Skocz do zawartości

Chaos przez pracowitość = zrobione


Makk

Rekomendowane odpowiedzi

W połowie lutego wypadło nam gościć Linfield w ramach piątej rundy JJB Sports Irish Cup. Myślę, że tym razem obejdzie się bez jakiś wpadek i tracenia niepotrzebnych goli.

Skład bez większych zmian. Jedynie Gormley będzie grał jako wysunięty napastnik.

 

16.02.2019, Lurgan, The Arena, godz.15:00.

 

Pięknie wyszła akcja w 25. minucie, kiedy to Rogers zagrał prostopadle między obrońców do wychodzącego na wolne pole Gormley`a. Ten sam na sam z bramkarzem niestety nie trafił. Nasze ataki pozostawiają wiele do życzenia. Dopiero w 26. minucie McGibbon, który pojawił się na prawym skrzydle podaje na środek pola karnego. Tam ładnie przyjął piłkę Rogers i potężną bombę posłał do siatki. Zaraz na początku drugiej połowy zdobywamy bramkę, ale sędzia uznaje spalonego.

W 67. minucie doczekaliśmy się wyrównania. Po czterech minutach jednak my wychodzimy na prowadzenie. Z głębi pola podanie dostał McGibbon i pokonał bramkarza gości.

W doliczonym czasie gry zespół Linfield zostaje dobity potężnym uderzeniem zza pola karnego przez Grant`a.

Mecz walki i poświęcenia przechylony na naszą korzyść. Ja i kibice mieliśmy powody do zadowolenia.

 

Haynes- McLoughlin ©, Breen, Newton, Moore- McEvoy- Grant- Todd, Rogers, McGibbon- Gormley

 

[DBP] Lurgan Celtic 3-1 Linfield [DBP] Irish Cup 5.Rnd.

1:0 Rogers

1:1 McAllister

2:1 McGibbon

3:1 Grant

 

MoM: Chris Grant (Lurgan Celtic)

Frekwencja: 400

Odnośnik do komentarza

Moją uwagę po ostatnich potyczkach ligowych przykuł 20-letni gracz Crusaders- Tony Best. Całe szczęście, że mam zaklepanego tego gracza. Przychodzi do nas w lipcu. Ostatnio swoją grą zachwyca ludzi. W ostatnim meczy przeciwko Warranpoint strzelił aż 5 goli! W sezonie natomiast już ma 16 trafień w 23 spotkaniach.

W między czasie dostaliśmy informację o losowaniu Setanta Cup. Ten puchar między Irlandiami będzie rozgrywany w marcu. Naszego rywala w ćwierćfinale już znamy- Shamrock Rovers. Cieszę się bardzo z tej drużyny. Tego pucharu jeszcze nie ma u nas w gablocie, w zeszłym roku nie sprostaliśmy teamowi Sligo Rovers.

Najbliższy przeciwnik przyjeżdża do Lurgan. Dnia 25 lutego melduje się stołeczne Glentoran.

 

25.02.2019, Lurgan, The Arena, godz.19:45.

 

Mecz przebiega w totalnej ulewie. Mało co widać, piłka się ślizga po boisku na maksa. Mamy lekką przewagę, ale do przerwy goście się dzielnie opierają naszym atakom. Na tablicy wyników do przerwy 0-0.

W drugiej części przestaje trochę padać. Dodatkowo Glentoran grają w dziesiątkę- czerwoną kartkę dostał jeden z pomocników gości. Z naszej strony oblężenie bramki przeciwnika trwa- albo słupek ich ratuje albo nasze zwichrowane celowniki. Bramki doczekaliśmy się dopiero w 74. minucie po mocnym strzale Rogers`a. Po dwóch minutach mamy już 2-0 za sprawą Gibson`a.

Niestety, ale nasza skuteczność bardzo mocno szwankuje. Oddaliśmy w sumie 27 strzałów, z czego tylko 7 było celnych, a dwa wpadły.

 

Haynes- McLoughlin ©, Deighan, Breen, Moore- McEvoy- Rogers- Gibson, Todd, McGibbon- Gormley

 

[1.] Lurgan Celtic 2-0 Glentoran [5.] L29/38

1:0 Rogers

2:0 Gibson

 

MoM: Jason Rogers (Lurgan Celtic)
Frekwencja: 372

Odnośnik do komentarza

Dwa dni na zregenerowanie sił to mało. Tyle niestety musi nam starczyć. Zespół Coleraine to typowy średniak ligi. Obecnie zajmują czwarte miejsce. Mają 6 punktów straty do trzeciego miejsca i Portadown. Raczej znikome szanse na dogonienie rywala.

U nas? Niby wygrywamy, ale maszynka moja do strzelania goli coś się zacięła. Wygrywanie po 2-0 ze słabymi rywalami daje mi do myślenia.

 

27.02.2019, Coleraine, Coleraine Showgrounds, godz.19:45.

 

Gospodarze z samego początku ładnie dwa razy ograli moich obrońców, ale na posterunku był Haynes. My odpowiedzieliśmy w 10. minucie. Mieliśmy rzut wolny z prawej strony, dośrodkowywał Gibson, posłał piłkę wprost na nogę McGibbon`a. ten wiedział co ma z nią zrobić. Wyrównanie pada w 26. minucie, kiedy to mój obrońca Steele nie zdążył ze swoim kryciem.

Lekko nerwowa atmosfera wkrada się w nasze szyki tuż po przerwie. Klika niecelnych podań, przechwyt, kontra i gol. W 64. minucie Gormley korzysta z podania głową i pokonuje bramkarza gospodarzy.

Remis po fatalnej grze. Więcej nie mam nic do powiedzenia.

 

Haynes- Porter, Breen, Steele, Burns- Grant- Hylands- Wallace, McGibbon, Gibson ©- Gormley

 

[4.] Coleraine 2-2 Lurgan Celtic [1.] L30/38

0:1 McGibbon

1:1 Teggart

2:1 Riley

2:2 Gormley

 

MoM: Chris McGibbon (Lurgan Celtic)
Frekwencja: 512

Odnośnik do komentarza

W najbliższej walce z wrogim Portadown musimy zmyć ostatnią naszą postawę. Rywale nasi biją się o drugą lokatę w tabeli. Mają już tylko matematyczne szanse na przeskoczenie nas.

My walczymy o mistrza i zdecydowanie poprawę gry.

A więc- marzec czas otworzyć wygraną!

 

02.03.2019, Lurgan, The Arena, godz.14:30.

 

Komplet publiczności jest świadkiem ładnej wymiany piłki bardziej z prawej strony boiska, wejścia w pole karne prawego obrońcy. Taka przewaga w polu musiała się skończyć tylko tak- GOL! To zajście miało miejsce w 9. minucie. Chwilę później Gibson mógł podwyższyć, ale z jakiś 3 metrów od bramki posłał piłkę wysoko nad bramką.

Tymczasem w drugiej połowie obraz gry zmienił się o jakieś 180 stopni. To Portadown atakowało ciągle, my próbowaliśmy kontrować. Ich ataki przyniosły skutek w 77. minucie. Całe szczęście, ale udało nam się odpowiedzieć w ciągu dwóch minut.

 

Haynes- McLoughlin ©, Deighan, Coates, Moore- Garnt- McEvoy- Todd, Rogers, McGibbon- Gibson

 

[1.] Lurgan Celtic 2-1 Portadown [3.] L31/38

1:0 McLoughlin

1:1 Jennings

2:1 Gibson

 

MoM: Ryan McLoughlin (Lurgan Celtic)
Frekwencja: 400

Odnośnik do komentarza

Po trzech dniach od ostatniego meczu spotykamy się z tą samą ekipą w półfinale Mid-Ulster Cup. Mam nadzieję, że zaprezentujemy się lepiej niż ostatnio.

Druga para półfinałowa to Coagh United z trzeciej ligi oraz Dollingstown także z drugiej ligi.

 

05.03.2019, Belfast, Donegal Park, godz.19:00.

 

Obie ekipy zaczęły bardzo spokojnie. Jakby chciały się wybadać. Dopiero w 22. minucie straciliśmy gola. Jak już, to trochę za szybko. Po siedmiu minutach wyrównaliśmy z rzutu rożnego. Strzelał Breen.

Po samobóju McEvoy`a oraz trzech naszych poprzeczkach kończymy pierwszą połowę. Beznadzieja.

Od początku drugiej części rzuciliśmy się do odrabiania strat. Efekt przyszedł w 75. minucie po uderzeniu celnym Gormley`a. Do końca regulaminowego czasu gry utrzymał się remis.

W dogrywce my pierwsi uderzamy. Wysunięty napastnik zalicza swoje 27. trafienie w sezonie. W 102. minucie ładnym zwodem Todd minął lewego obrońcę i podwyższył na 4-2.

Zmęczeni, ale zadowoleni możemy świętować koniec drugie części dogrywki i awans do finału!

Tam zagramy z zespołem Dollingstown.

 

Haynes- McLoughlin, Breen, Newton, Burns- McEvoy- Keane ©- Todd, Rogers, Gibson- Gormley

 

[DBP] Portadown 2-4 d Lurgan Celtic [DBP] Mid-Ulster Cup Półfinał

1:0 Thurgoog

1:1 Breen

2:1 McEvoy sam.

2:2 Gormley

2:3 Gormley

2:4 Todd

 

MoM: Joe Gormley (Lurgan Celtic)

Frekwencja: 4,647

Odnośnik do komentarza

Po wyczerpującym meczu tylko cztery dni przerwy. Kolejny puchar przed nami. Tym razem Coleraine i ćwierćfinał Irish Cup. Trochę roszad w składzie będzie, bo nie wszyscy się czują na siłach stoczyć ten pojedynek.

 

09.03.2019, Lurgan, The Arena, godz.14:30.

 

Pierwsza część spotkania przebiega pod nasze dyktando, tylko nie potrafimy tego przypieczętować bramką. Dopiero w 29. minucie Gibson po otrzymaniu podania od Owens`a mija zwodem obrońcę i posła piłkę między nogami bramkarza. Chwilę później Owens mógł trafić, ale futbolówka minęła słupek o centymetr.

Na 2-0 podwyższamy w 62. minucie przez McGibbon`a, asystuje Owens.

I tyle co się działo. Wygrywamy dobrą grą. Oddaliśmy 12 celnych strzałów, przeciwnik całe 0.

W półfinale dostajemy to nieszczęsne Portadown.

 

Haynes- McLoughlin, Deighan, Coates, Moore- McEvoy- Grant- Gibson, Rogers, McGibbon- Owens ©

 

[DBP] Lurgan Celtic 2-0 Coleraine [DBP] Irish Cup Ćwf.

1:0 Gibson

2:0 McGibbon

 

MoM: Dermot Gibson (Lurgan Celtic)
Frekwencja: 334

Odnośnik do komentarza

12-ego marca zaczynamy (i obyśmy nie skończyli) spotkania w ramach Setanta Sports Cup. Pierwszym naszym rywalem jest irlandzkie Shamrock Rovers. Zespół bardzo dobrze tu u nas znany i ceniony.

My postawimy im wysoko poprzeczkę i pokonamy ich.

 

12.03.2019, Dublin, Tallaght Community Stadium, godz.19:45.

 

Piękne prostopadłe podanie Owens`a i ładne trafienie Rogers`a w 12. minucie otworzyło nam wynik spotkania. Właśnie ten pierwszy ma dziś ogromnego pecha- trzy razy trafił w słupek!

Tuż po przerwie największy pechowiec dzisiejszego wieczoru trafia...w poprzeczkę. Ten gość powinien już mieć co najmniej 4 bramki na koncie. W końcu jego pech dobiega końca- w 84. minucie Gormley krótko podaje przy słupku, Owens bez namysłu strzela.

W rewanżu będzie nie mniej ciekawie.

 

Haynes- McLoughlin, Deighan, Coates, Moore- McEvoy- Grant- Gibson (70` Gormley), Rogers, McGibbon- Owens ©

 

[iRL] Shamrock Rovers 0-2 Lurgan Celtic [NIR] Setanta Cup

0:1 Rogers

0:2 Owens

 

MoM: Corey Owens (Lurgan Celtic)
Frekwencja: 4,088

Odnośnik do komentarza

Przed rewanżowym spotkaniem z irlandzkim klubem w Pucharze, musimy zagrać mecz ligowy. Przyszła kolej na ostatni zespół w tabeli. Ballinamallard United spisuje się nadal beznadziejnie. Mają tylko 3 wygrane, 5 remisów, 23 porażki. Punktów uzbierali ledwo 14. My jeszcze nie mamy mistrzostwa w kieszeni, ale jesteśmy na dobrej drodze.

 

16.03.2019, Lurgan, The Arena, godz.14:30.

 

Skład lekko rezerwowy ze zwiększoną siłą ognia z przodu. Mam nadzieję, że wypali wszystko i władujemy gościom parę bramek.

W 13. minucie otwiera wynik Montgomery, który praktycznie wpadł do bramki razem z piłką. Dziesięć minut później potężnym uderzeniem z linii pola karnego trafił Hylands.

W 71. minucie McEvoy uderza ze sporej odległości, ale trafia w poprzeczkę. Piłka się odbija i trafia pod nogi Owens`a, który dobija ją do bramki. Guy Bates zmniejsza rozmiary porażki.

Lurgan Celtic nadal bez porażki, seria nasza trwa już od 31 spotkań.

 

Crozier- Porter, Newton, Steele, Burns (63` Coates)- McEvoy- Hylands- Malone, Keane ©, Owens- Montgomery

 

[1.] Lurgan Celtic 3-1 Ballinamallard Utd [12.] L32/38

1:0 Montgomery

2:0 Hylands

3:0 Owens

3:1 Bates

 

MoM: Matty Hylands (Lurgan Celtic)
Frekwencja: 261

Odnośnik do komentarza

Nadszedł czas na rewanż w Setanta Sports Cup. Występujemy w nim drugi raz, ale myślę, że jesteśmy gotowi na spokojnie powalczyć o wygranie.

Tak, przed nami sławne w obu Irlandiach The Hoops. Nie przewiduję większych problemów z ich pokonaniem. Ekipa jest dosyć mocna, ale bez przesady. Obecnie zajmują dopiero trzecią lokatę w swojej lidze.

 

19.03.2019, Lurgan, The Arena, godz.18:30.

 

Początek nie wypada dobrze. Już w 4. minucie z rzutu wolnego trafia Callaly. Nie powiem- ładnie uderzył tuż nad murem i blisko słupka. Osiemnaście minut wystarcza nam na wyrównanie. Rogers krótko do Gormley`a, ten odgrywa, Rogers wychodzi sam na sam z bramkarzem gości, lobuje go i trafia! Fantastyczna bramka. W 36. minucie mamy na koncie dwa trafienia- tym razem główką celową i trafił Gormley.

Druga połowa to już mierzenie się w środku boiska. My pokazujemy przy okazji rzutu rożnego w 66. minucie, że z rożnych potrafimy strzelać gole. To samo odnotowujemy w 70. minucie. Na dobicie rywali potrzebujemy kolejnych kilku minut. Joe Gormley trafia na listę strzelców dobijając strzał młodego Wallace`a.

W końcu przekonujące zwycięstwo i awans do kolejnej rundy. Tam spotkamy się z rodzimym Portadown. Oprócz nas awansowali: St. Pat`s Athletic, Portadown, Sligo Rovers.

Dziś na gratulacje szczególnie zasłużył Joe Gormley, który strzelił hattricka.

 

Gibbons- McLoughlin ©, Newton, Hill, Davidson- Grant- Hylands- Wallace, Rogers, Todd- Gormley

 

[NIR] Lurgan Celtic 5-1 Shamorck Rovers [iRL] Setanta Cup Ćwf. Rewanż

0:1 Callaly

1:1 Rogers

2:1 Gormley

3:1 Gormley

4:1 Newton

5:1 Gormley

 

MoM: Joe Gormley (Lurgan Celtic)

Frekwencja: 400

Odnośnik do komentarza

Trening zakończony, dziś był prowadzony całkowicie przez mojego asystenta Sebastiana. Generalnie dobrze mieć takiego pomocnika, jakby nie patrzeć- znanego. Nie powiem, sam mam posłuch i szacunek wśród graczy, sam sobie na niego zapracowałem. Wszystkich ich potrafię trzymać w garści i to mocno. Wyniki i postęp jaki uczyniliśmy też się ku temu przychylają. Ale Veron ma posłuch na swój sposób- gracze szanują go, za to, gdzie grał i jaki poziom prezentował. To było dobre posunięcie z jego zatrudnieniem.

Schodziłem z boiska treningowego i skierowałem się w stronę budynków klubowych. Była dopiero godzina 14, ale miałem nadzieję na zastanie prezesa w gabinecie. No i oczywiście na małą pogawędkę.

Wszedłem do budynku, przywitałem się z sekretarką i zapytałem czy jest w pokoju. Odpowiedź na szczęście była twierdząca.

Zapukałem.

- Tak? To ty trenerze? – usłyszałem zza drzwi głos.

- Ta, to ja. Mogę na chwilę? – zapytałem wchodząc już do środka. Bryan Hughes siedział w swoim fotelu pochylony nad kartkami. Biuro wyglądało zupełnie inaczej niż kiedyś, no na przykład jak byłem tu pierwszy raz. Po przejęciu fotela, nowy prezes odnowił i przemeblował swoją nową „siedzibę”. Teraz prezentowała się co najmniej 100 razy lepiej. Można, by rzec- bardziej profesjonalnie. W końcu Ojciec McEvoy zarządzał klubem, który grał w III lidze Irlandii Północnej. Małomiasteczkowy klubik więcej nie potrzebował. To się zmieniło. I to trochę.

- Jasne, wchodź. Siadaj, nalej sobie coś do picia jak chcesz, a ja już kończę i możemy pogadać. Też mam coś do pogadania. – prezes wskazał fotel dla rozmówcy swojego i pochylił się dalej nad dokumentami. Ja zdjąłem kurtkę i klapnąłem sobie na fotelu.

 

- Już. Skończyłem. Co tam chciałeś? Coś konkretnego? – zagaił szef mój.

- W simie tak. Pierwszą rzeczą, o której chciałem pogadać to… - zacząłem i od razu nastąpiło mi przerwanie wypowiedzi.

- Pieniądze?!

- Poniekąd się zgadza. Aczkolwiek nie dla mnie. Na transfery też nie. Tych wystarczy aż nadto. Nie wiem sam, gdzie i kogo miałbym kupić za te 3 mln €. Nie ważne. Chodzi mi tym razem o rozbudowę obiektów dla młodzików. Kiedyś chciałbym tu widzieć najlepsza akademię szkoleniową w tym kraju i sąsiednim także. – powiedziałem zgodnie z prawdą, która na sercu mi leżała już jakiś czas. Chyba od momentu naszych wojaży w Lidze Mistrzów. Tam się napatrzyłem na takie obiekty. Miodzio.

- Hmm, w sumie ten pomysł chodził i mi po głowie. Wiem, zdaję sobie sprawę z tego, że nie wygląda to u nas dobrze. Stadion na szczęście już lekko rozbudowaliśmy. Możemy pomału myśleć o kolejnej inwestycji. Tak szczerze mówiąc, to wolałbym z tym poczekać. Powiedzmy, że nasz budżet na to pozwala. Jednakże wolałbym wrócić do tematu i zacząć to w momencie, kiedy awansujemy do europejskich pucharów. Co ty na to?

- No cóż, to ty jesteś prezesem, ty decydujesz. Mogę na to przystać, pod warunkiem że po awansie dostanę podwyżkę. – pewnym głosem upomniałem się i o swoje.

- Zgoda. – odpowiedział mój rozmówca, podniósł się z fotela i wyciągnął rękę.

Uścisnąłem mu rękę i wstałem.

- Ustalone. W takim razie to wszystko?

- No prawie. Chciałem podpytać o transfery. Masz już coś na oku? Sprzedajemy kogoś?

- Sprzedajemy. Natomiast w tej chwili nie chcę o tym gadać. Niech chłopaki się skupią cały czas na meczach. Kilka ważnych punktów w naszym grafiku jest. Pogadamy o tym kiedy indziej. – zabrałem kurtkę z wieszaka i skierowałem się w stronę drzwi. – No to, tymczasem.

Odnośnik do komentarza

Ostatni mecz w marcu zagramy na wyjeździe z przedostatnim Warrenpoint. Najgorsza defensywa w Danske Bank Premiership. Mają aż 115 goli straconych w 32 spotkaniach ligowych. W kolejnych niższych klasach rozgrywkowych też nie znajdziemy gorszego bloku defensywnego. Także czekamy na zacną wygraną.

 

23.03.2019, Dungannon, Stangmore Park, godz.15:00.

 

Od pierwszego gwizdka "usiedliśmy" na gospodarzach. W ciągu trzech minut zrobiliśmy trzy świetne dośrodkowania. Dopiero w 4. minucie z prawej strony poszła centra Keane`a wprost na głowę Gibson`a. Ten przymierzył dobrze. Świetny kontratak przeprowadził w 17. minucie ten sam gracz. Przechwycił piłkę z defensywnego rzutu rożnego, przebiegł całe boisko, minął golkipera Warrenpoint i trafił. Po kolejnych 180 sekundach podwyższamy. Tym razem po rzucie rożnym.

W drugiej części mamy nieśmiałe i bez efektu ataki gospodarzy. My niestety, ale nie dołożyliśmy kolejnych trafień.

 

Haynes- McLoughlin, Deighan, Breen, Coates- McEvoy- Keane- Owens ©, Rogers, Gibson- Gormley

 

[11.] Warrenpoint 0-3 Lurgan Celtic [1.] L33/38

0:1 Gibson

0:2 Gibson

0:3 Deighan

 

MoM: Dermot Gibson (Lurgan Celtic)
Frekwencja: 141

Odnośnik do komentarza

Kwiecień zacznie się dla nas...dobrze. W końcu wracamy na nasz stadion- Knockramer Park. Teraz mamy pojemność 2250, natomiast w zwykłych ligowych potyczkach używane będzie 1500 miejsc. Stadion lekko rozbudowany, teraz czas na rozbudowę obiektów treningowych i poziom szkolenia młodzieży.

Odebrałem też(w sumie po raz piąty w tym sezonie) nagrodę dla "Menedżera Miesiąca".

Przed Finałem Mid-Ulster Cup z Dollingstown jesteśmy stawiani w roli faworytów. Dla mnie to sprawa jasna. Mamy wygrać i tyle.

 

04.04.2019, Belfast, Windsor Park, godz.19:30.

 

Od początku naciskamy na rywali. Dobra nasza postawa w środku boiska kończy się źle dla Gallagher`a, który dostaje czerwoną kartkę. Po czterech minutach od tego mamy pierwszą bramkę. Po rzucie rożnym z prawej strony strzelił Breen. Na 2-0 podwyższa Todd mocnym uderzeniem. 120 sekund później mamy kolejnego gola. Chwilę przed końcem pierwszej połowy mamy kontaktowego gola.

Po wznowieniu znowu gol! McGibbon dobija po rzucie wolnym. Joe Gormley robi dokładnie to samo w 52. minucie. Moi gracze prezentują się wyśmienicie, ale ja chcę kolejnych bramek dla nas!

Moje pragnienie zostaje spełnione w 62. minucie, ponownie Gormley. Kibice już totalnie szaleją po kilku chwilach, kiedy to na listę strzelców wpisuje się Chris McGibbon.

Po końcowym gwizdku mamy pełną radość! Wygrana pokaźna, 7-1, Puchar jest nasz!

Na nasze konto wpływa kwota 10 tys. €.

 

Haynes- McLoughlin ©, Breen, Coates, Moore- McEvoy- Rogers- Todd, McGibbon, Gibson (45` Grant)- Gormley

 

[DBP] Lurgan Celtic 7-1 Dollingstown [bT2] Mid-Ulster Cup Finał

1:0 Breen

2:0 Todd

3:0 McGibbon

3:1 Pritchett

4:1 McGibbon

5:1 Gormley

6:1 Gormley

7:1 McGibbon

 

MoM: Chris McGibbon (Lurgan Celtic)
Frekwencja: 1,869

Odnośnik do komentarza

Po efektownej wygranej nie mamy zbyt wielu chwil na świętowanie. Przed nami ciężki przeciwnik- Portadown. Musimy ich przejść i zagrać w finale Setanta Sports Cup. A czy wygramy tam z St.Pat`s czy ze Sligo, to mi wszystko jedno. Kolejny tytuł musi być nasz.

Dzień wcześniej odbył się finał Co-operative Insurance Cup. Linfield gładko ograło sąsiada zza miedzy (Glentoran) 2-0. To była ich 33. wygrana w tym pucharze.

 

09.04.2019, Portadown, Shamrock Park, godz.19:00.

 

Gospodarze od samego początku chcę narzucić swój styl gry i strzelić gola. My mamy swoje założenia i je spokojnie realizujemy. Dokładnie to się udaje do 8 minuty, kiedy to po rzucie rożnym obrońca Deighan pakuje piłkę do siatki. Siatki rywala. Wyrównanie pada w 24. minucie po uderzeniu Greenwood`a. Potrzebujemy ośmiu minut na odpowiedź. Tym razem z wolnego w samo okienko trafił McGibbon.

Po przerwie, w 64. minucie podanie od Keane`a trafia w pole karne. Tam dobrze przyjął i uderzył tuż przy słupku Gibson. Chwilę przed zakończeniem meczu porażkę zmniejsza McMahon.

W rewanżu będzie równie ciekawie.

 

Haynes- McLoughlin ©, Deighan, Breen, Moore- McEvoy- Keane- Gibson, Rogers, McGibbon- Gormley (50` Owens)

 

[NIR] Portadown 2-3 Lurgan Celtic [NIR] Setanta Cup Półfinał 1.Mecz

0:1 Deighan

1:1 Greenwood

1:2 McGibbon

1:3 Gibson

2:3 McMahon

 

MoM: Chris McGibbon (Lurgan Celtic)
Frekwencja: 3,903

Odnośnik do komentarza

Nasz największy rywal, z którym ostatnio się pojedynkowaliśmy będzie także naszym wrogiem w nadchodzącym spotkaniu. Irish Cup półfinał zbliża się. Podobno po ostatniej wygranej, to my jesteśmy lekkim faworytem.

Połowa kwietnia to też dobry czas na rozglądanie się za wzmocnieniami. Kilka nazwisk, szczególnie z linii ataku pojawiło się na moim laptopie i karteczkach w biurze. Na razie szczegółów zdradzać nie będę. Wszystko w swoim czasie.

 

13.04.2019, Lurgan, Knockramer Park, godz.15:00.

 

Spotkanie zaczęliśmy my. Początek obiecujący w naszym wykonaniu. Już w 14. minucie zdobyliśmy bramkę, ale niestety sędzia nie uznał jej. Odgwizdał niby faul na bramkarzu. Bzdura! A to by była piękna bramka z pod linii bocznej. Całe szczęście, że 5 minut później Rogers już poprawnie strzela gola. Druga połowa dopiero w 60. minucie przynosi nam kolejny powód do radości. Tym razem na listę strzelców wpisuje się Todd. W 73. podwyższa Dermot Gibson, to jego 21. trafienie w sezonie. Dziewięć minut przed końcem z rzutu wolnego McMahon pokonuje mojego bramkarza.

W końcu gwizdek i koniec! Pozostał nam tylko mecz finałowy!

Drugie spotkanie półfinałowe zakończyło się remisem 1-1 Limavady United i Clfitonville, będzie rewanż.

 

Haynes- McLoughlin ©, Deighan, Coates, Burns (41` Breen)- McEvoy- Grant- Todd, Rogers, McGibbon- Gibson

 

[DBP] Lurgan Celtic 3-1 Portadown [DBP] Irish Cup Półfinał

1:0 Rogers

2:0 Todd

3:0 Gibson

3:1 McMahon

 

MoM: Brendan Todd (Lurgan Celtic)
Frekwencja: 2,010

Odnośnik do komentarza

Poniedziałek rano. Siedzę w swoim małym gabinecie w domu. Pogoda nawet w miarę, słońce jakoś tak nieśmiało przebija się przez mocno ciemne chmury. Pewnie dla tego, że mocno wieje. Aż się nie chce wychodzić na zewnątrz. Grunt, że dziś tego nie musze robić. Za to siedzę przed laptopem i analizuję swoich grajków. Do końca sezonu Lurgan Celtic jeszcze sporo czasu, ale przygotować się na ruchy transferowe już powoli trzeba.

Zaklepany jest Tony Best (Crusaders) za 74 tys.€, Robbie McDaid (Linfield) za free oraz William Riley (Cliftonville) za 87 tys.€. I tak na razie się prezentują chłopaki:

Best - 29 spotkań, 18 goli, 12 asyst,

McDaid - 19 spotkań, 18 goli, 4 asysty,

Riley - 37 spotkań, 26 bramek, 7 asyst.

 

Za naszych obserwacji wynika, że ten pierwszy może osiągnąć podobny pułap co jego bardziej znany legendarny krajan.

Muszę też bankowo wzmocnić prawe skrzydło. Tu zostanie tak naprawdę tylko O`Halloran. Donwney już wiekowy, Sinclair raczej odejdzie- więcej z siebie już nie da.

To samo tyczy się Montgomery`ego- solidny napastnik, ale Owens`a, Gormley`a, Gibson`a nie wygryzie ze składu. W kolejce jest jeszcze McAleer oraz dwóch nowych będzie.

Środek pomocy może zostać. Gorzej w obronie. Tu na pewno muszę wykombinować drugiego prawego obrońcę. Reszta będzie poddana dokładniejszej analizie, kiedy spotkam się na podsumowaniu z prezesem i Veron`em.

Odnośnik do komentarza

Już nie mogę się doczekać, kiedy zakończymy tą koszmarną serię spotkań przeciwko Portadown. Wkurza już mnie ten team, a przed nami w tym sezonie jeszcze dwa takie pojedynki. Pierwszy właśnie zaraz przed nami w ramach rewanżu Setanta Cup. W pierwszym meczu pokonaliśmy ich 3-2, a teraz spróbujemy im dołożyć trochę.

Już ciężko mi wymyślić jakieś zaskoczenie dla rywala. Tym razem zaskoczę ich tym, że...zagramy dokładnie tak samo, jak ostatnio

 

16.04.2019, Lurgan, Knockramer Park, godz.19:45.

 

Przy lekkiej mżawce zaczynamy od mocnego uderzenia. Prawy mój obrońca wpadł w pole karne, przymierzył, ale niestety posłał piłkę tuż koło dalszego słupka. Kolejną fantastyczną okazję zmarnował Gibson, golkiper obronił jego strzał. Dopiero w 16. minucie piłka z rzutu rożnego zostaje wycofana na szesnasty metr, gdzie dobrze przymierzył McEvoy. Na 2-0 podwyższa Gormley po strzale głową w 39. minucie.

Po wznowieniu zaczynamy od uderzenia ładnego na bramkę rywala, ale Gibson posyła piłkę tuż nad poprzeczką. Niestety, ale to było wszystko, na co stać było dziś moich grajków. Nie powiem, że chłopaki się nie zmęczyły. W sumie oddaliśmy 26 strzałów, w tym 10 celnych. Przeciwnikowi pozwoliliśmy na oddanie tylko jednego.

Cenna wygrana, w dwumeczu 5-2. Awans do finału tego Pucharu mamy. Tam będziemy rywalizować z irlandzkim St.Pat`s Athletic.

 

Haynes- McLoughlin ©, Newton, Breen, Moore- McEvoy- Keane- McGibbon, Rogers, Gibson (67` Owens)- Gormley

 

[NIR] Lurgan Celtic 2-0 Portadown [NIR] Setanta Cup Półfinał Rewanż

1:0 McEvoy

2:0 Gormley

 

MoM: Shea McEvoy (Lurgan Celtic)
Frekwencja: 1,538

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...