Czechu Napisano 29 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2014 Rok 2013 - 2017 Czy po ukończeniu akademii wychowania fizycznego mam szansę na prace? Zastanawiał się główny bohater dzisiejszej kariery, Arnold Bułeczka. W niecodziennych okolicznościach, GKS Katowice zatrudniło naszego herosa jako głównego menadżera klubu. Spędził tam trzy długie sezony i pokazał się światu z dobrej strony, kolejno zajmował: 4 - miejsce, 7 - miejsce, 2 - miejsce. W ekstraklasie nie szło mu już tak dobrze, zawdzięcza to fatalnej polityce transferowej oraz finansom dysponowanym przez klub. Okazało się, że w 1 lidze były większe pieniądze niż w przysłowiowej ekstra-lidze. Na początku czwartego sezonu, po czterech porażkach z rzędu - Arnold Bułeczka za porozumieniem stron, opuścił GKS Katowice. W ułamkach chwil, pierwszą propozycję kontraktową dla naszego menadżera wysłał pierwszoligowy klub - GKS Tychy. Celem postawionym przez zarząd, było obecnie dysponowanym składem utrzymać się w lidze. Do 3 miejsca nad strefą spadkową brakowało 4 pkt, a zostało 11 meczy. Arnold doprowadził GKS Tychy do zajęcia pewnego 12 miejsca na koniec sezonu. Następny sezon to przedłużenie kontraktu w GKS Tychy, tutaj znów mu się nie powiodło - fatalna polityka transferowa naszego menadżera, doprowadziła klub prawie do bankructwa. W okolicach drugiej rundy, nasz klub zajmował pewne miejsce w środku tabeli a jednak to nie wystarczyło, za porozumieniem stron został wyrzucony. Tutaj zaczyna się moment chwalebny, 2017 rok.. Wisła Kraków walczy i bije się o utrzymanie, obecny trener Franciszek zostaje wyrzucony. Arnold Bułeczka, złożył swoją kandydaturę - to był strzał w dziesiątkę. Młody menadżer z 4 letnim doświadczeniem tułania się po 1 ligowych boiskach, miał utrzymać i doprowadził Wisłę na szczyt. Sezon 2017/2018 Arnold Bułeczka objął drużynę w strefie zasadniczej. Siedem meczy, które miał rozegrać miały przynieś rozwiązanie pozostania w ekstraklasie. W siedmiu meczach zdobył 12 pkt, co pozwoliło na utrzymanie i zajęcia 13 fatalnej pozycje dla miary takiego klubu. Wisła Kraków musiała się odbudować, Arnold Bułeczka podpisał kontrakt do 2020 roku. Wersja: 14.3.1 DB: Średnia (14.0.0) Ligi grywalne: Polska 1-2 Piłkarze: - Zachowani piłkarze: - Pliki dodatkowe: - Zasady: Dobra zabawa. Odnośnik do komentarza
fm-maniak Napisano 29 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2014 Powodzenia :-) Odnośnik do komentarza
Czechu Napisano 29 Listopada 2014 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2014 (edytowane) Skompletowanie kadry szkoleniowej pozostawiłem swojemu asystentowi, Tomaszowi Frankowskiemu. Był bardziej wszechstronny i obeznany w rynku ekstraklasy. Po skompletowaniu kadry szkoleniowej, pozostało ułożenie grajków na odpowiednich pozycjach. Ku mojemu zaskoczeniu, pieniądze którymi mogłem dysponować, były naprawdę ciekawe. Przy kilku redukcjach kontraktu, zwolnieniach i transferach.. o których zaraz opowiem, uzbierałem dobrze prezentujący się młody skład. Sprzedani piłkarze: Łukasz Zejdler - kierunek: FC Basel, cena: 1.100.000 EURO. Wilde Donald Guerrier - kierunek: CD Santos Laguna, cena: 525.000 EURO. Rabiola - kierunek: Ar-Rajian Sports, cena: 215.000 EURO. Michał Nalepa - kierunek: Athletico Madryt, cena: 1.100.000 EURO. Fabian Hiszpański - kierunek: Ossasuna, cena: 1.100.000 EURO. Adam Duda - kierunek: Miedź Legnica, cena: 375.000 EURO. Z sprzedanych zawodników mogłem mieć pożytek, jednak przy obecnej sytuacji uważałem, że trzeba postawić na nową krew i wzmocnić klub kilkoma rozsądnymi transferami. Rozwiązałem kontrakty z kilkoma zawodnikami, a na sprzedanych piłkarzach zarobiłem około: 4 miliony, 415 tysięcy EURO. O piłkarzach, który zdobyłem na rynku - opowiem więcej. Adam Radecki - został sprowadzony do Wisły Kraków jako środkowy obrońca za okrągłe dwieście pięćdziesiąty tysięcy z klubu Kolejarz Stróże. Miał być zmiennikiem Michała Nalepy, ale przy sprzedaniu Michała; stał się ważniejszym ogniwem zespołu. 24 lata, można z niego coś jeszcze wyciągnąć. Oskar Pogorzelec - na pozycję bramkarza, było koniecznie wzmocnienie. Kupiłem Oskara za pół miliona Euro. Trafny zakup. Przemysław Kosiński - bogactwo Legii Warszawa przydało się przy tym transferze, dwadzieścia lat i bardzo dobrze zapowiadający się środkowy obrońca. Nowy Raphael Varane? Ściągnięty za osiemset pięćdziesiąt tysięcy euro. Piotr Polczak - weteran boisk, sprowadzony na zasadzie wolnego transferu. Radosław Murawski - sprowadzony z wolnego transferu, rozwiązał kontrakt z Piastem. Solidny grajek. Maciej Manka - wolny transfer z Korony. Karol Linetty - o ten transfer walczyłem do samego końca, początkowo Lech Poznań chciał dwa miliony EURO. Sprowadziłem tą kwotę do miliona i udało mi się zdobyć, największy młody talent. Zakochałem się w tym chłopaku, 23 lata i gra piękną piłkę. Czuję, że zrobię na nim interes. Adrian Cierpka - 550 tysięcy, solidny grajek na pomoc. Adrian Bielawski - sprowadzony za pół miliona, talent. Skład na spotkania prezentował się następująco: Pogorzelec - Bielawski - Kosiński - Polczak - Manka - Cierpka - Murawski - Linetty - Błąd - Szczepański - Rybicki. Do tego momentu, zagrałem 16 spotkań. (za późno się zdecydowałem na pisanie, więc będę opowiadał z miejsca bieżącego) Największą klęską było wystawienie składu rezerwowego na mecz z Śląskiem Wrocław w Pucharze Polski, w którym uległem aż 1-5. Ciężko serią były mecze z Śląskiem, Pogonią i Legią z którymi nie mogłem nic poradzić. Po 16 kolejkach, zajmuje 5 miejsce z stratą do lidera: 8 punktów. Edytowane 29 Listopada 2014 przez MaKK Obrazek w spoiler Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi