Skocz do zawartości

jmk

Przyjaciel Forum
  • Liczba zawartości

    37 334
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    168

Zawartość dodana przez jmk

  1. Z prostego powodu, jest sport, jest e-sport, a ponad nimi jest piłka nożna :).
  2. Nowy piłkarski tak, ale e-sport też powinien być oddzielnie, Niech będą trzy.
  3. Te wszystkie kąciki jaja, fatnasy fl, livescore z amerykańców powinny być w jednym dziale, najlepiej gdzieś pod hyde parkiem .
  4. jmk

    Polityka wewnętrzna

    Gdzieś przeczytałem, że PIS chce zakazać hodowli świń, nawet dla własnego użytku, niby przez ten afrykański pomór świń na wschodzi kraju :|.
  5. Ja tylko wtrącę, że spędziłem 6h w szpitalu i na koniec powiedzieli mi, że owszem wymagam hospitalizacji i to nie jednodniowej, ale nie ma miejsc, a nie jestem "na już", więc muszę poczekać na termin, zadzwonią...
  6. Dostalem skierowanie na badanie bakterii na nim było, że pojemnik i wymaz kał, wymazowki nie było w aptekach, nie zamawiają, zamówilem na Allegro. Ale czas dojścia... W miedzy czasie udało mi się załatwić że szpitala. Ale przyszedł problem z zębem. W czwartek dentystka zatruła mi zęba i dala skierowanie do szpitala, w niedzielę byłem u dr hematolog, która mnie prowadzi, żeby się dowiedzieć co robić, gdzie iść. Kazała na ten sam szpital, bo już jest oddział chirurgii szczękowej. No to dziś rano oddałem pojemnik i wymazowki na badanie, a tu się okazało. Ze jak bakteria to tyllko pojemnik potrzebny... Ale to nic. Na izbie przyjęć mnie nie przyjęli, bo na skierowaniu jest chirurgia stomatologiczna, a u nich jest tylko szczękową. Mówię że o to chodzi ale nie. Lekarz jakis powiedzial. Ze nie i koniec. Mam szukać w Szczecinie chirurgii stomatologicznej albo jechać po inne skierowanie. A wczoraj moja dr mówiła jeszcze, że skierowanie ok... A dziś już jej nie ma bo po nocce jest. Tel. Do rodzinnej i mi wypiszr nowe, ale musze jechać na drugi koniec miasta i wrócić. Super nfz kurwo.
  7. Ja jebie, jak umre kiedyś to poproszę o napis na nagroblu, że zmarl przez nierówna walkę z procedurami nfz...
  8. Sam tak chciałeś żeby zarobić, dwa etaty czy co? Ja miesiąc tak pracowałem, etat 8-16 pon-pia, 2x w tygodniu wyjazdy do 100km na nauczanie obsługi kompa osób niepełnosprawnych 50+, a w piątek, sobotę i niedzielę robiłem nocki w innej firmie 18-6. Poniedziałki były przyejebane:D.
  9. jmk

    Per aspera ad astra

    Pojechaliśmy do Polski, przy okazji załatwiania transferów skupiliśmy się także na naszej negocjacji. Umówiliśmy się z Janiną, z naszej strony mogłoby być nas tylko dwóch, ja i Taco, a ich cały zastęp, Janina wynajęła sobie prywatną ochronę, podejrzewam, że to jacyś byli komandosi, policjanci czy cokolwiek. Zrobiliśmy rozeznanie, nie była mnie pewna, a więc musiała się zabezpieczać.. Jedno jest pewne i było to dla mnie najważniejsze, nie było z nią mojego kuzyna, a to był nasz wielki plus. Miała dokładnie 18 ochroniarzy, którzy byli rozstawieni dookoła opuszczonej fabryki plus pięciu razem z nią. Dwóch na wejściu sprawdzało czy nie mamy ze sobą broni. Oczywiście nie mieliśmy. Przekazałem jej całą kwotę pieniężną i odjechaliśmy z Taco z tego miejsca. W walizce był jednak chip, który miał w sobie GPS i wskazywał nam położenie pieniędzy. Zabezpieczyliśmy się też na wypadek, gdyby Janina przełożyła pieniądze z walizki i pod jedną z taśm, którymi związana była gotówka umieściliśmy mini nadajnik, słabej jakości, ale jako wyjście awaryjne musiało wystarczyć. Nie było to jednak potrzebne, bo kobieta nie była zbyt rozgarnięta i praktycznie od razu wsiadła do jednego z samochodów i pod eskortą udała się do swojego domu. Nasi ludzie obserwowali ją dokładnie, zapłaciła działkę ochronie i pozbyła się ich, zostało przy niej tylko pięciu chyba stałych ochroniarzy. Wybraliśmy najlepszy moment i wdarliśmy się do jej domu po zapadnięciu zmierzchu. Używaliśmy tłumików, ale ich ochrona i tak nie była zbyt wyspecjalizowana, dwóch grało na konsoli i padło zanim zdążyli wyjąć broń, jednego zdjęliśmy jeszcze przed wejściem do domu. Brakowało nam dwójki, wiedzieliśmy, że są w tym samym pokoju co Janina, która właśnie miała iść pod prysznic Ja i Taco przyglądaliśmy się tej akcji na ekranie laptopa, sygnał wysyłał nam jeden z naszych ludzi z kamery, którą miał na głowie. Po wejściu do pokoju Janiny słyszeli jak leci woda pod prysznicem, ale ochroniarzy nie było, sprawdzili wszystkie miejsca, balkon, ale ich nie było, usłyszeli też głosy ze środka łazienki, kiedy wyważyli drzwi zobaczyli troje nagich ludzi, dwóch ochroniarzy i Janinę między nimi. Dwoma celnymi strzałami powalili mężczyzn, a Janinę skrępowali, zakleili usta i położyli na łóżku. Użyli środka usypiającego, wtedy przyszedł kolejny z żołnierzy z wielką walizką i zapakowali Janinę do środka. Pięć trupów, zero śladów, a Janina w bagażniku jechała już do Avellino, obok drugiej walizki z moimi pieniędzmi. Ja i Taco już dawno byliśmy w Turynie. Musieliśmy się tam udać, bo rozpoczynał się już sezon ligowy, a mój zespół mierzył się w tym debiucie w Serie A z Torino na wyjeździe. Niestety kontuzja Mannone nieco pokrzyżowała mi szyki i na bramce stanął 20-letni wypożyczony z Atalanty golkiper. W obronie postawiłem na Bereszyńskiego, Zuparicia, Miglioriniego oraz Viscontiego. W pomocy także debiutant Góralski obok Della Rocca i Lollo, przed nimi znane trio Insigne, Cox oraz Silva. Rozpoczęliśmy bardzo szybko, bo już w jedenastej minucie debiutancki gol dla Avellino w Serie A zaliczył Joao Silva. Jak widać nie zatracił instynktu strzeleckiego i Berbatow będzie musiał ostro pracować, żeby wygryźć któregoś z napastników ze składu. Torino odpowiedziało już w 25. minucie, ale ostatnie słowo należało do nas, jednak dopiero po zmianie stron, świetne podanie Insigne na drugiego gola w tym meczu zanotował Silva. Berbatow wszedł po przerwie za Coxa, ale nie zachwycił. Świetny początek przygody w Serie A. Torino - Avellino 1:2 (Belotti - Silva 2x) Radunović - Bereszyński, Migliorini, Zuparić, Visconti - Góralski, Lollo, Della Rocca, Insigne - Cox, Joao Silva
  10. Szczęsny - Gaya, Zouma, Jones, Montoya - Rabiot, Besić - Nani, Parejo, Cancelo - Rashford - fajną ekipę mam w tej Valencii.
  11. Na którym C+ leci Liverpool, bo nie mogę znaleźć?
  12. Ja oczywiście pierwszą karierę musiałem testowo iść Pogonią ;). Zacząłem średnio, miałem w tym samym czasie tylko 3 punkty więcej niż miał Moskal w rzeczywistości, ale ja odpadłem szybko z Pucharu Polski. Ściągnąłem tylko jednego zawodnika - stopera Baranowskiego i był to świetny transfer, bo idealnie łatał dziury w razie niedyspozycji Fojuta czy Rudola. Zimą sprzedałem Delewa za 1 mln euro. Zmieniłem nieco taktykę (ustawienia) i zatrybiło, walczyliśmy do końca i ostatecznie zapewniliśmy sobie 4 miejsce w ostatniej kolejce (w 36. remis 4:4 z Legią...) i awans do LE. Nowy sezon to spore wzmocnienia i b. dobry start: http://i.imgur.com/OUqQMbA.png I skład: http://i.imgur.com/mdv1zAR.png
  13. Mańkowski chyba bardziej z dzisiejszych ;d
×
×
  • Dodaj nową pozycję...