Skocz do zawartości

FM Maniak- Pasja do futbolu


fm-maniak

Rekomendowane odpowiedzi

W półfinale Ligi Mistrzów los przydzielił nam Nowozelandzki WaiBOP United. Łatwo nie będzie. Pierwszy mecz rozegramy u siebie. Najpierw jednak w ostatnim meczu ligowym zagramy z drużyną Adidas. Pierwsza połowa była zupełnie nie udana. Dodatkowo dość łatwo straciliśmy dwa gole. Myślałem, że mnie krew zaleje. W szatni fruwały krzesła i sypały się Polskie kurwy, które bardzo dobrze chłopaki rozumieją. Wydawało się, że pomogło bo już cztery minuty po przerwie kontaktowego gola zdobył M. Sasi. Niestety nic się już nie zmieniło i zamykamy ligę porażką.

 

18.04.2015- stadion J.S. Blatter Tuanaimato Sports Complex, Field 4, Vaitele

 

[Ekstraklasa 20/20] Adidas – Kiwi 2-1 _ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

1-0 Iosefa Tyrell 23

2-0 Lionel Toala 28

2-1 Migao Sasi 49

 

Jeśli chodzi o krótkie podsumowanie to udanie obroniliśmy tytuł. Królem strzelców został Vaimaa Tusitala, a najlepszym graczem ponownie Andrew Barron. Zapominamy już o lidze i walczymy o finał Ligi Mistrzów Oceani. Nowa Zelandia to można rzec potęga w Oceani i nawet widać to po rozgrywkach klubowych, gdyż mają dwóch przedstawicieli ligi w półfinale. Nie załamujemy się i zamierzamy sprawić niespodziankę. W składzie zabraknie kontuzjowanego Siaki Hoeflicha oraz będących na zgrupowaniu reprezentacji Iafety i Tusitali. Problem mam z pozycją defensywnego pomocnika bo obaj gracze na tą pozycję, czyli Iafeta i Hoeflich nie mogą zagrac. Z konieczności ustawię tam Falasiego. I co tu można powiedzieć o takim meczu. Mieliśmy zostać pożarci, a umieliśmy się postawić i dodatkowo w doliczonym czasie pierwszej połowy objęliśmy prowadzenie. Drugą część zostaliśmy zmuszeni do bronienia się. Zemściło się to rzutem karnym golem wyrównującym. W perspektywie rewanżu na boisku rywala nie wygląda to ciekawie.

 

25.04.2015- stadion Football Federation SamoaField , Vaitele

 

[Liga Mistrzów, Pół- 1 mecz] Kiwi – WaiBOP 1-1 _ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy

 

1-0 Ben Timo 45+2

1-1 Sam Jasper kar 61

 

W rewanżu naszą szansę upatruje w skutecznej grze defensywnej i perfekcyjnym kontrataku. Sytuacja jednak jest arcytrudna, ale nie ma rzeczy nie możliwych. Moje ustawienie zespołu od początku meczu wydawało się być słuszne. Odepchnęliśmy rywali od naszej bramki i kilka raz postraszyliśmy ich szybkimi atakami. W 29 minucie jednak błąd wprowadzonego za kontuzjowanego Taylora Sale i miejscowi objęli prowadzenie. Pięć minut później był już remis. Dwojkowa akcja Ionatany i Migao Sasich i po strzale tego pierwszego w słupek drugi dobija piłkę do pustej bramki. Remis, który oznaczał dogrywkę. Oczywiście to dopiero pierwsza połowa i o tym, ze mecz skończy się regulaminowym czasie przekonaliśmy się w 43 minucie. Szybka akcja gospodarzy i Nikolić daje im prowadzenie. W drugiej połowie dalej graliśmy konsekwentnie i do wyrównania doprowadził Migao Sasi. Wynik 2-2 oznaczał, że gospodarze muszą strzelić kolejnego gola. Nic z tego. Szczęśliwie i jakimś cudem dowozimy ten rezultat do końca i dzięki golom na wyjeździe gramy w historycznym dla nas FINALE LIGI MISTRZÓW OCEANI.

 

2.05.2015- stadion John Kerkhof Park, Cambridge

 

[Liga Mistrzów, Pół- rewanż] WaiBOP United – Kiwi 2-2 _ _ _ Dwumecz: 3-3w _ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy

 

1-0 Michael Higgins 29

1-1 Ionatana Sasi 34

2-1 Milos Nikolic 43

2-2 Migao Sasi 51

 

Finał na stadionie Kiwitea Street zagramy z kolejnym Nowozelandzkim zespołem. Będzie nim Waitakere Utd. Rywale w przeszłości dwa razy wygrywali w tych rozgrywkach. Chyba żaden z moich graczy nie miał okazji grać tak ważnego spotkania. Zdecydowałem się ustawić zespół tak jak w rewanżowym meczu półfinałowym. Solidna defensywa i szybka kontra. Widać było zdecydowaną przewagę zespołu z Nowej Zelandii, ale nie przekładało się to na wynik. Pierwza połowa była wręcz nudna. W drugiej części ciekawiej zaczęlo być od momentu kiedy to z rzutu wolnego pięknego gola zdobył Migao Sasi. Wydawało się, że sensacja stanie się faktem kiedy to w polu karnym atakujaceg rywala faulował Faumui. Rzut karny wykorzystał Prattley. To mamy dogrywkę, która nic nie zmieniła w wyniku. O zwycięstwie decydowały rzuty karne. Siedem kolejek gracze strzelali bezbłędnie. Dopiero w ósmej kolejce pomylił się Manko, a M. Sasi był bezbłędny i tak oto wygrywamy 8-7 i świętujemy wygranie LIGI Mistrzów OCEANI.

 

9.05.2015- Stadion Kiwitea Street, Auckland

 

[Liga Mistrzów- finał] Kiwi – Waitakere Utd 1-1 _ _ _ Karne: 8-7_ _ _ Info ogólne_ _ _ Składy

 

1-0 Migao Sasi 66

1-1 Tristen Prattley kar 79

 

Odnośnik do komentarza

Zaraz po zakończonym świętowaniu i opadnięciu emocji podziękowałem za pracę w zespole Kiwi Soccer. Były to naprawdę świetne dwa sezony. Oto krótkie podsumowanie mojego pobytu w zespole z Samoa:

 

Rozegrane mecze: 61

Wygrane: 45

Remisy: 10

Przegrane: 6

Mistrzostwo Samoa: 2014,2015

Puchar Samoa: 2014

Liga Mistrzów Oceani: 2015

 

Po tych sukcesach znalazłem się na siódmym miejscu w klasyfikacji „Galerii Sław” w Oceani.

Teraz będę szukał nowej drużyny. Myślałem o kierunku Azjatyckim i też ku temu poczynię starania. Mamy dopiero połowę maja, więc dopiero po zakończeniu sezonu zaczną się zwolnienia. Problemem jest tylko to, że dopiero w 2016 będę miał dostępnych większość lig Azji. Kilka jednak już od lipca 2015 zostało uaktywnionych, więc z zapałem rozsyłałem swoje CV. Niestety dwukrotne mistrzostwo Samoa, Puchar tego kraju i zdobycie Ligi Mistrzów Oceanii nie robiło wielkiego wrażenia. Dopiero moje podanie zostało rozpatrzone i zostałem zaproszony na rozmowę do Sha Tin Sports z Honkongu. Wszystko przebiegło pomyślnie i został mi zaproponowany roczny kontrakt. Klub ten jest uważany za najgorszy w miejscowej lidze. Status półzawodowy, bez większych sukcesów.

 

Zapowiada się niezwykle trudna praca. Za zadanie mam utrzymać klub w lidze. Do rozpoczęcia rozgrywek zostało tylko niespełna trzy tygodnie. W sztabie szkoleniowym nie ma poza mną żadnego pracownika. Kadra też bardzo wąska. Poleciłem swojej sekretarce umieścić gdzie się da ogłoszenia o poszukiwaniu współpracowników. Mam nadzieję, ze szybko się ktoś znajdzie. Nawet szukanie sobie współpracowników poszło dosyć gładko. Nazwiska i umiejętności na kolana nie powalają, ale na to nas póki co stać. Oto sztab szkoleniowy:

 

Tsang Wai Chung- asystent

John Moore- trener

Lo King Yuen- fizjoterapeuta

Mo Kwok Cheung- główny scout

Hui Chun Yu- scout

 

Jeśli chodzi o fundusze to dostałem 23 mln dolarów Honkongu na płace rocznie. Obecnie wydajemy milion, więc mam dość sporo kasy. Na transfery mam 90 tys dolarów. Zobaczymy co można zdziałać. Póki co zrobiłem kilka transferów na szybko i do klubu dołączyli:

 

Wu Man Sum

Cheng Kai Ming

Cuenca Ryan

Gomg Min

Kwong LaiKin

Ghhislain Bell Bell

 

To są transfery na szybko bo czasu nie ma , a ktoś grać musi. Okienko trwa, aż do 3 października, więc można się jeszcze spodziewać ruchów w kadrze zespołu.

 

Rozegraliśmy trzy sparingi pod moją wodza i jeden zanim objąłem zespół. Oto wyniki:

 

Lucky Mile – Sha Tin 2-1_ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy

Sha Tin – Blake Garden 2-0 _ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy

Sha Tin - K.C.C. Dragons 2-2 _ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy

 

Wyniki nie są najlepsze, ale miałem zbyt mało czasu na solidne przygotowanie zespołu. Z każdym meczem jednak nasza gra wyglądała lepiej i powoli zaczynają chłopaki rozumieć moją filozofię gry.

Odnośnik do komentarza

Nadszedł czas rozpocząć sezon. Rozgrywki zaczynamy meczem z Rangers na naszym stadionie. Wspomnę tylko, że swoje mecze rozgrywamy na Sha Tin Sports Ground o pojemności 3000 miejsc. Obawiałem się tego meczu wiedząc, ze nie mamy dobrze przepracowanego okresu. Nie mam też zbytniej możliwości wyboru składu. Pierwsza połowa od pierwszej minuty potwierdzała te obaw. Goście robili z nami co chcieli. Pierwszą bramkę straciliśmy po rzucie karnym w 23 minucie. Wcześniej napastnika gości faulował Gong Min. Po tym golu wydawało się, że powoli zaczynamy mieć przewagę i kwestią czasu jest wyrównanie. Nic z tego, a dodatkowo po kontrze tracimy drugiego gola. Po zmianie stron sytuacja się polepszyła. Już w 48 minucie raj prawym skrzydłem wprowadzonego Kwok Chin Kina i po jego dośrodkowaniu gola zdobył Chun Yu. Chłopaki uwierzyli w siebie i zaczynali stwarzać sobie okazję. Niestety zabrakło zimnej krwi pod bramkom rywala i nie udało się wyrównać. Start w rozgrywki nie zbyt udany, ale teraz już musi być lepiej.

 

30.08.2015- stadion Sha Tin Sports Ground, Sha Tin

 

[Red Mr First Division 1/22] Sha Tin – Rangers 1-2 _ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

0-1 Steve Hayes kar 23

0-2 Lam Hok Hei 45+1

1-2 Lau Chun Yu 48

 

 

Okazję na pierwsze punkty będziemy mieli w meczu z South China. Do zespołu dołączył kolejny gracz- Jasson Tack. Zapomniałem dodać, że ten jak i poprzednie zakupy były na zasadzie wolnych transferów. Na podobnych zasadach zakontraktowaliśmy również Jemsa Beachera. Cały czas szukam jeszcze środkowego obrońcy i prawoskrzydłowego. Dzień przed tym meczem udało się nam pozyskać z za 12 tys dolarów HNK z Happy Valley Hon Shinga. Wracają do meczu to rywal jest typowany do mistrzostwa i nam przewiduje się dostanie lania. Od pierwszej minuty meczu sytuacja wydawała się potwierdzać wcześniejsze typowania. Pierwsza bramkę już straciliśmy w 5 minucie. Neves uprzedził obrońców i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał naszego bramkarza. Odziwo po tym golu gospodarze jakby odpuścili. Do przerwy nic się już nie zmieniło. Po zmianie stron już w pierwszej naszej akcji udało się nam wyrównać po golu Gong Mina. W 70 minucie zapachniało sensacją bo naszą kontrę wykorzystał Lai Kin. Miejscowi ostro rzucili się do ataku i pięć minut później wyrównali. Wynikiem 2-2 zakończył się mecz i zdobywamy pierwszy punkt.

 

12.09.2015- stadion Hong Kong Stadium, So Kon Po

 

[Red Mr First Division 2/22] South China – Sha Tin 2-2 _ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy _ _ _Tabela

 

1-0 Naves 5

1-1 Gong Min 47

1-2 Kwong Lai Kin 70

2-2 Marko Jesic 75

Odnośnik do komentarza

Po ostatnim bardzo dobrym występie zdecydowanie poprawiło się morale w zespole. Skoro umieliśmy postawić twarde warunki zawodowym piłkarzom musimy dalej tak ambitnie grac w każdym meczu. Na treningu kontuzji nabawił się Chow Hon Chi i nie zagra około dwóch tygodni. W trzeciej ligowej kolejce zagramy z Yokohama FC. Chcielibyśmy uraczyć naszych kibiców wygraną. Jest na to spora szans bo rywal nie należy do najmocniejszych. Pierwszą połowę chłopaki się zachowywali jakby mieli nasrane w gaciach. Strasznie nie dokładnie rozgrywali piłkę i byli nie poradni. Goście dostosowali się do tego poziomu i dzięki Bogu nie było zagrożenia pod nasza bramką. Sytuacja się odmieniła w 61 minucie kiedy to Yat Hoi zdobył samobója i z moich graczy zeszło ciśnienie. Zaczęli grac niczym Ronaldo z Messim i raz po raz siali zagrożenie pod bramką gości. Skarcili ich jeszcze dwa razy i odnosimy przekonujące zwycięstwo.

 

19.09.2015- stadion Sha Tin Sports Ground, Sha Tin

 

[Red MR First Division 3/33] Sha Tin – Yokohama FC 3-0 _ _ Info ogólne _ _ Składy _ _ Tabela

 

1-0 Ng Yat Hoi sam 61

2-0 Cheung Hon Ho 73

3-0 James Beacher 87

 

 

Odbyło się losowanie pucharu o nazwie Senior Shield. W pierwszej rundzie zagramy z Southern District. Najpierw jednak kolejna kolejka ligowa. Swoje siły zmierzymy z drużyną Eastern. Ulala! Takiego przebiegu tego meczu bym się nie spodziewał. Klasą samą dla siebie był Bell Bell. Co dotknął zamienił w złoto. Najpierw jednak wynik w 9 minucie otworzył Ryan. Kolejne bramki były już dziełem Bell Bella. Najpierw dwa razy świetnie wykonał rzuty wolne, a hat-tricka skompletował zupełnie przypadkowym gole z narożnika pola karnego. Tuż po przerwie gospodarze zdobyli kontaktową bramkę. Mecz jednak się uspokoił i pewnie kontrolowaliśmy przebieg. Piątą bramkę dla nas zdobył Hon Ho wykorzystując rzut karny. Trzy minuty później drugą bramkę dla miejscowych strzelił Hung i tyle emocji w tym meczu.

 

26.09.2015- stadion Mong Kok Stadium, Mong Kok

 

[Red MR First Division 4/33] Eastern – Sha Tin 2-5 _ _ Info ogólne _ _ Składy _ _ Tabela

 

0-1 Cuenca Ryan 9

0-2 Ghislain Bell Bell 14

0-3 Ghislain Bell Bell 26

0-4 Ghislain Bell Bell 29

1-4 Giovane 47

1-5 Cheung Hon Ho kar 75

2-5 Wong Chin Hung 78

Odnośnik do komentarza

Ostatnie dwa mecze rozegraliśmy w dobrym stylu. Kolejnym rywalem będzie obecnie drugi zespół ligi Citizen. W ligowej jedenaste miesiąca września znalazł się Cuenca Ryan. Jeśli Chodzi o sam mecz to zostaliśmy sprowadzeni na ziemię. Wydawało się, ze dwa ostatnie zwycięstwa dadzą nam pewność siebie i niesieni tą pewnością będziemy gromadzić kolejne punkty. Pierwsza połowa nawet niezła w naszym wykonaniu. Kłopoty zaczęły się tak od 55 minuty. Zostaliśmy zupełnie zdominowani przez rywala. W 69 minucie straciliśmy pierwszego gola. Ruszyliśmy do odrabiania strat, jednak nic nam nie wychodziło. Dodatkowo kolejna kontra gości i Yiu Lun ustalił wynik na 0-2. Szkoda, ale cóż zrobić.

 

2.10.2015- stadion Sha Tin Sports Ground, Sha Tin

 

[Red MR First Division 5/22] Sha Tin – Citizen 0-2 _ _ Info ogólne _ _ Składy _ _ Tabela

 

0-1 Yuto Nakamura 69

0-2 Chan Yiu Lun 83

 

Zakończyło się okienko transferowe. Oto skład zespołu:

 

 

Bramkarze:

 

Choy Yiu Fai

Li Ho Fai

 

W bramce nie podważalną pozycję numer jeden ma w tej chwili Li Ho Fai I raczej na zmianę się nie zanosi.

 

Obrońcy:

 

Lee Sze Lung

Kwok Lai Kin

Jason Tack

Cheng Kai Ming

Gong Min

Wu Man Sum

Kenji Treschuk

Lai Chun Kit

 

W pierwszych meczach sezonu czwórkę obrońców stanowią od prawej strony Treschuk, Min, Lai Kin i Chun Kit. Od początku tak było planowane tylko, że miał zamiast Lai Kina grać Man Sum.

 

Pomocnicy:

 

Hong Shing

Hung Shu Sik

Lau Chun Yu

Ghislain Bell Bell

Cheung Hon Ho

Chow Hon Chi

Kwok Chi Kin

Cuenca Ryan

 

Jeśli chodzi o pomocników to na defensywnym pewne miejsce ma Shing. Dwójkę środkowych tworzą Bell Bell oraz Sik. Na skrzydłach hasają Rayan z HoN Chi lub z Chi Kinem. Potrzebuję koniecznie wzmocnień w tej formacji.

 

Napastnicy:

 

Ng Hon Ho

Jemes Beacher

 

Napastnicy póki co zawodzą. W pierwszym składzie wychodzi jak na razie Beacher, ale nie pokazuje za dużo. Ma jednak świetne podanie i już zaliczył kilak asyst.

Odnośnik do komentarza

Po ostatniej porażce fajnie by było znowu zdobyć jakieś punkty. W szóstej kolejce zmierzyliśmy się na wyjeździe z Tuen Mun. Ten mecz był popisem jednego gracza. Cuenca Ryan grał swój osobny mecz. Zaczął już w 4 minucie, a skończył w 53- ej. Jeszcze dwa gole dołożył w 25 i 46 minucie. Przy bramce samobójczej tez miał swój udział. Dwa gole dla rywali były efektem rozluźnienia i dwóch głupich błędów moich środkowych obrońców. Najważniejsze, że bardzo pewnie wygrywamy 5-2. Po sześciu kolejkach jesteśmy na trzecim miejscu, a kolejnym rywalem będzie Southern District- czerwona latarnia ligi. Jest, więc szansa na kolejne trzy punkty. Tak jak się spodziewano od początku narzuciliśmy rywalowi swój styl gry. Raz po raz kotłowało się pod ich bramkom. Pierwszego gola udało się nam zdobyć w 22 minucie, a strzelcem Beacher. Ten sam zawodnik dołożył drugie trafienie w 31 minucie. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, a goście zaczęli grać brutalnie. Efektem tego była czerwona kartka dla Sze Ho. Graliśmy z przewagą jednego gracza, ale nic z tego nie wynikało. Do czasu. W 81 minucie i w 85 Chi Kin i Chun Yu dobili rywala. Rozluźnieni daliśmy sobie strzelić jedną bramkę. Wygrywamy jednak drugi mecz z rzędu i to wysoko. Ostatnim meczem październikowym było spotkanie z dziesiątym w ligowej tabeli Tai Po. W składzie zabraknie jeszcze wciąż kontuzjowanego Shu Sika. Mecz ten miał niesamowity przebieg. Od początku gra się nam nie układała. Miejscowi mieli sporą przewagę i udokumentowali ją golem w 26 minucie. Przy strzale Ekwenugo błąd popełnił nasz bramkarz puszczając stosunkowo lekki strzał między nogami. W 59 minucie było już 2-0 dla gospodarzy, a strzelcem gola Liming. Ta bramka wyraźnie rozluźniła zawodników z Tai Po. My musieliśmy szybko zdobyć kontaktowego gola. Udało się w 73 minucie kiedy to dośrodkowanie Bell Bella do własnej bramki skierował Sheung Man. Dodało nam to skrzydeł i już pięć minut później był remis. Ładną akcję zespołu wykończył Hon Ho. Załamał to zupełnie rywala, a na dodatek w ostatniej akcji meczu świetne podanie od Treschuka wykorzystał Ng Hon Ho i rzutem na taśmę wygrywamy trzeci mecz z rzędu. Po tym meczu awansowaliśmy na drugiej miejsce w tabeli tracąc do lidera Citizen dwa punkty.

 

Red MR First Division:

 

[6/22] Tuan Mun – Sha Tin 2-5 _ _ _ Info ogólne _ _ Składy

[7/22] Sha Tin – Southern District 4-1 _ _ _ Info ogólne _ _ Składy _ _ Tabela

[8/22] Tai Po – Sha Tin 2-3 _ _ _ Info ogólne _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

Listopad 2015/ Grudzień 2015

 

W jedenastce Października 1 ligi Honkongu znaleźli się Bell Bell, Li Ho Fai oraz Cuenca Rayan. Listopad zaczynamy od meczu z szóstym w lidze Sun Pegasus. Pierwsza połowa bardzo obiecująca, ale jakoś nie mogliśmy pokonać bramkarza rywali. Po zmianie stron gospodarze osiągnęli przewagę i udokumentowali ją trzema golami. Najpierw Ko Chun w 66 i 73 minucie, a późnij McKee w doliczonym czasie ustalił wynik na 0-3. Skończyła się nasza świetna październikowa passa.

 

Red MR First Division:

 

[9/22] Sun Pegasus – Sha Tin 3-0_ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

W listopadzie zagraliśmy też w pierwszej rundzie pucharu Senio Shield. Rywalem był zespół Southern District. Miałem troszkę problemów z zestawieniem. Po ostatnim meczu kilku graczy było zmęczonych i poobijanych. Dlatego na prawym skrzydle musiał zagrać Treschuk i wywiązał się z tej roli znakomicie zdobywając gola w 20 minucie. Kolejne minuty już upłynęły spokojnie i na kontroli wydarzeń. W doliczonym czasie jeszcze Chun Kit dobił rywala i w ćwierćfinale zmierzymy się z najlepszą drużyną ostatnich lat w Honkongu South China. Tern mecz to ostatnie nasze spotkanie w 2015 roku i chcemy zrobić niespodziankę kibicom. Problemem mogą być jednak kontuzje. Hong Shing miesiąc przerwy, Cuenca Rayan około 5 tygodni, a Shu Sik 2 tygodnie. Niestety było od pierwszych minut widać ktos jest lepszy. Zostaliśmy zupełnie zdominowani przez rywala i w 20 minucie straciliśmy gola po strzale Kin Ponga. W przerwie chciałem zmobilizować chłopaków do walki, ale moje plany na drugą połowę szybko legły w gruzach. Już w 46 minucie po głupim faulu z boiska wyleciał Kai Mang i w osłabieniu ciężko było cokolwiek zdzałać. Dodatkowo w 82 minucie tracimy drugiego gola żegnamy się z rozgrywkami.

 

Senior Shield:

 

[1 runda] Southern District – Sha Tin 0-2_ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy

[Ćwierćfinał] South China– Sha Tin 2-0_ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy

 

Same puchary w tym Honkongu. Rozpoczynamy rywalizacje o kolejny. Tym razem jest to HKFA League Cup. Udało mi się trochę wzmocnić środek pola i z wolnego transferu dołączył do nas Henry Baise. Ciekawostką jest to, że mecze początkowych rund tego jak i poprzedniego pucharu są rozgrywane na neutralnym terenie. Nam przyszło rywalizować w pierwszej rundzie z Tuen Mun. Rywal szybko nas zaskoczył i już w piątej minucie Pangfei zdobył gola po kontrataku. To był już jednak ostatni tak udany atak drużyny Tuen. Pozostałą część meczu już tylko my graliśmy zdobywając pięć goli. Najpierw w 24 minucie Hon Chi wyrównał, a w 53 dał nam prowadzenie. Swojego gola dołożył też w 70 minucie Ryan, a wynik meczu ustalił dwoma golami Hon Ho. W kolejnej rundzie fazy zasadniczej zmierzymy się z Sun Hei. Mecz rozegraliśmy zaraz początkiem grudnia. O wyniku meczu przesądziła pierwsza połowa. Najpierw Cuenca Rayan w 24 minucie, a następnie cztery minuty później Chun Yu swoimi golami dali nam awans do ćwierćfinału tych rozgrywek. Kolejnym rywalem będzie South China. Mamy do nich szczęście ostatnio.

 

HKFA League CUP:

 

[Faza zasadnicza, 1 runda] Tuen Mun – Sha Tin 1-5_ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy

[Faza zasadnicza, 2 runda] Sun Hei – Sha Tin 0-2_ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy

Odnośnik do komentarza

Nowy rok rozpoczniemy meczem ligowym z wiceliderem tabeli Kitchee. Kadra w pełni gotowa do tego meczu. Kontuzjowani jeszcze niedawno gracze w trakcie przerwy zdążyli powrócić do zdrowia. Jedynie Lung jeszcze nie jest do końca w pełni sił. Za kartki zawieszony jest Kai Ming. Od pierwszych minut widać było kto tu jest wielokrotnym mistrzem Honkongu. Już w siódmej minucie straciliśmy gola po strzale z lini pola karnego Akande. Swoją drogą ten gracz niemiłosiernie przez cały spotkanie wkręcał w murawę moich graczy. Dwie minuty później podobną akcją zrewanżował się Beacher i był remis. Zawodnicy Kitchee niezadowoleni z tego faktu jeszcze bardziej nas przycisnęli, ale jakoś ratowaliśmy się przed utrata gola. W ostatnim kwadransie pierwszej odsłony z powodu kontuzji boisko opuścili Bell Bell i Shing. Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie i to my zaczęliśmy dyktować warunki gry. Stwarzaliśmy kolejne okazje, których jednak nijak nie umieliśmy wykorzystać. To słupek stawał na przeszkodzie, a to bramkarz, a to strzał minimalnie niecelny. Ogólnie i uczciwie podsumowując te zawody to wynik cieszy. Utrzymujemy się w czołówce.

 

 

[Red MR First 10/22] Sha Tin – Kitchee 1-1 _ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

Kolejnym spotkanie będzie kolejny pojedynek z potęgą piłki w Honkongu, czyli South China. Będzie to ćwierćfinał HKFA League Cup. Wcześniej jednak otworzyło się okienko transferowe i do naszej drużyny dołączył za 46 tys. Dolarów Honkongu z Eastern Lau Ho Lam. Kolejnym graczem sprowadzonym do zespołu jest Brendan Beni. Przyszedł z wolnego transferu i ma być zastępstwem dla Kenji Treschuka, który po sezonie odchodzi do Citizen. Co za mecz. Troszkę musiałem poeksperymentować w składzie i dlatego Beni wskakuje do składu na lewą obronę. Zaczęło się zgodnie z przypuszczeniami od zmasowanego ataku naszego rywala. W 19 minucie zamieszanie pod naszą bramkom i Chi Ho daje prowadzenie drużynie South China. Nie poddajemy się i w 33 minucie debiutant Beni doprowadza do wyrównania. Cztery minuty później jednak rywale ponownie obejmują prowadzenie po strzale Chun Yana. W 64 minucie rzut karny wykorzystał Hon Chi i ponownie mamy remis. Potrzebna była dogrywka. Widząc moich graczy wiedziałem, ze będzie ciężko. Większość już oddychają rękawami. W dodatku w 105 minucie Baise musiał opuścić boisko, a ja już nie miałem zmian. Grając w osłabieniu już 3 minuty później straciliśmy gola po strzale Siu Ki i niestety żegnamy się z kolejnym pucharem.

 

[HKFA League Cup, Ćwierćfinał] Sha Tin– South China 2-3 d _ _ Info ogólne _ _ _Składy

Odnośnik do komentarza

Okazało się, że nie żegnamy się z HKFA League Cup. Czeka nas coś takiego jak Dogrywka Trzecia Runda. Ja nic nie rozumiem, ale bynajmniej zagramy z Sun Pegasus. Teraz wracamy do ligi. Czeka nas wyjazdowe spotkanie z ostatnim zespołem tabeli Sun Hei. Doszliśmy do siebie po ostatnim meczu, ale i tak nie zagrają Lung, Tack (kontuzjowani) oraz Kai Ming (kartki). Z konieczności nasz nowy nabytek Beni zagrał na prawym skrzydle. Ma wejście chłopak w zespół. Ostatnio lewa obrona, teraz skrzydłowy, a to przecież boczny obrońca prawy. Ten mecz kończy pierwszą rundę rozgrywek ligowych. Zaczęliśmy znakomicie i już w 8 minucie przed polem karnym piłkę dopadł Hon Ho i pięknym szpicem umieścił ją w okienku bramki gospodarzy. Myślałem, ż pójdziemy za ciosem, a tym czasem oddaliśmy zupełnie inicjatywę. Zemściło się to w 19 minucie. Złe krycie przy stałym fragmencie gry i Yang doprowadza do remisu. Pozostały czas meczu wyglądał tak, że biliśmy głową w mur, a miejscowi usatysfakcjonowali się remisem. Półmetek kończymy na czwartym miejscu co jest niewątpliwym sukcesem drużyny, której wróżono rychły spadek.

 

[Red MR First Division 11/22] Sun Hei – Sha Tin 1-1 _ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

 

Rundę rewanżową zaczniemy wyjazdowym meczem z trzecim w tabeli zespołem Rengers. Rywal oczywiście uznawany za faworyta miał nam sprawić lanie. W pierwszym meczu przegraliśmy z nimi na inauguracje 2-1. Zamierzaliśmy się im zrewanżować. Już w 9 minucie piękny strzał z rzutu wolnego i Beacher daje nam prowadzenie. Pięć minut później gola Beacherowi pozazdrościł Hok Hei i również z rzutu wolnego zdobył gola wyrównującego. Zespół Rangers jakoś nie sprawiał wrażenia lepszej drużyny. Mecz był wyrównany i można nawet powiedzieć, że mieliśmy przewagę. Losy meczu w 56 minucie rozstrzygnął Beni. Tym zwycięstwem awansowaliśmy na wicelidera.

 

[Red MR First Division 12/22] Rangers – Sha Tin 1-2 _ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

W jedenastce stycznia znaleźli się Ryan, Bell Bell oraz Beacher.Czas na HKFA League CUP Dogrywka Trzecia runda. Nic nie rozumiem z tych Pucharów w Honkongu, ale jak mamy grać to gramy. Naszym rywalem będzie Sun Pegasus. W składzie na ten mecz dalej nie będzie Tacka. Pierwsze pół gdziny było ciężkie. Musiałem dokonać trzech zmian bo Bell Bell, Beni oraz Lai Kin złapali kontuzje. W 25 minucie udało się nam otworzyć wynik pięknym golem Hon Chi. Po zmianie stron kontrolowaliśmy wydarzenia boiskowe i dwukrotnie jeszcze Baise pokonał bramkarza rywali. Pewnie wygrywamy i w kolejnej rundzie zagramy z Tai Po.

 

[HKFA Dogrywka 3 runda] Sha Tin – Pegasus 3-0 _ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy

Odnośnik do komentarza

W trzynastej kolejce gramy z szóstym w tabeli Yokohama FC. Kontuzjowany jest Lai Kin i nie zagra około tygodnia. Pozostali gracze mimo zmęczenia poprzednim meczem rwą się do gry. Mecz toczył się pod nasze dyktando. Co z tego skoro i tak nie mamy kompletu punktów. Zaczęło się fajnie i po kwadransie strzeliliśmy trzy gole. Niestety sędziowie dopatrzyli sie spalonych. Dopiero w 49 minucie Chun Yu kończy świetną akcje Chi Kina i prowadzimy. Stwarzamy kolejne okazje i nic z tego nie wynikało. Stare porzekadło mówi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Tak było i w naszym przypadku. Po niefortunnej interwencji Bell Bela piłka wpadła do naszej bramki i mamy remis, który utrzymał się do końca. Pozostałe wyniki ułożyły się po naszej myśli i dalej zajmujemy trzecie miejsce w tabeli.

 

[Red MR First Division 13/22] Yokohama FC – Sha Tin 1-1 _ _ _ Info_ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

 

Wracamy do rozgrywek HKFA League Cup. W czwartej rundzie dogrywki fazy zasadniczej gramy z Tai Po. Podobnie jak w poprzednim meczu ligowym to my byliśmy stroną zdecydowanie przeważającą. Raz po raz mknęły ataki na bramkę rywali. W 28 minucie Hon Chi minął trzech rywali jak tyczki i otworzył wynik meczu. Po golu zaczęliśmy grać jak ostatnio w lidze, czyli marnować sytuacje za sytuacją. W 50 minucie się to zemściło i Ho Man wyrównał. Decydujący cios jednak należał do nas i minutę później Hon Chi ponownie wpisuje się na listę strzelców. Wygrywamy i awansujemy do kolejnej rundy.

 

[HKFA Dogr- 4 runda] Sha Tin – Tai Po 2-1 _ _ _ Info_ _ _ Składy

 

W piątej rundzie HFKA dogrywka piata runda zmierzymy się z Southern. Spotkanie ułożyło się po naszej myśli. Już w 6 minucie Beacher dał nam prowadzenie wykorzystując niefrasobliwość obrońców rywala. Po tym golu spotkanie zdecydowanie stało się wyrównane i wręcz nudne. Relacjonując go teraz zupełnie nie mam pomysłu co pisać. Może się nie będę produkował i zadowolony z awansu do finału…chyb? Tak nie do końca to sprecyzowane.

 

[HKFA Dogr- 5 runda] Southern – Sha Tin 0-1 _ _ _ Info_ _ _ Składy

Odnośnik do komentarza

Kolejny mecz ligowy rozegraliśmy na własnym stadionie z Eastern. Zamierzam się udać do Prezesa i poprosić, aby zaczął mi płacić „szkodliwe”. To co wyprawiają ostatnio moi gracze to może przyprawić o zawał. Panowie! Co to ku..a ma być? Czternaście strzałów i tylko jeden celny. Gigantyczna przewaga i tylko wygrana 1-0. W dodatku dzięki bramce samobójczej Hon Ho. Najważniejsze ś jednak kolejne trzy punkty i spokojne trzecie miejsce w lidze.

 

[Red MR First Division 14/22] Sha Tin – Eastern 1-0 _ _ _ Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

W piętnastej kolejce szykuje się hit. Gramy z liderem Citizen. Jeszcze nie dawno bylibyśmy skazani na wysoką porażkę, ale teraz…. Różnie może być. Od pierwszej minuty spotkania inicjatywę przejęli gospodarze. Mieliśmy zdecydowanie problem z utrzymaniem piłki. Środek pola nie istniał. Szalał w ataku Paulinho i to on dał gospodarzom prowadzenie w 35 minucie. W przerwie starałem się natchnąć piłkarzy do walki i pomogło. Zaczęliśmy grać lepiej i stwarzać sobie okazje. Niestety strasznie zawodzi ostatnio skuteczność. Mimo usilnych starań nie udało nam się doprowadzić do remisu i przegrywamy.

 

 

[Red MR First Division 15/22] Citizen – Sha Tin 1-0 _ _ _ Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

Następny mecz ligowy zagraliśmy z szóstym Southern. Koniecznie chcieliśmy wygrać, aby spokojnie utrzymywać trzecie miejsce. Tylko jak to zrobić jak dwa dni później ważny mecz w Honkong CUP. Mecz zaczęliśmy świetnie i już w 4 minucie obejmujemy prowadzenie. Z pięciu metrów piłkę uderzył Baecher, ale jego strzał broni bramkarz. Odbija jednak piłkę wprost pod nogi Bell Bela i mamy 1-0. Szybko zdobyta bramka dała nam pewność siebie i w kolejnych minutach powinniśmy jeszcze ze dwa trafienia zaliczyć. W 18 minucie pierwsza akcja gospodarzy i Hon Shing swoim zagraniem ręką podarował karnego miejscowym, którego na gola zamienił Sze Ho. Od tego momentu jakby chłopaki stracili pewność i zaczęli grać taką kaszanę, że nóż się w kieszeni otwierał. Druga połowa jakby już była lepsza i znowu zaczęliśmy groźnie atakować. Szybka kontra w 77 minucie graczy Southern i zatkało moim kakao. Przegrywamy, a sprawcą tego nieszczęścia Dieguito. Przegrywamy drugi mecz z rzędu i już się spekuluje, że to koniec naszych niespodziewanych wyczynów w lidze.

 

[Red MR First Division 16/22] Southern – Sha Tin 2-1 _ _ _ Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

Zapominamy na chwilę o lidze I rozegramy pierwszą runde HKFA Cup. Przeciwnikiem naszym będzie South China. Znowu oni. Masakra. Jeszcze dwa dni po ostatnim meczu ligowym. Rywale mieli aż pięć dni odpoczynku. Jest tu sprawiedliwość. Zespół South China jak wiemy to potęga jak an warunki w Honkongu i od początku spotkania było to widoczne. Bramkę straciliśmy w 23 minucie po strzale Ehlerta. Później nawet zaczęliśmy sobie śmielej poczynać. W 65 minucie udało się wyrównać po perfekcyjnym strzale z rzutu wolnego Bell Bella. Remis oznaczał dogrywkę. Moi gracze już w dodatkowym czasie gry ledwo słaniali się na nogach, ale jakoś dotrzymaliśmy do karnych. Jedenastki lepiej wykonywali zawodnicy naszych rywali i zwyciężyli 5-4. U nas karnego zmarnował kapitan Bell Bell. Pozostawiliśmy jednak po sobie bardzo dobre wrażenie i za rok sobie to wszystko odbijemy.

 

[HKFA Cup, 1 runda] South China – Sha Tin 1-1 _ _ _ Karne: 5-4_ _ _ Info _ _ _ Składy

Odnośnik do komentarza

W trzynastej kolejce gramy z szóstym w tabeli Yokohama FC. Kontuzjowany jest Lai Kin i nie zagra około tygodnia. Pozostali gracze mimo zmęczenia poprzednim meczem rwą się do gry. Mecz toczył się pod nasze dyktando. Co z tego skoro i tak nie mamy kompletu punktów. Zaczęło się fajnie i po kwadransie strzeliliśmy trzy gole. Niestety sędziowie dopatrzyli sie spalonych. Dopiero w 49 minucie Chun Yu kończy świetną akcje Chi Kina i prowadzimy. Stwarzamy kolejne okazje i nic z tego nie wynikało. Stare porzekadło mówi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Tak było i w naszym przypadku. Po niefortunnej interwencji Bell Bela piłka wpadła do naszej bramki i mamy remis, który utrzymał się do końca. Pozostałe wyniki ułożyły się po naszej myśli i dalej zajmujemy trzecie miejsce w tabeli.

 

[Red MR First Division 13/22] Yokohama FC – Sha Tin 1-1 _ _ _ Info_ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

 

Wracamy do rozgrywek HKFA League Cup. W czwartej rundzie dogrywki fazy zasadniczej gramy z Tai Po. Podobnie jak w poprzednim meczu ligowym to my byliśmy stroną zdecydowanie przeważającą. Raz po raz mknęły ataki na bramkę rywali. W 28 minucie Hon Chi minął trzech rywali jak tyczki i otworzył wynik meczu. Po golu zaczęliśmy grać jak ostatnio w lidze, czyli marnować sytuacje za sytuacją. W 50 minucie się to zemściło i Ho Man wyrównał. Decydujący cios jednak należał do nas i minutę później Hon Chi ponownie wpisuje się na listę strzelców. Wygrywamy i awansujemy do kolejnej rundy.

 

[HKFA Dogr- 4 runda] Sha Tin – Tai Po 2-1 _ _ _ Info_ _ _ Składy

 

W piątej rundzie HFKA dogrywka piata runda zmierzymy się z Southern. Spotkanie ułożyło się po naszej myśli. Już w 6 minucie Beacher dał nam prowadzenie wykorzystując niefrasobliwość obrońców rywala. Po tym golu spotkanie zdecydowanie stało się wyrównane i wręcz nudne. Relacjonując go teraz zupełnie nie mam pomysłu co pisać. Może się nie będę produkował i zadowolony z awansu do finału…chyb? Tak nie do końca to sprecyzowane.

 

[HKFA Dogr- 5 runda] Southern – Sha Tin 0-1 _ _ _ Info_ _ _ Składy

Odnośnik do komentarza

Teraz musimy skupić się na lidze i walczyć o trzecie miejsce. Przed nami jeszcze niby finał HKFA League Cup, ale liga ważniejsza. Tuen Mun zajmuje dopiero jedenastą pozycję i naszym obowiązkiem była wygrana. Zaczęliśmy z animuszem spychając rywala do obrony. W 21 minucie Shu Sik,a sześć minut później Hon Ho swoimi bramkami wyprowadzili nas na dwubramkowe prowadzenie. Goście stracili po tych ciosach zupełnie chęć do gry, a my stwarzaliśmy sobie kolejne okazje. Mimo 17 strzałów, w tym sześciu celnych wynik nie uległ już zmianie. Najważniejsze jest to, że trzy punkty dały nam powrót na trzecią pozycję.

 

[Red MR First Division 17/22] Sha Tin – Tuen Mun 2-0 _ _ _Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

Kolejnym meczem ligowym jest starcie na własnym boisku z prześladującym nas zespołem South China. Rywal naszpikowany gwiazdami trochę zawodzi zajmując dopiero szóstą pozycję. Nam jednak idzie z nimi ciężko i pora urwać im punkty. Wynik oczywiście ponownie nie korzystny dla nas. Brakuje mi już słów i te mecze z South śnią mi się już po nocach. Nie mamy pomysłu na pokonanie tego rywala. Mecz rozstrzygnął się w 6 minucie, kiedy to gola zdobył Siu Ki. Tak to spotkanie się zakończyło. Ogólnie było nudno i oba zespoły rozczarowały.

 

 

[Red MR First Division 18/22] Sha Tin – South China 0-1 _ _ _Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

Przed nami kolejny mecz z South China. Tym razem w finale HKFA League Cup. Zwycięzca tego meczu awansuje do Wilkiego Finału. Hmm. Czego to w tym Honkongu nie wymyślą. My również nic nie wymyśliliśmy i doznaliśmy kolejnej porażki. Zaczęło się jak zawsze i w 20 minucie Kyung- Jin pokonał naszego bramkarza. W 37 minucie na 2-0 podwyższył Lugo. Trzy minuty później kontaktowego gola zdobył Ryan. Chcieliśmy szybko poprze rwie odrobić straty i zostaliśmy skarceni w 56 minucie golem Siu Ki. Tak oto żegnamy się z pucharami w tym sezonie.

 

[HKFA League Cup, Finał] South China – Sha Tin 3-1 _ _ _Info _ _ _ Składy

Odnośnik do komentarza

Pozostały ostatnie cztery kolejki ligowe. Już nie można sobie pozwolić na wpadki. Jeśli chodzi o marzec to w jedenastce miesiąca znalazł się Bell Bell. Kolejnym naszym rywalem jest zespól Sun PegasusW tym sezonie graliśmy dwa mecze z tym rywalem. Raz wygraliśmy i raz przegrali. Spotkanie jak to mamy często w zwyczaju rozpoczęliśmy fantastycznie. Już w dwunastej minucie Rayan dośrodkował z lewego skrzydła wprost na głowę Beachera, który pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. To był jego pierwszy gol od ponad dziesięciu godzin. Od tego momentu zaczęły się kłopoty. Najpierw w szesnastej minucie boisko musiał opuścić lewy defensor Kai Ming. W jego miejsce przesunąłem Beniego, a na prawo wszedł Tack. Jeszcze nasz fizjoterapeuta nie poskładał Kai Minga, a już musiał udzielać pomocy Hon Ho , który też musiał opuścić boisko. Mecz siadł zupełnie. Nasza gra też długimi fragmentami wyglądała słabo. Mimo wszystko goście nie oddając żadnego celnego strzału musieli przyjąć nasze skromne zwycięstwo. Umacniamy się w ten sposób na trzecim miejscu.

 

[Red MR First Divison 19/22] Sha Tin – Sun Pegasus 1-0 _ _ _ Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

 

Kolejny mecz ligowy to pojedynek z wiceliderem Kitchee. Kontuzja Kai Minga okaząła się nei groźna, natomiast Hon Ho nie zagra cztery miesiące. Zawieszony za nadmiar żółtych kartek jest Bell Bell. Podpisałem z klubem nowy kontrakt na dwa lata, czyli do czerwca 2018 roku. Skomplikowaliśmy sobie walkę o podium tym meczem. Trzeba powiedzieć sobie prawdę. Byliśmy o klasę gorsi i wynik jest najniższym wymiarem kary. Pierwszą połowę jakoś graliśmy, ale druga już była beznadziejna. Nie istniał środek pola. Widać było brak szefa Bell Bella. Po stracie gola w 60 minucie kiedy to Martins ośmieszył moją obronę musieliśmy zaatakować i zostaliśmy skarceni przez Lama w 84 minucie i dwie minuty później Yanga. Spadliśmy na piąte miejsce i do podium tracimy dwa punkty.

 

[Red MR First Divison 20/22] Kitchee – Sha Tin 3-0 _ _ _ Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

Chcąc jeszcze marzyć o trzecim miejscu musimy wygrać oba mecze I liczyć na potknięcia South China i Rangers. Moja była drużyna z Samoa, czyli Kiwi trzeci raz z rzędu zdobyło mistrzostwo. Gratuluje. Zajmijmy się swoją walką o podium. Tai Po zajmuje niższe rejony tabeli ligowej, wiec Est szansa na wygraną. Skorzystaliśmy z tej szansy , choć łatwo nie było. Mecz rozstrzygnął się po golu w dwudziestej dziewiątej minucie Hon Chi. Kontrolowaliśmy to spotkanie, ale grzeszyliśmy skutecznością. Najważniejsza wygrana i powrót na trzecie miejsce w tabeli, ale Soth China i Rangers jeszcze nie rozegrali swojego meczu.

 

[Red MR First Divison 21/22] Sha Tin – Tai Po 1-0 _ _ _ Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

Obaj nasi rywale wygrali swoje mecze I znowu spadamy na piąte miejsce. Cóż. Trzeba wygrać ostatni mecz i liczyć na połknięcia rywali. Sezon zakończony. Udało się nam wygrać ostatni mecz, ale niestety zabrakło to do podium. Zajęliśmy ostatecznie czwarte miejsce. Patrząc na samo spotkanie to już po minucie po strzale Bell Bela prowadziliśmy 1-0. W kolejnych minutach już tak łatwo nie było i nawet goście w 57 minucie wyrównali po ładnym golu Beto. Naszczęście mamy Bell Bella, który w 73 minucie swoim drugim golem ustalił wynik meczu.

 

[Red MR First Divison 22/22] Sha Tin – Sun Hei 2-1 _ _ _ Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

Odnośnik do komentarza

Sezon 2015- 2016 dobiegł końca. Dla zespołu Sha Tin prowadzonego przez moją skromną osobę bardzo udany. W lidze wróżono nam spadek, a tymczasem kończymy rozgrywki na wysokim, czwartym miejscu. Mistrzem Honkongu zostało Citizen. Dalsza kolejność to Kitchee i South Cina. Z ligi spada Tuen Mun.

 

Tabela Końcowa

 

Królem strzelców został Yuto Nakamura (Citizen) z dorobkiem czternastu goli. Największą średnią ocen- 7,28 miał Huang Yang (Kitchee). Klasyfikację asyst wygrał zawodnik Rangers LiJian, który popisał się dziewięcioma otwierającymi podaniami.

 

Jeśli chodzi o moich graczy To najwięcej meczów ligowych rozegrał Li Ho Fai. Właściwie zagrał w każdym pełne dzewiećdziesiąt minut. Na przyszły sezon chyba też będzie pewnym punktem w bramce, choć szukam drugiego bramkarza. Najwięcej ligowych bramek zdobyli Beacher i Bell Bell po sześć. Najlepiej asystującym był Beacher. Największymi gwiazdami zespołu byli wspomniany już Bell Bell oraz Cuenca

Rayan.

Statystyki zawodników

 

W Pucharach krajowych zagraliśmy dosyć przyzwoicie i zarząd jest bardzo zadowolony. Jakie plany na przyszły sezon? Pierwszy plany top wydrzeć od zarządu jak najwięcej i wzmocnić zespół. Jeśli chodzi o rozgrywki ligowe chciałbym wskoczyć na podium, a w pucharach dojść szczebel wyżej niż w mijający sezonie.

Zawodnikiem roku w Honkongu został wybrany Paulinho( Citizen). Najlepszym młody piłkarzem zawodni Yokohama FC Wong Wai. Menadżerem roku wybrano Pui Ho Wnaga z Citizen.

Odnośnik do komentarza

Pora rozpocząć od przygotowań so nowego sezonu. Cele wyznaczone przez zarząd nie różnią się od tych z poprzedniego roku. W lidze mamy spokojnie się utrzymać, a w pucharach grać w każdym meczu o jak najlepszy wynik. Ja osobiście mam ambitniejsze plany. Chciałbym z drużyną wskoczyć na podium ligowej tabeli i w pucharach zajść chociaż o szczebel wyżej niż poprzednio. Do dyspozycji mam następujący budżet:

 

Płace: 3,5 mln HN$

Transfery: 500 tys HN$

 

Aktualnie wydaje na płace ( z nowymi graczami) niespełna 3 mln HN$. Mam więc jeszcze jakieś pole manewru. Wraz z otwarciem okienka transferowego dołączyli do nas:

 

Ngai Pok Keung

Chan Pak Hei

Li Hang Wui

Leung TszChun

Leung KwunChung

 

 

Wszystkich tych graczy pozyskałem z wolnego transferu. W tej chwili poszukuję jeszcze bramkarza. Jeśli trafi się też ciekawy gracz na inną pozycję to rozważę jego zatrudnienie. Z klubem pożegnali się:

 

Lai Chun Kit

Lau Chun Yu

Lee Sze Lung

Kwok Wing Lok

Law Pui Yuen

Wu Man Sum

Kenji Treschuk

Choy Yiu Fai

Ching Ho Yin

 

Podpisali oni już wcześniej kontrakty z nowymi klubami lub też my nie przedłużyliśmy z nimi umów. Do sztabu szkoleniowego dołączył Mok Ka Chun. Będzie moim asystentem, choć nie mam on umiejętności jakie bym sobie życzył. Lepsi fachowcy jednak nie chcieli przyjąć propozycji pracy lub też za dużą pensje chcieli pobierać. Udało mi się zakontraktować bramkarza. Kontrakt podpisał doświadczony Tse Tak Him.

Rozegraliśmy też kilka sparingów. Nie byli to może jacyś mocni rywale, ale chodziło mi o zgranie zespołu i zrobienie dobrego morale przed startem rozgrywek. Oto wyniki meczów towarzyskich:

 

Sha Tin – German 4-0 _ _ _ Info _ _ _ Składy

Sha Tin – Benfica (MAC) 0-2 _ _ _ Info _ _ _ Składy

Sha Tin – Fan Wneg Wui 2-1 _ _ _ Info _ _ _ Składy

Lai Chi – Sha Tin 0-2 _ _ _ Info _ _ _ Składy

French Kiss – Sha Tin 1-2 _ _ _ Info _ _ _ Składy

Sha Tin – Ka I 0-0 _ _ _ Info _ _ _ Składy

 

Przygotowania do sezonu uważam za zakończone. Jestem usatysfakcjonowany ich przebiegiem i z optymizmem wypatruje pierwszego meczu, a będzie nim ligowy pojedynek z Tai Po na wyjeździe.

Odnośnik do komentarza

Nadszedł dzień pierwszego meczu w nowym sezonie. Zagramy na wyjeździe z Tai Po. Kadra zwarta i gotowa poza Hon Chi, który nabawił się urazu na treningu i nie zagra przez miesiąc. Pierwsze spotkanie w sezonie bywa zagadką. Zastanawiałem się długo nad wyborem składu i ciekaw byłem formy moich piłkarzy. Okres przygotowawczy był udany, ale czułem po kościach jakąś niepewność. Pierwsza połowa w wykonaniu obu zespołów byłą bardzo słaba i nudna. Brak sytuacji podbramkowych i gra głównie w środku pola. Po przerwie za to zrobiło się ciekawie. W 52 minucie objęliśmy prowadzenie. Dośrodkowanie Ho Lama na bramkę zamienił Gong Min wprowadzony na drugą część za lekko poobijanego Kwun Chunga. Osiem minut później jednak gospodarze wyrównali po strzale Hoi Leonga. W 78 minucie ponownie wyszliśmy na prowadzenie. Rajd lewą flanką przeprowadził Ryan. Podął do wbiegającego Hon Ho, a ten pewnym strzałem z dziesięciu metrów umieścił piłkę w siatce. Wydawało się, że wyszarpiemy wygraną. Niestety w 87 minucie po wykopie piłki przez bramkarza rywali ta minęła całą moją linie obrony. Dopadł jej Sze Wing i w sytuacji sam na sam doprowadził do wyrównania. Jakie wnioski? Momentami w drugiej połowie koncertowa gra. Zawiodła skuteczność i koncentracja.

 

 

[Red MR First Division 1/22] Tai Po – Sha Tin 2-2 _ _ _Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

W drugiej kolejce ligowej gościmy Southern District. Pierwszy mecz nasz rywal wygrał 3-0 z Citizen, czyli Mistrzem Honkongu. Już po kwadransie było wiadomo, że ten ich wynik z poprzedniego meczu był chyba dziełem przypadku. Najpierw w 7 minucie Ngassa zdobył samobója, a w 16 minucie Ho Lam dał nam dwubramkowe prowadzenie. Koncert gry w pierwszej połowie trwał w najlepsze. W 34 Shu Sik dołożył swoje trafienie. Na 4-0 gola zdobył Pak Hei i goście z opuszczonymi głowami schodzili do szatni. W przerwie dokonałem trzech zmian i dałem szansę choćby nowemu bramkarzowi. W drugiej części już nie forsowaliśmy tempa. Musimy jako półzawodowcy szanować siły na starcia z zawodowcami.

 

[Red MR First Division 2/22] Sha Tin – Southern 4-0 _ _ _Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

W trzeciej kolejce przyszło nam się zmierzyć z wicemistrzem kraju Kitchee. Mecz już nie był tak udany jak w poprzedniej kolejce. Pierwsza połowa i początek drugiej był beznadziejny. W 26 minucie Argeri dał miejscowym prowadzenie. Tuż po zmianie stron przegrywamy już 2-0 po golu Moukoko. Staramy się coś zmienić i stwarzamy sobie kolejne okazje, ale nic z tego nie wynikało. W doliczonym czasie Pak Hei zdobył kontaktowego gola, ale na wyrównanie było już za późno.

 

[Red MR First Division 3/22] Kitchee – Sha Tin 2-1 _ _ _Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

Był wicemistrz to pora na mistrza. Citizen zupełnie ma nie udany początek sezonu i po trzech kolejkach zajmuje ostatnie miejsce z zerowym dorobkiem punktowym. Kryzys w zespole naszego rywala trwa w najlepsze. My zaczęliśmy od bramki Beniego już w 3 minucie. Staraliśmy się pójść za ciosem i na 2-0 podwyższył Tsz Chun w 30 minucie. Minutę później było już 3-0, a strzelcem gola Pak Hei. Ten sam gracz zdobył kolejnego gola w 43 minucie. W doliczonym czasie pierwszej połowy załamanym gościom nadzieje wrócił pięknym uderzeniem z rzutu wolnego Yiu Chung. W 56 minucie zrobiło się luźniej na boisku bo czerwoną kartkę zobaczył Juninho. Grając w przewadze jednego gracza w 75 minucie Kwun Chung strzelił piątą bramkę dla naszej drużyny. Kolejny me omen rozluźnienia i goście za sprawą Makhoere w 87 minucie zdobywają drugą fola. Pokonujmy Citizen 5-2.

 

[Red MR First Division 4/22] Sha Tin – Citizen 5-2 _ _ _Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

Odnośnik do komentarza

Po rozbiciu Citizen mieliśmy apetyt na kolejną wygraną. W piątej kolejce naszym rywalem jest piąty w tabeli zespół Rangers. W jedenastce września znaleźli się Beni, Kwun Chung i Pak Hei. Wracając do meczu to znowu zagraliśmy świetne spotkanie. Rywale nie mieli nic do powiedzenia. Festiwal strzelecki rozpoczął w 25 minucie Tsz Chun. Sześć minut później nasze prowadzenie zwiększył Pak Hei. Nasz prawoskrzydłowy jest ostatnio w fantastycznej dyspozycji i w 57 minucie dołożył kolejnego gola. Na 4-0 wynik podwyższył Shing. Rozluźnieni ponownie daliśmy sobie wbić dwa gole. W 79 minucie Yiu Kwok,a w doliczonym czasie gry Gustavo zmniejszyli rozmiary porażki.

 

[Red MR First Division 5/22] Sha Tin – Rangers 4-2 _ _ _ Info _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

 

Zakończyło się okienko transferowe. Oto skład zespołu na sezon 2016/2017:

 

Bramkarze:

 

Tse Tak Him

Li Ho Fai

 

 

Myślałem, że naszej bramki będzie strzegł doświadczony Tak Him. W tej chwili jednak dalej koszulkę z numerem jeden zachowuje Ho Fai i nie zanosi się na zmianę.

 

Obrońcy:

 

Li Hang Wui

Kwong Lai Kin

Cheng Kai Ming

Jason Tack

Brendan Beni

Leung Kwun Chung

Gong Min

Ngai Pok Keung

 

Na prawej obronie mocnym punktem jest Beni. W środku chciałbym widzieć Hang Wuia i Kwun Chunga. Na lewej obronie pewne miejsce ma Kai Ming

 

Pomocnicy:

 

Hong Shing

Lau Ho Lam

Hung Shu Sik

Henry Baise

Ghislain Bell Bell

Cheung Hon Ho

Chow Hon Chi

Chan Pak Hei

Kwok Chi Kin

Cuenca Ryan

 

W pomocy na ten sezon mam szerokie pole manewru. Początkiem sezonu na defensywnym ustawiam Ho Lama. W srodku prym wiedzie Bell Bell, a partneruje mu Shu Sik. Na prawym skrzydle na gwiazdę ligi wyrasta Pak Hei, a na lewym pewnie gra Ryan.

 

Napastnicy:

 

Leung Tsz Chun

Ng Hon Ho

James Beacher

 

Na szpicy gra Tsz Chun i spisuje się świetnie. Może dwie bramki to nie zbyt imponujący wynik, ale ma jeszcze dwie asysty i ogólnie robi dużo zamieszania pod bramkom rywali.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...