Skocz do zawartości

Jaga, Jaga, Jaga!


pwpawel

Rekomendowane odpowiedzi

Wersja gry: Football Manger 2015

Ligi: Polska, Niemiecka, Hiszpańska, Angielska, Holenderska, Włoska

Cele: Wytrwać jak najdłużej...

 

Drużyna z Białegostoku, nigdy w swojej historii nie zdobyła najcenniejszego polskiego trofeum - mistrzostwa Polski. Największym sukcesem jest zwycięstwo w Pucharze i Superpucharze Polski - obydwa trofea zostały zdobyte raz. Oczywiście zamierzam to zmienić i w liczbie zdobytych mistrzostw Polski spróbować wyprzedzić Legię Warszawa.

 

Teraz może słówko o polityce transferowej. Oczywiście w głównej mierze mam zamiar opierać zespół na polakach, czy to wychowankach czy też na sprowadzonych. Co do piłkarzy zagranicznych, oczywiście będą się zapewne pojawiać. Ale pierwszeństwo mają piłkarze Polscy.

 

Celem na bieżący sezon jest zajęcie miejsca w górnej części tabeli i zajście do ćwierćfinału Pucharu Polski. Moim zdaniem jest to minimum nałożone przez zarząd. Osobiście marzy mi się awans do europejskich pucharów. Jak wiadomo, najkrótszą drogą do Europy jest Puchar Polski, ale czy to będzie mój priorytet? Prawdę mówiąc, nie wiem. Nie przedłużając, siadamy głęboko w fotelach i startujemy!

 

Kadra zespołu prezentuje się bardzo ciekawie.

 

Bramkarze: Numerem 1 najprawdopodobniej zostanie Bartek Drągowski, pozostała dwójka Słowik, Baran, najprawdopodobniej będzie bronić w spotkaniach Pucharu Polski, być może czasem też w lidze. Jednakże zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.

 

Obrońcy: Zacznijmy od prawej strony. Na tą stronę mam do dyspozycji dwóch nominalnych prawych obrońców. Filipa Modelskiego oraz zakupionego z Górnika Zabrze za €13.5tyś, 25 letni - Maciek Mańka. Pierwszym wyborem będzie zapewne Modelski.

Środek obrony prezentuje się następująco. Pierwszym wyborem będzie vice kapitan zespołu - Michał Pazdan. Do dyspozycji na tej pozycji mam również, Barana, Wasiluka, Maderę oraz Augustynika.

Lewa obrona: Tutaj jedynym nominalnym zawodnikiem jest Jonatan Straus. Poszukiwania drugiego lewego obrońcy do rywalizacji ciągle trwają.

 

Pomocnicy: Na środek pola nie mogę narzekać. Do dyspozycji mam kapitana zespołu - Grzyba. Również od zadań defensywnych jest Ukrainiec - Romanczuk. Do ofensywnych pomocników również nie mogę się przyczepić. Jest Tymiński, Gajos, Frankowski, Dzalamidze. Jednak konieczne jest wzmocnienie prawego skrzydła ponieważ póki co grać musi tam Frankowski, który jest nominalnym ofensywnym pomocnikiem. Po lewej stronie za zadanie ma biegać Karol Mackiewicz.

 

Napastnicy: Tutaj mam problem bogactwa. O miano pierwszego napastnika będą rywalizować Tuszyński z Piątkowskim. W kolejce do gry czekać będzie Sekulski zakupiony ze Stali Stalowa Wola za blisko €200tyś. Do tego dochodzą jeszcze młodzi gniewni - Świderski, Mystkowski.

 

Podsumowując. Uważam, że mam naprawdę młodą, zdolną kadrę która z powodzeniem może walczyć o miejsce w europejskich pucharach. Jednak są pozycje które wymagają wzmocnień. Jest to jak już wcześniej wspomniałem: lewy obrońca oraz prawy pomocnik.

Zapomniałbym dodać, Jan Pawłowski oraz Michał Pawlik zostali wypożyczeni. Odpowiednio pierwszy do pierwszoligowej Miedzi Legnica, zaś drugi do drugoligowego Znicza Pruszków.

 

Odnośnik do komentarza

Okres Przygotowawczy:

Sparingi rozgrywaliśmy tylko i wyłącznie z drużynami polskimi. Udało nam się rozegrać sześć meczów sparingowych. Zaczynając od początku

21.06.2014r./ Wigry Suwałki 0:0 Jagiellonia

26.06.2014r./ Miedź Legnica 0:0 Jagiellonia

28.06.2014r./ Widzew Łódź 0:2 Jagiellonia - Rafał Kiczuk 35', Przemysław Frankowski 40'

02.07.2014r./ Wisła Płock 2:3 Jagiellonia - Krzysztof Janus 23', 37' / Pavel Savitskiy 9', Egor Zubovich 61'(k), Karol Mackiewicz 83'

04.07.2014r./ Zielona Góra 1:2 Jagiellonia - Wojciech Zawistowski 9' / Taras Romanchuk 45+1', Mateusz Piątkowski 88'

13.07.2014r./ Arka Gdynia 1:1 Jagiellonia - Michał Nalepa 66' / Egor Zubovich 59'

 

Cóż mogę powiedzieć o tych spotkaniach. Na pewno nie są to wyniki jakich oczekiwałem, ale patrząc na to z jaką częstotliwością graliśmy to w gruncie rzeczy jestem zadowolony. Koniec końców, przynajmniej nie odnieśliśmy porażki. Jak widać wyżej udało nam się strzelić 7 bramek, tracąc 4. Co nie jest wynikiem rewelacyjnym.

A na początek sezonu jedziemy do Warszawy, na mecz z Legią...

Odnośnik do komentarza

[1/30] / 19.07.2014r. / Stadion Wojska Polskiego w Warszawie

[-] Legia Warszawa vs. Jagiellonia [-]

Drągowski - Modelski, Pazdan, Wasiluk, Straus - Romanchuk (Dzalamidze 45'), Grzyb - Mackiewicz, Gajos, Frankowski (Świderski 45') - Piątkowski (Tuszyński 45')

No i w końcu nadszedł ten dzień. Dzień w którym cała karuzela zaczyna się od nowa. Na początek ciężki wyjazd do Warszawy. Zdecydowałem, że nie ma co się rzucać do ataku i należy poczekać na swoje szanse, kontrataki.

Początkowo wszystko wyglądało fajnie. Jednak im bliżej przerwy to Legia coraz bardziej dokręcała śrubę. Skończyło to się dla nas tragicznie. W 37' Radović zdobył pierwszą bramkę. Niedługo potem bo już w 42' nowy nabytek Legii -Annunziata podwyższył na 2:0. Do przerwy nic już się nie zmieniło.

Na drugą połowę postanowiłem od razu wykorzystać 3 zmiany. Kolejno Dzalamidze, Świderski, Tuszyński. Drugą połowę rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Gdyby tyko Patryk Tuszyński miał lepiej nastawiony celownik to w ciągu 15 minut mógł zdobyć spokojnie 2-3 bramki. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. W 84' rezerwowy w tym meczu Tuszyński pokonał Kuciaka. Nakazałem zawodnikom rzucić się do ataku. Legia bardzo szybko to wykorzystała pakując nam jeszcze 2 bramki. Jednak nie wszystko w naszej grze wyglądało źle, zabrakło skuteczności.

 

Legia Warszawa 4:1 Jagiellonia

Radović 37', 89' Annunziata 42', Sa 86' / Tuszyński 82'

Zawodnik Meczu: Radović

 

[2/30] / 25.07.2014r. / Stadion Miejski w Bialymstoku

[13] Jagiellonia vs. Pogoń Szczecin [16]

Drągowski - Modelski, Pazdan (Baran 57'), Wasiluk, Straus - Grzyb - Dzalamidze (Augustyniak 57') - Frankowski, Gajos, Mackiewicz - Tuszyński (Piątkowski 60')

Do Białegostoku przyjechała drużyna Pogoni, która w pierwszym spotkaniu została rozbita u siebie przez zespół z Bełchatowa. Dotkliwa porażka aż 1:5, musiała się na nich odbić. Żeby zmazać plamę po klęsce w Warszawie - sytuacja idealna.

Wszystko zaczęło się zgodnie z planem i po dobrym dośrodkowaniu Gajosa, bramkę zdobył Pazdan. Dokładnie 15 minut później Frankowski podwyższył prowadzenie. Po tej bramce spotkanie się wyrównało i Pogoń powinna zdobyć bramkę kontaktową. Jednak bardzo dobrze w bramce spisywał się Bartek Drągowski. Po przerwie wyrównane spotkanie, ale po bramce Frankowskiego na 3:0 spotkanie się 'skończyło'. Do końca nic się nie działo i zapisujemy sobie pierwsze 3 punkty.

 

Jagiellonia 3:0 Pogoń

Pazdan 3', Frankowski 18', 66'

Zawodnik Meczu: Frankowski

 

Odnośnik do komentarza

#SIERPIEŃ

 

[3/30] [5] Zawisza Bydgoszcz 2:3 Jagiellonia [7] (Porcellis 31', 86' - Straus 36', Mackiewicz 63', Piątkowski 71')

[4/30] [6] Jagiellonia 2:0 Korona Kielce [14] (Tuszyński 25', Frankowski 55')

[5/30] [4] Jagiellonia 3:1 Ruch Chorzów [15] (Sekulski 52', Tymiński 63', Mackiewicz 90+3' - Stawarczyk 87')

[6/30] [3] Lechia Gdańsk 1:1 Jagiellonia [2] (Makuszewski 90+2' - Frankowski 9')

[7/30] [8] Cracovia 2:4 Jagiellonia [3] (Kiebzak 71', Rakels 90'2' k - Grzyb 4' k, 54' k, 78' k, Piątkowski 82')

 

W sierpniu czekało nas 5 spotkań z czego 3 na wyjeździe. Fakt faktem rywale jakoś bardzo mocni nie byli, pomijając Lechię, więc po prostu trzeba było wyjść na boisko i wygrać jak najwięcej spotkań. Cel został zrealizowany w 90%. Ale zacznijmy od początku.

Sierpniowe zmagania rozpoczęliśmy od wyjazdu do Bydgoszczy na mecz z tamtejszym Zawiszą. Ku mojemu zaskoczeniu gospodarze postawili naprawdę ciężkie warunki co udowodnili zdobywając pierwszą bramkę. Jednak bardzo szybko udało się wyrównać. Po przerwie dwie bramki w krótkim odstępie czasu, odebrały Zawiszy chęci na dalszą rywalizację.

Kolejne spotkanie w sierpniu przyszło nam zagrać z Koroną. Bardzo przyjemny mecz. Korona tragicznie weszła w sezon i po prostu naszym obowiązkiem było wygrać. Tak też się stało. Łatwe 3 punkty dopisane.

Niedługo potem gościliśmy kolejny zespół z dolnej części tabeli. Ruch Chorzów bo o nich mowa, postawili się tylko w pierwszej połowie. W drugiej połowie kompletna deklasacja gości i debiutancka bramka Sekulskiego.

W kolejnej kolejce czekał nas jeden z najtrudniejszych wyjazdów w tym roku. Rozpoczęło się fantastycznie dla nas bo na początku meczu Frankowski otworzył wynik spotkania. Chwilę potem z boiska z czerwoną kartką wyleciał Kuba Wawrzyniak. Atakowaliśmy, przeważaliśmy ale za nic piłka nie chciała wpaść do siatki po raz drugi. Wszystko się zemściło w doliczonym czasie gry. Głupia strata punktów, bardzo głupia...

Na koniec wyjazd na południe Polski. Rozgoryczeni głupią stratą punktów w Gdańsku chcieliśmy sobie odbyć to w Krakowie. I udało się zrealizować plan, na pewno wartą rzeczą odnotowania rzeczą są 4 karne w spotkaniu i hat-trick, kapitana Rafała Grzyba z karnego, niesamowita sprawa.

Sierpień uważam za udany, gdyby nie remis w Gdańsku, uważałbym go za fenomenalny miesiąc.

 

Tabela: http://scr.hu/6kxt/agowx

W tabeli widać, że trzymamy się blisko czołówki. Póki co fantastyczna forma Lecha. Póki co największym rozczarowaniem jest Śląsk.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...