Skocz do zawartości

Real Madryt


Rekomendowane odpowiedzi

Od dwóch do trzech miesięcy bez Cristiano?!

 

Wczoraj sztab medyczny Realu Madryt wydał diagnozę, według to której stan kostki Cristiano Ronaldo nie uległ chociażby najmniejszej poprawie. Portugalczyk, a także sam klub szybko doszli do wniosku, że najlepiej będzie skontaktować się ze specjalistą od tego typu urazów, doktorem Van Dijkem, który to ponad rok temu operował tę samą kostkę piłkarza. Co za tym idzie, portugalski skrzydłowy do Holandii udał się jeszcze wczoraj wieczorem i właśnie teraz przechodzi przez badania pod okiem specjalisty.

 

I tak jak jeszcze wczoraj obawialiśmy się, czy Cristiano Ronaldo wyrobi się na derby z Atlético Madryt, tak teraz możemy być pewni, że raczej zabraknie go w klasyku z FC Barcelona na Camp Nou. Najbardziej optymistyczne prognozy mówią bowiem o kolejnym miesiącu przerwy. Jeśli się jednak okaże, że niezbędna będzie operacja, to Cristiano Ronaldo będzie wyłączony z gry od dwóch do nawet trzech miesięcy.

 

To pięknie. Nie wiem po co klub puścił go na kadrę z niedoleczoną kontuzją. A tamci też geniusze dali bu grać bo nie wiadomo czy udał im się wyjść z grupy. Jeżeli będą to 3 miesiące to tragedia.  ;(

 

 

Odnośnik do komentarza

Jak widać szaman spisał się całkiem nieźle. :)

 

Na pewno nie mi oceniać czy sztab popełnił błąd w swej sztuce no, ale raczej nie mógł to być lekki uraz skoro teraz są takie powikłania.

 

Słabym bo słabym, ale pocieszeniem może być pewnie to, że Real dostanie kasę od ubezpieczalni. No, ale co nas kibiców to obchodzi?

Odnośnik do komentarza

No to Madryt zdobyty. Real zwycięża dziś z Atletico 2 - 3.

Pierwsza połowa w wykonaniu Królewskich znakomita, wysoki pressing, duża wymienność pozycji, krótkie podania, dużo strzałów z dystansu. Piękna bramka Kaki z 20 metrów. Niestety poza tą bramką Brazylijczyk nic wielkiego nie pokazał. Do przerwy prowadziliśmy 2-0, jak najbardziej zasłużenie. Po przerwie ujrzeliśmy zupełnie inny Real, dużo, dużo słabszy Real. Choć po przerwie podwyższył Higuain 3-0 i wydawało by się, że Real spokojnie będzie prowadził grę, to Atletico w drugiej połowie było drużyną dużo lepszą. Dostali skrzydeł po czerwonej kartce dla Sergio Ramosa, który zdecydował się sfaulować Aguero wychodzącego na czystą pozycję. Czerwona jak najbardziej zasłużona. Po kartce zaczęły się ataki Atletico. W dwie minuty stracone dwie bramki i ze spokojnego 3-0 zrobiło się 3-2 i bronienie wyniku. Praktycznie wygraną zawdzięczamy Ikerowi. Gdyby nie fantastyczna interwencja po strzale Kuna Aguero to mogłoby być 3-3.

Real gra strasznie nie równo, widać przebłyski, gdzie Real gra tak, że chce się oglądać. Niestety to tylko przebłyski. Dużą część meczu Real się bronił, grał słabo.

Na plus Ezequiel Garay, który wg. mnie zaliczył bardzo dobry występ i w obronie był praktycznie bezbłędny.

Dobrze z przodu Ramos, znakomicie Marcelo, który na pozycji skrzydłowego bardzo się rozwinął. Aktywny Benzema i Higuain. Lass Diarra po profesorsku, piłkarz kompletny, znakomity w odbiorze, dobry strzał z dystansu i w rozegraniu.

Dwie bramki zawalił Pepe, przy pierwszej odpuścił krycie, przy drugiej nie zdążył przed Aguero. Kaka poza piękną bramką mało widoczny.

Ogólnie od porażki w Pucharze Króla widać postępy, wygrana z Getafe, dobre pierwsze połowy z Milanem i Atletico. Jednak jeszcze dużo pracy przed nami.

Odnośnik do komentarza

Chyba nikt nie mógł przewidzieć, że prowadząc 3:0 w tym meczu Real będzie się martwił o wynik do ostatniej sekundy i można będzie powiedzieć. że wygrał szczęśliwie bo Atletico było groźne w końcówce i w dużej mierzez dzięki Ikerowi udało się zdobyć 3 punkty. Pierwsza połowa faktycznie bardzo dobra. Drużyna grała tak jak powinna. Natomiast w drugiej połowie szkoda tej czerwonej kartki Ramosa. Nie potrzebnie ryzykował wślizgiem będąc ostatnim obrońcą. Wynik był bezpieczny i nie było sensu osłabiać drużyny. Ale jak już to dobrze, że zrobił to w ostatniej chwili przed polem karnym niż w nim. Real nerwową końcówkę zapewnił sobie na własne życzenie. Bo obrona popełniła duże błędy. Najpierw para środkowych obrońców nie wiem dlaczego pozwoliła wbiec rywalowi bez problemów w pole karnym i nikt go nie krył. Pepe wracający był 2 metry spóźniony, a Garay zamiast asekurować Pepe to bardziej skupiał się na tym co dośrodkowuje zamiast na tym w polu karnym. Druga bramka całowicie na konto Pepe. Potknął się w walce o piłkę przez co rywal miał ułatwione zadanie. Na szczęście wygrać się udało i spokojnie można jechać na kadrę.

 

Nie zgodzę się że zmiana Raula za Higuaina była zła. Wynik był już rozstrzygnięty, a od kiedy Real grał w 10 to Real nie atakował większą liczbą zawodników. Szarpał sam Raul lub ktoś do pomocy. I trzeba przyznac, że dobrze mu to wychodziło. Był bliski wypracowania sobie 2 okazji strzeleckich. Robił to co musiał. Dobra zmiana Vaarta, który powalczył i grał mało ale na pełnych obrotach. Jest jeszcze dużo błędów do wyeliminowania ale jest postęp.

 

Hala Madrid!

 

 

Odnośnik do komentarza

Nie rozumiem Waszego narzekania. Przez pierwszą połowę Real był bezdyskusyjnie drużyną dużo lepszą. Początek drugiej też należał do nas. Najpierw Benzema nie wykorzystał setki przenosząc piłkę nad bramką, a potem Igła świetnie wykorzystał błąd obrońcy Atletico. Problem zaczęły się dopiero po czerwonej kartce. Trzeba pamiętać, że przez całą pierwszą połowę graliśmy wysokim i ostrym pressingiem. Nie da się tego robić przez całe 90 min. Do tego jeszcze ostatnie 20 min. drużyna gra w osłabieniu więc zupełnie mnie nie dziwi fakt, że Atletico złapało wiatr w żagle.

 

Marcelo mówi, że jest obrońcą. Wczoraj w ataku prezentował się bardzo dobrze, jak tylko został przesunięty do obrony to nie upilnował Ujfalusiego, który idealnie wystawił piłkę Forlanowi. Inna sprawa, że Pepe nie zdążył za Urugwajczykiem. Tylko, że Pepe do tego momentu był praktycznie bezbłędny. Potem urwał mu się Kun no i pojawiły się problemy. Na szczęście później Simao nie trafił w bramkę, a uderzenie Aguero wybronił Iker.

 

Już drugi raz Kaka zdobywa bardzo podobną bramkę. Może później nie był specjalnie widoczny, ale brał ciężar gry na swoje barki. Standardowo już Diarra oczarował mnie swoją grą. Na pewno też występ Marcelo w pomocy bardzo pozytywny. Bramka palce lizać. Higuain niewidoczny, ale jak się okazuje zdobył bardzo ważną bramkę. Na koniec Benzema, tak grającego Francuza mogę oglądać w pierwszym składzie. W jednej sytuacji Atletico uratował Asenjo, no ale na początku II połowy Francuz powinien był trafić do siatki.

 

Ogólnie to wynik na pewno nie odzwierciedla przebiegu spotkania.

Odnośnik do komentarza
Nie rozumiem Waszego narzekania. Przez pierwszą połowę Real był bezdyskusyjnie drużyną dużo lepszą. Początek drugiej też należał do nas.

Nie do konca sie zgodze - moim zdaniem Real byl druzyna bezdyskusyjnie lepsza przez pierwsze pol godziny. Drugie pol godziny gry to gra wyrownana, a ostatnie pol godziny to natarcie Atletico.

Uwazam rowniez, ze nieuznany gol dla Atletico zostal nieslusznie nieuznany, ale punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i pewno was nie przekonam do swoich racji ;)

Odnośnik do komentarza

Za realmadrid.pl:

Real Madryt już wie, że selekcjoner reprezentacji Portugalii, Carlos Queiroz, na pewno powoła dzisiaj Cristiano Ronaldo. Były szkoleniowiec Królewskich zignorował jakiekolwiek ostrzeżenia napływające ze stolicy Hiszpanii i skorzysta z portugalskiego cracka w barażowym pojedynku z Bośnią i Hercegowiną. Właśnie dlatego dyrekcja Blancos zażądała od Portugalskiej Federacji Piłki Nożnej dokładnego raportu na temat kontuzji, jakiej Cristiano nabawił się 10 października w meczu z Węgrami.

 

Real Madryt nie ma wątpliwości, że selekcjoner Portugalii wystawił wtedy swojego asa mimo ciężkiej kontuzji. Jeśli teraz sytuacja się powtórzy, Królewscy zaskarżą Portugalską Federację do FIFA. Jeśli natomiast chodzi o samego Cristiano Ronaldo - wczoraj drugi dzień z rzędu wykonywał lekkie przebieżki, kontynuując tym samym proces rehabilitacji.

 

Brzmi to jak jakiś słaby żart. Jak można powoływać na reprezentację zawodnika, który jest kontuzjowany? A na dodatek tej kontuzji nabawił się właśnie na zgrupowaniu, gdzie grał mimo urazu. Czy do Queiroza nie dociera, że Ronaldo nie powinien grać tylko leczyć uraz. Być może ma gdzieś zdrowie swego gwiazdora i chce tylko za wszelką cenę przejść przez baraże zwycięsko. Ja bym go na zgrupowanie nie puścił za Chiny Ludowe, na poprzednie zgrupowanie również powinni mu zakazać lecieć, a przynajmniej nakazać aby nie grał. Wówczas obie strony zachowały się nieodpowiedzialnie. Moim zdaniem Queiroz jest niepoważny.

Odnośnik do komentarza

Dla mnie też to jest jakiś kiepski żart. Jeśli Real ma takie prawo to powinien nie puścić Ronaldo na zgrupowanie.

 

Nie rozumiem Waszego narzekania. Przez pierwszą połowę Real był bezdyskusyjnie drużyną dużo lepszą. Początek drugiej też należał do nas.

Nie do konca sie zgodze - moim zdaniem Real byl druzyna bezdyskusyjnie lepsza przez pierwsze pol godziny. Drugie pol godziny gry to gra wyrownana, a ostatnie pol godziny to natarcie Atletico.

Uwazam rowniez, ze nieuznany gol dla Atletico zostal nieslusznie nieuznany, ale punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i pewno was nie przekonam do swoich racji ;)

 

No nie wiem. Patrząc na to ile Real stworzył sobie okazji do momentu kiedy Atletico osiągnęło przewagę powinno być z 4/5-0, a wtedy nawet czerwona kartka by nie pomogła. No, ale to takie sobie gdybanie. Co do nieuznanej bramki. Wczoraj byłem zdziwiony jak Orłowski sądził, że spalony był dyskusyjny bo ja byłem pewien, że był. No, ale tak jak mówisz, wszystko zależy jak się patrzy.

Odnośnik do komentarza
Cristiano Ronaldo powołany do reprezentacji

 

Selekcjoner reprezentacji Portugalii, Carlos Queiroz, dotrzymał słowa i dzisiaj oficjalnie powołał Cristiano Ronaldo na dwa barażowe spotkania z Bośnią i Hercegowiną, które odbędą się 14 i 18 listopada. Portugalski zawodnik Realu Madryt znalazł się na 23-osobowej liście powołanych mimo to, że już od ponad miesiąca zmaga się z urazem kostki, który nie został jeszcze do końca zaleczony. Jak w raporcie medycznym zakomunikował holenderski chirurg Niek van Dijk, przed Portugalczykiem jeszcze 15 dni rehabilitacji.

 

Oprócz Cristiano Ronaldo warto również wyróżnić obecność obrońcy Królewskich, Pepego, który też znalazł się na liście powołanych. Jeśli zaś chodzi o zawodników występujących w La Liga, to powołania otrzymali także Simão Sabrosa (Atlético Madryt), Miguel (Valencia CF) oraz Duda i Edinho (Málaga CF). Pierwszy mecz z Bośnią i Hercegowiną odbędzie się 14 listopada w Lizbonie, rewanż natomiast 18 listopada w Zenicy.

 

No i Ronaldo będzie musiał jechać na kadrę po to tylko, żeby potwierdzić, że ma kontuzję. Queiroz ma coś z głową jeżeli uważa, że Real specjalnie każe udawać kontuzję Ronaldo i zamiast normalnie trenować z drużyną i dochodzić do formy po dłuższym czasie tylko, żeby nie pojechał na kadrę. Mam nadzieję, że jak już pojedzie i zostanie na zgrupowaniu to nie będzie na tyle głupi Ronaldo, żeby się zgodzić grać. Chociaż napalony jest na granie w każdym meczu i niestety nie można wykluczyć, że w rewanżu jeżeli nic nie będzie go bolało będzie chciał grać.

 

 

Odnośnik do komentarza
Cristiano wraca do Madrytu

 

Cristiano Ronaldo ostatecznie nie pozostanie w Lizbonie na dłużej. Zawodnik, który jeszcze dzisiaj popołudniu udał się do stolicy Portugalii, został powtórnie przebadany przez sztab medyczny reprezentacji i po przedstawieniu raportu medycznego Federacja Portugalii oficjalnie zwolniła piłkarza Realu Madryt ze zgrupowania kadry. Tym samym portugalski crack jest już z powrotem w Madrycie, do którego wrócił prywatnym odrzutowcem Florentino Péreza.

 

Chociaż niektóre źródła podawały, że Cristiano mógłby w Portugalii pozostać, aby na żywo obejrzeć pierwszy mecz z Bośnią i Hercegowiną, to sam zawodnik szybko rozwiał jakiekolwiek wątpliwości, kierując się z lizbońskiej kliniki prosto na lotnisko. Teraz przed Portugalczykiem kontynuacja rehabilitacji kontuzjowanej kostki. Po dwóch tygodniach lekkich ćwiczeń zawodnik ma powtórnie spotkać się z doktorem Van Dijkem, aby ocenić postępy w leczeniu.

Niepotrzebny lot do Lizbony i z powrotem. Ale cóż.

 

 

 

Real Madryt 1 - 0 AD Alcorcon, wynik dwumeczu 1-4.

Puchar Króla mamy z głowy... Mecz bez komentarza... bo nie ma co komentować.

Odnośnik do komentarza
2009.11.11, godz. 09:30, atan

Kaká: "Remontada jest naszym obowiązkiem."

Casillas: "Jeżeli wyeliminujemy Alcorcón nie będzie to jakieś wielkie wydarzenie, w końcu to drużyna trzecioligowa."

Marcelo: "Dla naszego herbu i naszej koszulki nie poddamy się."

Arbeloa: "Wygramy dla tego wszystkiego, co symbolizuje herb."

Albiol: "Nasza duma i koszulka poprowadzą nas do zwycięstwa."

Pepe: "Bernabéu nas nie zawiedzie i my nie możemy zawieść jego. Doprowadzimy do remontady dla tego herbu."

Granero: "Jesteśmy zobligowani do remontady. Nie zawiedziemy."

Higuain: "Stać nas na remontadę dla tego herbu; jesteśmy to winni publiczności."

Pellegrini: "Jesteśmy na to (remontadę) przygotowani i wierzymy w to, że się uda. Nie ma chyba wątpliwości, że pod względem czysto piłkarskim tę ekipę stać na remontadę."

Garay: "We wtorek czeka nas kolejny mecz, w którym musimy odwrócić wynik z pierwszego spotkania. Stać nas na to."

 

Sneijder: "Drużyny się nie kupi."

 

Real Madryt - Alcorcon 1-4, 1/16 Pucharu Króla

 

Smutne.

Odnośnik do komentarza

W takiej sytuacji zawsze przypomina mi się przykład Chelsea.

 

No, ale jak to ZAWSZE jest w Madrycie wszyscy zaczynają siać panikę. Ja mam tylko nadzieję, że ktoś w końcu zrobi porządek z Gutim. Ktokolwiek nie byłby trenerem zawsze ma on z nim na pieńku. Czy daje mu szanse czy też nie. Myślę, że sprzedanie go uzdrowiłoby atmosferę.

Odnośnik do komentarza

Chciałem się tylko dowiedzieć ;). Ale od siebie dodam, że na pewno nie było to dobrym pomysłem, aby naraz do jednego wora wrzucić tyle gwiazd. Potrzeba trochę czasu, zanim Real zacznie grać, tak jak wszyscy oczekują. Ale na pewno wynik z Alcorconem jest mocno rozczarowujący.

 

Co do Gutiego, to zgodzę się. Często były informacje, że zwyzywał trenera, jak ten ośmielił się go zmienić. Wydaje mi się, że Guti zapomina, że nie jest już młodzieniaszkiem i zamiast się oszukiwać i mieć pretensje do każdego, powinien obiektywnie ocenić, ile może jeszcze dać drużynie.

Odnośnik do komentarza

A co tu wiele trzeba mówić? Przyszedł Abramovich, rzucił pieniądze na stół, mądrze zbudował drużynę i proszę bardzo Chelsea liczy się na wszystkich frontach i należy do światowej czołówki.

Ale Abramovich nie kupował gwiazd. Kupował piłkarzy dobrych, albo bardzo dobrych, ale nie na zasadzie "jest znany i da się go kupić, to bierzemy", tylko "gdzie mamy braki? pomoc? najlepsi kandydaci?" W Londynie był konkretny pomysł na wynik sportowy sportowy, a Madrycie jest tylko pomysł na show... Perez myśli, że marketingiem zbuduje wielką drużynę piłkarską, ale jest w błędzie, bo to wynikami zdobywa się rozpoznawalność i buduje wartość medialną. Real ma obecnie charakter wyłącznie konsumpcyjny i inflacyjny. Nie było od dawna piłkarza, który by w Realu zyskał znacząco na wartości, przeważnie tracą, i to mimo młodego wieku (dałby ktoś teraz 15 mln za Drenthe? 20 za Gago? 26 za Diarrę? Sneijder kosztował 27, sprzedany za 15. Robben 35, sprzedany za ok 22. Taki Kaka jest u nas 5 miesięcy, a już nikt poza City by nie dał za niego 50 mln choćby...

Odnośnik do komentarza

Żadne show tylko drużyna wzmocniona została bardzo dobrymi graczami. Ronaldo kosztował prawie 100 mln euro ale każde euro wydane na niego było tego warte. Kaka bardzo dobry gracz, może w ostatnich sezonach nie błyszczy. Benzema jeden z najzdolniejszych napastników młodego pokolenia. Te gwiazdy sprowadził Perez do drużyny. Dowód, że nie chodziło tylko o show to Arbeloa, Albiol, Alonso, Granero. Może dzisiaj drużyna nie gra tak jak oczekiwano ale to młody zespół i wcześniej czy później powinien zaskoczyć i grać na miarę możliwości. Nawet jak nie w tym sezonie to może w drugim. Perez swoich piłkarzy tak łatwo się nie pozbywa. Pierwsi galaktyczni się zacieli ale żaden z gwiazdorów sprzedany nie został. Dopiero pod samo koniec odszedł Figo.

Odnośnik do komentarza

No, prezentacje zawodników, to najlepszy dowód na "żadne show"... :]

Chodziło o show, choćby dlatego, że sprowadzono Benzemę, a oddano porównywalnego Negredo do Sevilli. Jedynie z uwagi na aspekt marketingowy. W ostatnim sezonie Negredo w silniejszej lidze i słabszym klubie strzelił więcej goli niż Karim, który jest zwyczajnie obwołany gwiazdą na wyrost. Zawodnikiem jest oczywiście dobrym, ale nie wartym 35 mln Euro - za tyle kupuje się piłkarzy ukształtowanych, a nie takich, co błyszczeć będą za 2-3 lata. Dlaczego Negredo nie dostał szansy? Co zrobił takiego Benzema, że na nią zasłużył i to o wiele wyższym kosztem? Parę goli w zdominowanej lidze? Tak jest łatwo strzelać, niech idzie do Almerii, albo Espanyolu i udowodni klasę, jak Alvaro.

Hiszpański zaciąg, jaki wymieniłeś był niejako z musu. Raz, że Perez obiecał więcej Hiszpanów w kadrze, a dwa, po oddaniu Torresa, Salgado i Garcii zwyczajnie brakowało by piłkarzy wyszkolonych w kraju, aby zgłosić kadrę do LM. Do tego wiekowi Raul i Guti, czyli problem jak nie teraz, to za rok-dwa.

 

Ronaldo jest wielki piłkarzem, Kaka tak samo, zgoda. Ale za 160 mln Euro mógł być Silva, Navas, Ribery i np. A. Cole. Nie wyszlibyśmy na tym lepiej? O wiele. Jakość jest ważna, ale 2 wybitnych piłkarzy znaczy piłkarsko o wiele mniej, niż 4 bardzo dobrych. Oczywiście marketingowo druga opcja była nieatrakcyjna.

Możliwe, że to wypali, ale póki co widzę chaos, który jest efektem bezmyślnego skupowania najlepszych na rynku, a nie najlepszych z potrzebnych. Tak ja to widzę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...