Skocz do zawartości

MoA111

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    259
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez MoA111

  1. MoA111

    Wiślacki Patriota

    Garcia całkiem fajny, no i mnóstwo młodych zawodników sprowadziłeś
  2. Mecze z beniaminkami traktuje jako z góry pewne punkty, może jest w tym arogancja, ale mam ku temu powody. Goście postawili nam jednak twarde warunki i od początku dobrze się broniąc i groźnie kontratakując. Długo czekaliśmy na przełamanie, a udało się dopiero w 40 minucie po rzucie rożnym i bramce Moussa Ouattary. W drugiej połowie niespodziewanie Radomiak wyrównał, niespodziewanie bo dominowaliśmy tak bardzo, że spodziewałem się kolejnych, ale naszych bramek. Na szczęście jesteśmy mistrzami końcówek i mamy w swojej drużynie kilku bramkostrzelnych obrońców. Na chwilę przed ostatnim gwizdkiem zwycięstwo zapewnił nam Mariusz Mowlik. Jak się okazało ta bramka dała coś więcej niż tylko trzy punkty, mogę już oficjalnie napisać, że Miedź Legnica wygrała 1.Ligę, na 5 kolejek przed końcem, tym samym uzyskując awans do Ekstraklasy! Polska 1.Liga 29/34 Miedź Legnica 2:1 Radomiak Radom (Ouattara, Mowlik) Następne mecze to dla nas szansa na małe eksperymentowanie i dawanie szans młodym i rezerwowym zawodnikom. Z Cracovią wybiegła jeszcze w miarę silna jedenastka, na tyle że dosyć szybko zdołała objąć prowadzenie. W 25 minucie doskonałe podanie Kiemy na bramkę zamienił, nie kto inny jak Alexandre. Niestety po tej bramce stopniowo gospodarze przejmowali kontrolę nad meczem i aż dziw bierze, że w pierwszej połowie nie zdołali wyrównać. Druga część gry dużo spokojniejsza, ale paradoksalnie rywale zdołali właśnie wtedy wyrównać. W 66 minucie bramkę samobójczą zaliczył Adrian Luszkiewicz. Remis utrzymał się do samego końca, ale to i tak nie ma już żadnego znaczenia. Polska 1.Liga 30/34 Cracovia 1:1 Miedź Legnica (Alexandre) Pozycja numer dwa w tabeli zmienia się jak w kalejdoskopie, całkiem zabawnie to obserwować, kiedy samemu ma się już pewny awans. Natomiast już w czasie meczu nie było mi tak do śmiechu, zdecydowanie daliśmy się zdominować gościom i to oni dyktowali warunki nam. Na prowadzenie wyprowadził ich Grzegorz Lech w 31 minucie, a dosłownie chwile później mógł mieć na koncie już dwie bramki, na szczęście dla nas arbiter odgwizdał spalonego. Drugie czterdzieści pięć minut graliśmy już dużo lepiej i powoli wracaliśmy do gry. Jednak na samą bramkę trzeba było, jak to zwykle w naszym przypadku, czekać do samego końca. W 85 minucie wynik ustalił rezerwowy Simon Jelen. Drugi remis z rzędu, ale nie jestem jakoś specjalnie zły. Polska 1.Liga 31/34 Miedź Legnica 1:1 WKS Zawisza Bydgoszcz (Jelen) Następne mecze: Flota Świnoujście vs Miedź Legnica (1.Liga) Miedź Legnica vs Garbarnia Kraków (1.Liga) Warta Poznań vs Miedź Legnica (1.Liga)
  3. Tur Turek to jedna ze słabszych drużyn w lidze, w dodatku my jesteśmy rozpędzeni jak nigdy wcześniej, to się musiało zakończyć zwycięstwem. Zaczęło się, natomiast katastrofą, w 5 minucie arbiter wskazał na jedenasty metr i gospodarze dzięki Łukaszowi Bialozytowi wyszli na prowadzenie. Ten sam zawodnik dziesięć minut później znów umieścił piłkę w siatce, ale tym razem we własnej i znów mieliśmy remis. W 34 minucie sędzia podyktował dla naszych rywali drugiego karnego, w obu przypadkach winny był mój obrońca Desenclos, który oczywiście w przerwie zrozumiał, że czeka go długa przerwa od występów w lidze. Wracając do spotkania, wapno na bramkę zamienił oczywiście Łukasz Bialozyt, w pewnym sensie można powiedzieć, że ustrzelił hat-tricka. Jeszcze przed przerwą sędzia podyktował trzecią jedenastkę, wyjątkowo brutalny mecz, tym razem jednak dla nas. Nasz etatowy strzelec Alexandre bez wahania umieścił piłkę w górnym rogu bramki doprowadzając do ponownego remisu. W drugiej połowie zagraliśmy już o niebo lepiej i na szczęście ustrzegliśmy się głupich fauli. Najpierw swoją drugą bramkę zdobył Alexandre, a później wynik spotkania ustalił, wiecznie młody, Wojciech Łobodziński. Polska 1.Liga 26/34 Tur Turek 2:4 Miedź Legnica (Bialozyt [sam.], Alexandre x2, Łobobodziński) Podbeskidzie to obok Sandecji jedyna drużyna, która była w stanie nas w tym sezonie pokonać, w ogólnym rozrachunku nie wiele im to dało, bo o awans już dawno wybito im z głowy. O meczach takich jak ten zawsze ciężko cokolwiek napisać, no bo co napisać skoro tak naprawdę nic się nie działo? W 20 minucie po rzucie rożnym, bramkę głową zdobył, zastępujący Daniela Tanzynę, Mariusz Mowlik. Poza tym oddano jeszcze kilka strzałów, goście zarobili kilka żółtych kartek a kibiców na stadionie było całe 1.828 i było to blisko dwa tysiące znudzonych ludzi, mających poczucie zmarnowanego czasu. Kiedy arbiter gwizdnął ostatni raz, to na stadionie byli już tylko najwierniejsi ultrasi, ale najważniejsze są trzy punkty, a nie styl. Polska 1.Liga 27/34 Miedź Legnica 1:0 Podbeskidzie Bielsko-Biała (Mowlik) Mecz w Tychach, dawał dużo większe nadzieje na emocje, ciekawe i ładne akcje oraz przede wszystkim bramki. Właściwie to już głównie na tym nam zależy, bo awans jest niemal pewny. Lubimy odrabiać straty, ostatnio coraz bardziej się w tym upewniam. Jak można się domyślić w 12 minucie to nie my wyszliśmy na prowadzenie, świetnym uderzeniem z dystansu wykazał się Damian Czupryna. Na remis trzeba było trochę poczekać, ale warto było, gol Alexandre z 33 minuty to istny majstersztyk. Prowadzenie objęliśmy jeszcze przed przerwą i znów pomogli nam w tym rywale, bramkę samobójczą zdobył Adam Hanzel. W drugiej połowie ograniczyliśmy się do spokojnej obrony i rzadkich kontrataków. Po jednej z tych nielicznych kontr gola w samej końcówce zdobył, będący ostatnio w dołku, Audrius Brokas. Polska 1.Liga 28/34 GKS Tychy 1:3 Miedź Legnica (Alexandre, Hanzel [sam.], Brokas) Następne mecze: Miedź Legnica vs Radomiak Radom (1.Liga) Cracovia vs Miedź Legnica (1.Liga) Miedź Legnica vs WKS Zawisza Bydgoszcz (1.Liga)
  4. Nieciecza była zdecydowanie silniejsza w poprzednim sezonie albo po prostu innym szło gorzej, w każdym razie teraz nie są specjalnie groźni. Pierwsza bramka padła w 13 minucie, a jakże by inaczej, ładnym strzałem popisał się nasz rosyjski talent Sergey Petrov. Ten dzień należał zdecydowanie do pomocników, bo w 28 minucie wynik podwyższył Arian Luszkiewicz, swoją drogą rezerwowy, który zagrał ponieważ Kasperkiewicz doznał małego urazu. Jeszcze przed przerwą kompletnie dobiliśmy gości, kiedy w 42 minucie znów świetną techniką popisał się kolejny Adrian, ale Stoica. Przyjezdnych było stać tylko na jedną bramkę i to dopiero na dziesięć minut przed końcem meczu. Polska 1.Liga 23/34 Miedź Legnica 3:1 Termalica Bruk-Bet Nieciecza (Petrov, Luszkiewicz, Stoica) Skoro nie obawiałem się Niecieczy, to tym bardziej nie bałem się meczu z Okocimskim Brzesko. Gospodarze postanowili obrócić naszą pewność siebie na swoją korzyść i w 25 minucie udało im się wyjść na prowadzenie. Uznałem to za małą wpadką, zwłaszcza że po dziesięciu minutach Selim wyrównał. Jednak, kiedy w 63 minucie znów straciliśmy bramkę, zrobiło się niezbyt miło. Zacząłem się modlić o remis, bo zanosiło się na sensacje, lider przegrywa z jedną z najgorszych drużyn w lidze. Długo nie mogliśmy nic zdziałać, rywale perfekcyjnie się bronili nie dając nam okazji choćby na oddanie strzału, do czasu. W 89 minucie doskonałym przeglądem pola wykazał się Selim i otworzył Alexandrowi drogę do bramki, a ten nie mógł się pomylić i na tablicy wyników zagościł upragniony remis. „Uff, udało się” pomyślałem po końcowym gwizdku. Polska 1.Liga 24/34 Okocimski Brzesko 2:2 Miedź Legnica (Selim Bouadla, Alexandre) Pogoń zawodziła w lidze, kibice liczyli pewnie na szybki powrót do elity, a tymczasem szczecińska drużyna już dawno znalazła się poza podium i awans miała z głowy. Mimo wszystko nadal byli groźni i trzeba było uważać na ich kontry. Pierwsza połowa należała do nas, ale bramkę zdobyliśmy dopiero w doliczonym jej czasie i to w dodatku z rzutu karnego, autorem oczywiście niezawodny ostatnio Alexandre. Po przerwie wystarczyło nam już tylko dziesięć minut i znów bohaterem został nasz genialny Brazylijczyk. Od tego momentu stopniowo goście przejmowali inicjatywę. Bramkę kontaktową zdobyli w 87 minucie, kiedy geniuszem błysnął inny Brazylijczyk, Andradina. Na szczęście więcej goli już nie padło i możemy się cieszyć z kolejnych punktów. Polska 1.Liga 25/34 Miedź Legnica 2:1 Pogoń Szczecin (Alexandre x2) W poprzednik sezonie wystarczyło mieć 67 punktów by awansować, myślę że w przyszły sezonie będziemy biegać już na boiskach Ekstraklasy Tabela 1.Liga Następne mecze: Tur Turek vs Miedź Legnica (1.Liga) Miedź Legnica vs Podbeskidzie Bielsko-Biała (1.Liga) GKS Tychy vs Miedź Legnica (1.Liga)
  5. Po intensywnym okresie przygotowawczym, wracamy na ligową arenę. Zaczynamy od wyjazdowego spotkania z Siarką Tarnobrzeg, czerwoną latarnią ligi. Początek wyśmienity, Alexandre zdobywa bramkę już w 44 sekundzie spotkania, a po dziesięciu minutach dokłada kolejną. Nie minął jeszcze kwadrans, a ja już byłem pewny wygranej. Niespodziewanie w 35 minucie bramkę kontaktową dla gospodarzy zdobył Tomasz Stolpa, niespodziewanie bo to był pierwszy ich strzał tego dnia. Do przerwy taki wynik się utrzymał i ja musiałem zrobić coś, żeby chłopcy byli bardziej skoncentrowani. W drugiej połowie graliśmy równie dobrze co w pierwszej, co zaowocowało w 62 minucie, kiedy Wojciech Łobodziński zdobył bramkę. Nasza obrona radziła sobie jednak tego dnia bardzo źle, bo już po minucie znów ukąsiła Siarka, a dokładniej Tomasz Wolan. Nerwowo było do samego końca i dopiero w ostatnich minutach zapewniliśmy sobie pewne zwycięstwo. Najpierw drugą bramkę zdobył Łobodziński, a chwilę później karnego wykorzystał Alexandre, tym samym kompletując hat-tricka. Polska 1.Liga 20/34 Siarka Tarnobrzeg 2:5 Miedź Legnica (Alexandre x3, Łobodziński x2) W ostatniej kolejce dokonała się zmiana na pozycji vice-lidera tabeli, Olimpia zamieniła się z ŁKS Łódź, z którym przyszło nam akurat teraz grać. Zwycięstwo oznaczało dziesięć punktów przewagi nad drugim miejscem. Początek był niezwykle wyrównany, w końcu goście byli równie zmotywowani co my, a pewnie nawet bardziej. Nie uchroniło to ich przed stratą bramki, kiedy w 37 minucie gola zdobył mój nowy nabytek Selim Bouadla. Wydawało się, że taki wynik utrzyma się do przerwy, ale w ostatniej akcji pierwszej połowy świetną techniką wykazał się Sergey Petrov i mierzonym strzałem zdobył bramkę. Taka zaliczka ustawiała nam mecz, jednak po nie całych dziesięciu minutach drugiej części gry, wynik podwyższył jeszcze Alexandre. Do końca spotkania nic już się nie zmieniło i możemy być z siebie dumni, awans jest coraz bliżej. Polska 1.Liga 21/34 Miedź Legnica 3:0 ŁKS Łódź (Bouadla, Petrov, Alexandre) Przyszedł czas na mecz z drużyną ze środka tabeli, Kolejarz Stróże trzyma się dokładnie w samym środku, bo zajmuje dziewiątą lokatę. Chcieliśmy utrzymać wywalczoną ostatnią przewagę, dlatego najważniejszym było szybko zdobyć bramkę. Udało nam się w 26 minucie, a dokładniej udało się Adrianowi Stoicy. Minęło ledwie 5 minut, a wynik podwyższył Wojciech Łobodziński, po ładnym strzale zza pola karnego. W drugiej połowie również trochę się działo, najpierw bramkę kontaktową w 54 minucie zdobył Rafał Pietrzak, a pół godziny później z boiska wyleciał Dawid Szufryn. W końcówce było groźnie, ale udało nam się utrzymać wynik i po raz kolejny wygrać. Polska 1.Liga 22/34 Kolejarz Stróże 1:2 Miedź Legnica (Stoica, Łobodziński) Następne mecze: Miedź Legnica vs Termalica Bruk-Bet Nieciecza (1.Liga) Okocimski Brzesko vs Miedź Legnica (1.Liga) Miedź Legnica vs Pogoń Szczecin (1.Liga)
  6. Transfery: Kasy mało, ale z drugiej strony wzmocnień też specjalnie nie potrzebowałem, przecież szło nam fantastycznie. Mimo wszystko zdecydowałem, że potrzebujemy odświeżenie na skrzydłach i właśnie dlatego zakontraktowałem dwóch skrzydłowych. Na pierwszy ogień, Selim Bouadla, Francuz o algierskich korzeniach. Kosztował nas tylko 2.000 funtów! Co ciekawe przyszedł do nas z mistrza Węgier. Drugi ze skrzydłowych przyjdzie do nas dopiero 1 lipca, bo wtedy kończy mu się kontrakt. Pewnie was zdziwię ale zakontraktowałem, byłego piłkarza Legi Kamila Majkowskiego, głównie dlatego że może grać i na skrzydle i w ataku oraz nic nas nie kosztował. Myślę, że w letnim okienku powinno być w kwestii transferów trochę lepiej. Sparingi: Meczy towarzyskich zagrałem sporo, bo aż 8. Część z silnymi rywalami, inne ze słabszymi. Cracovia 1:2 Miedź Legnica Slavia Praga 3:1 Miedź Legnica Górnik Zabrze 1:2 Miedź Legnica RP Leipzig 1:5 Miedź Legnica Wisła Płock 2:0 Miedź Legnica Dynamo Drezno 0:1 Miedź Legnica Śląsk Wrocław 1:4 Miedź Legnica Lech Rypin 0:4 Miedź Legnica Podsumowanie: Tylko dwie porażki, w tym jedna ze zdecydowanie silniejszym rywalem, natomiast Wisła Płock ma na nas jakiś patent. Cieszą wygrane z pierwszoligowcami (Ekstraklasowcami) i na szczęście obyło się bez poważniejszych kontuzji. Z bardzo dobrej strony pokazał się nasz nowy nabytek Selim, mimo świetnej formy moich dotychczasowych skrzydłowych, jeden z nich może usiąść teraz na ławce. Następne mecze: Siarka Tarnobrzeg vs Miedź Legnica (1.Liga) Miedź Legnica vs ŁKS Łódź (1.Liga) Kolejarz Stróże vs Miedź Legnica (1.Liga)
  7. Prawdziwy mecz na szczycie, w ostatniej kolejce rundy jesiennej pojechaliśmy do Grudziądza, aby zmierzyć się z vice-liderem tabeli Olimpią. Nasze ewentualne zwycięstwo, oznaczało przewagę dziewięciu punktów w tabeli. Początek meczu pokazał, że to my jesteśmy lepsi, atakowaliśmy i byłem pewny, że lada moment padnie bramka. Padła, ale to gospodarze wyszli na prowadzenie, dosyć niespodziewanie po kontrze gola strzelił Adrian Franczak. Nie mogliśmy sobie pozwolić na porażkę w tak ważnym meczu, w przerwie powiedziałem zawodnikom co o nich sądzę. Można powiedzieć, że podziałało bo w 58 minucie bramkę wyrównująca zdobył Piotr Madejski. Niestety, więcej goli już nie padło i musieliśmy zadowolić się remisem, lepsze to niż przegrana. Polska 1.Liga 19/34 Olimpia Grudziądz 1:1 Miedź Legnica (Madejski) W dziewiętnastu spotkaniach przegraliśmy tylko raz, to pokazuje jak silni jesteśmy w tym sezonie. Awans jest teraz celem minimum, musimy tylko równie dobrze zagrać na wiosnę i za rok będziemy walczyć na boiskach Ekstraklasy. Na podsumowanie jeszcze tabela. Tabela 1.Liga
  8. MoA111

    Wiślacki Patriota

    Ale wejście w LM, brawo Z Miedzią gra ci się ciężko, bo ma świetnego trenera
  9. Przynajmniej w lidze idzie dobrze. Poza tym nie zauważyłem, że w poprzednim poście nie zmieniłem numeru kolejki, teraz zaczynamy od 16 ;) Odpadamy z Pucharu, ale liga trwa dalej i tym razem przyszło nam jechać aż do Krakowa. Mecz z Garbarnią traktowałem jako spotkanie na poprawienie atmosfery w drużynie, po ostatniej porażce. W 23 minucie Alexandre pokazał, że wraca do formy i dał nam na prowadzenie po świetnym uderzeniu z dystansu. Mieliśmy ogromną przewagę, ale do przerwy nie zdołaliśmy już zmienić wyniku. Po przerwie też nie imponowaliśmy skutecznością, dopiero w 63 minucie Alexandre podwyższył prowadzenie, dając nam niezwykle komfortową sytuacje. Wynik spotkania ustalił na 10 minut przed końcowym gwizdkiem, będący ostatnio w genialnej formie, Adrian Stoica. Polska 1.Liga 16/34 Garbarnia Kraków 0:3 Miedź Legnica (Alexandre x2, Stoica) Mecz z Wartą Poznań zapowiadał się niezwykle ciekawie, ostatnie wyniki tej drużyny kazały sądzić, że wraca do formy, więc była groźnym przeciwnikiem. Nie był to aż tak jednostronny mecz, jak pojedynek z Garbarnią, ale mimo wszystko byliśmy po prostu lepsi. Pierwszego gola zdobył Piotr Madejski, choć w tej sytuacji to tylko dostawił nogę w odpowiednim momencie, resztę zrobił za niego Alexandre. W 45 minucie pechowej kontuzji doznał Stoica i w jego miejsce na boisku pojawił się Brokas. Jak się pewnie domyślacie, to właśnie owy zmiennik zdobył dla nas bramkę numer dwa, tym samym ustalając wynik spotkania. Spokojnie wygrywamy kolejny mecz i przybliżamy się do awansu. Polska 1.Liga 17/34 Miedź Legnica 2:0 Warta Poznań (Madejski, Brokas) Spotkanie z GKS miało być jednym z tych na które trzeba wyjść na boisko, zgarnąć komplet punktów i o nim zapomnieć. Z takie założenia wyszli moi zawodnicy i już w 11 minucie objęliśmy prowadzenie po bramce Moussa Ouattary. Rywale nie dawali za wygraną i zdołali wyrównać, ale z remisu cieszyli się krótko, bo po czterech minutach ponowne prowadzenie dał nam Alexandre. Dziać jednak miało się dopiero w drugiej połowie. W 52 minucie bramkę zdobył Adrian Stoica, a po niecałych dziesięciu minutach po faulu na nim, czerwoną kartkę obejrzał Bartosz Sobotka. Jak zapowiedziałem, to nie był koniec emocji. W 74 minucie do wyniku swoje dołożył Sergey Petrov, a po kolejnych dziesięciu minutach goście grali już w dziewiątkę, po tym jak z boiska wyleciał Rafał Kujawa. Na kilka minut przed końcem rywali dobił Wojciech Łobodziński i dzięki temu możemy pochwalić się niezwykle efektowną wygraną. Polska 1.Liga 18/34 Miedź Legnica 5:1 GKS Katowice (Ouattara, Alexandre, Stoica, Petrov, Łobodziński) Przed ostatnim jesiennym meczem zajmujemy pierwsze miejsce z przewagą 6 punktów na drugą Olimpią Grudziądz (!) i jak myślicie z kim gramy w 19 kolejce? Tak z Olimpią Grudziądz. Następny mecz: Olimpia Grudziądz vs Miedź Legnica (1.Liga)
  10. Zawisza Bydgoszcz radzi sobie jak na razie całkiem nieźle, może nie jest to nasz bezpośredni rywal w walce o awans, ale w Top 5 się utrzymuje. Ostatnie mecze Brokasa i Alexandre nie zachwycały, dlatego te spotkanie obaj zaczęli na ławce rezerwowych. Zmiany ofensywne swoją drogą, ale już w 7 minucie naszą defensywę ośmieszył były zawodnik Legi Warszawa, Bartłomiej Grzelak dając gospodarzom prowadzenie. Długo się jednak z takiego wyniku nie cieszyli, pięć minut później wyrównał Adrian Stoica, a w 29 fantastycznie wykonał rzut wolny i to my objęliśmy prowadzenie. Nie minęło nawet dziesięć minut, a w drużynie rywali czerwoną kartkę obejrzał Paweł Hajduczek, to ostatecznie ich rozbiło. Po przerwie już nic się nie wydarzyło i wywieźliśmy z Bydgoszczy cenne punkty. Polska 1.Liga 14/34 WKS Zawisza Bydgoszcz 1:2 Miedź Legnica (Stoica x2) Tymczasem na nasz stadion zawitała Flota Świnoujście. Mecze z tą drużyną zazwyczaj owocują wieloma bramkami i potężną dawką emocji dla kibiców obu ekip. Przewaga własnego boiska na nic się zdawała, kiedy znienawidzony przeze mnie Sebastian Olszar zdobywał dla gości dwie bramki w odstępie, zaledwie 12 minut. Na przerwę schodziłem wściekły, w końcu nie co dzień z taką bezradnością tracimy gole. W drugiej połowie długo nie mogliśmy nic zrobić, dopiero w 70 minucie obudził się Alexandre i dał nam bramkę kontaktową. Liczby często się u mnie powtarzają prawda? Tak o to 12 minut później wyrównał Desenclos, ustalając wynik spotkania. Niestety, tym razem tylko remis. Polska 1.Liga 14/34 Miedź Legnica 2:2 Flota Świnoujście (Alexandre, Desenclos) Czas na zmagania w Pucharze Polski. Sandecja przed meczem wydawała się być w naszym zasięgu, zwłaszcza że wcześniej był w nim Lech Poznań. Goście grali lepiej od pierwszego gwizdka, to nie ulega wątpliwości, ale swoje okazje również mieliśmy. Na gole trzeba było długo czekać, w 42 minucie Zomerskiego pokonał Sebastian Szczepański, a już pięć minut później drugą bramkę dla Sandecji zdobył Arkadiusz Aleksander. Znowu na przerwę schodziliśmy z bagażem dwóch goli, tym razem jednak bolało o wiele bardziej. Krótko po wznowieniu gry, bo już w 53 minucie bramkę kontaktową znów zdobył Alexandre. Niestety, na nic więcej nie było nas stać tego wieczora i żegnamy się z Pucharem Polski. Puchar Polski. 3 Runda Miedź Legnica 1:2 Sandecja Nowy Sącz (Alexandre) Następne mecze: Garbarnia Kraków vs Miedź Legnica (1.Liga) Miedź Legnica vs Warta Poznań (1.Liga) Miedź Legnica vs GKS Katowice (1.Liga)
  11. W poprzednim sezonie też pokonaliśmy Ruch Chorzów, a jednak do awansu było daleko, teraz mam nadzieję będzie inaczej Zwycięstwo z Lechem, podniosło nas na duchu przed ligowymi spotkaniami, jednak mecze z GKS Tychy zawsze są dla nas trudne i nie inaczej było tym razem. Mimo, że to my prowadziliśmy grę, goście zdołali pierwsi zdobyć bramkę, w 20 minucie do siatki trafił Damian Chmiel. Utrzymaliśmy kontrolę nam spotkaniem, dzięki czemu wyrównaliśmy na kilka sekund przed przerwą. W drugiej połowie bramki niestety już nie padały i mecz zakończył się remisem. Polska 1.Liga 11/34 Miedź Legnica 1:1 GKS Tychy (Madejski) Na mecz z kolejnym beniaminkiem przyszło nam jechać do Radomia, po ostatnich gorszych wynikach zwycięstwo było absolutnie celem minimum. Byliśmy lepsi już od pierwszych minut, co potwierdziliśmy szybko, bo już w 11 minucie na prowadzenie wyprowadził nas Wojciech Łobodziński. Mieliśmy jeszcze kilka okazji, ale do przerwy wynik nie uległ już zmianie. Drugie czterdzieści pięć minut było toczone w wolniejszym tempie i szans na podwyższenie wyniku nie było zbyt wiele. Dobiliśmy gospodarzy dopiero w doliczonym czasie gry i znów ze świetnej strony pokazał się Kamil Kalicki. Polska 1.Liga 12/34 Radomiak Radom 0:2 Miedź Legnica (Łobodziński, Kalicki) Cracovia, to bardzo niewygodny rywal, w poprzednim sezonie dała nam się mocno we znaki, teraz jednak to my jesteśmy w lepszej formie. Dominowaliśmy od początku spotkania i swoją przewagę udokumentowaliśmy w 33 minucie, kiedy po strzale Jelenia piłka odbiła się od słupka wpadła wprost pod nogi Ouattary, który pewnie umieścił ją w siatce. Do przerwy nic już się nie wydarzyło i schodziliśmy na nią z komfortowym wynikiem. Druga połowa rozkręcała się bardzo wolno, tak naprawdę dziać zaczęło się dopiero w kilku ostatnich minutach. Najpierw w 89 Ouattara zdobył po rzucie rożnym swoją drugą bramkę, chwilę później gola kontaktowego dla Cracovii zdobył Sławomir Szeliga, a już w ostatniej akcji meczu arbiter podyktował dla nas jedenastkę po faulu na Brokasie. Do piłki podszedł nie kto inny jak Ouattara, który bez problemu zdobył bramkę tym samym kompletując hat-tricka. Polska 1.Liga 13/34 Miedź Legnica 3:1 Cracovia (Ouattara x3) Następne mecze: Zawisza Bydgoszcz vs Miedź Legnica (1.Liga) Miedź Legnica vs Flota Świnoujście (1.Liga) Miedź Legnica vs Sandecja Nowy Sącz (Puchar Polski)
  12. Wyjazdowy meczy w Szczecinie był dla nas niezwykle trudny, dlatego na spotkanie z Tur Turkiem desygnowałem do gry kilku rezerwowych i młodszych graczy. Był to mecz z gatunku tych podczas, których kibicom brakuje tylko poduszek, żeby zasnąć. Naprawdę, mimo dużo większego posiadania piłki i kilkunastu strzałów z naszej strony, goli nijak nie mogliśmy zdobyć. Początek drugiej połowy dał nadzieje na ożywienie spotkania, już w 51 minucie dośrodkowania Madejskiego na bramkę zamienił młody Kamil Kalicki. Owe nadzieje okazały się jednak złudne, gdyż był to jedyny gol tego dnia i w mizernym stylu zdobyliśmy 3 punkty. Polska 1.Liga 9/34 Miedź Legnica 1:0 Tur Turek (Kalicki) Po Pogoni przyszedł czas na kolejnego spadkowicza, Podbeskidzie raczej nie pretenduje do awansu, ale mogą być niezwykle groźni. Zaczęło się paskudnie, bo nie dość, że straciliśmy bramkę to jeszcze był to samobój, w 22 minucie pechowo interweniował Adrian Luszkiewicz. Co ciekawe wyrównaliśmy dokładnie 22 minuty później po golu Daniela Tanzyny. Rywale nie odpuszczali i jeszcze przed przerwą ponowne prowadzenie dał, im Robert Demjan. Krzyki w szatni nic nie dały, bo w drugiej połowie znów ukąsił nas Demjan, a nasz honor ratował jeszcze Piotr Madejski. Pierwsza porażka stała się faktem, jednak nadal utrzymujemy fotel lidera. Polska 1.Liga 10/34 Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:2 Miedź Legnica (Tanzyna, Madejski) Do meczu w Pucharze Polski przystępowaliśmy raczej z nikłymi nadziejami, że może nam się poszczęści i coś zdziałamy, ciężko było w to jednak uwierzyć po tym jak nie odnieśliśmy zwycięstwa w trzech ostatnich spotkaniach. Początek spotkania musiał mocno zszokować obecnych na stadionie, im. Orła Białego kibiców. Niespodziewanie, to my przejęliśmy inicjatywę i atakowaliśmy bramkę gości. Apogeum przyszło w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, kiedy młody Patryk Szymański wyszedł sam na sam z Krzysztofem Komorowskim i zdobył bramkę ani na moment się nie wahając. W samej końcówce drugiej części gry czerwień obejrzał młody obrońca Lecha, Marcin Kamiński i wynik nie uległ już zmianie. Sprawiliśmy mega sensację i dzięki temu zagramy w 3 rundzie. Puchar Polski. 2 Runda Miedź Legnica 1:0 Lech Poznań (Szymański) W 3 rundzie Pucharu Polski zmierzymy się z Sandecją Nowy Sącz Następne mecze: Miedź Legnica vs GKS Tychy (1.Liga) Radomiak Radom vs Miedź Legnica (1.Liga) Miedź Legnica vs Cracovia (1.Liga)
  13. O Żyro się wyrobił, weź go pokaż. No i prezentujecie nieziemską formę
  14. MoA111

    Wiślacki Patriota

    Teraz taka, a na turnieju dostaniesz taką, że punktu nie zdobędziesz
  15. Losowanie to losowanie, mi się na przykład nie udało :P
  16. Na razie jesteśmy na dobrej drodze do awansu ;) Mecz wyjazdowy z Niecieczą, zapowiadał się na niezwykle trudny, tym bardziej chcieliśmy zwyciężyć i utrzymać pozycje lidera. Zaczęliśmy dobrze wychodząc na prowadzenie w 17 minucie po przepięknej bramce Łobodzińskiego. Ponieważ nadal byliśmy w natarciu, tuż przed przerwą udało nam się podwyższyć wynik, po raz kolejny świetnie głową zagrał Tanzyna. W drugiej połowie nieco zwolniliśmy tempo, co kosztowało nas zresztą utratę bramki w 74 minucie, autorem został Dalibor Pleva. Sami sobie utrudniliśmy sytuację, przez co do samego końca trzeba było bardzo uważać. Na szczęście w doliczonym czasie gry Adrian Stoica zdobył swoją pierwszą bramkę w naszych barwach, ustalając wynik spotkania. Polska 1.Liga 6/34 Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:3 Miedź Legnica (Łobodziński, Tanzyna, Stoica) Okocimski radzie sobie w tym sezonie zaskakująca dobrze, trzymają się blisko czołówki, w której zresztą jest bardzo ciasno. Graliśmy u siebie, byliśmy lepsi, ale mimo to mieliśmy problem ze zdobyciem bramki. Na prowadzenie wyszliśmy dopiero w 44 minucie i znów Wojciech Łobodziński pokazał, że jest w fantastycznej formie. Po przerwie potrzebowaliśmy znacznie mniej czasu na pokonanie bramkarza gości, już w 53 minucie ponownie geniuszem błysnął Łobodziński. Siedem minut później wynik spotkania ustalił Paweł Smolka, który zdobył bramkę honorową dla swojej drużyny. Polska 1.Liga 7/34 Miedź Legnica 2:1 Okocimski Brzesko (Łobodziński x2) Mecze z Pogonią będą prawdopodobnie jednymi z najcięższych meczy w sezonie, zdecydowanie chcą jak najszybciej powrócić do Ekstraklasy i nie odpuszczają nikomu. Początek był bardzo wyrównany, żadna ze stron nie dominowała nad drugą, niestety wystarczył jeden głupi błąd w środku pola i Pogoń wyszła na prowadzenie po golu Donalda Djousse. Do przerwy nie zdołaliśmy wyrównać, a już w drugiej połowie gospodarze głównie się bronili od czasu do czasu wyprowadzając nie groźne kontry. Mimo takiego natarcia, wynik z pierwszej połowy wciąż się utrzymywał i kiedy już traciłem nadzieję, zamieszanie w polu karnym wykorzystał Piotrek Madejski zdobywając bramkę. Kibice Pogoni byli pewno załamani, my natomiast mogliśmy świętować punkt w meczu na wyjeździe z naszym głównym rywalem w walce o awans. Polska 1.Liga 8/34 Pogoń Szczecin 1:1 Miedź Legnica (Madejski) Następne mecze: Miedź Legnica vs Tur Turek (1.Liga) Podbeskidzie Bielsko-Biała vs Miedź Legnica (1.Liga) Miedź Legnica vs Lech Poznań (Puchar Polski. 2 Runda)
  17. Z ŁKS’em nigdy nie gra się łatwo, zwłaszcza na wyjeździe, ale jeśli myślimy o tym, żeby włączyć się do walki o awans to w takich spotkaniach trzeba zdobywać komplet punktów. Zaczęło się fatalnie, już w 4 minucie Jerkovic skierował piłkę do bramki dając gospodarzom prowadzenie. Mimo rozważnej gry naszych rywali, w 22 minucie zdołaliśmy wyrównać, a bramkę zdobył będący w wyśmienitej formie Moussa Ouattara. Do przerwy utrzymał się remis. Drugą połowę zaczęliśmy o niebo lepiej, w 54 minucie Brokas wyprowadził nas na prowadzenie po bajecznym podaniu Madejskiego ze skrzydła. Naszym było, jednak mało i po nieco ponad dwudziestu minutach Alexandre zdobył dla nas trzecią bramkę, tym samym dając mi spokojną końcówkę spotkania. Polska 1.Liga 4/34 ŁKS Łódź 1:3 Miedź Legnica (Ouattara, Brokas, Alexandre) Na własnym stadionie radzimy sobie wyśmienicie, za to nasi rywale na wyjazdach fatalnie, zwycięstwo było dla mnie oczywiste. Tym razem to my zaczęliśmy doskonale i w 9 minucie bramkę zdobył, po świetnie wykonanym rzucie rożnym, Daniel Tanzyna. Niestety, jeszcze w końcówce pierwszej części gry Kolejarz zdołał wyrównać dzięki Rafałowi Pietrzakowi. Po kwadransie gry drugiej połowy ponowne prowadzenie dał nam nasz brazylijski geniusz, Alexandre. Do samego końca było groźnie, rywale mieli swoje sytuacje i wystarczył, by jeden rzut wolny albo rożny żeby, na tablicy wyników zagościł remis. Spokój przyniósł mi dopiero Wojciech Łobodziński w 87 minucie. Polska 1.Liga 5/34 Miedź Legnica 3:1 Kolejarz (Tanzyna, Alexandre, Łobodziński) Nie miałbym nic przeciwko temu abyśmy powtórzyli swoje sukcesy w Pucharze Polski z poprzedniego sezonu. Na mecz z Pelikanem wystawiłem kilku rezerwowych zawodników, aby dać odpocząć gwiazdom. Od początku napieraliśmy na gospodarzy, dosłownie nie wychodzili z własnego pola karnego. Oczywiście, mimo mnóstwa okazji nie zdołaliśmy objąć prowadzenia. Druga połowa, to powtórka z rozrywki, masa szans i żadnej bramki. W samej końcówce po podaniu Brokasa, Jelen wyszedł sam na sam z bramkarzem rywali i pewnie go pokonał. Niestety, arbiter odgwizdał spalonego i dogrywka stała się faktem. Nie chcąc dopuścić do katastrofy wpuściłem na boisko m.in. Alexandre. W doliczonym czasie gry pierwszej części dogrywki tak wyczekiwaną bramkę zdobył dla nas Piotr Madejski. W 108 minucie podwyższył Sergey Petrov dając nam komfortową sytuację, zresztą rywale i tak już pogodzili się z porażką. W 120 minucie arbiter odgwizdał jeszcze jedenastkę, którą na bramkę pewnie zamienił Alexandre. W tych dramatycznych okolicznościach awansowaliśmy do kolejnej rundy. Puchar Polski. 1 Runda Pelikan Łowicz 0:3 Miedź Legnica (Madejski, Petrov, Alexandre) W 2 rundzie Pucharu Polski zmierzymy się znów z Lechem Poznań, mamy okazje do rewanżu, choć szczerze wątpię, że uda nam się ją wykorzystać. Dodatkowo dostałem nagrodę Menedżera miesiąca. Następne mecze: Termalica Bruk-Bet Nieciecza vs Miedź Legnica (1.Liga) Miedź Legnica vs Okocimski Brzesko (1.Liga) Pogoń Szczecin vs Miedź Legnica (1.Liga)
  18. Imię i nazwisko : Mariusz Neumann Data urodzenia: 22 września Klub: Znicz Pruszków Wzrost i waga: 192 cm, 80 kg Miejsce urodzenia: Lubawa Pozycja: Bramkarz [20] Cechy: Chwytanie: 15 Refleks: 15 Koncentracja: 15 Skoczność: 15 Gra w powietrzu:10 Jeden na jednego: 15 Gra na przedpolu: 10 Zwinność: 15 Sprawność: 15 Determinacja: 10 Pracowitość: 15 Preferowana noga: Prawa Ulubione kluby: Chelsea Londyn, Legia Warszawa Nielubiane kluby: - Ulubione osoby: - Nielubiane osoby: - Języki obce: Angielski Preferowane zagrania: Nie oddaje piłki pod presją
  19. Na początek sezonu wybraliśmy się do Katowic, całkiem fajnie, nie za trudny ale i nie za łatwy rywal na początek, taki w sam raz. My z lekką obawą przed utratą bramki, raczej skupiliśmy się na obronie i grze z kontry, ale co ciekawe gospodarze jakoś też specjalnie nie mieli ochoty atakować. Taki stan rzeczy właściwie utrzymywał się prawie całe spotkanie i padł bezbramkowy remis. Oddaliśmy więcej strzałów, ale żaden nie był celny, do tego gra nasza gra w obronie wygląda nieźle, trzeba tylko poprawić skuteczność. Polska 1.Liga 1/34 GKS Katowice 0:0 Miedź Legnica Pierwsze śliwki robaczywki jak to mówią, pierwszy remis za nami, teraz grając u siebie z, nie ma co się oszukiwać słabą ekipą z Grudziądza, należało zwyciężyć. Od pierwszego gwizdka rzuciliśmy się do huraganowych ataków, dawno już nie widziałem takiej dominacji mojej drużyny, właściwie to nigdy. Oczywiście jak to my, nie potrafiliśmy przełożyć tego na bramki, po pierwszej połowie wynik pozostawał niezmienny. Drugą połowę zaczęliśmy z przytupem, już w 52 minucie do siatki gości trafił niezawodny Alexandre. To jednak nie ostudziło naszego zapału i dalej dążyliśmy do podwyższenia wyniku. Udało nam się jednak dopiero w doliczonym czasie gry, a pomógł nam w tym bramkarz Olimpii. Polska 1.Liga 2/34 Miedź Legnica 2:0 Olimpia Grudziądz (Alexandre, Labedzki [sam.]) Kolejny mecz również rozgrywaliśmy w domu, tym razem przyjechała do nas drużyna z dalekiego Tarnobrzega. Byliśmy zdecydowanym faworytem tego spotkania. Początek taki sam jak poprzednio, kompletna dominacja, ale z tą małą różnicą, że teraz już w 7 minucie wyszliśmy na prowadzenie dzięki Danielowi Tanzanie. Reszta już się zgadza, drugą bramkę zdobyliśmy ponownie w samej końcówce, a autorem był wpuszczony chwilę wcześniej Simon Jelen, może okaże się naszym jokerem? Polska 1.Liga 3/34 Miedź Legnica 2:0 Siarka Tarnobrzeg (Tanzyna, Jelen) W Pucharze Polski trafiliśmy na Pelikana Łowicz. Daniel Lenkiewicz z powodu kontuzji nie zagra przez najbliższe 6 miesięcy. Następne mecze: ŁKS Łódź vs Miedź Legnica (1.Liga) Miedź Legnica vs Kolejarz Stróże (1.Liga) Miedź Legnica vs Pelikan Łowicz (Puchar Polski)
  20. Grupa jak najbardziej do wyjścia, fajnie, że będziesz grał z moją Chelsea Powodzenia życzę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...