Mariolo Napisano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 A nie byli liderem koło 1999 za czasów A. Topolskiego? Tak mi się coś właśnie wydaje, trzeba to sprawdzić Cytuj Odnośnik do komentarza
Lipa Napisano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Fajnie po polsku mówi, jestem pod wrażeniem. Ivan wymiata: "U was się pije piwo, u nas rakiję, ale poza tym nie ma żadnej różnicy". O, Ivan chce karierę w Lechu zakończyć :*. Nie, no, Djurdjević jest maksior. Nie miałbym nic przeciwko, żeby Ivan został w Poznaniu do końca kariery, jakoś nie widzę w Polsce taniego i lepszego lewego obrońcy, czy też pomocnika. Co do wywiadu, to Ivan rzeczywiście wymiata Cytuj Odnośnik do komentarza
Buffu Napisano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Znalazlem dzis:[...]Lech przystąpi do tego pojedynku jako lider ekstraklasy. Ostatni raz był nim po ósmej kolejce sezonu 1996/97, gdy 7 września pokonał 3:1 Śląsk Wrocław.[...] hmm czyli dobrze pamietalem ze bylo 6-0-2. A na meczu ze Slaskiem bylo 1000 osob. Kto byl wtedy trenerem? Kompletnie nie moge sobie przypomniec, choc w sezonie 96/97 bylem na kilku meczach (wlasnie stare bilety obejrzalem i ze Slaska nie mam akurat Remigiusz Marchlewicz (16 maja 1997 - 30 czerwca 1997). Mi też się wydaje, że później był lider. Cytuj Odnośnik do komentarza
Qcz Napisano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 taa Marchlewski byl takim przejsciowym jak sam podajesz na koniec poprzedniego sezonu...a kto byl po nim we wrzesniu 1997? Topolski byl od 98....hmmm Prof? Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Do marca 1998 Pawlak, potem znów Marchlewicz, potem przez miesiąc Kopa, znów Marchlewicz i od maja 1998 w końcu Topolski. Fajny sezon to był, jak w Atletico Madryt . Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 - Z Legii Robert miałby bliżej do domu. Ale pewnie grał co najwyżej w Młodej Ekstraklasie, o reprezentacji nie wspominając - dodaje matka piłkarza. - W Poznaniu go zaakceptowali. Tam są wspaniali kibice. I niemal całe miasto żyje futbolem. Dochodzi do tego, że jak Robert o 22 z narzeczoną wychodzi z kina, to go pytają: "A to nie za późno panie Robercie, przecież jutro rano trening?" Pilnują go nieźle http://ekstraklasa.wp.pl/kat,32288,title,C...ml?ticaid=1711e http://sport.onet.pl/0,1248675,1872816,wiadomosc.html Smuda co pojechał - Jestem zwolennikiem pracy takiej, jak w Poznaniu - czyli komfortowej. A właściciel Wisły, Cupiał? Powiem tak - zimą to mnie może tylko Real Madryt wyciągnąć. Nie myślę, żeby to teraz rzucić. Wypełnię kontrakt obowiązujący do końca sezonu. A reszta jest w rękach zarządu Lecha. Nie jestem typem, który kłóci się z szefami. Dają mi w spokoju robić swoje i nie wtrącają się. Ale nie mógłbym pracować u Zbigniewa Drzymały. Jakby podsunął mi karteczkę ze składem, to mógłby zlecieć z góry w tej zielonej czapeczce - zakończył Smuda. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lipa Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Dima nie zagra... jak dla mnie duża strata, jest ostatnio w niezłej formie Injać nie zagra z Deportivo Dimitrije Injać z powodu kontuzji nie zagra w czwartkowym spotkaniu z Deportivo La Coruna. Po meczu z Odrą Wodzisław lechita narzekał na bóle łydki. Wydawało się, że to tylko stłuczenie, ale dzisiejsze badania wykazały poważniejszy uraz - Dimi naderwał mięsień brzuchaty łydki. Jest też duży krwiak. Czeka go tydzień przerwy w treningach i rehabilitacja. Na spotkanie z Feyenoordem powinien być już do dyspozycji trenera - mówi lekarz Lecha, dr Tomasz Piontek. http://www.lechpoznan.pl/art,10810,injac_n...z_deportivo.htm Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 W przyszłym tygodniu Lech będzie testował kilku zawodników. W Poznaniu pojawią się Krzysztof Hus i Karol Federkiewicz ze Stali Rzeszów oraz Mateusz Olszak z Wisły Puławy i Szymon Kopias z GKS-u Katowice. – Będziemy się im przyglądać podczas treningów, będą również mieli okazję wystąpić w meczu Pucharu Ekstraklasy z Arką Gdynia – mówi Dyrektor Sportowy Lecha, Marek Pogorzelczyk. Scouting Lecha w akcji po raz kolejny. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wader Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Mam nadzieję, że Olszak spodoba się trenerom Lecha. Ostatnio był na testach w Lens, ma 16 lat i jest podstawowym zawodnikiem kadry Polski do lat 16. W Puławach marnuje się chłopak, a posiada potencjał skoro interesował się nim Feyenoord. Cytuj Odnośnik do komentarza
Buffu Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Bo pójdę na ten mecz i ich zobaczę jak grają. Chyba, że sobie wymyślą jakąś 21. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gietz Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Bo pójdę na ten mecz i ich zobaczę jak grają. Chyba, że sobie wymyślą jakąś 21. Opisz potem wrażenia o Husie słyszałem dużo dobrego, może wam się przydać w Poznaniu Cytuj Odnośnik do komentarza
qqlkan Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Cypryjski klub AS Omónia Lefkossías chce pozyskać bramkarza poznańskiego Lecha Krzysztofa Kotorowskiego. Ten jednak wolałby zostać na Bułgarskiej. AS Omónia Lefkossías wyraził zainteresowanie dwoma piłkarzami z Polski. Jednym jest Roberto Mauro Cantoro z Wisły Kraków, a drugim - bramkarz Lecha Krzysztof Kotorowski. - Dzwonili do mnie z Omonii i pytali o "Kotora" - mówi trener "Kolejorza" Franciszek Smuda. Kotorowskiemu kończy się w czerwcu kontrakt. - Jesteśmy umówieni na rozmowę na 18 grudnia - informuje dyrektor sportowy Lecha Marek Pogorzelczyk. Menedżer piłkarza Przemysław Erdman potwierdza: - Rzeczywiście, spotkamy się wtedy i ustalimy co dalej - mówi. Krzysztof Kotorowski ostatnio stracił miejsce w podstawowej jedenastce Lecha na rzecz Ivana Turiny. - Krzysiek jest bardzo mocno emocjonalnie związany z Lechem - mówi Erdman. - Pozycja drugiego bramkarza powoduje, że zaciska zęby i walczy o miejsce w podstawowym składzie. Wszystko będzie zależało od klubu i tego, jakie stanowisko przedstawi nam 18 grudnia./90minut.pl Chyba czas zacząć szukać wartościowego zmiennika dla Turiny. Cytuj Odnośnik do komentarza
Buffu Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Podpisując ostatni kontrakt miał obiecane miejsce jako bramkarz nr 1. Kilka dni później do zespołu przyszedł Dolha. Wywalczył to miejsce sobie to miejsce. Mam nadzieję, że zostanie. No chyba, że na Akinfieva ściągną. Swoją drogą coraz mniej tych Polaków w zespole.. a takich, którzy grali w nim jeszcze przed fuzją to już w ogóle... Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Mam nadzieję, że to tylko zagrywka w celu przedłużenia kontraktu albo wzmocnienia pozycji Kotora w drużynie. Jeśli wcześniej nie przyjdzie nowy bramkarz, Lech na pewno go nie puści, bo kontuzja Turiny byłaby zbyt wielkim problemem bez solidnego zmiennika. A może ktoś na Cyprze gra w FM 2009? Cytuj Odnośnik do komentarza
M8_Pl Napisano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Kto mi to wyjaśni? Eurpoejskie puchary, zimowanie w czołówce i taki głupi link: http://sport.onet.pl/0,1248675,1873544,wiadomosc.html Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Proszę bardzo - polscy dziennikarze sportowi nie mają o czym pisać, a że w Lechu trudno o przecieki (vide transfer Sztilicia, o którym nikt w Polsce nie wiedział), wymyślają niusy z tyłka. Cytuj Odnośnik do komentarza
qqlkan Napisano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Z tego co mi się obiło o uszy to kasę na PS i Fakt łoży to samo źródło więc i poziom tych zeszytów musi być podobny. Gdyby tak Lech wytoczył im proces to wreszcie by było wiadomo skąd PS czerpie te rewelacje. Cytuj Odnośnik do komentarza
qqlkan Napisano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Trzy zarzuty korupcyjne wrocławska prokuratura postawiła Zbigniewowi W. byłemu piłkarzowi Lecha Poznań, grającemu teraz w Śląsku Wrocław. Zarzuty dotyczą sprzedawania meczów przez piłkarza Lecha Poznań w sezonie 2003/04.Nieficjalnie wiemy, że prokuratorzy zajmują się sprawą kupowania spotkań przez Świt Nowy Dwór Mazowiecki w sezonie 2003/04. Wszystko wskazuje, że zatrzymanie tego zawodnika ma związek z "odpuszczaniem" pojedynków Świtowi. Drużyna z Nowego Dworu broniła się wówczas przed spadkiem i kupowała mecze. Jednym z takich spotkań był mecz z Lechem Poznań, rozegrany 22 maja 2004 roku. Świt wygrał 1:0. Z ustaleń policji i prokuratury wynika, że Zbigniew W. był tym, który "odpuścił spotkanie" Świtowi. źródło W Śląsku już go zawiesili. Zobaczymy co mu się w głowie urodziło na przesłuchaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Pięknie. A takim szacunkiem się Wójcik cieszył w Poznaniu :| Cytuj Odnośnik do komentarza
Buffu Napisano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Wydaje mi się, że będzie to powiązane z problemami Lecha właśnie w tym czasie. Wujek sprzedawał mecze, żeby Lech nie upadł na dno. Ale to taka moja mała opinia.. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.