Skocz do zawartości

Marynia wycofuje się rakiem z 475 banów


Meler

Kto z członków MT jest poważny?  

65 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Niezmiernie się ciesze, że jest to klasyką na tym forum :) Bo to jest jedna z pozytywnych rzeczy w fussballu :)

 

Tymczasem, po odejściu Chuja Chujowskiego do Rangers został wakat na nr 10. Wszystko wskazuje na to, że "dyszkę" przytuli Mario Kujevic, Bośniak z Werderu Brema. 22 lata, 15/0 w BiH, kosztowałby niecałe 600k, a cyfrę ma srogo.

Odnośnik do komentarza

Koniec eliminacji. Awansujemy z pierwszego miejsca. Kolumbia zaliczyła srogiego zonka. Na 4 kolejki przed końcem była liderem, a skończyła na 5. miejscu i zagra w barażach. Na do widzenia dostała 0:6 w Chile. Argentyna też prawie odpadła, ale fartem o nazwie chujlumbia przeszła.

 

Dwa turnieje i dwa srebrne medale. No to może czas na złoto?

 

Junior - legenda reprezentacji - odkąd odszedł z Barcy do Evertonu, stracił wszelką formę i chyba go nie zabiorę na mundial.

Odnośnik do komentarza

O kurwa, jakie bzdury, aż wypunktuję. :D

 

 

 

Barcelona, podobnie jak w latach ubiegłych, stała się miastem nie do życia; w 36-stopniowym upale hiszpańska metropolia dusi się w tłoku.

Super, ale gdzie te upały. Od początku sierpnia były 3 dni deszczowe i w porównaniu z lipcem jest spokojna pogoda w okolicy 30-32 stopni ;)

 

 

 

W stolicy Katalonii dochodzi do buntów mieszkańców przeciwko masowemu napływowi zagranicznych turystów oraz przypadkom ich skandalicznego zachowania. Pojawiają się transparenty: „Turyści jedźcie do domu”.

Że co? :D

 

 

Dziesiątki tysięcy ludzi w ścisku i hałasie usiłują przejść najsłynniejszym deptakiem, La Rambla. Nie ma końca rzeka turystów na pobliskim placu Catalunya. Tysiące szturmują park zaprojektowany przez Antonio Gaudiego, jego słynne kamienice i symbol miasta, czyli bazylikę Sagrada Familia.

Na rambli norma, parku nie odwiedzam, a kamienice czy Sagrada Familia - bzdura :). Ruch jak zazwyczaj bez jakiegoś armageddonu.

 

 

 

Do granic możliwości zatłoczone jest metro i pociąg na lotnisko. Do wielu barów i restauracji trzeba stać w kolejce, czasem nawet godzinę. Przejście przez większość szerokich alei metropolii to mozolne przedzieranie się w zwartym wielojęzycznym pochodzie. Na skwerach z huśtawkami dla dzieci brakuje miejsc na ławkach dla ich rodziców i opiekunów, ponieważ wszystkie okupują turyści.

A tu już ktoś odleciał kompletnie :D. Do knajp czekasz dłużej (góra 10 minut), jeśli jest jakieś święto i "ogólny" dzień wolny od pracy, teraz wszędzie znajdziesz miejsce. Zresztą knajp jest wystarczjąco dużo, żeby coś znaleźć. Metro i pociąg na lotnisko w normie, a skwery z huśtawkami dla dzieci to już kompletny ROTFL :D

 

Krótko, kompletne bzdury :)

 

Dzień dobry!

Odnośnik do komentarza

Sagrada to jest szok dla turysty, bynajmniej dla mnie. Generalnie w tej części Barcelony budynki są jak "blocks" w USA, czyli po części samowystarczalny kwadrat odgrodzony ulicami. I mniej więcej po środku takiego morza kwadratów, na swoim kwadracie wyrasta Sagrada. Sama katedra jest genialna, ale brakuje jej trochę otoczenia.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...