał Fran Villalba, co eliminuje go raczej do końca sezonu z gry. Podobny los spotkał Kim Seon-Ila, który zwinął żuchwę przewracając się przez niezawiązane buty. Również raczej już nie pogra do końca sezonu. A w Turynie wicemistrz Polski walczył o awans do półfinału LE. I w sumie mógł zaskoczyć, ale niestety Hamdy (NP) i Kurbiel (NL) zmarnowali po 2 świetne okazje. A swój dzień miał za to snajper Juve. Juventus Turyn 3-0 (4-1) Lech Poznań 1-0 Federico Bonazzoli 28' 2-0 Federico Bonazzoli 60' 3-0 Federico Bonazzoli 86' Niestety Lech odpada więc w ćwierćfinale, ale to zdecydowanie i tak świetny wynik. Dawno też żaden Polski klub nie zaszedł dalej od Hutnika, także to podwójny plus dla Kolejorza!
  4. Dziennik pokładowy jednostki TWH-Junkie, okręt Sidewinder 1. wpis, data 28.07.3302 czasu ziemskiego Lokalizacja: Deep Space, szczegóły nieznane Pięknie zaczyna się moja kariera, moje profesjonalne logi i tworzenie spuścizny dla potomnych. 7. z 34 skoków zakończył się gwałtownie. Awaria napędu FSD, przegrzanie pompy paliwowej i mechaniczne uszkodzenie podajnika żywności oraz komputera pokładowego. Z tymi usterkami borykam się od 3 dni. Do tego generator pierwszą dobę po wypadnięciu ze skoku działał z wydajnością 62,66%. Jak doszło do usterki? Otóż okazuje się, ze gdy okręt jest dość... niepewnej jakości i wytrzymałości, nie powinienem pić romuluńskiego wina. Zwłaszcza w ilościach przekraczających pół butelki w przeciągu paru godzin. A ja spożyłem 3 butelki. Szczątkowe logi systemowe wskazują na wejście w prędkość nadświetlną na przegrzanych urządzeniach. Pierwsze szarpnięcie sprawiło, że twarzą uderzyłem prosto w konsolę sterującą komputerem pokładowym co może tłumaczyć zarówno brak responsywności systemów jak i mój rozbity nos oraz rozcięty łuk brwiowy. Niestety bez dostępu do konsoli nie mogę włączyć automatu leczącego, zatem musiałem poskładać się sam. W momencie wypadnięcia ze skoku stałem zgięty w pół, trzymając się broczącego krwią nosa. Szarpnięcie sprawiło, że tyłem głowy przyłożyłem w sam środek dyspozytora żywności, co tłumaczy jego wyłączenie i zablokowanie się posiłków oraz wielkiego guza na mej głowie. To mój priorytet w naprawie, bo mimo iż sproszkowana żywność, przerabiana przez dyspozytor na dania w kształcie kostek i kulek, smakuje dość jałowo, to moje główne źródło żywności. W tej chwili mam już tylko 3 butelki romuluńskiego wina i fermentowane rzodkiewki z planety HIP 300721-3. Albo 300721-4? E tam bez znaczenia. Aktualizacja 1 wpisu: Nie jestem inżynierem. Prędzej poradzę sobie z systemem operacyjnym okrętu, aniżeli tym dyspozytorem żywności. Szczęśliwie metoda "czym zepsułeś, tym naprawiaj" podziałała. Zastosowanie przemocy i odpowiedniej siły w trakcie wyprowadzania czwartego ciosu sprawiło, że dyspozytor uruchomił się. Efekty uboczne? Pozbył się 75% zawartości przerabiając proszek na płyny. Płyny, których od kilku godzin nie mogę zetrzeć z pokładu. Pozostałe zasoby wystarczą mi na około tydzień racjonalnego spożywania. Druga aktualizacja 1 wpisu: Naprawa komputera sterującego nie była trudna. Zajęła mi dwa dni i teraz program diagnostyczny przeprowadził analizę statku. Uszkodzenia nie są aż tak poważne, powinienem je usunąć w przeciągu dnia. Największy problem może sprawić pozbycie się moczu z pompy paliwowej oraz kawałków żywności w przewodach wentylacyjnych. Nie chcę wiedzieć co one tam robią!
  5. z0nk

    Highway to heaven

    Czerwiec. Po sezonie klubowym, który kończy się chyba w maju dla mnie. Innymi słowy za 5 spotkań
  6. Zostaje ocenić samemu... po wyjściu Holy Fury
  7. z0nk

    Highway to heaven

    Porażka w derbach róż była dla nas bolesnym ciosem, gdyż praktycznie traciliśmy szansę na miejsce wyższe niż najniższy stopień podium. Dogonienie Chelsea i/lub Manchesteru jest możliwe tylko jeżeli dopadnie ich jakiś kataklizm. Kataklizmem na pewno jest w tym sezonie postawia Tottenhamu. Koguty raczej nie spadną, chociaż jeszcze nie mogą być pewni utrzymania. W każdym razie każde zdobyte punkty to zwiększanie i tak już sporych szans na pozostanie w Premier League i odbudowanie się w kolejnym roku. Zakładałem więc solidny opór gości i tak też było. Od początku graliśmy bardzo równe spotkanie. To my atakowaliśmy, to rywale. W 36. minucie Locatelli (PŚ) zauważył przestrzeń za plecami obrońców. Zagrał tam piłkę i dopadł do niej Vladimir Fieber (NP). Słowak bez wahania huknął z całej siły i Jakub Tobias (BR) musiał skapitulować. Nie cieszyliśmy się jednak długo prowadzeniem. Przed przerwą Jose Bravo (OPL) urwał się Leskeli (OP) i wystawił piłkę Bollandowi (NŚ), który nie miał problemu już z pokonaniem Kajiego (BR). Po przerwie zadanie było jasne. Wyrwać te 3 punkty rywalom. Ale goście stawiali znowu zaciekły opór i w sumie tylko szczęście sprawiło, że Quincy Bolland nie zdobył gola numer dwa w pierwszym kwadransie drugiej odsłony. Ja doczekałem się w końcu błysku Carla Young (PL) w 72. minucie. Minął Taha (OP) i mocno po ziemi podał do Czerwca (NL). Polak bez przyjęcia skierował futbolówkę do siatki! 2-1! A 18 minut później trafił mnie szlag. Krycie zgubił rezerwowy Tomas Kalas (OŚ). Bolland w efekcie dostał podanie, które stawiało go w sytuacji 1 na 1 z Kajim. No i prezent wykorzystał. W 90. minucie. Ale na tym się nie skończyło. Rzuciliśmy się do ataku i w ostatniej akcji spotkania Fieber odegrął do Locatelliego. Ten chciał zgrać piłkę do Czerwca, ale podanie kapitana zatrzymał Christian Aguilar (OŚ). Ręką. Rzut karny! Ten wykonał rezerwowy Daniel Dąbrowski (PŚ) i piłka otarła się o rękawice Tobiasa. Tylko otarła. Nie zatrzymał jej! Rzutem na taśmę wyrywamy 3 punkty! A co tam w Poznaniu w Lidze Europy? Otóż wicemistrz Polski dalej nie przynosi wstydu. Lech Poznań 1-1 Juventus Turyn 1-0 Hossam Hamdy 45+1' 1-1 Paulo Dybala 87' Polacy dalej mają więc szanse na awans do półfinału!
  8. Swją drogą mieli kiedyś wprowadzić coś, żęby blokowało bezsensowne mini plamki na mapie, ot aby nagle nie dostawać prowincji gdzieś na drugim końcu świata. To weszło w życie? Nie weszło? Patrząc po Twojej mapie mam wrażenie, że dalej można doprowadzić do paskudnego border gore. Szczęśliwie władza zmienia się co tyle, że o ile frakcja nie ma wielkiego poparcia domyślnie, nie ma z nią takich problemów. Poza tym nie ma to jak stary dobry gavelkind. Mam jakiś zapis do kontynuacji, gdzie księstwem z rejonów Chorwacji poddałem się HRE i moim celem było wprowadzenie gavelkindu. Chcę widzieć eksplozję tego molocha (kieeeeeeeeeeeeedyś do tego siądę).
  9. Nigdy nie lubiłem senioratu. Czasem tryzmanie władzy w odpowiednich rękach okazuje się niesamowicie trudne, a i władcy tak szybko umierają ale z drugiej strony czasem łatwiej wyeliminować tych cieniasów starych, którzy nam przeszkadzają bo prędzej znajdzie się jakiś ich zawzięty wróg. Z tym ogólnie różne są cyrki. Czasem dosłownie dzień później znowu dostaje się ekskomunikę, do tego legendarne ekskomuniki za grypę... najlepiej przekupować go łapówkami, modlić się, że da wykupić cofnięcie wyklęcia itp. itd. nigdy nie miałem na to najlepszej metody, poza ewentualnym antypapieżem
  10. z0nk

    Highway to heaven

    Piłkarzem marca został Mateusz Czerwiec dzięki 6 bramkom w 4 meczach. 2. miejsce wśród młodych piłkarzy marca zajął Astrit Neziri. Podobnie jak ja w kolejce do nagrody managera miesiąca. W Championship nagrodę zawodnika miesiąca zgarnia wypożyczony do Leyton Orient Gareth Pease, który zdobył 6 goli w 5 spotkaniach. Kwiecień zaczynamy derbami róż. Wizyta w Manchesterze zapowiadała się ciężko, wszak nasz rywal prezentował dobrą formę. Chcąc pozostać w walce o mistrza, albo chociaż o wicemistrza Anglii musieliśmy wygrać z obecnym obrońcą tytułu. ManU mieli jeden mecz straty i wygrana z nami stawiałaby ich 2 oczka za Chelsea. No i od początku było widać, kto bardziej wierzy w wygraną. Gospodarze przycisnęli nas i nie mieliśmy absolutnie nic do powiedzenia. Ostrzał bramki Le Coza (BR) trwał 16 minut. Wtedy to Maximilian Meyer (OPŚ) odegrał piłkę do Adnana Januzaja (PP). Ten zaś wbiegł w pole karne i bez problemu minął Dickgießera (OL) i Harę (OŚ). To postawiło go przed Le Cozem, którego pokonał bez problemu. 1-0. Sytuacja powtórzyła się 3 minuty później, ale tym razem Januzaj uderzył nieczysto w piłkę po minięciu Dickgießera i Bocqueta (OŚ). W ofensywie byliśmy bezradni jak jamnik w wyścigach chartów. Do przerwy oddaliśmy 4 strzały i żadnego celnego. Gospodarze oddali 6 strzałów i 4 celne. Co ważne w 40. minucie Luke Shaw (OL) padł sfaulowany na 18. metrze. Rzut wolny wykonał Januzaj uderzając w samo okienko. Le Coz nie miał szans i już traciliśmy 2 gole. Jeżeli jakakolwiek nadzieja jeszcze się w nas tliła to zniszczył ją Rui Pedro (NŚ) zaraz po wznowieniu gry. Odebrał piłkę Dickgießerowi i mocnym strzałem ustalił wynik spotkania. Niby do końca meczu oddaliśmy jeszcze 6 strzałów, ale były one równie groźne co zmasowane ataki komarów na słonia. Przegrywamy w pełni zasłużenie. Kończy to naszą serię 9 spotkań bez porażki. Urazów w tym meczu doznali Remigiusz Malinowski (7-11 dni, zwichnięcie kostki) i Georges Le Coz (7-10 dni, przeciążenie nadgarstka).
  11. z0nk

    Highway to heaven

    Marzec 2027 TABELA LIGOWA Puchar Anglii: wyeliminowani w 5. rundzie przez Man Utd Capital One Cup: ZWYCIĘZCY Liga Mistrzów: wyeliminowani w 1. runda play-off przez BMG Miesiąc bez porażki już robi wrażenie. Zostajemy niby w grze o mistrza Anglii, ale 10 punktów straty do lidera raczej skreśla nas z pościgu. Najlepszy strzelec: Mateusz Czerwiec (27) Najwięcej asyst: Carl Young (15) Najwyższa ocena: Mateusz Czerwiec (7.81) Bilans Leeds: 5-0-0, 15-3 - Bilans Japonii: 1-0-0, 3-0 Ranking FIFA: 2. (-) FIFA: 1. (-) Francja [1 713], 2. (-) Japonia [1 701], 3. (-) Brazylia [1 543], ... 51. (+1) Polska [528] Inne ligi: Hiszpania: R. Madryt (65), Atletico (65), FC Barcelona (62) Polska: Hutnik Kraków (68), Lechia (57), Wisła Płock (52) Francja: Lyon (75), PSG (71), AS Monaco (67) Włochy: Roma (70), AC Milan (68), Juventus (65) Portugalia: FCP (78), SLB (76), Sporting (58) - SLB bez porażki (25W, 1R) Rosja: Zenit (46), Rostów (44), CSKA Moskwa (43) Holandia: Ajax (65), PSV (62), Groningen (59) Championship: Swansea (88), Hull (79), Crystal Palace (78)
  12. z0nk

    Highway to heaven

    Przeprowadzenie tej analizy głębi składu już dało mi wizję ustawienia i filozofii gry. Aczkolwiek no w porównaniu z Japonią to nędza, to jednak jest lepiej niż myślałem. No i mam tu lepszego lidera pomocy niż w Japonii ;] Możecie robić zakłady, które miejsce zajmę w grupie, który Polak zdobędzie najwięcej bramek, który będzie MVP. Zwycięzca dostanie... yyy... nie wiem serduszko przy komentarzu? Ogółem mój cel to wyprowadzić reprezentację na poziom odzwierciedlający ligowy poziom Ekstraklasy. Skoro już trafił mi się zapis, gdzie polska liga jest mocna, to mogę zwiększyć reputację kraju. To chyba ma tam jakiś wpływ na generowanych juniorów, zatem wzmocniło by jeszcze E-klapę.
  13. O forum już zapamiętuje wersje robocze postów. Ale teraz miewam bardzo fajnego loopa. -> Wyjście z jakiegoś działu powoduje wylogowanie. -> Loguję się -> Wyrzuca komunikat coś poszło nie tak cyferki/cyferki -> Ale jestem zalogowany -> Klikam stronę główną -> Wylogowuje mnie -> Loguję się -> itd. itp.
  14. Ja zauważam inny problem. Brak zapisywania się wersji roboczych postów. Chrome i firefox, win 10.
  15. z0nk

    Highway to heaven

    No dobra, ale co moja drużyna ma w zanadrzu? Otóż ogółem głębia składu jest bardzo nędzna. Mamy niezłą grupę rozgrywających i niezłych napastników, ale poza tym jednak brak nam głębi gdziekolwiek. Wrzucę pojedyncze screeny najciekawszych zawodników (dobra części zapomniałem zrobić, a jestem dalej). Niektóre nazwiska powtórzą się może nawet na paru pozycjach, ale to wskazuje tylko na biedę w kadrze. BRAMKARZ: Bartlomiej Dragowski (29 lat, PSG, BR, 30.5 mln, 58/0) - zdecydowany nr 1 no i klasa światowa. 12 lat w PSG, czołowym klubie Europy robi jednak swoje. Po nim jednak mamy przepaść. Dariusz Popczynski (25 lat, Everton, BR, 3 mln, 0/0) - jak nie prowadzić kariery? To pokazuje Darek, który od początku kariery nie osiągnął nigdzie statusu pierwszego bramkarza. Ma pewne umiejętności, ale praktycznie zero doświadczenia. Marek Przyborowski (24 lata, Hapoel Beer Szewa, BR, 525 tys, 0/0) - Niemiec z polskim paszportem jest zawodnikiem Atletico Madryt, z którego jest wypożyczany do innych klubów więc osiągnął już większe doświadczenie od Darka. No i znajduje się na liście obserwowanych bramkarzy mojego klubu. Maciej Szabat (27 lat, RBL, BR, 875 tys, 0/0) - obecnie numer dwa, gdyż do Niemiec trafił zimą i mimo statusu zaplecze to on broni od zmiany klubu. Warci wspomnienia: Tomasz Kucz (27 lat, Greuter Furth, BR, 1.7 mln, 0/0) - podstawowy bramkarz niemieckiego słabiaka/średniaka, gra regularnie w klubie; Kamil Grabara (28 lat, Lechia Gdańsk, BR, 4.5 mln, 0/0) - nie ma pewnego miejsca w bramce polskiej czołówki, ale i tak czyni go to chyba obecnie moim trzecim wyborem. Chyba, gdyż strzela fochami regularnie. ŚRODKOWA OBRONA: Szymon Walczak (29 lat, Hutnik Kraków, OŚ, 9 mln, 59/0) - na OŚ mamy dwóch wartościowych zawodników. Szymon 5 lat temu wrócił do Polski na stałe i to był strzał w "10" gdyż rozwinął się fantastycznie i zebrane w Gumiokach doświadczenie tworzy z niego fantastycznego stopera. Mateusz Bondarenko (27 lat, Stade Rennais, OŚ, 15 mln, 42/0) - Mateusz po odejściu z Legii trafił do BMG, które było stratą czasu, podobnie jak 1,5 sezonu w RBL. Stamtąd trafił do Francji, gdzie stał się niezbędnym zawodnikiem średniaka ligowego. I to chyba jego maks, ale robi to z niego już numer 2 w polskiej obronie. Krystian Bielik (29 lat, Celta, OŚ/DP/PŚ, 2.8 mln, 3/0) - Krystian to wszechstronny zawodnik, ale nie potrafi nigdzie przebić się do składu co trochę go skreśla. Oddam mu sprawiedliwość w Celcie teraz wyleczył już trzecią poważną kontuzję. Ale nawet te okresy gdy może grać, raczej marnuje. Warci wspomnienia: Damian Garbacik (31 lat, Dynamo Kijów, O(LŚ)/WOL, 6.25 mln, 44/0) - zdolny do gry na dwóch pozycjach, doświadczony i ważny element ekipy z Kijowa. Krzysztof Czyż (24 lata, LOSC Lille, OŚ, 3.5 mln, 1/0) - wychowanek Hutnika, nieźle radzi sobie we Francji PRAWA OBRONA: Witold Filipkowski (22 lata, Hutnik Kraków, OP/WOP, 4.5 mln, 9/0) - młody talent dostał się już do składu Gumioków i już to jest świetną rekomendacją, nie zmarnował swojej kariery i już nawet w Nantes radził sobie świetnie. Tomasz Kedziora (32 lata, AS Saint-Etienne, OP, 11.5 tys, 20/0) - oto dowód biedy naszej kadry. Tomasz ewidentnie kończy swoją 10-letnią przygodę z francuskim klubem. Pawel Dawidowicz (31 lat, Sampdoria, O(PŚ)/DP, 3.2 mln, 53/0) - i niby radzi sobie nieźle we włoskim słabiaku, ocena niby niska, ale no klub dostaje często lanie. Warto jednak rozważyć usługi weterana. Dawid Chrzanowski (22 lata, Koln, OP/DP, 1.4 mln, 2/0) - dość ciekawy młodzieniec, ale jego kariera toczy się dość... nieciekawie. W Legii grał, ale w Bundeslidze głównie wchodzi z ławki. LEWA OBRONA: Bartłomiej Kazimierczuk (25 lat, Leverkusen, OL/WOL, 17 mln, 5/0) - tutaj mamy naprawdę solidnego zawodnika. To jego pierwsze miesiące w niemieckiej czołówce, gdyż w styczniu opuścił Kaiserslautern, które dzięki niemu dotarło nawet do eliminacji LM, gdzie niestety przegrali szybko. Bartosz Szymański (27 lat, Schalke, OL/WOL, 17.25 mln, 16/0) - niby jest podstawowym zawodnikiem od 3 lat w swoim klubie, ale oceny i ogólnie liczby za nim nie przemawiają. A i tak to w sumie tyle, nie mamy nikogo więcej! Warci wspomnienia? Damian Garbacik - mogę się nim ratować, gdy któryś z panów B. dostanie kontuzji ROZGRYWAJĄCY: Kamil Matysiak (27 lat, Manchester City, P(PŚ)/OP(PŚ), 67 mln, 62/7) - oto zdecydowana gwiazda kadry. Kamil był zdecydowaną gwiazdą Bundesligi i Wolfsburg osiągał bardzo dobre wyniki w ogromnej części dzięki niemu. Szczęśliwie The Citizens wyciągnęli go i jego pierwszy sezon w Premier League dowodzi jego klasy. Myślę, że jest nawet lepszy od Yuty Morisaki. Piotr Zieliński (32 lata, Hutnik Kraków, PŚ/OPŚ, 3.5 mln, 80/10) - powrót 5 lat temu do Polski to strzał w dziesiątkę. Odkopałem osobiście jego możliwości, wyniosłem do maksymalnego poziomu i mamy zawodnika kompletnego i godnego partnera Matysiaka. Daniel Dąbrowski (26 lat, Leeds United, PŚ, 31 mln, 39/3) - ten za to ma wzloty i upadki. 16-23 Hutnik i 23-25 Zenit to jego dobry okres, ale potem 2 lata w Man Utd to strata czasu. Teraz ciężko jeszcze ocenić jego pozycję w Leeds, ale w sumie gra dużo więc będzie walczyć z Piotrem o miejsce w zespole. Piotr Jonczyk (23 lata, RBL, PŚ/OPŚ, 9.75 mln, 3/0) - wychowany i wyszkolony w Niemczech prezentuje niezłe umiejętności. Mam nadzieję, że stać go na jeszcze więcej bo to główny kandydat, aby za parę lat zastąpić Zielińskiego. Radoslaw Kanach (28 lat, Sporting, PŚ, 6 mln, 56/5) - poza tym sezonem to podstawowy zawodnik czołowej portugalskiej drużyny. Teraz jednak Sporting ma dwóch niezłych Portugalczyków więc podpisał on kontrakt z Interem Mediolan, może więc znaleźć się w mojej kadrze czasem. Karol Swiderski (30 lat, PSG, OPŚ, 31 mln, 35/5) - raczej nie ma szans na grę jako PŚ, ale OPŚ? Kto wie. W każdym razie martwi, że w PSG raczej jest rezerwowym, no ale pensja się zgadza nie? Piotr Babiński (26 lat, Augsburg, OPŚ/NŚ, 6.5 mln, 3/0) - obecny klub to dopiero drugi, w którym jest podstawowym zawodnikiem. Ale tutaj osiągnął taki poziom, że to w ogromnej mierze jego zasługa, że Augsburg awansował do Bundesligi. Warto o nim chyba pamiętać. SKRZYDŁA: Pawel Swiatko (23 lata, Braga, P(PL)/OPL, 12.25 mln, 1/0) - nie jest to klasa światowa, ale i tak pytam jakim cudem dopiero niedawno zadebiutował w kadrze? No w sumie powodem może być fakt, że od 2 lat jest zawodnikiem Bragi i jej podstawowym zawodnikiem. Kamil Mierzejewski (22 lata, Dusseldorf, PL/OPL, 700 tys, 0/0) - jestem prawie pewien, że u mnie zadebiutuje. Wychowanek Dusseldorfu powinien jednak już uiciekać z 2. Bundesligi. Wojciech Owedyk (27 lat, Hutnik Kraków, PL/OPL, 9 mln, 33/1) - pamiętacie go? Po mym odejściu z Gumioków zaczęły się jego problemy, gdyż w końcu stracił miejsce w składzie mistrza Polski. Obecnie jednak obserwuje go 6 klubów, więc może wrócić do mych łask. Miłosz Szczepański (29 lat, Hertha Berlin, P(LŚ)/OP(LŚ), 16 mln, 22/2) - ważny zawodnik klubu ze stolicy Niemiec i raczej będzie regularnie powoływany. Warci wspomnienia: Kamil Jozwiak (28 lat, Stuttgart, PP/OP(PL), 14.75 mln, 15/3) - kolejny sezon chyba zacznie w Lechu, teraz jednak jeszcze jest dość ważnym elementem Stuttgartu Krzysztof Baranowski (25 lat, Lechia Gdańsk, P(PL)/OPP/NŚ, 1.6 mln, 1/2) - on miewa trochę problemów z grą w klubie, więc ciężko powiedzieć czy pogra u mnie NAPASTNIK: Arkadiusz Milik (33 lata, Hutnik Kraków, NŚ, 1.4 mln, 82/28) - niby skuteczność w reprezentacji nie powala, ale no nie bez powodu jest najlepszym zawodnikiem Ekstraklasy (przypominam, to obecnie 7. liga w Europie!). Notuje sporo asyst więc na pewno będę korzystać z jego usług, pewnie do emerytury. Jakub Gordziejewski (26 lat, Fenerbahce, NŚ, 9.5 mln, 9/3) - przetoczył się przez mojego Hutnika i teraz jest gwiazdą tureckiej ligi. Ale no to mniejszy wyczyn niż bycie gwiazdą Ekstraklasy. Mimo tego trudno nie docenić jego formy. Przemyslaw Macierzynski (28 lat, FC Basel, NŚ, 4.2 mln, 25/9) - partner Milika w ataku u moich dwóch poprzedników. Jego kariera jednak nie potoczyła się tak, jak na to liczyłem. Jest niezłym zawodnikiem, ale wypożyczenie z Hutnika najlepiej przemawia za jego statusem. Jeżeli nie zmieni klubu raczej na kadrę nie będzie miał u mnie szans. Mateusz Czerwiec (27 lat, Leeds United, NŚ, 28 mln, 40/29) - to będzie zapewne partner Arka w ataku. U mojego poprzednika jednak prawie nie grał co dziwi. Znany nam dobrze z Leeds i Hutnika. Kamil Witoń (24 lata, Hertha Berlin, NŚ, 7.75 mln, 0/0) - pamiętam go jako spory talent z Hutnika i myślę, ze w końcu doczeka się debiutu. W Hercie wywalczył miejsce w składzie i jeżeli będzie prezentować odpowiednią formę... kto wie. Piotr Babiński - wymieniony wyżej, w Augsburgu 1/4 spotkań gra jako napastnik, więc warto i pod tym kątem o nim pamiętać. PODSUMOWUJĄC jest słabiej niż w Japonii, ale mam z czego rzeźbić. W ataku jest jeszcze z 2-3 niezłych kopaczy, pomoc jest dość bogata więc jeżeli te dwie pozycje wykorzystam do maksimum, może coś z tego jednak będzie.
  16. z0nk

    Highway to heaven

    Nie ukrywałem jaki mam kolejny cel w mej karierze. Wcale nie zamierzałem porzucić pracy z reprezentacjami. W Europie wolne miejsce było w 6 zespołach i to mimo tego, że eliminacje ME były w trakcie od 2 kolejek. Tak więc oto nagłówki gazet, kraju do którego trafiłem Zgadza się. Rozmowy trwały od 2 tygodni i prezes Jerzy Dudek zwiększył pensję selekcjonera dwukrotnie w porównaniu z mym poprzednikiem. Arkadiusz Głowacki zarabiał 60 tys €, a ja otrzymałem 120 000 €, czyli o 220 tys mniej niż w Japonii. Dla porównania miałem ofertę od Szkocji opiewającą na 250 tys, Chin na 280 tys, USA na 300 tys i Francji na 350 tys. W co się pakuję? Otóż PZPN oczekuje ambitnej walki o awans do Mistrzostw Europy 2028, ale nie oczekują awansu. Cóż chyba oczywistym jest, że ja sam celuje minimum w baraż. Oto nasza grupa po 2 kolejkach: | Pz | Zespół | M | W | R | P | R.B.| Pkt| | 1. | Serbia | 2 | 2 | 0 | 0 | +6 | 6 | | 2. | Polska | 1 | 1 | 0 | 0 | +2 | 3 | | 3. | Norwegia | 1 | 0 | 1 | 0 | 0 | 1 | | 4. | Słowenia | 2 | 0 | 1 | 1 | -3 | 1 | | 5. | Łotwa | 2 | 0 | 0 | 2 | -5 | 0 | [x] Łotwa 0-3 Serbia [x] [x] Słowenia 1-1 Norwegia [x] [x] Polska 4-2 Łotwa [4] [1] Serbia 3-0 Słowenia [3] Pozostaje przyjrzeć się naszym rywalom w walce o awans, ale najpierw profil mojej nowej drużyny: Polska (51. FIFA) Ostatni raz na Mistrzostwach Świata graliśmy w 2006 roku! W eliminacjach w 2017 roku zajęliśmy ostatnie miejsce w rankingu zespołów z drugich miejsc, w 2021 i 2025 kończyliśmy na 3. miejscu w grupie. Lepiej wygląda Euro, gdyż po 12 latach wróciliśmy na turniej w 2024 roku i nawet dotraliśmy do 2. rundy, aby przegrać tam z Danią. Serbia (5. FIFA). Wystąpili na ostatnich trzech turniejach Mistrzostw Świata. W 2018 roku odpadli w 2. rundzie, w 2022 zajęli 4. miejsce przegrywając mecz o brąz z USA, a rok temu odpadli w ćwierćfinale z Holandią. Wystąpili na dwóch ostatnich ME. W 2020 roku zajęli ostatnie miejsce w grupie, ale w 2024 dotarli do ćwierćfinału. Dobre wyniki to zasługa Aleksandara Jovic, który przejął kadrę po mundialu 2022. Wcześniej prowadził on tylko Torpedo Armawir przez 6 lat, z którym w 2018 roku wygrał rosyjską 1. ligę. Gwiazdy drużyny: Andrija Zivkovic (30 lat, PSG, PP/OPP, 58 mln, 111/26), Marko Grujic (30 lat, FC Barcelona, DP/PŚ, 22.5 mln, 71/13), Dominik Dinga (28 lat, Hutnik Kraków, OŚ, 10.75 mln, 38/0) Norwegia (58. FIFA) Ostatni raz na mundialu wystąpili w 1998 roku. Ostatnie eliminacje zawsze kończyli na 3. miejscu w grupie. Na Euro ostatni raz zameldowali się w 2000 roku i eliminacje kończyli dwukrotnie na 3. miejscu i raz na 4. Od 2019 roku prowadzi ich Henning Berg. Wcześniej spędził 2 lata w Legii i 4 w Lechu. Gwiazdy: Martin Odegaard (28 lat, Manchester City, OP(PŚ), 77 mln, 97/15), Iver Fossum (30 lat, Arsenal, PŚ, 31.5 mln, 83/17), Ole Kristian Salnaes (32 lata, Malaga, DP/PŚ, 1.6 mln, 73/5). Słowenia (64. FIFA) Ostatni raz na MŚ zagrali w 2010 roku. Ostatnie kwalifikacje: 2017 3. miejsce, 2021 4. miejsce, a 2025 przedostatnie miejsce w rankingu 2. miejsc. Na Euro zameldowali się w 2020 roku zajmując ostatnie miejsce w grupie. Ostatnie kwalifikacje to 5. miejsce w grupie. Od 2025 roku prowadzi ich Anglik Nigel Adkins, wcześniej prowadzący przez dekadę Sheff United. Jego sukces to awans w 2016 roku do Championship i w 2020 do Premier League. Spadł z niej po 2 sezonach, aby od razu rok później znowu wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej. Wcześniej w 94 i 95 wygrał z Bangor City Welsh Premier League, z Scunthorpe awansował do Championship (spadł po sezonie i awansował znowu rok później), a z Southampton wrócił ze Sky Bet League 1 do Premier League. Nie rozumiem czemu nie dostał nigdy lepszej drużyny. Gwiazdy: Jan Oblak (34 lata, Atletico Madryt, BR, 6.75 mln, 91/0), Jon Gorenc Stankovic (31 lat, Dusseldorf, OŚ, 300 tys, 59/1), Luka Kerin (28 lat, Nurnberg, NŚ, 4.6 mln, 33/7). Łotwa (130. FIFA) Naturalnie nie grali nigdy na MŚ. Najbliżej byli po eliminacjach w 2021 roku gdy zajęli aż 3. miejsce w grupie. Za to zagrali na ME w 2020 roku, niby zajęli ostatnie miejsce w grupie, ale to i tak ogromny sukces. Igors Korabiovs prowadzi ich od 2019 roku. Jego sukcesy to mistrz Łotwy w 2015 roku, co dało mu angaż w Skonto, z którym przez 2 lata zdobył Winter Cup, Puchar Łotwy i Superpuchar Łotwy, ale wyleciał po wicemistrzu kraju. Gwiazdy: Antonijs Cernomordijs (30 lat, Dinamo Mińsk, O(PŚ), 300 tys, 80/1), Eriks Keirans (26 lat, Wolves, OP, 1.9 mln, 55/1), Sergejs Vorobjovs (31 lat, Trnawa, OP(PL), 215 tys, 86/10).
  17. Spieprzyła w góry? hue hue.. dobra dobra wiem gdzie są drzwi ;/
  18. Służbowy komp to samo. Dopiero po wyłączeniu ad blocka udało się zalogować
  19. Ok w moim przypadku nie zadziałały ciasteczka, ale zadziałało wyłączenie adblocka (chrome).
  20. Nie mogę zalogować się na chrome i Firefox na komputerze. Kod błędu: 2S119/1. Na telefonie szczęśliwie nie wyrzuciło mnie
  21. z0nk

    Odchudzanie

    Ściągnięte jeszcze bardziej nowy ja w drodze (oby) ^^
  22. z0nk

    Odchudzanie

    To stres nie zjada człowieka? Z tłuszczami to chyba trochę kombinowania i tak jest konieczne, żeby nie przeginać, nie każde pewnie się nadają itp. ale no ogółem spróbuję rozplanowania tego chyba zgodnie z: Wydaje się to dość logiczne i te wartości najczęściej się pojawiają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...