Brave amantes del café.

[Szumina]

31 grudnia 2011 roku. Tymczasowy selekcjoner Leonel Alvarez rezygnuje ze swojej funkcji, wakując stanowisko menadżera w kadrze narodowej swojej ojczyzny. W federacji cisza, jakby byli przygotowani na taki ruch ze strony Alvareza. Los Cafeteros zostali chwilowo osieroceni.

 

***

 

Nie trwało to jednak długo. 1 stycznia 2012 roku, o godzinie 16.00 noworocznego dnia, Oscar Astudillo- prezes Federación Colombiana de Fútbol rozpoczął zaplanowaną na ten nietypowy dzień konferencję prasową.

 

- Szanowni Państwo, jak wszyscy wiemy, 31 grudnia trener Leonel Alvarez zrezygnował z pełnionej przez siebie funkcji tymczasowego selekcjonera reprezentacji Kolumbii w piłce nożnej. Spodziewaliśmy się takiego ruchu, bowiem trener Alvarez z założenia miał na swoim stanowisku pozostać maksymalnie do lutego. Wraz z moimi współpracownikami pracowaliśmy wówczas nad namówieniem do trenerskiego debiutu, właśnie u sterów naszej reprezentacji, znakomitego hiszpańskiego piłkarza. Człowiek ten, przez ten czas gdy namawialiśmy go na posadę właśnie u nas, wyrobił sobie wszelakie potrzebne dokumenty i jest dziś licencjonowanym trenerem. Co widać po decyzji odejściu trenera Alvareza, nasz plan się powiódł. Przed państwem debiutujący w roli trenera, nowy selekcjoner Los Cafeteros, 300-tu krotny reprezentant Valencii, 46-cio krotny reprezentant Hiszpanii, wychowanek Realu Madryt- Santiago Cañizares!

 

- Witam serdecznie. Jest to mój debiut w roli zawodowego trenera, dlatego byłem tak pozytywnie zaskoczony mocno zabiegającymi o mnie działaczami w Kolumbijskiej Federacji. Zgodziłem się, bo uważam, że Kolumbia to świetny kraj z ogromnym potencjałem w piłce nożnej. Z góry ostrzegam, że w mojej drużynie nie ma miejsc dla piłkarzy wyłącznie za ich nazwisko. Wiadomo, że tacy zawodnicy jak Falcao, Rodriguez, Zapata czy Ospina to świetni chłopy, ale nikt nie ma abonamentu na grę w drużynie narodowej. To olbrzymi przywilej i zaszczyt, którego w Hiszpanii doświadczyłem aż 46 razy. I właśnie mojego podejścia do reprezentacji chciałbym nauczyć tych chłopaków. Co do preferencji taktycznych... nic wam nie powiem. Na rynku jestem świeży, więc moje podejście do futbolu niech będzie dla wszystkich niespodzianką. Chciałbym, aby reprezentacja Kolumbii stopniowo wspinała się do czołówki światowego futbolu, bo tam właśnie sięga potencjał tych chłopaków.

***

 

Football Manager 2012

Ligi: Anglia [1], Hiszpania [1], Kolumbia [2], Niemcy [1], Polska [1]/ Włochy [1]- podgląd, Francja [1]- podgląd

 

Stanowisko: selekcjoner reprezentacji Kolumbii.

 

Jak widać powyżej, wcielam się w alter-ego byłego znakomitego hiszpańskiego bramkarza- Santiago Cañizaresa i mam zamiar, dobrze się bawiąc, prowadzić Kolumbię na szczyt.

 

Nie ma spiny na nic, nie oczekujcie też wielkiej regularności, bo z czasem mam naprawdę różnie.

[Szumina]

Eliminacje do Mistrzostw Świata w Ameryce Południowej to taka jakby... mała liga dla reprezentacji. 9 osobowa tabela, gdzie do rozegrania jest 16 spotkań systemem każdy z każdym. Bezpośrednio na Mundial awansuje najlepsza 4, 5 zespół walczyć zaś będzie w barażach. W momencie przejęcia reprezentacji po Alvarezie, Kolumbia po rozegraniu 4 spotkań znajduje się na 4 pozycji w tabeli z bilansem 2-1-1. Pierwszą trójką tworzą Argentyna- Urugwaj- Chile, a za nami w tabeli plasują się kolejno Boliwia, Peru, Wenezuela, Ekwador i Paragwaj. Patrząc na skład eliminacji, obiektywnie stać nas na czołową trójkę i myślę, że problemu z awansem na mistrzostwa nie będzie.

Na swój debiut od ogłoszenia na stanowisku musiałem poczekać aż 59 dni, które spożytkowałem na analizowanie rozgrywek ligi kolumbijskiej oraz na zwiedzanie świata w celu obserwacji kluczowych graczy dla mojej reprezentacji. A wszystko to pod kątem sparingu z Serbią, którym 29 lutego 2012 roku, zadebiutowałem w roli selekcjonera kadry narodowej Kolumbii.

Niestety, w kwestii powołań swoją rolę odegrały kontuzje. Przez to powołania nie mogłem wysłać do będącego w zabójczej formie Fredy'ego Guarina. Urazy pozbawiły mnie również doświadczonych i bardzo ważnych graczy- Aquivaldo Mosquera,Carlosa Sancheza oraz Luisa Perea'i.

Kto zatem otrzymał powołanie na mecz z Serbią ?

Bramkarze:
Julian Viafara (America de Cali) [4/0]
Luis Martinez (Kubań Krasnodar) [4/1]
David Ospina (OGC Nice) [20/0]
 
Obrońcy:
Jair Iglesias (Vasco da Gama) [0/0]
Jose De la Cuesta (Albacete) [8/0]
Cristian Zapata (AC Milan) [23/0]
Alexis Henriquez (Boca Juniors) [5/0]
Ruben Bustos (America de Cali) [8/0]
Pablo Armero (West Ham United) [31/1]
Camilo Zuniga (Napoli) [10/0]
 
Pomocnicy:
Juan Guillermo Cuadrado (Fiorentina) [8/1]
Fabian Vargas (Independiente) [42/1]
Christian Marrugo (Tolima) [12/0]
Roger Canas (Sibir Nowosybirsk) [0/0]
Abel Aguilar (Toulouse FC) [30/4]
Vladimir Marin (Olimpia) [8/1]
James Rodriguez (AS Monaco) [3/0]
David Ferreira (FC Dallas) [43/0]
Hugo Rodallega (Fulham Londyn) [43/8]
Giovanni Moreno (Shenhua) [14/3]
 
Napastnicy:
Radamel Falcao (AS Monaco) [37/10]
Victor Montano (Montpellier Herault) [1/0]
Teofilo Gutierrez (River Plate) [15/4]

Powołania nie zaskakują, bowiem większość zawodników z mojej pierwotnej wizji znalazła swoje miejsce w zespole. Brakuje wyżej wymienionych Guarina, Mosquery,Sancheza i Perea'i. Dodatkowo uznania w moich oczach nie znalazł beznadziejnie słaby w Bundeslidze Adrian Ramos, w miejsce którego postawiłem na Victora Montano. Szansę debiutu otrzyma również Roger Canas, 21 latek będący liderem środka pola w rosyjskim Sibirze Nowosybirsk. Na debiut ma również szansę 23 letni Jair Iglesias, który w ostatniej chwili zastąpił kontuzjowanego Juana Davida Valencię. Media skrytykowały mnie również za brak powołania dla Mario Yepesa, co skwitowałem krótkim stwierdzeniem- czas na młodych.

 

[29] Serbia 4:1 Kolumbia [25]

 

4' Krasić (Serbia)

17' Lekić (Serbia)

51' Kacar (Serbia)

64' Subotić (Serbia)

66' Ferreira (Kolumbia)

Ospina 6.7 (51' Viafara 6.9), Zuniga 5.9, Zapata 6.3, De la Cuesta 5.9 (45' Henriquez 5.7), Armero 6.4, Vargas 6.1, Marrugo 6.0 (45' Ferreira 7.3), Aguilar 6.6, Rodallega 6.2 (45' Cuadrado 6.7), Rodriguez 7.0 (71' Moreno 6.8), Falcao 6.0 (45' Gutierrez 6.7)

 

 

Debiut niczym z najgorszych koszmarów- tak można w skrócie podsumować mój trenerski debiut, oraz debiut w roli selekcjonera. Nasi zawodnicy absolutnie przespali prawie całe spotkanie, inkasując 4 potężne ciosy i z Serbii wyjeżdżamy potężnie poobijani.

Pierwszym mocnym ciosem był Milos Krasić. Utalentowany skrzydłowy urwał się spod opieki Zunigi, zszedł do środka gdzie oszukał De la Cuestę i huknął w długi róg bramki- obok bezradnego Ospiny. Nasz bramkarz karygodny błąd popełnił jednak w 17 minucie, gdy zdecydowanie za głęboko wyszedł do dośrodkowania, w efekcie czego Lekić głową skierował piłkę do pustej bramki.

Do przerwy było 2:0, w niej wymieniliśmy sporo zawodników, między innymi kompletnie bezproduktywnego Falcao. Absolutnie nic to jednak nie dało... 51 minuta to kolejny błąd Ospiny i bramka po rzucie rożnym autorstwa Kacara. To przelało czarę goryczy i zaraz po tej akcji, ku zdziwieniu wszystkich... w miejsce Davida wprowadziłem Juliana Viafarę. Ten jednak nie utrzymał czystego konta, w 64 minucie dając się pokonać płaskim strzałem Nevena Suboticia.

Nasz honor uratował David Ferreira, dobijając do pustej bramki odbity strzał Gutierreza.

[fm-maniak]

Debiut nie poszedł

[Szumina]

Fm-maniak--- Niestety, debiut fatalny.

 

***

 

Po fatalnym debiucie oczekiwałem na falę krytyki ze strony kolumbijskich mediów. Zdziwiłem się jednak, gdy najpierw miejscowe, a później nawet światowe media zaćzęły mnie bronić. Kolumbijski "Sport" na okładce umieścił moje zdjęcie z sugestywnym podpisem "Dajcie czas Santiemu!". Podobnie zrobiło wiele codziennych gazet w Medellin i innych miastach. Apelowano o czas i zaufanie, abym mógł zbudować tą drużynę wedle własnej koncepcji. Wszędzie podkreślano jednak, że mistrzostwa świata to absolutny priorytet.

A ja wiedziałem, że po sparingu z Serbami muszę coś zmienić. Wiele ciężkich dni zajęło mi szukanie powodu tej potężnej klęski w Belgradzie. I co najgorsze- ciężko było dojść do wniosków. A mój debiut o punkty- mecz z Chile- zbliżał się coraz bardziej. Mecz z Chile, który trzeba było wygrać.

Do rotacji musiało dojść w gronie napastników. Victor Montano złamał rękę, a Teofilo Gutierrez był bez formy. To był jednak najmniejszy problem, gdyż alternatywą dla Falcao powinni zostać Carlos Bacca i Jackson Martinez. Wciąż w moich oczach uznania nie może znaleźć Adrian Ramos, który dla mnie jest po prostu zbyt słabym zawodnikiem do kolumbijskiej kadry narodowej.

Do rewolucji doszło też w lini obrony. Odświeżona formacja, w której postawiłem na młodszych i mniej ogranych, wyraźnie się nie sprawdziła. Postanowiłem zatem (ku uciesze kolumbijskich mediów) by do kadry powrócili dwaj weterani- bramkarz Faryd Mondragon, oraz kapitan reprezentacji- Mario Yepes. Przed meczem z Chilijczykami oficjalne wyznaczyłem bowiem duet kapitański- kapitanem został Mario Yepes, a jego zastępcą Radamel Falcao.

Pwowołani na mecz z Chile:

Bramkarze:
Julian Viafara (America de Cali) [5/0]
Luis Martinez (Kubań Krasnodar) [4/1]
David Ospina (OGC Nice) [21/0]
 
Obrońcy:
Nelson Rivas (Fluminense) [1/0]
Aquivaldo Mosquera (America) [26/1]
Cristian Zapata (AC Milan) [24/0]
Mario Yepes (Atalanta) [82/4]
Ruben Bustos (America de Cali) [8/0]
Roberto Carlos Cortes (Medellin) [25/0]
Luis Nunez (Cerro Porteno) [5/1]
Camilo Zuniga (Napoli) [11/0]
 
Pomocnicy:
Juan Guillermo Cuadrado (Fiorentina) [9/1]
Fabian Vargas (Independiente) [43/1]
Carlos Sanchez (Elche) [9/1]
Abel Aguilar (Toulouse FC) [31/4]
Vladimir Marin (Olimpia) [8/1]
James Rodriguez (AS Monaco) [4/0]
Fredy Guarin (Inter Mediolan) [30/1]
David Ferreira (FC Dallas) [44/1]
 
Napastnicy:
Radamel Falcao (AS Monaco) [38/10]
Victor Montano (Montpellier Herault) [1/0]
Teofilo Gutierrez (River Plate) [16/4]
Carlos Bacca (Sevilla) [1/1]

Nie wszystko do czego się zamierzałem zostało zrealizowane. Faryd Mondragon nie zdążył zaleczyć urazu nogi, Jackson Martinez zachorował na grypę.. Ale na całe szczęście wykurować zdążyli się Montano i Viafara. Do kadry po kontuzji powracają Mosquera, absolutnie kluczowy Guarin oraz Sanchez. Szanse w mojej reprezentacji dostają Rivas, Carlos i Bacca, a wielki powrót notuje Yepes. Może mieszanina doświadczenia z młodzieńczą fantazją wypali. Media jak zwykle musiały dodać swoje i skrytykowały mnie za brak powołania Hugo Rodallegi. Gracz Fulham, mimo 11 bramek w BPL, jest jednak w katastrofalnej formie- a tak jak zapowiedziałem, u mnie nikt nie gra za nazwisko.

Południowoamerykańskie eliminacje od Mistrzostw Świata [5/16]

 

[4] Kolumbia 0:0 Chile [3]

Viafara 6.9, Bustos 7.8, Yepes 7.3, Zapata 7.4, Cortes 7.3, Sanchez 6.8, Guarin 6.8 (72' Mosquera 6.7), Aguilar 6.8, Cuadrado 6.8, Rodriguez 5.9 (64' Ferreira 6.7), Falcao 6.4 (64' Montano 6.7)

 

 

Ciężko mi coś powiedzieć o tym meczu. Prasa i federacja są zachwycone stylem- zepchnęliśmy Chilijczyków do rozpaczliwej defensywy przez całe 90 minut i absolutnie zdominowaliśmy ten mecz. Posiadanie piłki w stosunku 66-34 % na rzecz Los Cafeteros, w strzałach 30-5, przy czym w celnych 10-0. A mimo tego, bezbramkowo remisujemy z Chile, mimo, że to był praktycznie wygrany mecz. Zadecydował pech i fatalna postawa z przodu Jamesa i Falcao, który sparing z Nigerią napewno obejrzy z perspektywy ławki rezerwowych.

[Szumina]

Odcinek poświęcony przeglądowi wybranych lig europejskich oraz Mistrzostwach Europy w Polsce i na Ukrainie.

***

Mistrzostwa Europy 2012 Polska & Ukraina:

Faza grupowa:

Grupa A:

1. Portugalia 9 pkt.

2. Ukraina 6 pkt.

---

3. Chorwacja 3 pkt.

4. Belgia 0 pkt.

Grupa B:

1. Polska 7 pkt.

2. Włochy 7 pkt.

---

3. Słowenia 3 pkt.

4. Szwecja 0 pkt.

Grupa C:

1. Niemcy 7 pkt.

2. Francja 4 pkt.

---

3. Słowacja 2 pkt.

4. Holandia 2 pkt.

Grupa D:

1. Hiszpania 5 pkt.

2. Dania 5 pkt.

---

3. Anglia 2 pkt.

4. Irlandia 2 pkt.

Ćwierćfinały:

Włochy 1:3 Portugalia

Ukraina 3:1 Polska

Niemcy1:0 Dania

Hiszpania1:0 Francja

Półfinały:

Portugalia 3:1 Hiszpania

Ukraina 1:0 Niemcy

FINAŁ:

Portugalia 2:1 Ukraina

Najlepszy piłkarz: 1. Cristiano Ronaldo (Portugalia) 2. Xavi (Hiszpania) 3. Hugo Almeida (Portugalia)

Złoty But: 1. Andrij Jarmolenko (Ukraina) [6/5/1] 2. Cristiano Ronaldo (Portugalia) [3/4/1] 3. Robert Lewandowski (Polska) [4/3/1]

Wybrane ligi europejskie:

Barclays Premier League:

1. Manchester United

2. Chelsea Londyn

3. Manchester City

---

18. Crystal Palace

19. Southampton

20. Newcastle

Ligue 1:

1. Paris Saint Germain

2. LOSC Lille

3. Olympique Lyon

---

18. En Avant de Guingamp

19. FC Lorient

20. Stade de Reims

Bundesliga:

1. FC Bayern Monachium

2. Borussia Dortmund

3. Schalke Gelsenkirchen

---

17. Eintracht Brunszwik

18. FC Augsburg

Serie A:

1. Juventus Turyn

2. Inter Mediolan

3. Udinese

---

18. Cagliari

19. Livorno

20. Hellas Verona

Ekstraklasa:

1. Legia Warszawa

2. Lech Poznań

3. Śląsk Wrocław

---

15. Ruch Chorzów

16. Cracovia

Liga BBVA:

1. Real Madryt

2. FC Barcelona

3. Atletico Madryt

---

18. Rayo Vallecano

19. Betis Sewilla

20. Celta Vigo

Liga Mistrzów:

1. CSKA Moskwa

2. Real Madryt

Liga Europejska:

1. Valencia (Marlen ;) )

2. Ajax Amsterdam

[Szumina]

Jako, że w naszej grupie eliminacyjnej nasza reprezentacja odpoczywa najdłużej, na 22 sierpnia 2012 roku federacja zadecydowała się zakontraktować starcie sparingowe z reprezentacją Nigerii. Tego meczu absolutnie nie zamierzam potrakować ulgowo i powołuje w miare optymalny zestaw zawodników. Zamierzam tą drużynę scalać i budować, a do tego potrzeba regularności. Na eksperymenty przyjdzie jeszcze czas.

Powołani na mecz sparingowy z Nigerią:

Bramkarze:
Julian Viafara (America de Cali) [6/0]
Faryd Mondragon (Kayserispor) [44/0]
David Ospina (OGC Nice) [21/0]
 
Obrońcy:
Nelson Rivas (Fluminense) [1/0]
Aquivaldo Mosquera (America) [27/1]
Cristian Zapata (AC Milan) [25/0]
Mario Yepes (Atalanta) [83/4]
Ruben Bustos (America de Cali) [9/0]
Pablo Armero (FC Twente) [32/1]
Jair Iglesias (Vasco da Gama) [0/0]
Camilo Zuniga (Napoli) [11/0]
 
Pomocnicy:
Juan Guillermo Cuadrado (Anderlecht) [10/1]
Fabian Vargas (Independiente) [43/1]
Christian Marrugo (Tolima) [13/0]
Carlos Sanchez (Elche) [10/1]
James Rodriguez (AS Monaco) [5/0]
Fredy Guarin (Inter Mediolan) [31/1]
Javier Reina (Santos) [0/0]
Maurico Molina (Seoul) [12/1]
 
Napastnicy:
Hugo Rodallega (Fulham Londyn) [44/8]
Radamel Falcao (AS Monaco) [39/10]
Teofilo Gutierrez (Everton) [16/4]
Carlos Bacca (Sevilla) [1/1]

Do kadry powraca w końcu zdrowy Faryd Mondragon, siła doświadczenia i spokoju. Ponownie przed szansą debiutu staje Jair Iglesias, a nową szansą jest powołanie Javiera Reiny, który notuje dobry sezon w brazylijskim Santosie. Ten sparing to również powrót do kadry dla Rodallegi, Marrugo i Armero.

[24] Kolumbia 2:3 Nigeria [20]

5' Sanchez (Kolumbia)

8' Martins (Nigeria)

17' Utaka (Nigeria)

31' Obasi (Nigeria)

42' Zapata (Kolumbia)

Ospina 7.6, Bustos 5.8 (45' Zuniga 6.1), Zapata 7.4, Rivas 6.7 (45' Yepes 6.6), Armero 6.8, Vargas 6.6 (86' Marrugo), Sanchez 7.4, Guarin 6.8, Rodallego 6.8 (67' Cuadrado 6.7), Rodriguez 6.7 (67' Molina 6.5), Bacca 5.9 (45' Falcao 6.7)

 

 

Niestety, kolejne słabe spotkanie i moja druga porażka u steru Los Cafeteros, druga w sparingu. Tym razem nie sprostaliśmy reprezentacji Nigerii, której dobre pół godziny gry wystarczyło by nas ograć. Choć zaczęło się dobrze, bo po dokładnym podaniu Rodallegi piłkę do siatki mocnym uderzeniem skierował Sanchez. Nigeryjczycy odpowiedzieli jednak błyskawicznie za sprawą Obafemiego Martinsa w 8 minucie. Gdy wydawało się, że odzyskujemy równowagę w tym meczu, nasi rywale poszli za ciosem i Utaka w 17 minucie z najbliższej odległości pokonał bezradnego Ospinę. Nigeryjczycy grali jak z nut co potwierdzili bramką Obasiego w 31 minucie, kopiąc leżącego. Wtedy gra naszych rywali siadła, ale naszym chłopakom wystarczyło to tylko na kontaktową bramkę Zapaty w 42 minucie. Przegrywamy kolejny mecz, wciąż jestem bez zwycięstwa w kadrze.

Osobnym tematem jest skuteczność ofensywy tego zespołu... a raczej jej brak. Nie wiem co muszę zmienić, by drużyna mająca tak klasowych napastników jak Falcao, Bacca czy Teo i mocnych skrzydłowych w postaci choćby Jamesa i Rodallegi zaczęła strzelać bramki. A muszę to rozwiązać w ciągu 2 tygodni, bo następne nasze mecze zagramy już o punkty- ze słabą Boliwią, oraz liderem- Argentyną.