Łonio Napisano 12 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2007 Obejrzałęm włąśnie powtókę tej bramki i uważam, że mocno przesadzacie. Jeśli był tam spalony, to naprawdę minimalny. tylko trza podzielić akcję na dwa fragmenty przy podaniu do Raula spalonego nie było, ale gdy Raul podawał do Robinho to spalony już był Uwierz, że robiłem _stop klatke_ Piłka uderzyła w Raula nogi i wziąłem sobie pauze. I naprawdę ciężko określić, czy był spalony, choć ujęcie jest z lekkiego ukosa. Zapewne gdyby stanąć z boku na wysokości ostatniego obrońcu, to prawdopodobnie jedynie noga Robinho wystawała za obrońcę. Ale na pewno nie ma mowy o kilometrowym spalonym Zresztą podobno takie sytuacje mają być interpretowane na korzyść atakującego, bo nie było "prześwitu" między obrońcą a napadalcem Cytuj Odnośnik do komentarza
Dżukuś Napisano 12 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2007 Jeszcze wiele razy sędziowie się pomylą na korzyść Realu a także przeciwnie, więc nie ma co dramatyzować Najważniejsze to nie patrzeć na kogoś, a grać swoje i się nie przejmować. ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 12 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2007 Widzę, że kibice pewnego klubu usilnie starają się dać upust swojej frustracji i pokazać całemu światu, że: a) Real jest faworyzowany i właściwie to już ma majstra w kieszeni od sędziów :-) b) Real jest też faworyzowany przez media do tego stopnia, że piszą o nim jako o uciekającym liderze !!! Skandal. Więc ode mnie tylko tyle: patrzcie się na dupy piłkarzy swojego klubu, a nie szczekacie na cudzym podwórku :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
Fokuz_ Napisano 12 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2007 Widzę, że kibice pewnego klubu usilnie starają się dać upust swojej frustracji i pokazać całemu światu, że:b) Real jest też faworyzowany przez media do tego stopnia, że piszą o nim jako o uciekającym liderze !!! Skandal. Ten post był kierowany raczej do mnie, bo ostatnio coś w Livescorze marudziłem No ale chyba ktoś to przeczytał skoro tak zareagowali Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 13 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Widzę, że kibice pewnego klubu usilnie starają się dać upust swojej frustracji i pokazać całemu światu, że:a) Real jest faworyzowany i właściwie to już ma majstra w kieszeni od sędziów :-) Jakbyś choć raz spojrzał bez swoich klapek zawężających pole widzenia do Realu na posty "kibiców pewnego klubu" to byś zobaczył, że nikt nie napisał, że sędzia faworyzował Real, tylko że nikt z Was nie zwrócił uwagi na ewidentne babole sędziego zachwycając się grą Blancos. Tak jakby tych błędów nie było i nie miały wpływu na wynik. b) Real jest też faworyzowany przez media do tego stopnia, że piszą o nim jako o uciekającym liderze !!! Skandal. I znowu :roll: Nie wiesz - mędrkujesz. Zobacz kto zaczął głupią gadkę o mediach Więc ode mnie tylko tyle: patrzcie się na dupy piłkarzy swojego klubu, a nie szczekacie na cudzym podwórku :-) Przepraszam. Zapomniałem, że o boskim Realu pisze się dobrze albo wcale :doh!: Cytuj Odnośnik do komentarza
Dżukuś Napisano 13 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 A Ty me_who i Twoi koledzy po szalu na pewno zwracają uwagę na każdą sporną decyzję na korzyść Barcy. Przestań. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 13 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 A Ty me_who i Twoi koledzy po szalu na pewno zwracają uwagę na każdą sporną decyzję na korzyść Barcy. Przestań. Pewnie że nie, ale nie odbieram wam możliwości napisania tego, że sędzia był słaby. A tu oczywiście wielki płacz, że kibic Barcelony odważył się skrytykować sędziego :roll: Chcecie czy nie to jest forum publiczne a nie forum tylko i wyłącznie o Realu, więc musicie być gotowi na to, że kibice innych klubów (nawet tych wstrętnych katalońskich, a fuj!) też się będą o Waszym klubie wypowiadać i nie musicie na każda krytykę reagować wysypką. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 13 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Odpowiem Ci tylko jednym zdaniem: znasz mnie tak długo i piszesz mi o tym, że mam klapki na Real?? Napisz jeszcze, że nie jestem obiektywny w stosunku do klubu :com' on, spank me: Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 13 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Nie, ale tego posta napisałeś jakbyś nie przeczytał nic tylko rzucił okiem i stwierdził "oho, barceloniści znowu coś krzyczą na Real, nie wiem za bardzo co ale trzeba odpisać". Tak jakbyś miał klapki na oczach. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 13 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Nie, ale tego posta napisałeś jakbyś nie przeczytał nic tylko rzucił okiem i stwierdził "oho, barceloniści znowu coś krzyczą na Real, nie wiem za bardzo co ale trzeba odpisać". Tak jakbyś miał klapki na oczach. Przeczytałem dokładnie - oglądałem też sytuację opisywaną przez Fenka i powiem szczerze, że jakbym był sędzią, to bym też nie był pewien czy puścić akcję, czy nie, a na decyzję sędzia miał milisekundy. Nie był to większy przekręt od tego, co wyprawiają sędziowie na rzecz Barcy, dlatego patrzę na to obiektywnie. A jak mi przychodzi kibic Barcy i trąbi, że był kilometrowy spalony, kiedy go IMO nie było to dla mnie szczekanie dla szczekania i udowadnianie, że wszyscy są taaaacy dobzi dla Realu. Zresztą nawet jakby kibicował ekwadorskim szczeniaczkom z południowej Rwandy i takie teksty pisał, to bym reagował w podobny sposób - masz kompleks? to se go miej na swoim podwórku. Dwa, gówno mnie obchodzi kto zaczął dyskusję gdzieś tam o faworyzowaniu przez media Barcy. Wchodzę tutaj i czytam posty a'la Timon, to mu odpowiadam i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 13 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 A jak mi przychodzi kibic Barcy i trąbi, że był kilometrowy spalony, kiedy go IMO nie było to dla mnie szczekanie dla szczekania i udowadnianie, że wszyscy są taaaacy dobzi dla Realu. Zresztą nawet jakby kibicował ekwadorskim szczeniaczkom z południowej Rwandy i takie teksty pisał, to bym reagował w podobny sposób - masz kompleks? to se go miej na swoim podwórku. Nie to jest po prostu krytyka pracy arbitra :roll: Sorki, ale Real nie jest nietykalny i nie rób jaj, że tu jest tylko temat dla osób kibicujących temu klubowi, bo inni to na pewno szczekają i nie mają nic do powiedzenia. Co miałem pisać o meczu Realu w temacie o Barcelonie? A co ma piernik do wiatraka? Trochę żal.pl, że robi się wielka dyskusja bo ktoś się ośmieli poddać krytyce beznadziejnego sędziego, który miał to nieszczęście, że gwizdał w meczu Realu. A może i szczęście bo przez to nie podlega krytyce, bo przecież o Realu w temacie o Realu pisze się tylko dobrze. Przeczytałem dokładnie - oglądałem też sytuację opisywaną przez Fenka i powiem szczerze, że jakbym był sędzią, to bym też nie był pewien czy puścić akcję, czy nie, a na decyzję sędzia miał milisekundy. Nie był to większy przekręt od tego, co wyprawiają sędziowie na rzecz Barcy, dlatego patrzę na to obiektywnie. A on oglądał i widział kilometrowy spalony. Ja widziałem i dla mnie też był wyraźny spalony. No i co? Jak sędziowie kręcą lody na korzyść Barcy, to pisz, kto Ci broni? Ja Ci nie zabronię krytykowania arbitrów Dwa, gówno mnie obchodzi kto zaczął dyskusję gdzieś tam o faworyzowaniu przez media Barcy. Wchodzę tutaj i czytam posty a'la Timon, to mu odpowiadam i tyle. Choć nie wiesz skąd się wzięła cała akcja i że to twój "ziomek klubowy" płakał jak to bardzo Real jest poszkodowany w mediach, a post timona był tylko żartobliwą odpowiedzią Obiektywność 20 Dla mnie EOT, bo schodzimy kompletnie z tematu piłkarskiego, a gadamy o tym co można a czego nie. Żyjcie sobie na planecie samych kibiców Realu, gdzie sędziowie nie robią błędów a dzieci straszy się złymi kibicami Barcelony, którzy ośmielają się mieć krytyczne zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 13 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 no i do tego brak reakcji przy drugiej bramce dla Realu, która padła po kilometrowym spalonym, który widzieli chyba wszyscy zgromadzeni na stadionie i boisku oprócz sędziego liniowego i głównego; Mości panie nie wiem ile dla Ciebie ten kilometr ma metrów, ale z powtórki widać, że był minimalny spalony 0,5-1m. I stwierdzić można to tylko przy dobrym podglądzie na sytuację. Sędzia mógł nie zauważyć, że Raul dotknął piłkę i wówczas nie miał podstaw do zatrzymania akcji. no wszystko fajnie, ładnie i pięknie, ale zastanawiam się dlaczego nikt tutaj nie wspomniał o wydatnej roli i pomocy sędziego w odniesieniu zwycięstwa przez Real; nie odgwizdana ręka Heinze w polu karnym zaraz na początku meczu, co kwalifikowało się oczywiście na rzut karny oraz żółtą kartkę Może nikt nie widział meczu . A czy kibice Dumy Katalonii z tego forum biją się w piersi po każdym meczu, gdzie sędzia wtrącił swoje 5 groszy? Szczególnie tyczy się to ostatnich tłustych lat, kiedy sędziowie miłowali się w pomyłkach na korzyść Blaugrany. Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 15 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 Sorki, że drugi post z rzędu, ale to dość ciekawe informacje. Iker Casillas, jeden z kilku najlepszych bramkarzy świata, prawdziwy symbol Realu i hiszpańskiej piłki, zarabia w Madrycie bardzo dobrze - około pięć -sześć milionów euro za sezon. To jeden z najlepiej opłacanych piłkarzy w drużynie. Jednak takie sumy nie robią wrażenia na właścicielach angielskiego Tottenhamu. Ikerowi proponują podwyżkę - do 7 milionów rocznie. Pojawia się więc temat transferu Ikera Casillasa. Tydzień temu gazety donosiły o poważnym zainteresowaniu szefów AC Milan naszym obrońcą, Sergio Ramosem. Teraz Marca informuje, że Tottenham Hotspur jest w stanie zapłacić 40 milionów euro za inny filar naszego zespołu, za świętego Ikera. I podobno angielski klub złożył już ofertę Realowi Madryt. Za tym pomysłem stoi były trener Sevilli, Juande Ramos. Hiszpan ma bardzo mocną pozycję wśród członków zarządu Tottenhamu i chce zbudować na White Hart Lane potęgę na miarę Europy. Iker ma w tym pomóc. Podobnie jak ponad sto milionów euro, podobno przygotowanych do wydania na nowych zawodników popularnych Kogutów. Casillas to niejedyny zawodnik z Primera Divison, którego Ramos chętnie widziałby w Londynie. Były Sevillista chętnie sprowadzi Kanoute i Alvesa ze swojego ostaniego klubu. Nas interesuje jednak tylko to pytanie: Czy Ramon Calderon zgodzi się na transfer Ikera Casillasa? 2 lata temu nasz bramkarz podpisał kontrakt z Królewskim klubem do 2011 roku i wielokrotnie deklarował chęć jego wypełnienia, podkreślając swą miłość do klubu. Informacje dziennika Marca oparte na artykułach w brytyjskim News of the World, potwerdza także As. Nie wiem na ile prawdopodobna jest ewentualna oferta na naszego portero, ale nie wierzę żeby Blancos miało sprzedać zawodnika, który w każdym meczu ratuje nam dupsko. Calderon musiałby się liczyć z delikatnie mówiąc niezadowoleniem naszych socios i nie dostaniem mandatu w przyszłych wyborach na prezydenta klubu. Sprzedając Casillasa pogrążyłby siebie i klub. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fokuz_ Napisano 15 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 Poza tym wątpię, że Iker, który nie raz deklarował miłość do Realu odszedł by do Tottenhamu. Iker ma szansę stać się ikoną Realu coś ala Raul, więc jego odejście wg mnie to czyste spekulacje. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 15 Listopada 2007 Autor Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 Poza tym wątpię, że Iker, który nie raz deklarował miłość do Realu odszedł by do Tottenhamu. Iker ma szansę stać się ikoną Realu coś ala Raul, więc jego odejście wg mnie to czyste spekulacje. ilu znanych piłkarzy, którzy deklarowali miłość do klubu, a gdy zobaczyli większą kupę szmalu zmieniali zespół mam Ci wymienić? Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 15 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 Ale Iker to Iker. Raul też miał już odchodzić do Liverpoolu kilka razy, a został mimo, że odgrywał wówczas mniejszą rolę w składzie, nie grał na swojej pozycji. A Ty powątpiewasz w przywiązanie Casillasa do Realu? Bo ja absolutnie nie! Iker Casillas bardzo szybko odpowiedział na dzisiejsze informacje prasy, z których można się było dowiedzieć, że Juande Ramos bardzo chciałby ściągnąć do Tottenhamu Hotspur bramkarza Królewskich. Iker zapewnił na falach stacji Telemadrid, że nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że chce pozostać w Madrycie. Golkiper Blancos wyznał, że nie widzi się w żadnym innym klubie, a odszedłby tylko wtedy, kiedy trener nie chciałby go w składzie. Jak podało dzisiejsze wydanie dziennika El Mundo, klub Juande Ramosa zamierza złożyć ofertę za Casillasa w wysokości 40 milionów euro. Sam Iker przyznał, że nic na ten temat nie wie i uznał, że ta suma pieniędzy jest niewiarygodna. Golkiper Królewskich, który znajduje się obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii, która zmierzy się w najbliższych dniach ze Szwecją i Irlandią Północną, nie przykłada zbytniej uwagi do zainteresowania Tottenhamu. "Są pewne rzeczy, które się publikuje i dużo o nich rozmawia. My, piłkarze musimy po prostu to dobrze znosić", wyznał Casillas, dodając po chwili: "Nie lubię ciągle powtarzać, jak wielkim madridistą jestem". Iker nie wątpi w to, że pozostanie w Madrycie. "Wypełnię swój kontrakt - tego jestem pewny. Jestem tutaj od ośmiu lat i byłoby mi bardzo ciężko stąd odejść", zakończył. Za realmadryt.pl Mi to wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza
pescar Napisano 16 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Może było wielu, którzy deklarowali miłość a odchodzili bo dostawali lepsze kontrakty ale są też tacy jak Totti, który jest wierny Romie mimo, że mógłby spokojnie znaleźć sobie bardziej renomowany klub. Do tego Maldini, Scholes i wierzę, że i takimi osobami będą Iker, Raul i Guti, którzy zostaną z Realem do końca kariery mimo propozycji z innych klubów i to lepiej płatnych. Nie widzę powodu by Iker odchodził o to do średniaka ligi angielskiej skoro gra w czołowym klubie świata i świetnie zarabia. Jego praca jest wysoko ceniona i nie widzę powodu by odszedł. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 16 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Nie widzę powodu by Iker odchodził o to do średniaka ligi angielskiej skoro gra w czołowym klubie świata i świetnie zarabia. Abstrahując od osoby Casillasa, warto pamiętać, że kiedy można zarabiać znacznie więcej, priorytety zdają się ulegać zmianie. A tych, którzy się oparli można policzyć na palcach. Tych którzy nie zdołali się oprzeć pokusie większych zarobków można liczyć w setkach przypadków... BTW - w przypadku MU zdecydowanie lepszym niż Scholes przykładem zdaje się być Ryan Giggs, o którego przez wiele lat dopytywał się prezes Interu, Moratti... Cytuj Odnośnik do komentarza
Spoxik Napisano 16 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Zakładając, że Iker miałby polecieć za kasą( w co nie wierzę), to jest na tyle ważnym, o ile nie najważniejszym grajkiem i z podbiciem ceny Calderon problemu by nie miał. Gdyby się zgodził na jego odejście został by chyba publicznie wychłostany i spalony na stosie w centrum Madrytu:P No, ale oczywiście takiej opcji by Iker odszedł nie ma. Troche już poznaliśmy jego charakter. Iker jest prawie jak RAUL!! Cytuj Odnośnik do komentarza
wwosik Napisano 16 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Informacje dziennika Marca oparte na artykułach w brytyjskim News of the World, potwerdza także As. News of the World... może jeszcze The Sun też tak pisze? Nie za bardzo wiadomo, po co Casillas miałby odchodzić z klubu, gdzie 1) regularnie walczy (i wygrywa) o mistrzostwo Hiszpanii 2) jest stale w pierwszym składzie, bez widoków na jego opuszczenie 3) zarabia wcale niezłe pieniądze i podwyżka o 20% to raczej nie kwota, która kazałaby mu rzucić wszystko 4) Hiszpania ma fajniejszy klimat niż Anglia 5) z całym szacunkiem - Tottenham, to nie jest marka dla której dowolny Hiszpan rzuci pierwszoplanową rolę w Realu Madryt Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.