Skocz do zawartości

Kraha

Rekomendowane odpowiedzi

#68

 

FA Community Shield:

04.08.2024 r., Newcastle United - Manchester City 3:1 (Ben Godfrey, Victor Tsygankov, Erling Haaland (rz.k.))

 

Superpuchar Europy:

14.08.2024 r., Newcastle United - AC Milan 1:0 (Joshua Zirkzee)

 

Premier League:

10.08.2024 r., [1/38] Newcastle United - Brighton & Hove Albion 1:0 (Jude Bellingham)

17.08.2024 r., [2/38] Leeds United - Newcastle United 0:0

24.08.2024 r., [3/38] Newcastle United - Sheffield United 2:0 (James Maddison, Rhian Brewster)

31.08.2024 r., [4/38] Southampton - Newcastle United 1:1 (Reinier)

 

W sierpiniu rozpoczęliśmy już spotkaniami o stawkę. Na pierwszy ogień graliśmy o Superpuchar Anglii, w którym mierzyliśmy swoje siły z The Citizens. Spotkanie to od początku do końca toczyło się pod nasze dyktando i tym samym mogliśmy cieszyć się z kolejnego trofeum w naszym dorobku. Niespełna tydzień później rozpoczęliśmy juzx rywalizację w Premier League, gdzie na inaugurację przyszło nam gościć piłkarzy z Brighton. Samo spotkanie było nudne, nie miało zawrotnego tempa, bo gdy tylko przyspieszaliśmy, to goście nas spowalniali. Udało nam się strzelić bramkę na wagę zwycięstwa i mogliśmy cieszyć się z dość dobrego otwarcia sezonu. W tym miesiącu rozegraliśmy jescze 3 ligowe spotkania, gdzie mogę być stosunkowo zadowolony z rezultatów. Najpierw, po wyrównanym spotkaniu zremisowaliśmy z ekipą Pawii, później spokojnie rozprawiliśmy się rezerwowym składem z ekipą Sheffield United, a na koniec miesiąca zremisowalismy na wyjeździe ze Świętymi. Poza tymi spotkaniami graliśmy jeszcze o kolejne trofeum. Jako, że zwyciężyliśmy w Lidze Mistrzów, to przyszło nam zagrać o Superpuchar Europy, gdzie rywalizowaliśmy z AC Milanem. Było to wyrównane spotkanie, a nawet rzekłbym, że to Włosi dominowali. Nie potrafili jednak przejść przez nasze szyki obronne i oddawać celnych strzałów, co w końcu się na nich zemściło. Wykorzystaliśmy jeden z wielu kontraataków i po bramce Zirkzee mogliśmy cieszyć się kolejnym pucharem, który znajdzie się w naszej gablocie z dopiskiem Srucci's Era. (joke!)

 

* * *

 

6 minut temu, bacao napisał:

Kurde, najlepsze jest też to że masz stosunkowo młody skład - najstarszy Mbabu ma 29 lat, bramkarze niby 27 ale wiadomo jak jest z nimi... nice one!

@bacao taki też był zamysł od początku gry, taki miałem projekt. Dodatkowo sporo młodych w rezerwach, na wypożyczeniach, którzy w razie gdybym musiał wyprzedawać gwiazdy, mogą wchodzić do gry. tak samo sporo newgenów.

Odnośnik do komentarza

#69

 

Premier League:

13.09.2024 r., [5/38] Newcastle United - Aston Villa 2:0 (Pelayo Morilla, Bukayo Saka)

21.09.2024 r., [6/38] Norwich City - Newcastle United 2:2 (Victor Tsygankov, Rhian Brewster)

28.09.2024 r., [7/38] Chelsea - Newcastle United 1:3 (Kevin Mbabu, Bukayo Saka, Jayden Bogle)

 

Carabao Cup:

25.09.2024 r., [3. Runda] Crystal Palace - Newcastle United 1:3 (Louie Barry, Bukayo Saka, Degnand Wilfried Gnonto)

 

Liga Mistrzów:

18.09.2024 r., [1/6] Newcastle United - Juventus 1:1 (Joshua Zirkzee)

 

We wrześniu tego roku do gry o punkty wróciliśmy dopiero w połowie miesiąca. W składzie brakowało nam kontuzjowanego Tete, którego nie ma z nami od początku sierpnia i wróci najprawdopodobniej za około 5 miesięcy (złamane podudzie) oraz Theo Hernandeza, który w meczu przeciwko Aston Villi złamał żebra i musiał przedwcześnie zejść z boiska i wróci za około miesiąc. Jakby tego było mało, to w sesji treningowej przed samym spotkaniem z The Villans urazu nabawił się Ben Godfrey i również nie będzie dostępny przez około miesiąc. Dobre żniwo zbieramy na początku tego sezonu. Tak więc, na spotkanie z Aston Villą przystępujęmy osłabieni, jednakże mimo wszystko odnosimy pewne zwycięstwo. W tym miesiącu w lidze rozegraliśmy jeszcze tylko dwa spotkania. Najpierw remisując na wyjeździe z Norwich City, gdzie w meczu tym zabrakło z nami również Kevina Mbabu - lekki uraz stopy. Nie tylko urazy i wykluczenia naszych graczy miały wpływ na słabą postawę moich podopiecznych w tym spotkaniu, ale również fakt, że gospodarze byli w gazie na początku sezonu i grali z nami jak równy z równym. Ostatnim ligowym rywalem we wrześniu była londyńska Chelsea. The Blues mimo, iż mieli handicap w postaci własnego boiska to nie potrafili tego wykorzystać. My graliśmy pewnie i z pełnym zaangażowaniem. Dążąc do celu, czyli zwycięstwa, co udało nam się osiągnąć. Jak widać Kevin Mbabu wrócił do składu i zdołał nawet strzelić bramkę, ale w przerwie skarżył się na dolegliwości w stopie (nawrót urazu) i musieliśmy zastąpić go Boglem, który tego dnia również spisywał się wyśmienicie. Pozostałem dwa spotkania rozegraliśmy kolejno w Lidze Mistrzów i Carabao Cup. W Lidze Mistrzów, na pierwszy ogień, przyszło nam się spotkać z Juventusem. Spotkanie to zremisowaliśmy i mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy z tego rezultatu. Poza Juventusem w grupie rywalizujemy również z Bayerem Leverkusen i Fenerbahce. Jeżeli chodzi o Carabao Cup, to w 3. Rundzie tego Pucharu podejmowaliśmy ekipę Crystal Palace na ich stadionie. Spotkanie to było bez większej historii i zakończyło się naszym pewnym zwycięstwem mimo tego, że desygnowałem na spotkanie z Orłami rezerwową drużynę. W kolejnej rundzie przyjdzie nam się mierzyć z drużyną Nottingham Forest.

Odnośnik do komentarza

#70

 

Premier League:

05.10.2024 r., [8/38] Newcastle United - Wolverhampton 2:0 (Bukayo Saka, Reinier)

19.10.2024 r., [9/38] Tottenham - Newcastle United 0:3 (Erling Haaland x2, Victor Tsygankov)

26.10.2024 r., [10/38] Newcastle United - Reading 3:0 (Joshua Zirkzee x3)

 

Carabao Cup:

30.10.2024 r., [4. Runda] Nottingham Forest - Newcastle United 1:2 (Fran Beltran, Victor Tsygankov)

 

Liga Mistrzów:

01.10.2024 r., [2/6] Bayer Leverkusen - Newcastle United 0:2 (Joshua Zirkzee, Bukayo Saka)

22.10.2024 r., [3/6] Fenerbahce - Newcastle United 1:2 (Victor Tsygankov, Fran Beltran)

 

W kolejnym miesiący naszej przygody mieliśmy do rozegrania aż 6. spotkań. Mimo, iż w październiku zaplanowana była również przerwa na mecze reprezentacyjne. Graliśmy na trzech frontach i odnotowaliśmy aż 6 zwycięstw. W lidze wygrywaliśmy bez straty bramki kolejno z Wolves, Spurs i Reading. Tak więc, zaczynaliśmy od najtrudniejszego rywala, kończąć na ekipie walczącej o spadek (celowy zapis). Rozegraliśmy również kolejne dwa spotkania w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów, gdzie najpierw rozprawiliśmy się na wyjeździe z ekipą z Leverkusen, a następnie polecieliśmy do Turcji, żeby zainkasować kolejne 3. punkty w starciu ze stołecznym Fenerbahce. Ostatnim meczem była rywalizacja w ramach Carabao Cup przeciwko Nottingham, gdzie rezerwowym składem awansowaliśmy do kolejnej fazy rozgrywek, gdzie zagramy przeciwko Manchesterowi United. W październiku dużo rotowałem składem i dużo dawałem pogrywać rezerwowym, jak Fran Beltran, Leonidas Stergiou, czy Victor Tsygankov. Zawodnicy rezerwowi spisywali się wybornie o czym świadczą powyższe wyniki. Dodatkowo wielu graczy wracało po kontuzjach, jedynie Kevin Mbabu ciągle zmagał się z jeszcze to nowymi dolegliwościami i więcej czasu spędzał w gabinetach lekarskich niż na treningach.

Odnośnik do komentarza

#71

 

Premier League:

02.11.2024 r., [11/38] Newcastle United - Crystal Palace 2:0 (Bukayo Saka, Francisco Trincao (rz.k.))

09.11.2024 r., [12/38] Arsenal - Newcastle United 2:0

23.11.2024 r., [13/38] Newcastle United - Burnley 3:1 (Sandro Tonali, Leonidas Stergiou, Degnand Wilfried Gnonto)

30.11.2024 r., [14/38] Leicester City - Newcastle United 0:3 (Joshua Zirkzee (rz.k.), Victor Tsygankov, James Maddison)

 

Liga Mistrzów:

06.11.2024 r., [4/6] Newcastle United - Fenerbahce 7:0 (Victor Tsygankov x3, Teun Koopmeinerz (rz.k.), Francisco Trincao x2, Erling Haaland)

26.11.2024 r., [5/6] Juventus - Newcastle United 0:2 (Bukayo Saka, Goncalo Ramos)

 

Kolejny miesiąc już za nami. Listopadowe boje zaczynaliśmy od starcia z Orłami przed własna publicznością, gdzie zainkasowaliśmy kolejne 3. punkty do naszego dorobku. Było to nasze 4. zwycięstwo z rzędu w lidze bez straty bramki. Niestety nasza passa zakończyła się na spotkaniu z Arsenalem. Kanonierzy nie byli tego dnia gościnni i pewnie rozprawili się z nami przed własną publicznością. Jednakże nie załamaliśmy się po tej porażce, a wręcz przeciwnie. Dostalismy kopa do jeszcze bardziej wytężonej pracy i w kolejnych dwóch ligowych spotkaniach odnieśliśmy pewne zwycięstwa, kolejno 3:1 nad Burnley i 3:0 nad Leicester City. Również graliśmy w ramach Ligi Mistrzów, gdzie zanotowaliśmy bardzo dobre wyniki. Na początku miesiąca rozgromiliśmy Fenerbahce aż 7:0, co mogło być przyczyną naszego rozluźnienia w meczu przeciwko Arsenalowi. Pod koniec listopada gościliśmy na Juventus Stadium, gdzie również udało nam się zgarnąć zwycięstwo i zapewnić sobie awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. Za nami, trzeba to przyznać, bardzo udany miesiąc. W Lidze Mistrzów świetnie sprawował się nasz drugi bramkarz Romain Nicolas, który bronił wyśmienicie w obu spotkaniach zachowując czyste konta. Dodatkowo na wyróżnienie w tym miesiącu zasługuje Victor Tsygankov, który był liderem naszej drużyny i ciągnął wszystkich do kolejnych ataków, samemu inkasująć 4 bramki. Jestem też zadowolony z postawy Gnonto oraz Stergiou, bo obaj jako rezerwowi bardzo dobrze uzupełniają luki.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

#72

 

Premier League:

04.12.2024 r., [15/38] Manchester City - Newcastle United 1:0

07.12.2024 r., [16/38] Newcastle United - Bournemouth 1:1 (Joshua Zirkzee)

14.12.2024 r., [17/38] Manchester United - Newcastle United 0:1 (Francisco Trincao)

21.12.2024 r., [18/38] Newcastle United - Everton 2:0 (Francisco Trincao Eduardo Camavinga)

26.12.2024 r., [19/38] Newcastle United - Liverpool 4:1 (Joshua Zirkzee, Francisco Trincao x2, Reinier)

28.12.2024 r., [20/38] Reading - Newcastle United 4:1 (Jonathan Panzo)

 

Carabao Cup:

17.12.2024 r., [Ćwierćfinał] Newcastle United - Manchester United 1:0 (Victor Tsygankov)

 

Liga Mistrzów:

11.12.2024 r., [6/6] Newcastle United - Bayer Leverkusen 1:0 (Teun Koopmeiners (rz.k.))

 

Standardowo w grudniu do rozegrania mieliśmy masę spotkań - 6 w Premier League i po jednym w Carabao Cup i Lidze Mistrzów. Jeżeli chodzi o ligę, to nasz kalendarz nie dość, że był napięty, to na dodatek czekały nas same trudne spotkania. Najpierw zaczęliśmy wszystko od porażki z Manchesterem City. Mimo, iż spotkanie było dość wyrównane, to gospodarze tego spotkania wykorzystali jedną ze stworzonych sytuacji i zamienili ją na bramkę, tym samym zapewniając sobie 3. punkty. Kolejnym naszym rywalem byli piłkarze z Bournemouth i wykorzystali oni nasze gorsze nastroje po porażce z The Citizens. Zagraliśmy słabo i remis był dla nas najwyższą z możliwych nagród za tą padakę, którą graliśmy przez te 90. minut. Później było już lepiej mimo tego, że graliśmy kolejno z Manchesterem United i dwiema ekipami z Liverpoolu. W tych trzech spotkaniach zanotowaliśmy zwycięstwa, co ucieszyło mnie niezmiernie, ponieważ grając w tym miesiącu tak ciężkie spotkania, udało nam się pokonać aż dwóch rywali o Mistrzostwo Anglii. Dobrze w tych spotkaniach prezentował się Francisco Trincao, który zgarniał w nich nagrode MVP. Ostatnim ligowym spotkaniem był mecz z Reading, który mial być dla nas formalnością i mieliśmy zgarnąć pewne 3. punkty do naszej puli. Tak się niestety nie stało, ponieważ moi piłkarze podeszli do tego spotkania bardzo nonszalancko, zaś gospodarze z Reading byli naładowani i przenieśli to na murawę, dzięki czemu zdołali pokonać Emila Audero aż 4-krotnie i tym samym zaliczyliśmy dużą wtopę na koniec roku... Jeżeli zaś chodzi o Carabao Cup, to w ćwierćfinale podejmowaliśmy Manchester United i był to drugi mecz w ciągu 3 dni, który rozegraliśmy z Czerwonymi Diabłami i drugi, który zakończył się naszym zwycięstwem 1:0. Zapewniliśmy sobie awans do półfinału, gdzie zagramy przeciwko Wolverhampton. W Lidze Mistrzów w ostatniej kolejce fazy grupowej graliśmy z Bayerem. W spotkaniu tym musiałem rotować składem tak, aby zachować swieżość u ważniejszych zawodników na serię spotkań z Manchesterem United i ekipami z Liverpoolu. Udało nam się zwyciężyć w tym spotkaniu skromnie 1:0, jednakże nie jest ważne jak dużo bramek strzeliliśmy, a to, że zainkasowaliśmy 3. punkty i spokojnie awansowaliśmy do kolejnej fazy. W kolejnej rundzie Ligi Mistrzów zagramy już w lutym przeciwko PSG.

 

Tabela Premier League 2024/2025 (po pierwszej serii spotkań):

XI4cc2r.png

Odnośnik do komentarza

#73

 

Premier League:

01.01.2025 r., [21/38] Wolverhampton - Newcastle United 2:3 (Sandro Tonali, Jude Bellingham x2)

11.01.2025 r., [22/38] Newcastle United - Chelsea 1:0 (Jude Bellingham)

18.01.2025 r., [23/38] Newcastle United - Tottenham 0:0

21.01.2025 r., [24/38] Liverpool - Newcastle United 2:2 (Reinier, Erling Haaland)

 

FA Cup:

04.01.2025 r., [3. Runda] AFC Wimbledon - Newcastle United 1:2 (Louie Barry x2)

25.01.2025 r., [4. Runda] Scunthrope United - Newcastle United 0:0

 

Carabao Cup:

08.01.2025 r., [Półfinał] Newcastle United - Wolverhampton 2:2 (Erling Haaland, Rhian Brewster)

29.01.2025 r., [Półfinał] Wolverhampton - Newcastle United 1:1k (Erling Haaland)

 

Styczeń był bardzo obfity w ilość spotkań do rozegrania. Zaczęliśmy już w Nowy Rok od spotkania z Wolverhampton w ramach ligowych potyczek, a poza tym spotkaniem mierzyliśmy się z wilkami jeszcze dwukrotnie – w ramach Pucharu Ligi. Tam, zarówno w pierwszym jak i drugim spotkaniu padł remis i o awansie decydowały karne, które udało nam się zwyciężyć, tym samym awansując do finału. W Lidze graliśmy jeszcze trzy spotkania, równie trudne co te z Wilkami. Graliśmy kolejno z Chelsea, Tottenhamem i Liverpoolem, a więc z topowymi ekipami, z którymi każde spotkanie jest ciężkie. Z ogólnego dorobku punktowego mogę być zadowolony, ponieważ do zwycięstwa nad Wilkami, dołożyliśmy to nad Chelsea oraz dwa remisy, ze Spurs i The Reds. Poza tymi meczami rozegraliśmy dwa w Pucharze Anglii. Były to spotkania w których wystawialiśmy dość głęboką rezerwę i mimo wszystko nie udało się bez problemów przejść przez kolejne rundy. Najpierw problemy mieliśmy w meczu z ekipą z Wimbledonu, gdzie bramki dla nas padały dopiero w doliczonym czasie gry, zaś w kolejnej rundzie Scunthrope – ekipa z Championship, dała nam się we znaki remisując z nami, a więc dojdzie nam kolejne spotkanie do rozegrania. Na rynku transferowym działo się wiele, jednakże u nas na spokojnie. Głównie wypożyczenia i pozbywanie się piłkarzy z rezerw. Po kontuzji do drużyny wrócił Tete. W styczniu nie doszło do jakichś wielkich roszad transferowych w klubie, głównie wypożyczaliśmy graczy, którzy nie mieli pewnego miejsca w zespole lub grali za mało, m. in.: James Maddison (Benfica), Louie Barry (Sporting Gijon), Lucianinho (Grasshopper Zurich), Rhian Brewster (Udinese Calcio). Dwie poważne kontuzje Emila Audero (Uraz mięśnia czterogłowego uda) oraz Joshua Zirkzee (naciągnięte mieśnie łydki) wykluczają ich z gry na około miesiąc. Za Audero gra Romain Nicolas (młody francuski golkiper), który radzi sobie wyśmienicie i z marszu staje się godnym kandydatek do przejęcia koszulki z numerem jeden od Włocha.

Odnośnik do komentarza

#74

 

Premier League:

01.02.2025 r., [25/38] Newcastle United - Leeds United 1:0 (Erling Haaland)

15.02.2025 r., [26/38] Brighton & Hove Albion - Newcastle United 0:2 (Erling Haaland, Victor Tsygankov)

22.02.2025 r., [27/38] Everton - Newcastle United 0:2 (Bukayo Saka, Juan Cruz Komar (sam.))

 

FA Cup:

05.02.2025 r., [4. Runda Powtórka] Newcastle United - Scunthrope United 4:0 (Erling Haaland (rz.k.), Pelayo Morilla, Theo Hernandez, Joshua Zirkzee)

 

Liga Mistrzów:

25.02.2025 r., [1. Runda Eliminacyjna][1/2] PSG - Newcastle United 1:2 (Joshua Zirkzee (rz.k.), Francisco Trincao)

 

W lutym, mimo przerwy na mecze reprezentacyjne rozegraliśmy aż pięć spotkań. W lidze graliśmy trzykrotnie i trzykrotnie zwyciężaliśmy bez straty bramki. Rozegraliśmy również rewanżowe spotkanie ze Scunthrope w ramach 4. Rundy Pucharu Anglii. Spotkanie to było już formalnością dla nas, gdyż przed własną publicznością nie pozostawiliśmy cienia złudzeń na to, że mogą coś ugrać. Wróciliśmy również do rozgrywek w Lidze Mistrzów, gdzie w pierwszej Rundzie Eliminacyjnej przypadło nam mierzyć się z francuską ekipą PSG. Do drużyny powrócił Zirkzee, który przed dłuższy czas leczył uraz i widać, że nie marnował czasu i szybko wrócił do formy meczowej.

Odnośnik do komentarza

#75

 

Premier League:

08.03.2025 r., [28/38] AFC Bournemouth - Newcastle United 1:1 (Bukayo Saka)

11.03.2025 r., [29/38] Newcastle United - Manchester United 5:0 (Reinier, Francisco Trincao, Joshua Zirkzee x2, Bukayo Saka)

16.03.2025 r., [30/38] Newcastle United - Manchester City 1:1 (Kevin Mbabu)

 

FA Cup:

05.03.2025 r., [5. Runda] Newcastle United - West Bromwich Albion 3:0 (Pelayo Morilla, Leonidas Stergiou, Degnand Wilfried Gnonto)

23.03.2025 r., [Ćwierćfinał] Newcastle United - Southampton 6:0 (Degnand Wilfried Gnonto, Teun Koopmeiners, Jude Bellingham x3, Goncalo Ramos)

 

Carabao Cup:

02.03.2025 r., [Finał] Newcastle United - FC Liverpool 2:1 (Francisco Trincao, Joshua Zirkzee)

 

Liga Mistrzów:

19.03.2025 r., [1. Runda Eliminacyjna][2/2] Newcastle United - PSG 4:1 (Jude Bellingham, Bukayo Saka, Erling Haaland x2)

 

W kolejnym miesiącu zmagań w tym sezonie kontynuowaliśmy naszą serię meczów bez porażki na wszystkich frontach. Można by rzec, że to nic takiego, ale jak się spojrzy z kim przyszło nam rywalizować w marcu, to ręce same składają się do oklasków. Najpierw pokonaliśmy Liverpool w walce o Puchar Ligi Angielskiej i dzięki temu mogliśmy cieszyć się z kolejnego wspólnie zdobytego trofeum. Mecz ten był bardzo wyrównany, a bramki dla nas padały dopiero w końcówce spotkania, gdzie było widać, że The Reds stracili koncentrację. Później graliśmy kolejne pucharowe spotkanie, tym razem w ramach Pucharu Anglii, gdzie w 5. Rundzie gościliśmy u siebie WBA. Tutaj rezerwowym składem odnieśliśmy pewne zwycięstwo i w kolejnej rundzie, ćwierćfinale, rozgromiliśmy ekipę Świętych aż 6:0 - również dość rezerwowym składem. Cieszy mnie postawa całej drużyny, ponieważ mogę swobodnie rotować całym składem, wykorzystywać wszystkich piłkarzy pierwszej drużyny, a nie odczuwamy aż tak dużej utraty jakości w grze. W Lidze graliśmy tylko trzy spotkania. Na początek zremisowaliśmy z Bournemouth i jakby to nam dało kopa, aby w następnym spotkaniu pokazać się z lepszej strony. Nikt jednak nie oczekiwał, że wygramy tak łatwo z Manchesterem United. 5:0... Niesamowity wynik, który dla nas na pewno miał olbrzymie znaczenie. Wszyscy grali jak w transie i po każdej bramce chcieli strzelać kolejną i kolejną... Czerwone Diabły nie były przygotowane tego dnia na takie spotkanie i dopiero w końcówce spotkania zaczęli coś grać, niestety - dla nich, było już za późno. Graliśmy jeszcze przeciwko drugiej ekipie z Manchesteru. The Citizens wzięli już sobie lekcję z naszego poprzedniego meczu i nie popełniali błędów swoich rywali zza miedzy. Tym samym w tym spotkaniu doszło do podziału punktów. Mecz bez emocji, bez szału, a więc i wynik sprawiedliwy. Jeszcze jedno spotkanie przyszło nam rozegrać w ramach Ligi Mistrzów. Podejmowaliśmy przed własną publicznością, w meczu rewanżowmy 1. Rundy Eliminacyjnej, Paris Saint-Germain. Jako, że mieliśmy dodatni bilans z pierwszego naszeho spotkania, to wiedziałem, że Paryżanie będą chcieli od pierwszej sekundy rzucić się do naszych gardeł, aby odwrócić losy tego dwumeczu. Na taki scenariusz byliśmy przygotowani i nasze kontrataki były bezwzględne dla gości. Ukąsiliśmy aż czterokrotnie, tracąc przy tym tylko jedną bramkę. Tym samym z wielką klasą meldujemy się w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów, gdzie zagramy przeciwko... FC Liverpoolowi.

Odnośnik do komentarza

#76

 

Premier League:

05.04.2025 r., [31/38] Newcastle United - Leicester City 1:0 (Francisco Trincao (rz.k.))

12.04.2025 r., [32/38] Crystal Palace - Newcastle United 0:0

26.04.2025 r., [33/38] Newcastle United - Southampton 5:1 (Joshua Zirkzee x2, Jude Bellingham, Degnand Wilfried Gnonto x2)

 

Liga Mistrzów:

09.04.2025 r., [Ćwierćfinał][1/2] Newcastle United - FC Liverpool 0:0

15.04.2025 r., [Ćwierćfinał][2/2] FC Liverpool - Newcastle United 1:1w (Joshua Zirkzee)

29.04.2025 r., [Półfinał][1/2] Arsenal - Newcastle United 0:0

 

FA Cup:

20.04.2025 r., [Półfinał] Newcastle United - Watford 2:0 (Joshua Zirkzee, Jude Bellingham)

 

W kwietniu rozegraliśmy aż 7 spotkań. W lidze mierzyliśmy się z Leicester, Crystal Palace oraz Southampton i po tych meczach, w których zdobyliśmy 7 punktów i powróciliśmy do walki o Mistrzostwo Anglii. Graliśmy również w lidze mistrzów, gdzie w dwóch kolejnych rundach mierzyliśmy się z angielskimi drużynami. Najpierw w ćwierćfinale mieliśmy trudny orzech do zgryzienia w postaci ekipy The Reds. W obu meczach padł remis, jednakże za sprawą tego, że w meczu w Liverpoolu padały bramki, to my awansowaliśmy do półfinału, gdzie… zagramy z Arsenalem. W pierwszym meczu padł również remis – bezbramkowy, a więc wszystko rozstrzygnie się w spotkaniu na St. James’ Park. Drugą pare półfinałową tworzy ekipa Manchesteru United I FC Barcelony, więc jak widać, przy dobrym obrocie spraw ponownie w Lidze Mistrzów może dojsć do angielskiego finału, a anwet do powtórki sprzed roku. Graliśmy również spotkanie w ramach FA Cup, gdzie wygraliśmy gładko nad Watford I tym samym meldujemy się w finale, gdzie zagramy przeciwko The Citizens.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

#77

 

Premier League:

01.05.2025 r., [34/38] Newcastle United - Arsenal 3:1 (Degnand Wilfried Gnonto, Teun Koopmeiners, Reinier)

03.05.2025 r., [35/38] Shieffield United - Newcastle United 2:1 (Fran Beltran)

12.05.2025 r., [36/38] Newcastle United - Norwich City 4:1 (Jonathan Panzo, Tete x2, Erling Haaland)

15.05.2025 r., [37/38] Burnley - Newcastle United 0:2 (Joshua Zirkzee, Reinier)

18.05.2025 r., [38/38] Newcastle United - Aston Villa 4:0 (Reinier x3, Eduardo Camavinga)

 

Liga Mistrzów:

07.05.2025 r., [Półfinał][2/2] Newcastle United - Arsenal 3:0 (Joshua Zirkzee (rz.k.), Erling Haaland, Kevin Mbabu)

31.05.2025 r., [Finał] Newcastle United - Manchester United 1:0 (Goncalo Ramos)

 

FA Cup:

24.05.2025 r., [Finał] Newcastle United - Manchester City k1:1 (Bobby Mandeville)

 

Maj, ach ten maj. Potyczki w tym miesiącu zaczęliśmy już pierwszego dnia, a ostatnie spotkanie zagraliśmy ostatniego dnia miesiąca. Zacznijmy od Premier League. Wszystko w maju zaczęło się od spotkania z Arsenalem (jakby dwumecz w lidze mistrzów to za mało), gdzie odnieśliśmy pewne zwycięstwo i tym samym przybliżyliśmy się do Mistrzostwa Anglii, ale jest jedno ALE. Trzeba wygrać wszystkie spotkania do końca sezonu i liczyć, że Manchester City dodatkowo zaliczy jakąś wpadkę. Jednakże nikt z nas nie brał pod uwagę, że w ostatnich czterech spotkaniach możemy zaliczyć porażkę, ponieważ nasi rywale nie byli w top10. Niestety ową wpadkę zaliczyliśmy już w meczu z Sheffield United, gdzie bramki traciliśmy dopiero w doliczonym czasie gry i tym samym oddaliliśmy się od Mistrzostwa Anglii. W kolejnych spotkaniach nie było mowy o zaliczeniu jakiejkolwiek wpadki I musieliśmy zdobyć te 9. punktów. Nasz plan się zrealizował, jednakże The Citizens grali równie dobrze jak my i mimo, iż w przedostatniej kolejce do 90. minuty przegrywali z FC Liverpoolem, to ich motywacja była tak wielka, że nie odpuszczali do końca spotkania i rzutem na taśmę uratowali remis, a wszystko miało rozstrzygnąć się w ostatniej kolejce. Piłkarze z niebieskiej części Manchesteru, tak jak my, rozgromili swoich rywali Leicester City i zdobyli Mistrzostwo Anglii z 1-punktową przewagą. Żeby zrekompensować sobie porażkę musieliśmy wygrać spotkanie o Puchar Anglii, gdzie bezpośrednio mierzyliśmy się właśnie z The Citizens. O losach pucharu decydowały rzuty karne, gdzie my wygraliśmy 4:3 i wznieśliśmy trofeum za Puchar Anglii! Jeżeli chodzi o Ligę Mistrzów, to w rewanżowym spotkaniu przeciwko Arsenalowi zbudowaliśmy przewagę już przed meczem. Nasze starcie w Premier League i pewne zwycięstwo dało nam niemały handicap, który wykorzystaliśmy w pełni tym razem zwyciężająć 3:0 i w finale zagramy przeciwko Manchesterowi United, którego piłkarze odprawili z kwitkiem FC Barcelonę. Jest to nasz drugi finał Ligi Mistrzów i drugi przeciwko Manchesterowi United. Zwycięska bramka padła w 30. minucie, której strzelcem niespodziewanie został Goncalo Ramos, który zagrał najlepsze spotkanie w tym sezonie i został też MVP meczu.

 

Tabela Premier League Sezon 2024/2025:

spacer.png

 

 

Kilka ciekawostek na podsumowanie sezonu:

- Nasza drużyna U-23 w tym sezonie zwyciężywał w rozgrywkach Proffesional Development League, gdzie Degnand Wilfried Gnonto został królem strzelców strzelając 21 bramek, zaś Shane Kluivert miał najwyższą średnią ocen – 7.89 (12 bramek i 9 asyst)

 

- Drużyna juniorska U-18 po raz kolejny (4 z rzędu) wygrała rozgrywki ligowe North-East nie ponosząc porażki, dodatkowo Bobby Mandeville został wybrany najlepszym zawodnikiem tych rozgrywek (23 bramki, 17 asyst, 13 MVP, średnia ocen 8.55), Joe Fenty (jeden z naszych juniorów) został królem strzelców tych rozgrywek strzelając 25 bramek. W Młodzieżowej Lidze Mistrzów odpadli w fazie grupowej (4 miejsce w grupie z Juventusem, Bayerem i Fenerbahce), zaś w FA Cup odpadli w 3. Rundzie po porażce w karnych z Portsmouth

 

- Romain Nicolas zgarnia nagrodę dla najlepszego bramkarza w Lidze Mistrzów (10 spotkań, 5 czystych kont, 5 straconych bramek)

 

- Ben Godfrey zdobył nagrodę dla najlepszego obrońcy LM

 

- James Maddison na wypożyczeniu w Benfice grał fenomenalnie – 19 spotkań, 9 asyst, 12 bramek

 

- Lucianinho – w połowie sezonu udało nam się wypożyczyć młodego brazylijczyka, który w Grasshopper Zurich pokazał nienajgorszą grę – 12 spotkań, 5 asyst i 4 bramki

 

- Daniele Maldini, włoski skrzydłowy cały sezon spędził na wypożyczeniu w Celta Vigo, gdzie stał się bardzo ważnym elementem układanki. Łącznie wystąpił w 43 spotkaniach, w których zaliczył 13 bramek i 9 asyst

 

- od początku 2025 roku, czyli od meczu z 1 stycznia do spotkania przeciwko Sheffield United w dniu 3 maja 2025 roku, byliśmy niepokonani we wszystkich rozgrywkach – rozgrywajac w tym czasie 28 spotkań

Odnośnik do komentarza

#78

 

W czerwcu nie odpoczywaliśmy, a pracowaliśmy jeszcze dalej z wytężeniem. Pod koniec miesiąca rozpoczęliśmy zmagania w Klubowych Mistrzostwach Świata, dla nas, po raz pierwszy w nowej formule. W fazie grupowej spotkaliśmy się razem z PSG i Tigres UANL.

 

Faza Grupowa:

19.06.2025 r., Newcastle United – Tigres UANL 12:0 (Jude Bellingham x4, Victor Tsygankov x4, Bukayo Saka x3, Reinier)

26.06.2025 r., Newcastle United – PSG 1:0 (Bukayo Saka)

 

Ćwierćfinał:

28.06.2025 r., Newcastle United – Manchester City 3:1 (Joshua Zirkzee x2, Erling Haaland)

 

Półfinał:

02.07.2025 r., Newcastle United – Bayern Monachium 2:0 (Victor Tsygankov, Joshua Zirkzee)

 

Finał:

06.07.2025 r., Newcastle United – FC Liverpool 4:2 (Victor Tsygankov x3, Reinier)

 

Były to moje ostatnie spotkania w roli managera Newcastle United. Już od jakiegoś czasu krążyły plotki o mojej przeprowadzce do Juve lub Barcy. Z Juve byłem łączony już od zeszłego lata i myślę, że w końcu musiałem podjąć taką decyzję. Gdy oba kluby zapytały się o mnie, z trudem, ale podszedłem do negocjacji i ostatecznie, po zakończeniu KMŚ postanowiłem zmienić Newcastle United i Premier League na Serie A i Juventus. Było to spełnienie marzeń i kolejny etap w karierze. Juventus obecnie nie ma się najlepiej, ponieważ poprzedni managerowie nie dawali sobie rady z wielkością klubu i zawodników, których mieli pod sobą. Wszystkie szczegóły mojego przejścia do klubu oraz dotychczasowa historia w najbliższym czasie, a teraz czas na podsumowanie moich dokonań w Newcastle United.

 

Rozstanie z Newcastle Untied nie należało dla mnie do najłatwiejszych, a dla kibiców i piłkarzy tym bardziej. Odchodząć z klubu ze statusem klubowej legendy nie sposób, żeby rozstanie było łatwe. Jednakże przejdźmy do rzeczy, a mianowicie do podsumowania historii z NUFC.

 

W Newcastle spędziłem łącznie 2208 dni, w tym czasie prowadząc drużynę w 350 spotkaniach, z których wygraliśmy 218, zremisowaliśmy 75 i odnieśliśmy tylko 57 porażek. W tych spotkaniach strzeliliśmy łącznie 703 i straciliśmy 343 bramki. Co do transferów, to łącznie zakupiłem 85 piłkarzy za kwotę 1 miliarda euro, zaś 72 piłkarzy sprzedałem za kwotę 942 milionów euro, a więc nie byłem aż tak bardzo rozrzutny, patrząc na to, jakie sumy zarobiłem na sprzedaży. Do tego zwolniłem 6 piłkarzy z kontraktów. Najgłośniejsze transfery z klubu to: Pietro Pellegri do Wolverhampton (130 mln euro), Thiago Almada do Wolverhapmton (110 mln euro), czy też Sergio Gomez do Arsenalu (100 mln euro). Natomiast do najgłośniejszych moich zakupów można zaliczyć Goncalo Ramos z Benfiki (80 mln euro), Tete z Bayeru Leverkusen (70 mln euro), Bukayo Saka z Arsenalu (67 mln euro), czy też Sandro Tonali z Brescii (60 mln euro).

 

W Newcastle spędziłem łącznie 6 sezonów, w których zdołałem osiągnąć:

 

1 x Nagroda Managera Roku (2024)

10 x Nagroda Managera Miesiąca

3. miejsce we włoskiej Galerii Sław Managerów

19. miejsce w światowej Galerii Sław Managerów

 

1 x Mistrzostwo Anglii (2024)

2 x Puchar Anglii (2022, 2025)

1 x Puchar Ligi Angielskiej (2025)

2 x Superpuchar Anglii (2022, 2024)

 

2 x Liga Mistrzów (2024, 2025)

1 x Liga Europy (2023)

1 x Liga Konfederacji (2022)

2 x Superpuchar Europy (2023, 2024)

1 x Klubowe Mistrzostwo Świata (2025)

 

Jako pierwszy, jak i jedyny, manager w Europie osiągnąłem z drużyną europejski tryplet, czyli zwycięstwo kolejno w Lidze Konfederacji – Lidze Europy – Lidze Mistrzów rok po rok. Dodatkowo cztery europejskie puchary 4 lata z rzędu.

 

Właśnie kończy się pewien etap przygody managera, a zaczyna się kolejny. Wielki sentyment do klubu, jakim jest Newcastle United, pozostanie. Dlatego, że zbudowaliśmy ten klub od zera wraz z nowym właścicielem. Obaj współpracowaliśmy wyśmienicie i sumiennie, aby stworzyć kolejną angielską potęgę. To się nam udało. Każdy na świecie znał już ekipę Srok i każdy piłkarz chciał do nas dołączyć, by być częścią tego projektu. Jednakże wszystko ma swój początek i koniec. Mój koniec nastąpił teraz, aby móc realizować nowy plan, nowy projekt, w nowym miejscu. Miejmy nadzieję, że będzie przynajmniej tak samo udany, jak ten tutaj. Tak samo barwny i ekscytujący, jak w Newcastle...

Odnośnik do komentarza

#79

 

Przechodząc do Juventusu wiedziałem, że z wielkiej ekipy z początku mojej trenerskiej kariery nie zostało już nic, a nawet i z piłkarzami, którzy pamiętają tamte czasy nie ma praktycznie nikogo. Ostatnie 6 sezonów Juventusu to:

 

Sezon 2019/2020 – 2. Miejsce w Serie A, ½ finału Pucharu Włoch, Zwycięstwo w Superpucharze Włoch, ¼ finału Ligi Mistrzów

Sezon 2020/2021 – 1. Miejsce w Serie A, Zwycięstwo w Pucharze Włoch, ¼ finału Ligi Mistrzów

Sezon 2021/2022 – 2. Miejsce w Serie A, ½ finału Pucharu Włoch, Finał Superpucharu Włoch, ¼ finału Ligi Mistrzów

Sezon 2022/2023 – 3. Miejsce w Serie A, ½ finału Pucharu Włoch, 1. Runda El. Ligi Mistrzów

Sezon 2023/2024 – 4. Miejsce w Serie A, ½ finału Pucharu Włoch, 1. Runda El. Ligi Mistrzów

Sezon 2024/2025 – 5. Miejsce w Serie A, ¼ finału Pucharu Włoch, Faza Grupowa Ligi Mistrzów, 2. Runda El. Ligi Europy

 

Moje zadanie jest proste, przywrócić Juve na lata na królewski tron we Włoszech oraz powrót do rywalizacji w Lidze Mistrzów i w kilka lat walka o zwycięstwo w tych rozgrywkach. Również zostałem zapytany, czy mogę dokonać podobnej przebudowy drużyny, którą zrobiłem w Newcastle. Zgodziłem się na taki plan, ale zaznaczyłem, iż teraz nie będzie to aż takie łatwe, gdyż ceny piłkarzy, tym bardziej tych młodych i uzdolnionych, są astronomiczne i nie schodzą często poniżej 100 mln euro, wiec może to zająć kilka sezonów, abyśmy mogli zbudować solidną i młodą ekipę, a póki co muszę przejrzeć dokładnie wszystkie sekcje piłkarskie i zobaczyć jakich dokładnie mam do dyspozycji piłkarzy w pierwszej drużynie.

 

Moja pierwsza drużyna, którą zastałem w dniu przyjścia wygląda następująco:

(są tu uwzględnieni wszyscy prawdziwi piłkarze oraz kilku bardziej uzdolnionych newgenów, których oznaczę literką N)

 

- Bramkarze:

Giandomenico Basso Palmiero (ITA, 21 l.)

Kepa Arrizabalaga (ESP, 30 l.)

 

- Obrońcy:

Yuri Dell’Atti (ITA, 16 l.) N

Francois Renault (FRA, 20 l.) N

Riccardo Turicchia (ITA, 22 l.)

Aymeric Laporte (FRA, 31 l.)

Demian Aime (ARG, 21 l.) N

Matthijs de Ligt (NED, 25 l.)

 

- Pomocnicy:

Federico Rome (ITA, 22 l.)

Felix Lemarechal (FRA, 21 l.)

Simone Vecchiato (ITA, 21 l.) N

Mamadou Cisse (FRA, 18 l.) N

Allan (BRA, 34 l.)

Nicolo Fagioli (ITA, 24 l.)

Adrien Rabiot (FRA, 30 l.)

Georginio Wijnaldum (NED, 34 l.)

Nicolas Luciano Bacolla (ARG, 19 l.) N

Ervin Omic (AUT, 22 l.)

Kacper Kozłowski (POL, 21 l.)

Nicola Passeri (ITA, 20 l.) N

Yannick Carrasco (BEL, 31 l.)

Giovanni Giorgi (ITA, 22 l.)

Isco (ESP, 33 l.)

Marco Asensio (ESP, 29 l.)

Cengiz Under (TUR, 27 l.)

Nicolas Pepe (CIV, 30 l.)

Anis Djelassi (FRA, 19 l.) N

 

- Napastnicy:

Emmanuele Ambrose (NIG, 21 l.) N

Divock Origi (BEL, 30 l.)

Patrick Cutrone (ITA, 27 l.)

Mirco Lipari (ITA, 22 l.)

Andrea Bonetti (ITA, 21 l.)

Junior Boltney Ordia (ITA, 22 l.)

Jason Lemoine (FRA, 19 l.) N

 

Jak widać, aktualna kadra, to mieszakna doświadczenia z młodością, która jednak nie ma za wiele ogrania i ogłady w grze, ponieważ każdy z nastolatków albo grzeje ławkę albo grał kilka spotkań w rezerwach czy też gdzieś na wypożyczeniach. Co do doświadczonych zawodników, to na pewno z częścią się już pożegnam w tym sezonie, ponieważ ich zarobki nie są adekwatne do ich aktualnego poziomu gry, czy też statusu w drużynie. Co do młodych, część z nich na pewno zostanie w pierwszej drużynie, a reszta albo będzie ogrywać się w drugiej drużynie Juve lub też na wypożyczeniach. Co do wzmocnieć to trzeba będzie znaleźć bramkarza, stopera, środkowego pomocnika i chciałbym również wzmocnić atak. Co do priorytetów, to są one w takiej kolejności w jakiej je podałem. Odmładzanie drużyny na pewno nieco nam zajmie i nie ma mowy, że dokonam tego w pierwszym sezonie, bo będzie to za duży skok, jak na taką drużynę.

Odnośnik do komentarza

#80

 

Okres przygotowawczy, po zmianie otoczenia, to wcale nic dobrego. Po pierwsze musisz poznać się z całą ekipą sztabu szkoleniowego, poznać władze klubu, no i przede wszystkim wszystkich piłkarzy, z którymi będziesz miał współpracować. Z racji tego, że ten sezon w Newcastle był bardzo długi, to mój okres przygotowawczy w Juventusie miał zaledwie (a może i aż) miesiąc. Miesiąc na przeprowadzenie przebudowy zespołu, przebudowy sztabu szkoleniowego, wypracowania jakiejś dobrej relacji z zarządem i przygotowania piłkarzy do nadchodzącego sezonu. Jak można było się spodziewać, przede wszystkim skupiłem się na przebudowie zespołu. Już w pierwszych dniach wystawiłem na listę transferową wielu piłkarzy, których uznawałem za niepotrzebnych albo z racji na wiek i wysokość pensji albo z racji na ich przydatność, a raczej jej brak. W tym samym czasie zacząłem również prowadzić negocjacje z potencjalnymi nowymi piłkarzami Juve. Oczywiście głównie starałem się rozmawiać z moimi byłymi podopiecznymi oraz z piłkarzami, z którymi przyszło mi rywalizować. W krótkim czasie złożyłem oferty m.in. za Sandro Tonaliego, Eduardo Camavingę, Pietro Pellegriego czy Thiago Almadę, ponieważ uznałem ich za moje główne cele transferowe. Poza ową czwórką rozglądałem się za bramkarzami oraz kolejnym stoperem, który podniesie poziom rywalizacji na środku obrony. W między czasie zaplanowaliśmy już serię meczy towarzyskich, tak aby piłkarze zdołali zaadaptować się do nowego stylu gry. Zaznajomiłem również mój aktualny sztab szkoleniowy z moimi reżimami treningowymi, które muszą wprowadzić w życie oraz przedstawiłem obszerną listę piłkarzy scoutom, których trzeba przeanalizować i poobserwować pod kątem transferów.

 

Cały miesiąc przygotowań przebiegł dość pomyślnie, ale też i szybko. Wydaje mi się, że zabrakło nam około 2 tygodni do przygotowania się w pełni, do zaznajomienia się przez piłkarzy z nową taktyką oraz kolegami, jak i do przygotowania fizycznego całej kadry. Udało nam się jednak skompletować cały skład jak i sztab szkoleniowy, rozegrać kilka spotkań kontrolnych oraz wprowadzić piłkarzy w moje zamysły taktyczne. Myślę, że w tym sezonie zawalczymy o Mistrzostwo Włoch, chociaż może być to Mission Impossible, z racji iż nasi rywale (Inter, AC Milan i Napoli) również nie spali tego lata i pracowali na rynku transferowym, ażeby przygotować się odpowiednio do tego sezonu.

 

Mecze Towarzyskie:

17.07.2025 r., vs AlbinoLeffe 2:0 (Allan, Isco)

20.07.2025 r., vs HNK Rijeka 2:0 (Federico Chiesa, Mirco Lipari)

23.07.2025 r., vs AC Milan 3:0 (Patrick Cutrone (rz.k.), Francois Renault, Theo Hernandez)

26.07.2025 r., vs AC Ajaccio 5:0 (Adrien Rabior, Marco Verratti x2, Pietro Pellegri, Daniel Maldini)

29.07.2025 r., vs Jeonbuk Hyundai Motors 4:1 (Aymeric Laporte, Marco Asensio, Mirco Lipari, Theo Hernandez)

01.08.2025 r., vs FC Seoul 4:1 (Federico Chiesa x2, Ervin Omic, Kacper Kozłowski)

04.08.2025 r., vs Suwon Bluewings 10:0 (Pietro Pellegri x6, Marco Asensio, Tomas Esteves, Isco, Allan)

08.08.2025 r., vs Standard Liege 8:0 (Federico Chiesa x3, Kacper Kozłowski x3, Matthijs de Ligt, Pietro Pellegri)

12.08.2025 r., vs Austria Wiedeń 6:0 (Patrick Cutrone x3, Theo Hernandez, Tarkan Serbest (sam.), Pietro Pellegri)

 

Transfery do:

- Federico Chiesa, Chelsea – 40 mln euro (14.07.2025 r.)

- Benoit Badiashile, Newcastle United – 30 mln euro (16.07.2025 r.)

- Pietro Pellegri, Wolverhampton – 80 mln euro (17.07.2025 r.)

- Theo Hernandez, Newcastle United – 35 mln euro (21.07.2025 r.)

- Daniel Maldini, Newcastle United – 15 mln euro (23.07.2025 r.)

- Ivan Michelotti, Sassuolo – 25 mln euro (24.07.2025 r.)

- Reinier, Newcastle United – 90 mln euro (26.07.2025 r.)

- Alessandro Plizzari, AC Milan – 5 mln euro (28.07.2025 r.)

- Marco Verratii, wolny transfer (29.07.2025 r., od początku okresu przygotowawczego na testach w klubie)

- Nelson Semedo, FC Barcelona – 32.5 mln euro (02.08.2025 r.)

- Matheus Henrique, Gremio – 30 mln euro (03.08.2025 r.)

- Tomas Esteves, FC Porto – 65 mln euro (04.08.2025 r.)

 

Transfery z:

- Demian Aime, FC Barcelona – 150 mln euro (15.07.2025 r.)

- Yannick Carrasco, Newcastle United – 8.25 mln euro (17.07.2025 r.)

- Georginio Wijnaldum, Norwich City – 1.5 mln euro (17.07.2025 r.)

- Nicolas Pepe, Wolverhampton – 25 mln euro (17.07.2025 r.)

- Divock Origi, Wolverhampton – 30 mln euro (19.07.2025 r.)

- Emmanuel Ambrose, VfL Wolfsburg – 34.5 mln euro (20.07.2025 r.)

- Yuri Dell’Atti, FC Liverpool – 14.25 mln euro (07.08.2025 r.)

- Felix Lemarechal, Hamilton – wypożyczenie (10.08.2025 r.)

 

Rozegraliśmy dość sporo spotkań towarzyskich, w których odnosiliśmy same zwycięstwa, a najbardziej cieszą te odniesione nad AC Milanem, czy też Standard Liege. Mieliśmy również krótkie tournée po Korei Południowej, gdzie również zagraliśmy kilka spotkań. Co do transferów, to jak widać, robiliśmy wszystko, aby jak najlepiej zbudować skład na zbliżający się sezon. Plany nieco zaczęły się krzyżować, gdy z drużyną pożegnała się dwójka uzdolnionych prawych obrońców (akurat Aime i jego odejście mnie nie dziwi, bo suma jest astronomiczna, a Barcelonie się nie odmawia) i musieliśmy szukać alternatywy dla nich, a większość z dostępnych prawych obrońców kosztowała minimum 100 mln euro (mowa tutaj o zawodnikach, którzy nadawaliby się do gry o wyższe cele). Stąd też intensywnie pracowałem nad transferem Semedo, którego miał zastąpić Aime oraz nad jego młodszym kolegą z reprezentacji Portugalii – Tomasem Estevesem, który w FC Porto pokazywał się z naprawdę dobrej strony. Jeżeli chodzi o hity, to trzeba do nich zaliczyć transfer Pietro Pellegriego, Reiniera i Federico Chiesy. Były to moje must have tak naprawdę  i robiłem wszystko żeby ich pozyskać, tym bardziej, iż nie chcieli z nami rozmawiać ani Tonali, ani Camavinga, ani Almada. Uznali, że aktualne Juve jest dla nich za słabe. Jak widać, sprowadziłem kilku piłkarzy z Newcastle United, ale wszystko ma swoje zastosowanie. Reinier - oczywiście gwiazda, Badiashile daje większe pole manewru w środku obrony, Theo zaś zabezpiecza nam lewą stronę obrony wraz z nowo pozyskanym Michelottim, Maldini dlatego, iż potrzebny był również skrzydłowy, gdyż chciałem sprzedać i Pepe i Origiego, a postanowiłem, że zasilę skrzydła Włochami (negocjowałem również z Orsolinim, Amadem Traore i Moise Keanem). Pzoostałem transfery, to po prostu również uzupełnienie pozostałych formacji. Transfer Verrattiego, to tak naprawdę zatkanie dziury, a poza tym mam doświadczonego zawodnika, który będzie brał grosze za samą grę w Juve. Duże nadzieje pokładam w Brazylijczyku Matheusie Henrique, ponieważ w Gremio grał niebywale (47 bramek i 80 asysty w 286 spotkaniach) i liczę, że w środku pomocy będzie rządził i dzielił. Okres przygotowawczy uważam za zamknięty. Oceniam go bardzo pozytywnie, ponieważ mimo, iż był krótki i intensywny to zrobiliśmy naprawdę wiele dobrych ruchów i przepracowaliśmy go tak, jak należy. Pierwsze spotkanie w lidze zagramy już 20.08.2025 r., gdzie naszym rywalem będzie SPAL.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

#81

 

Skład Juventusu na sezon 2025/2026:

Bramkarze: Alessandro Plizzari, Giandomenico Basso Palmiero, Kepa

Środkowi Obrońcy: Benoit Badiashile, Aymeric Laporte, Matthijs de Ligt, Francois Renault

Boczni Obrońcy: Nelson Semedo, Tomas Esteves, Ivan Michelotti, Theo Hernandez

Środkowi Pomocnicy: Allan, Matheus Henrique, Marco Verratti, Adrien Rabiot, Kacper Kozłowski, Bicolo Fagioli

Skrzydłowi: Federico Chiesa, Daniel Maldini, Cengiz Under, Marco Asensio

Ofensywni Pomocnicy: Reinier, Isco

Napastnicy: Pietro Pellegri, Patrick Cutrone, Marco Lipari

 

* * *

 

Serie A:

20.08.2025 r., [1/38] SPAL – Juventus 0:4 (Pietro Pellegri (rz.k.), Federico Chiesa, Patrick Cutrone, Cengiz Under)

25.08.2025 r., [2/38] Juventus – Sampdoria 3:0 (Patrick Cutrone x2, Daniel Maldini)

31.08.2025 r., [3/38] Lazio – Juventus 0:1 (Pietro Pellegri)

 

13.09.2025 r., [4/38] Juventus – AC Milan 2:1 (Pietro Pellegri, Federico Chiesa)

21.09.2025 r., [5/38] Juventus – Hellas Verona 4:0 (Pietro Pellegri x3, Benoit Badiashile)

27.09.2025 r., [6/38] Napoli – Juventus 0:0

 

Liga Europy:

18.09.2025 r., [1/6] Crvena Zvezda – Juventus 1:2 (Patrick Cutrone, Daniel Maldini)

 

Moja przygoda w Juventusie, w Serie A, rozpoczęła się bardzo dobrze. Mieliśmy spokojny start, gdzie naszymi rywalami byli kolejno SPAL i Sampdoria i w obu meczach zaliczyliśmy pewne zwycięstwa. Później czekały nas już konkretne sprawdziany, a mianowicie starcie z Lazio a następnie z Milanem. W obu tych spotkaniach pokazaliśmy, że w tym sezonie trzeba nas traktować jako głównych faworytów do walki o Mistrzostwo Włoch. Zarówno w meczu z Rzymianami, jak i z AC Milanem odnieśliśmy zwycięstwo i może wynik na to nie wskazuje, to była to nasza całkowita dominacja na boisku, gdyż w obu spotkaniach oddaliśmy po około 20 celnych strzałów (na kilka strzałów rywali). Pod koniec września rozegraliśmy jeszcze dwa ligowe spotkania. Najpierw z ostatnim w lidze Hellasem, po którym przejechaliśmy się, jakby to było spotkanie sparingowe. Ostatnim naszym rywalem byli piłkarze Napoli i mimo, iż początek sezonu mieli naprawdę słaby, to na to spotkanie byli już w pełni zmobilizowani i pełni pasji. Niestety nie udało nam się wygrać również tego spotkania i pomimo tego, że w tym meczu również dominowaliśmy, to nie potrafiliśmy pokonać Alexa Mereta, którzy dostał nagrodę MVP tego meczu. Graliśmy również spotkanie w ramach Ligi Europy, gdzie gramy w grupie A, do której trafiliśmy wraz z VfB Stuttgart, Qarabag FK oraz Crvena Zvezda, z którą to właśnie graliśmy inauguracyjne spotkanie. W tym spotkaniu również byliśmy dominującą ekipą i to aż tak dominującą, że nasi rywale wystawili 5 obrońców i dodatkowo 3 defensywnie nastawionych pomocników. Przez to nie byliśmy w stanie z łatwością dostawać się w pole karne, aby tworzyć sobie dogodne sytuację na bramkę. Mimo wszystko odnieśliśmy zwycięstwo. Początek mojej przygody w Juventusie mogę uznać za bardzo udany. Nie odnieśliśmy póki co żadnej porażki i zremisowaliśmy tylko jedno spotkanie. Dodatkowo przetestowałem kilka ustawień, założeń taktycznych i formacji, zastosowałem sporą rotację i już mniej więcej mogę określić przydatność poszczególnych piłkarzy oraz ich role na boisku. Najbliższe tygodnie na pewno będą już decydujące co do sztywnej jedenastki, chociaż nie przewiduję abyśmy grali typowo jedną jedenastką w każdym spotkaniu – moje zakusy co do sporej rotacji na pewno będą w ruchu w Juve tak, jak to było w Newcastle.

Odnośnik do komentarza

#82

 

Serie A:

05.10.2025 r., [7/38] Juventus – Empoli 6:0 (Cengiz Under x3, Benoit Badiashile, Matheus Henrique, Theo Hernandez)

19.10.2025 r., [8/38] Perugia – Juventus 3:4 (Reinier, Pietro Pellegri, Daniel Maldini, Tomas Esteves)

26.10.2025 r., [9/38] Juventus – Udinese 5:0 (Pietro Pellegri x4, Federico Chiesa)

29.10.2025 r., [10/38] Brescia – Juventus 0:2 (Pietro Pellegri (rz.k.), Patrick Cutrone)

 

Liga Europy:

02.10.2025 r., [2/6] Juventus – VfB Stuttgart 2:0 (Daniel Maldini, Benoit Badiashile)

23.10.2025 r., [3/6] Juventus – Qarabag FK 3:0 (Mirco Lipari x2, Federico Chiesa)

 

W październiku rozegraliśmy łącznie sześć spotkań mimo, iż był to miesiąc z przerwą na mecze reprezentacyjne. W lidze kontynuowaliśmy naszą dobrą passę i umacnialiśmy się na pozycji lidera Serie A. Jedynie w meczu przeciwko Perugii daliśmy rywalom za dużo pola manewru i doprowadzili do wyrównanego wyniku, ale mimo wszystko udało nam się zapanować nad emocjami i doprowadzić zwycięstwo do końca spotkania. W pozostałych 3. ligowych  spotkaniach odnosiliśmy pewne zwycięstwa i nie trafiliśmy bramek, co cieszy również bardzo. Z dobrej strony pokazał się w tym miesiącu nie tylko strzelec 6. bramek Pietro Pellegri, ale też Federico Chiesa, czy Cengiz Under, którzy na skrzydłach dawali niezły popis. Również obrona zasługuje na wyróżnienie, bo mimo wtopy w meczu z Perugią, to poza tym spotkaniem nie mogę mieć do nich żadnych uwag, a rotowałem całą linią obrony i każdy z obrońców miał szansę się zaprezentować. Graliśmy również dwa spotkania w ramach Ligi Europy, gdzie mierzyliśmy się kolejno z niemieckim VfB Stuttgart i azerskim Qarabakiem. W obu spotkaniach eksperymentowaliśmy dając grać rezerwowym piłkarzom i jak widać nie mam podstaw do narzekania, bo wykorzystywali oni swoje szanse w 100 procentach. Na szczególną uwagę zasługuje Mirco Lipari, który w meczu z Azerami strzelił dwie bramki i gram naprawdę fantastyczny spotkanie i nawet fakt, iż nie wykorzystał jedenastki nie umiejsza jego występowi. W tym  miesiącu wykorzystałem wszystkim moich piłkarzy w meczach, które rozegraliśmy i jestem zadowolony z ich postawy. Widać, że każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony i udowodnić swoją przydatność na boisku. Oby ich chęci nie upadały w kolejnych miesiącach.

Odnośnik do komentarza

#83

 

Serie A:

02.11.2025 r., [11/38] Juventus – Lecce 2:0 (Pietro Pellegri, Marco Asensio)

09.11.2025 r., [12/38] AS Roma – Juvenus 1:4 (Pietro Pellegri, Federico Chiesa, Reinier x2)

22.11.2025 r., [13/38] Juventus – Inter Mediolan 5:0 (Mirco Lipari x2, Theo Hernandez, Tomas Esteves, Daniel Maldini)

30.11.2025 r., [14/38] Torino – Juventus 0:3 (Mirco Lipari, Benoit Badiashile, Reinier)

 

Liga Europy:

06.11.2025 r., [4/6] Qarabag FK – Juventus 0:7 (Federico Chiesa x2, Patrick Cutrone x2, Mirco Lipari, Pietro Pellegri, Nicolo Fagioli)

27.11.2025 r., [5/6] Juventus – Crvena Zvezda 9:2 (Mirco Lipari x4, Marco Asensio x2, Adrien Rabiot, Isco, Tomas Esteves)

 

W tym miesiącu rywalizację zaczęliśmy już drugiego dnia meczem ligowym z Lecce. Było to nasze kolejne pewne zwycięstwo i tym samym powiększaliśmy naszą przewagę nad resztą stawki w Serie A. Do tego zwycięstwa dołożyliśmy kolejne trzy w pozostałych trzech spotkaniach w listopadzie. Najpierw pewnie wygrywając z AS Roma na ich stadionie, następnie w Derby Italii gromiąc 5:0 drużynę Interu Mediolan, gdzie w tym spotkaniu byliśmy już osłabieni, ponieważ w poprzednim spotkaniu urazu nabawił się Pietro Pellegri i musi wziąć rozbrat z piłką na około 6 tygodni. Na sam koniec miesiąca graliśmy w derbach Turynu, gdzie również gładko pokonaliśmy Torino. Nasza przewaga w Serie A wzrosła do 13. punktów nad drugą Bologną (trzecie Lazio traci 3. punkty do Bologny). Poza tym rozegraliśmy kolejne dwa mecze w Lidze Europy gdzie gromiliśmy, dosłownie, kolejno Qarabag 7:0 i Crvena Zvezda 9:2. Po tych spotkaniach zapewniliśmy sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek wraz z VfB Stuttgart (Niemcy również gromili obie ekipy strzelając ponad 20 bramek). Z dobrej strony pokazywał się Mirco Lipari, który skorzystał na kontuzji Pellegriego i na tym, że Cutrone też borykał się z mniejszymi urazami. Wychowanek klubu rozstrzelał się nie tylko w Lidze Europy, gdzie jest wicekrólem strzelców, ale również w lidze w dwóch spotkaniach zanotował 3. trafienia i w tym sezonie ma już ich łącznie prawie 30 (Lipari gra w Juventus U-23). Do końca roku zostało nam do rozegrania jeszcze 5. spotkań, w tym jedno towarzyskie z Sassuolo.

Odnośnik do komentarza

#84

 

Serie A:

08.12.2025 r., [15/38] Juventus – Bologna 1:0 (Reinier)

15.12.2025 r., [16/38] Atalanta – Juventus 0:1 (Pietro Pellegri)

22.12.2025 r., [17/38] Juventus – Sassuolo 4:0 (Pietro Pellegri x3, Marco Asensio)

 

Liga Europy:

11.12.2025 r., VfB Stuttgart – Juventus 1:2 (Nicolo Fagioli, Pietro Pellegri (rz.k.))

 

Towarzyskie:

27.12.2025 r., Juventus – Sassuolo 2:2 (Marco Asensio, Patrick Cutrone (rz.k.))

 

W gudniu rozegraliśmy zaledwie cztery spotkania o punkty. W samej lidze trzy, gdzie odnieśliśmy same zwycięstwa nie tracąc ani jednej bramki. Na pierwszy ogień poszła ekipa Bologny. Goście tego dnia byli nastawieni tylko na jedno – na bronienie wyniku. Nie chcieli zbytnio nas atakować, a żeby umocnić się na wysokim miejscu w ligowej tabeli postanowili grać na remis. Ta sztuka wychodziła im dość długo, bo pierwsza a zarazem jedyna bramka tego spotkania padła w 66. minucie, a jej strzelcem został Reinier, który strzałem sprzed pola karnego pewnie pokonał Kamila Grabarę. Tym samym zainkasowaliśmy pierwsze trzy punkty w grudniu. Następnie pojechaliśmy do Bergamo na mecz z miejscową Atalantą. To spotkanie było kopią tego z Bologną. Z tym, że tutaj na rozstrzygnięcie musieliśmy czekać aż do ostatnich sekund spotkania. Mimo wszystko odnieśliśmy już kolejne ligowe zwycięstwo z rzędu i umocniliśmy się ponownie na fotelu lidera. Na sam koniec zagraliśmy z Sassuolo i tutaj nie było już niespodzianki. Hat-trickiem popisał się Pellegri, a dzieło zniszczenia dokończył Asensio i tym samym rok kalendarzowy w Serie A kończymy z bilansem 16-1-0 z wielką przewagą nad resztą stawki. Ostatnim spotkaniem o punkty było starcie w Lidz Europy przeciwko Stuttgartowi. Mecz ten był już tylko formalnością, ponieważ zarówno my jak i Niemcy mieliśmy pewny awans do kolejnej rundy. Nie mniej jednak postanowiłem w tym spotkaniu dać pograć wracającym po kontuzjach, jak Pellegri, czy też tym którzy zwyczajnie grali słabiej w innych spotkaniach. Mimo wszystko odnieśliśmy zwycięstwo i z kompletem punktów meldujemy się w kolejnej fazie rozgrywek. Ostatnim grudniowym spotkaniem był mecz towarzyski z Sassuolo, który jednocześnie był meczem pożegnalnym dla Allana. Doświadczony brazylijski pomocnik nie figurował w moich planach, przez co był bardzo poirytowany i z końcem roku przenosi się do swojego kraju, aby tam kontynuować swoją piłkarską przygodę.

 

Tabela Serie A:

d1WWb6E.png

Odnośnik do komentarza

#85

 

Serie A:

04.01.2026 r., [18/38] Fiorentina – Juventus 2:4 (Pietro Pellegri (rz.k.), Francois Renault, Isco, Cengiz Under)

07.01.2026 r., [19/38] Juventus – Parma 1:0 (Federico Chiesa)

11.01.2026 r., [20/38] Juventus – SPAL 1:0 (Pietro Pellegri)

18.01.2026 r., [21/38] Sampdoria – Juventus 1:3 (Federico Chiesa, Theo Hernandez, Cengiz Under)

24.01.2026 r., [22/38] Juventus – Lazio 4:1 (Pietro Pellegri x2, Federico Chiesa, Daniel Maldini)

 

TIM Cup:

14.01.2026 r., [1. Runda], Juventus – Salernitana 3:0 (Benoit Badiashile, Pietro Pellegri (rz.k.), Francois Renault)

28.01.2026 r., [Ćwierćfinał], Juventus – Fiorentina 3:0 (Mirco Lipari, Kacper Kozłowski, Patrick Cutrone)

 

W styczniu mieliśmy do rozegrania naprawdę sporo spotkań, bo aż 5 w ramach Serie A oraz 2 w ramach Pucharu Włoch. Jak się można spodziewać, wszystkie spotkania zakończyły się naszymi zwycięstwami. Mimo tego, że w meczach przeciwko Parmie i SPAL męczyliśmy się niemiłosiernie, aby zdobyć więcej bramek. Najbardziej cieszy zwycięstwo z Lazio, które bierze udział w pościgu za nami w ligowej tabeli. Po tym spotkaniu mamy już naprawdę galaktyczną przewagę nad resztą stawki. W Pucharze Włoch po pewnych dwóch zwycięstwach w stosunku 3:0 kolejno z Salernitaną i Fiorentiną, meldujemy się w półfinale, gdzie rywalizować będziemy z Napoli. We wszystkich tytch spotkaniach, które graliśmy w tym miesiącu, stosowałem sporą rotację tak, aby każdy z piłkarzy mógł rozegrać przynajmniej jedno spotkanie. Cieszy postawa Kozłowskiego, który pokazał, że potrzebuje więcej minut na boisku, a jest w stanie rywalizować o miejsce z Rabiotem i Matheusem Henrique. Równie dobrze prezentował się młody stoper Francois Renault, który w parze z Badiashile rozegrali kilka spotkań i naprawdę nie miałem powodów do narzekania na ich współpracę.

Odnośnik do komentarza

@Fenomen no tak trochę :P a to dopiero połowa sezonu, a już kończę trzeci i mam dość :D :P

 

* * *

 

#86

 

Serie A:

02.02.2026 r., [23/38] AC Milan – Juventus 0:2 (Pietro Pellegri x2)

07.02.2026 r., [24/38] Hellas Verona – Juventus 0:4 (Pietro Pellegri x2, Daniel Maldini, Marco Asensio)

15.02.2026 r., [25/38] Juventus – Napoli 0:0

21.02.2026 r., [26/38] Empoli – Juventus 1:3 (Pietro Pellegri, Daniel Maldini, Matheus Henrique)

 

TIM Cup:

10.02.2026 r., [Półfinał][1/2], Napoli – Juventus 1:4 (Patrick Cutrone, Cengiz Under x2, Francois Renault)

 

W lutym kontynuowaliśmy naszą dobrą grę w lidze. Jako małe potknięcie można było zaliczyć remis z Napoli, ale na nasze usprawiedliwienie wygraliśmy z nimi kilka dni prędzej w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Włoch, tym samym załatwiamy sobie dobrą zaliczkę przed rewanżem. Cieszy również spokojna i pewna wygrana w meczu przeciwko AC Milanowi na San Siro. Jeżeli tak dalej pójdzie i nasza forma nie ulegnie załamaniu, to możemy zaliczyć sezon ligowy bez porażki i szybko zapewnić sobie upragnione Mistrzostwo Włoch. W kolejnych spotkaniach bardzo dobrze prezentował się Pietro Pellegri, który zmierza po koronę króla strzelców. Cieszy również dobra i równa gra Cengiza Undera, ale też i zmienników, tj. Daniel Maldini, Patrick Cutrone, czy też Francois Renault. Widać, że każdy zawodnik ma zakusy, aby wywalczyć sobie miejsce w pierwszej jedenastce, co cieszy mnie niezmiernie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...