Skocz do zawartości

Marynia rozgrywa 552 sezon w FM


lad

A czy ty nadal grasz w FM?  

59 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Vami napisał:

Wynalazłem fajnego DC w Bośni. Jako że spełniałby warunki apelacji, ściągnąłbym go. Niestety, wypatrzyły go też Manchester United i Inter. Wiadomo gdzie nie poszedł.

No nie, to za fajnego znalazłeś :D 

Dobrym celem jest Azja - tam do kadr trafiają stosunkowo młodzi piłkarze i biją licznik. Właśnie próbuję ściągnąć japońskiego DR, 19 lat, 16A, całość transakcji powinna się zamknąć w 2 milionach funtów :-k 

Choć jak znam realia ogórków w SPL, to 2 miliony funtów to jest wart cały Twój klub :( 

Odnośnik do komentarza

No... poza tym Japończycy u mnie poniżej to 50 w FIFA.

Póki co zakontraktowałem za pół roku skrzydłowego reprezentacji Irlandii, który nie łapał się w Derby i ma 10 meczów w Premiership - tej angielskiej - na koncie.

Odnośnik do komentarza
Teraz, Pulek napisał:

No nie wiem jak jest w UK, bo daaaawno tam nie grałem. Mam doświadczenia z innymi ligami i jest superowo. 

W UK po Brexicie jest jak w starożytnym CM. Wszyscy potrzebują pozwolenia na pracę na tych zasadach, co podał @Vami czyli jakies przeliczniki meczów w kadrze i ocena komitetu czy tam innego chuja.

Odnośnik do komentarza
Teraz, Pulek napisał:

No to fajnie i niefajnie. Fajnie bo wyzwanie, niefajnie bo ściana. 

 

Ale tak jak mówię, w innych ligach podoba mnie się, że trzeba się napracować żeby w ogóle zbliżyć się do czołówki ligi. 

Problemem jest to, że masz straszną konkurencję. 

Jedną z moich najtrudniejszych gier było kilka sezonów w Izraelu. Tam kluby mogły mieć 3 graczy spoza Izraela. Więc jak tylko pojawił się ktoś z Izraela, kto kopnął piłkę w kierunku właściwej bramki, to się pojawiał Beitar, Maccabi Hajfa czy inne Hapoel Tel-Awiw. A ja grając jakimś ogórczanem z prowincji mogłeś zapomnieć o rywalizowaniu o jego podpis. Tam kluczem do sukcesu było naprawdę przemyślane ściągnięcie obcokrajowców, bo na domowych piłkarzy nie mogłeś liczyć. Btw, to była jedyna kariera co grałem w Europie dzięki klasyfikacji fair play :) 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
Teraz, Pulek napisał:

Bardzo mnie się to podoba :-k

Dodatkowym plusem jest imersja w głowie

 

- Goldsztajn! Ja potrzebuję tego obrońcę!

- Ale Zuckerbaum, ja ciebie mówił, że za niego Beitar chce wiele szekli.

- Ale ja jestem zainteresowany jego grą w naszym Hapoelu i ty stań mnie na głowie by go kupić.

- Aj waj!

  • Lubię! 6
  • Haha 3
  • Uwielbiam 3
Odnośnik do komentarza

to prawda. W poprzednich FMach zazwyczaj moja standardowa kariera wyglądała tak: 1. sezon - awans do najwyższej ligi 2. sezon - miejsce dające awans do pucharów 3. sezon - Liga Europy + miejsce dające awans do LM 4. sezon - LM i mistrzostwo

 

Tutaj po awansie w pierwszym sezonie Sunderlandem, w drugim zająłem 9 miejsce w Premier League, w trzecim liczyłem na europejskie puchary, ale pomimo wzmocnień zająłem 11 :-k

Odnośnik do komentarza

I po takich opowiastkach gram Vicenza... :roll:

 

Nie no, swirki, jestem tak maksymalnie wkrecony, że muszę uważać z graniem, żeby za bardzo opka nie przegonic :) ale pokochalem ligę włoska maxxx, i nawet tych 12 rezerwowych mi nie przeszkadza :)

Odnośnik do komentarza
Teraz, Vami napisał:

Ja jestem uzależniony od ciągłego progresu i wygrywania. Gdy tego nie mam, wkurwiam się i nudzę.

Rozumiem, ale powolny grind ma swoje uroki. Żadnych Lig Mistrzów nie zamienię na wspomnienie awansu Wrexham do EPL po kilku latach ciężkiego grindu. Chuj, że potem pierwszy punkt był w siódmej kolejce bodaj i lecieliśmy na ryj do Championship, a zespół prowadzony wg moich zasad praktycznie nie miał szans na dalsze istnienie, ale ten moment awansu, to było to.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, me_who napisał:

Rozumiem, ale powolny grind ma swoje uroki. Żadnych Lig Mistrzów nie zamienię na wspomnienie awansu Wrexham do EPL po kilku latach ciężkiego grindu. Chuj, że potem pierwszy punkt był w siódmej kolejce bodaj i lecieliśmy na ryj do Championship, a zespół prowadzony wg moich zasad praktycznie nie miał szans na dalsze istnienie, ale ten moment awansu, to było to.

Sto procent zgody. W Le Havre miałem radość jak sprzedawałem talenciaki do wielkich klubów, a dopiero gdzieś później były wyniki. No, ale bardzo ważne jest, aby założyć sobie co tak naprawdę jest celem gry. I odbudować do tego odpowiednią otoczke. I się cieszyć się!

Odnośnik do komentarza
Teraz, Pulek napisał:

Sto procent zgody. W Le Havre miałem radość jak sprzedawałem talenciaki do wielkich klubów, a dopiero gdzieś później były wyniki. No, ale bardzo ważne jest, aby założyć sobie co tak naprawdę jest celem gry. I odbudować do tego odpowiednią otoczke. I się cieszyć się!

No FM jest o tyle elastyczny, że każdy może znaleźć miejsce dla siebie. @Vami ma tego pecha, że po Brexicie SPL nie jest miejscem do szybkiego progresu, który go interesuje i trzeba znaleźć radość w momentach typu wygrana na Celtic Park czy walka o SFA Cup. Ale na spektakularne sukcesy imo tam nie ma miejsca.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Vami napisał:

Gdybym wygrał na Celtic Park to bym się bardzo cieszył. Ja tu walczę, by u siebie nie przegrać z Falkirk...

Nie rozumiem. Jak jest tak źle... To spierdalaj stamtąd :D i to opisz! Jest setka innych klubów w innych ligach które Cię przyjmą :)

Odnośnik do komentarza
  • Feanor zablokował, odblokował i zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...